Pełny tekst orzeczenia

80/2/B/2009

POSTANOWIENIE
z dnia 23 kwietnia 2009 r.
Sygn. akt Ts 133/06

Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Andrzej Rzepliński – przewodniczący


Mirosław Granat – sprawozdawca


Marian Grzybowski,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 maja 2007 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Barbary Kordys,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 29 maja 2006 r. skarżąca zarzuciła, iż art. 10 ust. 1 pkt 3 Konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską, podpisanego dnia 28 lipca 1993 r. (Dz. U. z 1998 r. Nr 51, poz. 318; dalej: Konkordat), art. 1 § 2 i art. 8 § 3 ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. Nr 9, poz. 59 ze zm.; dalej: k.r.o.) oraz art. 61a ust. 5 ustawy z dnia 29 września 1986 r. – Prawo o aktach stanu cywilnego (Dz. U. z 2004 r. Nr 161, poz. 1688; dalej: p.a.s.c.) są niezgodne z art. 18, art. 21 ust. 1 i art. 64 ust. 1 i 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 47 Konstytucji.
Skarżąca podnosi, że zaskarżona regulacja, uzależniająca skuteczność małżeństwa zawartego przed duchownym katolickim od sporządzenia aktu małżeństwa na podstawie zaświadczenia przesłanego przez duchownego w terminie 5 dni od zawarcia małżeństwa kanonicznego, narusza określoną w art. 18 Konstytucji zasadę ochrony małżeństwa i rodziny. Niedochowanie terminu przekazania zaświadczenia przez duchownego powoduje, że małżeństwo zawarte zgodnie z prawem kanonicznym ma charakter wyłącznie wyznaniowy, mimo wyrażenia przez nupturientów woli zawarcia małżeństwa podlegającego prawu polskiemu, i nie korzysta w związku z tym z ochrony przewidzianej w przepisach prawa. Przesłanki skuteczności małżeństwa zawartego przed duchownym wynikające z zaskarżonych przepisów prowadzą także – w opinii skarżącej – do naruszenia prawa do dziedziczenia wynikającego z art. 21 i art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji, ponieważ osoba będąca małżonkiem zmarłego jedynie według prawa wyznaniowego nie jest powołana do dziedziczenia ustawowego. Skarżąca zarzuca również, że naruszone zostało jej prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, wynikające z art. 47 Konstytucji w ten sposób, że uzależnienie ważności małżeństwa zawartego przed duchownym prowadzi do niepewności małżonków co do pozostawania w legalnym związku małżeńskim, a nawet zniweczenia ich woli zawarcia takiego związku. Dodatkowo skarżąca wskazuje, że regulacje te naruszają art. 2 Konstytucji i godzą w zasadę zaufania obywatela do państwa i stanowionego przezeń prawa, jak również nie spełniają wymogu określoności prawa i rodzą wątpliwości praktyczne i teoretyczne.
W wykonaniu zarządzenia sędziego Trybunału Konstytucyjnego z dnia 12 września 2006 r. skarżąca podtrzymała zarzut, że uzależnienie skuteczności małżeństwa zwartego przed duchownym od doręczenia przez niego zaświadczenia w przepisanym terminie oraz sporządzenia aktu małżeństwa narusza jej prawo do dziedziczenia w ten sposób, że wyłącza skarżącą z kręgu spadkobierców ustawowych po zmarłym partnerze. W odniesieniu do prawa do prywatności skarżąca wskazała, że zaskarżone przepisy naruszają autonomię jednostki w zakresie, w jakim ma ona prawo żądać od władzy publicznej i innych podmiotów nieingerencji w jej własne sprawy oraz prawo do kształtowania sfer swojego życia według własnego wyboru i przekonania. Wprawdzie przepisy nie naruszają samej niezależności decyzji skarżącej o zawarciu związku małżeńskiego, ale uzależniają jej skuteczność nie tylko od decyzji zainteresowanej, ale również od prawidłowości postępowania innej osoby – duchownego celebransa.

Skarga konstytucyjna została wniesiona po prawomocnym oddaleniu kasacji skarżącej przez Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 16 listopada 2005 r. (sygn. akt V CK 325/05) w sprawie o ustalenie treści aktu stanu cywilnego. Skarżąca oraz zmarły w dniu 10 listopada 2003 r. Jan Tomoszek (John Thomson) złożyli w dniu 25 października 2003 r. oświadczenia o zawarciu związku małżeńskiego przed duchownym Kościoła Katolickiego – księdzem Andrzejem Sobaszkiem, wyrażając zarazem wolę, by małżeństwo to wywarło także skutki w prawie polskim. Małżeństwo zostało zawarte w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia Jana Tomoszka, w związku z czym, na podstawie art. 9 § 2 k.r.o. nupturienci nie przedstawili stosownych zaświadczeń o braku przeszkód do zawarcia małżeństwa wydanych przez USC. Duchowny nie przekazał do USC zaświadczenia o zawarciu małżeństwa przez skarżącą i Jana Tomoszka, uzasadniając to przekonaniem, że brak uprzednich zaświadczeń wydanych nupturientom przez USC prowadzi do braku skuteczności małżeństwa przed nim zawartego na gruncie prawa polskiego. W dniu 22 czerwca 2004 r. kierownik USC w Sosnowcu wydał decyzję odmawiającą sporządzenia aktu małżeństwa pomiędzy skarżącą i Janem Tomoszkiem (sygn. akt USC.MZ.0153-1/04). Wniosek skarżącej o ustalenie treści aktu stanu cywilnego został oddalony postanowieniem Sądu Rejonowego w Sosnowcu z dnia 18 sierpnia 2004 r. (sygn. akt II Ns 698/04). Sąd Okręgowy w Katowicach postanowieniem z dnia 30 grudnia 2004 r. (sygn. akt III Ca 523/04) oddalił apelację skarżącej. Sądy przyjęły, że niedochowanie przez duchownego pięciodniowego terminu do dostarczenia zaświadczenia o zawarciu małżeństwa powoduje, że małżeństwo w rozumieniu prawa polskiego nie zostało zawarte, tym samym niedopuszczalne jest sporządzenie aktu małżeństwa. Skarżąca wniosła od tego postanowienia kasację, podnosząc, że błędne przekonanie duchownego co do skuteczności małżeństwa na gruncie prawa polskiego stanowi siłę wyższą uzasadniającą zawieszenie terminu do dostarczenia zaświadczenia o zawarciu małżeństwa. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wskazanego powyżej postanowienia z dnia 16 listopada 2005 r. wskazał, że okoliczność przywołana przez skarżącą nie jest przejawem siły wyższej oraz podtrzymał stanowisko Sądu Okręgowego, w myśl którego niedochowanie przez duchownego pięciodniowego terminu dostarczenia dokumentów do USC powoduje, że małżeństwo w rozumieniu prawa polskiego nie zostało zawarte.

Postanowieniem z dnia 24 maja 2007 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, uzasadniając je niewyczerpaniem przez skarżącą przysługującej jej drogi prawnej. Odmawiając sporządzenia aktu małżeństwa, kierownik USC w Sosnowcu wydał bowiem decyzję administracyjną, informując o możliwości wniesienia odwołana do Wojewody Śląskiego w Katowicach. Skarżąca decyzji tej jednakże nie zaskarżyła w trybie administracyjnym, lecz wniosła do Sądu Rejonowego w Sosnowcu wniosek o ustalenie treści aktu stanu cywilnego. Wniosek ten został oddalony, również apelacja i kasacja skarżącej nie zostały uwzględnione. W opinii Trybunału do naruszenia praw skarżącej doszło już z chwilą wydania decyzji o odmowie sporządzenia aktu małżeństwa, którą to decyzję – celem wyczerpania drogi prawnej – skarżąca winna była zaskarżyć we właściwym postępowaniu.
Skarżąca zaskarżyła powyższe postanowienie zażaleniem, podnosząc, iż skarżącej przysługiwały różne środki ochrony prawnej, a Trybunał – uzasadniając odmowę nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu – oparł się jedynie na nieskorzystaniu przez skarżącą z możliwości zaskarżenia decyzji administracyjnej kierownika USC. Decyzja ta była błędna, jako że nie ma podstaw do jej wydania w przepisach p.a.s.c., a również i jej zaskarżenie musiałoby nastąpić w niewłaściwym trybie administracyjnym. W przekonaniu skarżącej do spełnienia przesłanki wyczerpania drogi prawnej wystarczające było tymczasem wniesienie dostępnych zwykłych środków zaskarżenia w postępowaniu o ustalenie treści aktu małżeństwa, w którym to sądy nie kwestionowały swojej właściwości ani trybu postępowania, lecz wniosek oddaliły. Skarżąca podnosi także, iż Trybunał dokonał merytorycznej oceny dopuszczalności wykorzystania przez skarżącą drogi sądowej, co jest prawnie niedopuszczalne ze względu na to, że poza zakresem kontroli Trybunału pozostaje zarówno sama treść orzeczenia, jak i okoliczności w jakich zostało ono podjęte.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie. Trybunał zasadnie bowiem przyjął, że określona w art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.; dalej – ustawa o TK) przesłanka wyczerpania drogi prawnej nie została przez skarżącą spełniona. Konieczność wyczerpania drogi prawnej stanowi konsekwencję zasady subsydiarności skargi konstytucyjnej, wyrażającej się w tym, że skarżący może skorzystać z tego szczególnego środka ochrony konstytucyjnych praw i wolności dopiero wówczas, gdy zwykłe środki przysługujące mu na podstawie ustaw lub innych aktów prawnych pożądanej ochrony nie zapewniły. Skarżąca podnosi, iż sądy orzekające nie kwestionowały swojej właściwości ani trybu postępowania o ustalenie treści aktu stanu cywilnego, dlatego też błędnie Trybunał przyjął, iż skarżąca nie wyczerpała przysługującej jej drogi administracyjnej, zamykając sobie drogę do wniesienia skargi konstytucyjnej. W przypadku dostępności dwóch dróg stwierdzenia okoliczności o doniosłości prawnej dla wyczerpania drogi prawnej wystarczające jest wprawdzie wykorzystanie tylko jednej z nich, prowadzącej do realnej ochrony wyartykułowanych w Konstytucji praw. Trybunał zwraca jednakże uwagę, że podjęcie przez skarżącego środków zmierzających do ochrony danego prawa w jednym z dostępnych postępowań obliguje go do skorzystania z wszystkich przysługujących mu w danym postępowaniu środków prawnych, którymi może doprowadzić do zmiany lub uchylenia niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia (zob. cytowane w zażaleniu postanowienie TK z 12 sierpnia 2005 r., Ts 17/05, OTK ZU nr 6B/2006, poz. 245). Przez zaniechanie zaskarżenia decyzji administracyjnej wydanej przez kierownika USC w Sosnowcu skarżąca dopuściła tymczasem do sytuacji, w której w obrocie prawnym pozostała wprawdzie błędna, jak słusznie podniesiono w zażaleniu, lecz prawomocna decyzja administracyjna, z której wynika fakt niezawarcia przez nią małżeństwa podlegającego prawu polskiemu. Uchybienia tego nie można było usunąć w postępowaniu przed sądami powszechnymi, nawet jeżeli rozpatrywały one te same okoliczności faktyczne i opierały się na tych samych podstawach prawnych. Wyczerpanie drogi prawnej nie oznacza bowiem tylko konieczności skorzystania z dostępnych skarżącemu zwykłych środków zaskarżenia w dowolnym postępowaniu, w którym wydane zostało orzeczenie (wyrok, postanowienie, decyzja administracyjna) niekorzystne dla skarżącego, lecz skorzystanie z drogi prawnej – o ile jest ona dostępna – służącej ochronie tego prawa, które skarżący uznaje następnie za naruszone w skardze konstytucyjnej. W sytuacji, gdy wydane zostało już orzeczenie, z którego wynika podnoszone następnie w skardze konstytucyjnej naruszenie praw lub wolności gwarantowanych Konstytucją, zasada subsydiarności skargi konstytucyjnej wymaga, aby skarżący podjął wszelkie dostępne mu w zwykłym toku środki zmierzające do usunięcia orzeczenia naruszającego jego prawa. Zaniechanie podjęcia środków prawnych zmierzających do naprawy zaistniałej sytuacji wyklucza możliwość uznania orzeczeń wydanych w kolejnych, następczych postępowaniach, ustalających konsekwencje prawne tegoż zaniechania za orzeczenia ostateczne w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, wydane po wyczerpaniu drogi prawnej w rozumieniu art. 46 ust. 1 ustawy o TK.
Nie jest zasadny zarzut, iż Trybunał przekroczył swoje kompetencje, dokonując merytorycznej oceny dopuszczalności wykorzystania przez skarżącą drogi sądowej. Dla odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej bez znaczenia jest bowiem okoliczność, czy droga sądowa w danej sytuacji przysługiwała i jakie orzeczenie mogło zostać wydane przez sądy powszechne. Trybunał nie badał okoliczności faktycznych, nie dokonywał także subsumcji norm materialnych. Niewyczerpanie drogi prawnej wynika bowiem jedynie z niekwestionowanej przez skarżącą okoliczności, że decyzja administracyjna odmawiająca sporządzenia aktu małżeństwa nie została wzruszona i korzysta z domniemania prawomocności.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należało nie uwzględnić zażalenia wniesionego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.