Pełny tekst orzeczenia

378/5/B/2009

POSTANOWIENIE
z dnia 8 października 2009 r.
Sygn. akt Ts 247/07

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Maria Gintowt-Jankowicz – przewodnicząca
Adam Jamróz – sprawozdawca
Marian Grzybowski,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 14 lipca 2009 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Patrycjusza G.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 22 października 2007 r. pełnomocnik skarżącego wniósł o kontrolę zgodności art. 7 § 1 i 5, art. 90 ust. 8, art. 105 ust. 4, art. 116 § 1 pkt 1, art. 116a pkt 2, art. 144, art. 145 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. Nr 90, poz. 557, ze zm.), art. 2 § 2, art. 4, art. 7, art. 40 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) oraz przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności (Dz. U. Nr 152, poz. 1493), a zwłaszcza § 14 i § 39 tego rozporządzenia z art. 2, art. 30, art. 31, art. 32, art. 41 ust. 4, art. 42, art. 45, art. 49, art. 54 ust. 1 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w oparciu o następujący stan faktyczny i prawny. Decyzją Dyrektora Zakładu Karnego w Nowym Wiśniczu z 27 kwietnia 2007 r. za użycie w kilkunastostronnicowym liście do żony słów wulgarnych i obraźliwych przy ocenie postępowania funkcjonariuszy Służby Więziennej wymierzono skarżącemu karę dyscyplinarną w postaci udzielania widzeń w sposób uniemożliwiający bezpośredni kontakt z osobą odwiedzającą na okres 3 miesięcy. W tym samym dniu Dyrektor podjął decyzję o zatrzymaniu powyższej korespondencji skarżącego, jako zawierającej treści wulgarne i obraźliwe, pomawiające i oczerniające. O decyzji tej Dyrektor poinformował Sąd Okręgowy – Wydział Penitencjarny w Tarnowie pismem z 27 kwietnia 2007 r. Skarżący wniósł skargę na powyższe decyzje. Sąd Okręgowy w Tarnowie postanowieniem z 27 czerwca 2007 r. (sygn. akt III Kow 543/07/Sk) utrzymał w mocy zaskarżone decyzje.
Dnia 27 czerwca 2007 r. skarżący wystąpił do sądu z wnioskiem o ustanowienie pełnomocnika z urzędu celem wniesienia skargi konstytucyjnej. 11 września 2007 r. skarżącemu doręczono postanowienie Sądu Rejonowego w Bochni – Wydział I Cywilny z 24 lipca 2007 r. ustanawiające dla niego pełnomocnika z urzędu.
Z wydaniem wskazanych w skardze rozstrzygnięć skarżący wiąże naruszenie zasady sprawiedliwości społecznej poprzez dopuszczenie do orzekania kary dyscyplinarnej przez osobę (dyrektora zakładu karnego), który – jako pokrzywdzony – jest sędzią we własnej sprawie, co skutkuje brakiem zachowania gwarancji obiektywizmu i swobodnej oceny dowodów. Skarżący upatruje naruszenie powyższej zasady także w ograniczeniu kontroli sądowej do badania legalności decyzji dyrektora zakładu karnego. W konsekwencji powyższych uchybień skarżący uważa, że doszło do naruszenia jego godności osobistej, jako że postępowanie dyscyplinarne prowadziła i wymierzyła skarżącemu karę osoba zainteresowana. Brak merytorycznej kontroli sądowej prowadzi – zdaniem skarżącego – „do naruszenia zasady humanitaryzmu w czasie pozbawienia wolności gwarantowanej przecież w art. 41 pkt 4 Konstytucji i art. 4 k.k.w.”.
W dalszej kolejności skarżący wskazuje, że zawarte w zaskarżonych przepisach rozwiązanie, wymagające tylko informowania sędziego penitencjarnego o decyzji z art. 105 § 4 k.k.w., nie urzeczywistnia zasady sprawiedliwości społecznej, o której mowa w art. 2 Konstytucji. Konieczna jest – w jego przekonaniu – ocena i kontrola sądowa, którą obowiązujące ustawodawstwo wyklucza. Skarżący wskazuje ponadto, że przesłanką zatrzymania korespondencji zawartą w art. 105 § 4 k.k.w. jest zagrożenie dla bezpieczeństwa zakładu i porządku publicznego, a „nie ma wymogu sprecyzowania, na czym to niebezpieczeństwo polega”. W ocenie skarżącego słowa wulgarne takiego niebezpieczeństwa nie wywołują.
W istocie – jak podnosi skarżący – pozbawiono skazanego i jego rodzinę „korespondencji w niedopuszczalnych warunkach, ponieważ naruszających art. 2, art. 30, art. 32 , art. 49 oraz art. 54 Konstytucji”.
In fine skarżący wskazuje także na naruszenie zasady równości, „bo nie ma powodów do nierównego traktowania korespondencji odbywającego karę pozbawienia wolności poza koniecznymi ograniczeniami. Wszak jest ona ograniczona ilościowo, podlega cenzurze i dlatego warunki zatrzymania powinny być precyzyjnie określone a decyzje powinny podlegać kontroli sądowej”.

Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 3 grudnia 2007 r. wezwano pełnomocnika skarżącego do uzupełnienia braków skargi konstytucyjnej, m.in. przez doprecyzowanie, które przepisy zaskarżonego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności (Dz. U. Nr 153, poz. 1493) stanowią przedmiot skargi konstytucyjnej oraz określenie, w jaki sposób zaskarżone przepisy naruszają wskazane w skardze konstytucyjne prawa i wolności.

W piśmie procesowym skarżący wskazał, że przedmiotem skargi czyni § 14 ust. 1, § 14 ust. 2 pkt 15, § 39, § 46 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności. Przepisy kodeksu postępowania karnego – jak wskazuje – „nie zostały podane w skardze jako naruszające prawa i wolności”. Wyjaśnił także, że upatruje niehumanitarnego traktowania w fakcie wymierzenia mu kary dyscyplinarnej przez Dyrektora Zakładu Karnego w Nowym Wiśniczu, będącego osobą pokrzywdzoną w sprawie. Podniósł ponadto, że został narażony na „przeżycie poniżenia i strachu, obawy przed tendencyjnością, brakiem obiektywizmu i chęcią wymierzenia dotkliwej kary”. Skarżący wskazuje także, że niemożność merytorycznej kontroli sądowej odbiera więźniowi szansę obrony, co jest wyrazem niedopuszczalnej nierówności wobec prawa.
Postanowieniem z 14 lipca 2007 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu wniesionej skardze, wskazując w uzasadnieniu na brak określenia, w jaki sposób zaskarżone przepisy naruszają wskazane w skardze konstytucyjne prawa i wolności. Jednocześnie Trybunał stwierdził, że zarzut braku uregulowania wyłączenia dyrektora zakładu karnego jest zarzutem skierowanym przeciwko luce w prawie, a zatem jego rozpatrzenie wykracza poza kompetencje Trybunału Konstytucyjnego.
W zażaleniu złożonym na powyższe postanowienie 29 lipca 2009 r. skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do merytorycznego rozpoznania. W uzasadnieniu skargi skarżący wskazał, że ukaranie go w związku z treścią listu do żony naruszyło zasadę sprawiedliwości społecznej, jego godność i wymóg humanitarnego traktowania osoby odbywającej kare pozbawienia wolności. Zdaniem skarżącego § 14 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności przewiduje ustalenie osób upoważnionych do wymierzania kary dyscyplinarnych. „W tych ramach oraz poprzez art. 1 § 2 k.k.w., jak również art. 40 § 1 pkt 1 k.p.k. możliwe byłoby wykluczenie od orzekania dyscyplinarnego Dyrektora Zakładu, ale po bliższym sprecyzowaniu przepisów bądź wykładni dla celów praktyki. Istniejące uregulowanie bowiem doprowadza do realnego naruszenia konstytucyjnie chronionej sfery wolności i praw. Dlatego też uprawnienie Dyrektora Zakładu do podejmowania decyzji we własnej sprawie stanowi naruszenie przysługujących praw i wolności konstytucyjnych. To samo dotyczy braku kontroli sądowej. Istniejąca regulacja prawna jest w związku z tym niekonstytucyjna, gdyż kwestionowane w skardze normy naruszają przysługujące skarżącemu konstytucyjne praw i wolności. Istnieje związek bezpośredni między tymi uregulowaniami o charakterze niekonstytucyjnym a naruszeniem powołanych przepisów”.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Na wstępie należy przypomnieć, że celem postępowania zażaleniowego jest kontrola zasadności rozstrzygnięcia podjętego przez Trybunał Konstytucyjny na podstawie przedstawionego w skardze stanu faktycznego i prawnego. Z tego względu zażalenie złożone na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze dalszego biegu winno zawierać zarówno zarzuty wskazujące na błędność dokonanych przez Trybunał ustaleń, jak i ich uzasadnienie.
Podstawą odmowy nadania skardze dalszego biegu było m.in. niewskazanie, w jaki sposób kwestionowane w skardze regulacje doprowadziły do naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności. Skarżący we wniesionym zażaleniu nie odniósł się bezpośrednio do powyższej podstawy odmowy nadania skardze dalszego biegu, ograniczając się do stwierdzenia, że: „Istniejąca regulacja prawna jest w związku z tym niekonstytucyjna, gdyż kwestionowane w skardze normy naruszają przysługujące skarżącemu konstytucyjne prawa i wolności. Istnieje związek bezpośredni między tymi uregulowaniami o charakterze niekonstytucyjnym a naruszeniem powołanych przepisów Konstytucji”.
Podkreślić należy, że dla rozpoznania skargi konstytucyjnej nie wystarczy wskazanie, że wydanie danego rozstrzygnięcia naruszyło konstytucyjne prawa lub wolności obywatela. Przedmiotem kontroli Trybunału Konstytucyjnego jest przepis prawa i to na skarżącym ciąży obowiązek wykazania sposobu naruszenia prawa konstytucyjnego przez kwestionowany przepis. Wymaga to najczęściej odwołania się bezpośrednio do treści zaskarżonej regulacji i wykazania, w jaki sposób jej zastosowanie doprowadziło w konkretnej sprawie do naruszenia praw lub wolności skarżącego. We wniesionej skardze nie wykazano natomiast – na co wskazał także Trybunał Konstytucyjny w zaskarżonym postanowieniu – przykładowo, w jaki sposób brak merytorycznej kontroli sądu nad decyzją wydaną przez Dyrektora Zakładu Karnego stanowił niehumanitarne traktowanie skarżącego oraz doprowadził do naruszenia jego godności. We wniesionym zażaleniu skarżący nie ustosunkował się do powyższego zarzutu, ograniczając się de facto do stwierdzenia, że brak kontroli sądowej narusza przysługujące mu prawa i wolności konstytucyjne.
Odnosząc się do drugiej z podstaw odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej przypomnieć należy kryteria pozwalające odróżnić „lukę w prawie” od „pominięcia ustawodawczego”. Ta ostatnia konstrukcja przyjmowana jest w przypadku istnienia normy, której zakres zastosowania jest niepełny ze względu na pozostawienie poza jego zakresem określanej kategorii sytuacji, która – z punktu widzenia praw i konstytucyjnych – powinna być w nim zawarta. Postawienie zarzutu wymaga zatem dokładnego oznaczenia przepisu, którego zakres zastosowania – jako zbyt wąski, czyli nieobejmujący tego zakresu przypadków, które zgodnie z normami konstytucyjnymi winien obejmować – jest przedmiotem wysuwanych w skardze zarzutów. Pominięcie ustawodawcze jest to bowiem sytuacja, w której ustawodawca unormował jakąś dziedzinę stosunków społecznych, ale dokonał tego w sposób niepełny, regulując ją tylko fragmentarycznie. Skarżący, kwestionując cały szereg przepisów, nie wskazał, który z nich jest niekonstytucyjny poprzez to, że wynikająca z niego norma nie obejmuje pewnej kategorii sytuacji, a mianowicie takich, w których zasadne byłoby wyłączenie Dyrektora Zakładu Karnego od wydawania decyzji.

We wniesionym zażaleniu skarżący ten typ przepisu zdaje się upatrywać w § 14 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie regulaminu organizacyjno-porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności. Przepis ten określa, co powinien zawierać ustalany przez dyrektora zakładu karnego porządek wewnętrzny aresztu śledczego i jakim celom ma on służyć. Nie budzi wątpliwości Trybunału Konstytucyjnego, że żadna z wynikających z tego przepisu norm – ze względu na ich merytoryczną treść, rodzaj zagadnień, jakie regulują – nie może obejmować swoim zakresem zastosowania sytuacji, w których dyrektor zakładu karnego powinien być wyłączony od wydawania decyzji. Jeżeli zdaniem skarżącego w tym przepisie powinny być określone stany faktyczne, w których należałoby wykluczyć dyrektora zakładu karnego od wydawania decyzji administracyjnych, to oznacza to że domaga się on de facto wprowadzenia nowej normy, niepowiązanej z zakresem normowania czy z zakresem zastosowania z normami, które można wyinterpretować z obecnie obowiązującej regulacji. Oznacza to, że zarzuty skarżącego skierowane są przeciwko brakowi konkretnego uregulowania, a zatem przeciwko tzw. „luce w prawie”, a tak sformułowane zarzuty nie mogą stanowić przedmiotu rozpoznania przez Trybunał Konstytucyjny.

Na marginesie należy zwrócić uwagę, że zarzuty wysuwane w skardze konstytucyjnej winny być skierowane przeciwko treści kwestionowanych regulacji, nie zaś przeciwko ich wykładni. Dlatego podniesione w skardze zagadnienie, czy zawarte w liście słowa wulgarne mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa zakładu karnego lub porządku publicznego, pozostają poza zakresem rozważań Trybunału Konstytucyjnego.

W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny uznał, że odmowa nadania dalszego biegu niniejszej skardze konstytucyjnej postanowieniem z 14 lipca 2009 r. była uzasadniona i nie uwzględnił zażalenia złożonego na to postanowienie.