Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1043/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach

Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Ewa Piotrowska (spr.)

Sędziowie

SSA Maria Małek - Bujak

SSA Jolanta Ansion

Protokolant

Sebastian Adamczyk

po rozpoznaniu w dniu 23 kwietnia 2013 r. w Katowicach

sprawy z odwołania R. S. (R. S. )

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

o prawo do górniczej emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w Gliwicach z dnia 28 lutego 2012 r. sygn. akt VIII U 406/11

1. oddala apelację,

2. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. na rzecz ubezpieczonego R. S. kwotę 150 zł (sto pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

/-/ SSA M. Małek-Bujak /-/ SSA E. Piotrowska /-/ SSA J. Ansion

Sędzia Przewodnicząca Sędzia

Sygn. akt III AUa 1043/12

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 28 lutego 2012 roku Sąd Okręgowy - Sąd Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach w punkcie 1 zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. z dnia 13 stycznia 2011 roku w ten sposób,
że przyznał ubezpieczonemu R. S. prawo do emerytury górniczej począwszy od daty powstania prawa; a w punkcie 2 zasądził od ZUS na rzecz ubezpieczonego koszty zastępstwa procesowego.

Sąd I instancji ustalił, że ubezpieczony, ur. (...), w dniu
29 października 2010 roku złożył wniosek do organu rentowego o przyznanie mu prawa do górniczej emerytury. Do wniosku załączył zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu.

Na podstawie przedłożonej dokumentacji organ rentowy uznał za udowodniony okres pracy górniczej łącznie z okresami pracy równorzędnej wynoszący 15 lat, 6 miesięcy i 14 dni w tym jedynie 14 lat, 8 miesięcy i 17 dni pracy górniczej określonej w art. 50c ust. 1 ustawy
z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
zamiast wymaganych 15 lat.

Do stażu pracy górniczej nie zaliczono ubezpieczonemu:

- okresu zatrudnienia w Kopalni (...) w T. od 1 stycznia 1997r. do 31 lipca 1997r. jako Tymczasowy Kierownik Kopalni (...)
w R.,

- okresu od 1 lipca 1997r. do 31 grudnia 2004r. jako Zarządca Komisaryczny Kopalni (...) w R.,

gdyż wymienione stanowisko nie figuruje w załączniku Nr 9 MPiH z dnia 23 grudnia 1994r.

Jednocześnie zdaniem organu rentowego brak podstaw prawnych do zaliczenia:

- okresu od 1 stycznia 2005r. do 30 kwietnia 2007r. na stanowiskach: Naczelny inżynier - kierownik (...) Zakładu (...) i Główny inżynier - Kierownik (...) Zakładu (...) w R., ponieważ brak stwierdzenia do jakich spraw i jakiej specjalności dotyczą zajmowane stanowiska.

Ponadto organ rentowy do pracy równorzędnej z pracą górniczą nie zaliczył okresu od 1 sierpnia 2008r. do 31 października 2010r., ponieważ ubezpieczony do tej pracy nie przeszedł bezpośrednio po zwolnieniu z kopalni w związku z likwidacją.

Wskazując na art. 50a oraz art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Sąd Okręgowy uznał,
że kwestią sporną było, czy ubezpieczony spełnia warunki do przyznania mu górniczej emerytury w myśl art. 50a wymienionej ustawy.

Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe i w oparciu o akta osobowe, emerytalne ubezpieczonego oraz jego przesłuchanie w charakterze strony, a także przesłuchanie zawnioskowanych świadków uznał, że odwołanie ubezpieczonego zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy uznał ubezpieczonemu zatrudnienie w okresie od 1 stycznia 1997 roku do 31 lipca 1997 roku, od 1 lipca 2004 roku do 31 grudnia 2004 roku i od 1 stycznia 2005 roku do 30 kwietnia 2007 roku do pracy górniczej, albowiem fakt wykonywania przez ubezpieczonego pracy górniczej potwierdzili przed Sądem Rejonowym w Sandomierzu
w drodze pomocy prawnej świadkowie w sprawie sygn. akt IV Po 10/11: B. L., J. K. oraz S. F., a także wynika on z akt osobowych ubezpieczonego
i jego zeznań.

Ponadto Sąd Okręgowy w Gliwicach podzielił stanowisko ubezpieczonego w kwestii uznania okresu pracy od 1 sierpnia 2008 roku do 31 października 2010 roku w Zakładzie (...) Sp. z o.o. w R. za pracę równorzędną w oparciu o przepis
art. 50c ust. 2 ustawy tzw. „emerytalnej” z którego wynika, że istotnym jest, aby w okresie
5 lat od dnia likwidacji kopalni pracownik dopracuje brakujący okres do uzyskania prawa do emerytury górniczej.

Na rozprawie w dniu 15 listopada 2011 roku Sąd Okręgowy zobowiązał pełnomocnika organu rentowego do ustalenia wysokości stażu górniczego przy uwzględnieniu,
że ubezpieczony w okresie od 25 maja 1987 roku do 24 lutego 2004 roku oraz od 1 lipca 2004 roku do 30 kwietnia 2007 roku wykonywał pracę górniczą w kopalni (...) oraz okresu pracy równorzędnej od 1 sierpnia 2008 roku do 31 października 2010 roku.

Ponadto Sąd zobowiązał organ rentowy do ustosunkowania się do kwestii zaliczenia
w wymiarze półtorakrotnym okresu od 15 kwietnia 1988 roku do 31 grudnia 1996 roku - pełnienia funkcji czynnego ratownika górniczego.

Pismem procesowym z dna 16 grudnia 2011 roku organ rentowy wskazał, że w taki sposób wyliczony łączny staż pracy górniczej i równorzędnej w przypadku ubezpieczonego wynosi 25 lat, 7 miesięcy i 8 dni.

Apelację od wyroku wniósł organ rentowy.

Apelujący zarzucił zaskarżonemu wyrokowi naruszenie przepisów prawa materialnego, w szczególności naruszenie art. 50c ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z FUS oraz błąd w ustaleniach faktycznych przez uznanie,
że ubezpieczony wykonywał pracę równorzędną z pracą górniczą opisaną, stale i w pełnym wymiarze, i wnosił o jego zmianę i oddalenie odwołania.

W uzasadnieniu apelujący podniósł, że z regulacji art. 50c ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z FUS wynika, że intencją ustawodawcy było umożliwienie górnikom, których kopalnia uległa likwidacji, dopracowania okresu nie dłuższego niż 5 lat, w innych dowolnych podmiotach, nawet zupełnie niezwiązanych
z górnictwem i w konsekwencji uwzględnienia tego dodatkowego okresu zatrudnienia przy ustalaniu prawa do emerytury górniczej jako okresu równorzędnego z pracą górniczą. Przejście do tego pracodawcy winno nastąpić w związku z likwidacją kopalni, a tego ostatniego warunku ubezpieczony nie spełnia.

Ubezpieczony w okresie od 12 czerwca 2007 roku do 19 grudnia 2007 roku był zarejestrowany w Powiatowym Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna z prawem do zasiłku,
a jako osoba pobierająca zasiłek dla bezrobotnych podlegał on obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym.

Oznacza to, że ostatnim tytułem do podlegania ubezpieczeniom społecznym przez osobę, która po utracie zatrudnienia pobiera zasiłek dla bezrobotnych, nie jest ściśle rzecz ujmując, pozostawanie w stosunku pracy, lecz pobieranie zasiłku dla bezrobotnych.

Stwierdzić należy zatem, że zatrudnienie w Zarządzie (...)ubezpieczony podjął nie jako górnik przechodzący z likwidowanej kopalni, ale jako bezrobotny. Użycie przez ustawodawcę słowa „przeszedł” w redakcji przepisu art. 50c ust. 2 pkt 2 powołanej ustawy wskazuje na wolę uzależnienia wyjątkowego przywileju uznania dowolnej pracy za równorzędną z pracą górniczą od bezpośredniej zmiany pracodawcy, od przejścia od jednego pracodawcy do drugiego.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczony podniósł, że nie można uznać,
iż ubezpieczony nie „przeszedł” bezpośrednio do pracy u innego pracodawcy, lecz został zatrudniony jako bezrobotny, ponieważ sytuacja istniejąca na rynku pracy raczej nie daje możliwości zatrudnienia się przez zwolnionego górnika bezpośrednio po rozwiązaniu z nim umowy o pracę w związku z likwidacją kopalni u innego pracodawcy i bardzo często okres pomiędzy zwolnieniem a zatrudnieniem przedzielony jest statusem bezrobotnego z prawem do zasiłku dla bezrobotnych. Nadto, w przypadku ubezpieczonego nabycie statusu bezrobotnego wiązało się to z koniecznością ubezpieczenia zdrowotnego członków rodziny ubezpieczonego.

Stąd posiadanie statusu bezrobotnego z prawem do zasiłku nie powinno mieć znaczenia w uznaniu zatrudnienia w okresie od 1 sierpnia 2008 roku do 30 czerwca 2010 roku za pracę równorzędną z pracą górniczą.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja podlega oddaleniu.

Kwestią sporną w postępowaniu apelacyjnym było, czy okres pracy ubezpieczonego od 1 sierpnia 2008 roku do 31 października 2010 roku w Zakładzie (...) Sp. z o.o. w R. można uznać za pracę równorzędną w oparciu o przepis art. 50c ustawy emerytalnej, skoro zatrudnienie to ubezpieczony podjął po okresie zarejestrowania w PUP jako bezrobotny z prawem do zasiłku.

W ocenie Sądu Apelacyjnego celem ustawodawcy było, by górnicy z likwidowanych kopalń po utracie pracy, która to utrata pracy nie nastąpiła z przyczyn leżących po stronie pracownika, mogli nie utracić wypracowanych lat pracy górniczej i mogli dopracować okres nie dłuższy niż 5 lat nawet w innym resorcie i zaliczyć tę pracę jako równorzędną.

Art. 50 ust. 2 pkt 2 w/w ustawy stanowi, że za pracę równorzędną z pracą górniczą uważa się zatrudnienie przy innych pracach, nie dłuższe niż 5 lat, do których pracownicy wykonujący prace określone w ust. 1 i w pkt 1 i 2 przeszli w związku z likwidacją kopalni (…).

Podkreślenia jednak wymaga, że przepisy Kodeksu pracy w stosunku do zatrudnionego pracownika nie zawierają definicji sformułowania „ przejście” w odniesieniu do zmiany stosunku pracy przez pracownika na innego pracodawcę, a powoływany przepis ustawy emerytalnej nie zawiera wymogu zatrudnienia się u nowego pracodawcy bezpośredniego po rozwiązaniu stosunku pracy na skutek likwidacji poprzedniego pracodawcy.

Ponadto, z uwagi na sytuację na rynku pracy nie sposób także uznać, by możliwość zatrudnienia w nowym zakładzie pracy (celem uznania nowego okresu pracy jako równorzędnego z pracą górniczą) musiała nastąpić natychmiast po rozwiązaniu dotychczasowego stosunku pracy, albowiem doprowadziłoby to do dyskryminowania pracowników ze zwolnionych kopalń, którzy mieliby choćby jednodniową przerwę
w ciągłości zatrudnienia i czyniłoby uprawnienie wynikające z przepisu iluzorycznym.

Sformułowanie to należy uznać zatem za postulat istotnie relatywnie najszybszego zawarcia nowego stosunku pracy, jednak - wobec braku uregulowania zakresu czasowego nawiązania takiego stosunku pracy - nie może on pomijać obiektywnych trudności na rynku pracy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego na zamiar ustawodawcy, uwzględniający trudną sytuację na rynku pracy wskazuje także zmiana brzmienia przepisu, bowiem z art. 36 ust. 4 pkt 2 ustawy emerytalnej (obecnie art. 50 ust. 2 pkt 2) usunięto słowa: w drodze wyboru lub zalecenia jednostki nadrzędnej.

Dlatego też status bezrobotnego jako przerwa w zatrudnieniu, która wynikała zarówno z sytuacji na rynku pracy jak i z konieczności zgłoszenia rodziny ubezpieczonego do ubezpieczenia nie daje podstaw do stwierdzenia, że uniemożliwia ona w niniejszej sprawie uznanie zatrudnienia ubezpieczonego po okresie zarejestrowania w PUP jako okresu pracy równorzędnej z pracą górniczą.

Co więcej, zarejestrowanie się ubezpieczonego w PUP jako bezrobotnego z prawem do zasiłku wobec trudności w natychmiastowym znalezieniu pracy oraz zgłoszenie z tego tytułu jego rodziny do ubezpieczenia wskazuje na racjonalne działanie ubezpieczonego
i należyte dbanie o zabezpieczenie społeczne ubezpieczonego i jego rodziny
a w konsekwencji nie może wywoływać - na skutek kolizji praw ubezpieczonego - niekorzystnych dla niego skutków właśnie w sferze ubezpieczeń społecznych.

Odnosząc się do kwestii pracy ubezpieczonego jako czynnego ratownika górniczego ubezpieczony nie musiał udowadniać, że wykonywa dniówki zarejestrowane, albowiem
z zarządzeń resortowych wynikało, że ta praca była uznawana za pracę górniczą. Natomiast co do pracy w charakterze od nadgórnika do sztygara oddziałowego do roku 1991 roku okres ten objęty jest protokołem komisji weryfikacyjnej, niekwestionowanym przez ZUS,
a określającym ilość dniówek górniczych. Brak jest więc podstaw do odmowy uznania tej pracy w wymiarze półtorakrotnym na wyższych stanowiskach dozoru górniczego.

Skoro zatem ubezpieczony po podliczeniu wykazał ponad 25 lat pracy górniczej wraz z pracą równorzędną, wyrok Sądu I instancji uznać należało za zgodny z prawem, a apelację oddalić jako bezzasadną, na mocy art. 385 k.p.c.

/-/ SSA M. Małek-Bujak /-/ SSA E. Piotrowska /-/ SSA J. Ansion

Sędzia Przewodnicząca Sędzia

JM