Pełny tekst orzeczenia

416/5/B/2012

POSTANOWIENIE

z dnia 14 września 2012 r.

Sygn. akt Ts 177/10



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Stanisław Rymar – przewodniczący

Teresa Liszcz – sprawozdawca

Maria Gintowt-Jankowicz,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 października 2011 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Michała K.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 20 lipca 2010 r. (data nadania) Michał K. (dalej: skarżący) zarzucił, że – po pierwsze, art. 39814 w zw. z art. 390 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) w zw. z art. 7 § 1 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. Nr 240, poz. 2052, ze zm.; dalej: ustawa o Sądzie Najwyższym) są niezgodne z art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 w zw. z art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji; po drugie, powyższe wzorce konstytucyjne naruszają także art. 39813 § 2 w zw. z art. 3 oraz w zw. z art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.; dalej: k.c.).

Postanowieniem z 10 października 2010 r. (doręczonym pełnomocnikowi 14 października 2011 r.) Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. W uzasadnieniu Trybunał wskazał, że w zakresie art. 39814 w zw. z art. 390 § 1 k.p.c. w zw. z art. 7 § 1 ustawy o Sądzie Najwyższym zarzuty niekonstytucyjności odnoszą się do luki normatywnej. W zakresie zarzutu niekonstytucyjności art. 39813 § 2 w zw. z art. 3 oraz art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. Trybunał uznał skargę za oczywiście bezzasadną. Wątpliwości Trybunału wzbudziło również załączone do skargi pełnomocnictwo procesowe.

Zażaleniem z 21 października 2011 r. skarżący zaskarżył postanowienie Trybunału w całości i wniósł o przekazanie skargi do merytorycznego rozpoznania. W uzasadnieniu podniósł, że Trybunał posiada kompetencję do oceny przepisów prawnych z punktu widzenia tego, czy w ich treści nie brakuje unormowań, bez których, ze względu na charakter objętej aktem regulacji, mogą one budzić wątpliwości natury konstytucyjnej. Zarzut niekonstytucyjności może dotyczyć tego, co – tak jak w sprawie skarżącego – ustawodawca pominął, choć postępując zgodnie z Konstytucją, powinien był unormować. Trybunał może zatem uzupełnić kwestionowaną normę o odpowiedni fragment, niezbędny z punktu widzenia zgodności z ustawą zasadniczą. Zdaniem skarżącego, taka sytuacja ma miejsce w niniejszej sprawie. W odniesieniu do drugiego z zarzutów skargi, który postanowieniem z 10 października 2011 r. Trybunał uznał za oczywiście bezzasadny, skarżący podniósł, że „nie domaga się prawa do »trzeciej instancji«. Skarżący porusza się w ramach istniejących już przepisów dotyczących skargi kasacyjnej (...) i w tych ramach skarżący wskazuje na [ich] niezborność”. W ocenie skarżącego zakwestionowany art. 39813 § 2 k.p.c. uniemożliwia stronie wnoszącej skargę kasacyjną powoływanie nowych dowodów na okoliczność wykazania nieważności postępowania przed sądem drugiej instancji.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Zgodnie z art. 36 ust. 4 w zw. z art. 49 z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w zw. z art. 36 ust. 6-7 i z art. 49 ustawy o TK. W szczególności bada, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał w niniejszym składzie stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a zarzuty zażalenia nie podważają podstaw jego odmowy.

W pierwszej kolejności Trybunał odniósł się do zarzutów zażalenia kwestionujących odmowę zbadania zgodności art. 39814 w zw. z art. 390 § 1 k.p.c. w zw. z art. 7 § 1 ustawy o Sądzie Najwyższym z postanowieniami Konstytucji wskazanymi w petitum skargi.

Na wstępie należy zwrócić uwagę, że kwestia zdefiniowania pojęć: zaniechania i pominięcia, jak również określenia zakresu kompetencji Trybunału do oceny ich konstytucyjności, została już wyjaśniona w postanowieniu Trybunału z 10 października 2011 r. (Ts 177/10) o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej (zob. s. 6, 7). Należy zatem jedynie przypomnieć, że brak regulacji może przybrać dwie formy – zaniechania prawodawczego albo pominięcia prawodawczego. Zaniechanie polega na tym, że ustawodawca pozostawia określoną kwestię w całości poza uregulowaniem prawnym. Polski model właściwości Trybunału Konstytucyjnego nie przewiduje orzekania o zaniechaniach ustawodawcy, choćby obowiązek wydania danego aktu wynikał z norm konstytucyjnych. Od zaniechania ustawodawczego należy natomiast odróżnić pominięcie legislacyjne. Trybunał przypomina, że zarzut pominięcia, odniesiony do danego przepisu, można postawić w sytuacji, gdy ustawodawca w tym właśnie przepisie unormował jakąś sferę stosunków społecznych, ale dokonał tego w sposób niepełny, regulując ją tylko fragmentarycznie. Niepełny charakter unormowania daje podstawę do zakwestionowania jego konstytucyjności.

Trybunał stwierdza, że wywód skarżącego, prowadzący do wniosku, że zaskarżone w skardze przepisy spełniają kryteria, które cechuje pominięcie, nie zaś – jak uznał Trybunał – zaniechanie, nie jest przekonujący. Zażalenie w tej części abstrahuje od treści zakwestionowanych w skardze przepisów i opiera się na błędnym przekonaniu, że tworzą one – z punktu widzenia wskazanych wzorców kontroli – tylko fragment normy prawnej. Należy jednak przypomnieć, że przedmiotem skargi uczyniono art. 39814 w zw. z art. 390 § 1 k.p.c. w zw. z art. 7 § 1 ustawy o Sądzie Najwyższym. W zaskarżonym postanowieniu Trybunał wskazał, że pierwszy z nich reguluje podstawy oddalenia skargi kasacyjnej, nie zaś uchylenia wyroku sądu drugiej instancji. Art. 390 § 1 k.p.c. nie stanowił natomiast – jak ustalił Trybunał – podstawy ostatecznego orzeczenia w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. W zażaleniu skarżący nie odniósł się do tych kwestii, co więcej, dekodując normę prawną, powołał się w znacznej mierze na przepisy k.p.c., które nie stanowiły przedmiotu skargi konstytucyjnej. W tej sytuacji nie sposób uznać, aby zaskarżone w skardze konstytucyjnej przepisy tworzyły – jak podniesiono w zażaleniu – uregulowanie fragmentaryczne.

W tym stanie rzeczy, w ocenie Trybunału rozpoznającego wniesione zażalenie, w postanowieniu odmawiającym nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej zasadnie przyjęto, że skarżący domaga się kontroli przepisów k.p.c. w zakresie, w jakim nie zawierają one pożądanych – z punktu widzenia interesu prawnego skarżącego – elementów. Zarzuty przybierają postać postulatów i sugestii de lege ferenda, te zaś pozostają poza zakresem kontrolnych kompetencji Trybunału Konstytucyjnego.

Odnosząc się natomiast do zarzutów zażalenia kwestionujących odmowę nadania dalszego biegu skardze w zakresie art. 39813 § 2 w zw. z art. 3 oraz art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c., Trybunał stwierdza, że nie podważają one przyjętych w postanowieniu ustaleń. Skarżący nie wziął bowiem pod uwagę pozycji ustrojowej Sądu Najwyższego i roli, jaką pełni on w wymiarze sprawiedliwości. Zażalenie nie uwzględnia także okoliczności, że postępowanie przed Sądem Najwyższym w sprawie kasacyjnej jest postępowaniem nieporównywalnym z tym, jakie toczy się przed sądem pierwszej i drugiej instancji. Sprowadza się ono do oceny prawnej ustalonego wcześniej stanu faktycznego, co oznacza, że ocena faktów i dowodów dokonuje się wyłącznie w pierwszej i drugiej instancji. Przyjęcie odmiennego założenia i dopuszczenie powoływania nowych faktów i dowodów, w tym także na okoliczność wykazania nieważności postępowania przed sądem drugiej instancji, prowadziłaby bowiem do swoistej trójinstancyjności postępowania.

W odniesieniu do kwestii pełnomocnictwa do sporządzenia skargi Trybunał w obecnym składzie podziela stanowisko skarżącego i odstępuje od poglądu zajętego w postanowieniu z 10 października 2011 r.



Mając zatem na względzie, że zażalenie nie podważa podstaw odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, Trybunał Konstytucyjny na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 7 ustawy o TK orzekł jak w sentencji.