Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 686/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 marca 2013r

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Urszula Kubowska-Pieniążek(spr) Sędzia SO Elżbieta Sobolewska-Hajbert

Sędzia SO Jarosław Jaroń

Protokolant: Elżbieta Biała

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2013r

na rozprawie

sprawy z powództwa P. M.

przeciwko Towarzystwu (...) SA w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda i strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu

z dnia 13 lutego 2012r

sygn. akt XIV C l33/10

I. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie III w ten sposób ,że zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda dalszą kwotę 24 554,20 zł /słownie: dwadzieścia cztery tysiące pięćset pięćdziesiąt cztery zł i dwadzieścia gr/ z ustawowymi odsetkami od dnia 17 listopada 2009r do dnia zapłaty; zmienia go także w punkcie IV w ten sposób ,że zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda 3094 zł kosztów procesu;

II. apelację powoda i strony pozwanej w pozostałym zakresie oddala;

III. zasadza od strony pozwanej na rzecz powoda 2104 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 686/12

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Fabrycznej we Wrocławiu umorzył postępowanie co do kwoty 4.000 złotych i kwoty 1.500 złotych, zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda P. M. kwotę 2.782 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 listopada 2009 roku tytułem odszkodowania, w pozostałym zakresie oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.417 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższy wyrok zapadł po dokonaniu przez Sąd Rejonowy następujących ustaleń faktycznych:

W dniu 20 lipca 2009 roku powód P. M. uległ wypadkowi komunikacyjnemu w wyniku czego uszkodzeniu uległ jego samochód marki I.. Samochód ciężarowy marki I. powód nabył niespełna rok wcześniej bo 26 sierpnia 2008r na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej za kwotę 52 800zł. Po wypadku uszkodzony samochód powód sprzedał osobie trzeciej za kwotę 15 000zł.

Sprawczyni wypadku była ubezpieczona u strony pozwanej w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. W związku z zaistniałym wypadkiem powód poniósł dodatkowe wydatki związane z obliczeniem kosztów niezbędnych do przywrócenia samochodu do stanu przed wypadkiem, a także związane z parkowaniem samochodu i znalezieniem nabywcy w łącznej wysokości 1.613,40 złotych. Powód zgłosił szkodę u strony pozwanej. Na skutek przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego pozwany ubezpieczyciel wypłacił powodowi odszkodowanie w kwocie 39.700 złotych. Jednocześnie strona pozwana odmówiła wypłaty dalszego odszkodowania wskazując, że przyznana kwota w całości zaspokaja roszczenie powoda.

Wartość rynkowa pojazdu przed powstaniem szkody wynosiła 56 000zł.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy częściowo uznał zasadność powództwa. W punkcie I zaskarżonego wyroku Sąd umorzył postepowanie co do kwot 4.000 złotych i 1.500 złotych, albowiem powód na rozprawie w dniu 24 września 2010 roku cofnął powództwo ze zrzeczeniem się roszczenia w odniesieniu do pierwszej z wymienionych kwot z tytułu zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, a na rozprawie w dniu 28 czerwca 2010 roku powód cofnął powództwo co do kwoty 1.500 złotych. W II punkcie wyroku Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.782 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17.11.2009 roku, albowiem taka kwota stanowi różnicę pomiędzy wysokością wypłaconego przez pozwanego odszkodowania, a kwotą ustaloną w trakcie postępowania przez Sąd. Odpowiedzialność pozwanego za szkodę komunikacyjną, co do zasady nie była sporna i opierała się na przepisie art. 805 kc. Główną kwestią sporną w niniejszej sprawie okazało się ustalenie wartości rynkowej pojazdu w chwili wypadku. Sąd Rejonowy nie podzielił zarzutów pozwanego w zakresie zwrotu innych wydatków takich jak zwrot za połączenia telefoniczne, wyrównanie utraconych korzyści, a także zwrotu opłat z tytułu ubezpieczenia, albowiem ich poniesienie nie pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem, które wywołało szkodę i w związku z tym w pozostałym zakresie oddalił powództwo.
O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 kpc .

Od wyroku Sądu pierwszej instancji apelację wniósł pozwany i powód. Pozwany zaskarżył powyższy wyrok w całości, natomiast pozwany zaskarżył orzeczenie w części – punkt II co do kwoty 1.590,14 złotych.

Powód w złożonej apelacji zarzucił wyrokowi:

1.  naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez:

- poczynienie ustaleń wbrew treści zebranego w sprawie materiału dowodowego, a to opinii biegłego z dnia 11.05.2011 roku na okoliczność ustalenia wartości rynkowej pojazdu powoda na chwilę bezpośrednio przez wypadkiem i przyjęcie, iż wartość ta wynosiła 56.000 złotych, podczas gdy z niekwestionowanych ustaleń biegłego wynika, iż wartość ta na dzień powstania szkody wynosiła 76.100 złotych, - pozostające w sprzeczności z zasadami logicznego myślenia utożsamianie wartości rynkowej pojazdu w dacie wypadku z kosztami jego powypadkowej naprawy, w konsekwencji czego sąd przyjął, iż wielkość kosztów naprawy wynosi 41.000 złotych, podczas gdy biegły ustala tę wartość w dwóch wariantach na kwotę 56,429,81 złotych lub 88.974,31 złotych,

2.  mające na treść wydanego orzeczenia naruszenie prawa procesowego, a to przepisu art. 328 § 1 kpc, poprzez ogólnikowe i arbitralne, bo niepoparte żadnymi przywołanymi ustaleniami uznanie, iż utrata korzyści w postaci oraz szkoda w postaci kosztów zapewnienia zastępczego transportu, cyt.: „nie pozostawały w adekwatnym związku ze zdarzeniem, które wywołało szkodę” niewykazanie w uzasadnieniu wyroku podstawy prawnej i przesłanek uznania zmiany powództwa z dnia 27.06.2011 roku za skuteczną.

Wskazując na powyższe zarzuty strona powodowa na podstawie art. 368 § 1 pkt 5 kpc wniosła: - o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty tytułem odszkodowania w związku z wypadkiem z dnia 20.07.2009 roku, - zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, w tym zastępstwa przez sądem II instancji, względnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Z kolei strona pozwana w złożonej apelacji zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 kpc w zw. z art. 227 kpc polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów poprzez oparcie rozstrzygnięcia na opinii biegłego w części niestanowiącej materiału dowodowego tj. w części w której biegły wypowiadał się co do okoliczności bezspornych pomiędzy stronami i przy tym nieobjętych tezą dowodową zawartą w postanowieniu Sądu o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego,

2.  naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 363 § 1 kc w zw. z art. 34 ust. 1 Ustawy z dnia 22.05.2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych polegającą na niezasadnym uznaniu, że obowiązek ubezpieczyciela zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej mającej umożliwić przywrócenie stanu poprzedniego obejmuje zawsze abstrakcyjnie ustalone koszty naprawy pojazdu, niezależnie od faktycznych ekonomicznych aspektów konkretnego stanu faktycznego i wysokości faktycznej straty w majątku powoda spowodowanej wypadkiem tj. w tym przypadku niezależnie od różnicy w cenie, za jaką powód nabył pojazd (52.800 złotych) i ceny, za jaką pojazd ten został sprzedany w stanie uszkodzonym (15.000 złotych),

3.  naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 361 kc w zw. z art. 86 ust 1 Ustawy z dnia 11.03.2004 roku o podatku od towarów i usług polegającą na niezasadnym uznaniu, że poszkodowanemu należy się odszkodowanie za poniesione koszty oględzin i sporządzenia kalkulacji oraz koszty parkowania w wartościach brutto.

Wskazując na powyższe zarzuty strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego w punkcie II wyroku poprzez oddalenia powództwa w zaskarżonej części oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego (...) S.A. kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacje powoda i strony pozwanej zasługiwały w części na uwzględnienie co skutkowało wydaniem orzeczenia reformatoryjnego, przy czym apelacja powoda jako niewątpliwie dalej idąca wymaga odniesienia się do jej zarzutów w pierwszej kolejności.

Niewątpliwie ma rację skarżący ,że w toku procesu strony uzgodniły ,że wysokość szkody zostanie wyliczona metodą różnicową tj. poprzez porównanie wartości rynkowej spornego pojazdu przed i po wypadku. Bezspornie tez przyjęły ,że wartość tego samochodu po zaistniałej szkodzie wyraża się kwotą jaką powód uzyskał w wyniku sprzedaży tj. 15 000zł. Sąd I instancji –jak się zdaje – nie dostrzegał powodów by zaproponowaną i uzgodnioną przez strony metodą wyliczenia szkody nie uwzględnić skoro zlecając opinie biegłemu oczekiwał ,że ten wskaże wartość rynkowa spornego samochodu przed datą jego uszkodzenia. Biegły w swej opinii wskazał zarówno sposób jak i metody wyliczenia tej wartości i ocenił ,że wartość ta wyrażała się kwotą 76 100zł. Jednocześnie biegły wychodząc poza zakres zaleceń sądu wyliczył także wartość spornego samochodu poprzez wskazanie niezbędnych kosztów naprawy jakie należałoby ponieść mimo że żadna ze stron nie domagała się takiego wyliczenia szkody , samochód nie był / bo i nie musiał co oczywiste/ naprawiany , a taki sposób wyliczenia szkody nie może też być uznany za bardziej prawidłowy czy właściwy. Pozwany ubezpieczyciel odnosząc się do opinii biegłego nie twierdził także ,że jego zdaniem właśnie w ten sposób powinna być wyliczona szkoda, wskazywał na błędy opinii dotyczące np. przyjęcia ,że samochód posiadał wyposażenie dodatkowe, nie odstępował jednak od pierwotnej koncepcji dotyczącej sposobu wyliczenia szkody. Istota sporu w tym punkcie koncentrowało się na tym czy wartością rynkową pojazdu powoda jest cena za jaką powód go nabył . Zarówno strona pozwana jak i sąd orzekający zmierzając do ustalenia wartości pojazdu przed szkodą do kwoty zbliżonej do ceny zakupu właśnie taką koncepcję przyjęli. Co do zasady można się zgodzić ,że cena jest wyznacznikiem wartości rynkowej. Jednak jeśli założyć – a twierdzenie to niej jest obarczone żadną wadą logicznego rozumowania- że wartość rynkową stanowi kwota za jaką w uczciwym obrocie można daną rzecz nabyć to oczywiste ,że wyłączyć należy z tak wskazanej wartości wszelkie transakcje oparte na preferencjach różnego rodzaju , które poprzez oferowanie towaru po niższej niż rynkowa wartość uprzywilejują danego nabywcę. Tak też się stało w przypadku powoda , który nabył sporny samochód na szczególnych zasadach za kwotę zdecydowanie niższą niż wartość rynkowa. Nie miał co do tego wątpliwości ubezpieczyciel skoro zawierając umowę ubezpieczenia określił wartość ubezpieczanego pojazdu na kwotę ponad 80 000zł i w tym kontekście wycena biegłego po prawie roku użytkowania samochodu zyskuje dodatkowy walor realności owej wyceny. Upieranie się natomiast ,że wartością rynkową jest kwota jaka powód zapłacił na licytacji nie znajduje żadnego uzasadnienia. Dlatego też Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że wartość samochodu powoda przed dniem wypadku wynosiła 56.000 złotych wiążąc tą kwotę z kosztami naprawy samochodu, a powiązanie takie nie ma żadnego zasadnego odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym co z kolei powodowało, że zasadne okazały się zarzuty dotyczące poczynienia ustaleń sprzecznych z zebranym materiałem/ art. 233§1 kpc/.

Dlatego też jako prawidłową dla wyliczenia należnego powodowi odszkodowania należało przyjąć wskazaną przez biegłego kwotę 76 100zł jako wartość rynkową pojazdu przed wypadkiem i pomniejszyć ją o kwotę uzyskaną ze sprzedaży jako podstawę do wyliczenia należnego powodowi odszkodowania.

Apelacja powoda dotyczy także zwrotu utraconych korzyści / lucrum cessans/ i w tym zakresie zasługuje na uwzględnienie w części. Na wstępie należy poczynić założenie ,że odszkodowane ,które zgodnie z art.361§2kc ma obejmować naprawienie strat jakie poszkodowany poniósł i korzyści , które mógłby osiągnąć w obu wypadkach wymaga udowodnienia tak co do zasady jak i wysokości. Powód dochodził zasądzenia kwoty 4.695 złotych wraz z ustawowymi odsetkami tytułem utraconych korzyści w związku z niewykonaniem umowy o dzieło w postaci realizacji mebli, a także kwotę 3.422 zł z tytułu zwrotu kosztów za usługi transportowe wykonywane przez osoby trzecie. Sąd I instancji nie uwzględnił tego żądania i w tym zakresie oddalił powództwo uznając, iż ich poniesienie przez powoda nie pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem, które wywołało szkodę. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy pierwotne znaczenie ma ustalenie istnienia normalnego związku przyczynowego, a ocena czy określony skutek jest „normalny" (typowy, występujący w zwykłej kolejności rzeczy) zawsze powinna być dokonana na podstawie całokształtu okoliczności konkretnej sprawy, przy uwzględnieniu zasad doświadczenia życiowego (por. Uzasadnienie do wyroku z dnia 20 lutego 2002r, w sprawie V CKN 908/00, nie publ.). Sąd meriti doszedł do wniosku, że zwrot kosztów za usługi transportowe w odróżnieniu od pozostałych kosztów przedstawionych przez powoda nie pozostawał w adekwatnym związku ze zdarzeniem i na tej podstawie oddalił powództwo w tym zakresie. Nie sposób jednak nie zauważyć , że Sąd I instancji w uzasadnieniu wyroku w żaden sposób nie odniósł się do roszczenia powoda w zakresie odszkodowania w kwocie 4.695 zł tytułem utraconych korzyści w związku z niewykonaniem umowy o dzieło w postaci realizacji mebli.

Tymczasem zebrany w sprawie materiał dowodowy : a to zeznania świadka P. P. przed sądem I instancji , których to wiarygodność nie została w żaden skuteczny sposób podważona, w powiązaniu z uzupełniającymi wyjaśnieniami powoda złożonymi w postępowaniu apelacyjnym, pozwalają na dokonanie ustalenia ,że powód był związany umową o wykonanie mebli dla Wyższej Szkoły (...) we W. i mógł osiągnąć z tego tytułu korzyści w kwocie 4695 zł / co do zasady wyliczenie to nie zostało podważone/ zatem należne powodowi odszkodowanie wyliczone wedle zasad przewidzianych w art. 361§2kc w związku z art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003r o ubezpieczeniach obowiązkowych , Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych Dz. U. Nr239 z 2013r /obejmować powinno także kwotę 4695 zł.

Odmiennie natomiast przedstawia się żądanie dotyczące wyrównania straty w postaci wydatkowanych kosztów transportu na kwotę 3422 zł i to z przyczyn także odmiennych niż to przyjął sąd I instancji nie dopatrując się istnienia normalnego związku przyczynowego. Tymczasem żądanie to podlegało oddaleniu z przyczyny jego nieudowodnienia. Otóż nawet jeśli powód poniósł wydatki w powyższej kwocie w związku z potrzebą dostarczania wykonanych przez siebie mebli i brakiem innego środka transportu oraz przedłużającym się postępowaniem likwidacyjnym to jednak nie ma żadnego dowodu na to ,że koszty transportu jakie powód poniósł nie obciążyły jego kontrahentów w ten sposób ,że nie zostały wyliczone w ostateczne koszty / wynagrodzenie/ jakie musiał zapłacić zamawiający powodowi. Brak zaś dowodu na tę okoliczność uniemożliwia uwzględnienie żądania powoda w tym zakresie co z kolei skutkuje uznaniem jego apelacji w tej części za niezasadną.

Apelacja strony pozwanej jedynie w nieznacznej części zasługuje na uwzględnienie. Przede wszystkim zarzut, że sąd I instancji przekroczył zasady swobodnej oceny dowodów poprzez oparcie rozstrzygnięcia na tej części opinii biegłego , która nie była objęta tezą dowodową w postaci opinii biegłego jest słuszny i został już omówiony w odniesieniu do apelacji powoda i ostatecznie nie miał wpływu na zasadność apelacji strony pozwanej.

Natomiast oczywiście trafny jest zarzut dotyczący zasądzenia odszkodowania za parkowania i poniesione koszty oględzin w wartościach brutto. Jednocześnie należy stwierdzić, że zachodzi sprzeczność w zaskarżonym wyroku z treścią jego uzasadnienia. Sąd meriti w punkcie II wyroku zasądził kwotę 2782 zł na którą to składa się m. in. kwota odszkodowania za dodatkowe koszty poniesione przez powoda w związku z zaistniałym wypadkiem. W skład tej kwoty wchodzą koszty oględzin samochodu i opracowania kalkulacji w wysokości 512,40 zł brutto oraz koszty parkowania samochodu w kwocie 1.096,54 zł brutto). Jak zważył w swoim uzasadnieniu sąd I instancji, przy obliczaniu wysokości odszkodowania nie uwzględniono podatku VAT, gdyż poszkodowany powód, jako prowadzący działalność gospodarczą może obniżyć podatek od niego należny o kwotę podatku naliczonego”. Sąd rozpoznający niniejszą sprawę błędnie określił te kwoty zawyżając je o podatek VAT. Zdaniem sądu odwoławczego kwoty te powinny wynosić odpowiednio 420 złotych oraz 898,80 złotych. Tym samym apelacja pozwanego ubezpieczyciela co do kwoty 290,14 złotych jest całkowicie uzasadniona, natomiast w pozostałym zakresie jest bezzasadna.

Ostatecznie zatem poniesiona przez powoda szkoda powinna zostać wyliczona następująco: wartość rynkowa samochodu wyliczona w sposób wskazy wyżej, plus utracone korzyści w kwocie 4695 zł, koszty ogłoszeń w kwocie w kocie 7,40 zł , koszty ogłoszeń na portalach internetowych w kwocie 15,00 zł , koszty oględzin samochodu w wysokości 420,00zl i koszty parkowania 898,80 zł . Zatem szkoda jaką poniósł powód wynosi 67 036,20 zł. Strona pozwana wypłaciła powodowi odszkodowania w wysokości 39 700 zł pozostaje zatem do wypłaty 27 336,20 zł należnego powodowi odszkodowania. Mając zaś na względzie wysokość zasadzonego już odszkodowania pozostałe należne powodowi odszkodowanie wynosi kwotę jak w pkt I wyroku sądu II instancji co mając na uwadze na podstawie art. 386§kpc orzeczono jak w sentencji.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art., 100kpc. Przed sąd I instancji powód wygrał w 71% i w takiej wysokości / przy uwzględnieniu jego przegranej/ strona pozwana winna zwrócić powodowi koszty, natomiast apelacja powoda została uwzględniona w 87% , a strony pozwanej w 18% na takiej samej zasadzie orzeczono o zwrocie kosztów w postępowaniu apelacyjnym.