Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 228/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 kwietnia 2013 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu , IV Wydział Karny-Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący SSO Agata Regulska

Sędziowie SSO Joanna Żelazny/spr./

(...) P. W.

Protokolant Bernadetta Kuśnierz

przy udziale B. M. Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 25 kwietnia 2013 r.

sprawy A. G.

oskarżonego o czyn z art. 178a§4 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia –Śródmieścia

z dnia 21 grudnia 2012 r. sygn. akt II K 583/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że :

a)  z opisu przypisanego oskarżonemu czynu eliminuje fragment o treści :”przy czym czynu tego dopuścił się, będąc wcześniej prawomocnie skazanym za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej o sygn. akt XII K 767/09” i czyn ten kwalifikuje z art. 178a§1 kk , przyjmując tenże przepis za podstawę wymiaru oskarżonemu kary , którą obniża do 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

b)  okres próby związany z warunkowym zawieszeniem wykonania kary pozbawienia wolności obniża do 3 ( trzech) lat ;

c)  okres środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym obniża do 2 (dwóch ) lat;

d)  na podstawie art. 63§2 kk zalicza oskarżonemu na poczet orzeczonego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 10 października 2011 roku do 30 kwietnia 2013 roku;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze , w tym wymiera mu opłatę w kwocie 180 zł. za obie instancje.

Sygn. akt IV Ka 228/13

UZASADNIENIE

A. G. został oskarżony o to, że w dniu 10 października 2011 r. we W., będąc w stanie nietrzeźwości 1,9 promila alkoholu we krwi, kierował samochodem osobowym marki M. o nr rej. (...) na terenie stacji paliw (...) przy Jedności Narodowej, przy czym czynu tego dopuścił się będąc wcześniej skazanym za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Fabrycznej o sygn. akt XII K 767/09 tj. o czyn z art. 178a § 4 k.k.

Po rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy dla Wrocławia- Śródmieścia II Wydział Karny wyrokiem z dnia 21 grudnia 2012 r. ( w sprawie o sygn. akt II K 583/12):

I.  uznał oskarżonego A. G. za winnego zarzucanego mu czynu tj. występku z art. 178a § 4 k.k. i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. warunkowo zawiesił wykonanie wymierzonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 5 (pięć) lat

III.  na podstawie art. 42 § 2 k.k. orzekł w stosunku do oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 3 (trzech) lat

IV.  na podstawie art. 49 § 2 k.k. orzekł od oskarżonego świadczenie pieniężne w kwocie 1000 (jednego tysiąca) złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej

V.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie (zatrzymania) w dniach od 10 października 2011 roku do 11 października 2011 roku;

VI.  na podstawie art. 627 k.p.k. oraz art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa 1156,02 złotych kosztów sądowych, w tym 180 złotych opłaty.

Przedmiotowy wyrok zaskarżył obrońca oskarżonego w całości, zarzucając mu:

1) błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za jego podstawę, a mających wpływ na treść wyroku, poprzez ustalenie na podstawie nieprawidłowej oceny dowodów, że oskarżony A. G. dokonał zarzucanego mu czynu, wyczerpującego dyspozycję art. 178a § 4 k.k.

2) naruszenie art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. poprzez zaniechanie dokładnej i wyczerpującej analizy zebranego materiału dowodowego

3) naruszenie art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. poprzez niewykorzystanie wszystkich możliwości dowodowych- opinii biegłego celem ustalenia momentu, w którym oskarżony rozpoczął spożywanie alkoholu.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od dokonania przypisanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego w całości nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zważyć należy, że główny ciężar zarzutów zwróconych przeciwko zaskarżonemu orzeczeniu odnosił się do ustalenia stanu faktycznego na podstawie nieprawidłowo przeprowadzonej oceny dowodów, a w konsekwencji na błędzie w ustaleniu sprawstwa i winy oskarżonego A. G..

Sąd Okręgowy przeprowadził kontrolę zaskarżonego orzeczenia w zakresie podniesionych zarzutów.

W pierwszej kolejności należy więc odnieść się do zarzutu względnej przyczyny odwoławczej jaką jest błąd w ustaleniach faktycznych. Kontrola odwoławcza wykazała jednoznacznie, że z zarzutem tym nie można się zgodzić.

Sąd Odwoławczy stwierdził, że Sąd I instancji przeprowadził postępowanie w przedmiotowej sprawie w sposób prawidłowy i swoje rozstrzygnięcie w zakresie sprawstwa i winy w zakresie przedstawionych zarzutów wydał zgodnie z przeprowadzonym materiałem dowodowym. Sąd Rejonowy dokonał przy tym oceny dowodów nie przekraczając granic wyznaczonych zasadą ich swobodnej oceny. Nadto, dokonał ustaleń faktycznych zgodnie z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego.

Odnosząc się do argumentów podniesionych w środku zaskarżenia należy zauważyć, że Sąd dokładnie analizował sprawę pod kątem składanych przez oskarżonego wyjaśnień jak i zeznań świadków tego zdarzenia, niewątpliwie uznając oskarżonego za sprawcę zarzucanego mu czynu.

Nie można zgodzić się z twierdzeniem, że Sąd nieprawidłowo ocenił dowody odnoszące się do faktu popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu przestępstwa. Ocena ta jest bowiem w oczach Sądu Odwoławczego przekonująca, wyczerpująca oraz znajdująca odzwierciedlenie w zasadach wiedzy i doświadczenia życiowego.

W pierwszej kolejności podkreślić należy ,iż nietrafne jest stwierdzenie podnoszone w środku odwoławczym, jakoby Sąd I instancji ustalił, że oskarżony kupował na stacji benzynowej piwo. Nigdzie bowiem nie dokonano takiego ustalenia.

Przeciwnie, Sąd I instancji w swoim uzasadnieniu podniósł, że oskarżony nie kupował żadnego alkoholu na stacji benzynowej. Przy kasie płacił jedynie za paliwo i hot-doga. Okoliczności zdarzenia podnoszone w apelacji nie znajdują więc odzwierciedlenia ani w ustaleniach poczynionych przez Sąd, ani w zgromadzonym materiale dowodowym ani nawet w wyjaśnieniach samego oskarżonego.

Oskarżony w sprawie tej wyjaśnił, jakoby miał spożyć alkohol, który miał ze sobą w samochodzie. Po analizie materiału dowodowego, należy podzielić stanowisko Sądu Rejonowego dotyczące odrzucenia tej okoliczności jako wiarygodnej. Z ustaleń tegoż Sądu wynika jasno, że w samochodzie oskarżonego nie zabezpieczono żadnych butelek po alkoholu. Oskarżony nie potrafił również wytłumaczyć co się z nimi stało. Dodatkowo, świadek-R. , który informował policję o zdarzeniu był w bliskiej odległości od samochodu oskarżonego i w swym zawiadomieniu podał, że oskarżony spożywa hot-doga. Nie wspomniał jednak, aby oskarżony pił w tym czasie również alkohol, co na pewno nie uszłoby jego uwadze. Poza tym , gdyby oskarżony spożywał alkohol dopiero w pojeździe , niewątpliwie chciałby to szybko wyjaśnić w momencie interwencji Policji . Oskarżony natomiast , jak wynika z zeznań funkcjonariuszy na taką okoliczność się nie powoływał ani tym bardziej nie okazywał pustych butelek po spożytym alkoholu .

Sąd I instancji ustalając stan faktyczny prawidłowo ocenił zresztą , że niemożliwym jest by oskarżony spożywał alkohol dopiero po przybyciu na stację benzynową. Z zeznań świadków wynika bowiem, że już w samym momencie przyjazdu na stację benzynową oskarżony miał problem z wydostaniem się ze swojego samochodu a w momencie dokonywania opłaty za paliwo czuć było wyraźnie od niego woń alkoholu.

Nadto, Sąd I instancji trafnie skonstatował, że od momentu zawiadomienia do przyjazdu policji na miejsce zdarzenia upłynęło niespełna kilka minut, a nie jak wyjaśniał oskarżony- 40 minut. Świadczą o tym zeznania świadka M. R., zapis rejestrowanej rozmowy zawiadomienia policji oraz nagranie z monitoringu. Nie bez znaczenia pozostaje również okoliczność ustalona przez Sąd I instancji, że oskarżony nie wyłączył ani silnika ani świateł w samochodzie. W momencie tak długiego oczekiwania na policję jak twierdził oskarżony, zgodnie z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego powinien to uczynić.

W konsekwencji, Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że oskarżony kierował samochodem po uprzednim spożywaniu alkoholu , co spowodowało przypisanie mu przestępstwa prowadzenia pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości.

Ocena dowodów przez Sąd I instancji była zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, wskazań wiedzy i zasad prawidłowego rozumowania.

Apelacja obrońcy w zakresie błędu w ustaleniach faktycznych ograniczyła się w tym przypadku do przytoczenia wersji podawanej przez oskarżonego w toku procesu, bez wskazania przyczyny dlaczego wersja ta miałaby odpowiadać prawdziwemu przebiegowi zdarzeń. Sąd Rejonowy wskazał jednak wyczerpująco, dlaczego wersja oskarżonego w kontekście zgromadzonego materiału dowodowego nie mogła się ostać.

Nawiązując do powyższego nie zasługuje na aprobatę zarzut naruszenia prawa procesowego tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. przez zaniechanie dokładnej i wyczerpującej analizy przeprowadzonego materiału dowodowego. Nie można zgodzić się z twierdzeniami apelacji jakoby ustalenia Sądu I instancji były pozbawione wymaganych podstaw dowodowych czy też były przedwczesne. Zarzut przeprowadzenia dowodu jedynie ze skutku tj. badania krwi oskarżonego o godzinie 22.15 jest również chybiony. Sąd I instancji ustalając fakty oparł się bowiem nie tylko na badaniu na zawartość alkoholu we krwi oskarżonego. Uwadze skarżącego umknęło również, że badanie to było przeprowadzone trzykrotnie, w tym po raz pierwszy na miejscu zdarzenia już o godzinie 20.30. Sąd oparł się ponadto między innymi na dowodach w postaci źródeł osobowych oraz nagrań z monitoringu stacji benzynowej. Wszystkie te dowody jednoznacznie wskazywały na fakt popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu. Sąd I instancji w swoim uzasadnieniu odniósł się dokładnie do wszystkich dowodów. Trudno więc robić mu zarzut, że z nielogicznych oraz gołosłownych wyjaśnień oskarżonego nie uczynił podstawy ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie.

Odnosząc się w ostatniej kolejności do zarzutu naruszenia prawa procesowego tj. art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. przez nieprzeprowadzenie opinii biegłego celem ustalenia momentu, w którym oskarżony rozpoczął spożywanie alkoholu, należy podnieść, iż w przedmiotowej sprawie nie powstały żadne wątpliwości, które obligowałyby Sąd I instancji do zastosowania zasady in dubio pro reo. Sąd II instancji również w toku postępowania odwoławczego nie zauważa podnoszonych w apelacji wątpliwości.

W przedmiotowej sprawie wydaje się, że dla przypisania oskarżonemu zarzucanego mu czynu nie było koniecznym przeprowadzenie opinii biegłego celem ustalenia, w którym momencie rozpoczął on spożywanie alkoholu. Skoro bowiem Sąd I instancji ustalił, że w momencie przyjazdu na stację benzynową oskarżony znajdował się w stanie nietrzeźwości, co potwierdziły zeznania świadków oraz badanie alkomatem w momencie przyjazdu policji na miejsce zdarzenia kilka minut po podjechaniu na nią oskarżonego, to zbędnym było w tym wypadku powoływanie biegłego tylko ze względu na fakt, że wersja oskarżonego stoi w opozycji do zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Chybionym wydaje się być podważanie przez skarżącego zeznań świadka M. R., co do okoliczności spożycia alkoholu przez oskarżonego. Nie można bowiem podważyć tych dowodów powołując się na fakt, że świadkowie nie widzieli momentu spożywania alkoholu przez oskarżonego. Subiektywne bowiem odczucia świadka, że oskarżony spożywał alkohol czy miał problem z poruszaniem się po wyjściu z samochodu zostało potwierdzone dowodami z zeznań policjantów czy badania alkomatem kilka chwil po zdarzeniu. Wszystkie te dowody wskazują jednoznacznie na sprawstwo oskarżonego, a opinia biegłego nie miałaby w tym wypadku znaczenia dla przedmiotu sprawy.

Na uwagę zasługuje również fakt, że stacja benzynowa, na której zatrzymano oskarżonego znajdowała się w bliskiej odległości od jego miejsca zamieszkania. Badanie przez biegłych momentu spożycia przez niego alkoholu w tym przypadku nie dawałoby jasnej odpowiedzi, w którym miejscu i kiedy oskarżony rozpoczął spożywanie alkoholu.

Są to jednak tylko rozważania teoretyczne, albowiem jak już wspomniano, badanie to było zbędne, albowiem Sąd I instancji w świetle całego zebranego w sprawie materiału dowodowego był w stanie ustalić bezsprzecznie okoliczności zdarzenia, co doprowadziło do przypisania sprawstwa i winy oskarżonemu bez żadnych wątpliwości.

Na marginesie należy również wspomnieć, że obrońca oskarżonego w toku przeprowadzonego postępowania nie wnosił nigdy o przeprowadzenie tego rodzaju dowodu.

Wszystkie te okoliczności doprowadziły do nieuwzględnienia wniosku skarżącego o uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu. Niezasadnym również w ocenie Sądu Odwoławczego było uchylanie orzeczenia i przekazywanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Wobec faktu, że apelacja obrońcy oskarżonego skierowana była co do winy, czyli w myśl art. 447 § 1 k.p.k. uważa się ją za zwróconą przeciwko całości wyroku, Sąd Okręgowy rozważył również, czy wymierzona oskarżonemu kara za ten czyn nie nosi cech rażącej niewspółmierności zgodnie z art. 440 k.p.k.

W konsekwencji, Sąd Odwoławczy zauważył istotne uchybienia w wyroku Sądu I instancji, które to doprowadziły do zmiany zaskarżonego orzeczenia na korzyść oskarżonego. Sąd Okręgowy spostrzegł, że czyn oskarżonego został nieprawidłowo zakwalifikowany. Zapadł więc w konsekwencji z naruszeniem prawa materialnego. Sąd Rejonowy nie wziął bowiem pod uwagę okoliczności, iż przed wydaniem wyroku w I instancji uprzednie skazanie oskarżonego za popełnione przestępstwo prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości tj. z art.178a § 1 k.k. uległo zatarciu z mocy prawa. W konsekwencji, czyn oskarżonego został błędnie zakwalifikowany z art. 178a § 4 k.k., który to artykuł stanowił również podstawę wymiaru kary.

Art. 178a § 4 k.k. stanowi iż: „Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 był wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego albo za przestępstwo określone w art. 173, 174, 177 lub art. 355 § 2 popełnione w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego albo dopuścił się czynu określonego w § 1 w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego w związku ze skazaniem za przestępstwo,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”

Wypełnienie znamion przestępstwa wskazanego w tym artykule powoduje obostrzenie kary w stosunku do przestępstwa z art. 178a § 1 k.k.

W przedmiotowej sprawie sytuacja przedstawiała się następująco. Oskarżony był prawomocnie skazany za przestępstwo prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości w ruchu lądowym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej w XII Wydziale Karnym z dnia 2 grudnia 2009 r. (sygn. akt XII K 767/09) na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 2 lat. Dodatkowo Sąd wymierzył oskarżonemu karę 20 stawek grzywny przyjmując wysokość jednej stawki 20 zł. Wobec oskarżonego orzeczono również środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 1 roku. Wyrok ten uprawomocnił się dnia 10 grudnia 2009 r. Grzywna została wykonana 1 lutego 2010 r. Okres orzeczonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych upłynął oskarżonemu w sierpniu 2010 r.

Oskarżony popełnił ponownie przestępstwo prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości w ruchu lądowym dnia 10 października 2011 r. Wynika z tego, że popełnił przestępstwo podobne jeszcze w okresie próby. W momencie więc trwania postępowania przygotowawczego i sądowego w karcie karnej oskarżonego można było dostrzec jego uprzednie skazanie za przestępstwo z art. 178a § 1 k.k.

Jednakże, zgodnie z art. 76 § 1 k.k. zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem 6 miesięcy od zakończenia okresu próby. Skoro więc zawieszona wcześniej kara pozbawienia wolności nie została wykonana, w przedmiotowej sprawie doszło do zatarcia uprzedniego skazania w dniu 10 czerwca 2012 r., zważając na fakt, że grzywna orzeczona obok kary pozbawienia wolności została wykonana, podobnie jak i środek karny. Z upływem tego dnia należało więc oskarżonego traktować jak niekaranego za wymienione wyżej przestępstwo. Potwierdza to postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Karna z 2012-08-21, IV KK 59/12, w którym to zawarto następującą tezę : „Fakt zatarcia z mocy prawa wcześniejszego prawomocnego skazania za przestępstwo określone w art. 178a § 1 kk lub wymienione w art. 178a § 4 kk, zaistniały w dacie wyrokowania co do popełnienia czynu określonego w art. 178a § 1 kk, uniemożliwia przyjęcie odpowiedzialności sprawcy na podstawie art. 178a § 4 kk także wtedy, gdy do popełnienia tego czynu doszło przed upływem okresu niezbędnego do zatarcia wcześniejszego skazania. Nie stanowi natomiast przeszkody do przyjęcia odpowiedzialności na podstawie art. 178a § 4 kk zatarcie, w dacie wyrokowania, skazania za przestępstwo, którego częścią było orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, jeżeli będący przedmiotem osądu czyn określony w art. 178a § 1 kk został popełniony w okresie obowiązywania tego zakazu.”

Wyrok w przedmiotowej sprawie zapadł w dniu 21 grudnia 2012 r., czyli w momencie, gdy zgodnie z art. 106 k.k. uprzednie prawomocne skazanie oskarżonego należało uważać za niebyłe. Co więcej, z analizy akt sprawy wynika, że dnia 23 października 2012 r. powzięto informację z Krajowego Rejestru Karnego na temat oskarżonego, z której wynika, że w Karcie Karnej prawidłowo nie figuruje już uprzednie skazanie za przestępstwo z art. 178a § 1 k.k. Sąd I instancji, posiłkując się wcześniejszymi informacjami z rejestru karnego, nie zauważył jednak tej okoliczności, co skutkowało błędnym skazaniem oskarżonego z art. 178a § 4 k.k.

W świetle przedstawionego stanu faktycznego podstawą skazania oskarżonego oraz podstawą wymiaru kary mógł być tylko art. 178a § 1 k.k. Należy podnieść, że przestępstwo z art. 178a § 1 k.k. jest zagrożone alternatywnie karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. W przypadku jednak art. 178a § 4 k.k. jedyną przewidywaną karą jest kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Sąd I instancji wymierzył w przedmiotowej sprawie oskarżonemu na podstawie art. 178a § 4 k.k. karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 5 lat. Dodatkowo wymierzył oskarżonemu środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 3 lat.

W tych okolicznościach, utrzymanie zaskarżonego orzeczenia w mocy byłoby rażąco niesprawiedliwe dla oskarżonego.

W toku postępowania odwoławczego Sąd zauważył jeszcze jedno uchybienie Sądu I instancji- mianowicie brak zaliczenia okresu zatrzymania prawa jazdy od dnia 10 października 2011 r. do dnia 30 kwietnia 2013 r. na poczet orzeczonego w wyroku środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym. Przepis art. 63 § 2 k.k. obliguje bowiem Sąd do zaliczenia stosowania na poczet orzeczonych środków karnych, o których mowa w art. 39 pkt. 2-3 k.k. Środkiem karnym jakim jest zakaz prowadzenia pojazdów wymieniony jest właśnie w art. 39 pkt 3 k.k. Trafnie wskazuje także ten obowiązek Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 25.02.2009 r. (I KZP 33/08, OSNK 2009, Nr 5, poz. 32), w której stanowi iż „na poczet orzeczonego środka karnego zakazu prowadzenia pojazdów (art. 39 pkt 3 KK) podlega zaliczeniu, na podstawie art. 63 § 2 KK, także okres rzeczywistego zatrzymania prawa jazdy lub innego dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów, stosowanego na podstawie art. 137 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 135 ust. 1 pkt 1 lit. a i pkt 2 PrDrog, przy czym rozstrzygnięcie w tym przedmiocie powinno być zawarte w wyroku (art. 413 § 1 pkt 2 KPK), a jeżeli wyrok nie zawiera tego rozstrzygnięcia, sąd podejmuje je postanowieniem na posiedzeniu (art. 420 § 1 KPK).”

W związku z powyższym, kierując się dyrektywą art. 440 k.p.k. Sąd II instancji zmienił zaskarżony wyrok na korzyść oskarżonego w pkt I eliminując z opisu przypisanego oskarżonemu czynu fragment: „przy czym czynu tego dopuścił się, będąc wcześniej prawomocnie skazanym za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej o sygn. akt XII K 767/09” i czyn ten zakwalifikował z art. 178a § 1 k.k., przyjmując tenże przepis za podstawę wymiaru oskarżonemu kary. W związku z tym obniżył oskarżonemu karę do 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd Odwoławczy uznał, iż jedynie kara pozbawienia wolności może spełnić wobec oskarżonego cele kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze. Nie można nie zauważyć, iż czyn oskarżonego jest społecznie szkodliwy w stopniu znacznym. Nie wystąpiły w tym wypadku znaczące okoliczności łagodzące wpływające na wymiar kary. Dlatego też, Sąd orzekł jak powyżej.

W konsekwencji zmiany kwalifikacji prawnej czynu oskarżonego, Sąd Odwoławczy obniżył również okres próby związany z warunkowym zawieszeniem wykonania kary pozbawienia wolności do lat 3 .

Sąd Odwoławczy zobligowany przez prawo procesowe do zmiany orzeczenia tylko na korzyść oskarżonego uznał, że wskazany okres próby jest wystarczający dla osiągnięcia wobec oskarżonego celów kary. Ponadto, wzbudzi w oskarżonym poczucie respektowania norm prawnych.

Sąd II instancji skrócił oskarżonemu okres środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym również do lat 2 (dwóch).

Środek karny wymieniony w art. 42 § 2 k.k. jest środkiem o charakterze obligatoryjnym. Kwalifikując czyn oskarżonego z art. 178a § 1 k.k. Sąd II instancji uznał iż wystarczającym okresem stosowania tego środka są jest okres 2 lat. Zakaz ten jest adekwatny do winy oskarżonego oraz stopnia społecznej szkodliwości jego czynu. Stanowi również realną dolegliwość dla oskarżonego, który powinien być przez jakiś czas pozbawiony możliwości prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Następnie na podstawie art. 63 § 2 k.k. zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 10 października 2011 roku do dnia 30 kwietnia 2013 roku.

W pozostałej części zaskarżony wyrok został utrzymany w mocy.

Sąd Odwoławczy, zgodnie z dyspozycją art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. obciążył oskarżonego kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze na rzecz Skarbu Państwa, w tym wymierzył mu opłatę w kwocie 180 złotych za obie instancje.