Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: KIO 150/12
WYROK
z dnia 9 lutego 2012 r.

Krajowa Izba Odwoławcza - w składzie:

Przewodniczący: Katarzyna Ronikier-Dolańska

Protokolant: Agata Dziuban

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 6 i 9 lutego 2012 r. w Warszawie odwołania
wniesionego do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej w dniu 15 stycznia 2012 r. przez Marię
Gulczyńską prowadzącą działalność gospodarczą pod nazwą MG Maria Gulczyńska w
postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego prowadzonym przez Miasto Kalisz

przy udziale uczestnika postępowania Przedsiębiorstwa Oczyszczania Miasta „EKO”
Jerzy Rudowicz, Sławomir Rudowicz sp. j. w Kaliszu zgłaszającego przystąpienie do
postępowania odwoławczego po stronie zamawiającego

orzeka:

1. uwzględnia odwołanie i nakazuje zamawiającemu unieważnienie czynności wyboru
oferty najkorzystniejszej złożonej przez Przedsiębiorstwo Oczyszczania Miasta „EKO”
Jerzy Rudowicz, Sławomir Rudowicz sp. j. w Kaliszu oraz unieważnienie czynności
wykluczenia Marii Gulczyńskiej prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą
MG Maria Gulczyńska, a także nakazuje ponowienie czynności badania i oceny ofert
na rejon I z uwzględnieniem oferty Marii Gulczyńskiej prowadzącej działalność
gospodarczą pod nazwą MG Maria Gulczyńska,

2. kosztami postępowania obciąża Miasto Kalisz i:

2.1. zalicza w poczet kosztów postępowania odwoławczego kwotę 15 000 zł 00 gr
(słownie: piętnaście tysięcy złotych zero gorszy) uiszczoną przez Marię
Gulczyńską prowadzącą działalność gospodarczą pod nazwą MG Maria
Gulczyńska tytułem wpisu od odwołania;

2.2. zasądza od Miasta Kalisz na rzecz Marii Gulczyńskiej prowadzącej
działalność gospodarczą pod nazwą MG Maria Gulczyńska, kwotę 15 000
zł 00 gr (słownie: piętnaście tysięcy złotych zero groszy) stanowiącą koszty
postępowania odwoławczego poniesione z tytułu wpisu od odwołania.


Stosownie do art. 198a i 198b ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. - Prawo zamówień
publicznych (Dz. U. z 2010 r. Nr 113, poz. 759 ze zm.) na niniejszy wyrok - w terminie 7 dni
od dnia jego doręczenia - przysługuje skarga za pośrednictwem Prezesa Krajowej Izby
Odwoławczej do Sądu Okręgowego w Kaliszu.


Przewodniczący:


………………………………




























Sygn. akt: KIO 150/12


U z a s a d n i e n i e


Miasto Kalisz zwane dalej „zamawiającym”, działając na podstawie przepisów ustawy
z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (tj.: Dz. U. z 2010 r. Nr 113, poz.
759 ze zm.), zwanej dalej „ustawą” lub „Pzp”, prowadzi w trybie przetargu nieograniczonego
postępowanie w celu zawarcia umowy na bieżące utrzymanie i pielęgnację zieleni na terenie
miasta Kalisza w latach 2012 – 2013 – rejon I.

Szacunkowa wartość zamówienia jest wyższa od kwot wskazanych w przepisach
wykonawczych wydanych na podstawie przepisu art. 11 ust. 8 Pzp.

Ogłoszenie o zamówieniu zostało opublikowane w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej
z dnia 9 listopada 2011 r. pod numerem 2011/S 215 – 350828.
W dniu 16 stycznia 2012 r. (wpływ bezpośredni – adnotacja na piśmie) pismem z
dnia 13 stycznia 2012 r. zamawiający zawiadomił Marię Gulczyńską prowadzącą działalność
gospodarczą pod nazwą MG Maria Gulczyńska (dalej „odwołujący”) o wyniku postępowania
tj. o wyborze jako najkorzystniejszej oferty złożonej na rejon I przez Przedsiębiorstwo
Oczyszczania Miasta „EKO” Jerzy Rudowicz, Sławomir Rudowicz sp. j. w Kaliszu (dalej
„Eko” lub „przystępujący”), a także o wykluczeniu odwołującego z postępowania na
podstawie art. 24 ust. 2 pkt 2 Pzp.

Dnia 25 stycznia 2012 r. pismem z dnia 24 stycznia 2012 r. (wpływ bezpośredni
potwierdzony prezentatą) odwołujący wniósł odwołanie, kopię odwołania przekazując tego
samego dnia zamawiającemu (wpływ bezpośredni potwierdzony prezentatą).

Odwołujący zarzucił zamawiającemu naruszenie art. 24 ust. 2 i ust. 4 ustawy przez błędną
ich wykładnię prowadzącą do wykluczenia odwołującego z niniejszego postępowania i
odrzucenia jego oferty oraz art. 7 Pzp w związku z prowadzeniem postępowania w sposób
sprzeczny z zasadą uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców. W
konsekwencji naruszony został w powiązaniu z powołanymi wyżej przepisami art. 5 kc i art.
65 kc.

W konsekwencji odwołujący wniósł o uwzględnienie odwołania i:

- nakazanie zamawiającemu unieważnienia wyboru jako najkorzystniejszej na rejon I oferty
Eko;
- nakazanie zamawiającemu unieważnienia odrzucenia oferty odwołującego na skutek
wykluczenia z postępowania;
- nakazanie zamawiającemu powtórzenia czynności badania i oceny ofert z uwzględnieniem
oferty odwołującego jako najkorzystniejszej w rejonie I.

Uzasadniając podniesione w odwołaniu zarzuty odwołujący wskazał, iż ofertę złożył
w terminie – termin składania ofert mijał 15 grudnia 2011 r.

Zamawiający w punkcie 12 specyfikacji istotnych warunków zamówienia (dalej „siwz”)
wskazał wysokość wadium w postępowaniu, które zróżnicował dla poszczególnych części
(rejonów). Dla rejonu I, na który ofertę złożył odwołujący, zamawiający określił wadium w
wysokości 15.000 zł.

Zgodnie z punktem 12.2 siwz formę wniesienia wadium wybiera wykonawca spośród
przewidzianych w art. 45 ust. 6 ustawy. Odwołujący wniósł wadium w formie gwarancji
ubezpieczeniowej. UNIQA Towarzystwo Ubezpieczeń S.A. z siedzibą w Łodzi (dalej także
„Gwarant”) wystawiło, na podstawie wniosku odwołującego, dokument gwarancyjny nr 953-
A306012 z dnia 14 grudnia 2011r.

Odwołujący zgodnie z treścią punktu 12.4 siwz oryginał dowodu wniesienia wadium w
odrębnej koszulce włożył do koperty z ofertą, a kserokopię wpiął do oferty.

Zamawiający w punkcie 13 siwz określił termin związania ofertą na 60 dni, a zatem termin
ważności gwarancji to przedział czasowy od 15 grudnia 2011 r. do 13 lutego 2012 r. Po
złożeniu oferty odwołujący, przeglądając dokumentację, dostrzegł, iż w treść dokumentu
gwarancyjnego wkradły się oczywiste błędy pisarskie. Po porównaniu dokumentu
wystawionego przez Gwaranta z wnioskiem odwołujący niezwłocznie poinformował o
pomyłce cyfrowej przedstawiciela Gwaranta w Kaliszu, a Gwarant w dniu 15 grudnia 2011 r.
sporządził stosowny aneks nr 1 do gwarancji nr 953-A306012, stwierdzając, iż skreśla się
zapis:
„Gwarancja niniejsza ważna jest w okresie od 15.12.2011 do 13.02.2011”, „ pielęgnacja
zieleni na terenie miasta Kalisza w latach 2012-2913 rejon I” wprowadzając zapis:
„Gwarancja niniejsza ważna jest w okresie od 15.12.2011 do 13.02.2012” i „pielęgnacja
zieleni na terenie miasta Kalisza w latach 2012-2013 rejon I”.
Poza aneksem Gwarant wystosował zarówno do odwołującego, jak i zamawiającego
odrębne pismo z dnia 20 grudnia 2011r., w którym wskazał iż: „stwierdzono ewidentny błąd
pisarski w oznaczeniu roku w dacie ważności gwarancji”. Gwarant oświadczył jednocześnie,
iż „oczywistym jest, iż zgodnie z warunkami przetargu gwarancja jest ważna, a zaistniała
omyłka pisarska nie wpływa w żaden sposób na prawidłowe zabezpieczenie oferty”. Po
otrzymaniu wyjaśniającego pisma od Gwaranta, odwołujący w dniu 21 grudnia 2011 r.
przedłożył zamawiającemu uzupełniająco oryginał i kopię aneksu oraz wskazał, iż nie ulega
wątpliwości, że tak oczywisty błąd pisarski (cyfra) nie może powodować negatywnych
konsekwencji, gdyż cel w postaci odpowiedniego zabezpieczenia wadialnego został w pełni
zachowany. Nadto odwołujący już wówczas wnosił do zamawiającego, aby złożone
dokumenty traktował jako ważne zgodnie z treścią przepisu art. 65 kc, co jednoznacznie
potwierdza również oświadczenie wystawcy gwarancji.

Odwołujący argumentował, iż przedłożył zamawiającemu własne wyjaśnienie,
oświadczenie Gwaranta i aneks nr 1 jeszcze przed wystosowaniem przez zamawiającego
jakichkolwiek wezwań do uzupełnień czy wyjaśnień, które następnie licznie kierował do
poszczególnych wykonawców w niniejszym postępowaniu. Nie było więc tutaj wolą ani
odwołującego, ani Gwaranta doprowadzenie do stanu, w którym zamawiający mógłby
obawiać się o rzeczywiste zabezpieczenie wadialne oferty.

Zamawiający nie uwzględnił stanowiska odwołującego i Gwaranta, wykluczając
odwołującego na podstawie art. 24 ust. 2 pkt 2 ustawy oraz odrzucił ofertę odwołującego na
podstawie art. 24 ust. 4 Pzp.

W następstwie tej decyzji zamawiający dokonał wyboru jako najkorzystniejszej na rejon I
oferty Eko. Zawiadomienie o wyniku postępowania doręczył odwołującemu posłaniec
zamawiającego w dniu 16 stycznia 2012 r.

W uzasadnieniu zamawiający przywołał brzmienie punktu 12.6 siwz, który stanowi: „W
przypadku składania przez Wykonawcę wadium w formie gwarancji, poręczenia z ich treści
musi jednoznacznie wynikać: nazwa zlecającego, beneficjenta gwarancji, gwaranta wraz z
adresami ich siedzib, określenie wierzytelności, która ma być zabezpieczona gwarancją;
kwota gwarancji; termin ważności gwarancji, bezwarunkowe i nieodwołalne zobowiązanie
gwaranta do zapłacenia kwoty gwarancji na pierwsze pisemne żądanie Zamawiającego w
przypadku zaistnienia przesłanek, o których mowa w art. 46 ust. 4a i 5 ustawy”. Na tej
podstawie zamawiający uznał, że oferta nie została w prawidłowy sposób zabezpieczona i
nie uwzględnił przedłożonego mu stanowiska odwołującego i Gwaranta, które omawiano
powyżej.

Wbrew stanowisku zamawiającego odwołujący nie miał wątpliwości, iż w przedmiotowym
postępowaniu zastosowanie winny znaleźć również przepisy kodeksu cywilnego, a w
szczególności przepis art. 65 § 1 dotyczący wykładni oświadczenia woli. Ze względu na
charakter powstałego błędu (pomyłka literowa) niniejszą sytuację należy ocenić odmiennie
niż stany faktyczne opisane w przywołanych przez zamawiającego wyrokach Krajowej Izby
Odwoławczej, gdyż zdaniem odwołującego skuteczność wadialnego zabezpieczenia wobec
treści oświadczeń przedłożonych zamawiającemu nie może być tutaj czynnikiem
poddawanym w wątpliwość, a odnieść należy się pomocniczo ewentualnie do samej
wykładni. Odwołujący wskazał, powołując wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z dnia 20
stycznia 2011 r. w sprawie o sygn. akt KIO 54/11, że „(...) Wykładnia oświadczenia woli
stanowi zespół czynności prowadzących do ustalenia znaczenia danej wypowiedzi (P.
Machnikowski (w:) Kodeks cywilny..., red. E. Gniewek, s.153). Zgodnie z art. 60 k.c,
oświadczenie woli stanowi każde zachowanie się osoby dokonywającej czynności prawnej,
które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny. O tym, czy dana wypowiedź (zachowanie)
może być uznana za oświadczenie woli, decyduje ocena uwzględniająca kryteria określone
w art. 60. Już ta ocena wymaga interpretacji przy uwzględnieniu reguł wykładni z art. 65
(podobnie P. Machnikowski (w:) Kodeks cywilny..., red. E. Gniewek, s. 153, zdaniem którego
badanie, czy dana wypowiedź jest oświadczeniem woli, stanowi pierwszy etap wykładni na
gruncie art. 65). Ten punkt widzenia pozostaje w zgodzie z ogólną koncepcją wykładni Z.
Radwańskiego. Uważa on, że wykładnia , dotyczy najpierw kwalifikacji danego zachowania,
jako oświadczenia woli, a nie tylko ustalenia treści danego oświadczenia. Według tego
autora, „nie ma żadnych uzasadnionych racji, aby przyjmować inne metody działania
prowadzące do ustalenia treści oświadczenia woli, a inne dla oceny, czy określone
zachowanie w ogóle ma walory oświadczenia woli” (Z. Radwański, Zagadnienia ogólne
wykładni oświadczeń woli, NP 1986, nr 9, s. 27, 28)”.

Odwołujący dowodził, odwołując się do art. 65 kc stanowi, iż z utrwalonej już linii
orzeczniczej Sądu Najwyższego, dokonując oceny danych okoliczności należy kierować się
racjonalnością i zachowaniem samych stron (tu odwołującego i Gwaranta). Taka teza wynika
z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2008 r. (sygn. akt V CSK 474/07), w którym
orzeczono, że „Jeżeli wykładnia tekstu umowy budzi wątpliwości, zachodzi potrzeba
ustalenia rzeczywistej treści umowy przy uwzględnieniu oświadczeń woli stron składanych
przed i w trakcie zawierania umowy, według ich rozumienia przez każdą ze stron. Na tym
etapie wykładni ma także znaczenie zachowanie się stron po zawarciu umowy oraz w trakcie
jej wykonywania”. Także w wyroku z dnia 21 czerwca 2007 r. (sygn. akt IV CSK 95/07) Sąd
Najwyższy orzekł, że „Ustalając znaczenie oświadczenia woli należy zacząć od sensu
wynikającego z reguł językowych, z tym, że przede wszystkim należy uwzględnić zasady,
zwroty i zwyczaje językowe używane w środowisku, do którego należą strony, a dopiero
potem ogólne reguły językowe. Trzeba jednak przy tym mieć na uwadze nie tylko
interpretowany zwrot, ale także jego kontekst. Dlatego nie można przyjąć takiego znaczenia
interpretowanego zwrotu, który pozostawałby w sprzeczności z pozostałymi składnikami
wypowiedzi. Kłóciłoby się to bowiem z założeniem o racjonalnym działaniu uczestników
obrotu prawnego. Przy wykładni oświadczenia woli należy - poza kontekstem językowym -
brać pod uwagę także okoliczności złożenia oświadczenia woli, czyli tzw. kontekst sytuacyjny
(art. 65 § 1 kc). Obejmuje on w szczególności przebieg negocjacji, dotychczasowe
doświadczenie stron, ich status (wyrażający się np. prowadzeniem działalności
gospodarczej)”.

Zdaniem odwołującego dla oceny powstałej omyłki literowej zasadniczą kwestią pozostaje
ocena, czy Gwarant mógłby uchylić się ze szkodą dla zamawiającego z obowiązku zapłaty
wadium. Wobec tak oczywistego stanu faktycznego, za jaki uznać należy irracjonalne
pomyłki pisarskie w omawianym dokumencie gwarancji wadialnej, najistotniejsze wydaje się
być samo stanowisko Gwaranta. Ten natomiast, w celu wyeliminowania jakichkolwiek
wątpliwości co do skuteczności wadium, przedłożył na potrzeby niniejszego postępowania
odwoławczego dodatkowe oświadczenie z dnia 19 stycznia 2012 r., w którym stanowczo
stwierdza, iż „dokument pierwotnej gwarancji jest ważny i w pełni wykonalny na każde
żądanie Zamawiającego, a powstałe oczywiste błędy pisarskie nie mogą powodować
negatywnych prawnych konsekwencji, gdyż rozumienie treści dokumentu gwarancyjnego
powinno być zgodne nie tylko z charakterem dokumentu, ale również z wynikającymi z
okoliczności zasadami współpracy gospodarczej i samego sensu wystawienia w/w
dokumentu (...)”.

W konsekwencji odwołujący wskazał, iż jego oferta zabezpieczona została wadium w sposób
należyty i gwarantujący zamawiającemu zaspokojenie się z przedmiotowej gwarancji w
przypadku uchylenia się przez odwołującego od obowiązku podpisania umowy. Podniósł, iż
w cytowanym już wcześniej wyroku KIO w sprawie o sygn. akt 54/11, Izba precyzyjnie
wskazała, iż „ (...) omyłka poczyniona przez wystawcę gwarancji wadialnej (...) nie powoduje
nieważności, czy też w ogóle braku zabezpieczenia oferty w wadium. Zwrócić bowiem należy
uwagę na cel, w jakim zostaje ustanowione wadium w postępowaniu o udzielenie
zamówienia publicznego. Zgodnie z przepisem art. 46 ust. 4a ustawy - Prawo zamówień
publicznych Zamawiający zatrzymuje wadium wraz z odsetkami, jeżeli wykonawca w
odpowiedzi na wezwanie, o którym mowa w art. 26 ust. 3, nie złożył dokumentów lub
oświadczeń, o których mowa w art. 25 ust. 1, lub pełnomocnictw, chyba że udowodni, że
wynika to z przyczyn nieleżących po jego stronie. W ustępie 5 w/w przepisu ustawodawca
wskazał również, że Zamawiający zatrzymuje wadium wraz z odsetkami, jeżeli wykonawca,
którego oferta została wybrana: odmówi podpisania umowy w sprawie zamówienia
publicznego na warunkach określonych w ofercie, nie wniesie wymaganego zabezpieczenia
należytego wykonania umowy, zawarcie umowy w sprawie zamówienia publicznego stanie
się niemożliwe z przyczyn leżących po stronie wykonawcy. Powyższe, jednoznacznie
wskazuje na charakter wadium, które można odczytywać, jako zabezpieczenie
Zamawiającego przed nieuczciwym, nierzetelnym wykonawcą oraz przed ewentualną
zmową wykonawców w celu uzyskania zamówienia publicznego”.

Odwołujący, biorąc pod uwagę okoliczności faktyczne, nie budzące wątpliwości stanowisko
Gwaranta w zakresie skuteczności zabezpieczenia oraz brzmienie obecnych przepisów
ustawy wyraził pogląd, iż na aprobatę zasługuje wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z dnia 30
lipca 2009 r. (sygn. akt KIO/UZP 930/09), w którym Izba wskazała, iż: „(...) nie ma możliwości
poprawienia omyłki pisarskiej w dacie wystawienia gwarancji ubezpieczeniowej na etapie
oceny ofert, gdyż ustawa Pzp nie daje takiej możliwości. Niemniej jednak, w tym konkretnym
stanie faktycznym, należy zastosować wykładnię z art. 65 kc, który to przepis wskazuje, iż
oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w
których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. (...)
Niewątpliwym jest, iż w niniejszym stanie faktycznym zamiarem stron (Odwołującego i
gwaranta - PZU SA) było zawarcie umowy celem przedłożenia dokumentu gwarancji
ubezpieczeniowej w postępowaniu o zamówienie publiczne, w którym Odwołujący chciał
wziąć udział. Tym samym stwierdzić należy, iż nie można interpretować wykładni
oświadczeń w sposób oderwany od woli stron faktycznie wyrażonej w treści zawartej umowy.
Dlatego też Izba stwierdziła, iż błąd w dacie wystawienia gwarancji ubezpieczeniowej, w
sytuacji gdy gwarancja ubezpieczeniowa została złożona przed terminem składania ofert, nie
może stanowić podstawy do uznania, iż przedłożona gwarancja ubezpieczeniowa jest
wadliwa”.

Dalej odwołujący podkreślił, iż po analizie przywołanych w uzasadnieniu przez
zamawiającego przykładów z orzecznictwa, nie negując zawartych w nich tez, zauważyć
trzeba, iż odnoszą się one do odmiennych sytuacji faktycznych, a przywołany wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 4 października 1995 r. w sprawie o sygn. II CRN 123/95 opisuje
zupełnie inne okoliczności faktyczne i prawne. Przedstawione orzeczenia odnoszą się w
różny sposób najczęściej do treści gwarancji, jednak nie podejmują tematu oczywistej omyłki
pisarskiej dotyczącej daty, czy poszczególnej cyfry widniejącej na dokumencie.

Zdaniem odwołującego byłoby nielogiczne z punktu widzenia wszystkich stron niniejszego
postępowania, aby omyłkowa data 2913 zamiast 2013 była racjonalna, a ważność gwarancji
wadialnej oznaczać można byłoby wstecznie o niemal rok (13.02.2011 zamiast 13.02.2012),
podczas gdy okres początkowy ważności gwarancji jest prawidłowy tj. 15.12.2011 i obejmuje
zgodnie z siwz 60-dniowy okres następujący po tej dacie.

Konkludując odwołujący stwierdził, iż w opisanym stanie faktycznym, biorąc pod uwagę
charakter omyłki pisarskiej, a także przedłożone przez odwołującego i Gwaranta dokumenty,
odwołanie jest uzasadnione.

Zamawiający wezwał pismem z dnia 26 stycznia 2012 r. Eko (wpływ bezpośredni dnia
27 stycznia 2012 r.) do przystąpienia do postępowania odwoławczego przekazując kopię
odwołania. W odpowiedzi Eko, pismem z dnia 27 stycznia 2012 r. (wpływ do Prezesa Izby w
dniu 30 stycznia 2012 r. potwierdzony prezentatą), zgłosiło przystąpienie do postępowania
odwoławczego po stronie zamawiającego wnosząc o oddalenie odwołania. Wykonawca Eko
wskazał, iż załączona do oferty odwołującego gwarancja powołuje się w swej treści na
przedmiot zamówienia „Bieżące utrzymanie i pielęgnacja zieleni na terenie miasta Kalisza w
latach 2012 - 2913 - rejon I” - co jest niezgodne z wymogami i treścią siwz. Ponadto w swej
treści gwarancja zawiera postanowienie iż: „Gwarancja niniejsza jest ważna w okresie od
15.12.2011 do 13.02.2011 i wygasa automatycznie”, co oznacza, że w momencie załączenia
do oferty gwarancja ta już wygasła, a w konsekwencji wadium nie zostało wniesione. Dalej
Eko, powołując się na orzecznictwo Izby wskazało, iż nie należy do oczywistych omyłek
pisarskich poprawienie w dacie wystawienia gwarancji ubezpieczeniowej na etapie oceny
ofert (wyrok KIO z 30 lipca 2009 r., sygn. akt KIO/UZP 930/09). W przedmiotowej sprawie
termin składania ofert upłynął dnia 15 grudnia 2011 r. o godz. 13.00 i do tego czasu do oferty
odwołującego był załączony dokument gwarancji z datami wskazanymi jw. Eko podnosiło, iż
w przedmiotowej sprawie nie znajduje zastosowania art. 87 ust. 2 pkt 1-3 Pzp dotyczący
wyjaśnienia treści merytorycznej oferty, a także przepisy odnoszące się do dokumentów
składanych na potwierdzenie spełniania warunków podmiotowych czy wadium stanowiącego
zupełnie odrębną czynność prawną od oferty. Wskazane zostało także, iż nie zasługują na
uwzględnienie wyjaśnienia składane przez odwołującego po upływie terminu składania ofert,
co potwierdza orzecznictwo KIO np. wyrok z 3 kwietnia 2009 r. (sygn. akt KIO/UZP 352/09 ).
Wadliwie wniesionego wadium nie można konwalidować po upływie terminu składania ofert
(wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z dnia 29 stycznia 2009 r., sygn. akt KIO/UZP 69/09). W
przypadku wadium wnoszonego w formie gwarancji ubezpieczeniowej ustanowienie wadium
następuje z chwilą wystawienia dokumentu gwarancyjnego przez ubezpieczyciela, zaś
wniesienie wadium następuje z chwilą złożenia tego dokumentu zamawiającemu (wyrok
Krajowej Izby Odwoławczej z dnia 11 lutego 2009 r., sygn. akt KIO/UZP 1867/09).
Zabezpieczenie zamawiającego musi wynikać z treści gwarancji, a nie z odrębnych od samej
gwarancji następczych zapewnień banku – gwaranta (wyrok KIO z 23 czerwca 2010 r.,
KIO/UZP 1180/10).

Przystępujący argumentował, iż gwarancja bankowa, ubezpieczeniowa, poręczenie
bankowe, poręczenie spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej jako dokumenty nie
podlegają uzupełnieniu w trybie art. 26 ust. 3 Pzp, gdyż nie są dokumentami, o których
mowa w art. 25 ust. 1 Pzp. W pkt. 12.6 siwz zostało stwierdzone, iż z treści gwarancji musi
jednoznacznie wynikać m.in. termin ważności gwarancji. Załączona gwarancja podaje termin
jej ważności do 13 lutego 2011 r., a zatem termin, który upłynął przed złożeniem oferty przez
odwołującego. Błędy zawarte w gwarancji dyskwalifikują jej wykonalność, tym samym nie
można uznać, że oferent wniósł wadium. W konsekwencji taki stan rzeczy stanowi podstawę
wykluczenia odwołującego z postępowania na mocy art. 24 ust. 2 pkt 2 ustawy.

Przystępujący podzielił pogląd wyrażony w orzeczeniu KIO UZP z 4 marca 2011 r., (sygn.
akt KIO/UZP 333/11), zgodnie z którym „ustawa nie przewiduje odrębnego trybu
„wyjaśnienia” treści dokumentu gwarancji, gdyż skuteczność i zakres zabezpieczenia
wadialnego w formie gwarancji, mającej charakter zobowiązania abstrakcyjnego, odrębnego
od zobowiązania z oferty, powinna w sposób jasny, pewny i jednoznaczny wynikać z treści
dokumentu gwarancji wskazującego w sposób właściwy okoliczności, w których zamawiający
będzie mógł skorzystać z zabezpieczenia wadialnego oferty”.

Stwierdził dalej przystępujący, iż także sądy cywilne traktują gwarancję ubezpieczeniową i jej
elementy składowe bardzo rygorystycznie. Możliwości rozpatrywania treści gwarancji przez
pryzmat art. 65 kc są bardzo ograniczone i nie mogą dotyczyć jej essentialia negotii, do
których niewątpliwie należy termin ważności gwarancji. Jak stwierdził Sąd Apelacyjny w
Poznaniu w wyroku z 11 stycznia 2006 r. (sygn. akt I ACa 761/05) „Specyfika tego rodzaju
gwarancji polega też na tym, że ma ona charakter zobowiązania w znacznym stopniu
abstrakcyjnego, co związane jest z tym, że gwarant w zasadzie nie może odwoływać się do
stosunku podstawowego łączącego zleceniodawcę z beneficjentem, będącego przyczyną
udzielenia gwarancji. Należy jednak podkreślić, że gwarant może podnosić bez ograniczeń
zarzuty wyprowadzone ze stosunku łączącego go z beneficjentem. Przyjmuje się też, że ze
względu na specyfikę tego zobowiązania, treść gwarancji nie powinna być poddawana
wykładni elastycznej i liberalnej. W sformalizowanym postępowaniu przetargowym nie jest
rolą Zamawiającego wnikanie w stosunki wiążące Oferenta z podmiotem trzecim -
Gwarantem. Zamawiający nie ma obowiązku domniemywać, że Oferent zawarł rzetelną i
uczciwą umowę z podmiotem trzecim - ubezpieczycielem, skoro nie znajduje to
odzwierciedlenia w złożonych przez Oferenta dokumentach”.

Kończąc przystępujący podniósł, iż treść gwarancji ubezpieczeniowej przedłożonej przez
odwołującego nie jest tożsama ze skierowanym przez niego do Gwaranta wnioskiem o
udzielenie gwarancji na zapłatę wadium dołączonego do odwołania. We wspomnianym
wniosku odwołujący wnosi o udzielenie gwarancji na okres od 14.12.2011 r. do 29.02.2012 r.
Żadna z wnioskowanych dat nie znalazła się w gwarancji ubezpieczeniowej zapłaty wadium
nr 953-A306012 z dnia 14 grudnia 2011 r. jako początkowy lub końcowy termin jej
obowiązywania. Nie może się zatem odwołujący powoływać na zgodne oświadczenia woli
składane przez obie strony stosunku ubezpieczeniowego skoro takowe nie zostały złożone.
Ponadto Eko podkreśliło, że nie jest zadaniem zamawiającego dociekanie i ustalanie
rzeczywistej treści tak ważnego dokumentu, jakim jest gwarancja ubezpieczeniowa pełniąca
rolę wadium.

Reasumując przystępujący stwierdził, że dokument gwarancji ubezpieczeniowej w formie
załączonej do oferty przez odwołującego nie zabezpieczał interesów ekonomicznych
zamawiającego i nie był wykonalny z uwagi na jego wadliwość. Fakt ten stanowi również
podstawę do uznania niewniesienia przez odwołującego wadium w prawidłowej formie do
upływu terminu składania ofert. W konsekwencji należało uznać, iż zamawiający zasadnie
wykluczył odwołującego z postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, na podstawie
art. 24 ust. 2 pkt 2 ustawy, a złożona oferta została uznana za odrzuconą zgodnie z art.24
ust. 4 ustawy.

Zamawiający pismem z dnia 2 lutego 2012 r. wniósł za pośrednictwem faksu
odpowiedź na odwołanie podtrzymując zasadność wykluczenia odwołującego
z postępowania.

Zamawiający wyjaśnił, iż instytucja gwarancji ubezpieczeniowej nie została szczegółowo
uregulowana w przepisach prawa pozytywnego, jedynie ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o
działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. z 2010 r. Nr 11, poz. 66 ze zm.) nazywa ją czynnością
ubezpieczeniową (art. 3 ust. 3 pkt 1) oraz wspomina o niej w załączniku do tej ustawy. W
przeciwieństwie jednak do gwarancji bankowej, przepisy prawa nie określają ani treści, ani
formy gwarancji ubezpieczeniowej, ani zasad udzielania gwarancji ubezpieczeniowych. Tym
samym zakład ubezpieczeniowy wystawiając gwarancję ustala jej treść w uzgodnieniu ze
zleceniodawcą. W literaturze i orzecznictwie podkreśla się, iż zobowiązanie ubezpieczyciela
zawarte w gwarancji ma charakter:
a) jednostronnie zobowiązujący, zatem istotne jest, aby przesłanki „zaspokojenia się” z
gwarancji zostały wskazane w treści dokumentu w sposób niebudzący wątpliwości;
b) zobowiązania abstrakcyjnego, co jest związane z tym, iż gwarant w zasadzie nie
może odwoływać się do stosunku podstawowego łączącego zleceniodawcę z beneficjentem,
będącego przyczyną udzielenia gwarancji (tak: Sąd Apelacyjny w Poznaniu w orzeczeniu z
dnia 11 stycznia 2006 r. sygn. I ACa 761/05). Można zatem zdaniem zamawiającego przyjąć,
iż zakład ubezpieczeniowy (gwarant) udzielając gwarancji ubezpieczeniowej zobowiązuje się
do zapłaty sumy pieniężnej beneficjentowi w oparciu o treść wystawionego przez siebie
dokumentu. Natomiast wskazanie w treści gwarancji wzmianki o stosunku prawnym, z
którego wynika świadczenie zabezpieczone gwarancją, nie zmienia nieakcesoryjnego
charakteru gwarancji. Gwarancja ubezpieczeniowa jest bowiem zobowiązaniem
abstrakcyjnym i samoistnym w relacji do stosunku podstawowego, a więc treść zobowiązania
do wypłaty wadium musi wynikać wprost z brzmienia gwarancji (por. wyrok Sądu
Okręgowego w Krakowie z dnia 13 listopada 2009 r., sygn. XII Ga 350/09).

Przenosząc powyższe uwagi na grunt ustawy zamawiający zauważył, iż wadium pełni w
postępowaniu o udzielenie zamówienia rolę dwojaką:
a) swoistego warunku udziału w postępowaniu polegającego na stworzeniu bariery
finansowej, od którego spełnienia możliwe jest przystąpienie do postępowania;
b) funkcji zabezpieczającej i kompensacyjnej (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24
marca 2011 r., I CSK 448/10).
Wadium należy wnieść przed upływem terminu składania ofert i musi ono obejmować od
razu cały okres związania ofertą. I na ten moment należy oceniać skuteczność jego
wniesienia, biorąc również po uwagę wyrażoną w art. 7 ustawy zasadę uczciwej konkurencji i
równego traktowania wykonawców. Prymat tej zasady w sformalizowanym postępowaniu o
udzielenie zamówienia publicznego przejawia się również w tym, iż tylko w przypadkach
wskazanych w ustawie możliwe jest wezwanie wykonawcy do uzupełnienia określonego
rodzaju dokumentów, czy wezwania do złożenia wyjaśnień. A istotnym ograniczeniem tych
instytucji jest fakt, iż spełnienie warunków udziału w postępowaniu wykonawca jest
zobowiązany wykazać na dzień składania ofert. W stosunku do dokumentów stanowiących
zabezpieczenie wadialne ustawodawca nie przewidział w ustawie możliwości ich
poprawienia, uzupełnienia czy wyjaśnienia. Mogą być one oceniane tylko w brzmieniu
przedłożonym zamawiającemu w terminie składania ofert (vide: wyrok Krajowej Izby
Odwoławczej z 30 sierpnia 2010 r., sygn. akt KIO 1759/10). Tak samo jak ocenia się
skuteczność wniesienia wadium w formie pieniężnej, gdzie nawet kilkuminutowe spóźnienie
w postaci uznania rachunku zamawiającego po upływie terminu składania ofert
dyskwalifikuje wykonawcę.

Biorąc pod uwagę, iż gwarancja ubezpieczeniowa jako dokument wadialny ma zabezpieczyć
również roszczenia finansowe zamawiającego, na którego treść (jak wskazano powyżej)
zamawiający nie ma wpływu oraz wyrażony w orzecznictwie i literaturze pogląd, iż wadium
wniesione w tej formie musi mieć taką samą płynność jak wadium wniesione w pieniądzu,
dochodzenie roszczenia z tytułu zapłaty wadium nie może być utrudnione (vide: wyrok
Krajowej Izby Odwoławczej z 6 lipca 2010 r. sygn. akt KIO/UZP 1225/10; KIO/UZP 1231/10).

W treści gwarancji wskazanie warunków spełnienia świadczenia musi nastąpić w taki
sposób, aby możliwość „zaspokojenia się” z gwarancji nie była kwestionowana, zważywszy
iż treść gwarancji nie może być poddawana wykładni elastycznej i liberalnej (wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 4 października 1995 r., II CRN 123/95, OSNC, z. 2 z 1996 r., poz. 29,).
Zamawiający musi mieć pewność, że oferta została prawidłowo zabezpieczona, nie może
zaś opierać się na domniemaniach oraz składaniu deklaracji dobrej woli przez wykonawców
(vide: wyrok Zespołu Arbitrów z dnia 31 maja 2006 r. sygn. akt UZP/ZO/0-1529/06).

W treści gwarancji złożonej przez odwołującego zdaniem zamawiającego mamy do
czynienia z dwoma brakami, które świadczą, iż wadium nie zostało ani ustanowione, ani tym
bardziej skutecznie wniesione. Dotyczą one istotnych elementów gwarancji tj. określenia
wierzytelności, która ma być zabezpieczona gwarancją oraz terminu ważności gwarancji,
które zgodnie z postanowieniami siwz miały zostać wskazane w sposób jednoznaczny.
Błędów w oznaczeniu postępowania, którego gwarancja ubezpieczeniowa miała dotyczyć, a
już w szczególności oznaczenia terminu ważności gwarancji nie można uznać za omyłki
pisarskie, czy oczywiste omyłki pisarskie, jak chce tego odwołujący.
Odnosząc się do błędu w oznaczeniu terminu ważności gwarancji zamawiający stwierdził, iż
błąd ten może dotyczyć zarówno zapisu daty dziennej, miesiąca, jak i roku. W
przedmiotowym postępowaniu termin związania ofertą rozpoczął bieg w dniu 15 grudnia
2011 r., a kończy w dniu 12 lutego 2012 r. (stan na dzień dzisiejszy). Być może intencją
wystawiającego gwarancję i akceptującego jej treść odwołującego było, aby termin ten był 30
dniowy, co również mogło mieć miejsce zważywszy, iż termin ten wtedy upływałby w dniu 13
stycznia 2012 r., podczas gdy data widniejąca na gwarancji odwołującego to 13 lutego 2011
r. A zatem wcale nie musiała to być, jak podnosi odwołujący „irracjonalna pomyłka pisarska”.

Zamawiający zwrócił także uwagę, iż w gwarancji ubezpieczeniowej wystawionej przez tego
samego ubezpieczyciela, w tym samym dniu i załączonej do innej oferty w tym samym
postępowaniu (oferta złożona przez Techcom Aneta Staniszewska z siedzibą w Kaliszu przy
ul. Górnośląskiej 11 na Rejon II) wszystkie elementy gwarancji są prawidłowe, a sama
gwarancja posiada numer o jeden wyższy (kolejny) niż gwarancja wystawiona dla
odwołującego. Zważyć też należy, że przy zachowaniu należytej staranności profesjonalisty -
ubezpieczyciela, jakim bez wątpienia winien być zakład ubezpieczeniowy, można by uniknąć
nieusuwalnych błędów przez niego poczynionych w treści gwarancji

Odnosząc się do podniesionej przez odwołującego możliwości zastosowania w
przedmiotowej sprawie art. 65 kc zamawiający argumentował, iż jego stosowanie na gruncie
omawianego stanu faktycznego, a szerzej na gruncie ustawy ma ograniczony -
reglamentowany zakres. Dyrektywa z art. 65 kc nie służy do korygowania, uzupełnienia czy
kontroli treści oświadczenia woli stosownie do zasad uczciwości i słuszności. Temu celowi
służą bowiem inne instrumenty prawne, jak np. art. 58 kc, a przez analogię na gruncie
postępowania administracyjnego art. 113 kpa (por. Komentarze Becka, Kodeks cywilny,
komentarz, T. I, Warszawa 1997, s. 180). Brak jest natomiast takich instrumentów na gruncie
ustawy w stosunku do dokumentu stanowiącego zabezpieczenie z tytułu wniesienia wadium.
Jednocześnie przytoczone w treści odwołania orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 23
stycznia 2008 r. dot. umowy cywilnoprawnej, tj. regulacji z art. 65 § 2 kc, a więc dwustronnej
czynności prawnej, z którą nie mamy do czynienia w uwarunkowaniach faktycznych sprawy
(gwarancja jest czynnością jednostronną) i trudno tu szukać właściwych odniesień do
spornego stanu faktycznego.

Nie można także, jak czyni to odwołujący, marginalizować negatywnych skutków
wynikających z błędów czy usterek zawartych w dokumencie mającym stanowić
zabezpieczenie roszczeń finansowych zamawiającego w postaci gwarancji
ubezpieczeniowej. To bowiem w interesie prawnym i faktycznym obu stron postępowania, a
zwłaszcza zamawiającego, leży poprawność takiego dokumentu, tak co do treści, jak i formy.
Nie wchodząc w szczegółowe rozważania trudno przecież przyjąć i nawet hipotetycznie
wykluczyć, że w przypadku zaistnienia przesłanek skutkujących „skorzystaniem” przez
zamawiającego z dokumentu gwarancyjnego, owe „skorzystanie”, wobec ewidentnych
omyłek i błędów przedmiotowego dokumentu, byłoby prawnie skuteczne.

Zamawiający podkreślił, że wiarygodność i moc dowodowa tak ważnego dla zamawiającego
i całego postępowania dokumentu potwierdzającego wniesienie wadium, jakim jest
gwarancja ubezpieczeniowa sporządzona w sposób wadliwy i nierzetelny doznaje
znacznego „osłabienia”. Z kolei całokształt okoliczności związanych z przedmiotowym
dokumentem wadialnym oznaczałby, że przyjęcie tego dokumentu (przy jego ewentualnym
uwzględnieniu przez zamawiającego) stanowiłoby w istocie przerzucenie na zamawiającego
niekorzystnych skutków z niego wypływających lub mogących wypłynąć, godząc tym sam w
cel, któremu ma służyć gwarancja ubezpieczeniowa w postępowaniu o udzielenie
zamówienia publicznego. Wniesione po upływie terminu składania ofert przez odwołującego i
Gwaranta pisma, w jaki sposób należy odczytać treść gwarancji, nie mogą na gruncie
przepisów, a w szczególności ustawy odnieść zamierzonych efektów (vide: wyrok Krajowej
Izby Odwoławczej z 30 sierpnia 2010 r., sygn. akt KIO 1759/10). W tym względzie żadna
wykładnia nie może tej tezy zmienić, a w konsekwencji zmiana taka mogłaby być dokonana
poprzez zmianę treści samego dokumentu. Zdaje się również zdawać z tego sprawę
odwołujący jak i Gwarant skoro uznali, iż same oświadczenia są nie wystarczające i
zdecydowali się dostarczyć zamawiającemu aneks do gwarancji (aneks nr 1 953/A/306/012 z
dnia 15 grudnia 2011 r.) sanujący błędy zawarte w tekście pierwotnym gwarancji. Tym
samym więc to sam Gwarant, „z inicjatywy” odwołującego wywiódł, że skoro podstawowa
treść gwarancji z dnia 14 grudnia 2011 r. nie spełnia wymogów dla skuteczności
wprowadzenia do obrotu prawnego dokumentu gwarancyjnego lub występują uzasadnione
wątpliwości co do treści samego dokumentu zdecydował o próbie jej konwalidacji, w formie
wspomnianego aneksu. W tym aspekcie więc budowanie, jak czyni to odwołujący,
poprawności dokumentu gwarancyjnego i posiłkowanie się swobodną i dowolną wykładnią
oświadczenia woli i wywodzenie z tego skuteczności dokumentu gwarancyjnego, nie
zasługuje na uwzględnienie i akceptację, zważywszy, że owa korekta dokumentu
gwarancyjnego została doręczona zamawiającemu dopiero w dniu 22 grudnia 2011 r., a więc
na etapie oceny ofert. Oczywiście nie można w żaden sposób wykluczyć, że gdyby
przedmiotowa korekta dokumentu gwarancyjnego została doręczona zamawiającemu w
terminie składania ofert, to zamawiający przyjąłby ją jako dokonaną w terminie i nie budzącą
wątpliwości oraz prawnie skuteczną.
Zamawiający stwierdził dalej, iż złożenie zamawiającemu aneksu do gwarancji
ubezpieczeniowej nastąpiło krótko po tym, jak powziął on wiadomość, iż z powodu błędów
tego samego rodzaju zawartych w gwarancji ubezpieczeniowej (wadialnej), został on
wykluczony z innego postępowania prowadzonego przez zamawiającego. Natomiast
załączony do odwołania wniosek o udzielenie gwarancji zapłaty wadium nie był wcześniej
znany zamawiającemu, co nie zmienia faktu, iż jest niepodpisany i wskazuje zupełnie inny
termin ważności gwarancji niż ten, który miał znaleźć się według odwołującego na
dokumencie gwarancyjnym oraz prawidłowe oznaczenie postępowania. Trudno dziś
dociekać, czym kierował się Gwarant, skoro data na wystawionej przez niego gwarancji nie
odpowiada tej zawartej na wniosku i jakie były jego rzeczywiste intencje, co do wskazania
końcowej daty ważności gwarancji, jak nadmieniono wyżej. Niemniej ostateczny tekst
dokumentu gwarancji ubezpieczeniowej był odwołującemu znany z uwagi na fakt, iż do
swojej oferty załączył on jego kserokopię, potwierdzoną za zgodność z oryginałem.

Tym samym wykluczenie odwołującego w ocenie zamawiającego było uzasadnione.


Uwzględniając załączoną do akt sprawy dokumentację przedmiotowego
postępowania, jak również biorąc pod uwagę oświadczenia i stanowiska stron oraz
przystępującego złożone podczas posiedzenia i rozprawy, Izba ustaliła, co następuje:


Odwołujący w zreferowanym powyżej odwołaniu w sposób zgodny z rzeczywistością
przytoczył w zakresie istotnym dla rozpoznania odwołania:

- postanowienia siwz dotyczące terminu związania ofertą (pkt 13 siwz), treść załączonej do
oferty odwołującego gwarancji ubezpieczeniowej z dnia 14 grudnia 2011 r. (nr 953-A306012)
oraz aneksu do niej z dnia 15 grudnia 2011 r.,
- treść wyjaśnień Gwaranta z dnia 20 grudnia 2011 r. informujących o „ewidentnym błędzie
pisarskim” w oznaczeniu roku w dacie ważności gwarancji;
- treść pisma odwołującego do zamawiającego z dnia 21 grudnia 2012 r. informującego o
omyłce pisarskiej – załącznik do pisma stanowią aneks nr 1 do gwarancji oraz wyjaśnienia
Gwaranta z dnia 20 grudnia 2011 r.;
- treść pisma zamawiającego z dnia 13 stycznia 2012 r. informującego o wyniku
postępowania (cztery kartki jednostronnie zadrukowane).

Uwzględniwszy powyższe Izba powołane ustalenia we wskazanym zakresie uznaje za
własne.

W uzupełnieniu powołać należy następujące okoliczności:

- termin związania ofertą rozpoczynał w niniejszej sprawie bieg w dniu 15 grudnia 2011 r.
(termin składania ofert określony w pkt. 16.1 siwz: 15 grudnia 2011 r., g.13.00), a kończył się
dnia 12 lutego 2012 r. (60 dni określone w pkt. 13 siwz);
- zamawiający w siwz (pkt 12.6) wymagał, aby w przypadku wadium wnoszonego w formie
gwarancji ubezpieczeniowej w jej treści podać m.in. określenie wierzytelności, która ma być
zabezpieczona gwarancję oraz termin ważności gwarancji;
- we wniosku o udzielenie gwarancji zapłaty wadium skierowanym przez odwołującego do
Gwaranta z dnia 14 grudnia 2011 r. (wniosek w formacie pdf został wygenerowany na stronie
internetowej Gwaranta przy zastosowaniu edytowalnego formularza) podano jako termin
obwiązywania gwarancji ubezpieczeniowej okres od 14 grudnia 2011 r. do 29 lutego 2012 r.
W rubryce „przedmiot przetargu” zostało wskazane „bieżące utrzymanie pielęgnacja zieleni
na terenie miasta Kalisza w latach 2012 – 2013 (termin składania ofert: 15.12.2011 r.”
Rodzaj przetargu „określony w ustawie o zamówieniach publicznych”;
- w piśmie z dnia 19 stycznia 2012 r. Gwarant poinformował Krajową Izbę Odwoławczą o
oczywistych omyłkach polegających na błędnym oznaczeniu daty ważności gwarancji
(zamiast 13.02.2012 r. jest 13.02.2011 r.) oraz nazwy postępowania w zakresie dotyczącym
okresu świadczenia usług (zamiast 2012 - 2013 jest 2012 – 2913). Gwarant wskazał, iż
dokument gwarancji jest ważny i wykonalny na każde żądanie zamawiającego, a powstałe
oczywiste błędy pisarskie nie mogą powodować negatywnych prawnych konsekwencji, gdyż
rozumienie treści dokumentu gwarancyjnego powinno być zgodne nie tylko z charakterem
dokumentu, ale również wynikającymi z okoliczności zasadami współpracy gospodarczej i
samego sensu wystawienia w/w dokumentu.

Stan faktyczny sprawy nie jest pomiędzy stronami w powyższym zakresie sporny.

Nie jest także sporne, iż w dniu 13 stycznia 2012 r. w godzinach popołudniowych
zamawiający nawiązał połączenie faksowe z odwołującym, co potwierdzają zarówno raport
transmisji faksu (rejestr połączeń wykonanych z sekretariatu wiceprezydenta z numeru faksu
062 504 97 76) z wynikiem OK przedłożony przez zamawiającego (poz. 28, długość
transmisji – 57 sekund), jak i przedłożone na posiedzeniu przez odwołującego zestawienie
połączeń przychodzących (poz. 18 raportu). Pozostałe dowody powołane przez
zamawiającego (oświadczenie pani Urszuli W. z dnia 8 lutego 2012 r., zeznania świadka
pani Marii M.) potwierdzają fakt zrealizowania połączenia przez zamawiającego z
odwołującym, jednak oceniane w zestawieniu z przedłożonymi na posiedzeniu przez
odwołującego dwoma pustymi kartkami otrzymanymi za pośrednictwem faksu w dniu 13
stycznia 2012 r. od zamawiającego z wydrukowanymi w nagłówku danymi nadawcy (strony
były zgodne, iż godziny transmisji mogą się różnić w zależności od godziny
zaprogramowanej na danym urządzeniu biurowym) w formacie analogicznym, jak
wcześniejsza korespondencja pomiędzy zamawiającym a odwołującym (np. wezwanie do
uzupełnienie braków z dnia 3 stycznia 2012 r.) Izba ustaliła, iż nie sposób uznać za
okoliczność udowodnioną przesłanie odwołującemu przez zamawiającego w dniu 13
stycznia 2012 r. za pośrednictwem faksu informacji o wyniku postępowania. Skoro
odwołujący (z nieustalonych przyczyn, bowiem z zeznań pani Marii M. wynika, iż
zawiadomienia były wysyłane do wszystkich wykonawców w taki sam sposób) nie otrzymał
za pośrednictwem faksu zawiadomienia o wyniku postępowania (czego dowodzi fakt
otrzymania dwóch pustych kartek z danymi nadawcy w nagłówku) stwierdzić trzeba, iż
informacja o wyniku postępowania nie została przesłana odwołującemu za pośrednictwem
faksu w dniu 13 stycznia 2012 r. (piątek) Świadek Maria M. zeznała, iż telefonicznie (15 lub
16 stycznia 2012 r. tj. w poniedziałek lub wtorek) dzwoniła do odwołującego z zapytaniem,
czy odwołujący otrzymał faks w dniu 13 stycznia 2012 r. dotyczący przedmiotowego
przetargu. W odpowiedzi została poinformowana, że tak. Zważywszy jednak, iż świadek nie
potrafił powiedzieć z kim rozmawiał, a kierując pytanie do rozmówcy nie sprecyzował o jaki
faks chodzi, czego dotyczący, a ponadto biorąc pod uwagę twierdzenia odwołującego, iż
wszystkie połączenia telefoniczne realizowane są u niego za pośrednictwem centrali
(świadek Maria M. zeznała, iż połączyła się bezpośrednio z rozmówcą) Izba ustaliła, iż brak
jednoznacznych dowodów potwierdzających fakt przekazania informacji o wyniku
postępowania odwołującemu przez zamawiającego w dniu 13 stycznia 2012 r. za
pośrednictwem faksu. Za taki dowód nie może być uznany także przedstawiony przez
zamawiającego raport z transmisji faksu przeprowadzony eksperymentalnie (dla celów
porównawczych) przez zamawiającego, mający potwierdzać, iż przesłanie czterech pustych
kartek trwa blisko dwukrotnie krócej (poz. 30 rejestru połączeń – 22 sekundy) niż przesłanie
czterech zadrukowanych kartek (poz. 29 rejestru połączeń – 45 sekund). Izba oceniła, iż
czas (długość) transmisji nie stanowi dowodu na okoliczność treści przesłanego dokumentu,
a także nie jest wystarczająca do uznania, iż nie przesłano pustych kartek. Długość
transmisji w dniu 13 stycznia 2012 r. (zgodnie z rejestrem połączeń wykonanych z
sekretariatu wiceprezydenta z numeru faksu 062 504 97 76 przedstawionym przez
zamawiającego) wynosiła: w przypadku połączenia z odwołującym 57 sekund (poz. 28
rejestru, 4 strony), a z pozostałymi wykonawcami: 2 minuty 59 sekund (poz. 25 rejestru, 4
strony), 54 sekundy (poz. 26 rejestru, 4 strony), 2 minuty 45 sekund (po. 27, 8 stron). Zatem
długość transmisji nie jest miarodajna dla oceny ile stron przesłano oraz czy były
zadrukowane. Co do notatki serwisowej z dnia 8 lutego 2012 r. sporządzonej przez pana
Marka K. (firma Kalkomp) wskazać należy, Iż nie odnosi się ona do stanu technicznego
(sprawności) faksu w dniu 13 stycznia 2012 r. Stan faksu na dzień 8 lutego 2012 r. jest
okolicznością nieistotną dla rozpoznania odwołania.

Nie jest kwestionowane przez zamawiającego oraz przystępującego, iż w formie pisemnej
odwołujący otrzymał informacje o wyniku postępowania w dniu 16 stycznia 2012 r.
W świetle powyższego Izba zważyła, co następuje:

Izba stwierdziła, że odwołujący legitymuje się uprawnieniem do korzystania
ze środków ochrony prawnej, o których stanowi przepis art. 179 ust. 1 Pzp.

Eko skutecznie przystąpiło do postępowania odwoławczego po stronie
zamawiającego.

Izba nie znalazła podstaw do odrzucenia odwołania. W szczególności podnieść
należy, iż odwołanie zostało wniesione w terminie. Jak wynika z art. 182 ust. 1 Pzp
odwołanie w wnosi się w terminie 10 dni od dnia przesłania informacji o czynności
zamawiającego stanowiącej podstawę jego wniesienia – jeśli zostały przesłane w sposób
określony art. 27 ust. 2 Pzp, albo w terminie 15 dni – jeśli zostały przesłane w inny sposób.
Forma faksowa jest jedną z tych wymienionych w art. 27 ust. 2 Pzp.

W okolicznościach sprawy nie zostało wykazane przez zamawiającego, iż informację o
wyniku postępowania (pismo z dnia 13 stycznia 2012 r.) przesłał odwołującemu w dniu 13
stycznia 2012 r. za pośrednictwem faksu. W formie pisemnej odwołującemu przekazano
zawiadomienie o wyniku postępowania, w tym o wykluczeniu go z postępowania, w dniu 16
stycznia 2012 r. Zatem wnosząc odwołanie w dniu 25 stycznia 2012 r. zachował 15-dniowy
termin zakreślony art. 182 ust. 1 Pzp.

Przedmiotem sporu jest, czy zamawiający w świetle stanu faktycznego niniejszej
sprawy, w szczególności uwzględniając treść gwarancji ubezpieczeniowej załączonej do
oferty odwołującego był zobowiązany do wykluczenia odwołującego z postępowania na
podstawie art. 24 ust. 2 pkt 2 ustawy przyjmując, iż oferta odwołującego nie została
zabezpieczona wadium.

Odnosząc się do tezy sformułowanej przez odwołującego, iż wniósł wadium
w okolicznościach faktycznych sprawy prawidłowo, zatem jego wykluczenie z postępowania
na podstawie art. 24 ust. 2 pkt 2 Pzp było nieuzasadnione Izba wskazuje na treść
art. 45 ust. 3 Pzp wymagającego wniesienia wadium przed upływem terminu składania ofert
tj. na gruncie badanej sprawy do dnia 15 grudnia 2011 r., g. 13.00. (pkt 16.1 siwz). Z
postępowania wklucza się wykonawców, którzy nie wnieśli wadium do upływu terminu
składania ofert (art. 24 ust. 2 pkt 2 Pzp). Jedną z form, w których dopuszczalne jest
wniesienie wadium, stanowi gwarancja ubezpieczeniowa (art. 45 ust. 6 pkt 4 Pzp).
W przypadku gwarancji ubezpieczeniowej przez ustanowienie wadium należy
rozumieć wystawienie przez zakład ubezpieczeń (gwaranta) listu gwarancyjnego (dokument
gwarancji), z którego wynika obowiązek gwaranta do wypłaty beneficjentowi oznaczonej
kwoty w określonych okolicznościach i okresie, zaś przez wniesienie wadium w takim
przypadku należy rozumieć złożenie dokumentu zamawiającemu, co pozwoli
zamawiającemu na wywiązanie się z obowiązków ustawowych, polegających na weryfikacji,
czy oferta jest prawidłowo zabezpieczona wadium w każdym momencie prowadzonego
postępowania, począwszy od upływu terminu składania ofert. Biorąc pod uwagę, że
weryfikacja, czy oferta została zabezpieczona wadium w formie gwarancji ubezpieczeniowej
opierać się może wyłącznie na złożonych dokumentach, należało stwierdzić, że jedyną
podstawą oceny, czy oferta odwołującego została zabezpieczona wadium, jest dokument
gwarancji ubezpieczeniowej załączony do oferty. Podkreślić należy, że zamawiający winien
mieć pewność, że wadium zostało wniesione do chwili otwarcia ofert. O ile w przypadku
wniesienia wadium w pieniądzu istnieje możliwość sprawdzenia stanu konta przez
zamawiającego, o tyle w przypadku wnoszenia wadium w innych formach niż pieniężna, fakt
wniesienia wadium powinien wynikać wprost ze złożonych dokumentów. Zamawiający nie
może domniemywać, czy wadium wniesiono czy też nie – fakt wniesienia wadium musi być
niewątpliwy i wynikać wprost z czynności wykonawcy, który składa ofertę (vide: wyrok KIO z
dnia 5 października 2010 r. sygn. akt: KIO 2077/10).
Jednocześnie podkreślenia wymaga, iż ustawa nie precyzuje szczegółowo
wymogów, które musi spełniać gwarancja ubezpieczeniowa, aby stanowiła wadium
prawidłowo zabezpieczające ofertę. Niewątpliwie jednak okres jej obowiązywania powinien
obejmować co najmniej okres związania ofertą (w stanie faktycznym sprawy 60-dniowy
okres od dnia 15 grudnia 2011 r. do 12 lutego 2012 r., pkt. 13 siwz). Bieg terminu związania
ofertą rozpoczął się w dniu 15 grudnia 2011 r., tj. wraz z upływem terminu składania ofert
(art. 85 ust. 5 Pzp). Tym samym niezbędne jest każdorazowe zweryfikowanie treści
dokumentu w celu ustalenia, czy zamawiający będzie mógł w okresie związania ofertą z niej
skorzystać (tzn. wystąpić z żądaniem wypłaty określonej sumy pieniężnej w związku ze
ziszczeniem się przesłanek zatrzymania wadium określonych w art. 46 ust. 4a i 5 Pzp).
Dalej trzeba zaznaczyć, iż Izba podziela przywołane przez zamawiającego oraz
przystępującego rozważania Sądu Apelacyjnego w Poznaniu zawarte w orzeczeniu z dnia 11
stycznia 2006 r. (sygn. akt I ACA 761/05), z których wynika, iż gwarancja ubezpieczeniowa
jest specyficzną, niestypizowaną, a ukształtowaną głównie przez praktykę, czynnością
ubezpieczeniową, znajdującą oparcie prawne przede wszystkim w zasadzie swobody
układania stosunków zobowiązaniowych (art. 353¹ kc). Jej treść sprowadza się do
zagwarantowania wypłaty przez gwaranta (zakład ubezpieczeń) na rzecz beneficjenta
gwarancji określonego świadczenia pieniężnego na wypadek zajścia wymienionego w
gwarancji zdarzenia losowego. Obowiązek zapłaty po stronie gwaranta przyjmuje przy tym
zwykle charakter zobowiązania nieodwołalnego i bezwarunkowego. Specyfika tego rodzaju
gwarancji polega też na tym, że ma ona charakter zobowiązania w znacznym stopniu
abstrakcyjnego, co związane jest z tym, że gwarant w zasadzie nie może odwoływać się do
stosunku podstawowego łączącego zleceniodawcę z beneficjentem, będącego przyczyną
udzielenia gwarancji. Przyjmuje się, że ze względu na specyfikę tego zobowiązania, treść
gwarancji nie powinna być poddawana wykładni elastycznej i liberalnej (tak też wyrok KIO
1514/10 z dnia 30 lipca 2010 r.). Dla ustalenia treści gwarancji ubezpieczeniowej
(oświadczenie woli gwaranta) zastosowanie znajduje także kodeks cywilny wskazujący na
reguły rządzące wykładnią oświadczeń woli. Przede wszystkim powołać należy art. 65 § 1 kc
(oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w
których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje), który - z
zastrzeżeniami wynikającymi z powoływanego wyżej wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu
z dnia 11 stycznia 2006 r. (sygn. akt I ACA 761/05) – niewątpliwie należy uwzględnić
ustalając treść gwarancji wadialnej. W tej kwestii Izba podziela stanowisko Krajowej Izby
Odwoławczej wyrażone w wyroku z dnia 30 lipca 2009 r. (sygn. akt: KIO/UZP 930/09), w
którym zostało zauważone, iż nie ma możliwości poprawienia omyłki pisarskiej w dacie
wystawienia gwarancji ubezpieczeniowej na etapie oceny ofert, gdyż ustawa nie daje takiej
możliwości. Jednocześnie Izba opowiedziała się za możliwością zastosowania w takiej
sytuacji art. 65 kc. W tym miejscu zasadne jest powołanie wyroku Sądu Najwyższego z dnia
21 czerwca 2007 r. (sygn. akt IV CSK 95/07), w którym Sąd ten odniósł się do zasad
wykładni wynikających z art. 65 kc zwracając uwagę, iż „ustalając znaczenie oświadczenia
woli należy zacząć od sensu wynikającego z reguł językowych, z tym, że przede wszystkim
należy uwzględnić zasady, zwroty i zwyczaje językowe używane w środowisku, do którego
należą strony, a dopiero potem ogólne reguły językowe. Trzeba jednak przy tym mieć na
uwadze nie tylko interpretowany zwrot, ale także jego kontekst. Dlatego nie można przyjąć
takiego znaczenia interpretowanego zwrotu, który pozostawałby w sprzeczności z
pozostałymi składnikami wypowiedzi. Kłóciłoby się to bowiem z założeniem o racjonalnym
działaniu uczestników obrotu prawnego. Przy wykładni oświadczenia woli należy - poza
kontekstem językowym - brać pod uwagę także okoliczności złożenia oświadczenia woli,
czyli tzw. kontekst sytuacyjny (art. 65 § 1 kc). Obejmuje on w szczególności przebieg
negocjacji, dotychczasowe doświadczenie stron, ich status (wyrażający się, np.
prowadzeniem działalności gospodarczej)”.

Ustosunkowując się do przywoływanego przez zamawiającego oraz przystępującego
bogatego orzecznictwa dotyczącego zagadnienia wadium wnoszonego w formie gwarancji
bankowej lub ubezpieczeniowej wskazać należy na odmienność stanów faktycznych, na
gruncie których wskazywane orzeczenia zapadły. Jednocześnie w tym kontekście trzeba
dodać, iż Izba zgadza się z wyrażanymi w powoływanych orzeczeniach poglądami
wskazującymi na niestosowanie do dokumentu gwarancji ubezpieczeniowej art. 87 ust. 1 i 2
Pzp oraz art. 26 ust. 3 i 4 ustawy, bowiem przewidziane w tych przepisach instytucje
odnoszą się do odpowiednio treści oferty oraz do tzw. dokumentów podmiotowych i
przedmiotowych, o których mowa w art. 25 ust. 1 Pzp. Dokument gwarancji wadialnej nie
może być zaliczony do żadnej z tych kategorii. Nie oznacza to jednak, iż zamawiający,
prowadząc postępowania z zachowaniem należytej staranności, dążąc do wyboru oferty
najkorzystniejszej, nie jest zobowiązany do wyjaśnienia wszelkich wątpliwości pojawiających
się w toku postępowania, a dotyczących składanych przez wykonawców dokumentów o
niebagatelnym znaczeniu dla ich statusu w postępowaniu. Izba bowiem podziela w tej kwestii
stanowisko Sądu Okręgowego w Gliwicach wyrażone w wyroku z dnia 23 lutego 2007 r.
(sygn. akt X Ga 23/07), iż „formalizm postępowania o udzielenie zamówienia publicznego,
nie jest celem samym w sobie, a ma na celu realizację zasad Pzp. Stąd przy wykładni i
stosowaniu przepisów ustawy należy brać pod uwagę cel ustawy (…)”. Trzeba przede
wszystkim wskazać na naczelną zasadę wyrażoną w art. 7 ust. 1 Pzp nakazującą
zamawiającemu przygotowywać i przeprowadzić postępowanie z zachowaniem uczciwej
konkurencji i równo traktując wykonawców, w konsekwencji czego zamówienie udzielone
zostanie wykonawcy, który złożył ofertę najkorzystniejszą. Izba podkreśla, iż formalizm – jak
słusznie wskazał zamawiający – ma przede wszystkim gwarantować realizację wyrażonych
w art. 7 ust. 1 zasad równego traktowania wykonawców oraz zachowania uczciwej
konkurencji, nie tracąc jednocześnie z pola widzenia celu postępowania o zamówienie
publiczne, którym jest zawarcie ważnej umowy i realizacja przedmiotu zamówienia. Tym
samym granice formalizmu zakreślone są przez ustawę, która pozwala na udzielenie
zamówienia wyłącznie wykonawcy wybranemu zgodnie z ustawą (art. 7 ust. 3 Pzp).

Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej przez Izbę sprawy zamawiający nie
był uprawniony do wykluczenia odwołującego z postępowania na podstawie art. 24 ust. 2 pkt
2 Pzp, bowiem na moment upływu terminu składania ofert jego oferta była zabezpieczona
wadium w formie gwarancji ubezpieczeniowej zapłaty wadium nr 953 – A306012 z dnia 14
grudnia 2011 r. Zdaniem Izby za oczywistą omyłkę pisarską należy uznać podanie w treści
gwarancji w nazwie przedmiotu zamówienia, obejmującego bieżące utrzymanie i pielęgnację
zieleni na terenie miasta Kalisza w latach 2012 – 2013 – rejon I, jako końcowej daty
świadczenia usług roku 2913 (zamiast 2013). Analogicznie Izba ocenia podanie, jako daty
końcowej okresu obowiązywania gwarancji wadialnej, na co wskazuje użycie słów „do”, dnia
13.02.2011 r. (zamiast 2012). Oczywistym - w świetle zasad doświadczenia życiowego -
jest, iż data końcowa (w tym przypadku obowiązywania gwarancji ubezpieczeniowej) musi
być późniejsza, niż początkowa. Uwzględniając fakt, iż kwestionowana gwarancja wadialna
miała stanowić wadium w konkretnym postępowaniu (z treści gwarancji wprost wynika jej cel
- „gwarancja ubezpieczeniowa zapłaty wadium” stanowiąca „zabezpieczenie zapłaty
wadium” przez odwołującego na rzecz beneficjenta: miasta Kalisz w postępowaniu, którego
nazwa także jest podana) nie może budzić wątpliwości, iż wykonawca przedkładał ją, aby
zabezpieczyć złożoną przez siebie ofertę wadium w celu skutecznego ubiegania się o
udzielenie zamówienia, zatem wyłącznie jako omyłkę pisarską należy potraktować podanie
roku 2011 jako końcowego roku obowiązywania gwarancji. Odmienna ocena nie znajduje
uzasadnienia ani w treści gwarancji, ani w okolicznościach jej sporządzenia i wniesienia, a
także sprzeciwiałaby się zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, w
świetle których dokument gwarancji ubezpieczeniowej zawierający końcową datę
obowiązywania wcześniejszą, niż data początkowa pozbawiony byłby sensu. Podobnie
orzekła Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z dnia 20 stycznia 2011 r. (sprawa o sygn. akt
KIO 54/11) stwierdzając, iż nie jest możliwe, z logicznego punktu widzenia, przedłużenie
ważności gwarancji wadialnej do wstecznej daty, sprzed roku.

Prezentowane przez Izbę stanowisko koresponduje z treścią wniosku o wystawienie
gwarancji z dnia 14 grudnia 2011 r., w którym końcowa data obowiązywania gwarancji to 29
lutego 2012 r., a nie 2011 r. Jak wyjaśnił odwołujący na rozprawie telefonicznie modyfikował
treść wniosku sporządzonego przy pomocy edytowalnego formularza zamieszczonego na
stronie Gwaranta (przesłanego Gwarantowi pocztą elektroniczną w dniu 14 grudnia 2011 r.)
w zakresie dotyczącym daty dziennej, do której ma gwarancja obowiązywać uzgadniając z
Gwarantem, jako końcową datę obowiązywania gwarancji, dzień 13 lutego 2012 r. Także
pozostałe dokumenty (skierowane do zamawiającego wyjaśniania odwołującego z dnia 21
grudnia 2012 r., jak również załączona do nich treść aneksu do gwarancji ubezpieczeniowej
z dnia 15 grudnia 2011 r. oraz stanowisko Gwaranta z dnia 20 grudnia 2011 r. stwierdzające
„ewidentny błąd pisarski” w oznaczeniu roku w dacie ważności gwarancji, jak również pismo
Gwaranta z dnia 19 stycznia 2012 r. skierowane do Krajowej Izby Odwoławczej) wskazują
jednoznacznie, iż w treści gwarancji wadialnej popełnione zostały oczywiste omyłki pisarskie.
Stanowisko to potwierdził także Gwarant w piśmie z dnia 19 stycznia 2012 r.

Wymaga zaznaczenia, iż zamawiający zobowiązany był, dbając o przeprowadzenie
postępowania z zachowaniem reguł wyartykułowanych w art. 7 ust. 1 Pzp, jeśli miał
wątpliwości dotyczące treści gwarancji wadialnej złożonej wraz z ofertą przez odwołującego,
wyjaśnić je. Zważywszy, iż w przedmiotowej sprawie zamawiający dysponował zarówno
stanowiskiem Gwaranta, jak i zamawiającego, zobowiązany był wziąć otrzymane
wyjaśnienia pod uwagę ewentualnie zwracając się do zamawiającego lub Gwaranta o
informacje uzupełniające, jeśli byłyby mu one niezbędne do należytej oceny skuteczności
wniesienia wadium przez odwołującego.

Tym samym nie sposób stwierdzić, iż w okolicznościach faktycznych sporu zaistniałe
omyłki pisarskie (mogące wynikać choćby z faktu, iż na klawiaturze komputerowej mylnie
podane cyfry tj. 9 zamiast 0 (w przedmiocie zamówienia) oraz 1 zamiast 2 (w dacie
obowiązywania gwarancji) bezpośrednio ze sobą sąsiadują, nie mogą stanowić podstawy do
uznania, iż przedłożona wraz z ofertą przez odwołującego gwarancja ubezpieczeniowa jest
wadliwa. Za możliwością kwalifikacji błędu w gwarancji wadialnej jako oczywistej omyłki
pisarskiej opowiedziała się Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z dnia z dnia 30 lipca 2009
r. (sprawa o sygn. akt: KIO/UZP 930/09) uznając, iż błędne oznaczenie daty wystawienia
gwarancji należy w okolicznościach wówczas rozpoznawanej sprawy uznać za omyłkę
pisarską nie rzutującą na prawidłowość wniesienia wadium.

Zważywszy przedstawioną przez Izbę argumentację trzeba podkreślić, iż oferta
odwołującego przez cały okres związania ofertą była zabezpieczona wadium, co prowadzi
do stwierdzenia, iż zamawiający wykluczając odwołującego z postępowania naruszył art. 24
ust. 2 pkt 2 Pzp w zw. z art. 65 kc. Tym samym oferta odwołującego nie jest z mocy prawa
uznana za odrzuconą (art. 24 ust. 4 Pzp) i powinna podlegać badaniu i ocenie. Bezprawne
wykluczenie odwołującego z postępowania naruszyło zasadę uczciwej konkurencji i równego
traktowania wykonawców (art. 7 ust. 1 Pzp) oraz doprowadziło do wyboru oferty
najkorzystniejszej wbrew przepisom ustawy. Odwołujący nie wykazał naruszenia przez
zamawiającego art. 5 kc.
W tym stanie rzeczy Izba działając na podstawie art. 192 ust. 1 i 2 Pzp uwzględniła
odwołanie.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 192 ust. 9 i 10
ustawy, czyli stosownie do wyniku postępowania z uwzględnieniem postanowień § 3 pkt 1 w
zw. z § 5 ust. 2 pkt 1 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 15 marca 2010 r.
w sprawie wysokości i sposobu pobierania wpisu od odwołania oraz rodzajów kosztów
w postępowaniu odwoławczym i sposobu ich rozliczania (Dz. U. z 2010 r. Nr 41, poz. 238).





………………………………….