Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 992/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 marca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Artur Lesiak

Sędziowie: SA Renata Artska

SA Maryla Domel-Jasińska (spr.)

Protokolant: sekretarz sądowy Żaneta Dombrowska

po rozpoznaniu w dniu 7 marca 2013 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa J. G.

przeciwko Gminie O.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w (...)

z dnia 17 sierpnia 2012 r. sygn. akt I C 170/11

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1 (pierwszym) w ten sposób, że w miejsce zasądzonej tam od pozwanej na rzecz powoda kwoty 891.542,02 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 805.263,76 zł od dnia 26 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty i od kwoty 86.278,26 zł od dnia 30 października 2010 r. do dnia zapłaty, zasądza kwotę 417.011,74 zł (czterysta siedemnaście tysięcy jedenaście złotych siedemdziesiąt cztery grosze) z ustawowymi odsetkami od kwoty 330.733,48 zł (trzysta trzydzieści tysięcy siedemset trzydzieści trzy złote czterdzieści osiem groszy) od dnia 26 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty i od kwoty 86.278,26 zł (osiemdziesiąt sześć tysięcy dwieście siedemdziesiąt osiem złotych dwadzieścia sześć groszy) od dnia 30 października 2010 r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części;

b)  w punkcie 2 (drugim) w ten sposób, że w miejsce zasądzonej tam od pozwanej na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów procesu kwoty 45.578 zł zasądza kwotę 20.301,50 zł (dwadzieścia tysięcy trzysta jeden złotych pięćdziesiąt groszy);

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 23.950 zł (dwadzieścia trzy tysiące dziewięćset pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy

UZASADNIENIE

Powód J. G., indywidualny przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą: „ Firma (...) w L.” domagał się zasądzenia na swoją rzecz od pozwanej Gminy O. łącznej kwoty 891 542,02 zł, z ustawowymi odsetkami od kwot: 805 263,76 zł od dnia 26 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty i 86 278,26 zł od dnia 30 października 2010 r. do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu.

Z uzasadnienia pozwu wynikało, że strony zawarły w dniu 2 listopada 2009 r. umowę nr (...), w której powód, jako wykonawca, zobowiązał się do wykonania na rzecz pozwanej, jako zamawiającego, stacji uzdatniania wody w miejscowości N., na działce nr (...) przy ul. (...). Termin zakończenia przedmiotu umowy w zakresie prac budowlanych strony ustaliły na 30 czerwca 2010 r, natomiast powód wpisem do dziennika budowy, dokonanym przez kierownika budowy, stwierdził zakończenie robót budowlanych w dniu 2 sierpnia 2010 r.

Pozwana naliczyła kary umowne za zwłokę w wykonaniu zobowiązania przez powoda, przewidziane w § 19 ust. 2.1. umowy stron, w łącznej kwocie dochodzonej przez powoda, dokonując ich potrącenia z wynagrodzeniem powoda, określonym w fakturze nr (...).

W ocenie powoda naliczenie przez pozwaną kar umownych i potrącenie ich z należnego powodowi wynagrodzenia nie było zasadne, gdyż powód nie wykonał robót budowlanych w terminie umówionym z przyczyn od niego niezależnych, tj. złych warunków atmosferycznych, uniemożliwiających lub ograniczających wykonanie robót w okresie zimy, kolizji rurociągu z drzewami, zmian projektowych i robót zamiennych. Nadto pozwana naliczyła kary umowne uznając zakończenie robót w dniu 31 sierpnia 2010 r., podczas gdy wpis w dzienniku budowy o zakończeniu tych robót pochodzi z dnia 2 sierpnia 2010 r. Niezależnie od powyższych argumentów powód wskazał, że kary umowne, naliczone mu przez pozwaną, są wygórowane i powinny podlegać miarkowaniu, w oparciu o art. 484 § 2 kc.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jej rzecz zwrotu kosztów procesu. Wskazała, że powód zawiadomił ją pisemnie o gotowości odbioru robót budowlanych pismem z dnia 31 sierpnia 2010 r, co uzasadniało naliczenie kar umownych za zwłokę w wykonaniu robót, wynoszącą 62 dni. Wywodziła, że wskazane przez powoda przyczyny opóźnienia wykonania robót nie uzasadniały tak dużego opóźnienia. Główną przyczyną niedotrzymania terminu wykonania zobowiązania przez powoda była jego całkowita bezczynność w pierwszym okresie obowiązywania umowy, zła organizacja robót i ich przewlekłość, jak również to, że przez 6 miesięcy powód wykonał 18% robót, a przez pozostałe 4 miesiące – 82 % robót. Zarzuciła, że brak jest podstaw do miarkowania kar umownych należnych jej od powoda.

Sąd Okręgowy w (...) wyrokiem z dnia 17 sierpnia 2012 r. uwzględnił w całości powództwo, zasądzając od pozwanej na rzecz powoda kwotę 891 542,02 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 805 263,76 zł od dnia 26 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty i od kwoty 86278,26 zł od dnia 30 października 2010 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 52 795 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na następujących ustaleniach faktycznych i wnioskach.

W dniu 2 listopada 2009 r. strony zawarły umowę o roboty budowlane nr (...), której przedmiotem była budowa stacji uzdatniania wody na działce nr (...) w miejscowości N.. Termin rozpoczęcia robót ustalono na dzień 10 listopada 2009 r, zaś zakończenie „przedmiotu umowy w zakresie prac budowlanych” umówiono na 30 czerwca 2010 r.

Wynagrodzenie powoda za wykonanie robót zostało określone w formie ryczałtowej na kwotę 3 508 648,11 zł brutto. Zapłata tego wynagrodzenia miała nastąpić na podstawie wystawionych przez powoda czterech faktur, po dokonaniu protokolarnych odbiorów częściowych robót i odbioru końcowego.

W umowie zastrzeżono możliwość naliczenia kar umownych zamawiającemu i wykonawcy, w okolicznościach tam określonych, w tym m.in. zapłatę kar umownych przez wykonawcę na rzecz zamawiającego w przypadku zwłoki w wykonaniu przedmiotu umowy w wysokości 0,5% wynagrodzenia umownego netto za ten przedmiot na każdy dzień zwłoki (§ 19 pkt 2.1 umowy)

Przewidziany w umowie termin zakończenia robót budowlanych, ustalony na 30 czerwca 2010 r, nie został zachowany, z uwagi na bardzo niekorzystne warunki atmosferyczne, które uniemożliwiały wykonywanie robót w okresie od 18 grudnia 2009 r. do 5 lutego 2010 r. Nadto realizacja prac inżynieryjnych w warunkach silnie zamarzniętego gruntu była ograniczona od 6 lutego 2010r. do połowy marca 2010 r. Konsekwencją obfitych opadów śniegu w okresie zimy 2009/2010 był także wysoki poziom wód gruntowych, który utrudniał wykonywanie wykopów i montaż przewodów instalacyjnych.

Powyższe ustalenia Sąd Okręgowy poczynił w oparciu o dowód z opinii biegłego do spraw budownictwa M. Ś..

Z opinii biegłego wynikało również, że brak podjęcia kompleksowych prac budowlanych przez powoda w okresie od 2 listopada 2009 r. do 18 grudnia 2009 r. miał znaczenie dla opóźnienia realizacji tej umowy.

Podczas wykonywania prac budowlanych ujawniły się błędy i nieścisłości w dokumentacji projektowej, przekazanej powodowemu wykonawcy, które miały niewielki wpływ na opóźnienie robót, tj. spowodowały opóźnienie o ok. 7-10 dni. Doszło również do zmiany technologii wykonania rurociągu, w związku z kolizją projektowanej trasy z drzewami, co skutkowało wydłużeniem czasu wykonania robót ok. 20 dni.

Na podstawie wpisów w dzienniku budowy ustalono, że prace dotyczące budowy sieci wodociągowej rozpoczęto w dniu 9 grudnia 2009 r. W dniu 18 grudnia 2009 r, z uwagi na niekorzystne warunki pogodowe, prace te zostały wstrzymane. W dniu 5 lutego 2010 r. prace na budowie wznowiono. W dniu 2 sierpnia 2010 r. kierownik budowy dokonał wpisu stwierdzającego zakończenie robót zgodnie z umową z dnia 2 listopada 2009 r. i zgłosił gotowość dokonania odbioru robót (k. 182).

W dniu 3 września inspektor nadzoru budowlanego stwierdził zapisem w dzienniku budowy, że roboty budowlane łącznie z rozruchem technologicznym zostały zakończone. Pismem z dnia 27 sierpnia 2010 r., doręczonym pozwanej w dniu 31 sierpnia 2010 r, powód poinformował pozwaną, że zakres prac budowlanych został zakończony w dniu 2 sierpnia 2010 r, zaś umowa nie określała terminu zakończenia czynności rozruchu technologicznego i szkolenia obsługi (k. 275).

W dniu 29 września 2010 r. dokonano protokolarnego odbioru robót określonych umową stron.

W ocenie Sądu Okręgowego powód udowodnił, że w toku realizacji robót budowlanych, będących przedmiotem umowy stron, wystąpiły okoliczności od niego niezależne, za które powód odpowiedzialności nie ponosi, a które uniemożliwiły wykonanie robót w umówionym terminie.

Ustalony na dzień 30 czerwca 2010 r. termin zakończenia prac budowlanych nie został zachowany, jak wynikało z opinii biegłego M. Ś., z uwagi na bardzo niekorzystne warunki atmosferyczne występujące w okresie od 18 grudnia 2009 r. do 5 lutego 2010 r., uniemożliwiające wykonanie robót, jak również ograniczoną możliwość realizacji prac inżynieryjnych w warunkach silnie zamarzniętego gruntu od 6 lutego 2010r. do połowy marca 2010 r. Nadto konsekwencją niezależnych od powoda obfitych opadów śniegu w okresie zimy 2009/2010 był wysoki poziom wód gruntowych, który utrudniał wykonywanie wykopów i montaż przewodów instalacyjnych w wykopach. Poza tym podczas wykonywania prac ujawniono błędy i nieścisłości w projektach przekazanych powodowi przez pozwaną, co spowodowało opóźnienie robót o ok. 7-10 dni, jak również kolizję trasy rurociągu z drzewami, skutkującą zmianą technologii ułożenia rurociągu, co z kolei wydłużyło czas realizacji robót o ok. 20 dni.

W związku z powyższym Sąd I instancji uznał, że roszczenie powoda o zapłatę kwoty 891 542,02 zł z ustawowymi odsetkami do kwoty 805 263,76 zł od dnia 26 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty i od kwoty 86 278,26 zł od dnia 30 października 2010 r. do dnia zapłaty, jako niesłusznie potrąconych przez pozwaną kar umownych z wynagrodzenia powoda za wykonanie robót, wynikającego z faktur VAT nr (...), zasługiwało na uwzględnienie w całości.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy rozstrzygnął w oparciu o art. 98 kpc.

Pozwana złożyła apelację od powyższego wyroku, skierowaną przeciwko całości rozstrzygnięcia, w której zarzuciła sprzeczność istotnych ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, które skutkowały wnioskiem, iż powód nie ponosi odpowiedzialności za nienależyte wykonanie umowy. Skarżąca wywodziła, że powód ponosi odpowiedzialność za niewykonanie robót w umownie określonym terminie, gdyż powód przystąpił do wykonania robót z dużym opóźnieniem, nie wykonał prac objętych harmonogramem na rok 2009, zaś biegły M. Ś. na str. 7 opinii pisemnej (pkt. 2) wyraźnie stwierdził, że nie podjęcie kompleksowych prac budowlanych przez wykonawcę w okresie między podpisaniem umowy a dniem 18 grudnia 2009 r. ma znaczenie dla opóźnienia realizacji tej umowy przez powoda. Według pozwanej przyczyną opóźnienia wykonania robót było późne ich rozpoczęcie przez powoda, „ślimaczące się” ich wykonywanie, jak również nieuwzględnienie w harmonogramie robót niekorzystnych warunków atmosferycznych, będących zjawiskiem normalnym w naszym klimacie w okresie zimowym.

Konsekwencją niedbalstwa wykonawcy, który w 2009r. zrealizował zaledwie 17% zakresu robót, było późne ujawnienie nieścisłości dokumentacji projektowej. Realizacja prac w 2009 r. ujawniłaby wcześniej nieścisłości dokumentacji projektowej, co pozwoliłoby na dokonanie odpowiednich korekt w przerwie zimowej i ograniczyłoby wpływ tych błędów na czasokres budowy.

W konsekwencji skarżąca domagała się zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jej rzecz zwrotu kosztów procesu, ewentualnie uchylenia tego wyroku i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie w całości i obciążenie pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył:

Apelacja pozwanej zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Zasadnie zarzuciła skarżąca, że Sąd I instancji, mimo stwierdzenia, w ślad za wnioskiem opinii biegłego M. Ś., której to opinii dał wiarę w pełni, uznał ją za rzetelną i sporządzoną w sposób profesjonalny, że brak podjęcia kompleksowych prac budowlanych przez powoda w okresie od 2 listopada 2009r. do 18 grudnia 2009 r. miał znaczenie dla opóźnienia realizacji umowy (pkt. 2 opinii), nie poczynił żadnych ustaleń w jakim zakresie faktyczny brak podjęcia robót przez powoda wpłynął na opóźnienie wykonania tych robót. W szczególności należało ustalić, czy rozpoczęcie robót w terminie wskazanym w umowie, tj. 10 listopada 2009 r. (§ 3 pkt 1 umowy), mimo przestoju spowodowanego niemożliwością wykonywania robót z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych w okresie od 18 grudnia 2009 r. do 5 lutego 2010 r. oraz ograniczone możliwości wykonywania robót od dnia 6 lutego 2010 r. do połowy marca 2010 r, mogło spowodować wykonanie robót budowlanych w ustalonym w umowie terminie. Odpowiedzi biegłego wymagało także pytanie czy proces budowlany mógł zostać tak zorganizowany, aby okres przestoju z powodu złych warunków atmosferycznych nie wpłynął na opóźnienie terminu zakończenia robót.

Powyższa kwestia, braku podjęcia przez powoda robót od dnia 10 listopada 2009 r, nie została przez Sąd Okręgowy poddana analizie, co uzasadniało dopuszczenie przez Sąd Apelacyjny na rozprawie apelacyjnej w dniu 23 stycznia 2013 r. dowodu z ustnej uzupełniającej opinii biegłego M. Ś. w oparciu o art. 382 kpc.

Biegły na rozprawie apelacyjnej w dniu 7 marca 2013 r. wskazał, że gdyby powód rozpoczął roboty budowlane w terminie, tj. od dnia 10 listopada 2009 r, to nie doszłoby do znacznego opóźnienia w ich wykonaniu. Terminowe rozpoczęcie robót ujawniłoby dużo wcześniej nieścisłości w dokumentacji projektowej, jak również kolizję trasy rurociągu z drzewami, co pozwoliłoby na podjęcie w odpowiednim czasie działań zmierzających do wyeliminowania błędów w dokumentacji i usunięcia kolizji tak, aby te okoliczności nie wpłynęły na terminowość wykonania zobowiązania przez powoda. Biegły potwierdził, że wpływ na niedochowanie przez powoda terminu wykonania robót miało głównie zbyt późne rozpoczęcie prac na budowie, a następnie zbyt późne ujawnienie kolizji trasy rurociągu z drzewami. Do tego doszły również niekorzystne warunki atmosferyczne, ale jak określił biegły, doprowadziły one do opóźnienia w związku z późniejszym rozpoczęciem prac (k. 468).

W tej sytuacji wyrok uwzględniający powództwo w całości nie mógł się ostać.

Nie ulegało wątpliwości, że przez okres od 10 listopada 2009 r. do 10 grudnia 2009 r. powód nie wykonywał na budowie w N. żadnych robót. Inspektor nadzoru B. M. w dniu 10 grudnia 2009 r. dokonał pierwszego wpisu w dzienniku budowy, w którym stwierdził, że „do dnia dzisiejszego na placu budowy nie pokazał się wykonawca robót – Firma (...)”. (k.148) Dopiero z treści drugiego wpisu inspektora nadzoru i drugiego w kolejności wpisu w dzienniku budowy z dnia 16 grudnia 2009 r. wynikało, że w tym dniu potwierdzono wykonywanie prac związanych z budową.

Gdyby zatem powód przystąpił niezwłocznie po udostępnieniu mu placu budowy do realizacji umowy stron, a nie realizował innych zamówień, które uzyskał w okresie od 12 października 2009 r. do dnia 2 listopada 2009 r, o czym sam wspomniał w uzasadnieniu pozwu (k.3), to w terminowym wykonaniu zobowiązania nie przeszkodziłyby mu ani niedogodne warunki atmosferyczne, ani drobne nieścisłości w dokumentacji projektowej, ani kolizja rurociągu z zadrzewieniem terenu, czy wreszcie zmiana technologii ułożenia rurociągu, gdyż te okoliczności wpłynęły na opóźnienie w sposób wtórny. Zasadniczą natomiast przyczyną opóźnienia była całkowita bezczynność powoda na budowie od 10 listopada 2009 r. do 16 grudnia 2009 r. Ta przyczyna nie była od powoda niezależna, gdyż jako profesjonalista tak powinien on zorganizować wykonanie umowy, aby termin wykonania robót, ustalony w umowie przez obie strony, został dotrzymany. Będąc profesjonalistą w swojej dziedzinie działalności powód winien był także uwzględnić, przy negocjowaniu warunków umowy, że czas realizacji jego zobowiązania przypada na okres zimy i że mogą wystąpić warunki atmosferyczne uniemożliwiające lub znacznie utrudniające wykonywanie robót budowlanych. Podzielić należy pogląd skarżącej Gminy, że podpisując umowę z określonym terminem jej wykonania i określającą wysokość kar umownych za zwłokę w wykonaniu robót, powód powinien zdawać sobie sprawę ze znaczenia i konsekwencji prawnych tych zapisów umownych. W tym kontekście brak było podstaw do zastosowania w sprawie instytucji miarkowania kary umownej na podstawie art. 484 § 1 kc.

W ocenie Sądu Apelacyjnego brak było zatem podstaw do uznania, iż zwłoka w wykonaniu robót objętych umową stron była spowodowana przyczynami niezależnymi od powoda, a co za tym idzie, że pozwana nie była uprawniona do naliczenia powodowi kar umownych na podstawie § 19 pkt. 2.1. umowy z dnia 2 listopada 2009r. w wysokości 0,5 % wynagrodzenia umownego netto za przedmiot umowy, za każdy dzień zwłoki, w zw. z art. 483 § 1 kc.

Nie było jednak uzasadnionych podstaw do uznania przez pozwaną, że zakończenie robót budowlanych nastąpiło dopiero 31 sierpnia 2010 r, skoro w dniu 2 sierpnia 2010 r. kierownik budowy dokonał w dzienniku budowy wpisu o zgłoszeniu zakończenia robót, zgodnie z umową (...) i gotowości do odbioru tych robót, na co zwracał uwagę powód już w pozwie. Wskazany wpis, uczyniony przez kierownika budowy w oparciu o art. 22 pkt. 9 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane, ma decydujące znaczenie dla ustalenia daty zakończenia robót i ustalenia liczby dni zwłoki w wykonaniu zobowiązania przez powoda. Nie można zgodzić się ze skarżącą, że dopiero pisemne zawiadomienie jej przez powoda o gotowości odbioru robót, pismami z dnia 28 sierpnia 2010 r. (k. 275) i z dnia 30 sierpnia 2010 r. (k. 273) skutkowało uznaniem, że roboty wykonywane były do końca sierpnia 2010 r, skoro w obu tych pismach powód powoływał się na ukończenie robót budowlanych w dniu 2 sierpnia 2010 r, a w ostatnim z tych pism również na wpis w dzienniku budowy z dnia 2 sierpnia 2010 r. Dokonanego przez kierownika budowy wpisu o zakończeniu robót w dniu 2 sierpnia 2010 r. powód w sposób wiarygodny nie zakwestionował. W szczególności nie sposób podważyć treści tego wpisu za pomocą zeznań świadka B. M. (k. 314), który będąc w sierpniu na budowie nie dokonał wpisu zaprzeczającego aby prace budowlane zostały zakończone w dniu 2 sierpnia 2010 r. Uznając datę 2 sierpnia 2010 r. za dzień zakończenia robót przez powoda należało ustalić, że zwłoka powoda w wykonaniu robót wyniosła 33 dni i uprawniała pozwaną do naliczenia powodowi kary umownej w łącznej wysokości 474 530,28 zł wynagrodzenia powoda netto w kwocie 2.875.941,07 zł x 0,5% x 33 dni = 474.530,28 zł.). Oznacza to, że nie było zasadne naliczenie kary umownej za zwłokę w wykonaniu robót za 62 dni w łącznej kwocie 891 542,02 zł i roszczenie dochodzone pozwem zasadne okazało się co do kwoty 417.011,74 zł, tj. co do naliczonych kar umownych za 29 dni zwłoki, z ustawowymi odsetkami od kwoty 330 733,48 zł od dnia 26 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty i od kwoty 86 278,26 zł od dnia 30 października 2010 r. do dnia zapłaty.

W związku z powyższym należało na podstawie art. 386 § 1 kpc zmienić zaskarżony wyrok w punkcie 1 w ten sposób, że w miejsce zasądzonej tam od pozwanej na rzecz powoda kwoty 891 542,02 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 805 263,76 zł od dnia 26 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty i od kwoty 86 278,26 zł od dnia 30 października 2010 r. do dnia zapłaty zasądza kwotę 417 011,74 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 330733,48

zł od dnia 26 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty i od kwoty 86 278,26 zł od dnia 30 października 2010 r. do dnia zapłaty, oddalając dalej idące żądanie pozwu. Zmiana zaskarżonego wyroku w punkcie 1 implikowała zmianą zawartego w punkcie 2 wyroku rozstrzygnięcia o kosztach procesu za I instancję, w oparciu o art. 100 kpc, przez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 45 578 zł, przy uwzględnieniu, że powód wygrał sprawę w 47% i obciąża go 53% wszystkich kosztów procesu.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu za instancję odwoławczą również oparte zostało na art. 100 kpc, przy uwzględnieniu, że pozwana wygrała sprawę w 53% i zobowiązana jest ponieść 47% kosztów tego postępowania.

W pozostałej części apelację, jako niezasadną, należało oddalić, w oparciu o art. 385 kpc.