Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V K 84/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 listopada 2014 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku w V Zamiejscowym Wydziale Karnym z siedzibą w W. w składzie:

Przewodniczący – SSR Lidia Merska

Protokolant – st. sekr. sąd. Danuta Betlej

w obecności Prokuratora -------------------

oskarżyciela prywatnego L. G. (1)

po rozpoznaniu w dniach 17 lipca 2014 r., 03 października 2014 r., 21 listopada 2014 r., na rozprawie

sprawy J. D. z d. J.

urodzonej (...) w G.

córki C. i M. z d. P.

oskarżonej o to, że: w dniu 12 kwietnia 2014r., w G., gm. P., pow. (...) dwukrotnie uderzyła L. G. (1) w twarz, powodując u niego obrażenia w postaci otarć naskórka po stronie prawej policzka oraz obrzęku kości policzkowej lewej,

tj. o czyn z art. 157 §2 kk

1.  Oskarżoną J. D. uznaje za winną tego, że w godzinach rannych dnia 12 kwietnia 2014r., w G., gm. P., pow. (...) dwukrotnie uderzyła L. G. (1) w twarz, powodując u niego obrażenia w postaci otarć naskórka po stronie prawej policzka oraz obrzęku kości policzkowej lewej, które spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres poniżej 7 dni to jest popełnienia czynu kwalifikowanego z art. 157§2kk i za to na podstawie art. 157§2kk w zw. z art. 33§1 i §3kk skazuje ją karę grzywny w wymiarze 30 (trzydzieści) stawek dziennych, przy przyjęciu, iż wysokość jednej stawki dziennej równa jest kwocie 30 (trzydzieści) złotych.

2.  Na podstawie art. 69§1 i 2 kk i art. 70§1 pkt 2 kk wykonanie orzeczonej kary grzywny warunkowo zawiesza tytułem próby na okres 2 (dwa) lat.

3.  Na podstawie art. 46§1 kk orzeka wobec oskarżonej środek karny w postaci zadośćuczynienia na rzecz oskarżyciela prywatnego L. G. (1) w kwocie 300,00 (trzysta) złotych

4.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. T. S. (1) kwotę 708,48 (siedemset osiem 48/100) złotych tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu, a kwota ta zawiera stawkę podatku VAT oraz kwotę 180,53 (sto osiemdziesiąt 53/100) złotych tytułem zwrotu kosztów dojazdu.

5.  Zasądza od oskarżonej na rzecz oskarżyciela prywatnego kwotę 300,00 złotych tytułem zwrotu uiszczonych zryczałtowanych kosztów postępowania oraz kwotę 576,00 (pięćset siedemdziesiąt sześć) złotych tytułem zwrotu kosztów ustanowionego w sprawie pełnomocnika.

6.  Zwalnia oskarżoną od obowiązku uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa opłaty oraz zwrotu kosztów ustanowionego w sprawie obrońcy z urzędu.

Sygn. akt VK 84/14

UZASADNIENIE

J. D. wspólnie z mężem C. D. zamieszkują w domu jednorodzinnym – bliźniaku - w miejscowości G., gm. P.. Ich sąsiadami, graniczącym przez płot są małżonkowie L. G. (1) i B. G.. Sąsiedzi nie żyją w zgodzie, pomiędzy nimi od lat toczą się spory, zgłaszane są wzajemne pretensje i kierowane zawiadomienia do Policji odnośnie podejrzenia popełnienia różnego rodzaju przestępstw.

Jednym z taki zawiadomień było prowadzone postępowanie w sprawie o sygn. akt VW 64/14, w której C. D. został skazany za to, że w okresie od września do października 2013r w miejscowości G. (gmina P.) na drodze publicznej (droga powiatowa nr (...)), kierował ciągnikiem rolniczym marki Z. (...) bez numerów rejestracyjnych, pomimo braku wymaganych dokumentów stwierdzających dopuszczenie pojazdu do ruchu tj. popełnienie czynu kwalifikowanego z art. 96§1 pkt 4 kw. W tej sprawie C. D. został przesłuchany w dniu 21 marca 2014r, kiedy to złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze (akta VW 64/14).

L. G. (1), w celu zbierania dowodów odnośnie poruszania się przez C. D. ciągnikiem rolniczym bez numerów rejestracyjnych i bez wymaganych dokumentów dopuszczenia pojazdu do ruchu, około godziny 9 rano dnia 12 kwietnia 2014r wykonywał fotografie aparatem cyfrowym i próbował nakręcić film kamerą cyfrową. W tym czasie stał przed swoją furtką przy drodze asfaltowej i trzymał w jednej ręce aparat w prawej, a w drugiej kamerę. W tym czasie z podwórka na pole tymże ciągnikiem wyjeżdżał C. D., a jego żona J. D. stała przy drodze i sprawdzała czy nikt nie nadjeżdża, tak żeby jej mąż mógł przejechać drogę asfaltową. J. D. zauważył, że jej sąsiad L. G. (1) wykonuje zdjęcia i kręci film więc szybkim krokiem podbiegła w jego stronę aby uniemożliwić mu ich wykonywanie. W tym czasie L. G. (1) niechcący wyłączył kamerę, nawet o tym nie wiedział, ale w dalszym ciągu wykonywał zdjęcia. J. D. podbiegła do niego i wyciągnęła w jego stronę lewą rękę w stronę obiektywu aparatu. Kiedy ona zbliżała się do L. G. (1) jej mąż ciągnikiem przejeżdżał przez drogę asfaltową. J. D. prawą ręką – pięścią uderzyła w twarz L. G. (1) w jego lewy policzek, w ten sposób jakiego on się nie spodziewał. Lewą ręką J. D. udrapnęła go w prawy policzek, wtedy kiedy próbowała uniemożliwić mu wykonywanie zdjęć. W tym czasie był on skupiony na wykonywaniu fotografii, ich jakości. Kiedy pokrzywdzony otrzymał cios w twarz, odwrócił się i chciał wejść na swoją posesję za bramę. Wszedł za bramę i dalej robił zdjęcia kiedy J. D. od niego odchodziła. Całe zdarzenie trwało kilkadziesiąt sekund. W tym czasie z domu wyszła B. G., która była obok męża i razem weszli do środka. L. G. (1) zadzwonił na policję. Przyjechał patrol w składzie – (...) i K. H., policjanci rozpytali strony i pouczyli o prawie do złożenia skargi z prywatnego oskarżenia.

L. G. (2) doznał obrażeń ciała w postaci: otarcia naskórka po stronie prawej policzka oraz obrzęku kości policzkowej lewej.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: zeznań świadków: L. G. (1) k. 55 – 56, A. G. k. 56v, B. G. k. 57, C. D. k. 88 – 89, Z. M. k. 107, A. S. k. 107v, T. S. (2) k. 107v, D. D. k. 107v – 108, informację k. 63, kartę leczenia szpitalnego k. 4, dokumentacji fotograficznej k. 5, 53, 60.

Oskarżona J. D. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu wyjaśniając, iż nie zaatakowała oskarżyciela prywatnego, tylko sama została przez niego napadnięta. Podała, że wyciągnęła rękę w kierunku obiektywu aparatu trzymanego przez L. G. (1), ale to on ją w tym momencie chwycił za prawą rękę i wykręcił ją. Ona wówczas przewróciła się, poleżała chwilę na ziemi po czym podniosła się i stamtąd odeszła. Poza tym nie szła wtedy specjalnie w stronę sąsiada, tylko do sąsiadki D. D. odebrać chleb. Jej wersję potwierdził świadek Z. Z. – sąsiad mieszkający naprzeciwko L. G. (1). Tylko że na zdjęciach dołączonych do akt sprawy nie widać być na posesji naprzeciwko był jakikolwiek ruch, a jak zeznał świadek Z. Z. wykonywał on prace związane z dojeniem krów, czyli wchodził i wychodził z chlewa, zlewał mleko z kan. Poza tym podał, iż widział jak J. D. szarpał się z L. G. (1), czego nie mówiła oskarżona. Podał, iż upadła na lewy bok. Tylko że na zdjęciach dołączonych do akt sprawy ubranie oskarżonej jest czyste, nie widać na nim śladu ubrudzenia, a przecież przed furtką oskarżyciela prywatnego jest piach. Na zdjęciu widoczne jest ślad zabrudzenia na prawym przedramieniu oskarżonej w momencie kiedy jest odwrócona do oskarżyciela prywatnego i ma podciągnięty rękaw bluzy. Oskarżona w dniu 12.04.2014r w rozmowie z policjantem – A. G. podała, iż zdenerwowało się tym, że jej sąsiad L. G. (1) robi jej zdjęcia i próbowała mu ten aparat zabrać, wskutek czego doszło do szarpaniny, w następstwie czego ubrudziła ona dłoń – k. 8 akt 2 Ds. 476/14 oraz k. 69 – 73 – notatnik służbowy A. G.. Dopiero w dniu 22.05.2014r podczas rozpytania J. D. podała, iż oskarżyciel prywatny pochwycił ją za prawą rękę, wykręcił ją, w następstwie czego ją przewrócił na ziemię. Podała iż doznała sinika w okolicy ramienia – k. 17 akt 2 Ds. 476/14. Jak wynika z tych relacji wyjaśnienia oskarżonej zmieniły treść na przestrzeni miesiąca, w czasie kiedy było prowadzone postępowanie przygotowawcze przez Policję. Podkreślić należy, iż to oskarżona chciała chwycić za aparat fotograficzny – widać na zdjęciu wyciągniętą jej lewą rękę, stąd są obrażenia na prawym policzku oskarżyciela prywatnego ponieważ go udrapnęła. Natomiast drugą ręką uderzyła go z pięści w twarz. Oskarżyciel prywatny miał zajęte obie dłonie – trzymał aparat i kamerę, a żeby chwycić oskarżoną za ręką i ją wykręcić musiałby odłożyć aparat lub kamerę. Świadek Z. Z. powinien być widoczny choćby na jednym ze zdjęć, powinien być widoczny jakiś ruchu – otwieranych, zamykanych drzwi. Podczas tego zajścia oskarżyciel prywatny wykonał kilkadziesiąt zdjęć różnej jakości, wykonywane były szybko, jedno za drugim i dokładnie dokumentują przebieg zdarzenia. Zdaniem Sądu zdarzenie to miało przebieg taki jak podał oskarżyciel prywatny, ponieważ wersja podana przez oskarżona jest niewiarygodna. Niewiarygodna jest również wersja podana przez świadka Z. Z.. Żona oskarżyciela prywatnego – B. G. obserwowała zdarzenie z okna domu do momentu kiedy oskarżona zbliżyła się do jej męża z podniesioną lewą ręką która wylądowała na jego twarzy, jak podnosiło się jej prawe ramię, widziała jak jej męża kiwnęło. Wtedy jej mąż odwrócił się i złapał obiema rękoma za bramę żeby wejść na podwórko, żona w tym czasie wybiegała z domu. To żona zrobiła zdjęcia obrażeń twarzy męża, których on na początku nawet nie poczuł. Tego dnia policjanci byli na interwencji jeszcze raz, a zgłoszenie było ze strony oskarżonej, która podała iż oskarżyciel prywatny zamknął w domu swoją żonę. Wówczas przyjechał ten sam patrol policji, a oskarżona nie podała iż rano doznała jakichkolwiek obrażeń. Pouczono ją z art. 66kw za nieuzasadnione wezwanie Policji, ponieważ okazało się iż małżonków G. nie ma w domu (k. 73). Sąd dał wiarę zeznaniom oskarżyciela prywatnego i jego żony ponieważ potwierdza je dokumentacja fotograficzna dołączona do akt sprawy. Zdaniem Sądu dokumentacja ta w sposób jednoznaczny przedstawia przebieg zdarzenia, którego wersję podali małżonkowie G.. Wersję tę podała również oskarżona kiedy była rozpytywana przez policjantów, od razu na gorąco.

W ocenie Sądu oskarżona dopuściła się popełnienia zarzucanego jej czynu z winy umyślnej w zamiarze bezpośrednim. J. D. podbiegła do sąsiada po to aby uniemożliwić mu wykonywanie zdjęć, które dokumentowały popełnienie kolejnego wykroczenia przez jej męża. To czy ona szła po chleb do D. D. czy nie, w ogóle nie ma znaczenia w sprawie. Sama przyznała że zdenerwowało ją iż sąsiad robi zdjęcia, dlatego zainterweniowała. Przecież to ona wyciągnęła ręce w stronę oskarżyciela prywatnego po to, żeby go uderzyć. Również jej mina widoczna na zdjęciu nie pozostawia wątpliwości co do tego co było celem jej działania. Z dołączonej do akt płyty CD – odtworzenie k. 15 akt 2 Ds. 476/14 – wynika, iż J. D. używała wielokrotnie wulgaryzmów pod adresem oskarżyciela prywatnego.

Odpowiedzialności za popełnienie czynu kwalifikowanego z art. 157§2kk odpowiada ten, kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż siedem dni. Na podstawie przeprowadzonego postępowania dowodowego stwierdzić należy, że oskarżona dopuściła się popełnienia przestępstwa kwalifikowanego z art. 157§2kk. Przedmiotem ochrony w wypadku tego przestępstwa jest zdrowie człowieka, rozumiane jako prawidłowość procesów fizjologicznych i związana z tym wydolność człowieka do spełniania jego funkcji społecznych. Czynność sprawcza polega na „powodowaniu” opisanych w art. 157§1 bądź 2 skutków, a pojęcie to obejmuje wszystkie zachowania pozostające w związku przyczynowym i normatywnym ze skutkiem. Skutek jest znamieniem czynu określającym jego kwalifikację w zależności od spowodowanych naruszeń czynności narządów ciała bądź rozstroju zdrowia (Kodeks karny, Część szczególna pod red. Andrzeja Zolla, komentarz do art. 117 – 277 Kodeksu karnego, Zakamycze 1999, s. 288 i n.). Spowodowanie jedynie nieznacznych skutków – śladów naruszenia nietykalności cielesnej – stanowi o popełnieniu czynu kwalifikowanego z art. 217§1kk, natomiast skutki spowodowane działaniem oskarżonej kwalifikują jej czyn jako przestępstwo z art. 157§2kk. Jej działanie było celowe, zamierzone i dokonane na trzeźwo, bez żadnych zahamowań.

Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonej Sąd wziął pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiar wyrządzonej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, postać zamiaru i motywację sprawcy. Oskarżona zaatakowała swojego sąsiada realizując podjęty spontanicznie zamiar, reagując na wykonywanie przez niego zdjęć dokumentujących popełnienie wykroczenia. W ocenie Sądu okoliczności te przemawiają za przyjęciem umiarkowanego stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonej.

Orzekając wobec oskarżonej J. D. karę grzywny w wymiarze 30 stawek przy przyjęciu, iż wysokość jednej stawki równa jest kwocie 30 złotych Sąd miał na uwadze stopień społecznej szkodliwości, rodzaj winy a także to, że oskarżona winna wyciągnąć wnioski na przyszłość ze swojego zachowania. Kara jest dolegliwa, ale nie można pozostać w oderwaniu od okoliczności i miejsca popełniania czynu. Sąd zawiesił wobec oskarżonej wykonanie kary łącznej grzywny na okres 2 lat, albowiem w ocenie Sądu jest to wystarczające do osiągnięcia celów kary zarówno prewencji szczególnej jak i ogólnej. Oskarżona nie może pozostawać w przekonaniu, iż wolno jej używać wszelkich metod i środków aby dokuczyć sąsiadowi, a na przyszłość powstrzyma się od popełnienia tego rodzaju czynów.

Zgodnie z wnioskiem oskarżyciela prywatnego Sąd zasądził na jego rzecz zadośćuczynienie, choć w niższej kwocie niż wnosił, uznając iż kwota 300,00 zł jest kwotą adekwatną do wagi czynu popełnionego przez oskarżoną J. D.. Zadośćuczynienie stanowi formę rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej. Podstawą żądania jest doznana krzywda niemajątkowa w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi pokrzywdzonego. Jej istota różni się od „naprawienia szkody”, w którym liczy się rodzaj i rozmiar spowodowanej szkody, a jej naprawienie zmierza do przywrócenia sytuacji uprzedniej, tak jak gdyby szkoda nie zaistniała ( Kodeks Karny, Część Ogólna; komentarz do art. 1-116 kodeksu karnego, Kazimierz Buchała, Andrzej Zoll, Zakamycze 1998, s. 361).

Zgodnie z art. 618§1pkt 11 kpk Sąd przyznał wynagrodzenie adw. T. S. (1) za obronę wykonywaną z urzędu (§16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu – Dz. U. nr 163, poz.1348 z późn. zm.). Przyznane wynagrodzenia w myśl § 2 ust. 3 w/w rozporządzenia uwzględniają stawkę podatku VAT. Sąd orzekł również o zwrocie kosztów dojazdów, zgodnie z wnioskiem.

Zgodnie z art. 628 kpk Sąd zasądził na rzecz oskarżyciela posiłkowego poniesione przez niego koszty procesu, w tym koszty wynagrodzenia ustanowionego w sprawie pełnomocnika.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania oparto na treści art. 624§1kk albowiem sytuacja materialna oskarżonej nie pozwala na ich uiszczenie.