Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 381/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 września 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Elżbieta Borowska

Sędziowie

:

SA Irena Ejsmont - Wiszowata

SO del. Bogusław Suter (spr.)

Protokolant

:

Sylwia Radek - Łuksza

po rozpoznaniu w dniu 20 września 2012 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa Stowarzyszenia (...) w W.

przeciwko M. G.

o ochronę dóbr osobistych i zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 30 marca 2012 r. sygn. akt I C 458/11

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 720 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Powód Stowarzyszenie (...) w W., powołując się na naruszenie przez pozwaną M. G. dobrego imienia powoda, domagał się nakazania pozwanej usunięcia skutków naruszenia tego dobra osobistego poprzez zamieszczenie w dwutygodniku (...) oświadczenia o treści „Oświadczam, że nic mi nie wiadomo o tym, aby Zarząd Stowarzyszenia Przyjaciół S. (...) zwracał się do Wójta Gminy W. z prośbą o przekazanie Stowarzyszeniu w użyczenie lub do zarządzania świetlicy wiejskiej w S., a moje twierdzenia na ten temat były nieprawdziwe” i zasądzenia od pozwanej na rzecz Parafialnego Zespołu (...) w W. kwoty 5.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz zasądzenia od pozwanej na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazał, że prowadzi działalność w zakresie podejmowania i popierania inicjatyw i działań sprzyjających gospodarczemu (...). W ramach tej działalności powód zwrócił się do władz Gminy W. z pytaniem o plany Gminy co do budynku świetlicy wiejskiej w S.. Pismem z dnia 30 stycznia 2006 roku ówczesny Wójt Gminy W. zadeklarował przekazanie budynku powodowi i obiecał, że Gmina pokryje koszty mediów i internetu. Budynek świetlicy był znacznie zdewastowany i dlatego w piśmie z dnia 27 lutego 2006 roku powód zwrócił się do władz Gminy W. z pytaniem, czy istnieje możliwość przeprowadzenia przez Gminę prac remontowych świetlicy. Wówczas pozwana, która pełniła stanowisko Sekretarza Gminy W., cofnęła oświadczenie o wsparciu powoda, a jednocześnie zasugerowała, że Gmina W. przekazała powodowi budynek świetlicy na jego wyraźną prośbę. Te nieprawdziwe twierdzenia pozwanej zostały sprostowane w piśmie powoda z dnia 11 kwietnia 2006 roku, ale na zebraniu przedwyborczym w dniu 7 listopada 2010 roku pozwana publicznie oświadczyła, że powód wystąpił do Wójta Gminy W. o przekazanie mu w użyczenie świetlicy wiejskiej w S. oraz zobowiązał się do prowadzenia tej świetlicy, ale nie poczynił żadnych dalej idących kroków, mimo przychylności i pełnej współpracy ze strony Gminy, co doprowadziło do dewastacji świetlicy. Odpowiedzialnością za stan świetlicy pozwana obciążyła powoda. Wypowiedzi pozwanej spowodowały, że wśród lokalnej społeczności powód stracił wiarygodność i zaufanie oraz zaczął być postrzegany jako organizacja składająca deklaracje bez pokrycia. Powód wezwał pozwaną do sprostowania swoich wypowiedzi, ale pozwana sama zażądała przeprosin.

Pozwana M. G. wniosła o oddalenie powództwa. Wskazała, że na zebraniu przedwyborczym w dniu 7 listopada 2010 roku zarzucano jej i poprzedniemu Wójtowi Gminy W. brak dbałości o wieś S. i że na zebraniu tym była mowa o tym, że ze strony Wójta Gminy W. były podejmowane działania zmierzające do zagospodarowania świetlicy we wsi S., ale powód nie podjął tych działań, wskazując, że remont i utrzymanie świetlicy to zadanie Gminy. Zaprzeczyła jednak temu, aby na zebraniu tym powiedziała, że powód zwracał się do Gminy W. o oddanie świetlicy w użyczenie i że zobowiązał się do jej prowadzenia, nie powiedziała też, że to działania powoda doprowadziły do dewastacji świetlicy.

Wyrokiem z dnia 30 marca 2012 roku Sąd Okręgowy w Olsztynie oddalił powództwo i obciążył powoda kosztami procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, że Stowarzyszenie (...) z siedzibą w W. działa od 2005 roku. Celem działania Stowarzyszenia jest podejmowanie szeroko pojętych działań zmierzających do promowania i popierania inicjatyw sprzyjających społeczno-gospodarczemu (...), a także promowanie oferty i możliwości wsi i Regionu M. w kraju i za granicą. Na mocy uchwały Stowarzyszenia z dnia 10 lutego 2011 roku członkami zarządu Stowarzyszenia jest B. S. jako prezes zarządu oraz M. M. i I. K..

Z dalszych ustaleń Sądu I instancji wynika, że w dniu 30 stycznia 2006 roku ówczesny Wójt Gminy W. T. P. skierował do powoda pismo, w którym zobowiązał się do przekazania powodowi w użytkowanie świetlicy wiejskiej oraz do pokrywania bieżących kosztów eksploatacyjnych takich jak opłaty za media, tj. prąd, ogrzewanie i abonament internetowy w wysokości 150 złotych miesięcznie. W odpowiedzi na to pismo ówczesny prezes zarządu powoda - A. M. zwróciła się do Wójta Gminy W. o udzielenie informacji na temat ewentualnego remontu świetlicy. W piśmie z dnia 8 marca 2006 roku Sekretarz Gminy W. M. G. wskazała, że oświadczenie Wójta z dnia 30 stycznia 2006 roku było złożone na wyraźną prośbę powoda zapewniającego, że opracowuje on projekt zagospodarowania świetlicy. W odpowiedzi na to pismo powód zaprzeczył aby zwracał się do Wójta Gminy z prośbą o przekazanie świetlicy w użyczenie.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 7 listopada 2010 roku odbyło się spotkanie przedwyborcze. W zebraniu tym uczestniczyło około 25-30 osób, w tym M. K. i R. P.. W zebraniu tym nie brali jednak udziału (...) Stowarzyszenia (...) w W.. To M. K. i R. P. poinformowali członków zarządu powoda, iż na zebraniu tym pozwana powiedziała, że powód złożył Wójtowi Gminy W. propozycję przejęcia, czy też zaopiekowania się świetlicą, a następnie odmówił zaopiekowania się nią, a na zarzut, że Gmina W. nie dba o świetlicę w S., że nie wyremontowała tej świetlicy pozwana odpowiedziała, że winę za to ponosi powód. Pismem z dnia 10 listopada 2011 roku powód wezwał pozwaną do sprostowania wypowiedzi z dnia 7 listopada 2010 roku. Pozwana odmówiła i sama zażądała przeproszenia za bezpodstawne zarzuty.

Sąd Okręgowy ustalił też, że Stowarzyszenie (...) w W. nadał działa.

Sąd I instancji uznał, że gołosłowne są twierdzenia powoda, iż oświadczenie Wójta Gminy W. z dnia 30 stycznia 2006 roku nie wynikało z żadnych deklaracji powoda na temat świetlicy w S., skoro w kolejnym piśmie z dnia 8 marca 2006 roku władze Gminy W. wyjaśniły, że oświadczenie z dnia 30 stycznia 2006 roku było złożone na wyraźną prośbę Stowarzyszenia (...) w W..

Jednocześnie Sąd Okręgowy uznał, że zeznania świadków M. K. i R. P., którzy podali, że na zebraniu przedwyborczym w dniu 7 listopada 2010 roku pozwana powiedziała, iż powód złożył Wójtowi Gminy W. T. P. propozycję przejęcia, czy też zaopiekowania się świetlicą, a następnie odmówiło zaopiekowania się nią, a na zarzut, że Gmina W. nie dba o świetlicę odpowiedziała, że winę za to ponosi powód, nie są wiarygodne. Wskazał, że świadkowie ci byli przeciwnikami politycznymi pozwanej w mających odbyć się wyborach samorządowych i z racji tego byli zainteresowani w przedstawieniu pozwanej w jak najgorszym świetle i przekazując członkom powoda informacje o spotkaniu przedwyborczym mogli zniekształcić wypowiedzi pozwanej pod adresem powoda. Świadkowie ci mają liczne pretensje do aktualnych władz Gminy W., w tym dotyczące zagospodarowania wiejskiej świetlicy. Zdaniem Sądu I instancji mało prawdopodobne jest, aby pozwana negatywnie wypowiadała się o powodzie, skoro wcześniej pełniąc obowiązki Wójta Gminy W. współpracowała z powodem i do chwili obecnej aktywnie uczestniczy w różnych imprezach organizowanych przez powoda na terenie wsi S..

Sąd I instancji podkreślił też, że przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobra osobistego decydującego znaczenia nie ma subiektywne odczucie osoby, jej indywidualna wrażliwość, wartości uczuć i stanu psychicznego, ale to jaką reakcję naruszenie wywołuje w społeczeństwie. Tymczasem świadkowie M. K. i R. P. nie wskazali na to, aby w związku z wypowiedziami pozwanej zmniejszyła się wiarygodność powoda i zaufanie do niego (...). Nie wskazali też oni aby mieszkańcy wsi poddawali w wątpliwość potrzebę istnienia Stowarzyszenia (...) w W.. Zdaniem Sądu Okręgowego powód w żaden sposób nie wykazał, iż utracił wiarygodność i że (...) stracili do niego zaufanie. Powód nie wskazał nawet zdarzeń, czy zachowań mieszkańców, które świadczyłyby, że utracił on wiarygodność bądź zaufanie mieszkańców.

W konsekwencji Sąd Okręgowy oddalił powództwo, jako podstawę prawną rozstrzygnięcia wskazując art. 23 k.c., art. 24 k.c. i art. 448 k.c., w zakresie kosztów procesu – art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód zaskarżając go w całości i zarzucając:

1.istotne uchybienia procesowe mające wpływ na wynik sprawy, a szczególności przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów;

2.naruszenie prawa procesowego, a w szczególności przepisu art. 233 k.p.c. przez błędną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności:

a)nie uwzględnienie zeznań świadków R. P. oraz M. K.;

b)uwzględnienie zeznań świadka R. C.;

c)uwzględnienie zeznań pozwanej M. G. i jednocześnie nieuwzględnienie zeznań B. S., obecnego prezesa zarządu powódki;

d)uznanie za gołosłowne twierdzeń powoda, że oświadczenie ówczesnego Wójta Gminy W. z dnia 30 stycznia 2006 roku było samoistne i nie wynikające z żadnych deklaracji powoda na temat świetlicy.

Wskazując na powyższe wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w całości przez nakazanie pozwanej M. G. usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych Stowarzyszenia (...), a to jego dobrego imienia poprzez zamieszczenie w dwutygodniku (...) oświadczenia o treści „Oświadczam, że nic mi nie wiadomo o tym, aby Zarząd Stowarzyszenia Przyjaciół S. (...) zwracał się do Wójta Gminy W. z prośbą o przekazanie Stowarzyszeniu w użyczenie lub do zarządzania świetlicy wiejskiej w S., a moje twierdzenia na ten temat były nieprawdziwe” oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz Parafialnego Zespołu (...) w W. kwoty 5.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych,

2.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zasadnym jest stwierdzenie, iż Sąd Okręgowy rzeczywiście nie miał podstaw do ustalenia, że oświadczenie Wójta Gminy W. z dnia 30 stycznia 2006 roku podyktowane były wcześniejszymi deklaracjami powoda co do świetlicy w S., skoro powód twierdził, że nigdy nie zwracał się do władz Gminy W. o oddanie świetlicy w użyczenie i nie zobowiązywał się do jej prowadzenia, a pozwana nie tylko nie zaprzeczyła temu, ale wskazała, że nie powiedziała, że powód zwracał się do Gminy W. o oddanie świetlicy w użyczenie i że zobowiązywał się do jej prowadzenia. Nie można zgodzić się także z Sądem I instancji, iż pozwana nie powiedziała, że winę za stan świetlicy w S. ponosi powód, o czym jednak poniżej. W pozostałym zakresie ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy są prawidłowe i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne. W zasadniczej części na aprobatę zasługują też wyprowadzone na ich podstawie wnioski i ocena prawna.

Zgodnie z art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. W myśl zaś art. 43 k.c., przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio do osób prawnych. W świetle art. 23 k.c., który posługuje się sformułowaniem „w szczególności", należy podnieść, że kodeks cywilny nie zawiera wyczerpującego katalogu dóbr osobistych, a jedynie wymienia przykładowe dobra podlegające ochronie. Nie budzi wątpliwości, że na podstawie art. 23 k.c. ochronie podlega dobre imię (por. wyroki Sądu Najwyższego z 29 października 1971 roku, II CR 455/71, OSNCP 1972/4/77 i z 8 października 1987 roku, II CR 269/87, OSNCP 1989/4/66) oraz analogicznie dobra sława (renoma) osoby prawnej. Przyjmuje się, że dobre imię osoby prawnej to dobre mniemanie innych osób o danym podmiocie prawa, w szczególności z uwagi na prowadzoną przez niego działalność.

Z art. 24 § 1 k.c. wynika, że ten czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Rozpoznając sprawę o ochronę dóbr osobistych w pierwszej kolejności należy ustalić, czy doszło do naruszenia dobra osobistego. Dowód, że dobro osobiste zostało naruszone ciąży na osobie poszukującej ochrony prawnej na podstawie art. 24 k.c.

Należy przy tym pamiętać, że przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobrego imienia decydujące znaczenie ma nie subiektywne odczucie osoby żądającej ochrony prawnej, ale przeciętne opinie ludzi rozsądnie i uczciwie myślących w środowisku, do którego należy osoba żądająca ochrony. Odwołanie się, przy ocenie czy doszło do naruszenia dobrego imienia powoda, do kryteriów obiektywnych, oznacza uwzględnienie opinii występującej w społeczeństwie, a nie reakcji społeczeństwa na konkretne zachowanie pozwanego. Oceny, że doszło do naruszenia dobrego imienia powoda nie można zatem uzależniać od tego, czy na skutek wypowiedzi pozwanej powód utracił wiarygodność, zaufanie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2010 roku, V CSK 19/10, OSNC-ZD 2011/2/37; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 2 lutego 2011 roku, I A Ca 909/10, LEX nr 1120187).

Powód musiał zatem wykazać nie tylko to, że pozwana rzeczywiście powiedziała, że winę za stan świetlicy w S. ponosi powód, ale także to, że słowa te w obiektywnym odbiorze społecznym naruszyły dobre imię powoda.

W niniejszej sprawie Sąd dysponował zeznaniami świadków M. K., R. P. i R. C., przy czym tylko M. K. i R. P. zgodnie podali, że pozwana powiedziała, iż winę za stan świetlicy w S. ponosi powód.

Sąd Okręgowy odmówił wiarygodności tym zeznaniom M. K. i R. P. z uwagi na to, że byli oni przeciwnikami politycznymi pozwanej i pozostawali z nią w konflikcie. W ocenie Sądu Apelacyjnego, stanowisko to nie zasługuje jednak na uwzględnienie. Zeznania tych świadków co do powiedzenia przez pozwaną, że winę za stan świetlicy w S. ponosi powód, jak wskazano powyżej, były zgodne. Świadkowie ci szczegółowo opisali przebieg posiedzenia przedwyborczego w dniu 7 listopada 2010 roku, cytując nawet słowa, jakie wypowiedziała wówczas pozwana. Zeznania tych świadków dodatkowo uwiarygadnia to, że pomiędzy powodem a Gminą W. istniały nieporozumienia co do tego, który z tych podmiotów ma zaopiekować się świetlicą w S. (pisma stron z dnia 27 lutego 2006 roku, 8 marca 2006 roku, 11 kwietnia 2006 roku k. 15-18), a także charakter spotkania z dnia 7 listopada 2010 roku. Spotkanie to było spotkaniem przedwyborczym, a takim spotkaniom, jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy, niejednokrotnie towarzyszą emocje. Emocje te z pewnością towarzyszyły także pozwanej, która musiała wyjaśnić dlaczego świetlica w S. znajduje się w tak złym stanie.

Te wszystkie okoliczności, w ocenie Sądu Apelacyjnego, przemawiały za daniem wiary zeznaniom świadków M. K. i R. P. we wskazanym wyżej zakresie, a w konsekwencji uznaniem, iż pozwana rzeczywiście powiedziała, że winę za stan świetlicy w S. ponosi powód.

Okoliczność ta nie mogła jednak skutkować postulowaną przez skarżącego zmianą rozstrzygnięcia Sądu I instancji, albowiem powód nie wykazał, że słowa pozwanej w obiektywnym odbiorze społecznym naruszyły jego dobre imię.

Z zeznań świadka R. P. nie wynika, iż w jego ocenie słowa pozwanej naruszyły dobre imię powoda. Z kolei świadek R. C. wskazał, że pozwana nie wypowiadała się negatywnie na temat powoda. Jedynie w opinii świadka M. K. słowa pozwanej nie służyły wizerunkowi powoda. Opinia świadka M. K., co do tego, że pozwana naruszyła dobre imię powoda nie może być jednak miarodajna dla stwierdzenia, że słowa pozwanej w obiektywnym odbiorze społecznym naruszyły dobre imię powoda. Pamiętać bowiem należy, iż świadek ten był przeciwnikiem politycznym pozwanej i pozostawał w nią konflikcie. O ile nie miało to większego znaczenia przy ocenie wiarygodności zeznań świadka M. K. co do faktu powiedzenia przez pozwaną, iż winę za stan świetlicy w S. ponosi powód, to nie można tego pomijać, przy ocenie czy opinia tego świadka, iż słowa pozwanej nie służyły wizerunkowi powoda, odzwierciedla obiektywną opinię społeczną.

Zeznający w sprawie świadkowie nie wskazali też na żadne wypowiedzi innych osób, z których by wynikało, że słowa pozwanej naruszyły dobre imię powoda, a powód nie zaoferował innych dowodów, które by na to wskazywały.

W konsekwencji należy zgodzić się z Sądem I instancji, iż powód nie wykazał, aby słowa pozwanej naruszyły jego dobre imię.

Dlatego na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono mając na uwadze wynik postępowania odwoławczego oraz treść art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. i art. 109 k.p.c. Powód, który w postępowaniu odwoławczym w całości przegrał sprawę powinien zwrócić pozwanej poniesione przez nią koszty postępowania odwoławczego, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika, określone zgodnie ze stawkami wymienionymi w § 6 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1349 ze zm.).