Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 429/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 grudnia 2014r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Paweł Rysiński

Sędziowie: SA – Marek Czecharowski (spr.)

SO (del.) – Małgorzata Janicz

Protokolant: – sekr. sąd. Kazimiera Zbysińska

przy udziale Prokuratora Marka Deczkowskiego

po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2014 r.

sprawy K. O. (1) i T. R. (1)

oskarżonych z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11
§ 2 k.k.

na skutek apelacji, wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 7 sierpnia 2014 r. sygn. akt XVIII K 161/10

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok uznając apelacje obrońców za oczywiście bezzasadne;

zasądza od oskarżonego T. R. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w części na niego przypadającej w tym tytułem opłaty kwotę 1.500 (jeden tysiąc pięćset) zł;

zwalnia oskarżoną K. O. (1) od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze w części na nią przypadającej, obciążając wydatkami z tego tytułu Skarb Państwa;

zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. I. Kancelaria Adwokacka w O. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) zł w tym 23% VAT za obronę z urzędu wykonywaną przed Sądem Apelacyjnym.

UZASADNIENIE

w części dotyczącej oskarżonej K. O. (1)

Oskarżeni K. O. (1) i T. R. (1) stanęli pod zarzutem, iż:

- w dniu 25 października 2007 r. w W., woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu, przy czym K. O. (1) była jedynym udziałowcem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej po uprzednim wprowadzeniu w błąd co do zamiaru i możliwości spłaty rat leasingowych doprowadzili do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 239.120 zł, co stanowi mienie znacznej wartości, (...) S.A. z siedzibą we W. w ten sposób, że zawarli trzy umowy leasingu operacyjnego o numerach (...), na podstawie których uzyskali maszyny budowlane w postaci: M. M. (...)- nr ser. (...) i dwóch agregatów tynkarskich o serii (...) oraz (...),

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 7 sierpnia 2014 r. (sygn. akt XVIII K 161/10) uznał oskarżonych winnych popełnienia zarzucanego im czynu z tym, że ustalił, iż „wyczerpuje on dyspozycję z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to skazał ich, a na podstawie art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. i art. 33 § 1 , 2, 3, k.k. wymierzył im:

- K. O. (1) karę roku pozbawienia wolności oraz 70 stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 złotych,

- T. R. (1) karę 2 lat pozbawienia wolności oraz 120 stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 50 złotych.

Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 1 pkt. 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonej K. O. (1) kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres lat 3 tytułem próby.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej oskarżonemu T. R. (1) kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 24 marca 2010 roku do dnia 1 kwietnia 2010 roku.

Na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. nakazał zwrócić (...) S.A. z siedzibą we W. dowody rzeczowe opisane w wykazie dowodów rzeczowych nr I/09 pod pozycjami od 1 do 3 na karcie 110 akt sprawy.

Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. W. kwotę 2.100 zł podwyższoną o stawkę podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonej K. O. (2).

Zasądził od oskarżonego T. R. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1500 złotych tytułem opłaty i zwolnił go od ponoszenia pozostałych kosztów sądowych, obciążając nimi rachunek Skarbu Państwa oraz zwolnił oskarżoną K. O. (1) od ponoszenia kosztów sądowych, obciążając nimi rachunek Skarbu Państwa.

Wyrok powyższy zaskarżyli obrońcy obojga oskarżonych.

Obrońca osk. K. O. zarzucił wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę tego wyroku, a polegający na przyjęciu, iż K. O. (1) działała z zamiarem kierunkowym. Błąd ten, bazujący na wadliwej, dowolnej ocenie fragmentu zebranego w sprawie materiału dowodowego skutkował błędną subsumcją materiału dowodowego pod normę art. 7 k.p.k. oraz 410 k.p.k. oraz wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonej K. O. (1) od zarzucanego jej czynu.

W uzasadnieniu skarżąca wyraziła pogląd, iż Sąd dokonał dowolnej oceny materiału dowodowego w sprawie, błędnie oceniając twierdzenia oskarżonej, że podpisywane przez nią dokumenty uważała za związane z jej zatrudnieniem, a więc z umową o pracę. Została wykorzystana przez współoskarżonego T. R. podobnie jak inne osoby, które - stosując analogiczny schemat postępowania - oskarżony naraził na odpowiedzialność karną. Wobec faktu, iż czyn przypisany osk. K. O. może być popełniony jedynie umyślnie z zamiarem kierunkowym, a oskarżonej nie można przypisać zamiaru działania na szkodę (...) S.A. - winna być uniewinniona.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Obydwie apelacje są niezasadne i to w stopniu oczywistym, dlatego też wyrok Sądu Okręgowego należało utrzymać w mocy. Zwrócić należy jednak uwagę na uchybienie jakiego dopuścił się ten Sąd przyjmując błędną konstrukcję prawnej podstawy skazania i wymiaru kary choć przywołał właściwe przepisy statuujące postawę odpowiedzialności oskarżonych, o czym w dalszej części uzasadnienia.

Zważywszy na fakt uznania apelacji za oczywiście bezzasadną w rozumieniu art. 457 § 2 k.p.k. oraz wobec złożenia wniosku o uzasadnienie wyroku jedynie przez obrońcę oskarżonej K. O. dalsze rozważania odnosić się będą przede wszystkim do sytuacji prawnej i procesowej tej oskarżonej.

Należy zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego wyrażonym w uzasadnieniu wyroku co do oceny wyjaśnień oskarżonej K. O.. Nie można w żaden sposób przyjąć, iż stopień jej „nieporadności życiowej” jak to utrzymuje jej obrońca jest tak wysoki, że nie wiedziała ona w ogóle jakie czynności podejmuje. Oczywiście nie do przyjęcia jest podtrzymywane przez oskarżoną twierdzenie, że podpisała jedynie dokumenty dotyczące jej zatrudnienia, które wymagały złożenia nie jednego lub dwóch podpisów, a co najmniej kilkunastu na liczących wiele stron dokumentach, a także poza siedzibą firmy w której miała być zatrudniona, i to w dodatku u notariusza. Nota bene oskarżona w pierwszych wyjaśnieniach składanych w charakterze podejrzanej (w lipcu 2009 r., bowiem wcześniej w styczniu 2009 r. była dwukrotnie słuchana jako świadek) nie wspomina o wizycie u notariusza , a mówi o niej dopiero składając wyjaśnienia we wrześniu 2009 r. przy okazji czynności okazywania wizerunku (M. S.). Ten właśnie dokument podpisany u notariusza uznała za umowę o pracę (k. 260). Według jej relacji podpisywała dokumenty nie interesując się gdzie, w jakich warunkach i na jakich warunkach (choćby płacowych) będzie świadczyć pracę, ani też na jakim stanowisku. Jednocześnie bierze pod uwagę ewentualną przeprowadzkę do W., choć podczas rozprawy już możliwość taką wyklucza. Nie przejawia zainteresowania warunkami płacowymi choć jakby z żalem stwierdza, że nie dostała obiecanego telefonu służbowego.

Oskarżona utrzymuje, że w pierwszym kontakcie nie poznała nawet nazwiska osoby mającej ją zatrudnić (przedstawił się jako T.), bo dopiero później usłyszała jego nazwisko od św. M. S.. Jednocześnie jednak jest zorientowana gdzie mieszka konkubina T. R. (zna nawet nazwę osiedla) i fakt, że ten ostatni kupił dom „gdzieś pod W.”. Na pytanie o losy wziętego w leasing sprzętu budowlanego (którego odbiór wg protokołów pokwitowała k. 818) neguje by miała wiedzę o nim choć z przekonaniem wyraża zdanie, że to R. „ma sprzęt, a przynajmniej go miał” (k. 153v).

Uważna lektura protokołów wyjaśnień oskarżonej przy uwzględnieniu, że pomimo charakteru wykonywanej pracy jest osobą dorosłą, kontrolującą realia życia codziennego i dobrze zorientowaną w toczącym się postępowaniu (vide stanowisko co do zaznajomienia z aktami sprawy k. 185, 186, 396, 397) – prowadzi do wniosku, iż rola „ofiary” przestępnych poczynać osk. T. R. i św. M. S. – stanowi linię i formę obrony jaką przyjęła osk. K. O..

Słuszną zatem konstatacją jest stanowisko Sądu Okręgowego, iż oskarżona wprowadzona, choć być może nie we wszystkie szczegóły przestępnego przedsięwzięcia i nadto kuszona perspektywą bliżej nieokreślonych profitów (mówi o co prawda niezrealizowanych dodatkowych dochodach, telefonie, wyjazdach lub przeniesieniu do W.) – wzięła świadomie w nim udział.

Nie budzi wątpliwości prawidłowość wskazanej w akcie oskarżenia kwalifikacji prawnej przypisanego czynu, choć Sąd błędnie przywołał oba przepisy w postaci ich zbiegu, choć - co oczywiste - mamy do czynienia z zaostrzeniem odpowiedzialności (art. 294 § 1 k.k.) za przypisane przestępstwo z uwagi na wartość jego przedmiotu (co prawidłowo Sąd wykazał i omówił), a zatem brak podstaw do uzupełnienia kwalifikacji prawnej o art. 11 § 2 oraz § 3 k.k.

Nie nasuwa również zastrzeżeń wysokość kary wymierzonej
osk. K. O.. Jej rola w dokonanym przestępstwie była jednak drugoplanowa i brak jest przesłanek do określenia odniesionej ewentualnie bezpośrednio przez nią korzyści.

To zaś w połączeniu z oceną dotychczasowego trybu życia oskarżonej oraz pozostałych okoliczności wskazanych przez Sąd jako mających wpływ na wymiar kary, pozwala uznać ją za współmierną do stopnia zawinienia, a nadto okoliczności te pozwalają sformułować pozytywną prognozę z punktu widzenia podstaw do zastosowania środka probacji.

Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w wyroku zasądzając nadto stosowne wynagrodzenie na rzecz obrońcy oskarżonej występującego w postępowaniu odwoławczym z urzędu. Zważywszy na sytuację majątkową oskarżonej (stosunkowo niewysokie zarobki) Sąd zwolnił ją od ponoszenia przypadającej na nią części kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENIE

w części dotyczącej oskarżonego T. R. (1)

Oskarżeni K. O. (1) i T. R. (1) stanęli pod zarzutem, iż:

- w dniu 25 października 2007 r. w W., woj. (...) działając wspólnie i w porozumieniu, przy czym K. O. (1) była jedynym udziałowcem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej po uprzednim wprowadzeniu w błąd co do zamiaru i możliwości spłaty rat leasingowych doprowadzili do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 239.120 zł, co stanowi mienie znacznej wartości, (...) S.A. z siedzibą we W. w ten sposób, że zawarli trzy umowy leasingu operacyjnego o numerach (...), na podstawie których uzyskali maszyny budowlane w postaci: M. M. (...) - nr ser. (...) i dwóch agregatów tynkarskich o serii (...) oraz (...),

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 7 sierpnia 2014 r. (sygn. akt XVIII K 161/10) uznał oskarżonych winnych popełnienia zarzucanego im czynu z tym, że ustalił, iż „wyczerpuje on dyspozycję z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to skazał ich, a na podstawie art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. i art. 33 § 1 , 2, 3, k.k. wymierzył im:

- K. O. (1) karę roku pozbawienia wolności oraz 70 stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 złotych,

- T. R. (1) karę 2 lat pozbawienia wolności oraz 120 stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 50 złotych.

Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k., art. 70 § 1 pkt. 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonej K. O. (1) kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres lat 3 tytułem próby.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej oskarżonemu T. R. (1) kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 24 marca 2010 roku do dnia 1 kwietnia 2010 roku.

Na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. nakazał zwrócić (...) S.A. z siedzibą we W. dowody rzeczowe opisane w wykazie dowodów rzeczowych nr (...)pod pozycjami od 1 do 3 na karcie 110 akt sprawy.

Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. W. kwotę 2.100 zł podwyższoną o stawkę podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonej K. O. (2).

Zasądził od oskarżonego T. R. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1500 złotych tytułem opłaty i zwolnił go od ponoszenia pozostałych kosztów sądowych, obciążając nimi rachunek Skarbu Państwa oraz zwolnił oskarżoną K. O. (1) od ponoszenia kosztów sądowych, obciążając nimi rachunek Skarbu Państwa.

Wyrok powyższy zaskarżyli obrońcy obojga oskarżonych.

Obrońca osk. T. R. (1) zarzucił wyrokowi:

1/ obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a w szczególności art. 7 k.p.k., 170 §1 pkt. 4 k.p.k. art. 410 k.p.k., oraz 424 k.p.k. przez dowolną a nie swobodną ocenę dowodów, polegającą zwłaszcza na:

a/ dokonaniu oceny materiału dowodowego i oparcie tejże wyłącznie na logice rozumowania i doświadczeniu życiowemu Sądu, przy braku w sprawie jakiegokolwiek dowodu (a nie hipotezy) na sprawstwo i winę oskarżonego w rozumieniu
art. 286 k.k. - proces poszlakowy,

b/ zbyt pochopnym oddaleniu wniosku dowodowego obrońcy o przeprowadzeniu dowodu z zeznań św. P. K., gdyż dowodu nie da się przeprowadzić na dzień dzisiejszy brak jest w sprawie możliwości przeprowadzenia dowodu wobec braku możliwości podjęcia jakiejkolwiek inicjatywy w tym zakresie, zwłaszcza wobec podjęcia jedynie trzech prób kontaktu telefonicznego z bratem świadka (prot. rozprawy z 7.08.2014 roku ),w sytuacji kiedy „kwestia niniejszych maszyn i to co się z nimi stało jest niezmiernie istotna”,

c/ bezzasadnej konstatacji w zakresie zmiennych wyjaśnień oskarżonego, że dostosowuje on treść wyjaśnień i stanu swojej wiedzy do etapu postępowania, w sytuacji kiedy wyjaśnienia kolejne są jedynie rozszerzeniem i ewentualnie ustosunkowaniem się do zeznań stawających świadków - przez co zarzut braku konsekwencji - wydaje się całkowicie chybionym, zwłaszcza, że pomiędzy jedynymi wyjaśnieniami w śledztwie z 1.04.2010 roku, a tymi „zmiennymi” z dnia 8.01.2014 roku upłynęły prawie 4 lata i został m.in. wydany wyrok skazujący (obecnie już prawomocnie) przeciwko M. S. w sprawie IV K. 1007/10 z dnia 29.07.2013 roku którym m.in. orzeczono obowiązek naprawienia szkody ,w trybie art. 72 § 2 k.k. w wysokości 30.000 zł - a więc w takiej wysokości, jakiej żądał od oskarżonego M. S.,

d/ nietrafnym założeniu, że pomoc w znalezieniu i zakupie firmy skierowane zostały na osobę współoskarżonej O., w sytuacji kiedy jak wynika z wyjaśnień zarówno O. jak i T. R. (zwłaszcza k. 377 oraz k. 576/0 -577) nigdy samodzielnie się z nią nie kontaktował, wszelkie dane i informacje miał od św. M. S., wyłącznie z nim się kontaktował i to z inicjatywy S. miała być druga firma w której jedynie figurantem miała być oskarżona K. O. - wszystko zaś po to by pomóc swojej przyszywanej teściowej, z którą w konkubinacie od kilkunastu lat wówczas był M. S.;

2) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a mający wpływ na jego treść, a polegający na uznaniu, że oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu z zamiarem bezpośrednim kierunkowych, w sytuacji, kiedy żaden dowód w sprawie na to nie wskazuje, nikt z oskarżonych nie potwierdza jakiegokolwiek współdziałania i zamiaru - zaś ocena ta jest wynikiem wyłącznie doświadczenia życiowego sądu i logicznego rozumowania.

W uzasadnieniu obrońca oskarżonego argumentując, iż proces przeciwko T. R. ma charakter poszlakowy i wywodząc, że to jego klient padł ofiarą św. M. S. - konkubenta matki swojej konkubiny, który nadto próbował wyłudzić od niego kwotę 30 tys. zł utrzymuje, iż oskarżony chciał jedynie pomóc swojej przyszłej teściowej, co doprowadziło go na ławę oskarżonych.

W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i

przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Obydwie apelacje są niezasadne i to w stopniu oczywistym, dlatego też wyrok Sądu Okręgowego należało utrzymać w mocy. Zwrócić należy jednak uwagę na uchybienie jakiego dopuścił się ten Sąd przyjmując błędną konstrukcję prawnej podstawy skazania i wymiaru kary choć przywołał właściwe przepisy statuujące postawę odpowiedzialności oskarżonych, o czym w dalszej części uzasadnienia.

Wobec wydania orzeczenia w trybie art. 457 § 2 k.p.k. i złożenia przez obrońcę osk. T. R. wniosku o sporządzenie uzasadnienia po jego sporządzeniu co do osk. K. O. poniższe rozważania odnoszą się do tego oskarżonego.

Apelacja obrońcy jest niezasadna i to w stopniu oczywistym.

Sąd Okręgowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, zebrany materiał ocenił jako wyczerpujący dla dokonania ustaleń, które poczynił po dokładnej analizie dowodów, dokonał też trafnej subsumpcji, a następnie wymierzył karę odpowiadającą zasadom i dyrektywom sformułowanym w Kodeksie karnym.

Apelacja obrońcy nie przestawiła okoliczności, które wykazywałyby rzeczywiste uchybienia Sądu, a jedynie polemizuje z wyrywkowo przytoczonymi cytatami z pisemnych motywów wyroku, kwestionuje przy tym oparcie toku rozumowania Sądu na zasadzie logiki i doświadczenia życiowego. Akcentuje brak podpisów oskarżonego na jakichkolwiek dokumentach w sprawie.

Skarżący formułując zarzuty i argumentację apelacji traci całkowicie z pola widzenia omówione przez Sąd Okręgowy we wstępie uzasadnienia tło sprawy, ogólną ocenę depozycji świadków i wyjaśnień oskarżonych zwracające uwagę i podkreślające emocje jakie towarzyszyły wypowiedziom tych osób. Zapomina też o charakterze czynu będącego przedmiotem osądu, który nie tylko w języku potocznym, ale i doktrynie nosi miano oszustwa. Ta zaś kategoria przestępstw cechuje się specyficznym, ale typowym dla niej modus operandi np. poprzez udział w przedsięwzięciu osób przypadkowych, tzw. slupów, osób podstawionych, użyczających mniej lub bardziej świadomie swoich danych a nawet firm itp.

Zarysowując tło przedmiotowej sprawy i rzeczowo analizując oraz oceniając zebrane dowody Sąd Okręgowy wykazał, że stopień zaangażowania osk. T. R. w przeprowadzanie „operacji” zakupu spółki a następnie dokonanie na jej rzecz leasingu maszyn budowlanych daleko odbiegał od ewentualnych czynności mających pomóc rzekomo podejmującym działalność gospodarczą osobom (tj. według słów T. R.K. O. (1) i M. S. (2)). Sekwencja wydarzeń związanych z czynnościami na każdym etapie przedmiotowego przedsięwzięcia (zakup spółki przy niejednoczesnym składaniu podpisów na umowie przez jej kontrahentów, wskazywanie określonych kancelarii notarialnych, składanie podpisów na dotyczących leasingu dokumentach, pośrednictwo w przekazywaniu późniejszej korespondencji monitującej leasingobiorców itd.) nie pozwala na uznanie za wiarygodne twierdzeń oskarżonego, że wszystko to miało stanowić wsparcie dla niezwiązanej w jakikolwiek sposób ze sprawą matki konkubiny oskarżonego.

Sąd I instancji odnotował wszelkie twierdzenia oskarżonego na ten temat, przeanalizował je oraz rzeczowo i trafnie ocenił jako przyjętą przez oskarżonego linię obrony. Nie zmienia tej oceny dowód przyjęty przez Sąd odwoławczy w postaci treści sms-ów od św. M. S. do oskarżonego.

Z akt sprawy w sposób oczywisty wynika, że świadek ten (skazany za czyn o podobnym charakterze), którego- jak utrzymuje - dopuścił się z inspiracji oskarżonego, zabiegał u oskarżonego o uzyskanie kwoty jaką w wyniku orzeczenia winien był zapłacić tytułem grzywny.

Konkludując, Sąd Okręgowy rozstrzygnął sprawę w sposób nie nasuwający zastrzeżeń, zaś apelacja obrońcy nie podważyła trafności orzeczenia wydanego – wbrew twierdzeniom skarżącego – z pełnym poszanowaniem reguł zawartych w art. 7 k.p.k. Dotyczy to także wymiaru kary, która uwzględnia dotychczasowe kilkakrotne skazanie oskarżonego za oszustwa oraz fałszerstwa przy czym fakt popełnienia kolejnych przestępstw i to o podobnym charakterze dowodzi, iż orzeczone uprzednio kary z warunkowym zawieszeniem ich wykonania nie stanowiły dostatecznej przestrogi. Jednocześnie nie pozwala to na sformowanie prognozy, która dałaby podstawę do stosowania po raz kolejny środka probacji.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku, obciążając osk. T. R. kosztami sądowymi (art. 636 § 1 k.p.k.) za postępowanie odwoławcze w części na niego przypadającej, w tym stosowną opłatą wynikającą z przepisu art. 8 oraz 2 ust. 1 pkt 2 oraz art. 3 ust. 1 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych.