Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 563/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Włodzimierz Gawrylczyk

Sędziowie:

SA Jacek Grela (spr.)

SO (del.) Anna Daniszewska

Protokolant:

st. sekr. sąd. Magdalena Tobiasz - Ignatowicz

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2014 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa D. Z.

przeciwko E. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w T.

z dnia 25 kwietnia 2014 r. sygn. akt VI GC 307/13

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w T., pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. aktVACa 563/14

UZASADNIENIE

Powód D. Z., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...)we W., w pozwie z dnia 29 listopada 2013 r. przeciwko pozwanej E. K., prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą (...)w B. wniósł o zasądzenie nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym od pozwanej na jego rzecz kwoty 149.200 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 26 października 2013 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż dochodzona kwota stanowi wynagrodzenie za wykonane prace budowlano-wykończeniowe na podstawie dwóch faktur VAT zaakceptowanych przez pozwaną własnoręcznym podpisem (k.2-3).

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu nakazowym z dnia 5 grudnia 2013r., sygn. akt (...), Sąd Okręgowy w T. uwzględnił powództwo w całości nakazując pozwanej aby zapłaciła powodowi kwotę 149.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26 października 2013 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 5.482 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 3.617 zł tytułem kosztów zastępstw procesowego (k. 18).

Pozwana zaskarżyła powyższy nakaz zapłaty w całości wnosząc o jego uchylenie i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu zarzutów od nakazu zapłaty pozwana na wstępie wskazała, iż strony zawarły dwie umowy o roboty budowlane, z których jedna o numerze (...) dotyczyła wykonania budynku (...) za wynagrodzeniem wynoszącym 1.150.000 zł a druga o numerze (...) - wykończenia tego budynku za wynagrodzeniem wynoszącym 1.000.000 zł, tj. na łączną kwotę 2.150.000 zł. Zarzuciła przy tym, iż tytułem wystawionych przez powoda faktur zapłaciła mu za wykonane roboty łącznie kwotę 2.804.780 zł; przy czym w piśmie procesowym z dnia 27 marca 2014 r. wskazała, że tytułem wynagrodzenia za roboty wykończeniowe objęte sporną umową nr (...) zapłaciła powodowi kwotę 1.062.706 zł, w tym kwotę 415.910 zł przelewem na rachunek powoda i kwotę 646.796 zł gotówką do rąk powoda. Jednocześnie w piśmie tym podkreśliła, że kwotę 1.000.000 zł zapłaciła tytułem umówionego wynagrodzenia, a kwotę 62.706 zł tytułem dodatkowych prac wykonanych przez powoda (k. 124-125). W konsekwencji zarzuciła, że zapłacona przez nią kwota wynagrodzenia powoda znacząco przewyższa wartość umówionego wynagrodzenia i to mimo niezrealizowania budowy w całości.

Kolejny zarzut pozwanej dotyczył odstąpienia przez nią od umowy o roboty wykończeniowe w związku m.in. z istotnymi wadami tych robót; pozwana twierdziła, iż powód nie usunął tych wad, a koszt ich usunięcia wykonawca zastępczy oszacował na kwotę 95.000 zł i o tę kwotę winno ulec pomniejszeniu wynagrodzenie należne powodowi.

W końcu pozwana zarzuciła, iż powód nie wykonał wszystkich robót, których koszt kształtuje się na poziomie 2.080.550 zł (k.22-27).

Powód w piśmie procesowym z dnia 20 stycznia 2014 r., stanowiącym odpowiedź na zarzuty pozwanej od nakazu zapłaty, wniósł o utrzymanie w mocy zaskarżonego nakazu zapłaty podtrzymując stanowisko zaprezentowane w pozwie i jednocześnie uznał zgłoszone przez pozwaną zarzuty za całkowicie niezasadne. Podkreślił, iż pozwana nie przestrzegała warunków płatności i znacznie rozszerzyła zakres prac poprzez zmianę sposobu doprowadzenia mediów, zmianę zagospodarowania terenu i zmianę w samym już budowanym budynku, co skutkowało konieczność wykonania dokumentacji zamiennej. Dalej powód wskazał, iż powyższe zmiany doprowadziły do bardzo dużej ilości prac dodatkowych szczegółowo opisanych w uzasadnieniu powyższego pisma procesowego. Ponadto, powód zaprzeczył, iż wykonane przez niego prace były dotknięte wadami. W końcu zarzucił, iż pozostawił na budowie szczegółowo wymienione materiały budowlane (k.74-76).

Wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2014 r., zapadłym w sprawie o sygn. akt VI GC 307/13, Sąd Okręgowy w T.:

I.  uchylił nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym Sądu Okręgowego w T. z dnia 05 grudnia 2013 r., sygn. akt (...)i oddalił powództwo;

II.  zasądził od powoda D. Z. na rzecz pozwanej E. K. kwotę 9.212,00 zł (dziewięć tysięcy dwieście dwanaście złotych) tytułem kosztów procesu.

Podjęte rozstrzygnięcie, Sąd Okręgowy uzasadnił w następujący sposób:

Powód D. Z. jest przedsiębiorcą prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...)we W.; przedmiotem tej działalności są roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych. Również pozwana E. K. jest przedsiębiorcą prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą (...) w B.; przedmiotem tej działalności jest (...)

W dniu 24 października 2012 r. strony zawarły umowę nr (...) na wykonanie prac wykończeniowych budynku (...)szczegółowo określonych w §(...) tej umowy za wynagrodzeniem ustalonym w § (...)w wysokości 1.000.000 zł + VAT płatnym w dwóch częściach. Rozpoczęcie prac strony ustaliły w § (...)umowy na dzień 24 października 2012 r., a termin wykonania prac na 125 dni roboczych od dnia podpisania umowy.

Z tytułu wykonanych przez powoda prac wykończeniowych objętych umową nr (...) pozwana zapłaciła mu całe umówione wynagrodzenie w kwocie 1.000.000 zł oraz kwotę 62.706 zł z tytułu robót dodatkowych tj. łącznie kwotę 1.062.706 zł; przy czym kwotę 415.910 zł pozwana zapłaciła przelewami, a kwotę 646.796 zł gotówką do rąk powoda.

W dniu 26 września 2013 r. i w dniu 2 października 2013 r. powód wystawił pozwanej dwie faktury VAT za prace budowlano-wykończeniowe, tj. fakturę VAT nr (...) z dnia 26 września 2013 r. na kwotę 123.000 zł i fakturę VAT nr (...) z dnia 2 października 2013 r. na kwotę 49.200 zł. Obie te faktury zostały podpisane przez pozwaną i odebrane.

W dniu 18 października 2013 r. pozwana zapłaciła powodowi tytułem częściowej zapłaty za fakturę VAT nr (...) kwotę 23.000 zł jako pierwszą ratę.

Wobec nieotrzymania zapłaty należności wynikających z powyższych faktur powód zwrócił się do pozwanej o uregulowanie tych należności w kwotach 100.000 zł i 49.200 zł pismem z dnia 6 listopada 2013 r., a następnie pismem z dnia 15 listopada 2013 r. wezwał pozwaną do zapłaty w/w należności.

Z kolei pozwana w piśmie z dnia 15 listopada 2013 r. adresowanym do powoda złożyła mu oświadczenie o odstąpieniu od umów nr (...) zawartych przez strony wskazując jako przyczynę odstąpienia na opóźnienie wykonawcy w realizacji prac i na stwierdzone wady istotne wykonanych już robót. Jednocześnie pozwana wezwała powoda do protokolarnego odbioru w terminie do 21 listopada 2013r. celem finalnego rozliczenia wykonanych prac.

W dniu 21 listopada 2013 r. został sporządzony, przez pozwaną oraz wykonawcę zastępczego w osobach Z. Ś. i K. S. (1) bez udziału powoda, protokół z przekazania budowy budynku (...)w B.. W wyniku oględzin stwierdzono wady szczegółowo wymienione w tym protokole.

Następnie, na zlecenie pozwanej został sporządzony kosztorys uproszczony przez M. N., z którego wynika, że do wykonania pozostały jeszcze roboty o wartości 2.080.550 zł.

Powód w piśmie z dnia 11 grudnia 2013 r. adresowanym do pozwanej oświadczył, iż przyjmuje oświadczenie pozwanej o odstąpieniu od umowy nr (...) oraz poinformował, iż kierownik budowy wraz z inspektorem budowy ustalą zakres wykonanych prac.

W dniu 5 marca 2014 r. strony dokonały protokolarnie inwentaryzacji wykonanych robót.

W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny sprawy został ustalony w oparciu o przedłożone przez strony dokumenty urzędowe w postaci wydruków z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej RP, które stanowiły dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone (art. 244 § 1 k.p.c.) oraz w oparciu o w/w dokumenty prywatne stanowiące dowody w zakresie wynikającym z art. 245 k.p.c., które nie wywoływały wątpliwości co do ich prawdziwości.

Sąd a quo dopuścił wniosek powoda z zeznań świadków T. O., S. K. i K. S. (2) na okoliczność wykonania przez powoda robót objętych spornymi fakturami. Jednakże w ocenie Sądu meriti zeznania tych świadków okazały się nieprzydatne dla ustalenia okoliczności istotnych dla niniejszej sprawy. Żaden z zeznających świadków nie wiedział co kryje się pod spornymi fakturami i jakie roboty wykończeniowe zostały tymi fakturami objęte, jak też czy powód wykonał wszystkie roboty wykończeniowe.

Pozostałe wnioski dowodowe zostały oddalone.

I tak Sąd pierwszej instancji oddalił wniosek powoda z zeznań w/w świadków na pozostałe okoliczności wskazane we wniosku dowodowym tj. na okoliczność realizacji inwestycji, zmian projektowych, braku wpisów o zgłoszonych wadach w dzienniku budowy, współpracy i kontaktów z inwestorem, sporządzenia projektu instalacji c.o. i hydraulicznej i jego wpływu na termin realizacji inwestycji. W ocenie Sądu powyższe fakty nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Z tych samych przyczyn Sąd oddalił wnioski dowodowe z przesłuchania stron tj.:

-

powoda na okoliczność realizacji umowy, zasad rozliczeń, wpłat dokonywanych na rzecz powoda, zmian zakresu wykonanych prac, jakości wykonanych prac i rzeczywistych podstaw odstąpienia od umowy,

-

pozwanej na okoliczność współpracy stron, zasad rozliczeń, wpłat dokonywanych na rzecz powoda, zakresu wykonanych prac, nieterminowego realizowania umowy, wadliwości wykonanych prac, odstąpienia od umowy oraz nieprzekazania budowy.

Z kolei wniosek dowodowy pozwanej z zeznań świadków K. S. (1), Z. S. i M. N. Sąd meriti pominął stosownie do art. 130(4) § 5 k.p.c., gdyż pozwana nie iściła zaliczki na koszty stawiennictwa tych świadków pomimo upływu zakreślonego w zarządzeniu z dnia 11 lutego 2014 r. dwutygodniowego terminu (k.99 v.).

Wprawdzie, Sąd pierwszej instancji formalnie (tj. poprzez wydanie stosownego postanowienia dowodowego) nie rozpoznał wniosku pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa na okoliczność wadliwości wykonanych prac, rodzaju i charakteru tych wad, kosztów ich usunięcia oraz kosztów prac wykonanych przez powoda do dnia zejścia z budowy, jednakże powyższy wniosek nie mógł być uwzględniony, gdyż kwestia wad i kosztów ich usunięcia nie miała istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, a w zakresie ustalenia kosztów prac wykonanych przez powoda do dnia zejścia z budowy ciężar tego dowodu obciążał powoda; takiego zaś wniosku z opinii biegłego powód, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, nie złożył.

Przechodząc do meritum, w ocenie Sądu a quo zarzuty pozwanej od nakazu zapłaty okazały się uzasadnione w świetle zgromadzonego materiału dowodowego sprawy.

I tak po pierwsze, trafny okazał się podniesiony przez pozwaną zarzut, że zapłaciła ona powodowi całe ustalone w umowie wynagrodzenie z tytułu wykonania robót wykończeniowych w wysokości 1.000.000 zł, a ponadto kwotę 62.706 zł z tytułu wykonania przez powoda robót dodatkowych tj. łącznie kwotę 1.062.706 zł, którą zapłaciła powodowi w ten sposób, że przelała na konto bankowe kwotę 415.910 zł, a resztę tj. kwotę 646.796 zł zapłaciła gotówką do rąk powoda. Powód, zobowiązany zarządzeniem z dnia 8 stycznia 2014 r. do ustosunkowania się do podniesionych przez pozwaną zarzutów w terminie tygodniowym pod rygorem skutków prawnych (k.70), w powyższym zakreślonym terminie nie zakwestionował zarzutu otrzymania od pozwanej całego umówionego wynagrodzenia w kwocie 1.000.000 zł. Wprawdzie, w zakreślonym terminie udzielił pisemnej odpowiedzi na zarzuty od nakazu zapłaty w piśmie procesowym z dnia 20 stycznia 2014 r., jednakże w żaden sposób nie odniósł się do powyższego zarzutu pozwanej; wskazał jedynie, że wszystkie płatności dokonane na jego rzecz przez pozwaną były udokumentowane fakturami. Jednakże w ocenie Sądu meriti powyższe stwierdzenie powoda nie świadczy, iż zakwestionował on płatności gotówką. Uczynił to dopiero na rozprawie w dniu 25 kwietnia 2014 r. twierdząc, iż nie otrzymał od pozwanej należności za wykonane roboty gotówką w kwocie 646.796 zł. Rację ma jednak pozwana podnosząc, iż powyższe twierdzenia powoda należy pominąć jako spóźnione stosownie do art. 207 § 6 k.p.c. Powód nie uprawdopodobnił bowiem, że nie zgłosił ich w piśmie przygotowawczym stanowiącym odpowiedź na zarzuty pozwanej od nakazu zapłaty bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności.

Po drugie, powód nie wykazał za jakie roboty wykończeniowe domagał się wynagrodzenia określonego w spornych fakturach VAT nr (...). Treść tych faktur jest bardzo ogólnikowa i sprowadza się do wskazania, że dotyczą one wynagrodzenia za prace budowlano-wykończeniowe. Powód nie przedłożył na tę okoliczność jednak żadnych dowodów z dokumentów np. w postaci zbiorczego zestawienia kosztów, czy też protokołu odbioru robót; wprawdzie powód zgłosił dowód z zeznań świadków T. O., S. K. i K. S. (2), jednakże jak wynika z poczynionych wyżej ustaleń faktycznych, żaden z przesłuchanych w/w świadków nie potrafił wyjaśnić jakie konkretnie roboty wykończeniowe zostały tymi fakturami objęte.

W ocenie Sądu meriti, niczego nie zmienia w tej kwestii, tj. wykazania za jakie roboty wykończeniowe powód domaga się wynagrodzenia, podnoszony przez niego fakt podpisania spornych faktur przez pozwaną. Faktura VAT jest bowiem dokumentem księgowym, rozliczeniowym dla celów podatkowych i samo jej wystawienie za roboty i podpisanie odbiorcę faktury nie świadczy jeszcze, że roboty w niej określone zostały wykonane, chyba, że z treści faktury wynika wprost, że osoba odbierająca fakturę jednocześnie potwierdziła fakt wykonania robót w niej wskazanych co w niniejszej sprawie nie miało miejsca; pozwana podpisała się na spornych fakturach w miejscu przeznaczonym do podpisu osoby upoważnionej jedynie do odbioru faktury. Ponadto, podkreślił Sąd a quo, iż powód nawet nie twierdził, że sporne faktury VAT zostały zaksięgowane przez pozwaną w jej ewidencji księgowej; tylko bowiem w sytuacji przyjęcia faktury i jej zaksięgowania bez żadnych korekt można domniemywać, że dokonane w ewidencji księgowej zapisy są odzwierciedleniem rzeczywistego stanu, zgodnie z rzeczywistym przebiegiem zafakturowanej operacji gospodarczej.

W konsekwencji Sąd pierwszej instancji uznał, że żądanie pozwu zapłaty wynagrodzenia za roboty budowlano-wykończeniowe w kwocie 149.200 zł okazało się nieuzasadnione.

Dlatego też - jego zdaniem - bezprzedmiotowe było rozpoznanie pozostałych zarzutów podniesionych przez pozwaną, a dotyczących odstąpienia przez nią od umowy z powodem w związku z opóźnieniem powoda w wykonaniu robót oraz wadami tych robót, a także kosztami ich usunięcia oszacowanymi przez pozwaną na kwotę 95.000 zł, tym bardziej, iż pozwana nie podniosła zarzutu potrącenia tych wierzytelności związanych z wadliwie wykonanymi robotami.

Podsumowując, z opisanych wyżej względów, na podstawie art. 496 k.p.c. Sąd meriti uchylił w całości zaskarżony nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 5 grudnia 2013 r., sygn. akt (...)i oddalił powództwo jako nieuzasadnione (art. 6 k.c.).

O kosztach procesu Sąd orzekł po myśli art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. zasądzając od powoda na rzecz pozwanej poniesione przez nią koszty procesu w postaci opłaty sądowej od zarzutów od nakazu zapłaty w kwocie 5.595 zł, opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego będącego adwokatem w minimalnej wysokości 3.600 zł przewidzianej taryfą adwokacką tj. łącznie kwotę 9.212 zł.

Powyższe rozstrzygnięcie w całości zaskarżył apelacją powód i zarzucając rażące błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyrokowania, które miały istotny wpływ na wynik sprawy; wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez utrzymanie w mocy w całości nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 5 grudnia 2013 roku, sygn. akt (...) zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych lub uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja powoda okazała się uzasadniona.

W pierwszym rzędzie należy zauważyć, że postępowanie nakazowe rządzi się odrębnymi regułami rozkładu ciężaru dowodu.

Otóż, w pierwszej fazie tego postępowania, powód zobowiązany jest wykazać swoje racje jednym z dowodów wskazanych w dyspozycji art. 485 k.p.c. Dodać należy, że jest to warunek konieczny, ale jednocześnie wystarczający dla dochodzenia roszczeń w postępowaniu nakazowym.

Pozwany z kolei, chcąc przeciwstawić powodowi własne argumenty, ma możliwość wniesienia swoistego środka zaskarżenia w postaci zarzutów od nakazu zapłaty. Przepis art. 493 k.p.c. wskazuje materię, która może być przedmiotem zarzutów. Podkreślić należy, że występują tu pewne ograniczenia, w porównaniu ze zwykłym trybem procesowym, np. co do powództwa wzajemnego czy zarzutu potrącenia. Niewątpliwie, w piśmie zawierającym zarzuty, pozwany powinien wskazać, czy zaskarża nakaz w całości, czy w części, przedstawić zarzuty, które pod rygorem ich utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy oraz okoliczności faktyczne i dowody (art. 493 § 1 zd. 2 k.p.c.).

Powyższe obowiązki pozwanego obwarowane są swoistym rygorem procesowym. Mianowicie, Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w zarzutach bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności (art. 493 § 1 zd. 3 k.p.c.).

Podkreślić trzeba, że strona pozwana musi zostać pouczona o treści art. 493 § 1 zd. 3 k.p.c. (art. 491 § 3 k.p.c.).

Aktualnie, Kodeks postępowania cywilnego nie przewiduje uregulowania, według którego powód może powołać nowe fakty i dowody w terminie tygodnia od dnia doręczenia mu pisma pozwanego zawierającego zarzuty (dawny art. 495 § 3 k.p.c.).

W związku z powyższym, aby umożliwić powodowi wypowiedzenie się co do zarzutów sformułowanych przez pozwanego, należy sięgnąć do rozwiązań prawnych zawartych w art. 207 k.p.c.

W myśl art. 207 § 3 k.p.c., przed pierwszym posiedzeniem wyznaczonym na rozprawę

-

czyli jak w niniejszej sprawie - przewodniczący może zobowiązać strony do złożenia dalszych pism przygotowawczych, oznaczając porządek składania pism, termin, w którym należy je złożyć, i okoliczności, które mają być wyjaśnione.

W przedmiotowej sprawie, przewodniczący wydał zarządzenie z dnia 8 stycznia

2013  r., w którym m.in. zobowiązał pełnomocnika powoda do ustosunkowania się do podniesionych przez pozwaną zarzutów, w terminie 7 dni, pod rygorem skutków prawnych (k. 70 akt).

Podkreślić należy, że w myśl art. 207 § 5 k.p.c., zarządzając m.in. złożenie dalszych pism przygotowawczych, przewodniczący poucza strony o treści § 6.

Z kolei, zgodnie z dyspozycją art. 207 § 6 k.p.c., Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w pozwie, odpowiedzi na pozew lub dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności.

Z powyższego wynika, że w drugiej fazie postępowania nakazowego, zastosowanie ma rygor przewidziany w art. 207 § 6 k.p.c., choć zbliżony swoją treścią do tego, który zawarty jest w art. 493 § 1 zd. 3 k.p.c.

W tym miejscu należy rozważyć istotę pouczenia wynikającego z art. 207 § 5

k.p.c.

Otóż, niewątpliwie w Kodeksie postępowania cywilnego w wielu miejscach zawarto obowiązek sądu orzekającego bądź przewodniczącego pouczania stron o różnorodnych kwestiach procesowych.

Np. w art. 5 k.p.c. zawarto formułę, według której w razie uzasadnionej potrzeby sąd może udzielić stronom i uczestnikom postępowania występującym w sprawie bez adwokata, radcy prawnego, rzecznika patentowego lub radcy Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa niezbędnych pouczeń co do czynności procesowych.

Z kolei, w myśl art. 343 zd. 2 k.p.c. pozwanego poucza się także o treści art. 344 § 2 zdanie drugie.

Już na pierwszy rzut oka, porównując dwa powyższe przykłady, widać, że niekiedy ustawodawca uzależnia potrzebę pouczenia strony od tego czy jest ona reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika.

Właśnie na tle art. 343 k.p.c. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że jeżeli strona ustanowiła pełnomocnika procesowego, doręczenia wyroku zaocznego należy dokonać pełnomocnikowi z pouczeniem o przysługujących środkach zaskarżenia, także wtedy, gdy jest nim adwokat, radca prawny lub rzecznik patentowy (art. 343 w związku z art. 133 § 3 k.p.c.) - por. uchwała SN z dnia z dnia 16 kwietnia 2010 r., III CZP 21/10, opublikowana w OSNC 2010/9/121.

W uzasadnieniu tej uchwały podkreślono m.in., że w art. 343 k.p.c., a także w art. 479(19) § 2 k.p.c. przepis przewiduje doręczenie z urzędu wyroku z pouczeniem o przysługujących środkach zaskarżenia, nie zawierając występującego w art. 327 § 1 i 2 oraz w art. 357 § 2 k.p.c. ograniczenia tej dyspozycji do stron działających bez adwokata, radcy prawnego lub rzecznika patentowego. Taką samą formułą jak przy wyroku zaocznym ustawa posługuje więc się w odniesieniu do wyroków wydanych na posiedzeniu niejawnym w postępowaniu w sprawach gospodarczych (art. 479(17) § 1 i art. 479(18) § 2 k.p.c.). Przepisy mają brzmienie tak stanowcze i wyraźne, że wyklucza to odstąpienie od przewidzianego w nich pouczenia, niezależnie od tego, czy strona występuje osobiście, czy jest reprezentowana przez pełnomocnika oraz czy jest to pełnomocnik profesjonalny.

Wracając do tematu, dyspozycja art. 207 § 5 k.p.c., nie zawiera ograniczenia do stron działających bez profesjonalnego pełnomocnika.

Zatem, przyjąć należy, że bez względu na to, czy strona działa w procesie samodzielnie czy też przez ustanowionego adwokata, radcę prawnego bądź rzecznika patentowego, przewodniczący (sąd) ma obowiązek pouczyć ją o treści art. 207 § 6 k.p.c., w przypadku oczywiście m.in. zarządzenia złożenia dalszych pism przygotowawczych.

Powyższej tezy nie podważa dyspozycja art. 210 § 2 1 k.p.c., w myśl którego Sąd poucza stronę występującą w sprawie bez adwokata, radcy prawnego, rzecznika patentowego lub radcy Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa m.in. o treści art. 207 k.p.c.

Otóż, na podstawie powyższego pouczenia, strona uzyskuje ogólną wiedzę na temat treści art. 207, o tym m.in., że może być zobowiązana do złożenia pism pod określonym rygorem.

Jednakże, zupełnie czym innym jest zastosowanie przez sąd czy przewodniczącego konkretnych rozwiązań wynikających z art. 207 k.p.c.

Podkreślić bowiem należy, że pouczenia zawarte w art. 210 § 2 1 k.p.c., a odnoszące się do pozostałych przepisów, tj. art. 162, 217, 229 i 230 k.p.c. wywierają bezpośredni wpływ na sytuację procesową strony. Tymczasem, m.in. składanie dalszych pism przygotowawczych, uzależnione jest bądź od zarządzenia przewodniczącego bądź postanowienia sądu.

Reasumując, jeszcze raz należy podkreślić, że bez względu na to, czy strona działa w procesie samodzielnie czy też przez ustanowionego adwokata, radcę prawnego bądź rzecznika patentowego, przewodniczący (sąd) ma obowiązek pouczyć ją o treści art. 207 § 6 k.p.c.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, nie powinno być wątpliwości, że powyższe pouczenie powinno wprost odpowiadać treści art. 207 § 6 k.p.c.

Ustawodawca bowiem przewidział w nim swoiste rozwiązanie, które powinno być ściśle interpretowane, gdyż ma ono bezpośredni wpływ na sytuację procesową strony.

Tymczasem, przewodniczący w Sądzie a quo, wydając cytowane już zarządzenie z dnia 8 stycznia 2014 r., określił rygor w postaci „skutków prawnych” (k. 70 akt). Pomijając fakt, że ustawodawca nie posługuje się rygorem w tak ogólnej formie, to z pewnością pouczenie to nie odpowiada treści art. 207 § 6 k.p.c.

Wobec tego należało przyjąć, że strona powodowa została zobowiązana do złożenia dalszego pisma przygotowawczego w określonym terminie, ale bez jakiegokolwiek rygoru procesowego.

Stąd, nie powinno być wątpliwości, że powód mógł złożyć oświadczenie, że nie otrzymał od pozwanej należności za wykonane roboty gotówką w kwocie 646 796 zł, nawet na rozprawie w dniu 25 kwietnia 2014 r. (k. 130 akt).

Zdaniem Sądu ad quem, prezentując nawet odmienne stanowisko, nie można zapominać, że w piśmie z dnia 20 styczna 2014 r., powód zawarł dwa oświadczenia.

Po pierwsze, stwierdził, że zgłoszone przez pozwaną zarzuty są całkowicie niezasadne (k. 75 akt). Zgodzić się należy, że takie ogólne sformułowanie, nie może wywołać oczekiwanych skutków prawnych.

Po drugie jednak, powód wyraźnie wskazał, że wszystkie płatności dokonane na jego rzecz przez pozwaną były udokumentowane fakturami (...)- k. 76 akt.

Zatem, przy takim stanowisku powoda - nawet gdyby kwota 646 796 zł była przekazana powodowi z ręki do ręki - pozwana musiałaby się legitymować stosownymi fakturami.

Dlatego też, w ocenie Sądu Apelacyjnego, brak było podstaw do twierdzenia, że powód nie zakwestionował płatności gotówką.

Poza tym, nie można pomijać, że na tym etapie postępowania mało prawdopodobnym jest przekazanie tak dużej sumy bez jakiegokolwiek chociażby pokwitowania. Poza tym, takie przekazanie naruszałoby przepisy prawa podatkowego, co mogłoby pociągać za sobą odpowiedzialność karnoskarbową. Wreszcie, nie można zapominać, że w myśl § (...)umowy (...), strony przewidziały przelew, jako formę płatności (k. 37 akt).

Stąd, w ocenie Sądu Apelacyjnego, powyższe kwestie mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy i wymagają szczegółowego wyjaśnienia.

W rezultacie, brak było podstaw do uznania, że pozwana zapłaciła całe wynagrodzenie powodowi z tytułu wykonania robot wykończeniowych.

Dodać trzeba, że wychodząc z powyższego założenia, Sąd meriti nie odniósł się do poszczególnych zarzutów od nakazu zapłaty podniesionych przez pozwaną. Pominął również jej wnioski dowodowe (k. 142v akt).

W tym miejscu przypomnieć należy, że nierozpoznanie istoty sprawy przez sąd pierwszej instancji zachodzi wtedy, gdy sąd ten, w wyniku stwierdzenia istnienia przesłanki unicestwiającej roszczenie pozwu lub żądanie zgłoszone w zarzucie przez pozwanego, nie rozpoznał merytorycznie sprawy, a więc nie zbadał podstawy merytorycznej dochodzonego roszczenia lub zarzutu pozwanego (por. m.in. postanowienie SN z dnia 8 listopada 2013 r., I CZ 87/13, niepublikowane, zamieszczone w LEX nr 1415183).

W rezultacie, brak odniesienia się do wszystkich zarzutów podniesionych przez pozwaną w stosunku do wydanego nakazu zapłaty, powoduje nierozpoznanie istoty sprawy, a w konsekwencji uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Ponownie rozpoznając sprawę, Sąd meriti winien wziąć pod uwagę powyższe rozważania.

Sąd a quo powinien dokładnie ustalić - skoro jak dotychczas wynika z materiału dowodowego, że roszczenia powoda dotyczą tylko prac wykończeniowych - jakie wynagrodzenie z tego tytułu uiściła pozwana na rzecz powoda. Należy zauważyć, że z treści umowy nr (...), jednoznacznie wynika, że strony ustaliły wynagrodzenie na kwotę 1 000 000 zł, ale jeszcze powiększoną o podatek Vat (k. 35 akt). Dalej, już w dniu podpisania tej umowy, powód miał otrzymać 900 000 zł plus Vat (k. 35 akt).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, nie bez znaczenia jest również okoliczność, że pozwana podpisała obie faktury (k. 6 i 7 akt) i w części, jedną z nich zrealizowała. Należy bowiem zaznaczyć, że w myśl (...) umowy nr (...), pozwana upoważniła powoda do wystawienia faktury Vat bez jej podpisu (k. 37 akt).

Sąd pierwszej instancji, powinien również jednoznacznie wyodrębnić i pogrupować podniesione przez pozwaną zarzuty. W szczególności, powinien stwierdzić, które z nich stanowią w istocie zarzut potrącenia - wówczas należy mieć na względzie treść art. 493 § 3 k.p.c. - a które zmierzają do wykazania niezasadności dochodzonej kwoty, np. z uwagi na nadpłatę, wadliwość wykonania danych robót, niewykonania określonych prac itp.

Sąd a quo powinien nadto ocenić skutki oświadczenia pozwanej o odstąpieniu od umowy (k. 30 akt), uwzględniając okoliczność, że powód przyjął to oświadczenie (k. 94 akt).

Mając powyższe na względzie, Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego rozstrzygnięto na podstawie art. 108 § 2 k.p.c.