Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1281/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Józef Wąsik (spr.)

Sędziowie:

SSA Maria Kus-Trybek

SSO del. Izabella Dyka

Protokolant:

st.sekr.sądowy Katarzyna Wilczura

po rozpoznaniu w dniu 21 listopada 2014 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa Ż. B. (1) (poprzednio Ż. B. (2))

przeciwko (...) S.A. w T.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku częściowego Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 24 czerwca 2014 r. sygn. akt IX GC 35/14

1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że nadaje mu treść: „zaskarżony nakaz zapłaty utrzymuje w mocy w części zasądzającej kwotę 82.508,40 zł (osiemdziesiąt dwa tysiące pięćset osiem złotych czterdzieści groszy) z ustawowymi odsetkami od dnia 21 listopada 2014r., a nadto uchyla nakaz zapłaty również w części odsetek od powyższej kwoty za wcześniejszy okres i w tym zakresie powództwo oddala;

2. oddala apelację w pozostałym zakresie.

Sygn. akt I A Ca 1281/14

UZASADNIENIE

Nakazem zapłaty z 6 września 2013r. Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od pozwanego zamawiającego na rzecz powodowego wykonawcy m.in. 82.508,40 zł z ustawowymi odsetkami tytułem wynagrodzenia za sporządzenie operatów szacunkowych służebności przesyłu i prognozowanych odszkodowań rolnych.

W zarzutach od nakazu zapłaty pozwany zamawiający wniósł o uchylenie nakazu i oddalenie powództwa i zarzucił, że:

- wbrew umowie wykonawca wykonał operaty zbiorcze zamiast oddzielnie dla każdej działki; dla części działek wykonawca przekazał operaty i wyciągi z operatów w jednym egzemplarzu, zamiast w trzech zgodnie z umową;

- 17 operatów wykonawca ujął w dwóch różnych zestawieniach, a tym samym żąda za nie podwójnego wynagrodzenia; wykonawca wbrew umowie przekazał operaty zamawiającemu bez uprzedniego zgłoszenia ich do odbioru i bez odbioru przez zamawiającego;

- warunkiem odbioru operatów przez pozwanego zamawiającego, a tym samym powstania prawa powodowego wykonawcy do wynagrodzenia, był odbiór operatów od zamawiającego przez Głównego Zamawiającego (zamawiającego w stosunku do pozwanego), a warunkiem wymagalności wynagrodzenia powoda była zapłata wynagrodzenia pozwanego przez Głównego Zamawiającego, gdyż to Główny Zamawiający był uprawniony do oceny prawidłowości operatów wykonanych przez powodowego wykonawcę.

Ponieważ powodowy wykonawca zmarł 27 listopada 2013r., sąd post. z 13 stycznia 2014r. zawiesił postępowanie i podjął je z powództwa spadkobiercy.

W odpowiedzi na zarzuty, powód podniósł, że:

- umowa przewidywała operaty zbiorcze dla każdej gminy i jedynie wyciągi z operatów oddzielne dla każdej działki;

- protokoły przekazania potwierdzają przekazanie operatów zgodnie z umową, a zamawiający nie składał reklamacji;

- nie potrafił się ustosunkować;

- protokoły przekazania operatów są protokołami zdawczo-odbiorczymi;

- uzależnienie w umowie wymagalności wynagrodzenia wykonawcy od zapłaty wynagrodzenia zamawiającego przez Głównego Zamawiającego jest nieważne.

Sąd Okręgowy w Krakowie wyrokiem częściowym z dnia 24 czerwca 2014r orzekł, że:

I. zaskarżony nakaz zapłaty utrzymuje w mocy w części zasądzającej:

- 36.309,60 zł z ustawowymi odsetkami od 10 sierpnia 2013r.,

- 28.782 zł z ustawowymi odsetkami od 11 sierpnia 2013r.,

- 17.416,80 zł z ustawowymi odsetkami od 12 sierpnia 2013r.;

II. zaskarżony nakaz zapłaty uchyla w części zasądzającej:

- odsetki od 36.309,60 zł od 8 sierpnia 2011r. do 9 sierpnia 2013r.,

- odsetki od 28.782 zł od 15 sierpnia 2011r. do 10 sierpnia 2013r.,

- odsetki od 17.416,80 zł od 2 września 2011r. do 11 sierpnia 2013r.

i w tym zakresie oddala powództwo.

Za podstawę faktyczną wyroku Sąd przyjął następujący stan faktyczny:

Na mocy umowy z (...) Sp. z o.o. (oznaczana dalej jako Główny Zamawiający) pozwany zamawiający świadczył obsługę geodezyjną wraz z uzgodnieniami z właścicielami gruntów inwestycji (...) S.A. w postaci planowanego gazociągu. Pozwany był zobowiązany m.in. do sporządzenia operatów szacunkowych planowanych służebności przesyłu oraz odszkodowań rolnych mogących obciążać inwestora w razie budowy gazociągu.

Umową z 14 lipca 2010r. pozwany zamówił u powoda wykonanie operatów szacunkowych dla służebności i odszkodowań w 9 gminach za wynagrodzeniem 120 zł/operat netto (§ 5 ust. 1 i 2). Powodowy wykonawca miał wykonać operaty zbiorcze dla każdej gminy, a wyciągi z operatów dotyczące danej działki (właściciela) miały stanowić załączniki operatu zbiorczego (§ 3.2). Wykonawca miał wydać pozwanemu zamawiającemu każdy operat w 3 egz. (§ 3.3) i gotowość do miał zgłosić do 28 grudnia 2010r. (§ 6 ust. 1 i 2), a zamawiający był zobowiązany do odbioru protokołem zdawczo-odbiorczym w terminie 7 dni. Następnie zamawiający miał przekazać operaty Głównemu Zamawiającemu i dopiero po podpisaniu przez Głównego Zamawiającego protokołu odbioru strony niniejszego procesu miały rozliczyć protokoły zdawczo-odbiorcze (§ 7.1), tj. wykonawca miał wystawić fakturę, a zamawiający miał zapłacić w terminie 30 dni od otrzymania faktury (§ 7.3). Wykonawca miał prawo zgłaszać do odrębnego odbioru wykonaną część operatów (§ 6.5).

Protokołem ustaleń nr 9 z 7 lipca 2011r. i protokołem zdawczo-odbiorczym z tego samego dnia zamawiający potwierdził odbiór bez zastrzeżeń 246 operatów, protokołem ustaleń nr 10 i zdawczo-odbiorczym z 14 lipca 2011r. potwierdził odbiór kolejnych 195 operatów i protokołami z 2 sierpnia 2011r. odbiór kolejnych 118 operatów.

Ponieważ sporządzenie protokołów odbioru operatów przez Głównego Zamawiającego od pozwanego zamawiającego przeciągało się, zamawiający w porozumieniu zawartym z wykonawcą 25 maja 2012r. potwierdził, że wciąż nie zapłacił wykonawcy 3 faktur (nieobjętych niniejszym powództwem), i zobowiązał się do ich zapłaty w terminie 14 dni od otrzymania swojego wynagrodzenia od Głównego Zamawiającego. Zamawiający potwierdził także, że protokołami zdawczo-odbiorczymi odebrał operaty, za które wykonawca wciąż nie wystawił faktur, i zobowiązał się do zapłaty wykonawcy wynagrodzenia za te operaty w terminie 30 dni od otrzymania wynagrodzenia od Głównego Zamawiającego, a wykonawca zrzekł się odsetek z tytułu nieterminowej zapłaty wynagrodzenia.

Ponieważ sporządzenie protokołów odbioru operatów przez Głównego Zamawiającego od pozwanego zamawiającego wciąż przeciągało się, zamawiający bez uzgodnienia z zamawiającym w dniu 1 lipca 2013r. wystawił zamawiającemu 3 faktury na sumy netto równe iloczynowi ilości operatów odebranych trzema protokołami zdawczo-odbiorczymi z lipca i sierpnia 2011 roku i stawki 120 zł/operat (tj. na sumy brutto, co do których nakaz został utrzymany w mocy). Jako termin zapłaty wskazał 30 lipca 2013r. Tego samego dnia odrębnymi trzema listami poleconymi wykonawca wysłał faktury zamawiającemu.

Wykonawca zmarł w dniu 27 listopada 2013r, a spadek po nim nabyła córka Ż. B. (2).

Powyższy stan faktyczny był niemal w całości niesporny i został ustalony w oparciu o oświadczenia stron na rozprawie i w pismach procesowych oraz został potwierdzony powołanymi wyżej dokumentami. Jedynym faktem zaprzeczonym przez pozwanego była ilość sporządzonych operatów. Według zamawiającego wykonawca w protokołach niektóre operaty wpisał dwukrotnie [k.72 in fine], lecz dowód z protokołów nie potwierdził ani jednej działki ujętej podwójnie.

Ponad przytoczone wyżej fakty pozwany zamawiający wnosił o ustalenie, że część operatów wykonawca wydał mu wbrew umowie w jednym egzemplarzu. Na podstawie art. 227 K.p.c. sąd pominął ustalanie, w ilu egzemplarzach wykonawca wydał operaty, ponieważ ewentualne ustalenie wydania ich w jednym egzemplarzu zamiast trzech oznaczałoby wadę dzieła. Jednakże zamawiający nie podniósł żadnych uprawnień z rękojmi lub odszkodowawczych (ewentualne uprawnienia z rękojmi utracił na skutek niezawiadomienia o wadach). Ponadto dowód z protokołów potwierdził, że zamawiający potwierdził odbiór operatów bez wskazania liczby egzemplarzy, lecz także bez zastrzeżeń, co oznacza, że uznał świadczenie wykonawcy za prawidłowo spełnione.

Zamawiający twierdził, że sporządzone wspólnie przez strony protokoły nie są protokołami zdawczo-odbiorczymi przewidzianymi w § 6.4 i § 7.1 umowy, a jedynie protokołami przekazania operatów. Jednakże umowa nie przewidywała odrębnych protokołów przekazania operatów, a protokoły zostały oznaczone jako "protokoły zdawczo- odbiorcze", tj. nazwą przewidzianą w umowie.

Zamawiający twierdził, że protokoły te nie mogą być protokołami w rozumieniu § 6.4 i 7.1 umowy, ponieważ odbierając operaty zamawiający nie był w stanie ocenić ich merytorycznej prawidłowości, gdyż jest to obowiązkiem Głównego Zamawiającego, który wciąż nie odbiera operatów od zamawiającego. W wyjaśnieniu podstawy prawnej zostanie uzasadnione, że okoliczność ta nie czyni roszczenia powoda niewymagalnym. Pozwany wnosił o przesłuchanie świadków na okoliczność wad operatów, lecz przesłuchanie świadków na nieokreślone wady jest niedopuszczalne (o konieczności należytego sprecyzowania tez dowodowych zob. wyrok SA w Krakowie z 26 lutego 2014r., I.ACa.1569/13).

Sporna była interpretacja umowy i porozumienia z 25 maja 2012r. W tym zakresie strony nie złożyły wniosków dowodowych i sąd dokonał interpretacji, która zostanie przedstawiona w wyjaśnieniu podstawy prawnej rozstrzygnięcia, w oparciu o tekst tych dokumentów oraz przebieg współpracy stron świadczący o zgodnym rozumieniu tych oświadczeń woli.

W ocenie Sądu Okręgowego wykonanie operatów jest dziełem, a do istoty umowy o dzieło należy zobowiązanie się zamawiającego do zapłaty wynagrodzenia (art. 627 K.c.). Jeśli wykonawca zobowiązuje się wykonać dzieło bez wynagrodzenia, nie jest to umowa o dzieło, lecz inna umowa nazwana (np. darowizny) lub nienazwana. Nie ma przeszkód do zawarcia umowy o dzieło, w której prawo do wynagrodzenia zostanie uzależnione od warunku. Po spełnieniu się warunku obowiązki wykonawcy podlegają ocenie wg przepisów umowy o dzieło, a w razie niespełnienia się warunku wg odpowiednich innych przepisów (np. w razie niespełnienia się warunku wykonawca nie ponosi odpowiedzialności z rękojmi lub za nienależyte wykonanie dzieła, chyba że właśnie na skutek wad dzieła doszło do niespełnienia się warunku). W uzasadnieniu wyroku z 3 listopada 2004r., III.CK.523/03 (niepubl., wydany w sprawie IX.GC.1302/01 SO w Krakowie [wyrok SA w Krakowie z 13 maja 2005r., I.ACa.357/05, wydany po rozpoznaniu kasacji]) SN uznał za dopuszczalne uzależnienie prawa agenta do wynagrodzenia należnego od dającego zlecenie od warunku w postaci płacenia czynszu przez najemcę, którego agent znalazł dla dającego zlecenie. Zatem wbrew tezom powoda uzależnienie wynagrodzenia wykonawcy od otrzymania przez zamawiającego pokwitowania odbioru operatów przez Głównego Zamawiającego jest ważne. Ponadto nawet w razie uznania niedopuszczalności takiego uzależnienia wiarygodne jest twierdzenie zamawiającego, iż bez takiego uzależnienia nie podzleciłby wykonawcy wykonania operatów (art. 58 § 3 K.c.).

W umowie strony jednoznacznie nie uzależniły powstania prawa powodowego wykonawcy do wynagrodzenia od warunku w postaci zapłaty wynagrodzenia przez Głównego Zamawiającego. Jednakże zapis, iż "rozliczenie (...) protokołu nastąpi nie wcześniej jak po podpisaniu przez Głównego Zamawiającego protokołu odbioru" (§ 7.1) wskazuje na uzależnienie powstania prawa wykonawcy do wynagrodzenia od odbioru operatów przez Głównego Zamawiającego. Powód nie zaprzeczył twierdzeniom zamawiającego, iż miał on sprawdzić operaty tylko pod względem formalnym (np. czy były w 3 egz.), a merytorycznie miał je sprawdzić dopiero Główny Zamawiający. Postępowanie stron po odbiorze operatów przez pozwanego zamawiającego w lipcu 2011r., a w szczególności niewystawianie przez wykonawcę faktur, świadczy, iż wykonawca od początku wiedział, że otrzyma wynagrodzenie dopiero po odbiorze przez Głównego Zamawiającego.

Jednakże uzależnienie prawa wykonawcy do wynagrodzenia od pokwitowania wykonania dzieła przez Głównego Zamawiającego nie oznacza, że zamawiający zwolniony jest ze starań o dokonanie tego odbioru. Oczywistym jest, że obowiązkiem zamawiającego wobec wykonawcy jest dołożenie należytej staranności w spełnieniu warunków koniecznych do odbioru dzieła przez Głównego Zamawiającego (art. 354 i 472 K.c.). Zatem obowiązkiem zamawiającego było przede wszystkim wskazanie przyczyn nieodbierania operatów przez Głównego Zamawiającego. Jeżeli przyczyny te obciążają pozwanego, to zobowiązany jest on do zapłaty wynagrodzenia powodowego wykonawcy jako odszkodowania za nienależyte wykonanie obowiązku doprowadzenia do odbioru dzieła przez Głównego Zamawiającego (art. 471 K.c.). Natomiast jeśli Główny Zamawiający bezpodstawnie odmawia odbioru, to obowiązkiem pozwanego było wskazanie swoich działań w celu wyegzekwowania od Głównego Zamawiającego tego obowiązku. Dopiero w razie wykazania należytej staranności w dążeniu do uzyskania odbioru od Głównego Zamawiającego możliwe by było uznanie dochodzonego wynagrodzenia za wciąż niewymagalne.

Pozwany zamawiający nie wyjaśnił w sprzeciwie, dlaczego i czy zasadnie Główny Zamawiający odmawia odbioru dzieła. Na rozprawie także nie był w stanie tego uczynić i wniósł o odroczenie rozprawy w tym celu. Na podstawie art. 503 § 1 k.p.c. pozwany powinien już w sprzeciwie wskazać przyczyny nieodbierania operatów przez Głównego Zamawiającego, a już najpóźniej na pierwszym posiedzeniu na rozprawę (na zarządzeniu o wyznaczeniu rozprawy [k.327] pozwany otrzymał następujące pouczenie "Stronie wolno złożyć pismo tylko wtedy, gdy sąd tak postanowi (...). W razie niezarządzenia złożenia pisma lub nieobjęcia zarządzeniem wszystkich istotnych okoliczności sąd pominie twierdzenia i dowody niezgłoszone na pierwszym posiedzeniu."). Dlatego sąd oddalił wniosek o odroczenie rozprawy.

Porozumieniem z 25 maja 2012r. [k.318] strony warunek wymagalności wynagrodzenia wykonawcy w postaci odbioru operatów przez Głównego Zamawiającego zastąpiły warunkiem w postaci zapłaty wynagrodzenia zamawiającego przez Głównego Zamawiającego. Do tego nowego warunku także odnoszą się rozważania o warunku w postaci odbioru operatów. Zatem obowiązkiem zamawiającego było podejmowanie wszelkich niezbędnych działań w celu otrzymania swojego wynagrodzenia, a w szczególności pozwanie Głównego Zamawiającego. Pozwany nie wyjaśnił przyczyn niedochodzenia wynagrodzenia. Sądowi z innych spraw jako częsta przyczyna znana jest chęć utrzymania dobrych stosunków z kontrahentem. Jednakże w celu utrzymania owych dobrych stosunków z Głównym Zamawiającym i perspektyw zamówień w przyszłości pozwany nie może poświęcać interesów powoda (zamawiający ma prawo zaniechania dochodzenia wynagrodzenia od Głównego Zamawiającego, lecz wówczas powinien zapłacić wynagrodzenie swojemu wykonawcy).

Ponieważ mimo upływu ponad roku od zawarcia porozumienia z 25 maja 2012r. zamawiający nie wyjaśniał wykonawcy przyczyn nieodbierania oparatów i niepłacenia wynagrodzenia przez Głównego Zamawiającego, wykonawca miał prawo do wystawienia faktur w dniu 1 lipca 2013r. i wówczas roszczenie o wynagrodzenie stało się wymagalne. Bez wyjaśnień zamawiającego wykonawca nie mógł sprawdzić, czy zamawiający nie przeciwdziała spełnieniu się warunku (art. 93 § 1 K.c.). Zasądzenie wynagrodzenia nie pozbawia zamawiającego roszczeń z rękojmi, które zgodnie z umową mogą zostać zgłoszone po odbiorze operatów przez Głównego Zamawiającego. Ewentualne przyszłe roszczenia z rękojmi lub odszkodowawcze mogą być podstawą powództwa opozycyjnego lub o zapłatę. Jednakże do zamknięcia rozprawy zamawiający nie podniósł żadnych wad operatów (poza złożeniem w jednym egzemplarzu, lecz z tej wady nie wywiódł żadnego uprawnienia z rękojmi lub odszkodowania).

Porozumieniem z 25 maja 2012r. wykonawca zrzekł się odsetek, lecz, zdaniem Sądu Okręgowego zrzeczenie się nie może obejmować roszczeń przyszłych zależnych od zamawiającego. Wykonawca nie może zwolnić zamawiającego z odpowiedzialności za brak dążenia do uzyskania wynagrodzenia od Głównego Zamawiającego (art. 473 § 2 K.c.). Na podstawie § 7.3 umowy wykonawcy przysługują odsetki od 31 dnia od doręczenia faktur zamawiającemu. Ponieważ zamawiający nie wskazał dat otrzymania faktur, sąd założył, że otrzymał je w dniu wystawienia. Jednakże sąd błędnie odczytał numery ewidencyjne faktur jako daty wystawienia i dlatego zasądził odsetki jak w rozstrzygnięciu zamiast od 31 lipca 2013r.

Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana, zarzucając:

1/ sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z materiałem dowodowym zebranym w sprawie tj. naruszenie, art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez przyjęcie, że zaistniały przesłanki uprawniające powoda do wystawienia faktur VAT i dochodzenia od pozwanej wynagrodzenia w tym, że Protokoły Zdawczo-Odbiorcze podpisane przez osoby nieupoważnione do reprezentacji pozwanej chociażby w zakresie realizacji umowy stanowią potwierdzenie należytego wykonania prac przez powoda i jako takie mogą być podstawą wystawienia faktur VAT przez powoda;

2/ przyjęcie, że pozwana nie wykazała przyczyn braku przyjęcia przez głównego zamawiającego prac wykonywanych przez powoda;

3/ przyjęcie, że pozwana odstąpiła od dochodzenia swoich należności od głównego
zamawiającego niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy poprzez naruszenie art. 299 Kodeksu postępowania cywilnego tj. pominięcie dowodu z przesłuchania stron pomimo istnienia niewyjaśnionych faktów dotyczących przyczyn braku odbioru prac przez głównego zamawiającego oraz braku płatności wynagrodzenia;

4/ naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 481 § 1 Kodeksu cywilnego w związku z art. 353 1 Kodeksu cywilnego tj. uznanie, że powód nie mógł skutecznie zrzec się odsetek przysługujących mu od (...) S.A. w przypadku nieterminowej płatności wynagrodzenia.

Na tej podstawie wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku częściowego poprzez uchylenie przedmiotowego nakazu zapłaty w części zasądzającej:

a.kwotę 36 309,60 PLN z ustawowymi odsetkami od 10 sierpnia 2013 r.

b.kwotę 28 782,00 PLN z ustawowymi odsetkami od dnia 11 sierpnia 2013 r.

c.kwotę 17 416,00 PLN z ustawowymi odsetkami od dnia 12 sierpnia 2013r. i oddalenie powództwa w powyższym zakresie oraz o zasądzenie na rzecz pozwanej kosztów postępowania w pierwszej instancji i postępowania
apelacyjnego wg norm przepisanych.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny po rozpoznaniu apelacji, uznał ją tylko w części za uzasadnioną.

Sąd I Instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny przyjał za swoje, oraz trafnie zastosował przepisy prawa procesowego i co do zasady prawa materialnego, za wyjątkiem uznania niedopuszczalności zrzeczenia się odsetek za okres do dnia wyrokowania.

Na wstępie wskazać należy, że sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji (art. 378 §1 k.p.c.) na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym (art.382 k.p.c.) z tym zastrzeżeniem, że przed sądem pierwszej instancji powinny być przedstawione wyczerpująco kwestie sporne, zgłoszone fakty i dowody, a prezentacja materiału dowodowego przed sądem drugiej instancji ma miejsce wyjątkowo (art. 381 kpc). Stosując zasady tzw. apelacji pełnej należy stwierdzić, że obowiązkiem sądu drugiej instancji nie jest rozpoznanie samej apelacji lecz ponowne merytoryczne rozpoznanie sprawy w granicach zaskarżenia.

Zgodnie z uchwałą składu 7 sędziów (III CZP 49/07, OSNC 2008, nr 6, poz.55), której nadano moc zasady prawnej, sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego.

Odnosząc się do zarzutów apelacji należy wskazać, że prawidłowe zastosowanie prawa materialnego jest uzależnione od poczynienia prawidłowych ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy. Temu służy postępowanie dowodowe zgodnie z którym na podstawie art.6 k.c. i 232 k.p.c. strony zobowiązane są przedstawić sądowi rozpoznającemu sprawę dowody na poparcie swych twierdzeń. Mają przy tym wyznaczone terminy, z jednej strony przez ustawę (prekluzja ustawowa), a dodatkowo przez orzekający sąd (prekluzja sądowa). Uchybienie tym terminom powoduje, że na etapie postępowania apelacyjnego braki te nie powinny być sankcjonowane, gdyż oznaczałoby to przeniesienie ciężaru procesu na druga instancję, i tym samym pozbawienie stron należnego im z mocy Konstytucji RP, prawa do sądu dwuinstancyjnego.

Sąd I Instancji szczegółowo uzasadnił swoje stanowisko co do pominięcia spóźnionych dowodów.

Również ocena dowodów przedstawiona przez Sąd Okręgowy i ich oparcie na zgromadzonym materiale dowodowym nie nasuwa zastrzeżeń.

Z tego względu powtarzanie argumentów co do ustaleń faktycznych mijałoby się z merytoryczną potrzebą.

Natomiast sprzeciw Sądu Apelacyjnego spowodowało niedocenienie zawartego przez poprzednika prawnego powódki porozumienia stron z dnia 14 lipca 2010r, w którym T. B. zrzekł się wszelkich odsetek przysługujących mu z tytułu nieterminowej zapłaty prze zamawiającego wynagrodzenia umownego należnego z realizację przedmiotowej umowy. Porozumienie to należy bowiem traktować jako ugodę z rozumieniu art. 917 k.c. W takim zaś przypadku z woli ustawodawcy znajdują zastosowanie przepisy ograniczające możliwość wzruszania takiej ugody zawarte w art. 918 § 1 i 2 k.c. Zatem sprawa niniejsza nie jest klasyczną sprawą, w której strony po prostu uzależniły termin zapłaty od pewnego warunku.

Nie można podzielić poglądu Sądu Okręgowego zakładającego co zasady niemożliwość zrzeczenia się odsetek przysługujących za okres biegnący po dacie zawarcia ugody. Należy zauważyć, że oświadczenie o zrzeczeniu się odsetek za okres poprzedzający zawarcie ugody, byłoby bezprzedmiotowe, skoro zgodnie z treścią zawartej umowy roszczenie takie nie powstało wobec nie spełnienia się warunku. Dokonując wykładni umów nie należy wszak zakładać, że strony dokonują postawień pozbawionych sensu.

Biorąc pod uwagę, zgodnie z art. 65 § 2 k.c. cały kontekst umowy, zgodny zamiar stron i cel umowy należy dojść do wniosku, że celem zawartego porozumienia z dnia 14 lipca 2014r było – zgodnie z jego treścią - zrzeczenie się zrzeczenie się wszelkich odsetek przysługujących Wykonawcy z tytułu nieterminowej zapłaty przez Zamawiającego wynagrodzenia umownego należnego z realizację przedmiotowej umowy. W takie sytuacji dopiero wydanie wyroku uwzględniającego powództwo o zasądzenie wynagrodzenia, czyni to roszczenie wymagalnym i powinno zostać obwarowane obowiązkiem zapłaty odsetek za ewentualne opóźnienie w zapłacie zasądzonego roszczenia. Wobec przesądzenia w wyroku obowiązku zapłaty, dalsze opóźnianie zapłaty nie znajduje już żadnego uzasadnienia prawnego.

Biorąc pod uwagę podniesione argumenty Sąd Apelacyjny oddalił apelację na podstawie art. 385 kpc.