Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1811/14

POSTANOWIENIE

Dnia 25 listopada 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Renata Stępińska

Sędziowie:

SO Katarzyna Serafin - Tabor

SO Grzegorz Buła (sprawozdawca)

Protokolant:

Ewelina Hazior

po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 2014 r. w Krakowie

na rozprawie sprawy z wniosku D. F.

przy uczestnictwie E. K., E. Z. i W. N.

o zmianę stwierdzenia nabycia spadku

na skutek apelacji wnioskodawczyni

od postanowienia Sądu Rejonowego w Oświęcimiu

z dnia 7 maja 2014 r., sygnatura akt I Ns 666/11

postanawia:

oddalić apelację.

UZASADNIENIE

postanowienia z dnia 25 listopada 2014 r.

Wnioskodawczyni D. F. wniosła o uchylenie zarejestrowanego aktu poświadczenia dziedziczenia po zmarłej K. B., otwarcie i ogłoszenie testamentu tej osoby z dnia (...) i stwierdzenie, że na podstawie powyższego testamentu spadek po niej nabyła wnioskodawczyni w całości.

Uczestnicy postępowania: E. Z., W. N. i E. K., którzy w myśl zakwestionowanego aktu poświadczenia dziedziczenia zostali jako rodzeństwo spadkodawczyni, jej ustawowymi spadkobiercami, wnieśli o oddalenie wniosku, wskazując, że zmarła K. B. nie sporządziła testamentu, podpis złożony pod takim dokumentem nie należy do niej, a przede wszystkim w chwili sporządzenia przedstawionego przez wnioskodawczynię dokumentu K. B. pozostawała w stanie zdrowia wyłączającym świadome podjęcie decyzji.

Postanowieniem z dnia 7 maja 2014 r. Sąd Rejonowy w Oświęcimiu oddalił wniosek, zasądzając od wnioskodawczyni D. F. na rzecz uczestników E. K., E. Z. i W. N. solidarnie kwotę 1.238 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu(...) w godzinach popołudniowych K. B., która czuła się źle i mówiła o zbliżającej się śmierci, w obecności pomagającej jej przy zabiegach pielęgnacyjnych G. M., poprosiła K. F. (1) o zapisanie jej ostatniej woli. Zgodnie z sensem jej niespójnych słów, należący do niej majątek po jej śmierci miał pozostać w rodzinie B.. Sąd Rejonowy ustalił dalej, że część powyższego oświadczenia słyszała przebywająca w tym samym pomieszczeniu G. M., choć słowa K. B. nie były kierowane do niej, lecz do K. F. (1), która na ich podstawie sporządziła pisemne oświadczenie, które nie odzwierciedlało dokładnie treści wypowiedzianych przez K. B. słów, zachowując jedynie ich sens. Sąd Rejonowy ustalił następnie, że w trakcie sporządzania oświadczenia K. B. nakazała K. F. (1) poprawić określenie stopnia pokrewieństwa z wnioskodawczynią z „córka” na „pasierbica”. Zgodnie z ustaleniami Sądu Rejonowego przy składaniu powyższego oświadczenia oraz przy jego spisywaniu nie byli obecni ani Z. T., ani T. S., którzy przybywszy już po jego spisaniu zostali poproszeni o jego podpisanie. Z. T. podpisał je dopiero po jego przeczytaniu, upewniwszy się, że K. B. zna treść oświadczenia i po jej zapewnieniu, że nie była zmuszona do jego złożenia. Następnie oświadczenie podpisała G. M. oraz T. S., który nie zapoznawał się z jego treścią. Sąd Rejonowy ustalił na koniec, iż podpis na dokumencie złożyła również K. B..

Powyższych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy dokonał na podstawie dowodów w postaci zeznań świadków, treści samego oświadczenia, a także opinii biegłej grafolog. Sąd Rejonowy wskazał, iż nie dał wiary tej części zeznań świadka G. M. w której zeznała o obecności trzech świadków podczas składania oświadczenia przez spadkodawczynię, gdyż ton jej wypowiedzi nie był stanowczy i przekonujący, w szczególności nie była ona pewna składanych zeznań, zdradzała objawy zdenerwowania i pomimo upomnień zerkała na wnioskodawczynię, szukając akceptacji odnośnie treści składanych depozycji. Sąd Rejonowy wskazał następnie, iż dał wiarę tej części zeznań świadka Z. T., w której były one spontaniczne, nie dając wiary dalszym zeznaniom, sprzecznym z pierwotnymi, albowiem nielogicznym byłoby pytanie przez świadka obecnego przy składaniu oświadczenia przez K. B., o to czy jego treść odpowiada jej faktycznej woli i czy nie została ona zmuszona do jego złożenia. Podobnie Sąd Rejonowy uzasadnił uznanie za wiarygodne tylko części zeznań świadka T. S., wskazując, że gdyby słyszał słowa wypowiadane przez K. B., zbędnym byłoby informowanie go o treści spisanego oświadczenia. W zakresie zeznań K. F. (1) Sąd Rejonowy wskazał, że zasługiwały one na wiarę jedynie w zakresie, w jakim stwierdziła ona, że oświadczenie złożone zostało jedynie w obecności jej i G. M., natomiast Z. T. i T. S. wezwani zostali już po jego złożeniu. Sąd Rejonowy nie dał natomiast wiary tej części zeznań, w której twierdziła ona, że spisywała oświadczenie dokładnie, czemu zdaniem Sądu Rejonowego przeczyć miały zeznania świadka Z. T., podającego, iż kontakt werbalny z K. B. był utrudniony i fakt, iż poprawiała ona wnioskodawczynię przy spisywaniu oświadczenia. Sąd Rejonowy wskazał następnie na sprzeczność w jej zeznaniach w zakresie czasu, w jakim miało dojść do poprawienia przez K. B. sformułowania „córka” na „pasierbica”. Sąd Rejonowy wskazał ponadto, iż okoliczności tej nie pamiętali w ogóle pozostali świadkowie, co potwierdza, iż nie byli obecni przy spisywaniu oświadczenia. Sąd Rejonowy wskazał następnie na poglądy judykatury, zgodnie z którymi oświadczenia świadków testamentu ustnego dla uznania ich wiarygodności muszą być ze sobą zgodne, natomiast ujawnione w toku postępowania rozbieżności pomiędzy zeznaniami poszczególnych świadków dotyczące wyrażenia i sporządzenia oświadczenia K. B. dyskwalifikują je. Sąd Rejonowy wskazał w szczególności na rozbieżności w zakresie twierdzeń dotyczących obecności i miejsca zajmowanego przez poszczególnych świadków podczas składania oświadczenia przez K. B.; czy znajdowali się oni w pozycji stojącej, czy siedzącej; ilu długopisów użyto do spisania dokumentu; jaki był stan świadomości K. B.; a także samej treści oświadczenia i okoliczności czy wypowiadane przez nią słowa kierowane były jedynie do córki wnioskodawczyni K. F. (2) oraz czy ktokolwiek poza nią mógł je usłyszeć. Sąd Rejonowy wskazał również na rozbieżność w zeznaniach świadków Z. T. i T. S. co do kolejności ich pojawienia się w pokoju K. B., a także kolejności jego opuszczenia.

Przedstawiając ocenę prawną, Sąd Rejonowy podał, iż w obliczu poczynionych przezeń ustaleń faktycznych stwierdzić należało, że wprawdzie w dniu 21 maja 2011 roku został sporządzony dokument, który został podpisany przez K. B., jednak nie odpowiada on formie testamentu ustnego, przewidzianego w art. 952 k.c., gdyż w przypadku K. B. nie doszło do złożenia ustnego oświadczenia woli w obecności co najmniej trzech świadków.

Apelację od powyższego postanowienia wniosła wnioskodawczyni, zaskarżając je w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez uchylenie zarejestrowanego aktu poświadczenia dziedziczenia po zmarłej K. B., a także stwierdzenie, że na podstawie testamentu z dnia 21 maja 2011 roku spadek po niej nabyła w całości wnioskodawczyni; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania; a ponadto zasądzenie od uczestników postępowania na rzecz wnioskodawczyni kosztów postępowania przed Sądem I instancji oraz postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, wg norm przepisanych.

Wnioskodawczyni zarzuciła zaskarżonemu postanowieniu błąd w ustaleniach faktycznych, poprzez przyjęcie, że w niniejszej sprawie nie doszło do złożenia oświadczenia ostatniej woli zmarłej K. B. w obecności trzech świadków, podczas gdy w czasie składania przez nią ostatniej woli obecnymi na miejscu byli jako świadkowie: G. M., Z. T. oraz T. S.. W uzasadnieniu apelacji, wnioskodawczyni wskazała na fragmenty zeznań świadków, które jej zdaniem świadczą o fakcie, iż oświadczenie woli K. B. złożone zostało w obecności trzech świadków.

Uczestnicy postępowania wnieśli o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni okazała się bezzasadna i jako taka nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż wnioskodawczyni, zarzucając Sądowi Rejonowemu błąd w ustaleniach faktycznych nie wskazuje na żadne błędy w logicznym i zgodnym z doświadczeniem życiowym rozumowaniu, ograniczając się jedynie do polemiki z prawidłowo ustalonym stanem faktycznym i podając własną, alternatywną wersję zdarzeń. Podnieść należy, iż apelująca, działająca poprzez profesjonalnego pełnomocnika, nie zarzuciła w środku odwoławczym jakiegokolwiek naruszenia przepisów postępowania, a szczególności art. 233 §1 k.p.c. Z powyższego należy wnosić, że nie kwestionuje ona prawidłowości dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny zgromadzonego materiału dowodowego, a Sąd Okręgowy rozpoznając niniejszą sprawę w granicach zaskarżenia (art. 378 §1 k.p.c. w związku z art. 13 §2 k.p.c.) nie jest uprawniony do badania czy doszło do takich naruszeń, jeśli strona skarżąca takiego zarzutu nie podniosła. Uwzględniając tę okoliczność należy stwierdzić, iż Sąd pierwszej instancji ustalił stan faktyczny w sposób zgodny z dokonaną przez siebie oceną zgromadzonego materiału dowodowego. Pomiędzy tą oceną a poczynionymi ustaleniami nie zachodzą jakiekolwiek sprzeczności, które mogłyby prowadzić do uznania podniesionego zarzutu za skuteczny.

Nadto wskazać należy, że Sąd Rejonowy w sposób wyczerpujący przedstawił w uzasadnieniu postanowienia powody, dla których nie dał wiary części zeznań świadków oraz wnioskodawczyni. W ocenie Sądu Okręgowego nie sposób doszukać się w rozumowaniu Sądu Rejonowego uchybień, które powodowałyby, iż ustalony stan faktyczny należałoby uznać za błędny. Depozycje świadków, zgodnie z twierdzeniami Sądu Rejonowego, były rozbieżne w zasadniczych kwestiach, dotyczących czasu w jakim pojawiali się oni w pomieszczeniu, w którym przebywała K. B., obecności i miejsca zajmowanego przez poszczególnych świadków podczas składania przez nią oświadczenia, a także samej treści oświadczenia i okoliczności czy wypowiadane przez nią słowa kierowane były jedynie do córki wnioskodawczyni oraz czy ktokolwiek poza nią mógł je usłyszeć. Przedstawione przez wnioskodawczynię w apelacji jedynie wybrane fragmenty zeznań świadków, które miałyby świadczyć o fakcie złożenia przez K. B. oświadczenia ostatniej woli w obecności trzech świadków, zostały z powyższych powodów uznane za niewiarygodne, skutkiem czego nie znalazły odzwierciedlenia w ustalonym przez Sąd Rejonowy stanie faktycznym. Wnioskodawczyni nie podaje tymczasem w treści uzasadnienia apelacji dlaczego zeznania te uznać należało za wiarygodne, a ich treść włączyć w poczet stwierdzonych faktów.

Jako, że testament ustny jest testamentem szczególnie narażonym na próby fałszowania, analiza zeznań świadków powinna być dokonywana ze szczególną starannością. Wprawdzie, zgodnie z utrwalonym poglądem, zgodność zeznań świadków nie musi dotyczyć absolutnie wszystkich okoliczności sporządzania testamentu, ale rozbieżności w tym zakresie powinny zostać ocenione (postanowienie SN z 15 kwietnia 2005 r., I CK 805/04). Wymóg zgodności zeznań w odniesieniu do treści testamentu jest traktowany rygorystycznie. Tutaj jednoznacznie uznaje się, że skoro testament sporządzono ustnie, konieczne jest, by jego treść była niewątpliwa, a dla ustalenia tej niewątpliwej treści wymagane jest, by zeznania świadków w tej mierze były zgodne (postanowienie SN z 17 września 2003 r. o sygn. akt II CK 20/02). Stwierdzić należy, iż zasadnicze rozbieżności w zeznaniach świadków w zakresie okoliczności sporządzenia testamentu ustnego nakazywały uznać je za niewiarygodne, a co za tym idzie odmówić mocy dowodowej i ustalenia na ich podstawie stanu faktycznego. W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy nie dopuścił się w tym względzie uchybień i ustalił stan faktyczny zgodnie z przeprowadzoną oceną materiału dowodowego. Dodatkowo zauważyć należy, że skarżąca całkowicie pomija powyższe rozbieżności wskazane przez Sąd Rejonowy, a także rozbieżności pomiędzy jej zeznaniami, a resztą dowodów. W tej mierze warto wskazać, że zgodnie z zeznaniami samej wnioskodawczyni (k.266/2) nie była ona obecna w pomieszczeniu gdzie miał być sporządzony testament, lecz w pomieszczeniu sąsiednim, w którym słyszała jak spadkodawczyni miała wzywać osoby, którym chciała coś podyktować. Ten stan faktyczny jednak w ogóle nie pokrywa się z zeznaniami przesłuchanych w sprawie świadków, którzy bądź w ogóle nie wiedzą skąd w pomieszczeniu, w którym przebywała spadkodawczyni pojawili się świadkowie, bądź też wskazywali, że świadków tych przywołała sama wnioskodawczyni lub K. F. (1) (zeznania św. G. M. –k..54/2, św. Z. T. –k.55/2, św. T. S. –k.56/2). Nadto z zeznań świadka G. M. wynika, że wnioskodawczyni nie tylko miała być obecna w pomieszczeniu, gdzie przebywała spadkodawczyni, ale nawet, iż pytała ona K. B. czy jest świadoma tego co robi (k.55). Wreszcie stwierdzić należy, że wnioskodawczyni jako jednego ze świadków testamentu ustnego wskazuje T. S., który sam zeznał, że nie słyszał dokładnie co mówiła spadkodawczyni, a jedynie „coś” słyszał. Powyższe okoliczności w pełni potwierdzają prawidłowość dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych.

Mając na uwadze, że zarzut błędnych ustaleń faktycznych ostatecznie okazał się chybiony, należy za prawidłowe uznać zastosowanie przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego. Jeśli bowiem spadkodawczyni nie złożyła oświadczenia o powołaniu wnioskodawczyni do dziedziczenia w jednoczesnej obecności trzech świadków, to nie zostały spełnione przesłanki określone w art. 952 §1 k.c. W tej sytuacji testament spadkodawczyni wskazany przez wnioskodawczynię nie może zostać uznany za sporządzony w jednej z form przewidzianych w kodeksie cywilnym, a zatem nie może być uznany za ważny. Skoro w niniejszym postępowaniu wnioskodawczyni nie wykazała, aby K. B. skutecznie rozporządziła swoim majątkiem na wypadek śmierci (art. 941 k.c.), to prawidłowo Sąd Rejonowy oddalił jej wniosek o uchylenie aktu poświadczenia dziedziczenia, a w zasadzie o zmianę w trybie art. 679 k.p.c. stwierdzenia nabycia spadku po tej spadkodawczyni.

Dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy nie mają znaczenia argumenty skarżącej dotyczącej wykładni art. 957 §1 k.c. w związku z art. 952 §2 i 3 k.c. Powyższe argumenty miałyby rację bytu jedynie w sytuacji, gdyby doszło do złożenia przez spadkodawczynię ustnego oświadczenia ostatniej woli w obecności trzech świadków, a wątpliwości dotyczyłyby jedynie ustalenia treści tego oświadczenia. Tak jednak w niniejszej sprawie nie było.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oddalił apelację. O kosztach postępowania na rzecz uczestników Sąd Okręgowy nie orzekał, wobec braku stosownego wniosku ze strony ich pełnomocnika (art. 109 k.p.c.).