Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 924/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 23 kwietnia 2014 roku w sprawie z powództwa P. R. przeciwko A. S. (1) Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi IX Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w B. w punkcie 1. oddalił powództwo, w punkcie 2. zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 617 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w punkcie 3 zasądził od powoda na rzecz (...) spółka akcyjna w W. Inspektorat w Z. kwotę 1902 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, zaś w punkcie 4. nakazał ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi kwotę 765 złotych tytułem nieuiszczonych wydatków.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł powód, skarżąc je w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. obrazę prawa procesowego poprzez naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie, co miało istotny wpływ na wynik sprawy i doprowadziło do bezzasadnego oddalenia powództwa, w szczególności poprzez:

- pominięcie dowodu z dokumentu prywatnego, jakim jest opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego z dnia 19 maja 2008 r. sporządzonej na potrzeby postępowania o wykroczenie, sygn. akt V W 401/07, z której to wynika, że w momencie zderzenia pojazdów pojazd powoda jechał z prędkością 25 km/h, a pojazd pozwanej z prędkością 60 km/h, którą to opinię potwierdził w powyższym zakresie biegły w postępowaniu cywilnym i przyjęcie, że „nie ma żadnego dowodu wskazującego na jakiekolwiek naruszenie przepisów przez pozwaną",

- przyjęcie, że do zaistnienia kolizji z dnia 9 września 2007 r. doszło z wyłącznej winy powoda, mimo, że z zeznań powoda oraz świadka A. S. (2) wynika, że w momencie zderzenia się pojazdów pojazd pozwanej nie poruszał się po poboczu jezdni tylko poruszał się jej skrajem, co oznacza, że mimo poruszania się po wąskiej jezdni, pozwana nie zachowała bezpiecznej odległości od mijanego pojazdu jadącego z naprzeciwka,

- przyjęcie jako mającego istotne znaczenie dla sprawy faktu, że powód dobrze znał drogę, na której doszło do zdarzenia wywołującego szkodę, pomimo tego, że z opinii biegłych w tej sprawie wynika, żeby uniknąć zderzenia pojazdów zjechać na pobocze musiały oba pojazdy, a zatem konieczne było właściwe zachowanie obu kierujących, a nie samego powoda,

- przyjęcie, że powód celowo doprowadził do kolizji z dnia 9 września 2007 r., co Sąd meriti oparł wyłącznie na faktach znanych mu z urzędu z poprzednich postępowań mimo, że w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd I instancji sam przyznał, że powód jest dobrym kierowcą i mimo toczących się kilkudziesięciu postępowań z jego udziałem, tylko w jednej do kolizji doszło z wyłącznej jego winy;

2. naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie przy ocenie materiału dowodowego niniejszej sprawy wniosków płynących z opinii biegłych z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego: ustnej opinii biegłego J. W. z dnia 20 grudnia 2012 r. oraz pisemnej biegłego J. O. z dnia 29 maja 2013 roku, z których jasno wynika, że pojazd pozwanej w chwili zderzenia nie poruszał się po poboczu, nie można zaś jednoznacznie ustalić przyczyn wypadku z dnia 9 września 2007 r., w szczególności nie można ustalić, czy przyczyną przedmiotowego zdarzenia było zachowanie obu kierujących czy tylko jednego oraz oparcie się przez Sąd meriti w powyższym zakresie na jego własnych przekonaniach a nie na wiadomościach specjalnych biegłego;

3. naruszenie prawa materialnego tj. art. 436 § 2 w zw. z art. 435 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię pojęcia wyłącznej winy poszkodowanego, co doprowadziło do przyjęcia, że do powstania szkody w pojeździe powoda doszło wyłącznie z jego winy, a w konsekwencji do oddalenia powództwa.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie na rzecz powoda kwoty 1.641,01 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 sierpnia 2008 roku do dnia zapłaty, rozstrzygnięcie o kosztach postępowania, w tym kosztach zastępstwa procesowego przed Sądem I instancji uwzględniające merytoryczne rozstrzygnięcie, zasądzenie ód pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu w całości.

Na wstępie należy podnieść, iż Sąd Okręgowy sprostował oczywistą omyłkę pisarską w zaskarżonym wyroku, polegającą na nieoznaczeniu w komparycji interwenienta ubocznego (...) spółka akcyjna w W., na podstawie art. 350 § 1 k.p.c. w zw. z art. 350 § 3 k.p.c.

Odnosząc się do szeregu zarzutów procesowych podniesionych przez skarżącego należy podnieść, iż nie prowadzą one do zmiany zaskarżonego wyroku. Nie stanowi o naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. zaniechanie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, czy też pominięcie przez sąd przy wyrokowaniu określonej okoliczności faktycznej, nawet jeżeli strona uważa ją za okoliczność istotną dla rozstrzygnięcia sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/02, nieluba.). Uchybienia w tym zakresie winny się skonkretyzować w zarzucie sprzeczności ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 września 2014 r. II CSK 727/13). Zgodnie treścią art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a ponadto powinna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i – ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Zarówno w literaturze jak i orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że ocena powyższa oparta nadto być musi na wszechstronnym rozważeniu zgromadzonego materiału dowodowego, przez co należy rozumieć uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności. Wielokrotnie w orzecznictwie sądów odwoławczych oraz Sądu Najwyższego podnoszono, iż zgłoszony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 może zostać uwzględniony jedynie w przypadku wykazania jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając, a także w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo skutkowych (por. m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008 r. I ACa 180/08, OSA 2009/6/55, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r. II CKN 817/00, nie publik., LEX 56906). Natomiast nie czyni zarzutu tego skutecznym przedstawianie przez skarżącego własnej wizji stanu faktycznego w sprawie, opartej na dokonanej przez siebie odmiennej ocenie dowodów, a nawet możliwość w równym stopniu wyciągnięcia na podstawie tego samego materiału dowodowego odmiennych wniosków (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lipca 2008 r. VI ACa 306/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r. I ACa 180/08, OSA 2009/6/55, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r. II CKN 817/00, LEX 56906; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r. IV CKN 970/00, nie publik., LEX 52753; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r. II CKN 572/99, nie publik., LEX 53136).

Odnosząc się szczegółowo do zarzutów apelacji stwierdzić trzeba Sąd Okręgowy nie podziela zarzutu, iż Sąd I instalacji niezasadnie pominął wnioski z opinii biegłego wydanej w postepowaniu wykroczeniowym, z której wynika, iż pojazd powoda jechał z prędkością 25 km/h zaś pojazd pozwanej z prędkością 60 km/h i w związku z tym przyjął, iż nie ma dowodu na naruszenie przepisów przez pozwaną. Należy wskazać, iż opinia biegłego wydana na potrzeby postepowania wykroczeniowego stanowi jedynie dokument prywatny, a zatem jest dowodem na to, że oświadczenie zawarte jej treści pochodzi od osoby podpisanej pod nią. Sąd Rejonowy ustalając przyczyny przedmiotowego zdarzenia słusznie oparł się na opiniach wydanych na potrzeby postepowania cywilnego. Biegły w postepowaniu cywilnym oparł się na danych zawartych zarówno w aktach postępowania wykroczeniowego jak i na materiale zawartym w aktach przedmiotowej sprawy.

Na marginesie należy podnieść, iż w przedmiotowej sprawie brak zobiektywizowanych dowodów co do prędkości pojazdów w postaci przeprowadzonych badań specjalistycznych. W toku postępowania wykroczeniowego sam biegły podniósł, iż brak możliwości przeprowadzania rekonstrukcji przy pomocy programu (...) z uwagi na brak wystarczającej liczby danych pozwalających na odtworzenie przebiegu kolizji. Jak podkreślił biegły A. S. (3) ustaleń przyjętych za podstawę ustalenia prędkości kolizyjnej nie można zweryfikować żadnymi dowodami materialnymi. Wynikają one jedynie z relacji bezpośrednich uczestników zdarzenia, które z racji dynamiki zdarzenia nie są miarodajne. Niezależnie od powyższego podnoszona przez pełnomocnika skarżącego okoliczność, iż pozwana poruszała się z prędkością 60 km/h nie prowadzi do wniosku, iż to na skutek jej zachowania doszło do przedmiotowego zdarzenia.

Należy wskazać, iż Sąd Rejonowy w sposób nieuprawniony wywiódł wniosek o celowym wywołaniu wypadku przez powoda ze znanej mu okoliczności, iż powód jest lub był stroną powodową w co najmniej kilkudziesięciu sprawach o odszkodowanie z tytułu wypadków komunikacyjnych. Sąd I instancji dochodząc do tego wniosku oparł się również m.in. na zeznaniach świadka, który podał, iż powód zaproponował rozjechanie się i przyjęcie obopólnej winy, a następnie zgłosił zdarzenie na Policję. Nie jest to okoliczność, która wprost prowadzi do wniosku, iż w tej sprawie powód celowo doprowadził do zderzenia. W tym zakresie bowiem wniosek ten pozostaje w sprzeczności z treścią opinii biegłego O., który podał, że nie można ustalić przyczyny przedmiotowego wypadku, a także stopnia przyczynienia się stron do szkody. Nie można wykluczyć żadnej z wersji zdarzenia. Ten wniosek nie został podważony przez stronę powodową, na której spoczywał ciężar dowodzenia.

Z kolei podnoszony przez powoda zarzut, iż z opinii biegłych wynika, iż oba pojazdy musiałby zjechać na pobocze by uniknąć zderzenia nie prowadzi do wniosku, że odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie ponosi pozowana, jako że biegły O. wskazał, iż manewr bezkolizyjnego mijania wymagał zachowania szczególnej ostrożności przez obu kierujących i odpowiedniego zjechania z obszaru jezdni na pobocze co najmniej jednego samochodu.

Należy jednak podkreślić, że nawet mimo trafności części zarzutów apelacji, ich uwzględnienie nie prowadzi do zmiany zaskarżonego wyroku. Jak trafnie zauważył Sąd Rejonowy podstawą odpowiedzialności w przypadku zderzenia się pojazdów mechanicznych poruszanych za pomocą sił przyrody jest przepis art. 436 par 1 k.c. w zw. z art. 415 k.c. Stosownie do treści art. 436 § 2 k.c. w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody samoistni posiadacze tych pojazdów mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Również tylko na zasadach ogólnych osoby te są odpowiedzialne za szkody wyrządzone tym, których przewożą z grzeczności. Ewentualna odpowiedzialność pozwanej winna zatem być oparta na zasadzie winy. Przesłankami odpowiedzialności jest zawinione zachowanie, szkoda oraz związek przyczynowy pomiędzy zawinionym zachowaniem a szkodą. Czyn pociągający za sobą odpowiedzialność deliktową musi wykazywać cechy odnoszące się o strony przedmiotowej ( bezprawność czynu) i podmiotowej ( wina w znaczeniu subiektywnym). Bezprawność ujmowana jest tradycyjne jako sprzeczność z obowiązującym porządkiem prawnym. Pojęcie porządek prawny obejmuje nakazy i zakazy wynikające z normy prawnej lecz także nakazy i zakazy wynikające z norm obyczajowych określonych jako zasady współżycia społecznego lub dobre obyczaje. Z kolei odnosząc się do pojęcia winy należy wskazać iż odnosi się ona od decyzji sprawcy, któremu stawia się zarzut, że jego zachowanie w konkretnej sytuacji było naganne, że nie zachował się tak jak powinien był się zachować w konkretnej sytuacji. /Komentarz do Kodeksu Cywilnego pod Redakcją Gerarda Bieńka Księga Trzecia, s. 221-223, Legis Nexia Warszawa 2003r./

Pozwany nie sprostał ciężarowi dowodzenia wynikającemu z treści art. 6 k.c. i nie wykazał by to pozwana w sposób zawiniony wyrządziła szkodę powodowi. Przede wszystkim brak podstaw do poczynienia takich wniosków w oparciu o opinie biegłych. W ostatniej opinii kategorycznie stwierdzono, iż nie można ustalić przyczyn przedmiotowej wypadku, w szczególności nie można ustalić czy przyczyną było niezachowanie wymaganej ostrożności i odpowiedniego odstępu poprzecznego w czasie manewru mijania się na drodze o ograniczonej szerokości jedni przez oboje kierujących samochodami, czy też przyczyną było niezachowanie wymaganej ostrożności i odpowiedniego odstępu poprzecznego tylko przez kierującą samochodem V.. W związku z tym nie można ustalić stopnia przyczynienia się stron do szkody.

W tym stanie rzeczy, biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną, orzekając jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 3 w związku z § 13 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednolity Dz.U.2013.461). Sąd Okręgowy zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 300 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym.