Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII K 860/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lutego 2015 roku

Sąd Rejonowy w Opolu Wydział VII Karny w składzie:

Przewodniczący SSR Hubert Frankowski

Protokolant st. sekr. sąd. Anna Kowalczyk

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Opolu - Anna Wawrzynek Gawdyn

po rozpoznaniu dnia 24 lutego 2015 roku

sprawy:

Ł. P.

Syn L., E. zd. G.

Urodz. (...) w T.

Oskarżonego o to, że :

w dniu 04 sierpnia 2013 roku około godziny 16:25 w C. na ulicy (...) w rejonie skrzyżowania z ulica (...) kierując samochodem osobowym marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób , że jadąc ulicą (...) w kierunku O. nienależycie obserwował przedpole jazdy przez co spóźnił się z rozpoczęciem manewru hamowania i najechał na tył jadącego przed nim samochodu osobowego marki A. (...) o numerach rejestracyjnych (...) kierowanego przez E. Ż., który następnie uderzył w tył stojącego na jezdni samochodu osobowego marki A. (...) o numerach rejestracyjnych (...) kierowanego przez M. G., wskutek czego kierująca samochodem A. (...) E. Ż. doznała obrażeń ciała w postaci skręcenia kręgosłupa szyjnego, a powyższe obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała x rozstrój zdrowia na okres powyżej dni siedmiu, stanowią zatem obrażenia ciała, o których mowa w art. 157§1 kk

tj. przestępstwo z art . 177§1 kk

I. na podstawie art. 66 § 1 i 2 kk i art. 67 § 1 kk postępowanie karne o czyn opisany w części wstępnej wyroku wyczerpujący znamiona występku z art. 177§1 kk warunkowo umarza oskarżonemu Ł. P. na okres próby 2 ( dwóch) lat,

II. na podstawie art. 67§3 Kk zobowiązuje oskarżonego do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej E. Ż. kwoty 3.523,32 złotych,

III. na podst. art. 627 kpk przy zast. art. 629 Kpk zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa tytułem kosztów postępowania kwotę 1.371,90 złotych, a na rzecz oskarżycielki posiłkowej E. Ż. tytułem zwrotu wydatków związanych z ustanowieniem fachowego zastępstwa procesowego w sprawie kwotę 684 złotych.

UZASADNIENIE

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 4 sierpnia 2013r. ok. godz. 16-tej E. Ż. jechała samochodem osobowym m-ki A. (...) typ B5 o nr rej. (...) ul. (...) w C. z kierunku N. w kierunku O. zbliżając się do skrzyżowania z ul. (...), jadąc z prędkością mieszczącą się w przedziale 40-50 km/h.

Oprócz kierującej w samochodzie w charakterze pasażera z przodu pojazdu jechał jej mąż T. Ż., z tyłu zaś dwoje małoletnich dzieci w fotelikach – A. i Z.. Wszyscy mieli zapięte pasy bezpieczeństwa.

W tym czasie panowały dobre warunki drogowe, było jasno i słonecznie, jezdnia była gładka i sucha. Widoczność była dobra. Był to teren zabudowany, gdzie obowiązywało ogólne ograniczenie prędkości do 50 km/h.

E. Ż. zbliżając się do skrzyżowania z ulicą (...) zauważyła stojący na jej pasie ruchu samochód osobowy m-ki A. (...) typ B6 o nr rej. (...), kierowany przez M. G., który stał za innym bliżej nieustalonym samochodem, którego kierujący zamierzał na skrzyżowaniu skręcić w lewo, w ulicę (...), po przepuszczeniu samochodów jadących z naprzeciwka, gdzie znajdował się P. M..

W tych okolicznościach E. Ż. rozpoczęła łagodny manewr hamowania zbliżając się powoli do stojącego przed nią samochodu m-ki A. (...) typ B6 o nr rej. (...), kierowanego przez M. G..

W chwili gdy E. Ż. znajdowała się ok. kilku metrów za stojącym samochodem kierowanym przez M. G., a kierowane przez nią auto A. (...) typ B5 o nr rej. (...) zaledwie się toczyło bezpośrednio przed zatrzymaniem, wraz mężem poczuli silne uderzenie w tył swojego samochodu, w wyniku czego E. Ż. uderzyła swą głową w zagłówek fotela, radio samochodowe wypadło z deski rozdzielczej w tył samochodu, a jedzone przez dzieci lody uderzyły w ich koszulki.

Przyczyną powyższego było zachowanie innego kierującego Ł. P., który kierując samochodem osobowym m-ki F. (...) o nr rej. (...), jadącego również od strony N. w kierunku O., za samochodem kierowanym przez E. Ż., nie zachował ostrożności i nienależycie obserwował przedpole jazdy, wskutek czego zbyt późno podjął manewr hamowania za zatrzymującym się samochodem A. kierowanym przez E. Ż., a w ostatniej fazie tego hamowania usiłował niepomyślnie ominąć samochód A. (...) typ B5 o nr rej. (...) z jego lewej strony, uderzając z dość znaczną, bliżej nieustaloną prędkością przednią prawą częścią kierowanego przez siebie samochodu m-ki F. w tylną lewą część samochodu m-ki A. kierowanego przez E. Ż., w wyniku czego z samochodu m-ki F. odpadła przednia tablica rejestracyjna, po czym przemieszczał się dalej lewym pasem jezdni dla samochodów jadących z naprzeciwka, omijając z lewej strony oba samochody m-ki A. kierowane przez E. Ż. i M. G., po czym zjechał z powrotem na prawy pas jezdni, zatrzymując się na prawym poboczu.

Tymczasem samochód m-ki A. (...) typ B5 o nr rej. (...) kierowany przez E. Ż., na skutek uderzenia z tyłu przez samochód m-ki F., przemieścił się dynamicznie do przodu, z tendencją w prawo, uderzając swą przednią lewą częścią w prawą tylną część stojącego przed nim samochodu m-ki A. (...) typ B6 o nr rej. (...), kierowanego przez M. G., który właśnie miał ruszać do przodu.

Po zatrzymaniu się wszystkich pojazdów E. Ż. telefonicznie wezwała policję i pogotowie ratunkowe.

Pogotowie ratunkowe zabrało do szpitala (...) wraz z dziećmi. E. Ż. była w szoku, czuła się dobrze, lecz obawiała się o stan zdrowia dzieci.

Gdy E. Ż. była z dziećmi w szpitalu, przyjechali tam policjanci z (...) obsługujący zdarzenie, stwierdzając na podstawie oświadczeń pozostałych kierujących, że to najpierw E. Ż. uderzyła w stojące przed nią A. kierowane przez M. G., a dopiero w następnej kolejności, w jej samochód uderzył F., kierowany przez Ł. P.. Taką wersję wydarzeń przedstawił policjantom pozostały na miejscu kolizji Ł. P., którą potwierdził pośrednio M. G., który podał, że odczuł dwa następujące po sobie uderzenia w swój samochód. E. Ż. nie zgadzała z takim przebiegiem zdarzenia, jednakże - jako, że całe zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja - dla „świętego spokoju” przyjęła mandat karny w symbolicznej wysokości 200 zł. W tym momencie ważne było dla niej zdrowie dzieci. Na szczęście poza otarciami od pasów bezpieczeństwa u A. i Z. Ż. nie stwierdzono dalej idących obrażeń.

Mandat karny w wys. 200 zł przyjął także Ł. P., który również trafił do szpitala, kolejną karetką pogotowia ratunkowego, którą wezwała załoga pierwszej karetki, która zabrała E. Ż. wraz z dziećmi do szpitala. W szpitalu stwierdzono u Ł. P. stłuczenie głowy i uraz akustyczny narządu słuchu.

Następnego dnia rano, tj. 5.08.2013r. E. Ż. poczuła się gorzej, nie mogła ruszyć głową na boki, gdyż bolała ją wówczas tylna część głowy, a ból promieniował aż do lewej ręki. W tych okolicznościach zgłosiła się na Izbę Przyjęć (...) w O., gdzie w/wymienionej wykonano zdjęcie RTG, stwierdzając skręcenie kręgosłupa szyjnego. Zalecono kołnierz ortopedyczny oraz wystawiono zwolnienie lekarskie do 21.08.2013r.

W kolejnym dniu, tj. 6.08.2013r. o godz. 11-tej E. Ż. zgłosiła się do K. w O. składając zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 Kk.

W wyniku wypadku E. Ż. doznała obrażeń ciała w postaci skręcenia kręgosłupa szyjnego, które to obrażenia spowodowały u w/w naruszenie czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia inny, niż określony w art. 156 § 1 Kk, trwający jednakże dłużej, niż 7 dni. Wskutek wypadku obrażeń doznały także dzieci E. Ż.: A. i Z. Ż. w postaci otarć naskórka, jednakże obrażenia te spowodowały u w/w naruszenie czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia na okres nie dłuższy, niż 7 dni. Tak samo zostały zakwalifikowane obrażenia ciała w postaci stłuczenia kręgosłupa doznane przez M. G., tj. z art. 157 § 2 Kk.

W wyniku wypadku E. Ż. poniosła szkody w łącznej kwocie nie mniejszej, niż 3.532,32 zł, na którą składały się koszty zakupu kołnierza ortopedycznego oraz leków przeciwbólowych - 50 zł, utrata 20 % wynagrodzenia za 16 dni zwolnienia chorobowego w pracy - 173,32 zł oraz utraty samochodu poddanego kasacji, a wartego przed wypadkiem 4,5 tys. zł, z czego zakład ubezpieczeń uznał jedynie kwotę 1,2 tys. zł (w związku z przyjęciem przez pokrzywdzoną mandatu za najechanie na poprzedzający pojazd, ubezpieczyciel uznał jedynie uszkodzenia z tyłu pojazdu wypłacając 1.200 zł) – 3.300 zł.

Dowód:

zeznania pokrzywdzonej E. Ż. – k. 1-2, 159-160,

zeznania świadka T. Ż. – k. 25-26, 160-161,

zeznania świadka K. W. – k. 31, 168,

częściowo zeznania świadka M. G. – k. 27-28, 168,

częściowo wyjaśnienia oskarżonego Ł. P. – k. 94-95, 158, 167,

zeznania biegłego M. B. – k. 168,

dokumentacja medyczna – k. 5-6, 13, 16-19, 32,

dokumentacja fotograficzna – k. 20-23,

notatki z kolizji – k. 7-8,

opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej – k. 35,

opinia biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych – k. 67-82,

dokumentacja złożona przez pełnomocnika pokrzywdzonej – k. 130-156,

**************************

Ł. P. ma 26 lat, pozostaje stanu wolnego, nie ma dzieci. Posiada wyższe wykształcenie, z zawodu jest ekonomistą. Pracuje w banku na stanowisku doradcy klienta za wynagrodzeniem ok. 3,5 tys. zł. Poza mieszkaniem nie posiada istotnego majątku. Nie był dotąd sądownie karany, choćby za przestępstwa nieumyślne.

Dowód:

dane osobopoznawcze oskarżonego – k. 87,

dane o karalności z K. – k. 85, 112, 112,

Ł. P. początkowo tylko częściowo przyznawał się do zarzucanego mu przestępstwa spowodowania wypadku komunikacyjnego, nie kwestionując swego udziału w nim, jak i najechania na pojazd pokrzywdzonej, jednakże jego zdaniem to pokrzywdzona w pierwszej kolejności uderzyła w pojazd kierowany przez M. G., co jemu utrudniło zatrzymanie samochodu przed samochodem pokrzywdzonej, w wyniku czego w końcowej fazie hamowania uderzył on w A. kierowane przez pokrzywdzoną, które uprzednio najechało na samochód kierowany przez M. G..

Przed Sądem, po zapoznaniu się z opinią biegłego z zakresu wypadków komunikacyjnych, swego sprawstwa i zawinienia nie kwestionował, przyznając się całej rozciągłości do zarzucanego mu przestępstwa oraz złożył wniosek o warunkowe umorzenie postępowania wyrażając przy tym żal i skruchę.

/k. 94-95, 114, 158, 167/

Sąd Rejonowy zważył w sprawie,

co następuje :

W świetle ustalonych okoliczności sprawy, zwłaszcza zaś wniosków opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych, zarówno sprawstwo, jak i zawinienie oskarżonego w odniesieniu do zarzucanego mu czynu nie budziły żadnych wątpliwości, a jednocześnie incydentalny charakter przypisanego oskarżonemu nieumyślnego przestępstwa powstałego wskutek niezachowania zwykłej ostrożności, o stosunkowo nieznacznym stopniu zawinienia – najechanie na tył poprzedzającego pojazdu i społecznej szkodliwości – stosunkowo nieznaczne obrażenia pokrzywdzonej, właściwości i warunki osobiste oskarżonego, jego młody wiek i dotychczasowy sposób życia, a w szczególności dotychczasowa niekaralność i ustabilizowany sposób życia uzasadniały sięgnięcie po środek probacyjny w postaci warunkowego umorzenia postępowania.

Zgodnie z treścią art. 66 § k.k. Sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli okoliczności popełnienia czynu zabronionego nie budzą wątpliwości, wina sprawcy i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, właściwości i warunki osobiste sprawcy nie karanego za przestępstwo umyślne oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie on przestrzegał porządku prawnego. Jednocześnie zgodnie z treścią art. 66 § 2 k.k. warunkowego umorzenia postępowania nie stosuje się do sprawcy przestępstwa zagrożonego karą przekraczającą 3 lata pozbawienia wolności.

I.

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego nie mogły budzić wątpliwości zarówno sprawstwo, zawinienie, jak i okoliczności popełnienia przez oskarżonego czynu zabronionego kwalifikowanego treścią art. 177 § 1 Kodeksu karnego.

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się na osobowych źródłach dowodowych w postaci zeznań pokrzywdzonej E. Ż. oraz jej męża T. Ż., którzy zgodnie i konsekwentnie podawali w jakich okolicznościach doszło do wypadku i jakie były jego skutki, uzasadniając przy tym logicznie przebieg wypadku, z których to zeznań wynikało, że wyłączną przyczyną wypadku było nieprawidłowe, nieostrożne zachowanie się oskarżonego, który zagapił się i uderzył w ich samochód, który z tego powodu uderzył z kolei w samochód M. G.. Pośrednio zeznania w/wymienionych miały oparcie w zeznaniach funkcjonariusza Policji K. W., który stwierdził, że choć pokrzywdzona przyjęła mandat, to miała wątpliwości odnośnie jego zasadności, przedstawiając odmienną od pozostałych kierujących wersję wydarzeń, która okazała się prawdziwa w świetle obliczeń i wniosków zawartych w opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków. Z tej przyczyny tylko częściowo na wiarę zasługiwały zeznania świadka M. G., który podał, że słyszał i odczuwał dwa uderzenia, co miało uprawdopodobnić wersję wydarzeń podawaną początkowo przez oskarżonego, jakoby to pokrzywdzona w pierwszej kolejności uderzyła w samochód M. G.. Tę wersję wydarzeń obalają wnioski zawarte w pisemnej opinii biegłego M. B., który swe stanowisko podtrzymał, uzasadnił i doprecyzował na rozprawie głównej. Dodać trzeba, że żadna ze stron nie zgłosiła zarzutów braku fachowości lub bezstronności biegłego, którego wnioski, wraz z zeznaniami pokrzywdzonej i jej męża stanowiły trzon ustaleń faktycznych Sądu, a którym to ostatecznie nie zaprzeczył i sam oskarżony składając wniosek o warunkowe umorzenie postępowania. Już tylko na marginesie należy wskazać, iż początkowa wersja zdarzenia podawana przez oskarżonego, choć sprzeczna z ustaleniami Sądu, i tak nie uwalniała go od odpowiedzialności, a jej celem było umniejszenie swej odpowiedzialności za wypadek. Nie było również podstaw do kwestionowania zgromadzonej na potrzeby postępowania dokumentacji medycznej oraz wydanej na jej podstawie opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, kwalifikującej obrażenia pokrzywdzonej z art. 157 § 1 Kk., wreszcie zaś dokumentacji złożonej przez pełnomocnika pokrzywdzonej dot. wielkości strat.

Swoim zachowaniem oskarżony Ł. P. wyczerpał znamiona zarzucanego mu występku spowodowania wypadku komunikacyjnego określonego w art. 177 § 1 kk.

Przestępstwa z art. 177 § 1 kk dopuszcza się ten, kto naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1 kk.

Przestępstwo wypadku komunikacyjnego jest przestępstwem powszechnym w tym sensie, że jego sprawcą może być każdy uczestnik ruchu drogowego, wodnego lub powietrznego, do którego adresowane są zasady bezpieczeństwa obowiązujące w danej dziedzinie ruchu. W szczególności podmiotem przestępstwa z art. 177 § 1 kk. może być także osoba, która nie prowadzi pojazdu ale jest pieszym, pasażerem itp.

Przedmiotem ochrony czynu zabronionego stypizowanego treścią art. 177 § 1 kk jest bezpieczeństwo w komunikacji, a ściślej bezpieczeństwo ruchu lądowego, wodnego i powietrznego pojazdów mechanicznych, a tym samym bezpieczeństwo dla życia i zdrowia osób uczestniczących w ruchu.

Zachowanie karalne sprawcy występku z art. 177 § 1 kk ma charakter dwuczłonowy. Pierwszy człon polega na naruszeniu zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, drugi zaś sprowadza się do spowodowania skutków, o jakich mowa w art. 157 § 1 kk.

Zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym są regułami, które w oparciu o wiedzę, i doświadczenie określają sposób korzystania z danej dziedziny ruchu, sprowadzający związane z tą dyscypliną ryzyko dla życia lub zdrowia człowieka do stopnia społecznie tolerowanego. Przestrzeganie tych reguł minimalizuje zagrożenie bezpieczeństwa do granic, w których bardziej wartościowe od zagrożenia są korzyści społeczne płynące z możliwości korzystania z ruchu. Zasady bezpieczeństwa w określonej dziedzinie ruchu są ujęte w przepisach określających porządek poruszania się po szlakach komunikacyjnych i zachowania się w typowych dla danej dziedziny ruchu sytuacjach. W przypadku ruchu lądowego reguły te wyrażone są w szczególności w przepisach ustawy z 20 czerwca 1997 rokuPrawo o ruchu drogowym” / Dz. U. z 1997 roku Nr 98, poz. 602 z późn. zm. /. W tym miejscu dodać należy, iż ruch lądowy to ruch, który rozpoczyna się, przebiega lub kończy w miejscu otwartym dla ruchu publicznego. Nie ogranicza się on w szczególności do ruchu po drogach publicznych, lecz dotyczy wszelkich ogólnodostępnych i przeznaczonych do ruchu dróg, placów, stref, parkingów i ich części. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 grudnia 1995 roku publ. w OSNKW 1996, z.3-4, poz. 19 ruch lądowy ma miejsce wszędzie tam, gdzie odbywa się ruch pojazdów przeznaczonych lub przystosowanych do poruszania się po drogach i w związku z czym istnieje możliwość zagrożenia bezpieczeństwa dla tego ruchu, a zatem także poza drogami publicznymi. Obok reguł skodyfikowanych, na zasady bezpieczeństwa w ruchu składają się reguły nieskodyfikowane, a wynikające jedynie z przepisów i z istoty bezpieczeństwa w ruchu /por. OSNKW 1975, z.3, poz.33/. Na uwagę zasługuje przy tym stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym kierowca ma obowiązek prowadzić pojazd nie tylko z godnie z obowiązującymi nakazami i zakazami, lecz winien on także prowadzić pojazd w sposób rozważny i ostrożny, co oznacza, że winien on zachować bezpieczną prędkość dostosowaną do konkretnych warunków drogowych takich jak: natężenie ruchu, warunki atmosferyczne, widoczność drogi, stan nawierzchni, predyspozycje kierowcy /por. OSNPG 1984, z.4, poz. 24/. Reguły obowiązujące w danej dziedzinie ruchu mogą dotyczyć kwalifikacji osoby uczestniczącej w ruchu, stanu technicznego pojazdu oraz sposobu zachowania się osób uczestniczących w ruchu. Naruszenie zasad bezpieczeństwa ze względu na kwalifikacje uczestnika ruchu może mieć miejsce nie tylko wtedy, gdy uczestnik ruchu prowadzi pojazd bez uprawnień wymaganych przepisami prawa, ale i wtedy, gdy co prawda takie uprawnienia posiada ale znajduje się w stanie zagrażającym bezpieczeństwu innych osób, np. w stanie nietrzeźwości, zmęczenia, choroby, itp. Podstawową zasadą bezpieczeństwa jest poruszanie się w ruchu sprawnym pojazdem. Prowadzenie niesprawnego pojazdu jest naruszeniem zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Sposób zachowania się osób uczestniczących w ruchu lądowym określony jest w szczególności w przepisach ustawy z 20 czerwca 1997 rokuPrawo o ruchu drogowym” / Dz. U. z 1997 roku Nr 98, poz. 602 z późn. zm. /.

Drugi człon karalnego zachowania sprawcy występku z art. 177 § 1 Kk polega na spowodowaniu skutków, o których mowa w treści art. 157 § 1 Kk, czyli spowodowaniu naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia innego niż określony treścią art. 156 § 1 Kk /ciężki uszczerbek na zdrowiu/, trwającego jednakże dłużej niż siedem dni.

Zachowanie się sprawcy polegające na naruszeniu zasad bezpieczeństwa musi przy tym pozostawać w związku przyczynowym ze skutkiem w postaci naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia.

Przestępstwo określone w art. 177 § 1 Kk jest przy tym przestępstwem materialnym, co oznacza, że dla jego popełnienia konieczne jest wystąpienie określonego prawem skutku w postaci spowodowania naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia innego, niż określony treścią art. 156 § 1 Kk /ciężki uszczerbek na zdrowiu/, trwającego jednakże dłużej niż siedem dni.

Czyn zabroniony stypizowany treścią art. 177 § 1 Kk należy do kategorii przestępstw nieumyślnych w tym znaczeniu, że sprawca nie ma zamiaru spowodowania skutków w postaci naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia innej osoby. Natomiast samo naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu może nastąpić zarówno umyślnie, jak i nieumyślnie.

Odnosząc powyższe rozważania do zarzutu sformułowanego w treści skargi publicznej, stwierdzić należy jednoznacznie, iż w sprawie zaszły uzasadnione podstawy do przypisania oskarżonemu Ł. P. występku spowodowania wypadku komunikacyjnego w ruchu lądowym, kwalifikowanego treścią art. 177 § 1 kk i okoliczności popełnienia jego popełnienia nie budziły wątpliwości. Oskarżony stanął pod zarzutem tego, że kierując samochodem nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że nienależycie obserwował przedpole jazdy, w wyniku czego spóźnił się z rozpoczęciem manewru hamowania i najechał na tył poprzedzającego go i zatrzymującego się pojazdu pokrzywdzonej, która doznała obrażeń ciała w postaci skręcenia kręgosłupa szyjnego, stanowiących skutki o jakich mowa w art. 157 § 1 kk, tj. popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 kk.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci dowodów osobowych i dowodów z dokumentów wskazywał jednoznacznie, iż oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu, do którego nie przyczyniła się pokrzywdzona, a zachowanie oskarżonego wyczerpało w sposób nie budzący wątpliwości wszelkie znamiona konieczne do przypisania mu popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 kk.

Jak to zostało wyżej opisane, przestępstwo wypadku komunikacyjnego jest przestępstwem powszechnym w tym sensie, że jego sprawcą może być każdy uczestnik ruchu drogowego, wodnego lub powietrznego, do którego adresowane są zasady bezpieczeństwa obowiązujące w danej dziedzinie ruchu. Nie mógł zatem budzić wątpliwości fakt, iż oskarżony prowadząc pojazd mechaniczny w postaci samochodu osobowego po drodze publicznej był uczestnikiem ruchu drogowego. Swym zachowaniem oskarżony niewątpliwie naruszył też dobra prawne będące przedmiotem ochrony czynu zabronionego stypizowanego treścią art. 177 § 1 Kk, którymi są m.in. bezpieczeństwo w ruchu lądowym, a tym samym bezpieczeństwo dla życia i zdrowia osób uczestniczących w tym ruchu, albowiem nie zachowując zwykłej ostrożności i bezpiecznej odległości, poprzez nieprawidłową obserwację przedpola jazdy, nie dostrzegł w porę hamującego przed nim pojazdu, najeżdżając na niego, powodując obrażenia ciała u kierującej. Zachowanie oskarżonego niewątpliwie zrealizowało znamiona określające czynność sprawczą występku z art. 177 § 1 Kk, albowiem oskarżony dopuścił się naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym oraz spowodował u pokrzywdzonej skutki, o jakich mowa w art. 157 § 1 Kk. Jak chodzi o naruszenie przez oskarżonego zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, to jak to zostało wyżej wyartykułowane, podstawowe, skodyfikowane zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym wyrażone są w przepisach ustawy z 20 czerwca 1997 rokuPrawo o ruchu drogowym” / Dz. U. z 1997 roku Nr 98, poz. 602 z późn. zm. /. I tak, zgodnie z treścią art. 3 ust. 1 ustawy uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Ponadto wedle art. 19 ust. 1 kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu. Ponadto z art. 19 ust. 2 ustawy wynika, że kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym, hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia a przede wszystkim utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu. Należy też zwrócić uwagę na nieskodyfikowaną zasadę bezpieczeństwa na drodze, zgodnie z którą kierowca ma obowiązek prowadzić pojazd nie tylko zgodnie z obowiązującymi nakazami i zakazami, lecz także w sposób rozważny i ostrożny, dostosowując prędkość pojazdu do konkretnych warunków drogowych, w tym: warunków atmosferycznych, widoczności drogi, stanu nawierzchni, itd. Odnosząc powyższe do zachowania oskarżonego na drodze stwierdzić należy, iż dopuścił się on naruszenia zasad bezpieczeństwa, albowiem nie zachowując zwykłej ostrożności, poprzez nieprawidłową obserwację przedpola jazdy, doprowadził do najechania na poprzedzający pojazd, co świadczy o niedostosowaniu uwagi do panujących warunków drogowych i zmieniającej się sytuacji na drodze.

Swym zachowaniem oskarżony wyczerpał też drugi człon karalnego zachowania sprawcy występku z art. 177 § 1 Kk polegający na spowodowaniu skutków, o których mowa w treści art. 157 § 1 Kk, czyli spowodowaniu naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia innego niż określony treścią art. 156 § 1 Kk /ciężki uszczerbek na zdrowiu/, trwającego jednakże dłużej niż siedem dni. Jak bowiem wynikało z opinii sądowo-lekarskiej, w wyniku potrącenia pokrzywdzona doznała obrażeń, które spowodowały naruszenie czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia inny, niż określony w art. 156 § 1 Kk trwający jednakże dłużej niż dni siedem. Niewątpliwie też zachowanie się oskarżonego polegające na naruszeniu zasad bezpieczeństwa pozostawało w związku przyczynowym ze skutkiem w postaci naruszenia czynności narządu ciała i rozstroju zdrowia u pokrzywdzonej. W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego nie mogło wreszcie budzić wątpliwości, że oskarżony nie miał zamiaru spowodowania obrażeń ciała u pokrzywdzonej, a samo naruszenie zasad bezpieczeństwa również miało charakter nieumyślny.

Reasumując sprawstwo, zawinienie i okoliczności popełnienia przez oskarżonego przestępstwa z art. 177 § 1 Kk, nie budziły wątpliwości.

II.

Kolejną przesłanką warunkowego umorzenia postępowania jest nieznaczny stopień winy sprawcy i społecznej szkodliwości czynu. Przesłanki te występować muszą przy tym kumulatywnie. Wina sprawcy ma miejsce wówczas, gdy można mu zarzucić, że w czasie czynu nie dał posłuchu normie prawnej. Natomiast na ocenę stopnia społecznej szkodliwości mają wpływ okoliczności wymienione w treści art. 115 § 2 Kk, a to: rodzaj naruszonego dobra, rozmiar szkody, okoliczności popełnienia czynu, waga i rodzaj naruszonych przez sprawcę obowiązków i reguł ostrożności, postać zamiaru, motywacja sprawcy. W przedmiotowej sprawie przesłanki te zostały spełnione, albowiem biorąc pod uwagę takie okoliczności jak: nieumyślność w naruszeniu zasad bezpieczeństwa, niezachowanie zwykłej ostrożności poprzez obserwację przedpola jazdy, tj. zwykłe „zagapienie się”, niewielkie skutki wypadku, w którym stosunkowo drobnych obrażeń ciała doznała pokrzywdzona, fakt, że i oskarżony doznał obrażeń, a uprzednio podejmował jednak manewry obronne w postaci hamowania i próby ominięcia samochodu pokrzywdzonej, wreszcie zaś biorąc pod uwagę jego postawę w toku postępowania, w szczególności zaś przyznanie się co do zasady do zarzucanego czynu, wyrażenie żalu oraz skruchy, można było przyjąć, iż stopień winy sprawcy i społecznej szkodliwości czynu nie był znaczny.

III.

Za warunkowym umorzeniem postępowania przemawiać też musi pozytywna prognoza kryminologiczna wynikająca z właściwości, warunków osobistych oraz dotychczasowego sposobu życia sprawcy nie karanego dotąd za przestępstwo umyślne. Oskarżony i te warunki spełniał, albowiem nie był uprzednio karany sądownie, choćby za przestępstwo nieumyślne, ma ustabilizowaną sytuację osobistą i zawodową, wykonując zawód bankowca, a jej postawa w toku postępowania, pozwalały przyjąć, iż popełnione przez niego przestępstwo miało charakter epizodyczny i w przyszłości pomimo warunkowego umorzenia postępowania będzie on przestrzegała porządku prawnego.

IV.

Wymóg z art. 66 § 2 Kk, zgodnie z którym warunkowego umorzenia postępowania nie stosuje się do sprawcy przestępstwa zagrożonego karą przekraczającą 3 lata pozbawienia wolności /zasada/ ma charakter formalny i w niniejszej sprawie również został spełniony. Czyn zabroniony przewidziany treścią art. 177 § 1 Kk zagrożony jest bowiem karą pozbawienia wolności do lat trzech.

Reasumując, wobec realizacji przesłanek z art. 66 § 1 i 2 Kk, zasadnym było zastosowanie względem oskarżonego środka probacyjnego w postaci warunkowego umorzenia postępowania. W sprawie nie bez znaczenia pozostawało, że ewentualne skazanie oskarżonego wykonującego zawód bankowca mogłoby wpłynąć negatywnie na wykonywanie zawodu.

Zgodnie z treścią art. 67 § 1 Kk warunkowe umorzenie następuje na okres próby, który wynosi od roku do lat dwóch i biegnie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia. W przedmiotowej sprawie, biorąc pod uwagę epizodyczny charakter przestępstwa nieumyślnego, którego skutki mogły być jednak dużo poważniejsze, Sąd wyznaczył oskarżonemu dwuletni okres próby, pozwalający na weryfikację postawionej wobec niego pozytywnej prognozy kryminologicznej.

Po myśli art. 67 § 3 Kk, w brzmieniu obowiązującym od dnia 2.01.2012r., Sąd umarzając warunkowo postępowanie zobowiązuje sprawcę do naprawienia szkody w całości albo w części. W przedmiotowej sprawie materiał dowodowy dał podstawy do przyjęcia, że pokrzywdzona E. Ż. poniosła straty w wys. nie mniejszej, niż 3.532,32 zł na którą to szkodę składały się koszty zakupu leków oraz kołnierza ortopedycznego – 50 zł, utrata 20 % wynagrodzenia za 16 dni chorobowego – 173,32 zł oraz kwota stanowiąca różnicę pomiędzy wartością samochodu przed wypadkiem 4,5 tys. zł do kwoty wypłaconego odszkodowania 1,2 tys. zł (zaniżonego przez zakład ubezpieczeń w związku niesłusznie przyjętym przyczynieniem się pokrzywdzonej) – 3.300 zł. W tych okolicznościach Sąd zobowiązał oskarżonego do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem w wys. 3.532,32 zł. Wypada w tym miejscu dodać, że art. 67 § 3 Kk nie daje podstaw do zadośćuczynienia pokrzywdzonemu za szkodę niemajątkową, tj. krzywdę, w tym ból i cierpienia, niewątpliwie towarzyszące zdarzeniu, jak i procesowi leczenia i rehabilitacji.

Orzeczenie o kosztach postępowania uzasadniały powołane w treści wyroku przepisy prawa.

Mając na uwadze podniesione okoliczności faktyczne i powołane przepisy prawa orzeczono jak w sentencji wyroku.

.................................

ZARZĄDZENIA:

odnotować uzasadnienie,

odpis wyroku wraz z uzasadnieniem i poucz. doręczyć wnioskodawcy

kal. 14 dni,

O., dnia: ……………………….. , ................................