Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1625/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 12 sierpnia 2014 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w sprawie o sygn. akt XVIII C 2425/13 z powództwa (...) 1 Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Niestandaryzowanego Funduszu Sekurytyzacyjnego w W. przeciwko P. M. o zapłatę

1.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 577,04 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 10 kwietnia 2013 roku od dnia zapłaty;

2.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 227,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  zasądził od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi na rzecz adwokata T. S. 221,40 złotych tytułem nieopłaconej pomocy prawnej, udzielonej pozwanemu z urzędu, z uwzględnieniem podatku od towarów i usług.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w całości. Rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego skarżący zarzucił naruszenie:

- naruszenie art. 379 pkt 5 k.p.c. to jest pozbawienie pozwanego możności obrony swoich praw poprzez:

a) rozpoznanie sprawy pod nieobecność pozwanego P. M., który w ogóle nie został wezwany na rozprawę końcową w dniu 12 sierpnia 2014 roku, mimo jego wniosku dowodowego o przesłuchanie go w charakterze strony, zawartego w jego piśmie procesowym z dnia 24 lutego 2014 roku,

b) rozpoznanie sprawy na rozprawie w dniu 12 sierpnia 2014 roku pod nieobecność ustanowionego z urzędu jego pełnomocnika adw. T. S., który w dniu 7 sierpnia 2014 roku usprawiedliwił swoją nieobecność, wnosząc o odroczenie rozprawy na inny termin;

- naruszenie art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. i w zw. z art. 232 k.p.c. przez nierozpoznanie wniosku dowodowego pozwanego o przesłuchanie go w charakterze strony na okoliczność jego aktualnej sytuacji zdrowotno – majątkowo – rodzinnej dla wykazania istnienia przesłanek o jakich mowa w przepisie art. 320 k.p.c.;

- naruszenie art. 320 k.p.c. przez błędną ocenę, iż w realiach niniejszej sprawy brak jest przesłanek, by uznać, że sytuacja zdrowotna, majątkowa i życiowa pozwanego stanowi szczególnie uzasadniony przypadek, o jakim mowa w tym przepisie;

- sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez błędne przyjęcie w protokole rozprawy, że pozwany był na nią wezwany, podczas gdy w zarządzeniu z dnia 18 czerwca 2014 roku brak jest punktu by wezwać pozwanego na rozprawę wyznaczoną na dzień 12 sierpnia 2014 roku oraz w aktach sprawy brak jest tzw. zwrotki od pozwanego poświadczającej, że otrzymał on wezwanie z Sądu na ten termin.

W konkluzji skarżący wniósł o rozpoznanie przez Sąd II Instancji w trybie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu I Instancji z dnia 12 sierpnia 2014 roku oddalającego wniosek pełnomocnika pozwanego o odroczenie rozprawy wobec jego usprawiedliwionej nieobecności na tym terminie, które nie podlegało zaskarżeniu w drodze zażalenia, a które miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, dopuszczenie dowodów w postaci kserokopii wezwania sądowego dla pełnomocnika pozwanego na dzień 12 sierpnia 2014 roku w sprawie IX RC 604/13 Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi oraz oświadczenia adw. E. W. z dnia 24 września 2014 roku, których potrzeba powołania wynikła później oraz o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I Instancji przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych jako części kosztów procesu (apelacja – k. 93-99).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Stosownie do treści art. 505 13 § 2 k.p.c., uzasadnienie sądu drugiej instancji w postępowaniu uproszczonym powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa, jeżeli sąd ten nie przeprowadził postępowania dowodowego. Sytuacja opisana w cytowanym przepisie miała miejsce w rozpoznawanej sprawie, bowiem Sąd Okręgowy, po dokonaniu analizy stanu faktycznego sprawy, podziela i przyjmuje za własne ustalenia Sądu I instancji stanowiące podstawę faktyczną rozstrzygnięcia przyjętego w zaskarżonym wyroku.

Skarżący wprawdzie zarzuca Sądowi I Instancji sprzeczność przedmiotowych ustaleń ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Sprzeczności tej jednak nie wykazuje. Zważyć bowiem należy, że sprzeczność tę skarżący odnosi nie do ustaleń, które legły u podstaw zaskarżonego rozstrzygnięcia, lecz do zapisu protokołu rozprawy z dnia 12 sierpnia 2014 roku, który pozostawał bez znaczenia dla rozstrzygnięcia tej sprawy.

Prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia nie podważają jednak również pozostałe zarzuty apelacji.

Przede wszystkim nietrafnie skarżący przypisuje Sądowi Rejonowemu zarzut naruszenia art. 379 pkt 5 k.p.c. Przepis ten znajduje bowiem zastosowanie dopiero w postępowaniu apelacyjnym i jako taki nie może zostać naruszony przez Sąd I Instancji.

Dostrzegając jednak intencje, jakie kierowały skarżącym przy powoływaniu przedmiotowego zarzutu wskazać natomiast należy, że o pozbawieniu możliwości obrony swoich praw można mówić wówczas, gdy stronie uniemożliwiono działanie w procesie osobiście bądź za pośrednictwem pełnomocnika, przedstawiciela ustawowego lub kuratora. Nieważność postępowania z tego powodu następuje, gdy strona została pozbawiona uprawnień procesowych wskutek wadliwego postępowania sądu, a nie wtedy, gdy na skutek własnego działania z uprawnień tych nie skorzystała, nie biorąc udziału w rozprawie, o której terminie została prawidłowo zawiadomiona. Nie ulega wątpliwości, że w realiach niniejszej sprawy mówić należy jedynie o drugiej ze wskazanych sytuacji. Pełnomocnik pozwanego został bowiem prawidłowo zawiadomiony o terminie rozprawy, jednak na rozprawę tę nie stawił się osobiście jak i nie ustanowił substytuta. Sąd Rejonowy prawidłowo natomiast ocenił, że kolizja terminów w okresie urlopowym, na jaką we wniosku o odroczenie rozprawy wskazał pełnomocnik, nie wypełnia przesłanek określonych w art. 214 § 1 k.p.c. Tym bardziej zważywszy na liczebność (...) samorządu adwokackiego oraz radcowskiego oraz fakt, że pełnomocnik skarżącego został ustanowiony z urzędu, a zatem nie zachodziły przeszkody mogące wynikać z treści pełnomocnictwa do ustanowienia substytuta, a termin rozprawy wyznaczono przy uwzględnieniu uprzedniego wniosku pełnomocnika pozwanego, który wnosił o niewyznaczanie rozpraw w okresie od dnia 25 sierpnia do 30 września 2014 roku.

Zgłoszony w tej materii w apelacji dowód z poświadczonej za zgodność z oryginałem kserokopii zawiadomienia podlegał zaś pominięciu z uwagi na dyspozycję art. 381 k.p.c. Z kolei wniosek o dopuszczenie dowodu z dokumentu obejmującego oświadczenie adw. E. W. nie zasługiwał na uwzględnienie jako odnoszący się do okoliczności pozbawionej znaczenia dla rozstrzygnięcia tej sprawy. Zarówno bowiem w dacie rozprawy w dniu 12 sierpnia 2014 roku jak i posiedzenia niejawnego w dniu 26 listopada 2014 roku z akt sprawy nie wynikało bowiem aby adw. E. W. ustanowiona została substytutem pełnomocnika pozwanego z urzędu.

W kontekście zastrzeżeń podnoszonych w przedmiotowej materii w apelacji wskazać nadto należy, że pozbawienie strony możności obrony swych praw, nie dotyczy sytuacji, w której sąd pomija środki dowodowe zgłaszane przez stronę, uznając, że materiał zebrany jest wystarczający do rozstrzygnięcia sprawy. Ocena w tym zakresie odnosi się bowiem do stosowania przepisów o postępowaniu dowodowym i nie składa się na podstawę nieważności postępowania z art. 379 pkt 5 k.p.c. Nieuwzględnienie przez sąd rozpoznawczy wniosków dowodowych strony nie stanowi pozbawienia możności obrony jej praw w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c. i nie może uzasadniać zarzutu nieważności postępowania. W przepisie tym chodzi jedynie o takie sytuacje, w których na skutek wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, strona nie mogła brać i faktycznie nie brała udziału w całym postępowaniu lub jego istotnej części, nie zaś o, nawet bezpodstawne, nieuwzględnianie wniosków dowodowych strony (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 marca 2014 roku wydanym w sprawie o sygn. akt II PK 256/12 opublikowanym w bazie orzecznictwa LEX pod nr (...)).

Podnosząc zarzuty odnoszące się do kwestii dopuszczenia dowodu z przesłuchania pozwanego skarżący nie zauważa także, że zarzuty te mogłyby zostać uznane za skuteczne jedynie wtedy, gdyby u podstaw rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego legła konkluzja, że złożony przez skarżącego wniosek o rozłożenie świadczenia na raty nie zasługiwał na uwzględnienie z tego powodu, że skarżący nie udowodnił wskazanych w nim okoliczności. Tak jednak nie jest. Pisemne motywy wyroku Sądu I Instancji wskazują wyraźnie, że Sąd ocenił, iż twierdzenia podnoszone w tej kwestii przez skarżącego są wiarygodne, a podnoszone przez niego okoliczności mają miejsce, niemniej jednak, wbrew oczekiwaniom pozwanego, nie mogą przemawiać za rozłożeniem świadczenia na raty.

Podkreślić natomiast stanowczo należy, że stanowisko Sądu Rejonowego w kwestii rozłożenia zasądzonego świadczenia na raty, wbrew zapatrywaniom skarżącego, zasługuje na pełną aprobatę. Kwestionując prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu I Instancji w tym zakresie skarżący, zdaje się nie przyjmować do wiadomości, że ustanowiona w art. 320 k.p.c. norma ma charakter wyjątkowy i może być zastosowana jedynie w szczególnie uzasadnionych wypadkach, a ochrona pozwanego nie może być stawiana ponad ochronę powoda i wymaga również uwzględnienia wszystkich okoliczności sprawy, w tym także uzasadnionego interesu powoda. Ocena w tym zakresie z pewnością zatem nie może ograniczać się do uwzględnienia sytuacji i interesu tylko jednej strony postępowania. Nie ulega zaś wątpliwości, że do takiego właśnie rezultatu prowadziłoby zaaprobowanie rozwiązanie przedstawionego przez skarżącego. Rozwiązanie to, jak trafnie zważył już Sąd Rejonowy, naruszałoby uzasadniony interes powoda, który nie mógłby uzyskać zaspokojenia swojego roszczenia w rozsądnym terminie. Przy uwzględnieniu owego rozwiązania okres spłaty świadczenia wyniósłby ponad rok. Jednocześnie brak jest zaś podstaw do uznania, że rozwiązanie to w ostatecznym rozrachunku pozwoliłoby na sprawniejsze zaspokojenie wierzyciela. Tym bardziej, że jak tranie zważył Sąd Rejonowy zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy nie wskazuje na to, aby pozwany podejmował jakiekolwiek realne starania o spłatę zaległego zobowiązania. Niewątpliwie wysokość spłaty może stanowić dla pozwanego pewne obciążenie. Niemniej jednak pamiętać należy, że pozwany uzyskuje wprawdzie niewysoki, jednak stały dochód, a świadczenie to wynika z zaciągniętego przez pozwanego zobowiązania.

Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.