Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1132/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 17 grudnia 2013 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w sprawie z powództwa H. B. przeciwko Ż. K. i A. K. o zapłatę kwoty 38.427,33 zł zasądził solidarnie od Ż. K. i A. K. na rzecz H. B. kwotę 20.427,33 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 grudnia 2009 roku do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie, a nadto pozostawił rozliczenie procesu referendarzowi sądowemu przy zastosowaniu zasady stosunkowego rozliczenia kosztów procesu.

Apelację od powyższego wyroku wniosły obie strony postępowania.

Powódka zaskarżyła orzeczenie w części, tj. w zakresie punktu 2 oddalającego powództwo co do żądania zasądzenia kwoty 17.800 zł. Rozstrzygnięciu skarżąca zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

a)  art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 224 k.p.c., art. 236 k.p.c., art. 278 § 1 k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie zgłoszonego przez stronę dowodu z opinii biegłego z zakresu wyceny ruchomości na okoliczność oszacowania wartości narzędzi budowlanych należących do powódki, skradzionych z placu budowy, pomimo braku wydania w toku postępowania pierwszoinstancyjnego postanowienia w przedmiocie oddalenia wniosku dowodowego powódki, przy niezachodzeniu przesłanek z art. 231 k.p.c. i oddaleniu powództwa w części, którego udowodnieniu miał służyć zgłoszony wniosek dowodowy z uwagi na ustalenie przez Sąd, że strona nie udowodniła roszczenia oraz przy nieprawidłowym przyjęciu w uzasadnieniu skarżonego wyroku, że Sąd zgłoszony wniosek dowody oddalił;

b)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

- dowolne ustalenie, iż powódka nie udowodniła, że w grudniu 2009 roku panowały złe warunki atmosferyczne uniemożliwiające kontynuowanie prac budowlanych w zakresie wykonania więźby dachowej wraz z pokryciem dachu, a tym samym nie sprostała ciężarowi dowodu spoczywającemu na niej z mocy art. 6 k.c., podczas gdy twierdzenia powódki zostały udowodnione m. in. za pośrednictwem danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Państwowy Instytut (...);

- dowolne ustalenie, iż z pism (...) wynika jednoznacznie, iż warunki pogodowe były sprzyjające i można było dokończyć wykonanie więźby dachowej oraz pokrycia dachowego jeszcze w grudniu 2009 roku, podczas gdy z pisma Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Państwowy Instytut (...) wynika, iż od 20 do 31 grudnia 2009 roku (oraz od 1 stycznia do 19 marca 2010 roku) panowały warunki pogodowe, które, uniemożliwiały prowadzenie prac związanych z wykonywaniem dachu budynku zgodnie z wymogami BHP, a próby prowadzenia prac w tych warunkach mogły skutkować wypadkiem przy pracy przez pracowników powódki;

- dowolne ustalenie, iż pozwany zlecił wykonanie dachu innej firmie z uwagi na uprzednie nieuzasadnione opuszczenie placu budowy przez powódkę, w sytuacji, w której zejście z placu budowy było uzasadnione wstrzymaniem się z wykonaniem dalszych robót z uwagi na odmowę zapłaty przez pozwanych za prace dotychczas wykonywane z uwagi na zaistniały zły stan majątkowy pozwanych, przy pozostawaniu przez powódkę w gotowości wznowienia prac i przy braku wezwania powódki do podjęcia prac pod rygorem oddania ich do wykonania osobie trzeciej, po poprawieniu się warunków pogodowych;

- dowolne ustalenie, iż pozwani nie ponoszą odpowiedzialności za kradzież narzędzi powódki z placu budowy, podczas gdy w umowie z dnia 4 listopada 2008 roku (§2 ust. 3 umowy) pozwani zobowiązali się do zabezpieczenia narzędzi w miejscu ich składowania na terenie inwestycji na placu budowy w Z. i nie wykazali oni zachowania należytej staranności w ich przechowywaniu i zabezpieczeniu;

- dowolne ustalenie, iż pozwani nie udowodnili wartości narzędzi należących do powódki i skradzionych z placu budowy w Z., w sytuacji, w której Sąd pomimo nieoddalenia wniosku dowodowego powódki nie przeprowadził zgłoszonego przez nią już w pozwie wniosku o powołanie biegłego z zakresu wyceny nieruchomości;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego:

a) art. 490 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie na skutek nieprawidłowego przyjęcia, iż okoliczności związane z brakiem płatności, czy też opóźnieniami w regulowaniu płatności nie miały znaczenia w sprawie w sytuacji, w której powódka była uprawniona do powstrzymania się ze spełnieniem swojego świadczenia, z uwagi na niezapłacenie przez pozwanych wynagrodzenia za wykonane prace, oświadczenie, że nie zapłacą należności z wystawionej faktury z uwagi na ich zły stan majątkowy, o czym powódka nie wiedziała w chwili zawarcia umowy, do czasu zaofiarowania świadczenia przez pozwanych lub dania zabezpieczenia;

b) art. 639 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie na skutek nieprawidłowego przyjęcia, że fakt zlecenia przez pozwanych wykonania dachu przez inną firmę spowodowany został uprzednim opuszczeniem placu budowy przez powódkę, które było nieuzasadnione, w sytuacji, w której powódka opuściła plac budowy z uwagi na odmowę zapłaty wynagrodzenia za spełnione świadczenie spowodowaną powstałym złym stanem majątkowym pozwanych, wobec czego spełnienie przez nich świadczenia było wątpliwe;

c) art. 6 k.c. poprzez stwierdzenie, iż na powódce spoczywał ciężar udowodnienia, że pozowani nie zachowali należytej staranności przy ochronie mienia znajdującego się na placu budowy w Z., podczas gdy odpowiedzialność pozwanych ma charakter kontraktowy, wobec czego to na nich spoczywał ciężar udowodnienia, iż dochowali oni należytej staranności od nich wymaganej.

W następstwie tak sformułowanych zarzutów apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w części poprzez zasądzenie od pozwanych solidarnie kwoty 17.800 zł ponad kwotę zasądzoną przez Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w punkcie 1 skarżonego wyroku wraz z ustawowymi odsetkami: od kwoty 1.800 zł od dnia 17 grudnia 2009 roku do dnia zapłaty i od kwoty 16.000 zł od dnia 9 kwietnia 2010 roku do dnia zapłaty, a także o zasądzenie solidarnie od pozwanych na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ponadto apelująca wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu wyceny ruchomości na okoliczność oszacowania wartości narzędzi budowlanych należących do powódki (betoniarki oraz taczki) skradzionych z placu budowy w Z..

Również pozwani zaskarżyli wyrok Sądu Rejonowego w części, tj. w zakresie punktu 1. Rozstrzygnięciu skarżący zarzucili:

1.  naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj.:

a)  art. 233 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na niewykorzystaniu całości materiału dowodowego i oparciu ustalenia co do wartości wykonanych przez powoda prac wyłącznie na pierwszej opinii biegłego, tj. opinii z dnia 15 maja 2012 roku, zgodnie z którą wartość wykonanych prac to 173.068,89 zł przy pominięciu dowodu z ustnej uzupełniającej opinii złożonej na rozprawie w dniu 15 stycznia 2013 roku (k. 532), w której biegły E. M. podniósł, iż dokonał błędu rachunkowego w obliczeniach przyjmując cenę jednostkową drewna opałowego 92,91 a nie 0. (...) oraz pomijając drugą opinię biegłego E. M. z dnia 6 lutego 2013 roku, w której wartość prac wykonanych przez powódkę określono na kwotę 140.733,57 zł, co biegły potwierdził na rozprawie z dnia 23 kwietnia 2013 roku. Powyższe uchybienie miało w ocenie apelujących wpływ na treść rozstrzygnięcia, z uwagi na to, iż gdyby Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił wartość wykonanych robót, doszedłby do przekonania, iż roszczenie powoda o zapłatę kwoty 20.427,33 zł jest niezasadne;

b)  naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, polegającą na pominięciu okoliczności, iż wbrew postanowieniom umowy z dnia 4 listopada 2008 roku o roboty budowlane, na podstawie której to powód miał obowiązek zakupienia materiałów koniecznych do wykonania umówionych prac, pozwani poza wynagrodzeniem zapłaconym powodowi również dokonywali zakupu niektórych materiałów i przedstawiali dowody zakupu materiałów budowlanych na kwotę 36.147,33 zł, okoliczność zakupu materiałów bezpośrednio przez pozwanych została także potwierdzona zeznaniami świadka J. B.. Kwota ta nie została natomiast rozliczona przez Sąd pierwszej instancji i nie została uwzględniona przy ustaleniu wynagrodzenia należnego powodowi za wykonane prace;

c)  naruszenie art. 233 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie i oparcie rozstrzygnięcia w zasadzie wyłącznie na opinii biegłego E. M. i jej bezkrytyczne przyjęcie przy pominięciu innych zgłoszonych w sprawie dowodów, w tym: faktur VAT stwierdzających zakup przez pozwanych części materiałów, dziennika budowy nr (...) i (...) oraz z przedstawionej w sprawie dokumentacji fotograficznej, z których jednoznacznie wynika, że część prac zaliczonych przez biegłego do prac wykonanych przez powoda, została wykonana po zejściu powoda z budowy, przez nowych wykonawców (tj. wykonanie termoizolacji ścian zewnętrznych, położenie tynków zwykłych III kategorii wykonanych mechanicznie, na ścianach płaskich i powierzchniach poziomych, balkonów i loggi, budowa rusztowań zewnętrznych rurowych o wysokości do 10 m). Wskazane naruszenie miało wpływ na treść rozstrzygnięcia poprzez nieprawidłowe ustalenie wartości wykonanych przez powoda prac, a w konsekwencji przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji, że wartość wykonanych przez powoda prac jest wyższa od kwoty już zapłaconej przez pozwanych;

d)  naruszenie art. 233 k.p.c. w zw. z art. 3 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego zebranego w sprawie, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, poprzez przyjęcie, że „w chwili wystawienia powyższej faktury (tj. faktury VAT nr (...) na kwotę 20.627,33 zł) pozwani nie zgłaszali uwag co do jakości przeprowadzonych prac i jakości użytych do budowy materiałów, a tym samym uznać należy, że w sposób dorozumiany faktycznie odebrali dotychczasowe prace”, w sytuacji, w której powód wystawił tę fakturę VAT w dniu 16 grudnia 2009 roku, a zatem po, jak przyjął Sąd pierwszej instancji, nieuprawnionym opuszczeniu budowy, jednocześnie powód nie wykazał, by podjął jakiekolwiek próby dokonania częściowego odbioru wykonanych robót albo chociażby poinformowania pozwanych o zakończeniu pewnego etapu prac, co mogłoby go uprawnić do wystawienia faktury VAT za częściowo wykonane prace. Wskazane naruszenia miały istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, bo wpłynęły na sprzeczny z art. 3 k.p.c. i art. 6 k.c. rozkład ciężaru dowodu, prowadząc do przyjęcia, że to pozwani winni byli dowieść, ze stan prac w dniu wystawienia przez powoda faktury VAT nie był na tyle zaawansowany, by przyjąć, że został zakończony pewien etap, za który należy się wynagrodzenie w podanej przez powoda wysokości, nie zaś, jak wynikałoby to z przywołanej zasady rozkładu ciężaru dowodu w sporze, która stanowi, że ciężar dowodu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne, co oznaczałoby, że powód winien wykazać, że zakończył pewien etap prac, jest gotowy do dokonania częściowego odbioru i w związku z tym należy mu się wynagrodzenie w kwocie wynikającej z wystawionej faktury VAT;

e)  naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że okolicznością bezsporną jest, że obie strony podpisały aneks z dnia 5 maja 2009 roku do umowy z dnia 4 listopada 2008 roku, w sytuacji, w której jak wynika z przedstawionych w sprawie dokumentów, aneks został podpisany wyłącznie przez A. K., a Ż. K. (z domu S.) nigdy nie wyraziła zgody na postanowienia powyższego aneksu, co miało wpływ na treść rozstrzygnięcia poprzez przyjęcie, że pozwana – Ż. K. wyraziła zgodę na zapłatę dodatkowego wynagrodzenia w kwocie 104.267,33 zł;

f)  naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego polegająca na przyjęciu, że aneks z dnia 5 maja 2009 roku, na podstawie którego zamawiający zostałby zobowiązany do zapłaty kwoty 104.267,33 zł był uzasadniony koniecznością dopłaty do pierwszego etapu robót oraz dopłaty za zwiększenie powierzchni użytkowej budynku, w sytuacji, w której przedmiotem umowy z dnia 8 listopada 2008 roku była kompleksowa budowa domu wraz z materiałami, a pozwani na podstawie załącznika z dnia 7 października 2009 roku do zapłaty kwoty 16.000 zł za koszt robocizny dachu oraz 7.000 zł za postawienie kominów, natomiast powierzchnia użytkowa budynku zwiększyła się o 3,5%, co uzasadniałoby dopłatę w kwocie maksymalnie 4.334,20 zł (w tym podatek VAT);

g)  naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie szeregu dowodów zgłoszonych i przeprowadzonych w sprawie i brak odniesienia się do nich w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, tj.:

- dowodu z dokumentu – faktur VAT nr: (...) z dnia 10 października 2009 roku, nr # (...) z dnia 12 października 2009 roku, nr (...) z dnia 15 października 2009 roku, nr (...) z dnia 27 października 2009 roku, nr (...)/2009 roku, nr (...) z dnia 27 listopada 2009 roku, nr (...) z dnia 30 listopada 2009 roku, nr 89/10/ (...) z dnia 22 marca 2010 roku, nr 94/10/ (...) z dnia 23 marca 2010 roku, nr 128/10/ (...) z dnia 30 marca 2010 roku, faktura VAT (...) z dnia 7 maja 2010 roku, w aktach sprawy zgłoszonych wraz z pismem pełnomocnika pozwanych z dnia 23 marca 2011 roku na okoliczność kosztów, które ponieśli pozwani w związku z samodzielnym zakupem materiałów koniecznych do wykonania prac przez powoda;

- dowodu z dokumentu – dzienników budowy nr (...) oraz (...), zgłoszonych wraz z pismem z dnia 23 marca 2011 roku na okoliczność wykazania rzeczywistego zakresu prac wykonanych przez powódkę;

- dokumentacji fotograficznej – zdjęcia nr 1-12 złożonej wraz z pismem z dnia 23 marca 2011 roku – na okoliczność stanu zaawansowania prac w dacie opuszczenia placu budowy przez pozwaną w grudniu 2009 roku;

- opinii inż. J. K. – załączonego do pisma pełnomocnika pozwanych z dnia 23 marca 2011 roku na okoliczność zinwentaryzowania wykonanych przez powoda prac i wartości tych prac, a także wskazania zakresu wykonanych prac w stosunku do prac umówionych;

- dowodu z zeznań świadka – Z. R. – na okoliczność zakresu prac wykonanych przez powoda;

- dowodu z przesłuchania stron – pozwanego A. K. – na okoliczność ustalenia zakresu prac wykonanych przez powoda oraz zakupu materiałów bezpośrednio przez pozwanych, a tym samym braku wyjaśnienia w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, czym kierował się Sąd pomijając wskazane dowody, tj. czy odmówił im mocy dowodowej, a jeśli tak, to na jakiej podstawie, czy też uznał wskazane dowody za niewiarygodne lub nieistotne w sprawie, co miało istotny wpływ na treść orzeczenia, bowiem w ocenie pozwanych wskazane dowody miały istotne znaczenie do sprawy, gdyż pozwalały na ustalenie rzeczywistego zakresu prac wykonanych przez powoda, a w konsekwencji ustalenie ich wartości i ustalenie, czy powód słusznie domaga się zapłaty dodatkowych należności, w tym należności stwierdzonej fakturą VAT nr (...);

2. naruszenie prawa materialnego w postaci art. 654 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że w przedmiotowym stanie faktycznym powód zakończył i oddał pewien etap prac, co uprawniało go do żądania zapłaty za część wykonanych robót.

W konkluzji skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Nadto apelujący wnieśli o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powoda pozwani wnieśli o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanych solidarnie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:

apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Sąd Rejonowy poczynił w niniejszej sprawie zasadniczo prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd odwoławczy podziela z tą jedynie zmianą, iż ostateczny koszt inwestycji w miejscowości Z. koło Ł. na dzień 20 grudnia 2009 roku oszacowany powinien zostać na kwotę 140.733,57 zł, a nie zaś, jak przyjął Sąd pierwszej instancji, na kwotę 173.068,89 zł (pisemna oraz ustna uzupełniająca opinia biegłego sądowego E. M. – k. 533[tj. załącznik nr 1 znajdujący się na płycie CD załączonej do opinii pisemnej] i k. 564). Ustalenie odmiennej, niższej wartości inwestycji rzutuje natomiast w zasadniczy sposób na ostateczne ustalenia w odniesieniu do tego, czy i ewentualnie jaką kwotę pozwani winni byli dopłacić powódce w ostatecznym rozliczeniu faktury VAT nr (...), a to z kolei skutkować musiało zmianą zaskarżonego wyroku zgodnie z żądaniami jednej ze stron niniejszego postępowania.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji powódki należy stwierdzić, iż żaden z podniesionych przez H. B. zarzutów nie mógł zostać oceniony jako trafny. Chybiony okazał się przede wszystkim zarzut poczynienia przez Sąd Rejonowy błędnych ustaleń faktycznych, tj. zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Zarzut ten okazał się uzasadniony jedynie w kontekście, w jakim został podniesiony w apelacji pozwanych, o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia. Przed przystąpieniem do dalszych rozważań przypomnieć należy, iż w myśl powołanego przepisu ustawy Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia.

Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji.

Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, iż wbrew twierdzeniom apelującej H. B. w rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś wszelkie podniesione w tym zakresie w treści apelacji zarzuty stanowią w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi jakimkolwiek błędem ustaleniami Sądu pierwszej instancji.

Sąd Rejonowy w szczególności trafnie stwierdził, że powódka nie udowodniła, iż pozwani nie zachowali należytej staranności przy ochronie należącego do apelującej mienia znajdującego się na placu budowy. Jak wynika z zeznań świadków narzędzia budowlane w postaci betoniarki oraz taczki były przechowywane częściowo w budynku, a częściowo pod wiatą i takiego sposobu ich przechowywania, mimo posiadania w tym zakresie pełnej wiedzy, powódka nigdy nie kwestionowała. Należy także podkreślić, iż z §2 ust. 3 umowy o roboty budowlane z dnia 4 listopada 2008 roku wynika jedynie, że do obowiązków zamawiającego (czyli pozwanych) należy ochrona mienia wykonawcy (powódki). Wskazane postanowienie umowy zostało sformułowane w sposób ogólny i nie zawiera szczegółowych zastrzeżeń co do tego, jak w rzeczywistości miała być sprawowana przez inwestorów piecza nad mieniem wykonawcy. Powyższe w zestawieniu z brakiem jakiejkolwiek reakcji ze strony powódki, która miała świadomość tego, że należące do niej narzędzia były przechowywane wprawdzie na terenie ogrodzonym, jednakże częściowo jedynie pod wiatą, a nie zaś w budynku, pozwala na stwierdzenie, że pozwani nie dopuścili się w istocie jakichkolwiek uchybień przy ochronie minia powódki znajdującego się na placu budowy. W konsekwencji należało uznać, iż skoro ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, aby pozwani nie zachowali należytej staranności przy ochronie mienia należącego do powódki, to tym samym brak jest podstaw do przypisania Ż. K. i A. K. odpowiedzialności za kradzież przedmiotowych narzędzi.

Niewykazanie przez apelującą, iż pozwani dopuścili się jakichkolwiek uchybień przy sprawowaniu pieczy nad mieniem powódki skutkowało natomiast tym, iż całkowicie zbędne i niecelowe okazało się rozstrzyganie w przedmiocie wniosku H. B. o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wartości skradzionego mienia ruchomego. Sąd Rejonowy całkowicie trafnie zatem powyższy wniosek dowodowy pominął.

W świetle powyższych uwag nieuzasadniony okazał się również zarzut naruszenia art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 224 k.p.c., art. 236 k.p.c., art. 278 § 1 k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie zgłoszonego przez stronę dowodu z opinii biegłego z zakresu wyceny ruchomości na okoliczność oszacowania wartości skradzionych z placu budowy narzędzi budowlanych należących do powódki. Przede wszystkim, jak już wyżej podkreślono, przeprowadzenie powyższego dowodu było niecelowe z tego względu, iż zgromadzone w sprawie dowody nie pozwoliły na przypisanie pozwanym odpowiedzialności za utratę przedmiotowego mienia. Nawet gdyby jednak przeprowadzenie powyższego dowodu okazało się celowe, co w niniejszej sprawie nie miało jednakże miejsca, to, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, wydanie opinii na okoliczność wartości narzędzi nie było możliwe z tego względu, iż powódka, jak sama przyznała w czasie składania zeznań, nie pamiętała zarówno marki tychże narzędzi, jak i daty ich produkcji. Brak powyższych informacji nie pozwalał zatem na wydanie przez biegłego opinii, która mogłaby stanowić w niniejszej sprawie pełnowartościowy dowód na okoliczność wartości skradzionych narzędzi.

Z tych samych względów Sąd odwoławczy na podstawie art. 381 k.p.c. pominął zgłoszony w apelacji powódki wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu wyceny ruchomości na okoliczność oszacowania wartości narzędzi budowlanych należących do powódki.

Na marginesie jedynie należy wskazać, iż całkowicie chybiona okazała się argumentacja skarżącej, iż Sąd Rejonowy z jednej strony w sposób całkowicie nieuzasadniony pominął wniosek dowodowy powódki, o którym mowa powyżej, z drugiej zaś oddalił jako nieudowodnione powództwo w zakresie roszczenia, którego udowodnieniu miał właśnie służyć zgłoszony wniosek dowodowy. Zarzut ten okazał się nietrafny, bowiem Sąd Rejonowy w pełni słusznie uznał, że skarżąca nie udowodniła, aby pozwani nie zachowali należytej staranności przechowując narzędzia znajdujące się na placu budowy i z tych względów powództwo w tym zakresie podlegać musiało oddaleniu. Wniosek dowodowy powódki miał natomiast służyć nie udowodnieniu zaniedbań pozwanych, lecz ustaleniu wartości narzędzi budowlanych, co mogłoby okazać się celowe jedynie w razie wcześniejszego przesądzenia odpowiedzialności Ż. K. i A. K.. W konsekwencji pominięcie przez Sąd pierwszej instancji wniosku dowodowego powódki wobec wcześniejszego przesądzenia o braku podstaw do przypisania pozwanym odpowiedzialności za skradzione mienie należy uznać za w pełni usprawiedliwione.

W dalszej kolejności za chybione należy uznać stanowisko skarżącej, iż Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że powódka nie udowodniła, iż w grudniu 2009 roku panowały złe warunki atmosferyczne uniemożliwiające kontynuowanie prac budowlanych w zakresie wykonania więźby dachowej wraz z pokryciem dachu, a tym samym nie sprostała ciężarowi dowodu spoczywającemu na niej z mocy art. 6 k.c. Podnosząc powyższy zarzut skarżąca odwołała się do treści pism Instytutu (...), z których w ocenie powódki nie wynika jednoznacznie, aby warunki pogodowe w miesiącach grudzień 2009 roku – marzec 2010 roku były sprzyjające i można było dokończyć wykonanie więźby dachowej oraz pokrycia dachowego. Argumentacja apelującej w powyższym zakresie również okazała się błędna. Sąd Rejonowy słusznie bowiem uznał, iż w świetle zgromadzonych dowodów, zwłaszcza w postaci pism z (...), nie można było jednoznacznie uznać za udowodniony faktu istnienia złych warunków atmosferycznych uniemożliwiających powódce aż do miesiąca marca 2010 roku kontynuowanie prac w związku z inwestycją w Z.. Ze wskazanych powyżej pism wynika, iż w grudniu 2009 roku średnia temperatura powietrza utrzymywała się zdecydowanie poniżej 0 o C przez dwa dni, w drugiej połowie lutego 2010 roku temperatury powietrza były zdecydowanie dodatnie, w miesiącu marcu natomiast zdecydowanie minusowe temperatury panowały przez nie więcej niż sześć dni. W świetle powyższego za trafne należy uznać stwierdzenie, iż warunki atmosferyczne niewątpliwie pozwalały na kontynuowanie prac zarówno jeszcze w miesiącu grudniu 2009 roku, jak i przez pół miesiąca lutego 2010 roku, a także przez większą część miesiąca marca 2010 roku, czego niezaprzeczalnym dowodem jest to, iż już w połowie marca do pracy na budowie przystąpił nowy wykonawca na zlecenie pozwanych.

Nawet gdyby jednak uznać, iż dla rzetelnego wypowiedzenia się w zakresie wpływu panujących od grudnia 2009 roku do marca 2010 roku warunków atmosferycznych na możliwość kontynuowania prac konieczne są wiadomości specjalne w postaci opinii biegłego, to nie można się zgodzić ze stanowiskiem skarżącej, iż Sąd Rejonowy winien był przedmiotowy dowód przeprowadzić z urzędu na zasadzie art. 232 zd. 2 k.p.c. Zważyć bowiem należy, iż powódka była w toku niniejszego postępowania reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, znała stanowisko strony pozwanej, a także była świadoma konieczności przedstawiania dowodów w celu udowodnienia podnoszonych w toku postępowania twierdzeń. Wobec powyższego należy uznać, iż w niniejszej sprawie nie zachodziły jakiekolwiek okoliczności uzasadniające konieczność podjęcia przez Sąd Rejonowy określonych czynności i przeprowadzenia konkretnych dowodów z urzędu wobec bierności w tym zakresie stron reprezentowanych przez fachowych pełnomocników procesowych.

W konsekwencji należało uznać, iż fakt braku możliwości kontynuowania przez powódkę prac na budowie aż do końca marca 2010 roku z powodu złych warunków atmosferycznych nie został w niniejszej sprawie udowodniony.

Za chybiony należało uznać również zarzut dowolnego ustalenia przez Sąd Rejonowy, iż pozwany zlecił wykonanie dachu innej firmie z uwagi na uprzednie nieuzasadnione opuszczenie placu budowy przez powódkę, w sytuacji, w której według twierdzeń apelującej zejście z placu budowy było uzasadnione wstrzymaniem się z wykonaniem dalszych robót z uwagi na odmowę zapłaty przez pozwanych za prace dotychczas wykonywane. Odnośnie wskazanej wyżej kwestii wstrzymania prac przez stronę powodową w grudniu 2009 roku wskazać należy, iż jak wynika z wpisu do dziennika budowy, w dniu 12 grudnia 2009 roku pozwany - inwestor A. K. zgłosił, iż wykonawca opuścił bez jego zgody teren budowy, pomimo iż warunki atmosferyczne panujące w tym dniu pozwalały na kontynuowanie prac. Podstawową przyczyną opuszczenia placu budowy i zaniechania kontynuowania prac były zatem rzekomo złe warunki atmosferyczne, a nie zaś, jak obecnie podnosi skarżąca, odmowa zapłaty przez pozwanych za prace dotychczas wykonane. Argumentacja powódki, iż przyczyną opuszczenia przez wykonawcę placu budowy była odmowa pozwanych dokonania na rzecz powódki zapłaty wynagrodzenia spowodowana złą sytuacją majątkową Ż. K. i A. K. jest nieuzasadniona również z tego względu, iż jak wynika z całokształtu zgromadzonych dowodów w dacie powstrzymania się przez powódkę od kontynuowania prac na budowie pozwani nie tylko nie zalegali wobec powódki z jakimikolwiek płatnościami, ale nadto uiścili na jej rzecz kwotę zdecydowanie przewyższającą przysługującą apelującej należność. Szerzej o powyższej kwestii będzie mowa w dalszej części uzasadnienia.

Nietrafnie również skarżący podnoszą zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego w postaci art. 639 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie na skutek nieprawidłowego przyjęcia, że fakt zlecenia przez pozwanych wykonania dachu przez inną firmę spowodowany został uprzednim nieuzasadnionym opuszczeniem placu budowy przez powódkę. Stosownie do art. 639 k.c., który do umowy o roboty budowlane znajduje zastosowanie na podstawie art. 656 § 1 k.c., zamawiający nie może odmówić zapłaty wynagrodzenia mimo niewykonania dzieła, jeżeli przyjmujący zamówienie był gotów je wykonać, lecz doznał przeszkody z przyczyn dotyczących zamawiającego. Jak w niniejszej sprawie ustalono, fakt zlecenia przez pozwanych wykonania dachu przez inną firmę spowodowany został uprzednim w istocie nieuzasadnionym opuszczeniem placu budowy przez powódkę, a także koniecznością ochrony niezabezpieczonego przez stronę powodową niewykończonego dachu przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. W konsekwencji, w świetle poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych nieuprawnione jest stanowisko, iż powódka doznała przeszkód w wykonaniu działań z przyczyn leżących wyłącznie po stronie pozowanych. Nie można również stwierdzić, aby apelująca pozostawała w gotowości do kontynuowania pracy na budowie. Nieuzasadnione bowiem opuszczenie przez nią placu budowy w grudniu 2009 roku i wyrażenie gotowości do podjęcia na nowo prac dopiero w marcu 2010 roku, w sytuacji, gdy prace te były już wykonywane przez innego wykonawcę, stanowi niezbity dowód na brak woli i gotowości kontynuowania przez powódkę prac w okresie niemal 4 miesięcy, która to bierność nie była, jak już wyżej zaznaczono, uzasadniona zarówno złymi warunkami atmosferycznymi, jak i zaleganiem przez pozwanych z dotychczasowymi płatnościami.

Z tych też względów zarzut naruszenia przepisów art. 639 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. należało uznać za chybiony.

Odnosząc się jeszcze do roszczenia powódki o zapłatę kwoty 16.000 zł tytułem umówionego wynagrodzenia za wykonanie dachu wskazać należy, iż kwota ta, zgodnie z umową, należna była powódce za wykonanie dachu, tymczasem, jak ustalono, apelująca opuściła bez uprzedzenia teren budowy po wykonaniu zaledwie więźby dachowej i ofoliowaniu części powierzchni dachu w celu ochrony budynku przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Jeżeli zatem powódka nie wykonała dachu zgodnie z łączącą strony umową ,to tym samym wątpliwie jest, czy ma ona prawo dochodzić od pozwanych zapłaty za tę część robót, która w istocie nie została ukończona.

Dochodzenie przez powódkę zapłaty kwoty 16.000 zł jest nieuzasadnione także z tej przyczyny, iż, jak ustalono, łączny koszt inwestycji wyniósł ostatecznie mniej aniżeli kwota dotychczas zapłacona przez pozwanych na rzecz powódki, o czym szerzej będzie mowa przy okazji analizy zarzutów apelacji pozwanych. Słusznie zatem Sąd pierwszej instancji przyjął, iż przynamniej w tym zakresie powództwo podlegać musiało oddaleniu.

Z tych wszystkich względów apelacja powódki podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. jako nieuzasadniona.

Przechodząc do omówienia apelacji pozwanych wskazać należy, iż skuteczny okazał się już pierwszy z podniesionych przez Ż. K. i A. K. zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędne i sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym ustalenie, iż wartość wykonanych prac wyniosła 173.068,89 zł, w sytuacji gdy z drugiej opinii biegłego E. M. z dnia 6 lutego 2013 roku wynika, iż wartość tych prac wyniosła 140.733,57 zł, co biegły potwierdził na rozprawie z dnia 23 kwietnia 2013 roku. Błędne ustalenie ostatecznego kosztu inwestycji w miejscowości Z. koło Ł. skutkowało zaś błędnym obliczeniem wysokości kwoty, jaka była należna powódce z tytułu faktury VAT (...). Wskazać należy, iż, jak przyjął Sąd pierwszej instancji na podstawie pisemnej oraz ustnej uzupełniającej opinii biegłego sądowego E. M., koszt przedmiotowej inwestycji na dzień 20 grudnia 2009 roku oszacowany został na kwotę 173.068,89 zł netto, która to kwota nie uwzględniała nadto kosztów poniesionych przez pozwanych w związku z zakupem materiałów budowlanych. Mimo iż Sąd Rejonowy powyższe ustalenia czynił również w oparciu o ustną opinię uzupełniającą złożoną przez biegłego na rozprawie w dniu 15 stycznia 2013 roku, w której to opinii biegły wyraźnie przyznał, iż popełnił błąd rachunkowy przy szacowaniu drewna opałowego potrzebnego do podgrzewania lepiku, Sąd ten przyjął ostatecznie wartość inwestycji wynikającą z pierwszej opinii pisemnej, która to wartość obarczona była jednak wskazanym wyżej błędem rachunkowym. Uwadze Sądu Rejonowego umknął zatem w sposób oczywisty fakt, iż biegły na kolejnej rozprawie w dniu 23 kwietnia 2013 roku wyraźnie podał, że prawidłowa wartość inwestycji wynosi nie 173.068,89 zł, lecz 140.733,57 zł. Powyższe obliczenie znajduje także oparcie we wcześniejszej pisemnej opinii uzupełniającej nr 2 biegłego sądowego (k. 533, a zwłaszcza załącznik nr 1 na załączonej do opinii płycie CD). Zarówno w opinii ustnej, jak i w pisemnej opinii uzupełniającej biegły szczegółowo i rzetelnie wyjaśnił, na czym polegał jego błąd w pierwotnym ustalaniu wartości robót, a także w sposób przekonujący wyjaśnił sposób prawidłowego ustalenia właściwych kosztów budowy domu na grudzień 2009 roku. W ocenie Sądu odwoławczego brak jest jakichkolwiek podstaw do kwestionowania waloru dowodowego powyższych opinii biegłego, bowiem opinie te są wyczerpujące, jasne i zrozumiałe, a nadto zawierają szczegółowe wyjaśnienie wszystkich kwot, jakie złożyły się na ostateczną wartość inwestycji, jak również w sposób jasny i klarowny wynika z nich, które obliczenia zostały przez biegłego skorygowane wobec wcześniejszego błędu rachunkowego.

Biorąc zatem pod uwagę fakt, iż pozwani do grudnia 2009 roku zapłacili na rzecz powódki łącznie kwotę 145.700 zł, która to kwota nie była przez H. B. kwestionowana, rzeczywisty zaś koszt inwestycji na dzień 20 grudnia 2009 roku wyniósł jedynie 140.733,57 zł, należało uznać, iż pozwani w istocie zapłacili na rzecz apelującej kwotę wyższą, aniżeli była jej rzeczywiście należna z tytułu wykonanych do wskazanej wyżej daty robót. Powyższe ustalenie w konsekwencji czyni całkowicie nieuzasadnionym żądanie pozwu i skutkować winno oddaleniem powództwa w całości.

Biorąc pod uwagę fakt, iż już pierwszy z podniesionych w apelacji pozwanych zarzutów okazał się w pełni uzasadniony i skutkował zmianą wyroku zgodnie z żądaniami tej apelacji, szczegółowe odnoszenie się do pozostałych podniesionych w apelacji zarzutów należało uznać za zbędne i niecelowe.

Mając na uwadze powyższe Sąd odwoławczy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił powództwo w całości jako nieuzasadnione.

Na podstawie art. 385 k.p.c. natomiast podlegała oddaleniu apelacji powódki jako pozbawiona podstaw zarówno faktycznych jak i prawnych.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu zasądzając od powódki solidarnie na rzecz pozwanych kwotę 3.422 zł. Na kwotę tę złożyły się: opłata sądowa od apelacji w wysokości 1.022 zł, a także wynagrodzenie pełnomocnika pozwanych w postępowaniu apelacyjnym w wysokości 2.400 zł ustalone w oparciu o § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).