Sygn. akt X Ka 206/13
S. L. został oskarżony o to, że w okresie od początku 1998 r. do połowy 2003 r. w W., działając wspólnie i w porozumieniu z A. N. i innymi dotychczas nieustalonymi osobami w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągnięcia korzyści majątkowej groźbą zamachu na życie, zdrowie i mienie R. J. (1) doprowadził wyżej wymienionego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 14 400 dolarów amerykańskich – tj. 43 200 złotych, tj. o czyn z art. 282 k.k. w zw. z art. 12 k.k.
A. N. został oskarżony o to, że w okresie od początku 2000 r. do końca grudnia 2004 r. w W., działając wspólnie i w porozumieniu do połowy grudnia 2003r. z S. L., a dalej z innymi dotychczas nieustalonymi osobami w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągnięcia korzyści majątkowej groźbami zamachu na życie, zdrowie i mienie R. J. (1) wielokrotnie doprowadził wyżej wymienionego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 17 100 dolarów amerykańskich - tj. 51 300 złotych, tj. o czyn z art. 282 k.k. w zw. z art. 12 k.k.
Sąd Rejonowy dlaW. w W., VIII Wydział Karny wyrokiem z dnia 17 grudnia 2012 r. sygn. akt III K 802/10 uznał oskarżonego S. L. za winnego tego, że w okresie od początku 1998 r. do połowy grudnia 2003 r. w W., działając wspólnie i w porozumieniu z osobą o ustalonych personaliach przez część ww. okresu oraz innymi dotychczas nieustalonymi osobami w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągnięcia korzyści majątkowej groźba gwałtownego zamachu na mienie R. J. (1) doprowadził wyżej wymienionego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie około 14 400 dolarów amerykańskich – tj. około 43 200 złotych i za to na podstawie art. 282 k.k. w zw. z art. 12 k.k. skazano go, zaś na podstawie art. 282 k.k. i art. 33 § 2 k.k. wymierzono mu karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę 200 stawek dziennych grzywny po 10 złotych każda.
W odniesieniu do oskarżonego A. N., Sąd uznał go za winnego tego, że w okresie od początku 2000 r. do końca grudnia 2004 r. w W., działając wspólnie i w porozumieniu do połowy grudnia 2003 r. z osobą o ustalonych personaliach, a dalej z innymi dotychczas nieustalonymi osobami w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągnięcia korzyści majątkowej groźbą gwałtownego zamachu na mienie R. J. (1) wielokrotnie doprowadził wyżej wymienionego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie około 12 000 dolarów amerykańskich – tj. około 36 000 złotych i za to na podstawie art. 282 k.k. w zw. z art. 12 k.k. skazano go, zaś na podstawie art. 282 k.k. w zw. z art. 33 § 2 k.k. wymierzono mu karę 2 lat pozbawienia wolności, której wykonanie na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art.70 § 1 pkt 1 k.k. warunkowo zawieszono na okres 4 lat tytułem próby oraz karę grzywny w wymiarze 150 stawek dziennych, określając wysokość jednej stawki na kwotę 10 złotych. Nadto zasądzono od każdego z oskarżonych kwotę 500 złotych tytułem częściowego pokrycia kosztów sądowych.
Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonych adw. R. B., który na podstawie art. 444 k.p.k. zaskarżył powyższy wyrok w całości na korzyść oskarżonych.
Obrońca oskarżonych, stosownie do treści art. 427 § 2 k.p.k. zaskarżonemu wyrokowi zarzucił mające wpływ na treść wyroku uchybienie przepisom postępowania (art. 438 pkt 2 k.p.k.), w szczególności art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. polegające na poczynieniu ustaleń dotyczących rzekomego sprawstwa oskarżonych w zakresie czynów przypisanych w sposób dowolny i nie mający oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym.
W konkluzji obrońca oskarżonych wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i o uniewinnienie oskarżonych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Zdaniem sądu II instancji apelacja obrońcy oskarżonych nie zasługiwała na uwzględnienie.
W opinii sądu odwoławczego, Sąd I instancji przeprowadził przewód sądowy zgodnie z wymogami procedury karnej i nie dopuścił się żadnych podlegających uwzględnieniu z urzędu uchybień, które skutkowałyby koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych w apelacji zarzutów, zgodnie z wymogami art. 439 k.p.k., czy też art. 440 k.p.k.
Przechodząc do analizy zgłoszonych w apelacji zarzutów, stwierdzić należy, iż w zasadzie dotyczą one niekorzystnej dla oskarżonych oceny dowodów zgromadzonych w niniejszej sprawie, a dokonanej przez Sąd meriti.
Obrona wskazuje, iż pokrzywdzony R. J. (1) w składanych przez siebie zeznaniach nie wspomina o osobach oskarżonych albo kategorycznie zaprzecza dopuszczeniu się przez nich występku wymuszenia rozbójniczego na jego szkodę.
Ponadto kluczową kwestią, na której oparta jest apelacja, a która, w opinii obrony, nie została zauważona przez Sąd Rejonowy, jest fakt, iż Sąd Rejonowy uczynił za podstawę ustaleń faktycznych dwa wyrwane z kontekstu zdania świadka R. J. (1), by w sposób dowolny i sprzeczny z zasadami logicznego rozumowania odmówić waloru dowodowego zeznaniom świadka w tej części, która przeczy przyjętej tezie o sprawstwie oskarżonych.
Odnosząc się do powyższych zarzutów, należy stwierdzić, iż ocena dowodów przeprowadzona przez Sąd Rejonowy, której skutkiem była treść zaskarżonego wyroku, pozostawała w całości pod ochroną art. 7 k.p.k. Kontrola odwoławcza nie dostrzegła błędów w logicznym rozumowaniu tego Sądu lub też wniosków kłócących się z zasadami doświadczenia życiowego, czy też wskazaniami wiedzy. Sąd I instancji w pisemnym uzasadnieniu bardzo szeroko omówił zarówno proces związany z oceną dowodów, jak i przesłanki, które doprowadziły do uznania winy oskarżonych oraz wymierzonych im kar. Precyzyjna i oparta na przeprowadzonych dowodach argumentacja przedstawiona w uzasadnieniu orzeczenia nie budzi zastrzeżeń Sądu II instancji, który w całej rozciągłości podziela zapatrywania Sądu Rejonowego oraz poczynione na ich podstawie ustalenia faktyczne.
Nadto Sąd II instancji zwrócił uwagę, iż teza obrony o przyznaniu waloru dowodowego jedynie tej części zeznań, które odpowiadają ustaleniom w zakresie sprawstwa oskarżonych jest chybiona i nie znajduje odzwierciedlenia w poczynionych ustaleniach Sądu Rejonowego, które zostały w należyty sposób uzasadnione i które znajdują całkowitą akceptację Sądu Odwoławczego. Sąd podzielił stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 25 maja 2010 r. w sprawie o sygnaturze III KK 423/09, iż „ nie narusza art. 7 k.p.k. to, że sąd przyznał wiarygodność jedynie pewnym fragmentom zeznań pokrzywdzonego, a zdyskwalifikował te zeznania w pozostałej części, skoro w uzasadnieniu wskazał przyczyny, ze względu na które uznał, że zeznania te w zakresie, w jakim pokrzywdzony zeznał, należy uznać za wiarygodne”.
Nie ulega przy tym, żadnej wątpliwości, że moc dowodowa zeznań składanych w toku postępowania przygotowawczego jest taka sama, jak zeznań składanych na rozprawie przed Sądem. W razie pojawiających się między depozycjami świadka sprzeczności, decyzja o przyznaniu jednym z nich waloru wiarygodności należy do sądu orzekającego. Istotne przy tym jest jednak to, by „ sąd swoje stanowisko należycie i przekonująco uzasadnił, a ocena ta była wszechstronna i wnikliwa” (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie II Aka 227/05, KZS 2006, nr 3, poz. 36), co w ocenie Sadu Odwoławczego zostało uczynione w niniejszej sprawie.
Na marginesie wspomnieć także należy, iż „ kontrola instancyjna oceny dowodów z natury nie obejmuje sfery przekonania sędziowskiego, jaka wiąże się z bezpośredniością przesłuchania, sprowadza się natomiast do sprawdzenia czy ocena ta nie wykazuje błędów natury faktycznej (niezgodności z treścią dowodu) lub logicznej (błędności rozumowania i wnioskowania, albo czy nie jest sprzeczna za doświadczeniem życiowym lub wskazaniami wiedzy” ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2006 r. w sprawie III KK 281/05). Mając na względzie powyższe, Sąd Odwoławczy uznał ocenę dowodów dokonaną przez Sąd Rejonowy za prawidłową.
Wbrew twierdzeniom skarżącego, sąd meriti oparł ustalenia faktyczne o całokształt okoliczności ujawnionych w toku postępowania na rozprawie głównej dokonując ich analitycznej oceny. Nadto w pisemnym uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy zważył okoliczności przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonych.
Zasady prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego wskazują na konieczność uznania za wiarygodnych zeznań, w których pokrzywdzony R. J. (1) wskazał, że był zmuszany do płacenia „haraczy” poprzez używanie gróźb (k. 49), stwierdził, że już tej sytuacji nie wytrzyma i nazwał oskarżonych bandytami (k. 50 odwrót), a nie zeznań dotyczących rzekomego usilnego namawiania oskarżonych do przyjmowania pieniędzy celem wypicia za zdrowie pokrzywdzonego (k. 90). Gdyby prawdziwe były zeznania R. J. (1) korzystne dla oskarżonych, pokrzywdzony nie miałby żadnego interesu we wcześniejszym bezpodstawnym oskarżaniu ich i to w sposób tak emocjonalny. Ponadto zeznania późniejsze nie korespondują ze sobą. Raz pokrzywdzony twierdzi, że poznał oskarżonych jako ludzi przebywających czasem w sąsiadującym z kantorem barze (k. 90), raz – że S. L. był klientem jego kantoru i nawet robił z nim wspólne interesy (k. 343).
Rzeczywiście – jak zauważa obrońca w apelacji - brak jest dowodów na to, że oskarżeni albo inne osoby, działając w ich imieniu, wywierały na R. J. (1) jakieś naciski. Nie budzi jednak wątpliwości fakt obawiania się oskarżonych przez pokrzywdzonego, o czym świadczy zmiana treści jego zeznań dokładnie po przedstawieniu zarzutów S. L., a także zastrzeżenie informacji odnośnie miejsca zamieszkania.
Prawidłowo Sąd Rejonowy ustalił, że obaj oskarżeni wyczerpali znamiona zarzucanego im w akcie oskarżenia czynu. Oczywiste jest, że dla wyczerpania znamion przy działaniu wspólnie i w porozumieniu nie jest niezbędne osobiste dokonanie przez każdego z oskarżonych wszystkich czynności stanowiących znamiona przestępstwa. Z tego powodu również argumenty z apelacji dotyczące braku materiału dowodowego potwierdzającego precyzyjnie fakt wypowiedzenia przez S. L. i A. N. groźby gwałtownego zamachu na mienie nie doprowadziły do uniewinnienia oskarżonych. Okoliczności popełnienia przez oskarżonych przestępstwa pozwalają na przyjęcie, że obaj obejmowali zamiarem doprowadzenie pokrzywdzonego do rozporządzenia mieniem groźbą gwałtownego zamachu na mienie.
Nie powielając w tym miejscu dokonanej przez Sąd Rejonowy analizy występujących w niniejszej sprawie dowodów, należy stwierdzić, iż w świetle zgromadzonego materiału dowodowego sprawstwo i wina oskarżonych S. L. i A. N. w zakresie przypisanego każdemu z nich czynu zostały udowodnione.
Z powyższych względów, Sąd Okręgowy utrzymał w mocy wyrok w stosunku do oskarżonych S. L. i A. N., gdyż apelacja obrońcy oskarżonych nie zasługiwała na jej uwzględnienie.
Sąd na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. Sąd zasądził od oskarżonych koszty sądowe w postępowaniu odwoławczym.