Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 247/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 maja 2013 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku IV Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący SSO Mariola Watemborska

Sędziowie SO: Jolanta Deniziuk, Wanda Dumanowska (spr.)

Protokolant: Barbara Foltyn

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2013 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa R. K., M. K. (1), E. K. (1), D. K.

przeciwko (...) S.A. V. (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów od wyroku Sądu Rejonowego
w Słupsku z dnia 21 lutego 2013r., sygn. akt IX C 311/11

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od każdego z powodów: R. K., M. K. (1), E. K. (1), D. K. na rzecz pozwanego (...) S.A. V. (...) Grup w W. kwoty po 300 (trzysta) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego

Sygn. akt IV Ca 247/13

UZASADNIENIE

Powód M. K. (1) oraz powódka E. K. (1), w odrębnych pozwach, wnieśli o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego (...) S.A. w W. kwot po 25.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 4800 zł. W uzasadnieniu pozwu powołali się okoliczności wypadku z dnia 30.05.2003r. w S., w którym śmierć poniósł ich syn - małoletni M. K. (2). Powodowie wskazali na szczególną więź występującą między rodzicami a dzieckiem, która jest dobrem osobistym podlegającym ochronie prawnej. Podkreślili, że do dzisiaj nie pogodzili się ze śmiercią syna, który był bardzo zdolny, szybko się uczył.

Powód R. K. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 20.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 4.800 zł, wskazując w uzasadnieniu, że w dniu 30.05.2003r. doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego na skutek odniesionych obrażeń zmarł małoletni M. K. (2), brat powoda. Pozwany odmówił przyjęcia odpowiedzialności. Powód, który był naocznym świadkiem wypadku, do dzisiaj nie pogodził się ze śmiercią brata, z którym był bardzo blisko związany emocjonalnie.

Powód D. K. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 15.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 4800 zł, podnosząc w uzasadnieniu, że w wyniku wypadku drogowego z dnia 30.05.2003r. śmierć poniósł jego brat M. K. (2). Strona pozwana odmówiła przyjęcia odpowiedzialności, tymczasem więź występująca między rodzeństwem zasługuje na status dobra osobistego podlegającego ochronie prawnej. Powód do śmierci brata był radosnym dzieckiem. M. spędzał z nim dużo czasu, razem się bawili, był dla powoda wzorem do naśladowania, miał dla niego dużo cierpliwości, uczył go.

Pozwany (...) S.A. V. (...) w W. wniósł o oddalenie powództw w całości i zasądzenie na rzecz pozwanego od powodów zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia, wskazując, że zdarzenie miało miejsce w 2003r., kiedy obowiązywał art. 442 kc, statuujący trzyletni termin przedawnienia. W dalszej kolejności pozwany wskazał, że nie uznaje powództwa co do zasady, gdyż art. 446 § 4 kc wprowadzający instytucję zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej został wprowadzony do kodeksu cywilnego ustawą nowelizującą z dnia 30.05.2008r., a wszedł w życie w dniu 30.08.2008 r., a mając na uwadze, że przedmiotowy wypadek miał miejsce przed tą datą, brak jest podstawy prawnej do przyznania zadośćuczynienia na rzecz powodów. Odnosząc się z kolei do wysokości zgłoszonych roszczeń pozwany wskazał, że są one wygórowane i przyznanie zadośćuczynienia w tej wysokości prowadziłoby do wzbogacenia powodów. Wreszcie odsetki od kwoty powinny być przyznane od daty wyrokowania, bowiem Sąd ustala wysokość zadośćuczynienia uwzględniając stan faktyczny na dzień zamknięcia rozprawy.

Wyrokiem z dnia 21 lutego 2013r. Sąd Rejonowy w Słupsku zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. na rzecz powoda R. K. kwotę 20.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 21.02.2013r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalając jego powództwo w pozostałym zakresie (pkt II), jak i zasądził od pozwanego na rzecz tego powoda kwotę 3417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt III). Dalej zasądził Sąd Rejonowy od pozwanego na rzecz powódki E. K. (1) kwotę 25.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 21.02.2013r. do dnia zapłaty (pkt IV), oddalając jej powództwo w pozostałym zakresie (pkt V) oraz zasądzając na jej rzecz od pozwanego kwotę 3667 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt VI). Sąd Rejonowy zasądził też od pozwanego na rzecz powoda M. K. (1) kwotę 25.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 21.02.2013r. do dnia zapłaty (pkt VII), oddalając jego powództwo w pozostałym zakresie (pkt VIII) i zasądzając od pozwanego na rzecz tego powoda kwotę 3667 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt IX). Ponadto Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda D. K. kwotę 15.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 21.02.2013r. do dnia zapłaty (pkt X), oddalając powództwo tego powoda w pozostałym zakresie (pkt XI) i zasądzając na jego rzecz od pozwanego kwotę 3167 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt XII). Nadto Sąd I instancji nakazał w pkt XIII ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa-Sądu rejonowego w Słupsku kwotę 1530,14 zł tytułem nieuiszczonych wydatków – wynagrodzeń biegłych pokrytych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następującym stanie faktycznym:

M. K. (2) był drugim z trojga synów małżeństwa M. i E. K. (1) i bratem R. K. i D. K.. M. i E. K. (2) razem z synami –najstarszym R., rok od niego młodszym M. i rok młodszym od M. D. tworzyli zgodną i kochającą się rodzinę. E. K. (1) zajmowała się dziećmi, nie pracowała, poświęcając się ich wychowaniu. M. K. (1) utrzymywał rodzinę pracując jako kierowca samochodów ciężarowych. Bracia byli ze sobą bardzo związani, razem się bawili, grali w piłkę z ojcem, układali klocki, puzzle, oglądali bajki. E. i M. K. (1) postrzegali M. K. (2) jako najzdolniejszego z ich dzieci, w ocenie był bystry, ciekawy świata, wszystko go interesowało.

W dniu 30 maja 2003 r., około godz. 13.25 na drodze krajowej nr (...) z G. do S., w miejscowości S., K. H. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez to, że kierując samochodem osobowym marki F. (...) o nr rejestracyjnym (...) nie zachował szczególnej ostrożności w czasie jazdy i obserwacji jezdni, nie dostosował prędkości jazdy, nie zmniejszył ani nie zatrzymał się przy zbliżaniu się do przystanku autobusowego i stojącego tam oznakowanego autobusu szkolnego, czym doprowadził do potrącenia wybiegającego zza autobusu małoletniego M. K. (2), który doznał urazu czaszkowo-mózgowego pod postacią złamania kości podstawy czaszki, złamania żuchwy po stronie lewej, rozerwania VII kręgu szyjnego z przerwaniem ciągłości rdzenia kręgowego, ostrego rozdęcia płuc, pęknięcia wątroby i śledziony, złamania kości ramiennej lewej w 2/3 jej długości, czego następstwem był jego zgon. Za ten czyn K. H. został skazany prawomocnym wyrokiem karnym Sądu Rejonowego w Słupsku z dnia 26 lutego 2004 r., sygn. II K 531/03 na karę dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby lat 5. W chwili śmierci M. K. (2) miał 8 lat.

Posiadacz samochodu marki F. (...), o nr rejestracyjnym (...), Izba Celna w G. miał zawartą umowę obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej z (...) S.A. V. (...) w W..

Jak ustalił Sąd Rejonowy Elżbieta K. w dniu wypadku czekała na powrót R. K. i M. K. (2) ze szkoły, wyszła po nich na przystanek autobusowy, tak jak robiła to codziennie. Autobus się spóźniał, więc przeszła na drugą stronę ulicy, by kupić chleb. Wówczas usłyszała huk. Podbiegła i zobaczyła leżącego na ziemi syna. Nie dawał oznak życia. Była w szoku, znajome odprowadziły ją i R. K. do domu. R. K. widział, jak brat M. wysiadł z autobusu, chciał przebiec przez jezdnię za kolegą i wówczas potrącił go samochód. Śmierć M. K. (2) spowodowała u E. K. (1) silne przeżycie traumatyczne, co w sferze emocjonalnej przejawiało się brakiem poczucia bezpieczeństwa, lękiem, chwiejnością emocjonalną, obniżonym nastrojem, smutkiem, ograniczeniem kontaktów w relacjach interpersonalnych do osób najbliższych, w sferze somatycznej – zaburzeniami snu, bólami w okolicach serca, osłabieniem. Te objawy nasilone w stopniu znacznym występowały u niej przez okres około dwóch lat, później uległy osłabieniu. E. K. (1) mimo upływu czasu nadal pozostaje w stanie żałoby i ciągle przeżywa żal po stracie syna. Poza objawami fizjologicznej reakcji żałoby śmierć syna spowodowała u E. K. (1) wystąpienie zaburzeń adaptacyjno-lękowych, które wymagały leczenia psychiatrycznego i stosowania leków antydepresyjnych. Leczenie psychiatryczne, jakie podjęła E. K. (1) było skuteczne i wpłynęło na ustąpienie objawów. Obecnie E. K. (1) nie wymaga leczenia psychiatrycznego.

Z kolei M. K. (1) dowiedział się o śmierci syna M. od żony po powrocie do domu z pracy. Ponieważ E. K. (1) nie była w stanie zająć się sprawami pogrzebu obowiązek zorganizowania go i załatwienia wszelkich formalności spadł na niego. Pomocy udzielał mu szwagier. M. K. (1) starał się wspierać żonę, zająć się pozostałymi synami. Często odczuwał smutek, nic go nie cieszyło, źle sypiał, nie miał chęci do pracy, zamknął się w sobie. Dwa lata po śmierci syna zwolnił się z firmy transportowej, gdzie był zatrudniony jako kierowca, gdyż ciągle myślał o wypadku syna, o wypadkach drogowych w związku z czym odczuwał lęk. Śmierć syna spowodowała u M. K. (1) objawy przedłużonej reakcji żałoby, których początkowe nasilenie należy określić jako znaczne i utrudniające funkcjonowanie w sferze rodzinnej i osobistej przez około czterech lat od zdarzenia. W kolejnych latach nasilenie objawów uległo zmniejszeniu, niemniej nie ustąpiły one całkowicie. M. K. (1) mimo upływu czasu ciągle przeżywa żal po stracie syna. M. K. (1) był leczony od 14.09.2007r. do dnia 09.04.2008r. w poradni zdrowia psychicznego z rozpoznaniem zespół depresyjny, w związku z czym przez kilka miesięcy przyjmował leki antydepresyjne. Obecnie nie można stwierdzić, czy wystąpienie zespołu depresyjnego miało związek ze śmiercią syna M..

O śmierci M. D. K. dowiedział się od brata R.. D. K. miał wówczas 7 lat. Czuł się zdezorientowany i zagubiony. Nie korzystał z pomocy psychologicznej. Śmierć brata była dla D. K. sytuacją traumatyczną, która wywarła wpływ na stan jego zdrowia psychicznego i funkcjonowanie w życiu na co dzień. W szczególności przejawiało się to w postaci występowania symptomów stresu i miernie nasilonych zaburzeń lękowych, adaptacyjnych. Obecnie u D. K. utrzymuje się zupełnie nieadekwatny do jego wieku lęk przed śmiercią, co jest następstwem wypadku brata. D. K. nie wymagał i nie wymaga pomocy psychologicznej ani leczenia psychiatrycznego.

R. K. po śmierci brata korzystał z pomocy psychologicznej. Śmierć brata wywarła wpływ na stan jego zdrowia psychicznego i funkcjonowania, stanowiła dla niego sytuację traumatyczną. Występowały u niego symptomy najpierw ostrej reakcji na stres, a potem miernie nasilonych zaburzeń posttraumatycznych pod postacią powracających wspomnień, reminescencji, problemów z utratą kontroli emocji. Obecnie u R. K. utrzymuje się większy lęk o żyjącego brata oraz poczucie nieprzewidywalności przyszłości, ale nie wymaga pomocy terapeutycznej. Od 14.12.1999r. R. K. był leczony w poradni zdrowia psychicznego z rozpoznaniem „zaburzenia zachowania, zespół nadpobudliwości psycho-ruchowej”. Od śmierci M. K. (2) nasilił się u R. K. niepokój, stał się agresywny. Spowodowało to nasilenie zaburzeń funkcjonowania społecznego R. K..

Obecnie M. K. (1) uprawia gospodarstwo rolne o powierzchni 12 ha, z czego uprawy zboża zajmują 10,5 ha. E. K. (1) pracuje w charakterze sprzątaczki na pół etatu. Łącznie ich dochód miesięczny to około 2.500 zł. R. K. jest uczniem III klasy Zespołu Szkół (...) w S.. D. K. uczęszcza do I klasy Technikum Mechanicznego w S.. E. K. (1) i M. K. (1) do dziś nie pogodzili się ze stratą syna. E. K. (1) stała się nadopiekuńcza w stosunku do pozostałych synów.

Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że M. K. (1), E. K. (1), R. K., D. K. w dniu 20.04.2011r. zgłosili roszczenia do (...) S.A. V. (...) w W. o wypłatę im zadośćuczynienia z tytułu śmierci M. K. (2) w wysokości po 50.000 zł dla E. K. (1) i M. K. (1), 20.000 zł dla R. K., 15.000 zł dla D. K.. Decyzjami z dnia 11.05.2011r. (...) S.A. V. (...) odmówiło wypłaty zadośćuczynienia wskazując, że roszczenie jest przedawnione.

Postanowieniami Sądu Rejonowego w Słupsku połączono sprawy z powództwa M. K. (1), E. K. (1), R. K. i D. K. do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia pod sygn. akt IX C 311/11.

Oceniając tak ustalony stan faktyczny sprawy, Sąd Rejonowy uznał, że powództwa co do zasady, jak i co do wysokości zasługiwały na uwzględnienie, a oddaleniu podlegały jedynie w zakresie zgłoszonego żądania odsetkowego.

W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy rozprawił się z podniesionym przez pozwanego zarzutem przedawnienia, uznając, że nie podlegał on uwzględnieniu, albowiem, stosownie do art. 442 kc obowiązującego w dacie zaistnienia szkody, roszczenia powodów nie były jeszcze przedawnione.

Następnie Sąd I instancji zważył, że dokonana przez ubezpieczyciela stricte literalna wykładnia przepisu przywołanego w odpowiedzi na pozew § 10 ust. 1 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 9.12.1992r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów jest błędna. Norma ta nie wskazuje kręgu podmiotów uprawnionych do odszkodowania, nie jest on zatem w żaden sposób ograniczony. Sąd I instancji miał też na uwadze, że o ile przed dniem 3.08.2008r. (data wejścia w życie nowelizacji art. 446 kc, którą dodano § 4) poszczególne osoby nie mogły skutecznie dochodzić zadośćuczynienia z tytułu krzywdy po śmierci osoby bliskiej bez wykazywania naruszenia dobra osobistego i bezprawności działania (brak podstawy prawnej roszczenia), o tyle w orzecznictwie Sąd Najwyższego ugruntowane zostało stanowisko, iż spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych członków rodziny zmarłego i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc – tym bardziej, że art. 23 kc wprost wskazuje, że ochrona prawna z tytułu naruszenia dóbr osobistych przysługuje niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Nowelizacja art. 446 k.c. polegająca na dodaniu § 4 nie pozbawia, najbliższych członków rodziny zmarłego możliwości dochodzenia zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. także w wypadku, gdy czyn niedozwolony popełniony został przed dniem 3.08.2008r. Skutkiem nowelizacji jest możliwość dochodzenia przez nich tego roszczenia obecnie zarówno na podstawie art. 446 § 4 jak i art. 448 k.c., z tym, że na podstawie pierwszego z tych przepisów jest to prostsze z uwagi na ułatwienia dowodowe. Przed nowelizacją zaś jedyną podstawę dla roszczenia o zadośćuczynienie stanowił art. 448 k.c. i to zarówno dla najbliższych członków rodziny zmarłego jak i dla innych podmiotów.

W ocenie Sądu Rejonowego powodowie wykazali w sposób niewątpliwy istnienie silnej, pozytywnej więzi emocjonalnej pomiędzy nimi a zmarłym M. K. (2), której zerwanie spowodowało u E., M., R. i D. cierpienie psychiczne i ból, przy czym rozmiar tego cierpienia i krzywdy był większy dla rodziców małoletniego, zwłaszcza dla E. K. (1), która widziała śmierć swojego dziecka. Nagła, niespodziewana śmierć M. K. (2) spowodowała znaczącą zmianę w funkcjonowaniu całej rodziny powodów i wpłynęła na ich wzajemne relacje.

Zdaniem Sądu I instancji wysokość zadośćuczynień żądanych przez powodów nie była wygórowana i uwzględniając aktualne stosunki społeczno-ekonomiczne w kraju, jak również wysokość dochodów powodów, nie prowadzi do ich wzbogacenia, ale stanowi wartość pozwalającą złagodzić skutki doznanej krzywdy.

Co do kwestii odsetek od zasądzonych kwot, Sąd Rejonowy stwierdził, że aktualnie brak jest podstaw do uznania, że od zasądzonych zadośćuczynień odsetki za opóźnienie winny być zawsze zasądzone od daty wezwania do zapłaty lub od daty wyrokowania. Kwestia ta winna być oceniana i rozstrzygana indywidualnie w każdym konkretnym przypadku. Określenie wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili wyrokowania uzasadniało przyznanie odsetek dopiero od tej daty (art. 481 § 1 kc). Sąd I instancji miał na uwadze, że powodowie zgłaszając swoje roszczenia pozwanemu nie przedstawili żadnych dowodów pozwalających na ocenę ich zasadności. Dopiero przeprowadzone postępowanie dowodowe pozwoliło ocenić wystąpienie i rozmiar szkody powodów. Stąd w pozostałym zakresie co do odsetek powództwa podlegały oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc.

Od powyższego wyroku apelację wywiedli powodowie, zaskarżając go w części oddalającej żądanie zasądzenia odsetek od zasądzonych w pkt I, IV, VII i X na rzecz powodów kwot. W tym zakresie apelujący zarzucili naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 481 kc oraz przez niezastosowanie art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22.05.2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) i w konsekwencji przyjęcie, że odsetki należą się od dnia orzekania, a nie od daty 20.07.2011r., tj. od dnia wniesienia pozwu. W uzasadnieniu apelacji powodowie podnieśli, że Sąd I instancji w sposób nieprawidłowy i niespójny z wykładnią art. 481 kc zasądził na rzecz powodów odsetki ustawowe od ww. kwot liczonych od dnia 21.02.2013r. W konsekwencji powyższego apelujący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie odsetek od zasądzonych w pkt I, IV, VII i X wyroku kwot od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a ponadto zasądzenia od strony pozwanej na rzecz powodów kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od powodów na swoją rzecz kosztów postępowania za instancję odwoławczą. W uzasadnieniu pozwany wyraził pogląd, że odsetki od zasądzonych kwot należą się od dnia wyroku, albowiem dopiero wyrok w sprawie zadośćuczynienia utworzył podstawę do zapłaty.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna.

Materiał dowodowy zebrany w sprawie przez Sąd a quo pozwolił Sądowi rozpoznającemu apelację na konstatację, że zapadłe rozstrzygnięcie w zaskarżonej przez powodów części jest w pełni prawidłowe. Sąd II instancji podziela i przyjmuje za swoje wszystkie istotne dla tego rozstrzygnięcia ustalenia Sądu I instancji oraz poczynioną na ich podstawie ocenę prawną.

Z uwagi na zakres zaskarżenia rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego dotyczyło wyłącznie kwestii odsetek od zasądzonych na rzecz poszczególnych powodów należności głównych. Apelujący, poza zakwestionowaniem stanowiska Sądu Rejonowego, który uzasadnił ustalenie daty wymagalności zasądzonych kwot a tym samym datę, od której zasądził odsetki, faktem, iż powodowie zgłaszając swe roszczenia pozwanemu, nie przedstawili żadnych dowodów pozwalających na ocenę ich zasadności, w uzasadnieniu apelacji nie ustosunkowali się do argumentacji Sądu I instancji, poprzestając wyłącznie na jego podważaniu przy pomocy przedstawianego w apelacji orzecznictwa Sądu Najwyższego.

Sąd II instancji, uznając apelację za całkowicie bezzasadną, miał na uwadze, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego prezentowane są dwa odrębne stanowiska dotyczące terminu wymagalności roszczeń o zadośćuczynienie. Co do zasady termin ten powinien być ustalany w oparciu o reguły wskazane w przepisie art. 455 kc, jako że zadośćuczynienie jest tego rodzaju świadczeniem pieniężnym, którego termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony. Jednakowoż na uwadze mieć należało, że jest to równocześnie o tyle specyficzne świadczenie, że zasądzane jest jako swoista rekompensata za doznaną krzywdę - ma bowiem na celu kompensację szkody niemajątkowej.

Pierwsza z funkcjonujących linii orzecznictwa, przywoływana przez apelującą stronę powodową, wskazuje na to, że terminem wymagalności zadośćuczynienia jest moment wezwania dłużnika przez wierzyciela do zapłaty - w przypadku towarzystwa ubezpieczeniowego z ogólnych warunków ubezpieczenia wynika, że jest to okres 30 dni od daty zgłoszenia roszczenia. Z kolei druga linia orzecznicza stoi na stanowisku, że zadośćuczynienie zasądza się dopiero od daty wyrokowania. Określone bowiem w art. 363 § 2 kc zasady ustalania odszkodowania mają odpowiednie zastosowanie przy ustalaniu odpowiedniej sumy z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. W konsekwencji zadośćuczynienie winno być ustalone na datę wyrokowania. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przeważa pogląd, że w razie ustalenia wysokości zadośćuczynienia według stanu istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8.12.1997r., I CKN 36/97, z dnia 9.01.1998r., III CKN 301/97, z dnia 20.03.1998r., II CKN 650/97, z dnia 4.09.1998r., II CKN 875/97, z dnia 9.09.2003r., II CKN 477/98 nie publikowane oraz z dnia 30.10.2003r., IV CK 130/02, czy też wyroki Sądu Apelacyjnego w Gdańsku: z dnia 29.12.2005r., I ACa 1079/05 i z dnia 23.03.2012r., I ACa 90/11).

Sąd Okręgowy, w składzie rozpoznającym niniejszą apelację, podzielą w niniejszej konkretnej sprawie, w ustalonym w niej stanie faktycznym, tę drugą z linii orzecznictwa. Słusznie bowiem zauważył Sąd I instancji, że powodowie kierując do ubezpieczyciela wezwanie do zapłaty zadośćuczynienia, 8 lat po wystąpieniu szkody, z którą związane było ich żądanie, nie wskazali jednocześnie na materiał dowodowy, który pozwalałby na ocenę zasadności zgłoszonych przez nich roszczeń. Dopiero postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Sąd I instancji, w szczególności przeprowadzone w jego ramach dowody z opinii biegłych psychologów i psychiatrów, pozwoliły na ustalenie kryteriów leżących u podstaw uwzględnienia powództw w całości.

W związku z powyższym, podzielając poglądy judykatury zawarte w wielu orzeczeniach Sądu Najwyższego, jak i Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, które zapadały na przestrzeni wielu lat, poczynając od 1997r. aż do chwili obecnej, uznać należało argumenty apelacyjne za bezzasadne, a w konsekwencji wywiedzioną przez powodów apelację, dotyczącą tylko tej materii, za podlegającą oddaleniu, o czym Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 385 kpc.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego zostało zdeterminowane wynikiem postępowania głównego. Mając to na uwadze Sąd II instancji przy zastosowaniu przepisu art. 98 § 1 kpc na podstawie art. 108 § 1 kpc zasądził, jak w pkt 2 sentencji, od każdego z powodów: R. K., M. K. (1), E. K. (1), D. K. na rzecz pozwanego kwoty po 300 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. W tym zakresie Sąd odwoławczy miał na uwadze § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).