Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W I M I E N I U

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 marca 2015 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu w XVII Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący: SSO Dariusz Kawula

Sędziowie: SSO Dorota Maciejewska-Papież

SSO Jarosław Komorowski (spr.)

Protokolant: apl. radc. Marta Kuligowska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Bogusława Tupaja

po rozpoznaniu w dniu 13 marca 2015 roku

sprawy A. T.

oskarżonego o przestępstwo z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

z powodu apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Grodzisku Wielkopolskim, XI Zamiejscowy Wydział Karny w Wolsztynie z dnia 2 grudnia 2014 roku, sygn. akt XI K 49/14

1.  utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy, uznając apelację oskarżonego za oczywiście bezzasadną,

2.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 zł i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 100 zł.

SSO Jarosław Komorowski SSO Dariusz Kawula SSO Dorota Maciejewska-Papież

UZASADNIENIE

A. T. został oskarżony o to, że w dniu 28 listopada 2012 r. w Małej (...), woj. (...), swoim zachowaniem, poprzez dostarczenie P. Ż. przesyłki z aneksem do umowy na świadczenie usług telekomunikacyjnych na nazwisko C. P. nakłonił wyżej wymienioną do podrobienia podpisu C. P. na aneksie do umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych z dnia 24 listopada 2012 r., a następnie umożliwił P. Ż. posłużenie się tym dokumentem jako autentycznym w firmie (...) Sp. z o.o., która usiłowała doprowadzić wyżej wymienioną firmę poprzez wprowadzenie jej w błąd co do tożsamości osoby zawierającej umowę oraz zamiaru zapłaty za świadczone usługi telekomunikacyjne, do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w nieustalonej dokładnie kwocie nie mniejszej niż 1.599,84 zł, czym działał na szkodę (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W., lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na postawę pokrzywdzonego,

tj. o przestępstwo z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Wyrokiem z dnia 2 grudnia 2014 roku Sąd Rejonowy w Grodzisku Wielkopolskim, XI Zamiejscowy Wydział Karny w W. w sprawie o sygn. akt XI K 49/14:

1. oskarżonego A. T. uznał za winnego tego, że w dniu 28 listopada 2012 r. w miejscowości M., woj. (...), działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w krótkich odstępach czasu, w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, ułatwił P. Ż. podrobienie podpisu C. P. na aneksie do umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych z dnia 24 listopada 2012 r., w ten sposób, że będąc dysponentem dokumentu zobowiązanym do dopilnowania, aby dokument podpisała osoba w nim wskazana tj. C. P., pozwolił P. Ż. na podpisanie dokumentu odstępując ponadto od czynności jej wylegitymowania, a następnie ułatwił posłużenie się przez wymienioną tak sfałszowanym dokumentem przekazując go do siedziby firmy (...) Sp. z o.o. i nie zgłaszając, że dokument podpisała osoba nieupoważniona, podrabiając podpis adresata, przyjmując kwalifikację prawną tego przestępstwa z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k., i za to, na podstawie art. 19 § 1 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. wymierzył mu karę grzywny w liczbie 50 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 20,00 zł,

2. na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa tytułem zwrotu kosztów postępowania kwotę 621,00 zł, a na podstawie art. 3 ust. 1 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. 1983 Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) wymierzył mu opłatę w kwocie 100,00 zł.

Powyższy wyrok zaskarżył oskarżony A. T., wnosząc pismo które zatytułował „zażalenie”. Z uwagi na treść niniejszego pisma oraz moment jego wniesienia do Sądu Rejonowego stanowi ono apelację wprost, kwestionującą wyrok tego Sądu w całości.

W wywiedzionej skardze apelujący zarzucił błędne rozpatrzenie zebranego materiału dowodowego skutkujące wydaniem wyroku.

Wobec tego oskarżony wniósł o ponowne rozpatrzenie zebranego materiału dowodowego w celu wyjaśnienia, iż nie działał w wykonaniu z góry powziętego zamiaru a tylko w błędzie będąc przekonanym, iż przekazane dokumenty podpisał osobiście C. P. i w konsekwencji o uniewinnienie go od przypisanego mu przestępstwa.

Po doręczeniu A. T. odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem, sporządzonym na skutek wniesionego przez niego środka odwoławczego, oskarżony złożył kolejne pismo nazwane zażaleniem, w którym podniósł dalsze argumenty, przemawiające w jego ocenie za koniecznością wydania wyroku uniewinniającego. W przedmiotowym piśmie, stanowiącym w istocie uzupełnienie wywiedzionej apelacji, oskarżony zarzucił Sądowi I instancji niekierowanie się zasadą in dubio pro reo i rozstrzygnięcie wszelkich wątpliwości na jego niekorzyść. Uzasadniając prezentowane stanowisko oskarżony przedstawił swoją wersję zdarzenia oraz wskazał, że niezrozumiałym dla niego i sprzecznym z zasadą in dubio pro reo jest danie wiary twierdzeniom P. Ż. i odmówienie wiary jego wyjaśnieniom. Ponadto poddał w wątpliwość stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu zachowania, podkreślając okoliczność, że pokrzywdzony (...) Sp. z o.o. nie poniósł żadnych strat.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżonego okazała się bezzasadna i to w stopniu oczywistym.

W tym miejscu przypomnieć należy, że apelacja jest oczywiście bezzasadna, w rozumieniu art. 457 § 2 k.p.k., jeśli bez konieczności dogłębnej analizy podniesionych w niej zarzutów jest oczywiste, że wskazane w niej argumenty nie są trafne. W przypadku podniesienia zarzutów obrazy przepisów postępowania (art. 438 pkt 2 k.p.k.) albo błędu w ustaleniach faktycznych (art. 438 pkt 3 k.p.k.) nie jest wykluczone przyjęcie, że apelacja jest oczywiście bezzasadna pomimo stwierdzenia, że do zarzucanych uchybień doszło, lecz oczywiste jest, że nie mogły one wywrzeć jakiegokolwiek wpływu na treść orzeczenia (zob. m.in.: P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, Kodeks postępowania karnego, Tom II, Komentarz do artykułów 297-467, Warszawa 2007, s. 786, postanowienie SN z dnia 22 października 2008 r., V KK 98/08, Lex nr 468660, postanowienie SN z dnia 27 września 2006 r., IV KK 330/06, Lex nr 325679).

Przed odwołaniem się do poszczególnych argumentów podniesionych przez skarżącego przypomnienia wymaga, iż przedmiotem kontroli instancyjnej jest analiza toku rozumowania sądu pierwszej instancji, który doprowadził go do przekonania o winie bądź niewinności oskarżonego. Sąd odwoławczy co do zasady ogranicza swoją działalność do weryfikacji racjonalności rozumowania sądu orzekającego, przedstawionego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Skoro skarżący je podważa, to konieczne jest bądź to wykazanie słuszności podniesionych przez niego argumentów, bądź też wykazanie sądowi a quo, że nie ma racji i dlaczego. Uczynić to można tylko przez konkretną argumentację, z przywołaniem – w zależności od zaistniałej sytuacji – określonych dowodów przeprowadzonych w danej sprawie, poglądów prawnych albo argumentów powołujących się na racje natury logicznej (por. m.in.: wyrok SN z dnia 1 marca 2007 roku, WA 8/07, Lex nr 446355, wyrok SN z dnia 3 kwietnia 2007 roku, II KK 81/06, Lex nr 448000).

Wbrew twierdzeniom oskarżonego, podniesione przez niego argumenty w żaden sposób nie podważają racjonalności toku rozumowania Sądu Rejonowego, który doprowadził tenże Sąd do konkluzji, że w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego sprawstwo i wina A. T. w zakresie czynu przypisanego mu w punkcie 1. wyroku nie budzą żadnych wątpliwości.

Poza odmienną interpretacją zgromadzonych w sprawie dowodów w środku zaskarżenia nie wykazano na jakiej podstawie ustalenia Sądu Rejonowego w przedmiocie ułatwienia P. Ż. podrobienia podpisu C. P. oraz posłużenia się tym dokumentem uważać należy za niesłuszne, a zarzuty apelacji i wywody je uzasadniające ograniczają się do gołosłownej i oczywiście dowolnej polemiki z tymi ustaleniami. Twierdzenia skarżącego stoją w opozycji do obszernego i logicznego wywodu Sądu I instancji przedstawiającego wnikliwą ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów umożliwiających poczynienie jednoznacznych ustaleń faktycznych, w tym ustalenie wszystkich tych okoliczności inkryminowanego zdarzenia, które pozwoliły we właściwy sposób zrekonstruować znamiona przedmiotowe i podmiotowe przypisanego oskarżonemu T. przestępstwa.

W ocenie Sądu Odwoławczego Sąd I instancji nie naruszył zasady obiektywizmu uznając zeznania świadka P. Ż. za wiarygodny i przydatny do poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych materiał dowodowy oraz odmawiając wiary wyjaśnieniom oskarżonego A. T., które były z nimi sprzeczne. Wartościując wyżej wymienione środki dowodowe Sąd Rejonowy wskazał na szereg okoliczności pozwalających na kategoryczne stwierdzenie, że zostały one poddane wnikliwej i ostrożnej ocenie, w szczególności zbadaniu czy są one konsekwentne i stanowcze, czy są zgodne z doświadczeniem życiowym, logiką wypadków oraz czy mają potwierdzenie w innych dowodach bądź to bezpośrednich, bądź to pośrednich, co znalazło odzwierciedlenie na kartach 3-4 pisemnych motywów wyroku.

Podzielając argumentację Sądu I instancji stwierdzić trzeba, że w istocie analiza poszczególnych dowodów prowadzi do kategorycznego wniosku, iż wersja zdarzenia aktualnie prezentowana przez oskarżonego A. T. nie jest prawdziwa. Świadek P. Ż., która przyznała się do podpisania umowy nazwiskiem C. P., co skutkowało warunkowym umorzeniem prowadzonego wobec niej postępowania, opisała okoliczności złożenia podpisu na dokumencie adresowanym do byłego teścia jej córki. Z wypowiedzi świadka wynika, że umowę podpisała w obecności kuriera, którego poinformowała, iż C. P. nie mieszka pod tym adresem. Co więcej, świadek wskazała, że w tym czasie nie było w jej mieszkaniu żadnego mężczyzny. Wprawdzie kobieta nie rozpoznała oskarżonego jako kuriera, który doręczył jej umowę do podpisania, jednakże w świetle wyjaśnień samego oskarżonego oraz dokumentów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy nie mogło budzić wątpliwości, że to A. T. jest osobą, o której mowa w wyjaśnieniach i zeznaniach świadka. Uwadze Sądu Odwoławczego nie uszła przy tym okoliczność, że zeznania P. Ż. były mniej kategoryczne na rozprawie głównej niż w toku postępowania przygotowawczego, jednakże jest to zrozumiałym zważywszy na fakt, że przesłuchania w dochodzeniu miały miejsce niespełna rok po zaistnieniu inkryminowanego zdarzenia, natomiast do przesłuchania przed Sądem I instancji upłynęły blisko dwa lata. Wyeksponować natomiast trzeba, że brak jest jakichkolwiek podstaw aby twierdzić, że świadek złożyła nieprawdziwe zeznania obciążające osobę, która była dla niej zupełnie obca i której nie znała nawet personaliów. Kobieta nie miała bowiem żadnego interesu w tym, aby bezpodstawnie pomawiać nieznanego jej mężczyznę. Poza tym opisując okoliczności podpisania umowy w obecności kuriera P. Ż. zeznawała w sposób logiczny i wyważony, sygnalizując które okoliczności utkwiły w jej pamięci a których już dokładnie nie pamięta. W tym stanie rzeczy Sąd Odwoławczy nie znalazł żadnych powodów, aby poddać w wątpliwość ocenę Sądu Rejonowego i odmówić twierdzeniom P. Ż. przymiotu wiarygodności.

Zwrócić należy także uwagę, że również wyjaśnienia oskarżonego A. T. i jego postawa w toku niniejszego procesu zostały przez Sąd Rejonowy właściwie ocenione i przemawiają na jego niekorzyść. Oskarżony nie tylko przyznał się do winy w postępowaniu przygotowawczym, ale także porozumiał się z organami ścigania w przedmiocie treści wniosku z art. 335 k.p.k. Zgodzić należy się z Sądem I instancji, że mało przekonujące są późniejsze twierdzenia oskarżonego, że zrobił to wyłącznie po to „aby nie musieć stawiać się później na wezwania”. Przestępstwo, do którego przyznał się oskarżony zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności, stąd nie sposób uznać, że oskarżony wolał się przyznać niż stawić przed sądem i dowodzić swoich racji. Znacznie dalej idące konsekwencje dla przyszłości oskarżonego ma bowiem prawomocny wyrok skazujący niż konieczność stawiennictwa w sądzie i wynikające z tego powodu niedogodności czy niezadowolenie pracodawcy. Zresztą przedstawionemu przez oskarżonego tłumaczeniu przeczy także jego dalsza postawa w toku procesu, a mianowicie dwukrotne złożenie wniosku o warunkowe umorzenie postępowania. A. T. sformułował taki wniosek nie tylko w postępowaniu przygotowawczym, ale także przed Sądem alternatywnie wnosząc o odstąpienie od wymierzenia kary. W obu pismach oskarżony podkreślił fakt przyznania się do winy oraz brak wątpliwości co do okoliczności popełnienia przestępstwa. Wprawdzie również w tym wypadku oskarżony nie przedstawił okoliczności inkryminowanego zdarzenia wskazując na charakter wykonywanej pracy i dużą ilość doręczanych przesyłek, jednakże nie świadczy to o tym, że takie zdarzenie nie miało miejsca. Wręcz przeciwnie. Przemawia to raczej za uznaniem, że tego typu zachowanie nie miało charakteru incydentalnego, stąd nie utkwiło w jego pamięci. Oskarżony zmienił stanowisko dopiero na rozprawie głównej sugerując, że on również został wprowadzony w błąd przez P. Ż., która miała przekazać umowę do podpisania C. P.. Na jakiej podstawie oskarżony był przekonany, że umowę faktycznie podpisał adresat skoro miało go przy tym nie być i nie podejmował próby zweryfikowania tożsamości tej osoby, oskarżony nawet nie próbował wyjaśnić. W ocenie Sądu Odwoławczego wskazuje to jednoznacznie, że jego aktualne stanowisko w sprawie jest niczym innym jak nieudolną linią obrony, ukierunkowaną na uniknięcie odpowiedzialności karnej.

Mając na uwadze powyższe uznać należy, że wszystkie argumenty podniesione przez oskarżonego we wniesionym środku zaskarżenia okazały się całkowicie chybione. Zgromadzony w sprawie i prawidłowo oceniony materiał dowodowy pozwolił bowiem ponad wszelką wątpliwość stwierdzić, że oskarżony w dniu 28 listopada 2012 roku ułatwił P. Ż. podrobienie podpisu C. P. na aneksie do umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych z dnia 24 listopada 2012 r., w ten sposób, że będąc dysponentem dokumentu zobowiązanym do dopilnowania, aby dokument podpisała osoba w nim wskazana tj. C. P., pozwolił P. Ż. na podpisanie dokumentu odstępując ponadto od czynności jej wylegitymowania, a następnie ułatwił posłużenie się przez wymienioną tak sfałszowanym dokumentem przekazując go do siedziby firmy (...) Sp. z o.o. i nie zgłaszając, że dokument podpisała osoba nieupoważniona, podrabiając podpis adresata. W świetle prawidłowo poczynionych ustaleń faktycznych wątpliwości Sądu Odwoławczego nie budzi również dokonana przez Sąd Rejonowy subsumcja dokonanych ustaleń pod normę wyrażoną w przepisach art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. Słusznym jest przy tym stanowisko, że przypisane oskarżonemu zachowanie jest nie tylko bezprawne i zawinione, ale również społecznie szkodliwe w stopniu wyższym niż znikomy, o czym jeszcze będzie mowa poniżej.

Odnosząc się natomiast do wymiaru kary orzeczonej wobec A. T. stwierdzić należy, że wymierzona kara jednostkowa 50 stawek dziennych grzywny po 20 zł każda stawka jest słuszna i sprawiedliwa, i niewątpliwie uwzględnia wszystkie dyrektywy wymiaru kary, a w szczególności stopień społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżonego, dyrektywę prewencji indywidualnej a także jego dochody i możliwości zarobkowe. Nie sposób bowiem zgodzić się z oskarżonym, że przypisane mu zachowanie cechuje bardzo niski, wręcz znikomy stopień społecznej szkodliwości.

O stopniu społecznej szkodliwości czynu decydują okoliczności określone w art. 115 § 2 k.k. Są to okoliczności zarówno natury przedmiotowej (rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, waga naruszonych przez sprawcę obowiązków, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia), jak i podmiotowej (postać zamiaru albo brak zamiaru dokonania czynu zabronionego, motywacja sprawcy). Analiza wymienionych okoliczności w ocenie Sądu Odwoławczego nie pozwala stwierdzić, że stopień społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu T. czynu jest znikomy albo bardzo niski. Wprawdzie oskarżony nie wyrządził swoim zachowaniem żadnej wymiernej szkody, jednakże wysokość szkody jest tylko jednym z elementów rzutujących na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu. Z punktu widzenia tej oceny w realiach niniejszej sprawy decydujące znaczenie ma okoliczność, że doręczenie umowy celem jej podpisania faktycznemu adresatowi i zweryfikowanie jego tożsamości stanowiło podstawowy obowiązek oskarżonego, który pracował w charakterze kuriera. Ułatwiając sfałszowanie podpisu P. Ż. oraz umożliwiając jej posłużenie się tym dokumentem oskarżony naruszył swój podstawowy obowiązek pracowniczy i dopuścił się przestępstwa, którego skutków w istocie nie mógł przewidzieć. Oskarżony nie mógł przecież wiedzieć czy działając w ten sposób może działać na szkodę operatora usług telekomunikacyjnych, czy również osoby, której podpis został podrobiony. Decydując się na popełnienie przestępstwa dał jednak wyraz temu, że było mu to zupełnie obojętne. Wskazane okoliczności powodują, że stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu nie mógł stanowić przesłanki do wydania wobec niego łagodniejszego wyroku, tym bardziej że oskarżony jest osobą karaną sądownie, która ponownie wkroczyła na drogę przestępstwa.

W tym stanie rzeczy uznać należało, że Sąd Rejonowy nie tylko prawidłowo ustalił stan faktyczny, który trafnie podciągnął pod normę wyrażoną w art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k., ale również orzekł o odpowiedzialności karnej sprawcy kierując się zasadą trafnej reakcji karnej.

W związku z powyższym, wobec niezasadności wszystkich podniesionych przez oskarżonego zarzutów należało wyrok Sądu Rejonowego w Grodzisku Wielkopolskim, XI Zamiejscowy Wydział Karny w W. utrzymać w mocy, jak orzeczono w punkcie 1. wyroku.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie 2. wyroku, obciążając nimi oskarżonego A. T.. Na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. Sąd Okręgowy zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania odwoławczego w kwocie 20 zł (ryczałt za doręczenia,), a na podstawie art. 1, art. 3 ust. 1 i art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity - Dz.U.83.49.223 ze zm.) wymierzył mu opłatę za II instancję w kwocie 100 zł.

SSO Jarosław Komorowski SSO Dariusz Kawula SSO Dorota Maciejewska-Papież