Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 20/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 marca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, II Wydział Karny, w składzie:

Przewodniczący:

SSA Marian Baliński (spr.)

Sędziowie:

SA Jarosław Papis

SO del. Paweł Urbaniak

Protokolant:

sekr. sądowy Kamila Jarosińska

przy udziale J. P., Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi

po rozpoznaniu w dniu 19 marca 2013 r.

sprawy

wnioskodawcy J. K.

o odszkodowanie za poniesioną szkodę i zadośćuczynienie za doznaną krzywdę

na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy

od wyroku Sądu Okręgowego w Płocku

z dnia 3 sierpnia 2011 r., sygn. akt II Ko 59/08

na podstawie art. 437 kpk i art. 438 pkt 2 kpk

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Płocku.

Sygn. akt II AKa 20/13

UZASADNIENIE

W wyniku rozpoznania kasacji wniesionej przez pełnomocnika wniosko­dawcy - wyrokiem z 17 stycznia 2013 roku wydanym w sprawie II KK 65/12, Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi (w sprawie II AKa 210/11), którym utrzymano w mocy rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w Płocku, zasądzające od Skarbu Państwa na rzecz J. K. kwoty:

- 600 złotych odszkodowania,

- 80.000 złotych zadośćuczynienia – obydwie kwoty tytułem restytucji szkód i krzywd wynikających z wykonania wobec niego nielegalnej decyzji o uwięzie­niu, w związku z wprowadzeniem w Polsce tzw. stanu wojennego, w dniu 13 grudnia 1981 roku.

W powstałej sytuacji procesowej, Sąd Apelacyjny rozpoznając sprawę ponownie - tym razem również przez pryzmat umotywowań Sądu Najwyższego - musi odnieść się do apelacji pełnomocnika wnioskodawcy, który w wywie­dzionej apelacji zarzucał wyrokowi Sądu Okręgowego wydanemu w dniu 3 sierpnia 2011 roku w sprawie II Ko 59/08:

„w zakresie jego punktu 2 [„w pozostałym zakresie żądania oddala”] (…)

- orzeczenie rażąco niskiej kwoty zadośćuczynienia, poprzez brak szczegóło­wego i prawidłowego wnioskowania w zakresie przesłanek krzywdy, jej ele­mentów, wpływu tych elementów na wysokość zadośćuczynienia za krzywdę którą doznał J. K., a także poprzez brak prawidłowej wy­kładni przywołanego art. 8 ust. 1 ustawy lutowej w przedmiocie zadośćuczynie­nia za krzywdy na tle właściwie przywołanego orzecznictwa sądowego;

- błędne ustalenie, iż zadośćuczynienie za doznane krzywdy wynikłe z wykona­nia decyzji z dnia 12. 12. 1981 roku o internowaniu może dotyczyć jedynie okresu faktycznego internowania (okres od 16. 12. 1981 roku do 12. 08. 1982 roku), a nie doznanych krzywd po zwolnieniu z internowania mających bezpo­średni związek ze statusem osoby, która była internowana”

Skarżący konkludował o:

„ a) zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie jego punktu 2 poprzez zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz J. K. kwoty 199.400 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wynikłą z wykonania decyzji o internowaniu, w związku z wprowadzeniem w dniu 13. 12. 1981 roku w Polsce stanu wojennego, z ustawowymi odsetkami:

- od kwoty 99.400 złotych od dnia 17. 03. 2008 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 100.000 złotych od dnia 28. 04. 2008 roku do dnia zapłaty;

b) zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz J. K. zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że Sąd I instancji prawidłowo ocenił zasadność żądania przez wnioskodawcę odszkodowania za szkody wy­rządzone internowaniem. Kwota ta, jak słusznie stwierdził Sąd I instancji, po­krywa wysokość poniesionej przez wnioskodawcę szkody wskutek wykonywa­nia decyzji o uwięzieniu.

Przypomnieć należy, że przepis art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, pozwala zasądzić jedynie odszkodowanie za szkodę wynikłą z wykonania decyzji o internowaniu.

Zarówno w orzecznictwie SN jak i piśmiennictwie wskazuje się, że brzmienie przepisu jest jednoznaczne i nie może on stanowić podstawy do orzeczenia od­szkodowania za szkodę doznaną wskutek represji stosowanych przez władze PRL, a niezwiązaną bezpośrednio z internowaniem.

Poczynienie powyższej uwagi było niezbędne, a to z uwagi na dość niejedno­znaczne określenie zakresu zaskarżenia przez pełnomocnika wnioskodawcy. Żaden z przepisów K.p.k. nie określa wprost jak powinno się oznaczać zakres zaskarżenia, bowiem wyrażenia „w całości” lub „w części” są dość ogólne i nie precyzują konkretnie, czy chodzi o całość, czy część rozstrzygnięcia (por. D. Świecki, Apelacja w postępowaniu karnym, Lexis Nexis, Warszawa 2011, str. 138), to jednak każdy skarżący podmiot kwalifikowany, ów zakres zaskarżenia, w swym odwołaniu wskazać powinien.

Skarżący zakreślił te granice wyrażeniem „w zakresie jego pkt.2”. Tymczasem punkt 2 kwestionowanego wyroku odnosi się bez wątpienia do obu żądań wnio­sku, tj. odszkodowania i zadośćuczynienia, które Sąd meriti oddalił w częściach („zakresach”) przewyższających zasądzone przez się kwoty. Uzasadnienie ape­lacji rozprasza już jednak wątpliwości, wyraźnie odnosząc się tylko do zadość­uczynienia, a wywody kasacji nie pozostawiają już w tym względzie ani cienia wątpliwości.

Odnosząc się już wprost do apelacji wnioskodawcy, to poczynić trzeba uwagi następujące.

Nie ulega wątpliwości, że krzywda, w przeciwieństwie do szkody, której wyso­kość można ustalić na podstawie wymiernych okoliczności faktycznych, sta­nowi niemierzalną dolegliwość i jej rozmiaru nie można dokładnie „wycenić”.

Podstawę ustalenia rozmiaru krzywdy mogą tu stanowić właśnie trudne do sza­cowania okoliczności jak: intensywność przykrych przeżyć, subiektywne poczu­cie pokrzywdzenia, stopień naruszenia dóbr osobistych.

Nadto przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należy uwzględnić to czy i w jaki sposób krzywda została już wynagrodzona.

Jednoznacznie też rekompensata za krzywdę nie może prowadzić do wzbogace­nia osoby pokrzywdzonej o wartość, której ta osoba nie powinna uzyskać przy prawidłowym wyważeniu mających znaczenie w sprawie przesłanek.

Podnosi się i w doktrynie i w praktyce orzeczniczej, że z uwagi na niemierzalny charakter zadośćuczynienia jego wysokość zależy od uznania sędziowskiego i, o ile jego wysokość nie jest rażąco zawyżona bądź zaniżona, co do zasady nie powinna być przedmiotem ingerencji w toku postępowania odwoławczego (tak np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 grudnia 2010 r., II AKa 422/10).

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia z tytułu wykonania decyzji o internowa­niu jest kwestią ocenną i sąd drugiej instancji nie może w sposób zasadniczy wnikać w motywy zasądzenia takiego a nie innego zadośćuczynienia.

Co się tyczy problematyki związanej z drugim zarzutem apelacji, to Sąd I instancji odniósł się do niej nazbyt lakonicznie.

Na stronie 7 uzasadnienia w ostatnim akapicie stwierdził, co następuje: „Na wskazanej podstawie [tj. art. 8 ust. 1 ustawy lutowej – dop. SA] nie można rów­nież zadośćuczynić krzywdzie wnioskodawcy spowodowanej wskazanymi we wniosku i w późniejszych pismach formami prześladowania, mającymi miejsce przed wydaniem decyzji o internowaniu i po zwolnieniu z internowania”.

Następujące po tej deklaracji wywody Sądu Okręgowego, skądinąd słuszne, nie odnoszą się wprost do problematyki zadośćuczynienia za nękające wniosko­dawcę postąpienia władzy, w czasie po opuszczeniu przezeń miejsca uwięzienia.

Ten brak w uzasadnieniu musi być konwalidowany - i to przez Sąd I instancji, a nie dopiero w postępowaniu odwoławczym i to po rozstrzygnięciu kasatoryj­nym.

Sąd Najwyższy krytycznie odniósł się do motywów rozstrzygnięć obu są­dów orzekających w sprawie.

O wywodach sądu I instancji stwierdził, że „pozostają na wysokim stopniu ogólności i w przeważającej części dotyczyć mogą każdej sprawy o zadość­uczynienie” – krytyka zaś uzasadnienia sądu odwoławczego opiera się na wy­tknięciu mu braku odniesienia się do problematyki zarzutu II apelacji.

W sytuacji jednak, gdy w kwestii tej Sąd Okręgowy poczynił w swych wywo­dach tylko jedną, dość lakoniczną, jednozdaniową uwagę - to Sąd Apelacyjny w gruncie rzeczy nie dysponuje przedmiotem kontroli a z oczywistych względów nie może tego samodzielnie konwalidować, gdyż rodzi to groźbę uznania kon­troli odwoławczej za niekompletną.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy będzie też musiał odnieść się Sąd Okręgowy do nowych okoliczności, mogących mieć wpływ na wysokość za­dośćuczynienia, o których wspomina wnioskodawca w swym piśmie adresowa­nym do Sądu Apelacyjnego, zatytułowanym „Załącznik do protokołu rozprawy z 19 marca 2013 roku”.

Z tych wszystkich względów orzeczono jak w sentencji.