Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1321/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 czerwca 2013 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

Przewodniczący: SSO Sławomir Krajewski

po rozpoznaniu w dniu 28 czerwca 2013 roku w Szczecinie na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Agencji (...) w W.

przeciwko A. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Gryficach z dnia 22 maja 2012 roku, sygn. akt I C 96/12

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu w Gryficach do ponownego rozpoznania z wyłączeniem przepisów o postępowaniu uproszczonym, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

Sygn. akt II Ca 1321/12

(...)

Powódka Agencja (...) w W. wniosła o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego A. K. kwoty 18.435,14 zł z czego 4812 zł tytułem należności głównej oraz 13.623,14 zł tytułem odsetek.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że pozwany w dniu 14 listopada 1992 roku w związku z działalnością Funduszu (...) (...), którego następcą prawnym jest powódka, zawarł umowę restrukturyzacji długu wynikającego z umowy kredytu, która zobowiązywała pozwanego do zwrotu ówczesnemu wierzycielowi Bankowi (...) w P., zrestrukturyzowanego zadłużenia w wysokości 71.781.000 st. zł, w siedmiu ratach, do 15 października 1999 roku. Powódka podnosiła, że legitymację swoją wywodzi z art. 12 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 roku o Agencji (...) o Modernizacji (...). W związku z niepełnym wywiązaniem się przez pozwanego ze zobowiązania był on wezwany do spłaty zadłużenia, co jednakże nie nastąpiło.

Nakazem zapłaty z dnia 10 sierpnia 2011 roku, Sąd Rejonowy w Gryficach (Sygn. akt I Nc 588/11) nakazał pozwanemu, aby zapłacił powódce kwotę 18.435,14 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 4812 zł od dnia 22 lipca 2011 roku oraz kwotę 678 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 617 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w terminie dwóch tygodni od doręczenia nakazu albo wniósł w tymże terminie sprzeciw.

Pozwany złożył sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty i wniósł o oddalenie powództwa, podnosząc zarzut braku legitymacji powódki oraz zarzut przedawnienia dochodzonej wierzytelności, która zdaniem pozwanego przedawniła się w okresie 3 - letnim od wymagalności. Pozwany podnosił, że termin przedawnienia rozpoczął bieg w dniu 25 kwietnia 2007 roku, kiedy to powódka otrzymała wniosek pozwanego o umorzenie długu.

W uzasadnieniu wskazał, że kredyt podstawowy został udzielony przez Bank w związku z działalnością gospodarczą banku, a zatem przejęty przez Fundusz w dalszym ciągu taki charakter posiadał. Ponadto pozwany wskazał, że w dacie składania przez pozwanego wniosków do Agencji istniały przesłanki przemawiające za umorzeniem zaległości.

Wyrokiem z dnia 22 maja 2012 roku, sygn. akt I C 96/12 , Sąd Rejonowy w Gryficach:

I.  zasądził od pozwanego A. K. na rzecz powódki Agencji (...) w W. 18.435,14 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 4812 zł od dnia 22 lipca 2011 roku do dnia 22 maja 2012 roku, z tym, że wymienioną należność rozłożył na raty w wysokości po 400 zł płatne miesięcznie, aż do wyczerpania całej należności do każdego ostatniego dnia następującego po sobie miesiąca, z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat, oznaczając wymagalność pierwszej raty na 30 czerwca 2012 roku;

II.  odstąpił od obciążania pozwanego kosztami procesu;

III.  przyznał od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Gryficach pełnomocnikowi pozwanego ustanowionemu z urzędu w osobie adw. M. G. kwotę 738 zł, w tym podatek VAT tytułem wynagrodzenia.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na ustalonym z sposób następujący stanie faktycznym:

W dniu 14 listopada 1992 roku pozwany A. K. w związku z działalnością Funduszu (...) zawarł z Bankiem (...) w P. umowę o spłatę zrestrukturyzowanego długu. W dacie zawarcia umowy zadłużenie wynosiło 71.781.000 st. zł. Pozwany zobowiązał się do spłaty zadłużenia w siedmiu ratach do dnia 15 października 1999 roku.

Skarb Państwa - Minister (...) będący dysponentem Funduszu (...) (...), za pośrednictwem Banku (...) S.A. w P., w dniu 26 listopada 1992 roku wykupił od Banku (...) w P. wierzytelności przysługujące wobec pozwanego A. K. za kwotę 71. 062.200 st. zł.

Pozwany pomimo restrukturyzacji zadłużenia nie wywiązywał się z postanowień umowy. W Związku z powyższym Bank (...) w W. Oddział w P., jako administrator Wierzytelności działając na rzecz i w imieniu powódki, pismem z 15 lutego 2006 roku wezwał pozwanego do spłaty zadłużenia.

W odpowiedzi pismem nadesłanym powódce 11 kwietnia 2006 roku pozwany zwrócił się o wyjaśnienie z jakich względów należność objęta wezwaniem nie została umorzona.

Bank (...) udzielił wyjaśnienia pismem z 12 kwietnia 2006 roku.

W dniu 30 stycznia 2007 roku do powodowej Agencji wpłynął wniosek pozwanego o umorzenie wierzytelności powstałej ze środków (...).

Agencja w odpowiedzi na wniosek pismem z dnia 12 marca 2007 roku poinformowała pozwanego o tym, że złożony wniosek nie spełnia wymogów przewidzianych w art. 10d ust. 2 ustawy o Agencji (...).

Pozwany po raz kolejny wystąpił do powódki o umorzenie zadłużenia pismem z dnia 19 kwietnia 2007 roku, podnosząc w głównej mierze argumentację o złym stanie zdrowia małżonki i swoim jak również to, że nie posiada oszczędności i utrzymują się jedynie ze świadczeń emerytalnych.

Wniosek ten został negatywnie rozpoznany z uwagi na fakt, że w sprawie pozwanego nie zachodziła żadna z przesłanek przewidzianych w art. 10d ust. 1 ustawy o Agencji (...). O odmowie umorzenia zaległości pozwany poinformowany został pismem z dnia 10 kwietnia 2007 roku. Powodowa Agencja poinformowała również o możliwości rozłożenia zadłużenia na raty, pod warunkiem złożenia wniosku do dnia 20 kwietnia 2007 roku. A. K. z powyższej możliwości nie skorzystał.

Pozwany nie regulował istniejących zobowiązań w związku, z czym w dniu 2 sierpnia 2010 roku. (...) wezwała go do zapłaty zrestrukturyzowanego długu z dnia ł4 listopada 1992 roku, który na dzień 19 lipca 2010 roku wynosił 17.819,86 zł.

Pomimo prawidłowego doręczenia w dniu 10 sierpnia 2010 roku pozwany nie odpowiedział na wezwanie.

Pozwany A. K. ma 80 lat, utrzymuje się z emerytury w wysokości 1200 zł netto miesięcznie. Jest po zawale i operacji serca. Ma założone bajpasy. Cierpi również na dolegliwości prostaty. Na lekarstwa wydaje ok. 600 zł miesięcznie. Zamieszkuje wraz z małżonką, która również utrzymuje się z renty w kwocie 960 zł miesięcznie. Małżonka pozwanego przeszła zabieg amputacji piersi. Na lekarstwa wydaje ok. 400 zł miesięcznie. Pozwany jest posiadaczem nieruchomości rolnych o pow. ok. 20 ha, które wydzierżawia. Z tytułu dzierżawy pozwany nie uzyskuje dochodów, jednak pobiera dopłaty bezpośrednie do gruntów rolnych z UE - około 17.000 zł rocznie. Wymienione środki przeznacza na naprawę budynków gospodarczych, posiadanych maszyn rolniczych, zakup nawozów i środków rolniczych oraz na własne utrzymanie.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne.

Oceniając zarzut braku legitymacji procesowej powódki sąd wskazał, że ustawa z dnia 31 stycznia 1989 roku o Narodowym Banku Polskim (Dz. U. Nr 4, poz. 22 i Nr 74, poz. 439 oraz z 1992 r. Nr 20, poz. 78 i Nr 49, poz. 221) w art. 31 ust. 1 pkt 3 przewidywała wydzielenie z obowiązkowej rezerwy z budżetowej środków na Fundusz (...). Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia z dnia 11 czerwca 1992 roku w sprawie zasad funkcjonowania oraz źródeł zasilania Funduszu (...) środki Funduszu mogły być przeznaczane na: modernizację gospodarstw rolnych, rozwój infrastruktury techniczno- produkcyjnej wsi, rozwój, restrukturyzację i modernizację przetwórstwa rolno- spożywczego oraz usług w zakresie rolnictwa, pomoc w spłacie zadłużenia, polegającą na wydłużeniu okresu spłaty rat kapitału, wraz z odsetkami, inne cele związane z strukturyzacją i modernizacją rolnictwa i jego otoczenia, określone przez Ministra (...) (§ 3 ust 1). Fundusz funkcjonował w oparciu o Prawo budżetowe (§ 1), a jego dysponentem był Minister (...) (§ 4 ust 1).

Dalej Sąd podał, że przepisy powyższe stanowiły podstawę do zawarcia z pozwanym w dniu 14 listopada 1992 roku umowy o restrukturyzację zadłużenia, a następnie w dniu 26 listopada 1992 roku, wykupienia zadłużenia przez Fundusz. W rezultacie powyższych działań doszło do zmiany wierzyciela pozwanego A. K. z dotychczasowego Banku (...) w P. na Fundusz (...). Po raz kolejny do zmiany wierzyciela doszło w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 29 grudnia 1993 roku o utworzeniu Agencji (...). Wymieniona ustawa w art. 12 ust. 1. stanowiła, że dniem jej wejścia w życie do Agencji przechodzą środki finansowe i inne mienie dotychczasowego Funduszu (...) oraz zobowiązania i wierzytelności finansowe tego Funduszu.

Powyższe fakty wykazują, zdaniem Sądu, że powódka posiadała legitymację procesową w niniejszej sprawie, a zarzut pozwanego okazał się niezasadny. Dalej sąd wskazał, że powyższe stanowisko znajduje również potwierdzenie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2011 roku (I CSK 161/10), w którym stwierdzono, że wszelkie wierzytelności przysługujące Funduszowi (...) na podstawie zawartych z nim umów przeszły na rzecz Agencji (...), tym bardziej, jeśli mają źródło w środkach Skarbu Państwa. Sąd podkreślił, że wierzytelności Funduszu wobec pozwanego A. K. niewątpliwie posiadały swe źródło w środkach Skarbu Państwa, gdyż wyodrębnienie (...) nastąpiło z rezerwy budżetowej.

Kolejno, oceniając zasadność zarzutu przedawnienia, Sąd podał, że w myśl art. 118 kc, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Sąd wyjaśnił, że ustanowienie w przytoczonym przepisie terminu przedawnienia dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej stanowi odstępstwo od ogólnej zasady zgodnie, z którą termin przedawnienia wynosi lat dziesięć. Sąd zważył jednak, że dla zastosowania tego wyjątku ustawa wprowadza wymaganie, aby określone roszczenie, które przysługuje podmiotowi prowadzącemu działalność gospodarczą pozostawało w związku z działalnością gospodarczą.

Przechodząc do rozważań nad kolejnym zarzutem wysuniętym przez pozwanego sąd ocenił charakter wierzytelności o zapłatę, której zwróciła się powódka. Pozwany podnosił bowiem, że termin przedawnienia rozpoczął bieg 25 kwietnia 2007 roku - od złożenia przez pozwanego wniosku o umorzenie długu i upłynął 25 kwietnia 2010 roku - tj. trzy lata od wymagalności, jako, że w dacie zawarcia umowy (14 listopada 1992 roku) został on udzielony przez Bank, który działał jako podmiot gospodarczy.

Sąd nie podzielił jednak stanowiska wyrażanego przez pozwanego. W tym zakresie podał, że na skutek zawarcia umowy w dn. 26 listopada 1992 roku Bank (...) - jako dotychczasowy wierzyciel został spłacony, a wierzytelność przysługująca Bankowi wygasła. Natomiast w jej miejsce, powstała wierzytelność przysługująca Funduszowi, zasilanemu ze środków Skarbu Państwa - w konsekwencji powódce. To wskazuje, w przekonaniu sądu, iż do wierzytelności Agencji - nie będącej podmiotem gospodarczym - stosować należy ogólny 10-letni termin przedawnienia przewidziany art. 118 kc. Sąd wskazał jednocześnie, że pozwany był informowany o zmianie wierzyciela, z którym następnie prowadził wymianę pism w celu umorzenia należności.

Kolejno sąd zważył, że mimo, iż nie pozbawiona racji była argumentacja wywiedziona przez pozwanego z poglądu wyrażonego przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 stycznia 2007 roku (IV CSK 356/06, LEX nr 276223), która wskazywała, że zmiana po stronie wierzycieli nie zmienia charakteru zobowiązania związanego z prowadzeniem przez kredytodawcę działalności gospodarczej, to w niniejszej sprawie Sąd podzielił stanowisko prezentowane przez powódkę, która podniosła, że obrót prawny wierzytelności Banku (...), którego następcą prawnym jest Agencja nie może być utożsamiany z klasycznym obrotem gospodarczym. Czynności Funduszu - jako poprzednika powódki - będąc finansowane ze środków publicznych, zmierzały bowiem do bezpośredniego realizowania przepisów powszechnie obowiązującego prawa publicznego uprawnień i obowiązków (...). W tej kwestii sąd podzielił stanowisko Sądu Najwyższego przedstawione w orzeczeniu z dnia z dnia 2 grudnia 2004 roku (VC 308/04), w którym to Sąd uzasadniał, że „(...) nie można działalności Agencji (...) zakwalifikować jako działalności podporządkowanej regułom działalności rynkowej. Działalność Agencji (...) nie jest zatem działalnością gospodarczą w rozumieniu art. 118 k.c.” W orzeczeniu tym Sąd wskazał, że Agencja prowadzi działalność na rzecz restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa. Wykonuje zadania ustawowe w oparciu między innymi o dotacje budżetowe i z tego względu jej dochody są wolne od podatku dochodowego od osób prawnych. Nie można zatem jej działalności zakwalifikować jako działalności podporządkowanej regułom działalności rynkowej. Z tych samych względów nie sposób było również zaliczyć do działalności gospodarczej działań pod przez poprzednika prawnego powodowej Agencji czyli (...), którego zadania i cele wyraźnie ukierunkowane zostały na pomoc w modernizacji gospodarstw rolnych w tym pomoc w spłacie wcześniej zaciągniętych kredytów.

Z tych względów Sąd doszedł do przekonania, że roszczenie powódki podlegało ogólnej zasadzie wyrażonej w art. 118 kc, przewidującej dziesięcioletni okres przedawnienia.

W tym kontekście, analizując treść wymienianej przez strony korespondencji, której kopie dołączono do akt sprawy, sąd wysnuł wniosek, że dotyczyła ona zobowiązania stanowiącego przedmiot niniejszego postępowania. Nie było spornym, iż pozwany powinien był spłacić należność najpóźniej do 1999 roku, a w tym terminie - tj. pismem z dnia 25 kwietnia 2007 roku pozwany, co sam przyznał, w sprzeciwie od nakazu zapłaty - uznał roszczenie, co przemawia za twierdzeniem, ta czynność pozwanego przerwała termin przedawnienia i od tej daty biegło ono na nowo.

Bez znaczenia, zdaniem Sądu, dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy okazał się argument podniesiony przez pozwanego odnośnie spełniania przez niego w 2007 roku przesłanek do umorzenia zadłużenia. Powyższe stanowisko znajduje swoje uzasadnienie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2000 r. IV CKN 21/00, gdzie Sąd stwierdził, że w sprawie o zwrot kredytu sąd nie bada, czy oczekiwanie kredytobiorcy na przyznanie mu dalszej pomocy finansowej z Funduszu (...) jest usprawiedliwione okolicznościami sprawy. Od decyzji podjętej przez (...) służyła pozwanemu droga administracyjno-prawna i na ówczesnym etapie postępowania mógł z niej skorzystać.

Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie doprowadziła Sąd do przekonania, że pozwany A. K. uznając swoje zobowiązanie w 2007 roku nie negował uprawnień strony powodowej do żądania zapłaty, a jedynie wnioskował o jego umorzenie z uwagi na trudną sytuację finansową i zdrowotną. Na kanwie niniejszego postępowania podniesione przez pozwanego zarzuty braku legitymacji po stronie powodowej oraz zarzut przedawnienia okazały się bezzasadne, a co za tym idzie roszczeniu powódki należało, w ocenie sądu, udzielić ochrony prawnej.

Sąd uwzględnił aktualnie trudną sytuację rodzinną i majątkową pozwanego i skorzystał z uprawnienia zawartego w treści art. 320 kpc rozkładając należność powódki na raty. Szczególnych okoliczności przemawiających za rozłożeniem zasądzonego świadczenia na raty sąd upatrywał w podeszłym wieku pozwanego, jego stanie zdrowia, wysokości świadczenia emerytalnego. Pozwany wyjaśniał, że ma 80 lat, jest po zawale i operacji serca. Ma również założone bajpasy i cierpi na dolegliwości prostaty. Utrzymuje się ze świadczenia emerytalnego w wysokości 1200 zł miesięcznie, z którego 600 zł przeznacza na leki. Pozostaje mu do dyspozycji jedynie kwota 600 zł miesięcznie. Małżonka pozwanego, z którą prowadzi wspólne gospodarstwo domowe utrzymuje się z renty w wysokości 960 zł miesięcznie i przeznacza z niej na leki ok. 400 zł miesięcznie. Pozwanemu i jego małżonce po zakupie leków pozostaje kwota 1.160 zł, z której muszą dokonać opłat za energię elektryczną w wysokości 120 zł miesięcznie, a za wodę i śmieci 100 zł. Sąd zważył, że nadto kwota 300 zł miesięcznie potrącana jest przez komornika. Po odjęciu wszystkich wymienionych wydatków pozwanemu i jego małżonce pozostaje 640 zł na utrzymanie. Sąd wprawdzie ustalił, że pozwany z tytułu dopłat bezpośrednich otrzymuje około 17.000 zł rocznie jednakże sąd uznał, że kwota ta również stanowi źródło utrzymania gospodarstwa domowego. Dopłata, którą rocznie dysponuje pozwany pozwała przyjąć, iż daje dochód 1416 zł w skali miesięcznej, co po zsumowaniu z kwotą 640 zł uzasadnia twierdzenie o możliwości realizacji świadczeń periodycznych wskazanych w orzeczeniu sądu.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu sąd uznał za słuszne oprzeć o normę płynąca z art. 102 k.p.c. odstępując od obciążania pozwanego tymi kosztami z uwagi na okoliczności analizowane dla potrzeb rozważań wypełnienia hipotezy art. 320 kpc.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany i zaskarżając wyrok w całości, wniósł o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania dla Sądu I instancji i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.

Sądowi pierwszej instancji zarzucono:

I.  naruszenie prawa materialnego, mianowicie art. 118 k.c., poprzez przyjęcie, że nie nastąpiło przedawnienie roszczenia związanego z zaciągnięciem przez pozwanego A. K. kredytu z dniem 16 października 2009 roku, z uwagi na upływ 10- letniego okresu przedawnienia z art. 118 kc,

II.  nie wyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, w tym nie wyjaśnienie, czy pozwany A. K., w związku z działalnością Funduszu (...) i zawarciem umowy restrukturyzacji długu jako osoba zobowiązana do spłaty zadłużenia w 7 ratach do dnia 15 października 1999 roku, nie nastąpiło przedawnienie roszczenia z tego tytułu.

W uzasadnieniu pozwany stwierdził, że w dniu 14 listopada 1992 roku, w związku z działalnością Funduszu (...) (...), którego następcą prawnym jest powódka, zawarł umowę restrukturyzacji długi wynikającego z umowy kredytu, która zobowiązywała pozwanego do zwrotu ówczesnemu wierzycielowi Bankowi (...) w P., zrestrukturyzowanego zadłużenia w wysokości 71.781.000 st. zł w siedmiu ratach do 15 października 1999 roku. Zakwestionował dalej istnienie zadłużenia w Agencji (...) z uwagi na 10 letni okres przedawnia z art. 118 kc. Podał, że skoro zawarł umowę w dniu 14 listopada 1992 roku i zobowiązał się do spłaty całego zadłużenia w związku z zawartą umową do dnia 15 października 1992 roku, to należy przyjąć, że termin przedawnienia w związku z umową kredytu upłynął w dniu 16 października 2009 roku. Powyższe, przesądza, zdaniem pozwanego, że nastąpiło przedawnienie roszczenia z tytułu zaciągniętego kredytu i tym samym powództwo winno być oddalone.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadną i zaistniała podstawa do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, wobec nierozpoznania istoty sprawy, w rozumieniu art. 386 § 4 kpc.

W końcowej części uzasadnienia sprzeciwu od nakazu zapłaty wydanego w niniejszej sprawie pozwany zakwestionował wysokość dochodzonej kwoty.

Tymczasem Sąd Rejonowy tej istotnej dla rozstrzygnięcia okoliczności w żaden sposób nie przeanalizował, także co do prawidłowości naliczenia odsetek, co było koniecznym przy uwzględnieniu, że dochodzona kwota jest niższa od wierzytelności nabytej przez powódkę, a ta ostatnia przyznała, że część przedmiotowego zadłużenia została spłacona.

Doszło w powyższy sposób do nierozpoznania istoty sprawy.

Dodatkowo wskazać trzeba, że niniejsza sprawa, ze względu na to, że powódka tytułem należności głównej dochodziła kwoty 4812 zł, a do wartości przedmiotu sporu, zgodnie z art. 20 kpc, nie wlicza się odsetek żądanych obok takiego roszczenia głównego, co do zasady podlegała rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym (art. 505 1 pkt 1 kpc) i tak też została rozpoznana przez Sąd pierwszej instancji.

Sąd ten jednak całkowicie pominął unormowanie zawarte w art. 505 7 zdanie pierwsze kpc, który głosi Jeżeli sąd uzna, że sprawa jest szczególnie zawiła lub jej rozstrzygnięcie wymaga wiadomości specjalnych, w dalszym ciągu rozpoznaje ją z pominięciem przepisów niniejszego działu.

W ocenie Sądu Okręgowego opisana powyżej sytuacja zachodziła w rozpoznawanej sprawie, gdzie roszczenie pozwu wywodzone jest z szeregu czynności prawnych, a orzecznictwo Sądu Najwyższego nie może być uznane za jednolite i jednoznaczne.

W takiej sytuacji Sąd Rejonowy powinien był wydać postanowienie o rozpoznaniu sprawy z pominięciem przepisów o postępowaniu uproszczonym.

Podkreślenia wymaga, że w takim wypadku nie zachodzą tak prekluzja zarzutów i dowodów, określona w art.505 5 kpc, jak i co ważniejsze ograniczenia w zakresie możliwych podstaw apelacji, normowane w art. 505 9 § 1 1 kpc.

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Rejonowy winien wnikliwie przeanalizować powoływane przez strony oraz inne dostępne orzecznictwo Sądu Najwyższego, porównując przy tym stany faktyczne leżące u podstaw orzeczeń Sądu Najwyższego, z zachodzącym w rozpoznawanej sprawie, ze szczególnym uwzględnieniem umowy cesji wierzytelności z dnia 26 listopada 1992 roku i ocenić, jaki winien być w rozpoznawanej sprawie zastosowany termin przedawnienia.

Koniecznym jest także zweryfikowanie wysokości dochodzonej kwoty głównej i odsetek.

Mając na uwadze wszystko powyższe, na podstawie art. 386 § 4 kpc i art. 505 12 . § 2 kpc, orzeczono jak w sentencji wyroku.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego zapadło na podstawie art. 108 § 2 kpc.