Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X Ga 81/13

UZASADNIENIE

Strona powodowa (...) Sp. z o.o. we W. w pozwie z dnia 16 marca 2012 r. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od strony pozwanej Oficyny (...) Sp. z o.o. we W. kwoty 18.573 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 20 stycznia 2012 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że strona powodowa zawarła ze stroną pozwaną w dniu 26 marca 2009 r. umowę o świadczenie usług w zakresie prowadzenia ksiąg rachunkowych, w której przewidziano wysokość wynagrodzenia miesięcznego, jak i dodatkowe wynagrodzenie przysługujące zleceniobiorcy w razie przekroczenia ilości 100 zapisów w dzienniku księgowym. Strona powodowa wystawiła stronie pozwanej faktury z tytułu wynagrodzenia miesięcznego, jak również wystawiła fakturę uwzględniającą wartości wynikające ze zwiększonej ilości zapisów księgowych. Strona pozwana nie zapłaciła tego dodatkowego wynagrodzenia, pomimo że nie zakwestionowała żadnego z dodatkowych zapisów księgowych.

W dniu 1 czerwca 2012 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej uwzględniając żądanie pozwu w całości wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na rzecz strony pozwanej zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazano, że zakwestionowana faktura została wystawiona w innym terminie niż przedstawia powód, tj. po złożeniu w dniu 27.01.2012 r. przez pozwaną pisma rozwiązującego umowę między stronami. Ponadto w latach 2009-2011 na zapytania prezesa zarządu pozwanej A. Ł. i M. M. odpowiadały, że nie zostały przekroczone ilości księgowań, w związku z czym nie wystawiono dodatkowych faktur. Zgodnie z umową faktura z tytułu wynagrodzenia powinna być wystawiona w terminie 7 dni od daty zakończenia usługi, a w niniejszej sprawie została wystawiona niemal po 3 latach. Strona pozwana zarzuciła, że pomimo przedprocesowych próśb strona powodowa nie przedstawiła jej wydruków księgowań potwierdzających wyliczenie kwoty dochodzonej pozwem.

Wyrokiem z dnia 8 listopada 2012 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej XV Wydział Gospodarczy oddalił powództwo oraz zasądził od strony powodowej na rzecz strony pozwanej kwotę 2417zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

W dniu 26 marca 2009 r. Oficyna (...) Sp. z o.o. jako Zleceniodawca zawarła z (...) Sp. o.o. jako Zleceniobiorcą umowę o świadczenie usług w zakresie prowadzenia ksiąg rachunkowych. Zleceniobiorca zobowiązał się do prowadzenia w imieniu i na rzecz Zleceniodawcy ksiąg rachunkowych i innych ewidencji do celów podatkowych wg szczegółów określonych przez Zleceniodawcę oraz do sporządzania w imieniu i na rzecz Zleceniodawcy deklaracji podatkowych lub udzielania mu pomocy w tym zakresie. Szczegółowy zakres obowiązków określony został w §4 umowy stron. W §9 ust.1 umowy strony postanowiły, że Zleceniobiorca za usługi związane z prowadzeniem ksiąg rachunkowych będzie otrzymywał ryczałtowe wynagrodzenie miesięczne w wysokości 500 zł plus VAT. Zgodnie z §9 ust. 5 umowy Zleceniobiorca miał wystawiać Zleceniodawcy fakturę VAT do dnia 5-go każdego miesiąca obowiązywania umowy, a wynagrodzenie miało być płatne w ciągu 7 dni od daty wystawienia faktury. Wysokość wynagrodzenia określona w ust. 1 miała obowiązywać przy założeniu określonego rozmiaru prowadzonej działalności tzn. jeżeli ilość zapisów w dzienniku księgowym w konkretnym miesiącu nie przekracza liczby 100. W sytuacji gdy liczba ta się zwiększy, kwota wynagrodzenia zostaje powiększona o 100 PLN + VAT za każde rozpoczęte 20 zapisów – Zleceniobiorca jest wtedy uprawniony do wystawienia dodatkowej faktury. Załącznikiem do umowy było zarządzenie wewnętrzne z dnia 17 marca 2009 r. w sprawie zakładowego planu kont.

W toku współpracy ilość przekazywanych Zleceniobiorcy przez Zleceniodawcę dokumentów sukcesywnie rosła. Zleceniodawca przy przekazywaniu dokumentów Zleceniobiorcy kilkakrotnie pytał czy spółka mieści się w ustalonej umowie ilości księgowań i za każdym razem otrzymywał odpowiedź, iż nie przekracza tej liczby. Dla Zleceniodawcy była to informacja istotna, gdyż w 2010 r. uzyskał zysk i chciał rozliczyć jak najwięcej faktur generujących koszty, żeby zmniejszyć należny podatek.

(...) Sp. z o.o. wystawia innym podmiotom faktury VAT za dodatkowe zapisy księgowe niekiedy raz na trzy miesiące, a niekiedy na koniec roku rozliczeniowego. Wydruki z ilością dodatkowych księgowań Zleceniobiorca przekazał zleceniodawcy po raz pierwszy pod koniec 2011 r.

(...) Sp. z o.o. wystawiła na rzecz Oficyny (...) SP. z o.o. fakturę VAT nr (...) z dnia 12 stycznia 2012 r. z tytułu opłaty dodatkowej zgodnie z §9 ust. 6 umowy za okres od 01.09.2009 do 30.11.2011 r. na kwotę 15.100 zł netto tj. 18.573 zł brutto. Do faktury dołączono wydruki z systemu komputerowego – dwa nie podpisane przez nikogo i jeden podpisany przez prokurenta A. Ł., a wskazujący ilość zapisów księgowych w miesiącach od stycznia 2009 r. do listopada 2011 r. Ten ostatni dokument prywatny wskazuje, że w 2009 r. z tytułu dodatkowych zapisów kwota do zapłaty wynosi 1400 zł za 2009 r., 9700 zł za 2010 r., 4.000 zł za 2011 r. W dzienniku obrotów wskazywane są kolejne pozycje księgować z odniesieniami do kolejnych składanych przez zleceniodawcę dokumentów.

Powyższa faktura VAT została wysłana do Oficyny (...) Sp. z o.o. i strony prowadziły korespondencję co do polubownego załatwienia sprawy, ale bezskutecznie.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy zważył:

Powództwo jako nieuzasadnione podlegało oddaleniu w całości.

Sąd Rejonowy zważył, że dochodzone roszczenie dotyczyło wynagrodzenia z tytułu dodatkowych zapisów księgowych w wykonaniu umowy stron, wykraczających ponad ustaloną w umowie liczbę, za którą stronie powodowej zostało zapłacone wynagrodzenie ryczałtowe. Strona pozwana wywodziła, że nie przeczy, iż ilość zapisów mogła przekraczać 100 w miesiącu, ale z powodu braku udokumentowania faktycznie wykonywanych czynności przez stronę powodową oraz wystawienie faktury VAT po niemal 3 latach powództwo jest bezzasadne.

Sąd Rejonowy zakwalifikował umowę łączącą strony jako umowę o świadczenie usług, do której zgodnie z art. 750 k.c. stosuje się odpowiednio przepisy o umowie zlecenia. Sąd I instancji podkreślił, że zgodnie z zasadą kontradyktoryjności i ciężarem dowodu strona powodowa winna była zatem wykazać zaprzeczone przez stronę pozwaną okoliczności. Zdaniem Sądu Rejonowego powodowa spółka nie przedstawiła jednak żadnych jednoznacznych i przekonujących dowodów, że wyliczona w spornej fakturze VAT kwota odpowiada sumie zapisów księgowych przekraczających umowną ilość 100 zapisów miesięcznie, za którą strony przewidziały wynagrodzenie ryczałtowe. W ocenie Sądu Rejonowego takim dowodem nie mogły być wydruki komputerowe ani zeznania świadków czy przesłuchanie strony powodowej. Dowody te pozwoliły jedynie na ustalenie jaką ilość zapisów księgowych odnotował i obliczył system komputerowy, natomiast brak było dowodów źródłowych, tj. dokumentów, z którymi można by zweryfikować ilość tych zapisów. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że skoro jeden składany przez stronę pozwaną dokument zawiera zazwyczaj więcej niż jeden zapis księgowy, to strona powodowa w procesie powinna przedstawić wszystkie dokumenty źródłowe, aby dać stronie pozwanej możliwość weryfikacji ilości zapisów. Nie można bowiem oczekiwać od strony pozwanej jako racjonalnego przedsiębiorcy dbającego z należytą starannością o swoje interesy, aby zaakceptował bez dokumentów źródłowych fakturę VAT opiewającą na kwotę dochodzoną pozwem, a dotyczącą niemal trzech lat kalendarzowych. Zwłaszcza, że zgodnie z załączonymi wydrukami komputerowymi, miesięczne zapisy przekraczające wynagrodzenie ryczałtowe były niejednokrotnie kilka razy wyższe niż te przewidziane w umowie. W ocenie Sądu I instancji strona powodowa nie realizowała umowy należycie, gdyż powinna na bieżąco informować stronę pozwaną o przekroczonej ilości zapisów i wystawić fakturę VAT z tego tytułu co najmniej raz w roku, aby dać drugiej stronie szansę weryfikacji dodatkowego wynagrodzenia. Sąd Rejonowy w świetle okoliczności sprawy i zasad doświadczenia życiowego oraz zasad racjonalnego prowadzenia działalności gospodarczej nie dał wiary wyjaśnieniom prokurenta i prezesa zarządu strony powodowej, że strona pozwana była wielokrotnie informowana o przekroczeniu ilości zapisów, ale prosiła o późniejsze wystawienie faktury VAT z uwagi na złą sytuację finansową. Zdaniem Sądu faktury takie nie były wystawiane przez stronę powodową prawdopodobnie z uwagi na obawę, że strona pozwana nie zapłaci, a strona powodowa będzie zmuszona odprowadzić podatek VAT, jednak takie postępowanie nie usprawiedliwia strony powodowej, która powinna przynajmniej przedstawiać takie zestawienia stronie pozwanej w formie pisemnej co miesiąc, tak aby ta ostatnia mogła się do nich ustosunkować i z uwagi na ilość ponadnormatywnych zapisów, próbować zmienić sposób sprzedaży. W ocenie Sądu Rejonowego zasługiwały na wiarę wyjaśnienia strony pozwanej, jako spójne i korespondujące z pozostałym w sprawie materiałem dowodowym, która twierdziła, że chciała uregulować te sprawę w rozliczeniu podatkowym za 2010 r., kiedy to spółka osiągnęła zysk, ale strona powodowa takiej faktury wtedy nie wystawiła. Z tych względów Sąd Rejonowy przyjął, że strona powodowa nie udowodniła, że przedstawione dokumenty prywatne w postaci wydruków komputerowych odpowiadają rzeczywistej liczbie zapisów księgowych wprowadzonych na podstawie dokumentów przekazanych jej zgodnie z umową przez stronę pozwaną, zatem żądanie dodatkowego wynagrodzenia było bezzasadne i na podstawie wyżej wskazanych przepisów powództwo oddalił.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. Skoro strona powodowa w całości przegrała proces w rozumieniu tego przepisu powinna zwrócić stronie pozwanej poniesione koszty procesu, na które składały się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2.417 zł, które mieszczą się w przewidzianych w §2 ust. 1 i 2 w zw. z §3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokatów oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163 poz. 1348).

Z rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego nie zgodziła się strona powodowa, która zaskarżyła wyrok w całości, zarzucając wadliwie rozłożenie ciężaru dowodu na skutek nietrafnej wykładni art. 740 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. oraz § 9 umowy z dnia 26 marca 2009 r. jak i art. 249 k.p.c. i art. 252 k.p.c. oraz art. 232 k.p.c. w zw. z art. 244 k.p.c. , wynikające z przyjęcia, że sprawozdanie z wykonywanej umowy w postaci wydruku z systemu komputerowego, wymaga dodatkowych dowodów w postaci dokumentów źródłowych i ich złożenia przez powódkę, a będących w posiadaniu pozwanej, podczas gdy strony w umowie wyraźnie określiły zasady i sposoby rozliczeń. Skarżąca zarzuciła, że Sąd Rejonowy pominął fakt, że strona powodowa złożyła do postępowania księgi rachunkowe w formie elektronicznej odzwierciedlone w przedłożonym wydruku papierowym, a dokumenty te korzystają z waloru dokumentów urzędowych i domniemania prawidłowości i rzetelności ksiąg rachunkowych. Brak było dowodu na wadliwość dokumentu prywatnego zawierający ilości wpisów księgowych powstały jako wydruk generowany na podstawie elektronicznych ksiąg rachunkowych przedsiębiorstwa i błędnie Sąd I instancji wywodził obowiązek wzmocnienia siły dowodowej ksiąg rachunkowych poprzez przedłożenie dodatkowych dowodów w postaci nie będących jego własnością dokumentów źródłowych czy też dowodzenie prawidłowości protokołu kontroli podatkowej. Zdaniem apelującej Sąd Rejonowy sprzecznie z zebranymi dowodami przyjął, że pozwana nie wiedziała o ilości księgowań, podczas gdy to właśnie pozwana przedstawiła zestawienie otrzymane od powódki. Strona powodowa zaoferowała wyciągi z ksiąg rachunkowych, stanowiące o ilości zapisów zaś prawidłowość księgowań udokumentowana jest dokumentem urzędowym w postaci protokołu kontroli podatkowej przedłożonego do akt sprawy. Strona powodowa zarzuciła nadto obrazę art. 740 k.c. poprzez przyjęcie, że po rozwiązaniu umowy zlecenia strona powodowa powinna posiadać oryginalne dokumenty źródłowe pozwanej i złożyć je do akt, podczas gdy jej obowiązkiem było wydanie ich pozwanej po rozwiązaniu umowy. Brak było podstaw do przyjęcia, że sprawozdanie z wykonywanej działalności winno być przedkładane cyklicznie, podczas gdy ustawodawca wymogu takiego nie zakłada. Zdaniem apelującej Sąd Rejonowy pominął istotną okoliczność, iż świadek A. Ł. posiada również wiadomości specjalne w rozumieniu art. 278 k.p.c. potrzebne do stwierdzenia, że księgi rachunkowe były prowadzone prawidłowo, co potwierdza protokół z kontroli podatkowej.

Strona powodowa wniosła również dodatkowo w razie ustalenia, że w sprawie zachodzą wątpliwości o jakich mowa w art. 249 k.p.c. o zobowiązanie pozwanej do złożenia ksiąg rachunkowych w formie papierowej i dokumentów źródłowych w całości, ewentualnie również po zobowiązaniu pozwanej do przedłożenia ksiąg rachunkowych o ustalenie, że oświadczenie świadka A. Ł., wykonującej dodatkowo zawód doradcy podatkowego, stanowi istotny dla rozstrzygnięcia sprawy dowód pochodzący od osoby posiadającej wiadomości specjalne w rozumieniu art. 278 k.p.c., ewentualnie o dokonanie kontroli ksiąg rachunkowych z udziałem biegłego na okoliczność stwierdzenia prawidłowości wyciągu z ksiąg rachunkowych.

W oparciu o wskazane zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia w całości i zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty dochodzonej w pozwie w całości oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania za obie instancje.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wywiedzione w apelacji zarzuty zarówno naruszenia prawa materialnego jak i procesowego okazały się nieuzasadnione. Sąd I instancji prawidłowo ocenił stosunek prawny łączący strony, kwalifikując umowę z dnia 26 marca 2009 r. jako umowę o świadczenie usług, do której odpowiednie zastosowanie miały przepisy i zleceniu (art. 750 k.c.). Słusznie przy tym Sąd ten podkreślił wagę obowiązków zleceniobiorcy, a wynikających z normy art. 740 k.c., który nakłada na przyjmującego zlecenie obowiązki sprawozdawcze. Jak wskazuje się w doktrynie obowiązek ten dotyczy wszelkich wiadomości, które są potrzebne oraz dotyczą przebiegu sprawy. Chodzi więc o takie informacje, na podstawie których dający zlecenie może ocenić w szczególności stopień oraz sposób realizacji zlecenia, podjąć decyzje dotyczące ewentualnej zmiany sposobu jego wykonania, wydać stosowne wskazówki, czy wreszcie wypowiedzieć umowę. Istotne jest, że wiadomości powinny być udzielane przez przyjmującego zlecenie z własnej inicjatywy, bez żądania dającego zlecenie. Powinny być one udzielane na bieżąco, w rozsądnym czasie w razie zaistnienia okoliczności związanych z wykonaniem zlecenia, o których informacje są potrzebne dającemu zlecenie (por. K. Kopaczyńska-Pieczniak, Komentarz do kodeksu cywilnego, LEX/el 2010r.).

Obowiązek o którym mowa w art. 740 k.c. miał istotne znaczenie dla oceny zasadności żądania, zwłaszcza wobec zarzutów pozwanej spółki, że z roszczeniem obejmującym dodatkowe wynagrodzenie umowne, powodowa spółka wystąpiła po upływie trzech lat od wskazywanych przez nią księgowań. W umowie przewidziano wynagrodzenie ryczałtowe zleceniobiorcy za usługi związane z prowadzeniem ksiąg rachunkowych (§ 9 ust. 1 umowy). Jednocześnie § 9 ust. 6 umowy stanowił, iż wysokość wynagrodzenia określona w ust. 1 obowiązywać będzie przy założeniu określonego rozmiaru prowadzonej działalności tzn. jeżeli ilość zapisów w dzienniku księgowym w miesiącu nie przekroczy 100, w sytuacji gdy liczba ta się zwiększy, kwota wynagrodzenia miała zostać powiększona o 100zł plus VAT, za każde rozpoczęte 20 zapisów- zleceniobiorca uprawniony był wówczas do wystawienia dodatkowej faktury. Zgodnie z ust. 5 § 9 umowy zleceniobiorca obowiązany był do wystawienia faktury VAT do 5-tego dnia każdego miesiąca obowiązywania umowy, zaś wynagrodzenie płatne miało być w ciągu 7 dni od daty wystawienia faktury.

Przyjęty przez stron umowny kształt współpracy – co do zasady przyjmował zatem obowiązek sprawozdawczy (art. 740 k.c.) i rozliczeniowy umowy w systemie miesięcznym. Zarówno bowiem ust. 6 § 9 dotyczący dodatkowego wynagrodzenia odnosił się do liczby księgowań w danym miesiącu, jak i ust. 5 § 9 dotyczył rozliczenia księgowań w fakturze rozliczeniowej wystawianej do 5-tego każdego miesiąca. W sytuacji takiej redakcji umowy, uzasadnione było zatem twierdzenie strony pozwanej, iż spodziewała się faktur wystawianych na bieżąco w systemie miesięcznym. Słusznie zaznaczył przy tym Sąd Rejonowy, iż strona powodowa jako podmiot prowadzący profesjonalnie działalność gospodarczą winna na bieżąco informować kontrahenta, każdorazowo, o powstaniu zobowiązania w wyższej niż zakładana umową wysokość miesięcznego ryczałtu. Wymóg w tej mierze można byłoby uznać za spełniony w sytuacji wystąpienia z żądaniem zapłaty wynagrodzenia z § 9 ust. 6, po dokonaniu ostatecznego rozliczenia rocznego dokonanych księgowań, co trafnie podkreślono w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. W niniejszej sprawie brak było dowodu uwiarygodniającego tezę, iż przesunięcie zarówno daty wystawienia faktury i co istotne, również płatności należnego wynagrodzenia za dodatkowe księgowania, nastąpiło w porozumieniu z pozwaną spółką, na okres sięgający niemal trzech lat od daty wymagalności pierwszej części wynagrodzenia za księgowania za rok 2009. Akceptacja założenia w tej mierze przeczy zasadom doświadczenia życiowego oraz zakładanej racjonalności działań przedsiębiorcy, który godzi się na wstrzymanie płatności wymagalnych wierzytelności na tak długi okres. Sąd Okręgowy podkreśla przy tym, że naruszenie obowiązku wystawienia przez stronę powodową faktury z tytułu świadczonych usług dodatkowych, w przewidzianym umową terminie do 5-tego dnia każdego miesiąca, samo w sobie nie przesądza o niezasadności roszczenia dochodzonego w procesie, jednakże okoliczność ta ma znaczenie wobec treści zarzutów, które wobec roszczenia zgłosiła strona pozwana. Strona pozwana zarzuciła bowiem w sprzeciwie (k. 52-54), iż nie wykonano dodatkowych księgowań, gdyż podane przez powodową spółkę ilości zapisów zostały zawyżone, podnosząc przy tym, iż wszystkie dotychczas wystawiane przez powodową spółkę faktury wystawiono w ciągu siedmiu dni od wykonania usługi. W sytuacji tak sprecyzowanych zarzutów, Sąd dokonywał weryfikacji zgłoszonego żądania, pod kątem istnienia podstaw do dokonania dodatkowych zapisów. Przedstawione przez stronę powodową dowody okazały się w tej mierze niewystarczające. Wywiedzione zarzuty naruszenia art. 740 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. nie znajdowały zatem uzasadnienia. Zwrócić bowiem należało uwagę, że powodowa spółka przedłożyła jedynie wydruki z systemu z podziałem na użytkowników wskazujące dane liczbowe, które według powodowej spółki oznaczały liczbę księgowań oraz sporządzone przez prokurenta spółki zestawienie należnych w poszczególnych latach kwot z tytułu dodatkowych księgowań. Sama apelująca wskazywała przy tym na nieprawidłowość dokumentacji w odniesieniu do wskazywanej liczby zapisów w grudniu 2010 r. Na podstawie przedłożonego materiału dowodowego niemożliwa była zatem ocena zasadności dokonania dodatkowej liczby zapisów, co kwestionowała właśnie strona przeciwna. Dowodu na tą okoliczność nie mogą również stanowić wydruki z dziennika obrotów przedstawione wraz z odpowiedzią na sprzeciw, dane z których dotyczyły jednie wybiórczo stycznia i listopada 2011 r. i tylko w zakresie liczby zapisów.

Apelująca nietrafnie zarzucała przy tym naruszenie zasad rozkładu ciężaru dowodu w sprawie, podkreślając, że niemożliwe było przedłożenie dokumentów źródłowych, które znajdują się w posiadaniu pozwanej spółki. Zarzut w tym zakresie nie może uzyskać zasadności, skoro brak było przeszkód do wykorzystania przez powodową spółkę instrumentów procesowych, a to w postaci wniosku o zobowiązanie strony przeciwnej do złożenia określonej dokumentacji. Wniosek by strona przeciwna przedstawiła dokument znajdujący się w jej posiadaniu, strona powodowa winna zgłosić już w pozwie (art. 187 § 2 pkt 3 k.p.c. ), skoro pozwana konsekwentnie kwestionowała żądanie już przed procesem.

Zaznaczyć dodatkowo należało, że Sąd Rejonowy błędnie w tej mierze założył, że jedynie przedstawienie dowodów źródłowych stanowić mogłoby wystarczający dowód co do zasadności dokonanych ilości zapisów księgowych. Przedstawienie dokumentów na podstawie których powodowa spółka twierdziła o dokonanych zapisach księgowych w żaden sposób nie wyjaśnia bowiem celowości dokonanych zapisów, poza limit objęty wynagrodzeniem umownym. Sama powódka przyznała przy tym w odpowiedzi na sprzeciw, że ilość wpisów nie przekłada się wprost na ilość dokumentów, a na ilość pozycji z tych dokumentów wymaganych do wprowadzenia w poszczególnych mechanizmach programu księgowego.

Wbrew zarzutom apelacji przedłożone wydruki nie mogły uzyskać waloru dokumentu urzędowego o którym mowa w art. 244 k.p.c. Jak stanowi bowiem norma art. 193 § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. ordynacja podatkowa, księgi podatkowe prowadzone rzetelnie i w sposób niewadliwy stanowią dowód tego, co wynika z zawartych w nich zapisach. W ramach oceny zarzutów przeciwko żądaniu powodowej spółki, wskazać należało, że sam wydruk z księgi dotyczący dwóch miesięcy, nie stanowi dowodu co do zasadności określonej liczby księgowań. Strona powodowa niesłusznie przypisuje również walor dowodowy protokołowi z kontroli podatkowej, która odnosiła się jedynie rozliczenia z budżetem w ściśle określonym zakresie tj. co do rozliczenia podatku od towarów i usług za maj 2009 r. i w żadnej mierze nie dotyczyła celowości dokonania określonej liczby księgowań za cały okres dochodzony pozwem.

Wobec treści zarzutów strony pozwanej kwestionujących istnienie podstaw do dokonania dodatkowych zapisów księgowych, najdonioślejsze znaczenie dowodowe w sprawie miałaby opinia biegłego sądowego. Weryfikacja zakwestionowanej co do zasady i ilości usługi wskazywanej przez stronę powodową, mogła zostać dokonana z udziałem biegłego sądowego, gdyż materia objęta badaniem wymagała wiadomości specjalnych (art. 278 k.p.c.), jednakże wniosku takiego w postępowaniu przed Sądem Rejonowym strona powodowa nie złożyła. Wywiedziony w apelacji wniosek dotyczący dokonania kontroli ksiąg rachunkowych z udziałem biegłego sądowego na okoliczność stwierdzenia prawidłowości wyciągu z ksiąg rachunkowych, należało w myśl art. 381 k.p.c. za spóźniony, brak było bowiem przeszkód do powołania wniosku dowodowego w tym zakresie przed Sądem I instancji. Analogicznie jako spóźniony uznać należało również zawarty w apelacji wniosek o zobowiązanie pozwanej do przedłożenia ksiąg rachunkowych.

W żadnej mierze nie można przy tym zaakceptować twierdzenia apelującej, iż Sąd winien wziąć pod rozwagę, że wiadomości specjalne w niniejszej sprawie przedstawiła świadek A. Ł., która wskazała, że księgi rachunkowe pozwanej były prowadzone prawidłowo. Przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego wymaga wydania przez Sąd postanowienia dowodowego, zaś osoba biegłego z reguły wyznaczana jest z listy biegłych sądowych, co gwarantuje zachowanie bezstronności i wiarygodności tego środka dowodowego. W orzecznictwie wskazuje się, że za niedopuszczalne uznać należy wszelkie próby zastępowania dowodu z opinii biegłych przez opinię wykonaną przez inne osoby, w tym nawet biegłego na zlecenie prywatne strony, gdyż nie jest to tryb przewidziany w kodeksie postępowania cywilnego. Opinia taka rozpatrywana może być wyłącznie jako dowód z dokumentu prywatnego, któremu w żadnym razie nie można przypisać znaczenia dowodu służącego uzyskaniu wiadomości specjalnych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 04.12.2012 r., I ACa 119/12, LEX nr 1246842).

Mając powyższe na uwadze na podstawie art. 385 k.p.c. apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. oraz § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. z 2002 Nr 163, poz.1348), mając na uwadze oddalenie apelacji w całości.