Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1032/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 grudnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Barbara Puchalska (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sąd. Wiesława Jolanta Zaniewska

po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2013 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
w W.

przeciwko M. M.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 27 czerwca 2013 r. sygn. akt I C 735/13

oddala apelację

UZASADNIENIE

Powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. wniósł pozew przeciwko M. M., w którym domagał się zasądzenia od pozwanego na jego rzecz kwoty 489,75 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Ponadto wnosił o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 17 lipca 2012 roku w sprawie VI Nc-e (...) Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie uwzględnił powództwo i nakazał pozwanemu M. M. w ciągu dwóch tygodni od doręczenia nakazu zapłacić powodowi kwotę łączną 489,75 złotych, w tym kwotę 270 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 20 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty, kwotę 219,75 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 20 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 93,75 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

W sprzeciwie od powyższego nakazu zapłaty pozwany M. M. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 27 czerwca 2013 r. Sąd Rejonowy w Białymstoku oddalił powództwo.

Z ustaleń Sądu I instancji wynikało, iż w dniu 30 czerwca 2005 roku M. M. zawarł z Wyższą Szkołą (...) im. prof. E. L. w K. umowę nr (...) o studiowanie, mocą której uczelnia zobowiązała się kształcić studenta na studiach zaocznych inżynierskich na kierunku informatyka, zaś student zobowiązał się do uiszczenia czesnego. Zarządzeniem nr (...) Kanclerza uczelni w sprawie ustalenia odpłatności za studia na rok akademicki 2005/2006 ustalono, że wpisowe wynosi kwotę 450 złotych (350 złotych pod warunkiem jej uiszczenia do dnia 30 czerwca 2005 roku), jednorazowa opłata administracyjna wynosi kwotę 190 złotych, zaś miesięczna rata czesnego na kierunku informatyka (na studiach zaocznych) wynosi 270 złotych.

M. M. uiścił wpisowe w kwocie 350 złotych, opłatę administracyjną w kwocie 190 złotych oraz pierwszą ratę czesnego za I semestr nauki w kwocie 270 złotych.

Decyzją z dnia 30 stycznia 2006 roku Dziekan Wydziału Informatyki Wyższej Szkoły (...) w K. skreślił M. M. z listy studentów z dniem 30 stycznia 2006 roku z powodu zaległości czesnego w wysokości 810 złotych.

W dniu 19 września 2011 roku Wyższa Szkoła (...) im. prof. E. L. w K. przelała na rzecz (...) Doradztwo (...) Prawne M. K. Sp. j. z siedzibą w W. wierzytelność pieniężną, przysługującą jej wobec M. M. w kwocie 270 złotych.

Sąd Rejonowy wskazał, że w sprawie bezsporny był fakt, iż M. M. w dniu 30 czerwca 2005 roku podpisał z powodem umowę na nr (...) o studiowanie, mocą której zobowiązał się uiszczać czesne w zamian za prawo kształcenia. Żadna ze stron nie kwestionowała, iż M. M. uiścił wpisowe w kwocie 350 złotych, opłatę administracyjną w kwocie 190 złotych oraz pierwszą ratę czesnego za I semestr nauki w kwocie 270 złotych.

Powód dochodził pozwem kolejnej raty czesnego w kwocie 270 złotych wraz z odsetkami naliczonymi od tej kwoty. Pozwany zaprzeczał obowiązkowi zapłaty wskazując, iż nie podjął nauki na uczelni.

Sąd zaznaczył, iż w zgromadzonym materiale dowodowym brak jest dowodów wskazujących na rozwiązanie przez pozwanego M. M. umowy o studiowanie. Nie sposób było zatem przyjąć, że student poinformował uczelni w jakikolwiek sposób o odstąpieniu od zamiaru studiowania. W tej sytuacji należało uznać, że łącząca strony umowa obowiązywała do czasu skreślenia powoda z listy studentów, a zatem w tym okresie obciążał powoda obowiązek uiszczania czesnego.

Z przedstawionych monitów wynikało, iż zadłużenie pozwanego wynosi kwotę 810 złotych. Dochodzona pozwem kwota stanowi ratę czesnego za miesiąc listopada 2005 roku. Pozwany kwestionując powództwo zgłosił zarzut przedawnienia roszczenia, który w ocenie Sądu był uzasadniony. Sąd powołując się w tym zakresie na treść art. 118 k.c. wskazał, że rozumieniu tego przepisu roszczenie o świadczenie okresowe musi charakteryzować się następującymi cechami: przedmiotem świadczenia muszą być pieniądze lub rzeczy oznaczone rodzajowo, w ramach jednego i tego samego stosunku prawnego dłużnik ma spełnić wiele świadczeń jednorazowych, spełnienie tych świadczeń następuje w określonych regularnych odstępach czasu, świadczenia te nie składają się na pewną z góry określoną całość.

Sąd stwierdził, że z uwagi na przedmiot umowy o świadczenie usług w zakresie nauki zawartej z podmiotem zawodowo trudniącym się takimi usługami, zastosowanie w przedmiotowej sprawie znajduje także przepis art. 751 k.c. przewidujący krótszy, dwuletni okres przedawnienia roszczeń o zapłatę wynagrodzenia za gotowość świadczenia usługi.

Taki szczególny termin przedawnienia ma zastosowanie do roszczeń, które przysługują podmiotom zawodowo trudniącym się czynnościami w postaci utrzymania, pielęgnowania, wychowania lub nauki, a więc usługami w tym zakresie. Osobą zawodowo trudniącą się określonymi usługami jest taka, która świadczy te usługi w ramach wykonywanej działalności profesjonalnej. „Zawodowe trudnienie się” nie może być utożsamiane z działalnością zawodową. Zawodowe wykonywanie czynności oznacza, że są one przedmiotem działalności zarobkowej danego podmiotu, wykonywanej w sposób zorganizowany i ciągły, przy wykorzystaniu ewentualnie wymaganych kwalifikacji zawodowych i wiedzy. Podmiotami takimi może być w szczególności podmiot prowadzący działalność gospodarczą w zakresie świadczenia usług. Drugą grupą są osoby utrzymujące zakłady przeznaczone do świadczenia usług polegających na utrzymaniu, pielęgnowaniu, wychowaniu lub nauce. Wskazanie na utrzymywanie zakładu służącego świadczeniu określonych usług przesądza o stałym i zorganizowanym wykonywaniu działalności w tym zakresie. O ile ma przy tym charakter zarobkowy, oznacza, że utrzymujący taki zakład prowadzi we własnym imieniu działalność gospodarczą lub zawodową.

Sąd podkreślił, iż ze statutu Wyższej Szkoły (...) im. prof. E. L. w K. wynika, iż jest ona niepaństwową szkołą wyższą, której podstawowym zadaniem jest prowadzenie kształcenia na poziomie wyższych studiów zawodowych, studiów magisterskich, studiów podyplomowych oraz studiów i kursów specjalnych oraz prowadzenie badań naukowych.

Powyższe w ocenie Sądu uzasadniało objęcie zobowiązania pierwotnego wierzyciela dyspozycją przepisu art. 751 k.c., co prowadzi do wniosku, iż roszczenie przeciwko pozwanemu przedawnia się z upływem dwuletniego okresu przedawnienia.

Następnie odwołując się do treści art. 120 § 1 zd. 1 k.c. Sąd ten wskazał, iż bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. W literaturze przyjmuje się, iż przez wymagalność roszczenia należy rozumieć dzień, w którym dłużnik może spełnić świadczenie w sposób zgodny z treścią zobowiązania. Stan wymagalności roszczenia powstaje w chwili, w której uprawniony może rozpocząć przymusową realizację, a powództwo o zarządzenie tego świadczenia nie będzie przedwczesne. W przedmiotowej sprawie moment wymagalności roszczenia, od którego należy liczyć początek biegu przedawnienia, został wyznaczony przez termin spełnienia świadczenia wskazany w raporcie. Z jego treści wynikało, iż termin wymagalności raty czesnego upływał z dniem 5 listopada 2005 roku. W tej sytuacji Sąd przyjął, iż termin skutecznego dochodzenia roszczenia upłynął w dniu 5 listopada 2007 roku, w związku z czym powództwo wniesienie w dniu 20 czerwca 2012 roku zostało wytoczone już po upływie terminu przedawnienia.

W konsekwencji skutecznego podniesienia zarzutu przedawnienia roszczenia pozwany nie ma obowiązku jego spełnienia i nie może ono być egzekwowane w drodze przymusu sądowego. Z tego względu Sąd I instancji oddalił powództwo.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1.  obrazę przepisu prawa materialnego tj. art. 750 k.c. poprzez jego błędną wykładnię wyrażającą się w przyjęciu, że umowa o świadczenie usług edukacyjnych (dydaktycznych), zawarta na gruncie ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym z 1990 r. pomiędzy uczelnią wyższą, a pozwanym nie jest wystarczająco uregulowana innymi przepisami, przez co należy stosować przepisy o zleceniu podczas, gdy przepisy ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym z 1990 r. pozwalają w całości na rekonstrukcję essentialia negotii tej umowy,

2.  obrazę przepisów prawa materialnego tj. przepisu art. 751 pkt 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię wyrażającą się w przyjęciu:

- rozszerzającej wykładni pojęcia „nauka” i objęcia tym terminem również czynności „kształcenia studentów” podczas, gdy biorąc za podstawę (mającą pierwszeństwo) wykładnię literalną, znaczenie pojęcia „nauka” jest węższe od pojęcia „kształcenie” i cechuje się relacją metronomiczną polegającą na tym, że „nauka” jest tylko częścią pewnej całości, którą jest kształcenie, w związku z czym, skoro norma art. 751 pkt 2 k.c. stanowi wyjątek od normy z przepisu art. 118 k.c., to katalog roszczeń z art. 751 pkt 2 k.c. nie może być interpretowany rozszerzająco i obejmować także czynności kształcenia,

- iż niepubliczna uczelnia wyższa, o której mowa w ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym, jest: 1) osobą trudniącą się zawodowo czynnościami związanymi z nauką, 2) osobą utrzymującą zakład przeznaczony na cel związany z nauką podczas, gdy osoby wymienione w tym przepisie to nie tylko przedsiębiorcy, ale i osoby wykonujące działalność gospodarczą (kryterium przedmiotowo – podmiotowe), natomiast o ile niepubliczne uczelnie wyższe mogą być przedsiębiorcami, o tyle prowadzenie przez nie działalności dydaktycznej, naukowej, badawczej nigdy nie stanowi działalności gospodarczej, ta bowiem może być wykonywana jedynie w formie organizacyjnie i finansowo wydzielonej od ww. działalności podstawowej,

przez co w konsekwencji Sąd błędnie zastosował normę art. 751 pkt 2 k.c. przewidującą 2 - letni termin przedawnienia zamiast normy art. 118 k.c. przewidującej 10 - letni termin przedawnienie roszczenia o zapłatę czesnego,

3.  obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 118 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na wadliwym przyjęciu, że roszczenie o zapłatę czesnego, jako ekwiwalentu za świadczone usługi edukacyjne, stanowi roszczenie związane z prowadzeniem działalności gospodarczej i chociaż niepubliczne uczelnie wyższe mogą być przedsiębiorcami, to prowadzenie przez nie działalności dydaktycznej, naukowej, badawczej nigdy nie stanowi działalności gospodarczej, ta bowiem może być wykonywana jedynie w formie organizacyjnie i finansowo wydzielonej od ww. działalności podstawowej (tj. edukacyjnej),

4.  obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 118 k.c. poprzez jego błędną wykładnię wskutek przyjęcia, ze roszczenie uczelni wyższej w stosunku do studenta o zapłatę czesnego jest roszczeniem o charakterze okresowym, bowiem opłata czesnego mogła być uiszczana jednorazowo lub w ratach przyjmując, że wystarczającą przesłanką roszczenia okresowego jest cykliczność opłat podczas, gdy rozłożenie świadczenia jednorazowego na raty płatne cyklicznie – nie powoduje przekształcenia świadczenia jednorazowego w okresowe – przez co Sąd błędnie zastosował normę z przepisu art. 118 k.c. w zakresie, w jakim przewiduje on 3 – letni termin przedawnienia dla roszczeń o świadczenia okresowe, zamiast normy art. 118 k.c. w zakresie, w jakim przewiduje 10 – letni termin przedawnienia.

Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 489,75 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania przed Sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości czterokrotności stawki minimalnej z uwagi na duży nakład pracy pełnomocnika, charakter sprawy i wkład pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia, oraz zasądzenie na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości czterokrotności stawki minimalnej z powyższej wskazanych względów.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda była bezzasadna.

Sąd Okręgowy w pełni podziela ocenę Sądu I instancji, iż z uwagi na upływ okresu przedawnienia roszczenia strony powodowej jeszcze przed wytoczeniem powództwa w przedmiotowej sprawie żądanie powoda nie mogło być już skutecznie dochodzone w postępowaniu sądowym. Argumentacja przedstawiona przez skarżącego nie mogła zatem prowadzić do zmiany zaskarżonego orzeczenia, które odpowiada prawu.

W pierwszej kolejności zauważyć trzeba, że na gruncie prawidłowo ustalonego przez Sąd Rejonowy stanu faktycznego nie mogło budzić wątpliwości, że skoro pozwany M. M. zawarł z umowę cywilnoprawną o studiowanie z pierwotnym wierzycielem Wyższą Szkołą (...) im. prof. E. L. w K., to obciążał go obowiązek wypełnienia wynikającego z jej treści zobowiązania zapłaty czesnego. Słusznie zwrócił uwagę Sąd I instancji, że pozwany nie rozwiązał tejże umowy i nie uregulował należności, dlatego co do zasady do momentu, gdy nie został on skreślony z listy studentów, był obowiązany do uiszczenia wskazanych w umowie należności. Tym niemniej, z uwagi na skuteczność podniesionego zarzutu przedawnienia, żądanie powództwa nie mogło być uwzględnione. Ocenę tegoż zarzutu dokonaną przez Sąd Rejonowy Sąd Odwoławczy w pełni aprobuje.

Bezspornym było, iż powyższa umowa pomiędzy pozwanym i uczelnią została zawarta w dniu 30 czerwca 2005 r., a zatem w okresie obowiązywania przepisów ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym, ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki oraz niektórych innych ustaw z 12 września 1990 r. Choć niewątpliwie umowa ta stanowi umowę, o której mówi obecny art. 160 ust. 3 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, a której przedmiotem są warunki odpłatności za studia, tym niemniej nie ma racji skarżący, jakoby na gruncie stanu prawnego obowiązującego w dacie jej zawarcia, miała ona charakter umowy nazwanej. Nie była ona bowiem określona jako umowa o świadczenie usług, o naukę bądź o odpłatność za naukę. Skoro zatem umowa ta nie była w powyższy sposób uregulowana w ww. akcie prawnym, to jak trafnie przyjął Sąd I instancji, należało w takim przypadku odwołać się do przepisów art. 750 k.c., regulującego kwestię umów nienazwanych o świadczenie usług, oraz art. 751 k.c., określającego krótszy, bo 2 – letni termin przedawnienia roszczeń, dochodzonych w oparciu o taką umowę. Dotyczy to m.in. roszczeń z tytułu utrzymania, pielęgnowania, wychowania bądź nauki, jeżeli przysługują one osobom trudniącym się zawodowo takimi czynnościami albo osobom utrzymującym zakłady na ten cel przeznaczone (art. 751 pkt 2 k.c.).

Zdaniem Sądu Odwoławczego nie można było przyjąć, iż umowa zawarta pomiędzy stronami nie miała charakteru cywilnoprawnego. W dacie jej zawarcia – jak już wskazano wyżej – obowiązywały przepisy ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym z 1990 r., zaś dopiero nowelizacją, która weszła w życie w dniu 1 września 2005 r., wprowadzono do tejże ustawy pojęcie umowy określającej warunki odpłatności za studia, która była umową nazwaną.

W konsekwencji, Sąd I instancji prawidłowo zastosował wskazane powyżej przepisy Kodeksu cywilnego. Chybiony był zarzut apelującego, jakoby znaczenie dla sprawy miało to ,że pojęcie „nauki” jest pojęciem węższym aniżeli „kształcenie” i z tego względu w przedmiotowej sprawie nie znajduje zastosowania art. 751 pkt 2 k.c. W ocenie Sądu Okręgowego z punktu widzenia regulacji tegoż przepisu, powyższe pojęcia są tożsame , a nawet jeśli przyjąć za skarżącym ,że „nauka „ jest pojęciem węższym niż „kształcenie”, to uczelnie i tak zajmując się zawodowo kształceniem , tym samym trudnią się zawodowo nauką. W punkcie III ust. 3 umowy z 30.06.2005 roku uczelnia zobowiązuje się zapewnić właściwą organizację studiów i wysoki poziom nauczania przedmiotów objętych programem nauczania . Umowa z dnia 30 czerwca 2005 r. ma dwie strony: uczelnię i studenta, a świadczeniem głównym są usługi edukacyjne , przy czym samej nomenklaturze zawartej w umowie nie można nadać takiego znaczenia , aby wyeliminować zastosowanie art. 751pkt 2 kpc . Umowa nazywa się umową o studiowanie , w jej postanowieniach jest mowa o prowadzeniu studiów , kształceniu , nauczaniu . Nie ma także racji skarżący, że ten przepis dotyczy jedynie osób prowadzących działalność gospodarczą. Odwoływanie się przez skarżącego do argumentu, iż roszczenie o zapłatę czesnego, jest związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, nie ma w przedmiotowej sprawie racji bytu i jest w istocie bezprzedmiotowe. Analogiczna sytuacja dotyczy także powoływania się na okoliczność naruszenia art. 118 k.c. w kontekście przyjęcia, że roszczenie powoda ma charakter świadczenia okresowego, bowiem niniejsza kwestia pozostawała bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie.

W tym stanie rzeczy, skoro w okolicznościach niniejszej sprawy zaktualizowały się przesłanki do przyjęcia 2 – letniego okresu przedawnienia roszczenia powoda, uregulowanego treścią art. 751 pkt 2 k.c., to wbrew przekonaniu skarżącego, nie mogło być mowy o przyjęciu ogólnego, 10 – letniego terminu przedawnienie, określonego treścią art. 118 k.c. Trafnie przyjął zatem Sąd Rejonowy, iż w sytuacji, gdy termin zapłaty raty czesnego przez pozwanego upływał w dniu5 listopada 2005 r., to roszczenie powoda przedawniło się z dniem 5 listopada 2007 r., a zatem po tej dacie nie mogło już być skutecznie dochodzone.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy oddalił apelację na mocy art. 385 k.p.c.