Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I S 57/13

POSTANOWIENIE

Dnia 11 marca 2013 roku

Sąd Apelacyjny w Krakowie Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Anna Kowacz-Braun

SSA Władysław Pawlak

SSA Jerzy Bess (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 11 marca 2013 roku w Krakowie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy ze skargi D. S.

przy uczestnictwie Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie

o stwierdzenie przewlekłości postępowania toczącego się pod sygnaturą I C 211/11 przed Sądem Okręgowym w Krakowie postanawia:

oddalić skargę.

Sygn. akt I S 57/13

UZASADNIENIE

Powódka D. S. złożyła dnia 7 lutego 2013 r. skargę o stwierdzenie przewlekłości postępowania w sprawie I C 211/11 i zasądzenie na jej rzecz kwoty 2 000 zł. W uzasadnieniu wskazała, że Sąd Okręgowy absolutnie bezprawnie zwolnił wyznaczonego dla niej przez (...) pełnomocnika B. T. w szczególności, że pełnomocnik wniósł o zwolnienie go dopiero po miesiącu od otrzymania sprawy, choć już od początku grudnia jak sam twierdzi nie wykonywał zawodu adwokata w okręgu (...). Poza tym nie zwalnia go to od prowadzenia sprawy w okręgu (...), gdyż tu jest wpisany na listę i tu ma kancelarię. Ponadto może ustanowić substytuta, co jest powszechnie stosowane, zwłaszcza że kancelarii nie prowadzi sam. Tymczasem Sąd zwolnił go od prowadzenia sprawy 9 stycznia 2013 r., tj. na niespełna miesiąc przed rozprawą dnia 7 lutego 2013 r., nie zawiadomił (...) telefonicznie ani faksem o konieczności wyznaczenia nowego pełnomocnika, nie zaznaczył nawet na piśmie, że sprawa jest pilna ani kiedy jest rozprawa. Skutkiem tego nowy pełnomocnik miał kontakt z aktami na dwa dni przed rozprawą, a ze skarżącą na pół godziny przed rozprawą, wobec czego rozprawa musiała zostać odroczona. Ponadto powódka zarzuciła przyznanie wynagrodzenia uprzednio zwolnionej pełnomocnik A. C., nieprzesłuchanie świadka J. D. oraz niepodjęcie żadnych kroków wobec pełnomocnika pozwanej M. C., mimo iż powódka podnosiła jej bardzo naganne zachowania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Skarga jest niezasadna i podlega oddaleniu.

Stosownie do treści art. 2 ustawy o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki postępowanie jest przewlekłe jeśli trwa dłużej, niż to konieczne dla wyjaśnienia tych okoliczności faktycznych i prawnych, które są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy (ust. 1). Dla stwierdzenia, czy w sprawie doszło do przewlekłości postępowania, należy w szczególności ocenić terminowość i prawidłowość czynności podjętych przez sąd, w celu wydania w sprawie rozstrzygnięcia co do istoty albo czynności podjętych przez prokuratora prowadzącego lub nadzorującego postępowanie przygotowawcze w celu zakończenia postępowania przygotowawczego lub czynności podjętych przez sąd lub komornika sądowego w celu przeprowadzenia i zakończenia sprawy egzekucyjnej albo innej sprawy dotyczącej wykonania orzeczenia sądowego, uwzględniając charakter sprawy, stopień faktycznej i prawnej jej zawiłości, znaczenie dla strony, która wniosła skargę, rozstrzygniętych w niej zagadnień oraz zachowanie się stron, a w szczególności strony, która zarzuciła przewlekłość postępowania (ust. 2). Jak wynika z treści tego przepisu przy rozpoznaniu sprawy ze skargi na przewłokę nie bada merytorycznie postępowania, a prawidłowość podjętych czynności jedynie o tyle, o ile ma to wpływ na czas trwania postępowania. Podkreślenia wymaga również, że badaniu podlegają jedynie czynności sądu, a nie innych podmiotów, w tym pełnomocników, stron procesu, biegłych czy świadków.

W związku z tym Sąd Apelacyjny może badać zasadność zwolnienia pełnomocnika z urzędu adw. G. T. tylko o tyle, o ile ma to wpływ na czas trwania postępowania. W ocenie Sądu Apelacyjnego czynność ta mogła pośrednio mieć wpływ na czas trwania postępowania, gdyż jak wynika z protokołu rozprawy w dniu 7 lutego 2013 r. nowo ustanowiony pełnomocnik adw. M. Z. na rozprawie wniósł o jej odroczenie, co Sąd Okręgowy uwzględnił, a przyczyną odroczenia była konieczność złożenia pisma procesowego, także w związku z tym, iż pełnomocnik mógł zapoznać się z aktami jedynie dwa dni przed rozprawą.

Stosownie do treści art. 21 ust. 3 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze adwokat świadczy pomoc prawną z urzędu w okręgu sądu rejonowego, w którym wyznaczył swoją siedzibę zawodową. Adwokat G. T. pismem z dnia 21 grudnia 2012 r. poinformował o tym, że swoją siedzibę zawodową przenosi do W.. W związku z tym nie będzie już obowiązany do świadczenia pomocy prawnej w okręgu (...), a zatem jego wniosek o zwolnienie go od występowania w przedmiotowej sprawie należało uwzględnić. Z żadnego przepisu prawa nie wynika obowiązek działania adwokata w innym okręgu przez zastępcę. Czynności związane ze zmianą pełnomocnika Sąd Okręgowy podjął bez zbędnej zwłoki – dnia 31 grudnia 2012 r. otrzymując wniosek, a dnia 9 stycznia 2013 r. wydając postanowienie. Zostało ono ekspediowane przez sekretariat dnia 15 stycznia 2013 r. Wbrew zarzutom powódki takie działanie było prawidłowe i nie można wymagać informowania rady adwokackiej faksem lub telefonicznie, skoro i tak rada podejmuje czynności dopiero po wpłynięciu postanowienia. Wobec tego nie można dopatrzyć się przewlekłości w działaniach sądu związanych z ustanowieniem i zmianą pełnomocnika.

Jak wskazano wyżej nie jest przedmiotem postępowania ocena tego, jak szybko czynności w sprawie podejmowała Okręgowa Rada Adwokacka w K., a w szczególności to, czy do nadmiernego wydłużenia czasu trwania postępowania przyczyniło się wyznaczenie adw. G. T., który miał się przenieść do W.. Jednakże nie są to działania Sądu Okręgowego, wobec czego pozostają one poza zakresem badania Sądu Apelacyjnego.

Nie można również uznać za uchybienie powodujące przewlekłość w rozumieniu art. 2 ustawy nieprzesłuchania świadka J. D. na rozprawie w dniu 7 lutego 2013 r. Jakkolwiek przesłuchanie świadka w tym dniu było możliwe i Sąd Okręgowy mógł to zrobić, to jednak o odroczenie rozprawy wnioskowała sama powódka, w jej własnym piśmie z dnia 6 lutego 2013 r. Zgodnie z art. 2 ustawy jednym z kryteriów badania przewlekłości jest działanie strony, która składa skargę, dlatego nie można skutecznie zarzucać przewlekłości postępowania, jeśli miałaby ona polegać na uwzględnieniu przez sąd wniosku skarżącej strony. W istocie w takiej sytuacji strona zarzucałaby, że sama działa w sposób przedłużający postępowanie, a konsekwencjami takiego działania obciąża sąd.

Odnosząc się do pozostałych zarzutów, dotyczących przyznania wynagrodzenia adw. A. C. oraz niepodjęcia kroków odnośnie pełnomocnik pozwanej adw. M. C., czynności Sądu Okręgowego z tym związane nie miały żadnego wpływu na czas trwania postępowania, natomiast zarzuty skargi w tym zakresie zmierzają do ponownego merytorycznego kwestionowania tych czynności przez powódkę, co pozostaje poza zakresem badania Sądu Apelacyjnego w przedmiotowej sprawie.

Sąd Apelacyjny zbadał także terminowość pozostałych czynności i ustalił, że okres od wpływu do Sądu pism lub dowodów doręczenia do czasu wydania stosownych zarządzeń lub postanowień co do zasady nie przekraczał kilkunastu dni. Jest to stosowny czas do załatwiania tego typu czynności. Jedyne dłuższy okresy wystąpiły między złożeniem przez pozwaną pisma z dnia 19 kwietnia 2011 r. (k. 89), a wydaniem stosownych zarządzeń co do tego pisma dnia 30 maja 2011 r. (k. 95) oraz pomiędzy wydaniem zarządzenia o zwróceniu się do Okręgowej Rady Adwokackiej o wyznaczenie pełnomocnika z urzędu na rozprawie w dniu 28 lutego 2012 r. a wykonaniem tego zarządzenia przez sekretariat dnia 28 marca 2012 r. (k. 174v). Jak podkreśla się w orzecznictwie Sądu Najwyższego, nie dochodzi do przewlekłości postępowania, jeżeli orzeczenia wydawane w tym postępowaniu w załatwieniu wniosków i pism procesowych strony, zapadają w okresie nie dłuższym niż miesiąc lub nieznacznie przekraczają ten termin (postanowienie z dnia 12 maja 2005 r., sygn. akt III SPP 98/05, OSNP 2005/24/402; postanowienie z dnia 18 października 2007 r., sygn. akt III SPP 40/07, Lex nr 861707). Większość czynności w przedmiotowej sprawie podejmowane były szybciej, tym bardziej nie można mówić zatem o przewlekłości postępowania w tym zakresie. Dlatego pojedyncze opóźnienia nie stanowią jeszcze o przewlekłości postępowania. Także odstępy czasowe pomiędzy terminami kolejnych rozpraw, wyznaczanych w okresie nie dłuższym niż kilka miesięcy nie są nadmierne.

Podkreślić należy, że fakt, iż sprawa w Sądzie Okręgowym toczy się już od początku 2011 r., a zatem około dwóch lat, uwarunkowany jest przede wszystkim obszernym materiałem dowodowym zgłoszonym przez powódkę, a także licznymi jej pismami i wnioskami. Zgodnie z art. 2 ustawy jednym z kryteriów badania przewlekłości jest także zachowanie strony, która składa skargę. Jeśli długość trwania sprawy zależy przede wszystkim od aktywności danej strony, nie jest zasadne stwierdzenie przewlekłości. Strona ma oczywiście prawo wykorzystywać przysługujące jej instrumenty procesowe, jednakże powinna mieć świadomość ich skutków dla czasu trwania procesu. Brak jest podstaw, by skutkami tymi obwiniać sąd, jeśli ten własne czynności wykonuje w sposób terminowy.

Wobec powyższego skarga podlegała oddaleniu na podstawie art. 12 ust. 1 ustawy.