Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt Ca 1214/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJII

Dnia 19 grudnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Magdalena Bajor-Nadolska (spr.)

Sędziowie: SSO Teresa Kołbuc, SSO Beata Piwko

Protokolant: protokolant sądowy Agnieszka Baran

po rozpoznaniu w dniu 10 grudnia 2013 r. w Kielcach na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w L. Oddział w S.

przeciwko E. S. i J. G.

o zapłatę

oraz sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w L. Oddział w S.

przeciwko R. S. i L. G.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach z dnia 21 maja 2013 r. sygn. VIII C 192/11

I zmienia zaskarżony wyrok w całości i zasądza na rzecz (...) Spółki Akcyjnejw L.Oddział w S.: 1) od E. S.i J. G.solidarnie kwotę 2536,74 (dwa tysiące pięćset trzydzieści sześć 74/100) złotych z odsetkami ustawowymi od 9 marca 2011 roku oraz 744 (siedemset czterdzieści cztery) złote tytułem kosztów procesu,

2) od R. S. i L. G. solidarnie kwotę 3560,53 (trzy tysiące pięćset sześćdziesiąt 53/100) złotych z odsetkami ustawowymi od 9 marca 2011 roku oraz 796 (siedemset dziewięćdziesiąt sześć) złotych tytułem kosztów procesu,

II zasądza na rzecz (...) Spółki Akcyjnej w L. Oddział w S. od E. S. i J. G. solidarnie 277 (dwieście siedemdziesiąt siedem) złotych oraz od R. S. i L. G. solidarnie 329 (trzysta dwadzieścia dziewięć) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

II Ca 1214/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 21 maja 2013 roku Sąd Rejonowy w Kielcach po rozpoznaniu połączonych spraw z powództw (...) Spółki Akcyjnej w L. Oddział
w S. przeciwko E. S. i J. G. i przeciwko R. S. i L. G. oddalił oba powództwa oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanych koszty procesu.

Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny, z którego wynika, że pozwane E. S.
i J. G.prowadzą działalność gospodarczą pod nazwą (...) .H.U. (...)i również pozwani R. S.i L. G.prowadzą działalność gospodarczą pod nazwą PHU (...). Pozwane są najemczyniami lokalu użytkowego przy ulicy (...)
w K., który wynajmują od Miejskiego Zarządu (...)w K., a pozwani są najemcami lokalu użytkowego przy ulicy (...), który wynajmują od (...) Spółdzielni Mieszkaniowejw K.. W obu lokalach są prowadzone sklepy spożywcze. Pozwanych łączą z powodem umowy sprzedaży energii elektrycznej.
W momencie zawierania przez nich umów liczniki poboru energii elektrycznej nie były zmieniane. W przypadku lokalu przy ulicy (...)w dniu 23 września 2003 roku był dokonany odczyt licznika, sprawdzono plomby monterskie i stwierdzono, że nie zostały naruszone. W dniu 10 czerwca 2009 roku pracownicy zakładu energetycznego przeprowadzili kontrole w lokalach przy ulicy (...)i przy ulicy (...), w wyniku których stwierdzili ślady ingerencji w wewnętrzne układy liczników poboru energii w obu lokalach. Na zlecenie zakładu energetycznego specjalista z zakresu mechanoskopii T. S.stwierdził, że w liczniku z lokalu przy ulicy (...)ołowiane plomby legalizacyjne „(...)” zostały zaciśnięte za pomocą innej plombownicy niż plomby legalizacyjne stanowiące materiał porównawczy, a wygląd charakter i umiejscowienie śladów na krawędziach wizjera tabliczki znamionowej oraz na zębach bębenków liczydła wskazuje na ingerencję w elementy wewnętrzne licznika, mającą na celu zafałszowanie wskazań rejestratora pobranej energii poprzez blokowanie bębenków liczydeł mechanizmu rejestrującego ilość pobranej energii. W przypadku licznika z lokalu przy ulicy (...)ten sam specjalista stwierdził, że ołowiane plomby legalizacyjne „(...)” zostały zaciśnięte za pomocą innej plombownicy niż plomby legalizacyjne, stanowiące materiał porównawczy, a wygląd charakter i umiejscowienie śladów na krawędziach wizjera tabliczki znamionowej oraz na zębach bębenków liczydła wskazuje na ingerencję w elementy wewnętrzne licznika, mającą na celu zafałszowanie wskazań rejestratora pobranej energii poprzez blokowanie bębenków liczydeł mechanizmu rejestrującego ilość pobranej energii lub cofanie bębenków liczydeł oraz wskazuje, że mogła nastąpić ingerencja w dolną tarczę licznika, polegająca na blokowaniu tarczy twardym przedmiotem wprowadzonym między dolną powierzchnię tarczy a szkielet licznika. W obu przypadkach zakwestionowane plomby zostały wykonane tą samą podrobioną plombownicą. Powód wezwał pozwanych do zapłaty odszkodowania za nielegalny pobór energii elektrycznej. Złożył też zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa ale postępowanie zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy.

W ocenie Sądu Rejonowego pozwani zaprzeczyli aby dokonali ingerencji
w mechanizm pomiarowy liczników a powód nie wykazał aby to pozwani dokonali nielegalnego poboru energii elektrycznej. Powód nie dostarczył zakwestionowanych liczników co uniemożliwiło przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Z ocen rzeczoznawcy wynika, że nie jest możliwe ustalenie kiedy miała miejsce ingerencja w układ pomiarowy licznika.

Od tego wyroku apelację wywiódł powód. Zaskarżył wyrok w całości i zarzucił niewłaściwą ocenę materiału dowodowego. Podniósł, iż Sąd Rejonowy nie mógł przypisać negatywnych skutków faktowi niedostarczenia przez powoda liczników do przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, w sytuacji gdy uznał za bezsporny fakt blokowania bębenków liczydeł oraz zaciśnięcia plomb na obu licznikach tą samą plombownicą, która nie była oryginalna. Zdaniem skarżącego Sąd wadliwie przyjął, iż nie można wykluczyć, że ingerencji dokonali poprzedni użytkownicy lokalu, co było wynikiem nieuwzględnienia faktu użycia tej samej plombownicy w przypadku obu lokali wynajmowanych przez powiązane ze sobą więzami rodzinnymi osoby. Dodatkowo zastosowanie tej samej plombownicy stwierdzono w kolejnym lokalu prowadzonym przez pozwanych, przy ulicy (...). Ponadto Sąd Rejonowy nie dokonał analizy wyjaśnień pozwanego R. S. co do treści dokumentu z 30 października 2003 roku (w uzasadnieniu wadliwie przyjęto datę 24.09.2003r.).

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja powoda zasługuje na uwzględnienie.

Postawienie zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów i dokonania w związku z tym błędnych ustaleń (art.233§1 k.p.c.) rodzi konieczność dokonania przez sąd odwoławczy własnej oceny dowodów. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233§1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy dowodów tj. regułom logicznego rozumowania, zasadom doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. Sąd I instancji jest powołany do oceny wiarygodności dowodów z uwagi na zasadę bezpośredniości. Jednakże sąd odwoławczy ma nie tylko uprawnienie ale i obowiązek rozważenia na nowo całego materiału dowodowego zebranego w sprawie i jego własnej oceny, oczywiście w granicach zaskarżenia. W szczególności dokonanie własnej oceny dowodów i odmiennych ustaleń jest dopuszczalne i uzasadnione wówczas gdy ocena sądu I instancji jest oczywiście błędna (por. wyroki SN z 16.12.2002r, IIICKN 314/05, Lex 172176 i z 21.10.2005r, IIICKN 73/05, Lex 187032). Z taką sytuacją mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie.

Zarzut apelacji dotyczy jedynie ustalenia, że to nie pozwani, w obu rozpoznawanych wspólnie sprawach, dokonali nielegalnego poboru energii elektrycznej, co było skutkiem wadliwej oceny niektórych dowodów. Ustalone przez Sąd Rejonowy fakty – poza objętym zarzutem apelacji, o braku odpowiedzialności pozwanych za nielegalny pobór energii- nie były kwestionowane przez żadną ze stron. Te zatem ustalenia - w związku ze związaniem zakresem zaskarżenia - są przyjmowane jak własne przez Sąd Okręgowy przy dokonywaniu ponownej oceny dowodów.

Z niekwestionowanych ustaleń w sposób jednoznaczny wynika, że w przypadku obu liczników zabezpieczonych podczas kontroli, dokonanych w lokalach wynajmowanych przez pozwanych, stwierdzono ślady wskazujące na ingerencje w elementy wewnętrzne licznika, mające na celu zafałszowanie rejestratorów pobranej energii poprzez blokowanie bębenków liczydeł, a w przypadku licznika z lokalu przy ulicy (...), także poprzez ewentualne cofanie bębenków liczydeł mechanizmu rejestrującego ilość pobranej energii.
W obu przypadkach stwierdzono też zaciśnięcie plomb legalizacyjnych przy pomocy plombownicy innej niż plomby legalizacyjne stanowiące materiał porównawczy, przy czym użyto tej samej nielegalnej plombownicy. Z zeznań świadka T. S. i dowodów
w postaci dokumentów obejmujących opinie mechanoskopijne, wynika, co również ustalił Sąd Rejonowy, że ingerencje w bębenki liczydeł spowodowały zafałszowanie wskazań rejestratora pobranej energii.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy nie przypisał należytej wagi ustaleniom wynikającym z treści opinii mechanoskopijnych i z treści zeznań świadka T. S.. Stwierdzenie ingerencji w układ pomiarowy mającej wpływ na zafałszowanie wskazań liczydła licznika pobranej energii odpowiada definicji ustawowej nielegalnego poboru energii, zawartej w art. 3 pkt 18 ustawy z 10 kwietnia 1997 roku Prawo energetyczne (Dz.U. nr 89, poz. 625, z 2006 r. ze zm.). Zgodnie z nią nielegalne pobieranie paliw lub energii to pobieranie bez zawarcia umowy, z całkowitym albo częściowym pominięciem układu pomiarowo-rozliczeniowego lub poprzez ingerencję w ten układ mającą wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez układ pomiarowo-rozliczeniowy. Taki sposób nielegalnego pobierania energii zaistniał w przedmiotowym przypadku, w odniesieniu do obu liczników.

Z powyższego ustalenia wynika, że powód udowodnił, iż miało miejsce nielegalne pobieranie energii elektrycznej w lokalach zajmowanych przez pozwanych, w okresie trwania umów sprzedaży energii elektrycznej.

Niekwestionowane przez strony jest także ustalenie, że nie jest możliwe określenie kiedy nastąpiła ingerencja w układ pomiarowy licznika, mająca wpływ na zafałszowanie dokonywanych przez licznik pomiarów oraz kiedy nastąpiło zaciśnięcie plomb przy pomocy nielegalnej plombownicy. Na ten fakt przede wszystkim powoływali się pozwani wnosząc
o oddalenie powództwa. Wskazywali na istnienie możliwość takiej ingerencji i użycie nielegalnej plombownicy w czasie gdy najemcami lokali byli ich poprzednicy. Sąd Rejonowy podzielił to stanowisko. Wskazał, że pozwani zaprzeczyli aby dokonywali jakichkolwiek zmian w stanie liczników przejętych po poprzednich najemcach lokali, a w sprawie nie ujawniły się okoliczności pozwalające na kwestionowanie wiarygodności zeznań pozwanych (k.255v). Z taką oceną pogodzić się nie można, jest ona dokonana bez wszechstronnego rozważenia dowodów i z pominięciem istotnych okoliczności, które wpływają na ocenę wiarygodności pozwanych.

Dla oceny dowodów w aspekcie odpowiedzialności za nielegalny pobór energii, innymi słowy czy ponoszą ją pozwani czy też osoby uprzednio wynajmujące lokal, istotne znaczenie ma stanowisko pozwanego R. S. w odniesieniu do złożonego przez powoda dokumentu – zlecenia założenia plomb, z dnia 30 października 2003 roku (k.203).
W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy zmarginalizował tę okoliczność, co doprowadziło do wadliwości w ocenie dowodów. Z dokumentu wynika, że w związku
z zawarciem umowy z nowym odbiorcą, dokonano kontroli licznika w lokalu przy ulicy (...) i stwierdzono, że stan plomb jest dobry. W miejscu na podpis odbiorcy figuruje czytelny podpis (...). Ubocznie przypomnieć należy, iż Sąd Rejonowy ustalił, że adnotacja dotyczyła tylko plomb monterskich, a wiec nie dotyczyła plomb legalizacyjnych. Na rozprawie w dniu 25 sierpnia 2012 roku, po okazaniu tego dokumentu pozwanemu R. S., zeznał on, że na tym dokumencie nie widnieje jego podpis a takiego dokumentu nie podpisywał (k.201). Na kolejnej rozprawie w dniu 19 grudnia 2012 roku, pełnomocnik pozwanego wskazał, że na dokumencie z karty 203 widnieje podpis pozwanego R. S., a pozwany tego nie kwestionuje (k.220v). Wobec przytoczonych okoliczności stwierdzić należy, że pozwany złożył nieprawdziwe zeznania co do swego podpisu, a to przemawia za odmową dania wiary jego zeznaniom w ogóle. Osoba podająca naprawdę nie może być uznana za wiarygodne źródło faktów, na podstawie których ma być ustalany stan sprawy. Nie stanowi usprawiedliwienia, powoływanie się na rozprawie apelacyjnej przez pełnomocnika pozwanego na możliwość zapomnienia faktów, które miały miejsce przed dziesięciu laty, bowiem pozwany w czasie zeznań nie powoływał się na taką okoliczność a w sposób kategoryczny stwierdził, że nie podpisywał dokumentu, a przede wszystkim nieprawdziwe zeznanie dotyczy zaprzeczenia złożenia własnoręcznego podpisu, który okazano pozwanemu.

Drugą istotną okolicznością, którą zmarginalizował Sąd Rejonowy, jest dokonanie zaciśnięcia plomb w przypadku obu lokali przy użyciu tej samej plombownicy. Na rozprawie pełnomocnik powoda podnosił, że w kolejnym lokalu przy ulicy (...)w K.gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza przez pozwane pod tą sama firmą, była użyta ta sama nielegalna plombownica. Potwierdził to w swoich zeznaniach świadek T. S., który opracował opinię mechanoskopijną także w odniesieniu do licznika z lokalu przy ulicy (...). Z dokumentów na kartach 110-126 akt sprawy dochodzenia 2Ds1616/09, wynika, że w przypadku tamtego licznika również dokonano ingerencji w układ pomiarowy mającej na celu zafałszowanie wskazań rejestratora.

Zauważyć należy, że poprzednimi najemcami lokali były osoby nie powiązane ze sobą. Lokal przy ulicy (...)był wynajmowany przez M. K.a lokal przy ulicy (...)przez J. M.. W każdym przypadku od innego właściciela. Obecnie lokale te są wynajmowane przez pozwanych, dwa małżeństwa, J.i L. G.oraz E.i R. S.. Prowadzą oni działalność gospodarczą w zakresie handlu artykułami spożywczymi pod nazwą (...) .H.U. (...) E. S.i J. G.i PHU (...) R. S.i L. G.. Użycie podobnej metody ingerencji w układ pomiarowy liczników oraz użycie takiej samej nielegalnej plombownicy w przypadku, choćby tylko objętych niniejszym pozwem dwóch lokali prowadzonych przez pozwanych, wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo, że dokonali tego pozwani, powiązani ze sobą więzami rodzinnymi i gospodarczo, a nie ich poprzednicy, którzy byli osobami obcymi. O ile pozwani podnoszą, iż osoby te mogły być również ze sobą powiązane, to nie wykazali tej okoliczności ani nawet nie podjęli odpowiedniej inicjatywy dowodowej.

Dokonując ponownej oceny dowodów, której wyniki zostały powyżej przedstawione, Sąd Okręgowy uznał, że powód wykazał podstawy odpowiedzialności pozwanych za nielegalny pobór energii elektrycznej. Dokonali oni ingerencji w układ pomiarowo-rozliczeniowy mającej wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez ten układ,
a zatem dokonali nielegalnego poboru energii (art.3 pkt 18 ustawy Prawo energetyczne).

Nie ulega wątpliwości, że pobieranie energii w opisanych warunkach jest deliktem. Na powodzie spoczywa zatem ciężar wykazania niezgodnego z prawem czynu,
i wysokości szkody. Powód w przedmiotowej sprawie nie dochodzi odszkodowania na zasadach ogólnych (art.57 ust.1 pkt 2 ustawy Prawo energetyczne) ale korzysta z możliwości jaką daje mu art. 57 ust. 1 ustawy Prawo energetyczne. Przewiduje on, że w razie nielegalnego pobierania energii przedsiębiorstwo energetyczne może pobrać od odbiorcy, a w przypadku braku umowy od osoby lub osób nielegalnie energię pobierających, opłatę
w wysokości określonej w taryfie, chyba że nielegalne pobieranie energii wynikało
z wyłącznej winy osoby trzeciej, za którą odbiorca nie ponosi odpowiedzialności. Pozwani
w rozumieniu ustawy Prawo energetyczne, jako strony umów sprzedaży energii elektrycznej, są odbiorcami. Jak już wspominano, pozwani nie wykazali wyłącznej winy osoby trzeciej. Opłata jest obliczana na podstawie Taryfy zatwierdzonej decyzją Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki i stanowi szczególny sposób dochodzenia odszkodowania, do czego z mocy ustawy przedsiębiorstwo energetyczne jest uprawnione. Powód na podstawie tej taryfy domaga się zapłaty przez pozwane E. S. i J. G. 2271,60 złotych, a od pozwanych R. S. i L. G. 3373,20 złotych. Pozwani nie kwestionowali wysokości opłaty. Ponadto w obu przypadkach powód poniósł szkodę z uwagi na uszkodzenie liczników. W przypadku pozwanych E. S. i J. G. szkoda z tego tytułu odpowiada kwocie 265,14 złotych, a w przypadku pozwanych R. S. i L. G. 187,33 złote. Łącznie zatem E. G. i J. S. winny zapłacić na rzecz powoda 2536,74 złote, a R. S. i L. G. 3560,53 złote. W obu przypadkach pozwani odpowiadają solidarnie na podstawie art. 441§1 k.c.

W ocenie Sądu Okręgowego nie stanowi podstawy do odstąpienia od obciążenia pozwanych naliczonymi przez powoda opłatami, treść uchwały Sądu Najwyższego z 10 grudnia 2009 roku w sprawie IIICZP 107/10, na którą powołał się w uzasadnieniu Sąd Rejonowy. Uchwałą tą sąd rozpoznający niniejszą sprawę nie jest związany.

Stosownie do treści art. 57 ust.1 przedsiębiorstwo energetyczne może pobrać opłatę w wysokości określonej w taryfie, w razie nielegalnego pobierania energii. Przepis ten odwołuje się zatem do pojęcia nielegalnego pobierania energii, a jest nim między innymi pobieranie energii przez ingerencję w układ pomiarowo rozliczeniowy mającą wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez ten układ (art.3 pkt.18). Z definicji ustawowej wynika zatem, że sam fakt pobierania energii poprzez ingerencję w układ pomiarowo rozliczeniowy stanowi o nielegalnym poborze energii. Przepis §40 ust.2 rozporządzenia Ministra Gospodarki z
2 lipca 2007 roku w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie energią elektryczną
(Dz.U. nr 128, poz.895 ze zm.) dotyczący opłat obciążających odbiorców, również traktuje o pobieraniu energii elektrycznej w rozumieniu definicji z art. 3 pkt 18 ustawy Prawo energetyczne. Przepis ten w punkcie 2. przewiduje sytuację, gdy nie można ustalić ilości nielegalnie pobranej energii i wskazuje jak wówczas oblicza się opłatę. Na powodzie spoczywa zatem ciężar wykazania nielegalnego pobierania energii ale nie musi wykazywać wysokości rzeczywistej szkody, skoro ustawa upoważnia go do pobrania opłaty należnej także w sytuacji gdy nie można ustalić ilości nielegalnie pobranej energii.

Mając na uwadze przytoczone wyżej okoliczności Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok i zasądził na rzecz powoda od pozwanych kwoty wskazane w wyroku z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu. Pozwani byli wzywani do zapłaty przed wytoczeniem powództwa (k. 22,23,84,85), a zatem pozostawali w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia już przed ta datą.

O kosztach procesu za obie instancje orzeczono na podstawie art. 98§1 k.p.c. Pozwani jako strona przegrywająca proces winni zwrócić powodowi poniesione koszty, które za pierwsza instancje wyniosły 744 złote (opłata od pozwu 127zł, opłata pełnomocnictwa i wynagrodzenie pełnomocnika 617zł ) w przypadku pozwanych E. S. i J. G. oraz 796 złotych ( opłata od pozwu 179zł, opłata pełnomocnictwa i wynagrodzenie pełnomocnika 617zł) w przypadku pozwanych R. S. i L. G.. Na koszty postępowania apelacyjnego składają się: opłata od apelacji – 127 zł i połowa wynagrodzenia pełnomocnika powoda - 150 zł od E. S. i J. G. oraz opłata od apelacji – 179 zł i połowa wynagrodzenia pełnomocnika powoda - 150 zł od R. S.
i L. G..

SSO B.Piwko SSO M.Bajor - Nadolska SSO T.Kołbuc