Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1392/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2014 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu, Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie następującym :

Przewodniczący Sędzia SO Dorota Stawicka-Moryc

Protokolant: Aleksandra Pazio

po rozpoznaniu w dniu 12 lutego 2014 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.

przeciwko P. K.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu

z dnia 12 września 2013 r.

sygn. akt XI C 881/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że zasądza od pozwanego P. K. na rzecz powoda (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. kwotę 2.152,75 zł (dwa tysiące sto pięćdziesiąt dwa złote siedemdziesiąt pięć groszy) z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 28 lutego 2013 r. do dnia zapłaty oraz w punkcie II, w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 520,80 zł kosztów postępowania;

II.  w pozostałym zakresie apelację oddala;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 320 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 1392/13

UZASADNIENIE

Apelacja powoda zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Sąd II instancji mając obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału dokonał jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów w następstwie czego doszedł do przekonania o konieczności zweryfikowania przyjętego przez Sąd Rejonowy terminu przedawnienia roszczenia.

Z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika, iż strony łączyła odpłatna umowa o świadczenie usług edukacyjnych. Zgodnie z nią wysokość opłat za studia w roku akademickim 2005/2006 wynosiła w systemie opłat dwunastomiesięcznych 295 zł, przy czym do wyboru studenta pozostawał również system opłaty rocznej, opłaty semestralnej oraz opłat dziesięciomiesięcznych. Pozwany uiścił tylko część opłat tytułem czesnego. Kwota dochodzona pozwem obejmuje żądanie zapłaty czesnego za okres od maja do września 2006 r. w wysokości po 295 zł miesięcznie.

Sąd Rejonowy uznając, iż powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie wskazał, iż powód domaga się świadczeń okresowych, gdzie termin przedawnienia wynosi 3 lata, a zatem pozew został wniesiony po upływie terminu przedawnienia roszczeń. Sąd Odwoławczy takiego poglądu nie podziela. Świadczenie okresowe polega bowiem na stałym przekazywaniu przez czas trwania stosunku prawnego pewnej ilości pieniędzy lub innych rzeczy zamiennych w określonych, regularnych odstępach czasu, jednakże nieskładających się na z góry określoną całość. Istotną cechą świadczenia okresowego jest także samoistny charakter poszczególnych świadczeń jednostkowych. Świadczenia te nie tworzą całości o znanym od początku rozmiarze. Przewidziana w umowie możliwość zapłaty czesnego w miesięcznych ratach nie daje mu zatem charakteru świadczenia okresowego. Czesne zostało ustalone z góry za dany rok i wyrażone kwotą 3540 zł. Poszczególne raty składały się zatem na z góry określona całość obejmującą cały rok. To zaś, że czesne jest opłatą za dany semestr, czy dany rok nie czyni go świadczeniem okresowym. Z uwagi na powyższe, Sąd Odwoławczy podzielił zarzut apelacji, iż dochodzone w sprawie świadczenie nie uległo przedawnieniu, albowiem zastosowanie w sprawie znajduje 10 - letni termin przedawnienia ( art. 118 k.c.). Jednocześnie należało podzielić pogląd Sądu Rejonowego, iż umowa będąca źródłem roszczeń powoda nie jest umową o naukę, lecz umową o warunkach odpłatności za studia. Umowa ta jest uregulowana w przepisie art. 160 ust. 3 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i stanowi typ umowy nazwanej, co oznacza, iż nie ma do niej zastosowania art.750 i nast. k.c. Ustawa o szkolnictwie wyższym normując dany rodzaj stosunku prawnego nie przewiduje przy tym szczególnego terminu przedawnienia poszczególnych, czy wszystkich roszczeń wywodzących się z tego stosunku prawnego. Skoro brak jest przepisu szczególnego, regulującego termin przedawnienia roszczenia wynikającego z umowy o warunkach odpłatności za studia, to znajduje zastosowanie 10 - letni termin przedawnienia przewidziany w art. 118 k.c.

Sąd Odwoławczy oddalając w części powództwo zakwestionował zasadność zapłaty czesnego za wrzesień 2006 r. Jak wynika z Regulaminu opłat (k. 38v) opłata wnoszona we wrześniu (rata nr I) jest zaliczana na poczet semestru zimowego. Brak opłacania czesnego w semestrze letnim w sposób niewątpliwy świadczy zaś o rezygnacji ze studiów i dlatego nieprawdopodobne wydaje się, aby pozwany rozpoczął naukę w semestrze zimowym na kolejnym roku akademickim 2006/2007. Nadto w aktach jest wyłącznie załącznik określający wysokość opłat za studia w roku akademickim 2005/2006. Powyższe świadczy o braku podstaw do wstrzymywania się z decyzją o skreśleniu pozwanego z listy studentów aż do dnia 13 października 2006 r., skoro mogła ona zapaść już w lipcu 2006 r. (§4, k. 36v). Z uwagi na powyższe, mimo że pozwany nie wypowiedział się co do faktu zaprzestania nauki, Sąd Odwoławczy - mając na uwadze wszystkie okoliczności sprawy oraz właściwość łączącej strony umowy - uznał, iż powód nie wykazał, aby pozwany kontynuował naukę na kolejnym roku akademickim, za co należałaby się zapłata.

Orzeczenie o odsetkach ma uzasadnienie w treści art. 481 k.c. Powód zgodnie z art. 482 § 1 k.c. od zaległych odsetek mógł żądać odsetek za opóźnienie od chwili wytoczenia o nie powództwa. Skapitalizowane odsetki ustawowe wyniosły 972,75 zł. Czesne za okres od maja do sierpnia 2006 r. wyniosło zaś 1.180 zł.

W tym stanie rzecz, Sąd Odwoławczy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I, oddalając powództwo w pozostałym zakresie na podstawie art. 385 k.p.c. Konsekwencją orzeczenia zmieniającego było również odmienne rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów postępowania. Zostało ono oparte na przepisie art. 100 k.p.c., który stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Koszt poniesione przez powoda w postępowaniu pierwszoinstancyjnym wyniosły łącznie kwotę 651 zł, na którą złożyły się: opłata sądowa od pozwu w kwocie 34 zł, koszty pełnomocnika w kwocie 600 oraz opłata skarbowa w wysokości 17 zł. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu, stronom należy się zwrot poniesionych kosztów w takim samym stopni, w jakim wygrały sprawę. Z kwoty 2.684 zł stanowiącej wartość przedmiotu sporu, została zasądzona kwota 2.152,75 zł, a więc żądanie powoda zostało uwzględnione w 80 %. Tym samym z poniesionych przez powoda kosztów procesu należna była mu do zwrotu kwota 520,80 zł. W postępowaniu apelacyjnym koszty powoda wyniosły łącznie 400 zł (opłata od apelacji w wysokości 100 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 300 zł - § 6 pkt 3 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez Radce prawnego z urzędu, Dz. U. Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.), z czego należna była mu do zwrotu kwota 320 zł stanowiąca 80% poniesionych kosztów. Sąd nie uwzględnił żądania pełnomocnika powoda zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego w wysokości czterokrotności stawki minimalnej. Nie przemawia za tym ani nakład pracy radcy prawnego, ani charakter i przedmiot sprawy.