Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt INs 521/11

POSTANOWIENIE

Dnia 20 marca 2014 roku

Sąd Rejonowy w Przasnyszu Wydział I Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Mirosław Bielski

Protokolant: sekr. sądowy Klaudia Milewska

po rozpoznaniu w dniu 13 marca 2014 roku w Przasnyszu

na rozprawie

sprawy z wniosku A. S. (1), M. S. (1), Z. S. (1) i A. P.

z udziałem A. S. (2), J. S. i J. J.

o zasiedzenie

postanawia:

I.  stwierdzić, że A. S. (1) i Z. S. (1) nabyli przez zasiedzenie z dniem 31 grudnia 2011 roku na prawach małżeńskiej wspólności majątkowej udział wynoszący ½ część oraz A. P. i M. S. (1) udziały wynoszące po ¼ części we własności zabudowanej nieruchomości rolnej położonej w miejscowości S., gmina P., o powierzchni 0,1330 ha, oznaczonej numerem (...) na mapie sporządzonej przez biegłego geodetę T. N., przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego pod numerem P. (...)- (...);

II.  w pozostałym zakresie wniosek oddalić;

III.  zasądzić od wnioskodawców A. S. (1), Z. S. (1), M. S. (1) i A. P. solidarnie na rzecz Skarbu Państwa (Kasa Sądu Rejonowego w Przasnyszu) kwotę 3.403,86 (trzy tysiące czterysta trzy 86/100) złote tytułem kosztów sporządzenia opinii biegłego, pokrytych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa;

IV.  ustalić, że pozostałe koszty postępowania ponoszą strony, każda w zakresie swojego udziału w sprawie;

Sygn. akt INs 521/11

UZASADNIENIE

We wniosku z dnia 5 sierpnia 2011 roku (data wpływu) wnioskodawcy A. S. (1), Z. S. (1), M. S. (1) oraz A. P. wnieśli o stwierdzenie, że z dniem 1 marca 2010 roku nabyli przez zasiedzenie prawo własności zabudowanej działki o powierzchni 1827 m 2, położonej w miejscowości S., składającej się z siedliska i drogi dojazdowej, oznaczonej na mapie geodezyjnej numerem (...), przy czym A. S. (1) i Z. S. (1) nabyli na zasadach wspólności ustawowej małżeńskiej udział we własności wynoszący ½ część, zaś M. S. (1) i D. P. udziały wynoszące po ¼ części.

Z uzasadnienia wniosku wynikało, że przedmiotowa nieruchomość znalazła się w posiadaniu A. S. (1) i Z. S. (1) oraz T. S. i M. S. (2) (poprzedników prawnych M. S. (1) i A. P.) w rezultacie nieformalnej umowy sprzedaży zawartej w dniu 25 sierpnia 1979 roku przez Z. S. (2) i M. S. (2). Z. S. (2) działał w imieniu i na rzecz swej matki G. S., właścicielki nieruchomości. M. S. (2) zaś formalnie działała w imieniu i na rzecz swego męża T. S.. Z ustaleń poczynionych uprzednio przez nich z A. S. (1) i Z. S. (1) wynikało jednak, iż działka będzie stanowić własność obu małżeństw w częściach równych. Mimo braku potwierdzenia transakcji umową zawartą w formie aktu notarialnego działka została wydana nabywcom w dniu 1 marca 1980 roku.

Uczestnicy postępowania J. S., A. S. (2) i J. J., reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika, wnieśli o oddalenie wniosku. Z wypowiedzi pełnomocnika na rozprawach wynikało, że kwestionuje on samoistność posiadania wnioskodawców. Jego zadaniem posiadanie nosiło jedynie cechy posiadania zależnego, bowiem umowa z dnia 25 sierpnia 1979 roku była umową dzierżawy a nie sprzedaży.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

G. S. była właścicielką działki położonej w miejscowości S., gmina P., oznaczonej w ewidencji gruntów numerem (...), o powierzchni 2,07 ha, zabudowanej drewnianym budynkiem mieszkalnym. Tytuł własności wynikał z prawomocnego aktu własności ziemi numer (...) (dowód wypis z rejestru gruntów k. 18).

W 1979 roku o możliwości zakupu tej nieruchomości dowiedzieli się A. J. i Z. małżonkowie S. oraz T. i M. małżonkowie S.. Krótkie negocjacje dotyczące transakcji prowadziła M. S. (2) z reprezentującym właścicielkę jej synem Z. S. (2). W dniu 25 sierpnia 1979 roku zawarta została pisemna umowa, bez zachowania formy aktu notarialnego, której przedmiotem była sprzedaż siedliska znajdującego się na działce numer (...), mającego powierzchnię 1044 m ( 2). Cenę sprzedaży określono na kwotę 30.000 ówczesnych złotych, którą reprezentujący właścicielkę Z. S. (2) otrzymał. W umowie zawarty został zapis o przewidywanym potwierdzeniu transakcji aktem notarialnym, co wiązać się miało z dopłatą na rzecz sprzedającej kwoty 5.000 złotych (dowód: umowa kupna-sprzedaży k. 5, zeznanie wnioskodawcy A. S. (1) złożone w trybie art. 299kpc w zw. z art. 304kpc k. 191 – 192, 31-32, 33, 107-108, 130-131).

W dniu 22 września 1979 roku zmarła G. S.. Postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku po niej zostało wszczęte dopiero w 2011 roku. Na mocy postanowienia z dnia 6 maja 2013 roku spadek po G. S. na podstawie testamentu własnoręcznego nabył w całości, w tym także wchodzące w skład spadku gospodarstwo rolne, jej syn Z. S. (2). W związku z tym, że postępowanie spadkowe po właścicielce działki o numerze (...) nie zostało wszczęte zaraz po jej śmierci, nie doszło do przewidzianego w nieformalnej umowie sfinalizowania transakcji umową zawartą w formie aktu notarialnego (dowód: odpis skrócony aktu zgonu k. 17, postanowienie wydane w sprawie INs 159/11 k.98, okoliczności niesporne).

Mimo braku zalegalizowania umowy sprzedaży w formie przewidzianej prawem, siedlisko znajdujące się na działce o numerze ewidencyjnym (...) zostało w dniu 1 marca 1980 roku wydane przez Z. S. (2) w posiadanie T. i M. małżonków S. oraz A. J. i Z. małżonków S.. Posiadanie wykonywały od początku oba małżeństwa, gdyż taka była ich zgodna wola. Siedlisko posiadało wyraźne granice, bowiem z jednej strony przez miedzę stykało się z działką sąsiednią a z trzech pozostałych z częścią uprawną działki numer (...), dzierżawioną w tamtym czasie przez W. D.. Do siedliska prowadziła droga gruntowa, z której wnioskodawcy i ich poprzednicy bez przeszkód korzystali (dowód: zeznania wnioskodawców złożone w trybie art. 299kpc w zw. z art. 304kpcA. S. (1) k. 191-192, 31-32, 33, 107-108, 130-131, M. S. (1) k. 192 – 193, 190-191, zeznanie świadka W. D. k. 55-56, zeznanie świadka M. K. k. 189-190, zeznanie świadka A. S. (3) k. 54-55).

Działka siedliskowa wykorzystywana była przez posiadaczy na cele rekreacyjne. Znajdujący się na niej stary drewniany dom był przez nich wielokrotnie modernizowany. Wymienione zostały podwaliny, zmieniono pokrycie dachu, ocieplono budynek i obito go deskami. Została także wymieniona instalacja elektryczna i doprowadzona instalacja wodociągowa. Po kilu latach posiadacze wybudowali na siedlisku drewnianą altanę. Na działce posadzone zostały drzewa i krzewy. Od posiadanej powierzchni T. i M. małżonkowie S. oraz A. i Z. małżonkowie S. uiszczali podatek rolny a w późniejszym okresie ubezpieczali dom i altanę (dowód: dokumentacja dotycząca remontów i inwestycji k. 6-9, dokumentacja dotycząca kosztów związanych z użytkowaniem nieruchomości k. 12-15).

W niedługi czas po wejściu w posiadanie siedliska, najpóźniej w 1981 roku, jego powierzchnia uległa powiększeniu o około 3 ary. Za siedliskiem znajdował się obszar pokryty dołami, wykorzystywanymi wcześniej do przechowywania kartofli. T. i M. małżonkowie S. oraz A. i Z. małżonkowie S. porozumieli się z dzierżawcą uprawnej części działki (...) W. D. w ten sposób, że dzierżawca odstąpił im wspomniany obszar a sam mógł doorywać się do żywopłotu rosnącego przy granicy siedliska od strony drogi publicznej. W wyniku porozumienia doły zostały zasypane a na ich miejscu posadzono drzewa i krzewy. W takim powiększonym kształcie siedlisko znajdowało się w spokojnym i niezakłóconym posiadaniu nabywców (dowód: zeznania wnioskodawców złożone w trybie art.299kpc w zw. z art.304kpcA. S. (1) k. 191-192, 31-32, 33, 107-108, 130-131, M. S. (1) k. 192 – 193, 190-191, zeznanie świadka W. D. k. 55-56, zeznanie świadka A. S. (3) k. 54-55). Część działki numer (...) znajdująca się w samoistnym posiadaniu wnioskodawców ma powierzchnię 0,1330 ha (dowód: opinia biegłego T. N. k. 145-148).

W dniu 16 października 2004 roku zmarł T. S.. Spadek po nim na podstawie ustawy nabyli żona M. S. (2), córka A. P. oraz syn M. S. (1) po 1/3 części każde z nich (dowód: niekwestionowana kserokopia postanowienia SR dla m.st. Warszawy z dnia 5 kwietnia 2005 roku, sygn. IIINs 364/05 k. 11). W dniu 23 lipca 2007 roku zmarła M. S. (2). Spadek po niej na podstawie ustawy nabyła córka A. P. oraz syn M. S. (1) po ½ części każde z nich (dowód: niekwestionowana kserokopia postanowienia SR dla Warszawy – Żoliborza w Warszawie z dnia 14 lutego 2008 roku, sygn. INs 33/08).

M. S. (1) i A. P. kontynuowali posiadanie przedmiotowego siedliska, wykonywane wcześniej przez ich poprzedników a zarazem rodziców (dowód: zeznanie wnioskodawcy A. S. (1) złożone w trybie art. 299kpc w zw. z art. 304kpc k. 191 – 192, 31-32, 33, 107-108, 130-131, zeznanie wnioskodawcy M. S. (1) złożone w trybie art. 299kpc w zw. z art. 304kpc k. 192-193, 190-191).

Sąd zważył, co następuje:

Wniosek A. S. (1), Z. S. (1), M. S. (1) oraz A. P. w przeważającej części zasługiwał na uwzględnienie, zostało bowiem dowiedzione zaistnienie przesłanek z art. 172kc, warunkujących nabycie własności w drodze zasiedzenia.

Zgodnie z treścią art. 172 § 1kc posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Natomiast w myśl § 2 tego przepisu po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. Warunkiem nabycia nieruchomości przez zasiedzenie jest upływ oznaczonego przez ustawę terminu nieprzerwanego posiadania samoistnego, a długość tego terminu zależy od dobrej lub złej wiary w chwili nabycia posiadania. Naczelną przesłanką zasiedzenia jest posiadanie samoistne nieruchomości. Posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto rzeczą faktycznie włada jak właściciel (art. 336 kc). W dobrej wierze jest posiadacz, który pozostaje w błędnym, ale usprawiedliwionym okolicznościami przeświadczeniu, że przysługuje mu prawo własności.

Zasiedzenie następuje z upływem wyznaczonego przez ustawodawcę terminu. Wymagane dla zasiedzenia posiadanie samoistne musi trwać nieprzerwanie przez wymagany ustawą okres. Nabycie własności następuje - po upływie dwudziestu lub trzydziestu lat - z końcem dnia, który swą datą odpowiada terminowi nabycia posiadania (art. 112 w zw. z art. 172kc).

Nie ulega wątpliwości, że stanowiąca siedlisko część działki położonej w miejscowości S. o numerze ewidencyjnym (...), od wielu już lat znajduje się w posiadaniu wnioskodawców. Źródłem i przyczyną tego stanu rzeczy jest zawarta w formie pisemnej, bez dochowania formy aktu notarialnego, umowa sprzedaży z dnia 25 sierpnia 1979 roku, która zachowała się w oryginale (k. 5). Została ona sporządzona i podpisana przez Z. S. (2), reprezentującego właścicielkę działki numer (...) G. S., oraz M. S. (2), występującą także w imieniu swego męża T. S.. W umowie określono zarówno przedmiot sprzedaży jak i cenę. Zawarto w niej zapis przewidujący potwierdzenie umowy aktem notarialnym, do czego jednak nie doszło, przede wszystkim z powodu rychłej śmierci G. S. i zaniedbania przez jej syna Z. – z niejasnych powodów – kwestii ustalenia praw do spadku. Niezależnie od tych komplikacji wytyczona przez Z. S. (2) siedliskowa część działki numer (...) została wydana w posiadanie T. i M. małżonków S. oraz A. J. i Z. małżonków S..

Okoliczności transakcji oraz wejścia w posiadanie działki przedstawił w swych zeznaniach A. S. (1). Wnioskodawca stwierdził, że co prawda zapis w umowie z dnia 25 sierpnia 1979 roku wskazywał jako nabywców jedynie T. i M. małżonków S., to jednak faktycznie nabywcą był także on wraz z żoną Z.. Po uiszczeniu Z. S. (2) całej określonej w umowie ceny, siedlisko zostało objęte przez nich w posiadanie w dniu 1 marca 1980 roku. Wakacje 1980 roku zostały spędzone przez nich już na działce w S.. Wnioskodawca opisał ówczesny stan drewnianego budynku mieszkalnego znajdującego się na działce a także nakłady poczynione przez wnioskodawców w celu jego modernizacji. Przedstawił też inne inwestycje, takie jak wybudowanie drewnianej altany, doprowadzenie instalacji wodociągowej oraz wymiana instalacji elektrycznej. Stwierdził, że między nim, jego bratem i pozostałymi posiadaczami a Z. S. (2) i jego następcami przez 30 lat nie było żadnych konfliktów.

Sąd dał wiarę zeznaniom A. S. (1), które w niewątpliwy sposób cechowały się rzeczowością i logiką. Znalazły ponadto oparcie w szeregu innych dowodach, tak osobowych jak i dowodach z dokumentów. W istocie kwestia posiadania przez wnioskodawców działki objętej wnioskiem o zasiedzenie nie była objęta sporem. Uczestniczka postępowania J. S. nie negowała najistotniejszych okoliczności związanych z zawarciem tak zwanej nieformalnej umowy sprzedaży a także nie kwestionowała wydania siedliska A. i Z. S. (1) oraz T. i M. S. (2). Przyznała, że korzystali oni z działki (k. 32-33, 193-194). W sposób korzystania nie wnikała, sądziła bowiem, że władają powierzchnią, o jakiej mowa w umowie. Tak więc uczestniczka co do zasady nie zaprzeczała temu, iż siedlisko znalazło się w posiadaniu T. i M. małżonków S. oraz A. J. i Z. małżonków S.. Spór dotyczył zaś jedynie tego, że powierzchnia, o której zasiedzenie wystąpili wnioskodawcy, jest większa, niż wynika z umowy z dnia 25 sierpnia 1979 roku.

Z punktu widzenia przesłanek, których zaistnienie warunkuje nabycie własności przez zasiedzenie, istotne jest, czy niewątpliwe posiadanie siedliska miało charakter posiadania samoistnego a także od kiedy zaczęło swój bieg. Zgodnie z art. 336kc posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto rzeczą faktycznie włada jak właściciel. W ocenie Sądu samoistność posiadania wnioskodawców a także poprzedników M. S. (1) i A. P. nie może budzić wątpliwości. Intencja wejścia we władanie nieruchomością o takim właśnie charakterze wynikała już z samej umowy zawartej z Z. S. (2). Zawierała ona essentialia negotii umowy sprzedaży, to jest przedmiot i cenę. Przewidywała ponadto sformalizowanie transakcji umową w formie aktu notarialnego. Nawet jeżeli do tego nie doszło, to okoliczność powyższa obrazuje zamiary nabywców. Również późniejsze poczynania posiadaczy w stosunku do nieruchomości wskazują na to, że czuli się oni właścicielami działki siedliskowej. Nikt nie czyni tak znacznych nakładów na nieruchomość (rozłożona w czasie modernizacja drewnianego domu, doprowadzenie instalacji wodociągowej, budowa drewnianej altany) nie mając uzasadnionego przeświadczenia o trwałości posiadania gruntu. Owe znaczne nakłady, których uczestniczka J. S. nie negowała, znalazły potwierdzenie w zeznaniach wnioskodawcy M. S. (1) (k. 190-191, 192-193) oraz w niebudzących wątpliwości zeznaniach świadków A. S. (3) i W. D..

O samoistności posiadania wnioskodawców przekonuje także okoliczność, iż Z. S. (2) i J. S. nie wykazywali praktycznie żadnego zainteresowania siedliskiem na działce (...) a także poczynaniami T. i M. małżonków S. oraz A. i Z. małżonków S. w stosunku do nieruchomości. Najlepszym tego dowodem jest to, że A. S. (1) pierwszy raz zetknął się z J. S. na rozprawie sądowej w przedmiotowej sprawie.

Na straży uprawnień wnioskodawców stało także domniemanie samoistności posiadania, zawarte w art. 339kc. Pełnomocnik uczestników postępowania nie zdołał podważyć tego domniemania. Podnosił co prawda, że T. i M. małżonkowie S. oraz A. i Z. małżonkowie S. byli jedynie posiadaczami zależnymi, bowiem umowa zawarta w dniu 25 sierpnia 1979 roku była jego zdaniem jedynie umową dzierżawy a kwota uiszczona przez nabywców stanowiła płatny z góry czynsz. W ocenie Sądu wywód pełnomocnika był nie tylko gołosłowny, nie poparty żadnymi dowodami, ale także w niewielkim tylko stopniu oparty na zasadach logiki. Zapisy umowy zostały przez niego zinterpretowane w sposób zupełnie dowolny, sprzeczny z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. Zapis o możliwości zwrotu siedliska, jeśli nie dojdzie do zawarcia umowy w formie aktu notarialnego, był gwarancją dla nabywców, że odzyskają cenę sprzedaży uiszczoną na rzecz Z. S. (2). W żadnym razie z przedmiotowej umowy nie da się wyprowadzić wniosku, iż dotyczyła ona dzierżawy.

Druga z przesłanek prowadzących do zasiedzenia wiąże się z okresem posiadania nieruchomości a zatem wymaga przede wszystkim ustalenia, od kiedy posiadanie zaczęło swój bieg. Wnioskodawca A. S. (1) zeznał, że wydanie siedliska przez Z. S. (2) nastąpiło w dniu 1 marca 1980 roku i od tej pory znajdowało się ono w nieprzerwanym posiadaniu nabywców a potem także następców T. i M. małżonków S.. Już wakacje 1980 roku rodziny nabywców spędziły na działce w miejscowości S.. Podobne w treści zeznania w trybie art.299kpc na okoliczność początku okresu zasiedzenia złożył wnioskodawca M. S. (1). Wnioskodawca pamiętał wakacje 1980 roku i towarzyszące im charakterystyczne okoliczności.

Stanowisko wnioskodawców znalazło potwierdzenie w zeznaniach świadka A. S. (3). Świadek była bliską koleżanką A. P., z którą niejednokrotnie wspólnie spędzała wakacje. Tak też było w 1980 roku, kiedy została zaproszona na działkę w S.. Poznała tam A. S. (1) i jego rodzinę. Miejsce to tak jej się spodobało, że potem wielokrotnie przyjeżdżała do S. na wakacje aż wreszcie w 1997 roku kupiła działkę w pobliżu wnioskodawców. Sąd dał wiarę zeznaniom A. S. (3), której wiedza na temat przedmiotowej działki pochodziła z bezpośrednich obserwacji. Jej relacja była bez wątpienia rzeczowa i wyważona. Pośrednio okoliczność wejścia przez wnioskodawców (poprzedników wnioskodawców) w posiadanie działki w 1980 roku wykazywały również zeznania świadka W. D., który w 1981 roku ożenił się z córką S. K. i przejął od niego dzierżawę działki o numerze (...). Wtedy też poznał A. i T. S., władających już wówczas częścią tej działki, stanowiącą siedlisko. Świadek zeznał, że uiszczał podatek rolny od działki (...), za wyjątkiem części znajdującej się w posiadaniu S.. Jak już wyżej wspomniano W. D. w ogólny sposób odniósł się do nakładów poczynionych przez wnioskodawców a jego zeznania na wskazane wyżej okoliczności zdaniem Sądu nie nasuwały żadnych wątpliwości.

Szerszego odniesienia się wymaga, w związku z początkiem okresu posiadania oraz przedmiotem zasiedzenia, kwestia rozszerzenia władztwa T. i M. małżonków S. oraz A. i Z. małżonków S. poza umowę zawartą z Z. S. (2) w dniu 25 sierpnia 1979 roku. W umowie dość dokładnie określono obszar siedliska, które zostało następnie wydane w posiadanie nabywców. Wnioskodawca A. S. (1) zeznał, że za działką, patrząc od strony drogi publicznej, znajdował się piaszczysty obszar pokryty dołami, wykorzystywany uprzednio do tak zwanego kopcowania ziemniaków. Teren ten z racji swego charakteru nie był wykorzystywany rolniczo przez dzierżawcę W. D.. M. S. (2) i A. P. uzgodniły z W. D., że odstąpi on pokryty dołami obszar a w zamian będzie mógł doorywać aż do żywopłotu, który posadzony został od strony drogi publicznej.

Zajęcie omawianego terenu było okolicznością bezsporną, choć to właśnie ten fakt budził największy sprzeciw uczestniczki J. S.. Nie ulega wątpliwości, że do rozszerzenia zakresu posiadania doszło bez wiedzy Z. S. (2), spadkobiercy G. S.. W ten sposób powierzchnia siedliska uległa zwiększeniu o około 3 ary. Należy jednak stwierdzić, że nie spotkało się to z jakąkolwiek reakcją bądź sprzeciwem Z. S. (2). W związku z tym spokojnym posiadaniem T. i M. małżonków S. oraz A. i Z. małżonków S. objęte było siedlisko opisane w umowie oraz przyłączony do niego obszar z dołami, który został później wyrównany i obsadzony krzewami oraz drzewami. Przyłączenie wskazanego wyżej obszaru zdaniem A. S. (1) miało miejsce w pierwszym bądź drugim roku po wejściu w posiadanie działki. Podobny czas w swych zeznaniach wskazała świadek A. S. (3), która podała ponadto, że doły zostały zasypane przez A. P.. Bliższych okoliczności przekazania posiadaczom siedliska obszaru z dołami nie pamiętał W. D.. Przyznał jednak, iż do wydania piaszczystego terenu doszło, bowiem on nie chciał z niego korzystać.

Dając wiarę wnioskodawcy A. S. (1) oraz świadek A. S. (3) Sąd przyjął, że siedlisko ostateczny kształt przyjęło w 1981 roku. Wskazuje na to przede wszystkim okoliczność, iż W. D. stał się dzierżawcą w 1981 roku a to z nim i z jego teściem kwestię przejęcia dodatkowego obszaru uzgadniały M. S. (2) i A. P.. Od tej pory trwał nieprzerwany i niezakłócony okres posiadania siedliska przez T. i M. małżonków S. a potem ich następców oraz A. i Z. małżonków S.. Granice nigdy nie były sporne. W. D. oświadczył, że uprawiał działkę numer (...) w takich granicach, w jakich była uprawiana wcześniej i dokładnie wiedział, gdzie zaczyna się działka wnioskodawców. Także zdaniem świadka M. K., którego zeznaniom Sąd dał wiarę, widoczna jest wyraźna granica między obszarem działki wykorzystywanym rolniczo a obszarem przeznaczonym na cele rekreacyjne. Świadek wykonywał czynności geodezyjne na zlecenie wnioskodawcy, miał zatem możliwość zapoznania się ze stanem istniejącym na gruncie. Podobne stanowisko zawarte jest w opinii biegłego geodety T. N.. Biegły stwierdził, że zakres posiadania siedliska przez wnioskodawców jest na gruncie wyraźny i ma charakter trwały. W związku z treścią przedstawionych powyżej wiarygodnych dowodów Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka M. B., który jest obecnym dzierżawcą rolnej części działki (...), po przejęciu jej od W. D., w części dotyczącej poszerzenia siedliska przez geodetę.

Kolejnym zagadnieniem wymagającym omówienia jest kwestia drogi dojazdowej do siedliska, która również została objęta wnioskiem o zasiedzenie. Zdaniem Sądu w tej części wniosek nie zasługiwał na uwzględnienie. Przede wszystkim droga gruntowa, która biegnie od drogi publicznej do siedliska wzdłuż granicy z działką o numerze (...), stanowiąca część składową działki o numerze (...), nie została ujęta w umowie z dnia 25 sierpnia 1979 roku. Oczywistym jest, że T. i M. małżonkowie S. oraz A. i Z. małżonkowie S. korzystali z niej, aby dotrzeć do swej działki. Nie oznacza to jednak, iż z dniem 1 marca 1980 roku objęli ją w samoistne posiadanie. Bardziej prawdopodobne jest korzystanie przez nich ze służebności przechodu i przejazdu przez działkę numer (...). W odniesieniu do drogi brak jest przesłanek wskazujących na zaistnienie elementów stanu posiadania samoistnego, który współtworzą fizyczny element ( corpus) władania rzeczą oraz intelektualny element zamiaru ( animus) władania rzeczą dla siebie. Korzystając z drogi posiadacze siedliska nie musieli legitymować się zamiarem władania nią dla siebie i z wyłączeniem innych osób. Brak jest powodów, aby ów animus mógł zostać im przypisany. Jeśli nawet z czasem zaczęli drogę traktować jako składnik ich władztwa, ściśle powiązany z posiadaniem siedliska, to bez żadnej wątpliwości nie nastąpiło to równocześnie z objęciem w samoistne posiadanie przedmiotowego siedliska. Ponadto wnioskiem o zasiedzenie objęta była droga o szerokości znacząco większej od rzeczywistej, co wynikało, zdaniem wnioskodawcy A. S. (1) ze stanowiska geodety opartego o obowiązujące przepisy prawa. Widać to dość wyraźnie na fotografiach załączonych do akt sprawy (k. 68-70). W związku z powyższym należy stwierdzić, że wnioskodawcy nie wykazali w należyty sposób, iż byli posiadaczami samoistnymi części działki o numerze (...), będącej drogą dojazdową do siedliska.

Na marginesie należy dodać, że nie miała istotnego znaczenia okoliczność, iż ze wspomnianej drogi oraz przejazdu przez siedlisko korzystali sąsiedni rolnicy a także dzierżawcy W. D. bądź M. B.. Wnioskodawcy nie przeczyli temu oczywistemu faktowi. Działo się to bowiem zawsze za zgodą wnioskodawców, którzy, jak zeznał W. D., byli życzliwi ludziom i nikomu nie zabraniali przejazdu. Taki stan rzeczy skończył się w związku ze zmianą dzierżawcy i zaoraniem drogi w części biegnącej za siedliskiem. W żadnym razie sporadyczne korzystanie przez inne osoby z przejazdu przez siedlisko nie mogło mieć wpływu na przymiot samoistności posiadania wnioskodawców.

W ocenie Sądu omówiony powyżej materiał dowodowy daje podstawę do przyjęcia, że wnioskodawcy, uwzględniając posiadanie poprzedników M. S. (1) i A. P., co najmniej od 1981 roku władali siedliskiem w jego obecnych granicach i że było to władanie samoistne. Siedlisko zostało geodezyjnie wyodrębnione przez biegłego T. N. i oznaczone w zasobie geodezyjnym numerem (...) (k. 145-148). Nowa działka ma powierzchnię 0,1330 ha. Biorąc pod uwagę złą wiarę posiadaczy samoistnych oraz nieokreślony bliżej termin wejścia w posiadanie całej działki w obecnych granicach, nie później jednak niż z końcem 1981 roku, Sąd uznał, że do nabycia własności przez zasiedzenie doszło z upływem 30 lat, a więc z dniem 31 grudnia 2011 roku.

W pozostałym zakresie wniosek o zasiedzenie Sąd oddalił jako niezasadny.

Z powyższych względów Sąd orzekł jak w postanowieniu. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 520§1 i 2 kpc.