Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 509/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLIEJ POLSKIEJ

Dnia 31 marca 2014 r.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie I Wydział Cywilny:

w składzie:

Przewodniczący : SSR Anna Ogińska-Łągiewka

Protokolant: Marta Kobylińska

po rozpoznaniu w dniu 31 marca 2014 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. G.

przeciwko (...) S.A. w Ł.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej (...) S.A. w Ł. na rzecz powódki Z. G. kwotę 7000,00 (siedem tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 15 listopada 2012 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanej (...) S.A. w Ł. na rzecz powódki Z. G. kwotę (...),00 (tysiąc trzysta trzynaście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania;

IV.  nakazuje kasie Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie, wypłacenie powódce Z. G. kwoty 232,68 (dwieście trzydzieści dwa 68/100) złotych tytułem zwrotu niewykorzystanej zaliczki na biegłego.

Sygn. akt I C 509/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 25.02.2013 r. Z. G. wniosła przeciwko (...) Towarzystwo (...) w G. o zapłatę kwoty 10.000, 00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 15.11.2012 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że w dniu 23.22.2012 r. doszło do wypadku, w którym doznała obrażeń ciała. Sprawca wypadku posiadał umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej u pozwanego, zaś dochodzona przez powódkę kwota stanowi zadośćuczynienie za krzywdę, jakiej doznała w związku z przedmiotowym wypadkiem. Pozwany, po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, wypłacił na rzecz powódki kwotę, która nie rekompensuje poniesionej przez nią krzywdy (pozew – k. 1-5).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, iż przyznał na rzecz powódki kwotę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w łącznej kwocie 6.300, 00 zł, która to kwota jest adekwatna do doznanego przez nią cierpienia i krzywdy (odpowiedź na pozew - k. 16-20).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 23.02.2012 r. w W. na ulicy (...), K. W. kierujący pojazdem marki J. o nr rej. (...), naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że zbliżając się do przejścia dla pieszych nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa pieszej znajdującej się na wyznaczonym przejściu dla pieszych, czym doprowadził do potrącenia Z. G.. Wyrokiem nakazowym z dnia 11.09.2012 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli uznał K. W. za winnego popełnienia czynu z art. 177 § 1 k.k., wymierzając mu karę stu stawek dziennych grzywny oraz ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 25, 00 zł. Ponadto Sąd orzekł od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonej kwotę 500, 00 zł (wyrok nakazowy Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w W. – k. 28 akt szkody).

W wyniku przedmiotowego wypadku Z. G. od dnia 24.02.2012 r. do dnia 13.03.2012 r. przebywała w Szpitalu (...) sp. z o.o. w W.. Rozpoznano u niej wówczas: uraz głowy, wstrząśnienie mózgu; złamanie kłykcia bocznego kości piszczelowej prawej; złamanie trzonu mostka; stłuczenie klatki piersiowej, uraz wielonarządowy. Prawa kończyna dolna poszkodowanej została unieruchomiona w opatrunku gipsowym. Chorej zalecono m.in. dalszą opiekę w Przychodni, kontrolę w Ambulatorium Ortopedii, oszczędzający tryb życia oraz chodzenie o kulach bez obciążania kończyny dolnej prawej (k. 47).

Przed wypadkiem Z. G. pracowała dorywczo jako pomoc domowa. Obecnie opiekuje się starszą osobą (robi zakupy, sprząta, gotuje) – pracuje w wymiarze ¼ etatu. Z. G. w codziennej pracy ma problemy ze zmywaniem podłogi, czy pastowaniem podłóg, bowiem boli ją kolano oraz ma zawroty głowy, a także z noszeniem zakupów – musi chodzić do sklepu częściej i robić mniejsze zakupy. Po wypadku poszkodowaną opiekował się mąż. Do chwili obecnej Z. G. odczuwa lęk spacerując ulicą (zeznania powódki – k. 81-82).

W wyniku wypadku Z. G. z punktu widzenia specjalizacji chirurgii doznała 12 % uszczerbku na zdrowiu – długotrwałego inwalidztwa nabytego wskutek odniesionych urazów. Z uwagi na złamanie trzonu mostka, bez przemieszenia, bez zniekształceń powódka doznała 5 % uszczerbku na zdrowiu, natomiast z uwagi na złamanie kłykcia bocznego kości piszczelowej prawej – 7 % uszczerbku. Poszkodowana doznała średnio-ciężkich obrażeń klatki piersiowej i kości podudzia prawego. W wyniku prawidłowego leczenia udało się uzyskać zadawalający wynik terapeutyczny. Ograniczenie ruchomości w stanie kolanowym u Z. G. jest niewielkie – być może efekt końcowy byłby lepszy, gdyby poszkodowana zastosowała standardową rehabilitację pourazową. Ubytek jest niezauważalny podczas chodzenia i nie przeszkadza w czynnościach dnia codziennego oraz nie ma żadnego wpływ na dalsze funkcjonowanie organizmu Z. G.. Jedynym ograniczeniem byłoby wykonanie bardzo głębokiego przysiadu. Poszkodowana w chwili obecnej jest całkowicie zdrowa, zaś zmniejszenie kąta zgięcia w stanie kolanowym ogranicza jej aktywność w bardzo minimalnym stopniu. Pomóc osób trzecich była poszkodowanej potrzebna w pierwszym okresie gojenia tj. w okresie maksymalnie trzech miesięcy, kiedy poruszała się w gipsie, w wymiarze dziennym: przez pierwsze dwa miesiące 4-6 godzin dziennie, zaś w trzecim miesiącu – 2-3 godziny dziennie (opinia biegłego chirurga Wiesława J. C. – k. 48-49).

Z neurologicznego punktu widzenia Z. G. doznała 3 % długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Przebyty uraz głowy powierzchniowy, bez złamań kości czaszki i twarzoczaszki oraz bez uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego nie wpływa na dalsze funkcjonowanie organizmu poszkodowanej, nie ogranicza jej aktywności życiowej i zawodowej, nadal może pracować jako pomoc domowa. Stan zdrowia Z. G. jest ogólnie dobry, nie stwierdzono u niej objawów uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego i obwodowego układu nerwowego. Rokowania na przyszłość są dobre. Z powodów neurologicznych, ze względu na uraz głowy poszkodowana nie wymagała opieki innych osób (opinia biegłego neurologa E. K.– k. 65-67).

Z uwagi na fakt, iż sprawca wypadku, w którym poszkodowana została Z. G. posiadał umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartą z (...) S.A. w W., pismem z dnia 29.06.2012 r. Z. G. zgłosiła szkodę do ubezpieczyciela, wnosząc o wypłatę na jej rzecz kwoty 30.000, 00 zł tytułem zadośćuczynienia (k. 18-19 akt szkody). Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel przyznał na rzecz poszkodowanej tytułem zadośćuczynienia kwotę 6.300, 00 zł (bezsporne; k. 30 i 40 akt szkody).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o załączone do akt niniejszej sprawy dokumenty oraz dokumenty zgromadzone w aktach szkody, zeznania powódki Z. G., a także w oparciu o opinie biegłych: biegłego chirurga Wiesława J. C. oraz biegłego neurologa E. K.. Sąd dał wiarę wskazanym wyżej dokumentom, gdyż ich prawdziwość i wiarygodność w świetle wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego nie nasuwała żadnych wątpliwości i nie była kwestionowana przez żadną ze stron postępowania. Sąd dał również wiarę zeznaniom powódki - zeznania te były logiczne, spójne oraz korespondowały z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. Sąd podzielił także wnioski zawarte w opiniach biegłych. W ocenie Sądu opinie te zasługiwały na uwzględnienie, zostały bowiem sporządzona rzetelnie i dokładnie, zaś wnioski zostały wysnute zgodnie z wiedzą specjalną, jaką legitymują się biegli. Opinie udzieliły wyczerpujących odpowiedzi na zadane pytania, są logiczne, spójne i pozbawione nieścisłości. Nie zachodzą przy tym żadne powody osłabiające zaufanie do wiedzy, kompetencji, doświadczenia czy też bezstronności sporządzających je biegłych.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Zgodnie z art. 822 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz zostaje zawarta umowa ubezpieczenia. Poza tym unormowaniem, problematyka umów odpowiedzialności cywilnej uregulowana jest w przepisach szczególnych, tj. w ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152). Stosownie do przepisu art. 34 ust. 1 tejże ustawy z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem tym objęta jest odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35 powołanej ustawy).

Na wstępie rozważań stwierdzić należało, iż w niniejszej sprawie zasada odpowiedzialności pozwanego nie budziła wątpliwości Sądu. Także pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartej ze sprawcą szkody. Pozwany nie kwestionował również okoliczności zdarzenia przedstawionych przez powódkę w pozwie. Podnosił jedynie, iż wypłacona dotychczas kwota zadośćuczynienia w wysokości 6.3000, 00 zł jest adekwatna do doznanej przez nią krzywdy.

Sąd zważył, że podstawą materialoprawną roszczenia powoda były art. 444 § 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c. Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Zgodnie zaś z art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Wskazać należy, iż zadośćuczynienie nie jest karą, lecz sposobem naprawienia krzywdy. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną, jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, czy rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, wyłączenia z normalnego życia itp. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 lutego 2000 r., I CKN 969/98, niepublikowany). W judykaturze ugruntowany jest pogląd, iż przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym, jak też rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową oraz inne czynniki podobnej natury (wyrok Sadu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07, LEX nr 369691, wyrok Sadu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, OSNP 2000, nr 16, poz. 626, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 1977 r., IV CR 266/77, niepublikowany, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 1975 r., I CR 862/75, niepublikowany). Wskazać nadto należy, iż zadośćuczynienie przewidziane w art. 445 § 1 k.c. ma charakter kompensacyjny i jego wysokość musi stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość, nie może mieć charakteru symbolicznego (wyrok Sadu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 1978 r., IV CR 99/78, niepublikowany, wyrok Sadu Najwyższego z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, niepublikowany). Wysokość zadośćuczynienia, odpowiadająca doznanej krzywdzie powinna być odczuwalna dla poszkodowanego i przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 536/07, LEX nr 461725).

W tym stanie rzeczy, mając na uwadze ww. kryteria oraz zakres cierpień doznanych przez powódkę Sąd uznał, że kwota zadośćuczynienia wypłacona dotychczas przez pozwanego w wysokości 6.300, 00 zł na jej rzecz nie jest kwotą wystarczającą, która kompensowałaby jej krzywdę. W niniejszej sprawie bezspornym pozostawało, iż powódka w wyniku wypadku z dnia 23.22.2012 r. doznała uszczerbku na zdrowiu. Doznane przez Z. G. uszkodzenia ciała wywołały u niej zarówno cierpienia fizyczne, jak i psychiczne. Wskutek wypadku powódka doznała uraz głowy, wstrząśnienia mózgu z chwilową utratą przytomności; złamania kłykcia bocznego kości piszczelowej prawej; złamania trzonu mostka; stłuczenia klatki piersiowej oraz urazu wielonarządowego. Prawa kończyna dolna poszkodowanej została nadto unieruchomiona w opatrunku gipsowym na okres trzech miesięcy. Przedmiotowe urazy spowodowały konieczność hospitalizacji powódki oraz przeprowadzenia u niej szeregu badań. W toku niniejszego postępowania biegły z zakresu chirurgii stwierdził 12 % długotrwały uszczerbek na zdrowiu powódki, zaś biegła z zakresu neurologii 3 % długotrwały uszczerbek na zdrowiu. Jak wynikało ponadto z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, wypadek spowodował również cierpienia psychiczne u powódki. Do chwili obecnej odczuwa ona lęk podczas poruszania się po ulicy. Nie może już wykonywać wszystkich prac jakie wykonywała przed wypadkiem, np. pastowania podłóg z uwagi na ból kolana oraz zawroty głowy. Cierpienia powódki bez wątpienia potęgował również fakt, że wskutek wypadku przez okres 3 tygodni przebywała ona w szpitalu, zaś w pierwszym okresie gojenia, kiedy poruszała się w gipsie, wymagała również opieki bliskich, którą sprawował jej mąż.

Mając zatem na uwadze powyższe rozważania oraz doznane przez powódkę cierpienia fizyczne i psychiczne uznać należało, iż zasadnym było przyznanie na jej rzecz tytułem zadośćuczynienia kwoty 7.000, 00 zł. Kwota ta zdaniem Sądu, przy uwzględnieniu kwoty już wypłaconej przez pozwanego, jest adekwatna i kompensuje poniesioną przez Z. G. krzywdę, przy czym jest ona kwotą umiarkowaną, tj. nie jest ani rażąco wygórowana, ani rażąco niska. W ocenie Sądu niezasadnym było żądanie powódki przewyższające przyznaną na jej rzecz kwotę. Sąd zważył bowiem, iż jak wskazał biegły chirurg ograniczenie ruchomości w stanie kolanowym u powódki jest niewielkie, ubytek jest niezauważalny podczas chodzenia i nie przeszkadza w czynnościach dnia codziennego oraz nie ma żadnego wpływu na dalsze funkcjonowanie organizmu powódki. Powódka w chwili obecnej jest całkowicie zdrowa, zaś zmniejszenie kąta zgięcia w stanie kolanowym ogranicza jej aktywność w bardzo minimalnym stopniu. Jak nadto wynikało z opinii biegłego neurologa przebyty uraz głowy był urazem powierzchniowym, bez złamań kości czaszki i twarzoczaszki oraz bez uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego nie wpływającym na dalsze funkcjonowanie organizmu poszkodowanej, nie ograniczającym jej aktywności życiowej i zawodowej. Biegła oceniła stan powódki jako dobry, wskazując, że dobre są również jej rokowania na przyszłość.

W zakresie zasądzonej kwoty Sąd uwzględnił żądanie odsetkowe strony powodowej wyrażone w pozwie. Żądanie to uzasadnione było dyspozycją przepisu art. 481 § 1 k.c., wedle którego wierzyciel może domagać się odsetek za okres opóźnienia w spełnieniu przez dłużnika świadczenia pieniężnego, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W sprawach z zakresu ubezpieczeń zgodnie z art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie 30 dni licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. W niniejszej sprawie szkoda została zgłoszona przez powódkę w dniu 29.06.2012 r. Ubezpieczyciel poinformował zaś o łącznej kwocie przyznanego zadośćuczynienia w dniu 14.11.2014 r. Nie ulegało zatem wątpliwości, iż w tym dniu powinien już prawidłowo ocenić wysokość należnego powódce zadośćuczynienia, zaś w dniu 15.11.2012 r. pozostawał już w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia. Na marginesie wskazać należało, że na mocy art. 817 § 1 k.c. odsetki ustawowe należały się powódce już po upływie 30 dni od daty zgłoszenia szkody w dniu 29.06.2012 r.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd na podstawie art. 444 § 1 w zw. z art. 445 §1 k.p.c. i art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. orzekł jak w punkcie I i II wyroku.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 100 k.p.c., wobec częściowego jedynie uwzględnienia powództwa. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu wyrażoną w art. 100 k.p.c. każda ze stron ponosi koszty procesu w takim stopniu, w jakim przegrała sprawę. Sąd rozliczył zatem koszty procesu, ustalając zasadę, że powódka wygrała niniejsze postępowanie w 70 %, zaś pozwany w 30 %..

Wobec powyższego, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 100 k.p.c., Sąd orzekł jak w punkcie III wyroku.

Na mocy art. 84 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd z urzędu zwraca stronie wszelkie należności z tytułu wydatków, stanowiące różnicę między kosztami pobranymi od strony, a kosztami należnymi. Powódka w niniejszej sprawie uiściła zaliczkę na poczet wynagrodzenia biegłych w wysokości 1.000, 00 zł. Koszt sporządzenia opinii wyniósł zaś 383, 64 zł (k. 67) i 383, 64 zł (k. 52).

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w punkcie IV wyroku.

Zarządzenie: odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.