Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 430/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 lutego 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak (spr.)

Sędziowie:

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel

SSA Jolanta Hawryszko

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 19 lutego 2015 r. w Szczecinie

sprawy W. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przywrócenie renty

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 2 kwietnia 2014 r. sygn. akt VI U 335/12

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 430/14

UZASADNIENIE

Ubezpieczony W. S. odwołał się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. z dnia 15 lutego 2012 roku odmawiającej mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

W uzasadnieniu wskazał, że nie zgadza się z wydaną decyzją, albowiem jego upośledzenia ruchowe nie pozwalają mu na podjęcie pracy zgodnie z jego wykształceniem zawodowym w charakterze krawca. Zaznaczył, że również Urząd Pracy nie miał dla niego propozycji przekwalifikowania zawodowego, a jego stan zdrowia nie ulegnie poprawie w przyszłości.

Pozwany organ rentowy - Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniósł o oddalenie odwołania powołując się na treść art. 107 oraz 14 ust. 3 ustawy z dnia 17.12.1998r o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz.U.2009.153.1227) oraz na orzeczenie Komisji Lekarskiej w Z. z dnia 18 stycznia 2012 roku ustalające, że ubezpieczony nie jest osobą niezdolną do pracy.

Wyrokiem z dnia 2 kwietnia 2014 roku Sąd Okręgowy Wydział VI Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G. oddalił odwołanie ubezpieczonego W. S..

Sąd Okręgowy swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Ubezpieczony W. S. urodzony (...) pobierał rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy do 31 stycznia 2012 roku. W dniu 05 grudnia 2011 roku złożył wniosek o ponowne ustalenie uprawnień do renty. Ubezpieczony posiada wykształcenie zasadnicze zawodowe - krawiec.

Na skutek przeprowadzonego badania Komisja Lekarska Zakładu Ubezpieczeń Społecznych orzeczeniem z dnia 18 stycznia 2012 roku ustaliła, że ubezpieczony jest zdolny do pracy. U ubezpieczonego rozpoznano staw rzekomy kości łokciowej prawej po przebytym złamaniu z 1988 roku ze słabszą siłą mięśniową prawej ręki, z ograniczeniem zginania grzbietowego – spowodowaną uszkodzeniem prawego nerwu promieniowego w przeszłości; przebyte złamanie kości udowej lewej leczone operacyjnie ze skróceniem lewej kończyny; nadciśnienie tętnicze.

Organ rentowy, decyzją z dnia 15 lutego 2012 roku odmówił W. S. prawa do renty.

Sąd Okręgowy w toku postępowania dopuścił dowód z opinii biegłych z dziedziny ortopedii, neurologii oraz z zakresu medycyny pracy. Biegli B. M. i A. K. zgodnie uznali, że występujące u ubezpieczonego schorzenia nie powodują po 31 stycznia 2012 roku niezdolności do pracy. Tożsame wnioski wywiódł lekarz specjalista medycyny pracy- R. G. uznając, że ubezpieczony jest zdolny do pracy, która nie wymaga dźwigania i przenoszenia.

Występujące u ubezpieczonego schorzenia nie czynią go po 31 stycznia 2012 roku niezdolnym do pracy dozorcy i kontrolera ruchu pojazdów ciężarowych.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że odwołanie W. S. nie zasługiwało na uwzględnienie.

Powołując się na treść art. 102 ust. 1; art. 107, art. 12 oraz art. 13 ustawy z dnia 17.12.1998r o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz.U.2009.153.1227) Sąd Okręgowy stwierdził, że niezbędne w sprawie było ustalenie, czy u ubezpieczonego po styczniu 2012 roku nadal istnieje częściowa niezdolność do pracy. W ocenie Sądu I instancji, z uwagi, że W. S. nie wykonywał pracy w wyuczonym zawodzie krawca, jego poziom kwalifikacji należało określić jako odpowiadający wykonywanym w życiu zawodowym pracom sanitariusza, sprzedawcy, kontrolera ruchu pojazdów ciężarowych, dozorcy. Są to prace nie wymagające żadnego przygotowania zawodowego. Na tę okoliczność Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych lekarzy w celu zbadania stanu zdrowia ubezpieczonego, a co za tym idzie weryfikacji stanowiska organu rentowego, który oparł swoją decyzję na niekorzystnym dla ubezpieczonego orzeczeniu lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Komisji Lekarskiej. W ocenie biegłych - B. M. (biegły w zakresie neurologii, balneoklimatologii, medycyny fizykalnej) i A. K. (biegły w zakresie ortopedii i traumatologii) - stan zdrowia W. S. pozwala mu na wykonywanie pracy dozorcy oraz kontrolera pojazdów, które to prace już świadczył. Biegli wskazali, że ubezpieczony nie jest zdolny do pracy krawca, sanitariusza i sprzedawcy, a to z uwagi na słabszą siłę mięśniową prawej ręki, ograniczenie zginania grzbietowego. Powyższe potwierdził lekarz specjalista medycyny pracy.

Ubezpieczony do powołanych opinii wniósł zastrzeżenia. Powołał się na orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2003r. (sygn. akt II UK 79/03), z dnia 25 listopada 1998r. (sygn. akt II UKN 326/98) oraz z dnia 8 maja 2007r. (sygn. akt II UK 192/06), 15 września 2006 r. (sygn. akt I UK 103/06), a także na wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 listopada 2000r. (sygn. akt III Aua 836/00). Podniósł, że praca dozorcy nie jest pracą wymagającą kwalifikacji zawodowych i zatrudnienia ubezpieczonego w charakterze dozorcy nie można traktować jako przekwalifikowania się, które może być oceniane jako odzyskanie zdolności do pracy. Również zawód kontrolera ruchu nie wymagał od niego posiadania jakichkolwiek umiejętności. Ubezpieczony wniósł o uzupełnienie opinii biegłej medycyny pracy oraz na wskazanie, czy ubezpieczony w chwili obecnej może wykonywać pracę zgodną z kwalifikacjami oraz dokonanie oceny, czy praca obecnie wykonywana przez ubezpieczonego jest pracą równorzędną z pracą wykonywaną przed stwierdzeniem niezdolności do pracy.

Sąd pierwszej instancji, z uwagi na przedłożoną przez W. S. dokumentację w postaci zaświadczenia lekarskiego i historii choroby z poradni neurologicznej, dopuścił dowód z uzupełniającej opinii biegłych. Biegli podtrzymali wnioski zawarte w poprzednich opiniach. Sąd dał wiarę opiniom biegłych argumentując, że w sposób jasny przedstawili powody swoich twierdzeń, wskazali występujące u ubezpieczonego schorzenia i ocenili ich wpływ na zdolność do pracy. Biegli oparli się na dokumentacji medycznej zawartej w aktach organu rentowego, na wywiadzie uzyskanym od W. S., jak też na dokumentacji przedłożonej przez samego ubezpieczonego. Sąd Okręgowy ocenił opinie jako jasne, logiczne i spójne, sporządzone zgodnie z zaleceniem Sądu.

Zdaniem Sądu I instancji analiza zarówno aspektów medycznych, jak też socjalnych wskazuje, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy, albowiem niezdolność do pracy występuje dopiero, gdy procesy chorobowe przybiorą takie natężenie, że spowodują długotrwałą niemożność wykonywania pracy. Taka zaś sytuacja w przypadku ubezpieczonego nie wystąpiła. Sąd wskazał, że o ile ubezpieczony nie może wykonywać pracy sanitariusza, krawca i sprzedawcy, o tyle może świadczyć pracę dozorcy i kontrolera ruchu.

Mając na uwadze treść opinii biegłych oraz dokumentów zgromadzonych w aktach organu rentowego i w aktach sprawy Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia odwołania ubezpieczonego.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy w oparciu o art.477 14 §1 k.p.c. oddalił odwołanie ubezpieczonego, uznając prawidłowość wydanej przez organ rentowy decyzji.

Apelację od wyroku Sądu pierwszej instancji wniósł ubezpieczony W. S.. Zaskarżył wyrok w całości, wyrokowi zarzucił:

- naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c., art. 228 § 2 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. polegające na ustaleniu przez Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp., że ubezpieczony jest osobą zdolną do pracy, podczas gdy ocena zdolności do pracy winna być odnoszona do pracy w warunkach normalnych, a nie w warunkach szczególnych lub w warunkach i na stanowiskach specjalnie przygotowanych dla takiej osoby,

- naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 328 k.p.c. w ten sposób, że Sąd I instancji nie odniósł się do przebiegu pracy zawodowej ubezpieczonego uniemożliwiając tym samym dokonanie prawidłowej oceny zdolności skarżącego do pracy,

- naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 12 ust. 1 w zw. z ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w zakresie włączenia do definicji konieczności wystąpienia trwałej częściowej niezdolności do pracy, jak również w zakresie stwierdzenia, że wykonywanie jakiejkolwiek innej pracy po zajściu zdarzenia uzasadniającego przyznanie renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, oznacza automatycznie odzyskanie zdolności do pracy.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty apelujący wniósł o zmianę wyroku poprzez uwzględnienie odwołania ubezpieczonego od decyzji zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 15 lutego 2012 roku oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych, a w przypadku uznania, że Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim przy wydawaniu zaskarżonego wyroku nie rozpoznał istoty sprawy, bądź też wymagane jest przeprowadzenie postępowania dowodowego, na podstawie art. art. 386 § 4 k.p.c. wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji z pozostawieniem temu sądowi rozstrzygnięcia odnośnie kosztów postępowania wywołanych niniejszym postępowaniem apelacyjnym. W przypadku zaś nieuwzględnienia apelacji, w oparciu o art. 102 k.p.c. oraz art. 98 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, wniósł o nie obciążanie skarżącego kosztami postępowania.

W uzasadnieniu swego stanowiska ubezpieczony wskazał, że Sąd nie uwzględnił faktu zgłaszanych przez niego trudności w wykonywaniu zawodu dozorcy i kontrolera ruchu pojazdów, z której to pracy ubezpieczony musiał zrezygnować z uwagi na niemożność jej wykonywania. Sąd Okręgowy w ocenie apelującego, nie ustalił również, czy prace te są pracami wykonywanymi zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji, czy bez wymagania jakichkolwiek kwalifikacji, czyli czy są pracami, których osoba wykonująca określony zawód nie ma obowiązku podjąć.

Nadto skarżący podniósł, że Sąd I instancji nie ustalił przebiegu kariery zawodowej ubezpieczonego i prac, jakie wykonywał w czasie kiedy był osobą czynną zawodowo.

Jednocześnie zarzucił, że Sąd nie odniósł się do zarzutów ubezpieczonego dotyczących dokonanych przez biegłych kwalifikacji jego zatrudnienia jako kontrolera ruchu pojazdów oraz nie odniósł się do charakterystyki pracy wykonywanej przez ubezpieczonego i do twierdzeń biegłych dotyczących ograniczeń ubezpieczonego w zakresie dotyczącym funkcji ruchowych ubezpieczonego.

Zdaniem skarżącego biegli nie wskazali jaki zakres czynności uznali za charakterystyczny dla zawodu kontrolera ruchu pojazdów. Nie ocenili również wpływu, jaki ma długotrwałe obciążanie kończyny lewej związane z przebytym złamaniem kości udowej i operacyjnym jej skróceniem.

W dalszej części uzasadnienia apelacji wskazał, że Sąd Okręgowy nie ustalił okresów zatrudnienia ubezpieczonego i prac, jakie w czasie swojej aktywności zawodowej wykonywał, a bez powyższego ustalenia nie można w sposób właściwy odnieść się do stwierdzenia, czy ubezpieczony jest czy też nie jest zdolny do pracy.

W. S. podniósł także, że Sąd I instancji nie odniósł się do przedstawionej przez niego dokumentacji medycznej.

Ponadto zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 12 ust 1 w zw. z art. 3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych poprzez włączenie przez Sąd Okręgowy do definicji niezdolności do pracy konieczności wystąpienia trwałej niezdolności do pracy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja ubezpieczonego W. S., jako bezzasadna nie zasługiwała na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów apelującego dotyczących naruszenia przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, tj. art. 233 § 1, 228 § 2 w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego zarzuty te są chybione.

Art. 233 § 1 k.p.c. stanowi o zasadzie swobodnej oceny dowodów, zgodnie z którą sąd ocenia moc i wiarygodność dowodów mając na uwadze wszystkie dowody przeprowadzone w toku postępowania. Formułując zarzut naruszenia ww. przepisu apelujący nie wskazał, które z przeprowadzonych dowodów zostały przez Sąd Okręgowy pominięte lub źle ocenione. Nadto nie podniósł argumentów, które wskazywałyby, że przy ocenie dowodów Sąd Okręgowy naruszył normy logicznego rozumowania, czy też zasady doświadczenia życiowego. W orzecznictwie dominuje pogląd, zgodnie z którym nie wystarcza samo przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (wyrok SN z dnia 8 kwietnia 2009 r., II PK 261/08). Apelujący powinien zatem wskazać, które z dowodów i w jakiej części zostały przez Sąd I instancji ocenione z naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów, a w rezultacie, jakie ustalenia faktyczne Sądu są nieprawidłowe. Wymogom tym nie odpowiadają zarzuty podniesione w apelacji ubezpieczonego. W konsekwencji uznać trzeba, że Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, opierając się na dowodach z dokumentacji medycznej, jak też na opiniach biegłych i dokonał swobodnej oceny zebranego materiału dowodowego. Ocena ta jest swobodna ale nie dowolna i nie narusza normy art. 233§ 1 k.p.c.

Oczywiście nieuzasadniony jest zarzut naruszenia art. 228 § 2 k.p.c. Apelujący w żadnym zakresie nie wskazał, co ma na myśli zarzucając Sądowi naruszenie art. 228 k.p.c. W żadnym fragmencie apelacji nie sprecyzował, jakich faktów znanych z urzędu Sąd Okręgowy nie wziął pod rozwagę. Z tych względów Sąd Apelacyjny nie ma możliwości wnikliwego odniesienia się do wskazanego zarzutu apelacji.

Analiza argumentów przywołanych w apelacji dla uzasadnienia zarzutów naruszenia art. 233 k.p.c. oraz art. 228 § 2 wskazuje, że w istocie W. S. stara się podważyć dokonaną przez Sąd Okręgowy interpretację art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Jednakże błędne, w ocenie apelującego, rozumienie przez Sąd definicji „częściowej niezdolności do pracy” może być skutecznie zwalczane jedynie w drodze zarzutu naruszenia określonych norm prawa materialnego, co skarżący uczynił w trzecim punkcie apelacji.

Nadto ubezpieczony dwukrotnie (w ramach zarzutów opisanych w punktach 1 i 2 apelacji) podnosi zarzut naruszenia art. 328 k.p.c. Przepis art. 328 § 2 k.p.c. określa konstrukcyjne elementy uzasadnienia wyroku, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Obraza tego przepisu może mieć miejsce wyłącznie wtedy, gdy z uzasadnienia orzeczenia nie daje się odczytać, jaki stan faktyczny bądź prawny stanowił podstawę rozstrzygnięcia, co uniemożliwiło kontrolę instancyjną. W. S. zarzuca Sądowi Okręgowemu nie odniesienie się do przebiegu jego pracy zawodowej, jak też niedokonanie oceny przedstawionej przez ubezpieczonego dokumentacji medycznej. W tym miejscu godzi się zauważyć, że Sąd I instancji w treści uzasadnienia wyroku wyraźnie wskazał, jakie zawody ubezpieczony do tej pory wykonywał, a w jakich zawodach nigdy nie pracował. Sąd odniósł się również do dokumentacji medycznej dostarczonej przez W. S. oceniając ją jako wiarygodną, co więcej wskutek jej przedłożenia Sąd Okręgowy dopuścił dowód z uzupełniającej opinii biegłych. Argumenty apelującego nie są zatem wystarczające dla uznania zarzutu naruszenia przez Sąd prawa procesowego.

Ostatecznie w podsumowaniu dotychczasowych rozważań przyjąć należy, że Sąd Okręgowy dokonał ustaleń faktycznych w zwięzłej formie i są one wystarczające dla oceny żądania ubezpieczonego. Znajdują także aprobatę Sądu Apelacyjnego.

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, niezasadne pozostają także przywołane przez apelującego zarzuty naruszenia prawa materialnego, tj. art. 12 ust. 1 w zw. z ust. 3. Stosownie do treści art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz. U. z 2009r., Nr 153, poz.1227) renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki: 1) jest osobą niezdolną do pracy, 2) ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy, 3) niezdolność do pracy powstała w okresie ubezpieczenia albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.

Zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Kwestią sporną w przedmiotowej sprawie było ustalenie, czy W. S. jest osobą co najmniej częściowo niezdolną do pracy i czy w związku z tym przysługuje mu prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, zgodnie z dyspozycją art. 57 ust. 1 pkt. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 roku, nr 153, poz. 1227).

Wskazać należy, że ustalenie stopnia niezdolności do pracy wymaga każdorazowo specjalistycznej wiedzy medycznej. Sąd I instancji prawidłowo w celu dokonania oceny zaistnienia ww. elementu biologicznego przeprowadził dowód z opinii biegłych lekarzy o specjalnościach odpowiadających dolegliwościom i schorzeniom ubezpieczonego, tj. z opinii biegłych lekarzy neurologa, ortopedy, lekarza medycyny pracy. W tym miejscu podkreślenia wymaga, że w myśl przepisu art. 278 § 1 k. p. c. Sąd jest uprawniony do wezwania biegłego lub biegłych w celu zasięgnięcia od nich opinii w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych. W ten sposób Sąd dokonuje weryfikacji stanowiska wyrażonego przez lekarza leczącego, jak i lekarza orzecznika. Zadaniem biegłego jest udzielenie sądowi, na podstawie posiadanych wiadomości fachowych i doświadczenia zawodowego, informacji i wiadomości niezbędnych do ustalenia i oceny okoliczności sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 06 lutego 2003 r., IV CKN 1763/00). Sąd nie jest jednak związany opinią biegłego i powinien ją oceniać na równi z innymi środkami dowodowymi w ramach swobodnej oceny dowodów. Opinia biegłego podlega, jak inne dowody, ocenie według przepisu art. 233 § 1 k. p. c., lecz co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (por. orzeczenia Sądu Najwyższego - wyrok z 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00; postanowienie z 07 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001, nr 4, poz. 64). W konsekwencji w utrwalonej już praktyce orzeczniczej sądów przyjęto, iż strona, która zamierza skutecznie podważyć wartość dowodową opinii biegłego sądowego i chce zakwestionować wnioski wyrażone w opiniach winna przytoczyć rzeczowe argumenty, uzasadniające jej twierdzenia oraz konkretne uwagi i argumenty podważające miarodajność dotychczasowych opinii lub co najmniej miarodajność tę poddające w wątpliwość.

Biegli specjalista neurolog, ortopeda oraz lekarz medycyny pracy opiniujący w niniejszej sprawie zgodnie uznali, że brak jest podstaw do uznania długotrwałej niezdolności do pracy po wyczerpaniu świadczeń chorobowych. Jednocześnie podali, że ze względu na słabszą siłę mięśniową prawej ręki, z ograniczeniem zginania grzbietowego – spowodowaną uszkodzeniem prawego nerwu promieniowego w przeszłości ubezpieczony nie może wykonywać prac: krawca, sanitariusza, sprzedawcy. W opinii uzupełniającej z dnia 12 grudnia 2013 roku biegli w całości podtrzymali opinię wcześniejszą. Również lekarz specjalista medycyny pracy ocenił, że badany jest po styczniu 2012r. zdolny do pracy jako stróż, kontroler ruchu samochodowego, czyli do pracy dotychczas wykonywanej.

Sąd Apelacyjny w pełni podzielił wnioski ww. opinii biegłych, ponieważ były one spójne i konsekwentne. Ponadto korespondowały z ustaleniami lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz Komisji Lekarskiej. Opinie zostały wydane przez osoby posiadające wymagane kwalifikacje oraz doświadczenie zawodowe. Wbrew twierdzeniom apelującego, ich wydanie poprzedziła analiza dokumentacji medycznej przedłożonej przez ubezpieczonego, jak i zawartej w aktach rentowych, oraz po przeprowadzonym badaniu ubezpieczonego. Wbrew twierdzeniom apelującego badając jego zdolność do pracy biegli mieli na uwadze, także zakres czynności wykonywanych w zawodzie kontrolera ruchu pojazdów ciężarowych, albowiem w aktach sprawy znajduje się zakres obowiązków wykonywanych na tym stanowisku (k. 53). Wnioski wypływające z opinii zostały sformułowane w sposób logiczny i spójny.

Ustosunkowując się natomiast do zarzutów zawartych w treści uzasadnienia apelacji wskazać należy, że w istocie jest to jedynie polemika z prawidłową opinią biegłych lekarzy specjalistów i wobec braku rzeczowych argumentów nie zasługują na uwzględnienie. W pierwszym rzędzie podkreślić należy, że pracą dotychczas wykonywaną przez ubezpieczonego była praca dozorcy, a uprzednio kontrolera ruchu pojazdów ciężarowych, sprzedawcy i sanitariusza. W wyuczonym zawodzie krawca ubezpieczony nie pracował nigdy. Wobec tego Sąd Okręgowy prawidłowo oceniał poziom kwalifikacji W. S. w odniesieniu do wykonywanych przez niego w życiu zawodowym prac sanitariusza, sprzedawcy, kontrolera ruchu pojazdów ciężarowych, dozorcy. Natomiast w błędzie pozostaje apelujący zarzucając Sądowi Okręgowemu nieprawidłową interpretację definicji niezdolności do pracy.

Sąd Apelacyjny podziela w tym zakresie pogląd Sądu Najwyższego, przedstawiony w wyroku z dnia 12 lipca 2012r. (sygn. akt II UK 329/11) sprowadzający się do twierdzenia, że gdy biologiczny stan kalectwa lub choroba, nie powodują naruszenia sprawności organizmu w stopniu mającym wpływ na zdolność do pracy dotychczas wykonywanej lub innej mieszczącej się w ramach posiadanych lub możliwych do uzyskania kwalifikacji, to brak prawa do tego świadczenia. Dalej SN podkreślił, że prawa tego nie można w szczególności wywodzić z przewidzianych w art. 13 u.e.r.f.u.s. przesłanek, a więc: stopnia naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwości wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowości przekwalifikowania zawodowego, przy wzięciu pod uwagę rodzaju i charakteru dotychczas wykonywanej pracy, poziomu wykształcenia, wieku i predyspozycji psychofizycznych, bowiem odnoszą się one tylko do ustalania stopnia lub trwałości niezdolności do pracy. Przesłanki te nie mają znaczenia, jeżeli aspekt biologiczny (medyczny) wskazuje na zachowanie zdolności do pracy.

Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy wskazać trzeba, że pracą dotychczas wykonywaną przez apelującego była między innymi praca w charakterze dozorcy i kontrolera ruchu. Zgodnie z opinią biegłych schorzenia W. S. nie mają wpływu na jego zdolność do wykonywania tych właśnie prac, zatem nie występuje w jego przypadku niezdolność do pracy.

Reasumując Sąd Apelacyjny uznał, że W. S. nie jest osobą niezdolną do pracy. Nie spełnia więc przesłanki z art. 57 ust. 1 pkt. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w związku z czym brak jest możliwości przyznania mu renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny, w oparciu o normę z przepisu art. 385 k.p.c. oddalił apelację uznając ja za niezasadną.

SSA Zofia Rybiska-Szkibiel SSA Anna Polak SSA Jolanta Hawryszko