Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 617/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

5 marca 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Barbara Jankowska - Kocon

Sędziowie

SO Tomasz Adamski

SO Irena Dobosiewicz (spr.)

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 5 marca 2015r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa J. N.

przeciwko K. C.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 22 maja 2014r. sygn. akt. I C 4086/13

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu.

II Ca 617/14

UZASADNIENIE

Powód J. N. wniósł o zasądzenie od pozwanego K. C.na swoją rzecz kwoty 2.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. W uzasadnieniu wskazał, że pies pozwanego zagryzł psa powoda o wartości 2.000 zł, w związku z czym domaga się naprawienia wyrządzonej mu szkody.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa kwestionując, aby to jego pies mógł zrobić krzywdę psu powoda.

Wyrokiem z dnia 22 maja 2014 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach i rozważaniach prawnych:

W dniu 19 marca 2013 r. w B. przy ul. (...) sznaucer zagryzł psa yorka, który był własnością powoda. Pozwany jest właścicielem psa rasy sznaucer.

Na wstępie swoich rozważań Sąd przytoczył treść art. 431 k.c., a następnie zwrócił uwagę na art. 6 k.c. dotyczący rozkładu ciężaru dowodu, po czym stwierdził, że powód nie udowodnił, że to sznaucer pozwanego w dniu 19 marca 2013 r. zagryzł jego yorka.

Jedynym dowodem na okoliczność, że ten konkretny sznaucer, którego właścicielem jest pozwany zagryzł psa powoda były tylko zeznania samego powoda, który stwierdził, że przez trzy miesiące poszukiwał psa, który wyrządził mu szkodę i jego właściciela. Sąd uznał dowód ten uznał za niewystarczający, albowiem sznaucer, który spowodował zdarzenie nie miał żadnych charakterystycznych elementów umaszczenia, bądź obroży, czy też breloczka, które pomogłyby w jego jednoznacznej identyfikacji. Zatem nie jest wykluczone, że powód pomylił się wskazując sznaucera pozwanego. Ponadto bardzo prawdopodobne jest, że po osiedlu biega więcej sznaucerów, a świadek zdarzenia D. K. nie potrafiła jednoznacznie wskazać, że to pies pozwanego zagryzł psa powoda. Po okazaniu fotografii psa pozwanego nie była wstanie stwierdzić, czy w dniu 19 marca 2013 r. wydziała właśnie tego psa.

Sąd wskazał, że powyższej oceny nie zmienia fakt, iż pozwany został uznany za winnego tego, że w dniu 19 marca 2013 r. w B. przy ul. (...) nie zachował zwykłych środków ostrożności przy trzymaniu psa rasy sznaucer poprzez wypuszczenie psa bez nadzoru (wyrok z dnia 30 stycznia 2014 r. wydany w sprawie XIV W 3716/13 k.30 akt), albowiem zgodnie art. 11 k.p.c. tylko ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Zatem ma on zastosowania co do wykroczeń. Zdaniem Sądu nie dało się jednoznacznie ustalić, że w powyższym dniu pies pozwanego znajdował się bez nadzoru.

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy oddalił powództwo.

Apelację od wyroku złożył powód domagając się jego uchylenia i uwzględnienia powództwa, ewentualnie uchylenia i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu powód wskazał, że Sąd pierwszej instancji niedostatecznie uwzględnił dowody zebrane w sprawie wykroczeniowej, z których jednoznacznie wynika, że jego pies został zagryziony przez psa pozwanego. Pozwany nadto oznajmił, że jest właścicielem psa wskazanego na fotografii, który zdaniem powoda, wyrządził mu szkodę.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna.

W ocenie Sądu odwoławczego, w okolicznościach tego konkretnego postępowania, uzasadnione jest stwierdzenie, że Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy, co skutkować musiało uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy (art. 386 § 4 k.p.c.).

Przede wszystkim zauważyć należy, że obie strony procesu nie były reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników procesowych. Sytuacja ta wymagała rozważenia przez Sąd pierwszej instancji, czy w sprawie nie istnieje potrzeba zastosowania art. 5 k.p.c. poprzez udzielenie stronom niezbędnych pouczeń co do obowiązku dowodzenia swoich twierdzeń, o czym stanowi art. 6 k.c. Pouczenie w tym zakresie, pomimo istnienia podstaw do tego, nie zostało jednak stronom udzielone. Nie wynika to bowiem z akt niniejszej sprawy. Okoliczność ta odbiła się na przebiegu postępowania i rzutowała na treść zapadłego rozstrzygnięcia, które w okolicznościach tej konkretnej sprawy uznać należy za przedwczesne.

Sąd Rejonowy wskazał, że nie uwzględnił roszczenia powoda między innymi dlatego, że na osiedlu jest więcej psów rasy sznaucer, a skoro tak, to sprawcą zdarzenia mógł być inny pies, niebędący własnością pozwanego. Wniosek taki wywiódł Sąd pierwszej instancji jedynie na podstawie twierdzenia pozwanego, który po przedstawieniu mu zdjęcia jego psa wykonanego przez powoda stwierdził, że po osiedlu biega około dziesięć psów rasy sznaucer. W ocenie Sądu Okręgowego, skoro w postępowaniu cywilnym naczelną zasadą jest zasada kontradyktoryjności, to każda ze stron procesu powinna przedstawić dowody na potwierdzenie swoich twierdzeń, które jednocześnie będą skutkowały niezasadnością argumentacji przedstawionej przez przeciwnika procesowego. W tej sprawie Sąd pierwszej instancji niewłaściwie ocenił twierdzenia stron przez pryzmat art. 6 k.c. wskazując, że powód nie wykazał istnienia odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia, podczas gdy z racji podnoszonych przez niego okoliczności i takiego materiału dowodowego, jaki został w sprawie przedstawiony, obrona pozwanego nie mogła się ograniczać do zaprzeczenia, aby to jego pies zagryzł psa powoda, a także do stwierdzenia, że na osiedlu biega dziesięć psów rasy sznaucer. W sytuacji procesowej jaka wytworzyła się w toku postępowania ciężar dowodzenia również spoczywał na pozwanym, który powinien przedstawić przeciwdowód celem odparcia skierowanego przeciwko niemu roszczenia. Pozwany powinien chociażby wykazać, że na osiedlu można spotkać także inne psy tej samej rasy co jego pupil. Sąd Rejonowy niedostatecznie uwzględnił tę okoliczność uznając, że do oddalenia powództwa wystarczające są same twierdzenia pozwanego, że to nie jego pies zagryzł psa powoda. W związku z tym Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że istota niniejszej sprawy nie została rozpoznana.

Zgodzić się należy z Sądem Rejonowym, gdy podnosi on brak związania wyrokiem wydanym w sprawie XIV W 3716/13, nie mniej jednak ocena całego zebranego w sprawie materiału dowodowego w tym zeznania powoda co do przebiegu zdarzenia z dnia 19 marca 2013 r. nie mogą być ocenione w taki sposób jak uczynił to Sąd Rejonowy. Jeżeli pies powoda został zagryziony przez psa takiej rasy jaką miał pies pozwanego i pies takiej rasy biegał bez nadzoru po osiedlu, co konsekwentnie twierdził powód to ocena tych twierdzeń winna być przeprowadzona w oparciu o zasady doświadczenia życiowego, zwłaszcza gdy Sąd jednak dysponuje prawomocnym wyrokiem w sprawie wykroczenia.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy rzeczą Sądu Rejonowego będzie w pierwszej kolejności pouczenie stron w trybie art. 5 k.p.c. o obowiązku dowodzenia swoich twierdzeń i skutkach procesowych niedochowania tego obowiązku, a następnie przeprowadzenie dowodów zaproponowanych przez strony, skonfrontowanie ich z dowodami istniejącymi już w sprawie oraz dokonanie ich oceny w zgodzie z art. 233 § 1 k.p.c. W przypadku gdy strony pomimo pouczenia nie przedstawią dowodów potwierdzających ich stanowiska, Sąd powinien na podstawie całokształtu istniejącego materiału dowodowego wyciągnąć właściwe wnioski, a następnie wydać sprawiedliwe rozstrzygnięcie.