Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1077/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 marca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Roman Sugier (spr.)

Sędziowie :

SA Zofia Kawińska-Szwed

SO del. Ewa Solecka

Protokolant :

Magdalena Bezak

po rozpoznaniu w dniu 25 marca 2015 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 7 października 2014 r., sygn. akt I C 534/11

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od pozwanej na rzecz powódki 1.800 (tysiąc osiemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 1077/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 7 października 2014 r. Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz powódki M. S. kwotę 30.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 22 lipca 2011 r., oddalił powództwo w pozostałym zakresie i odstąpił od obciążania powódki kosztami postępowania.

Rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji oparte zostało na następujących ustaleniach.

W dniu 16 września 2008 roku powódka podróżowała samochodem prowadzonym przez M. W.. Obok kierowcy siedziała na miejscu dla pasażera W. K.. Powódka zajmowała jedno z tylnych siedzeń. W pewnym momencie kierująca pojazdem straciła nad nim panowanie. Pojazd zjechał do rowu znajdującego się na poboczu, wykonał obrót przez lewy bok i uderzył lewym bokiem o powierzchnię.

Powódka w chwili wypadku nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa. Wypadła z pojazdu przez tylną szybę w związku z czym doznała części stwierdzonych u niej obrażeń. Powódka doznała urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu, złamania stropu oczodołu prawego, złamania przedramienia prawego z przemieszczeniem kości promieniowej i łokciowej. Obrażenia te skutkowały ostrą niewydolnością oddechową, śpiączką mózgową i zespołem psychoorganicznym. Gdyby powódka zapięła pasy odniosłaby mniejsze obrażenia gdyż nie doszłoby do jej wypadnięcia z pojazdu.

W. K. doznała obrażeń w postaci ogólnego potłuczenia, złamania miednicy, kości kulszowej i łonowej z przemieszczeniem.

Były to obrażenia powodujące naruszenie narządów ciała i rozstrój zdrowia na okres przekraczający siedem dni. W. K. miała zapięte pasy bezpieczeństwa. Powódkę przewieziono do polskiego szpitala gdzie przez tydzień była leczona na oddziale (...) a następnie przez dwa tygodnie na oddziale(...).

Początkowo powódka była nieprzytomna i niewydolna oddechowo.

Nie można z nią było nawiązać kontaktu. Dopiero po kilku dobach zaszła możliwość odłączenia powódki od respiratora. Wykonano otwarte ustawienie i zespolenie przedramienia prawego połączone z wykorzystaniem elementów metalowych. Założono opatrunek gipsowy. W toku hospitalizacji powódka przejawiała nieokreślone organiczne zaburzenia osobowości, była nadmiernie pobudzona. Przed wypadkiem powódka była osobą sprawną fizycznie, uprawiała aktywne formy wypoczynku w tym wspinaczkę skałkową oraz jaskiniową. Jako absolwent wyższych studiów pracowała jako wolontariusz z możliwościami na podjęcie pracy zawodowej.

Przez kilka miesięcy po wypadku powódka wymagała pomocy osób trzecich. Występowały u niej zaburzenia pamięci w tym także dotyczące wykonywania zwykłych, codziennych czynności.

Powódka musiała zrezygnować z aktywności fizycznej. Przytyła 15 kilogramów. Do 15 sierpnia 2014 r. była zaliczona do osób niezdolnych do pracy. Obecnie powódka powróciła do aktywności życiowej. Wyszła za mąż, urodziła córkę, podjęła pracę jako wychowawca przedszkolny, podjęła studia podyplomowe. Jest osobą samodzielną, prowadzi samochód. W kwietniu 2013 r. usunięto powódce elementy metalowe zastosowane po wypadku do zespolenia złamanych kości przedramienia.

Trwały uszczerbek na zdrowiu powódki, ustalony w oparciu o opinię biegłego ortopedy, neurologa i psychologa wynosi łącznie 18%.

Pismem z dnia 31 grudnia 2010 r. powódka zwróciła się do pozwanego o wypłatę zadośćuczynienia w kwocie 180.000 złotych. Pozwany wypłacił powódce łącznie zadośćuczynienie w kwocie 40.000 złotych.

Powódka w pozwie domagała się od pozwanego ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej sprawcy wypadku zasądzenia dalszego zadośćuczynienia w kwocie 100.000 złotych z odsetkami od dnia wniesienia pozwu.

Pozwany nie uznał roszczenia podnosząc, że wypłacone zadośćuczynienie jest właściwe. Zarzucił, że powódka podróżując samochodem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa przyczyniła się do powstania obrażeń jakich doznała w wypadku.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że ze względu na rodzaj i rozmiar obrażeń doznanych przez powódkę w wypadku, czasokres i intensywność odczuwania bólu, fizycznego, przebieg i długotrwałość leczenia oraz charakter dotychczas utrzymujących się negatywnych następstw doznanych obrażeń stosownym zadośćuczynieniem dla powódki winna być kwota 100.000 złotych. Analizując okoliczności wypadku i jego następstwa u powódki Sąd uznał, że powódka przyczyniła się do powstania obrażeń poprzez niezapięcie pasów bezpieczeństwa. W ocenie Sądu przyczynienie to winno skutkować obniżeniem zadośćuczynienia o 30 %.

Dlatego pomniejszając kwotę 100.000 złotych o 30% przyczynienie oraz uwzględniając świadczenie wypłacone powódce w postępowaniu przesądowym (40.000 zł) Sąd zasądził na rzecz powódki dalsze zadośćuczynienie w kwocie 30.000 złotych z odsetkami za opóźnienie w zapłacie a dalej idące żądanie oddalił. O kosztach Sąd orzekł na mocy art. 102 kpc.

Wyrok został zaskarżony częściowo przez pozwanego. Skarżący zakwestionował uwzględnienie powództwa ponad 10.000 złotych zarzucając naruszenie przepisów art. 362 kc w związku z art. 39 § 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawa o ruchu drogowym oraz art. 445 kc poprzez przyjęcie, że przyczynienie powódki wynosi jedynie 30% a należne powódce łącznie zadośćuczynienie winno wynosić 70.000 złotych.

W ocenie pozwanego ustalenia w tym zakresie są wynikiem naruszenia przepisu art. 233§ 1 kpc poprzez arbitralną ocenę zebranych dowodów.

Zdaniem pozwanego rodzaj i rozmiar obrażeń doznanych przez powódkę wskazują na to, że przyczyniła się w 50 % do doznanej szkody niemajątkowej.

Nieuwzględnienie przyczynienia w tej wysokości skutkuje tym, powódka byłaby nadmiernie wzbogacona kosztem pozwanego.

Powołując się na powyższe pozwany wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa ponad 10.000 złotych oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz zwrotu kosztów procesu ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.

Powódka wnosiła o oddalenie apelacji o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego uznając wyrok kwestionowany przez pozwanego za trafny.

Sąd Apelacyjny w Katowicach zważył co następuje:

Apelacja pozwanego nie jest zasadna.

Wbrew podnoszonemu w apelacji zarzutowi Sąd Okręgowy w swych rozważaniach dotyczących stopnia w jakim powódka przyczyniła się do zaistnienia szkody uwzględnił wszystkie dowody oraz dokonał właściwej ich oceny.

Sąd pierwszej instancji podzielił zarzut pozwanego, że powódka podróżując samochodem, bez zapiętych pasów bezpieczeństwa naruszyła obowiązujące w tym zakresie przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym, co pozostawało w związku z przyczynowym z wielkością doznanych przez nie obrażeń. Z zebranych dowodów, zwłaszcza z opinii biegłego z zakresu drogowego oraz opinii biegłych lekarzy sądowych nie sposób wysnuć wniosku, że powódka przyczyniła się do doznania szkody w znaczny sposób. Dostępne sądowi i biegłym dowody z dokumentów nie pozwalały na poczynienie tego rodzaju ustaleń. Dlatego biegli ograniczyli się do stwierdzenia, że brak zapięcia pasów bezpieczeństwa mógł spowodować zwiększenie obrażeń doznanych przez powódkę. O prawidłowości tego rodzaju wniosków świadczy to, że w przeciwieństwie do innych podróżujących samochodem, siły oddziałujące na jej ciało w czasie wypadku spowodowały, że powódka wypadła z pojazdu i została odnaleziona w pewnej odległości od samochodu. Żaden z biegłych nie stwierdził jednak jednoznacznie, że powódka nie doznałaby urazu głowy lub złamania ręki gdyby miała zapięte pasy bezpieczeństwa. Nie może wykluczyć, że powódka doznałaby takich obrażeń także przy zapiętych pasach. Zwłaszcza, że biegły z zakresu ruchu drogowego stwierdził, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż w początkowej fazie wypadku powódka uderzyła o przednie siedzenie samochodu a następnie została wyrzucona siłą bezwładu na jego zewnątrz. Okoliczności te nie pozwalają na przyjęcie, że uraz głowy i złamanie ręki miało miejsce dopiero w późniejszej fazie wypadku. Trafnie też Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że druga pasażerka W. K. mimo, że podróżowała z zapiętymi pasami bezpieczeństwa także doznała poważnych obrażeń połączonych ze złamaniem kości miednicy, kości kulszowej i łonowej z przemieszczeniami.

W tych okolicznościach za zgodne z zasadami logicznego rozumowania należy uznać przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że przyczynienie się powódki do zaistnienia szkody jest procentowo mniejsze niż odpowiedzialność za doznany przez powódkę uszczerbek na zdrowiu sprawcy wypadku.

Dlatego Sąd Apelacyjny na mocy art. 385 kpc oddalił apelację pozwanego jako pozbawioną uzasadnionych podstaw.

O kosztach orzeczono na mocy art. 98 kpc.