Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1197/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 3 kwietnia 2014 roku, w sprawie z powództwa W. W. przeciwko Z. M. o uznanie za bezskuteczną umowy sprzedaży nieruchomości Sąd Rejonowy w Kutnie I Wydział Cywilny w punkcie 1. uznał za bezskuteczną w stosunku do powoda W. W. umowę sprzedaży nieruchomości zabudowanej, oznaczonej numerem działki (...), położonej w miejscowości P., jednostce ewidencyjnej B., powiat (...), o powierzchni 1,14 ha zawartej pomiędzy P. N. (1) a Z. M. w formie aktu notarialnego, rep. A nr 19132/2008 przed notariuszem w K. E. M., w dniu 2 grudnia 2008r., dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy w Kutnie prowadzi księgę wieczystą o numerze (...), w stosunku do wierzytelności powoda W. W. w kwocie 21 000 zł objętej wyrokiem Sądu Rejonowego Łowiczu VI Wydział Grodzki z dnia 16 kwietnia 2009 r. w sprawie VI K 776/08; w pkt. 2 zasądził od pozwanej Z. M. na rzecz powoda W. W. kwotę 5467 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w tym kwotę 2400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego; w pkt. 3 nakazał pobrać od pozwanej Z. M. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Kutnie kwotę 452,12 zł tytułem zwrotu części kosztów opinii biegłego, wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa. (wyrok – k. 236, postanowienie – k. 296-297)

Apelację od powyższego orzeczenia wniosła pozwana, zaskarżając powyższe orzeczenie w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.

a)  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez zawarcie w uzasadnieniu wyroku pewnej sprzeczności w ustaleniu faktów, które Sąd uznał za udowodnione, tj. Sąd uznał, iż mimo rodzinnych więzów krwi pozwanej z P. N. (1) – bratem pozwanej (zwanej dalej „dłużnikiem”) nie są one s stosunku do siebie osobami bliskimi w rozumieniu art. 527 § 3 k.c., a mimo to stwierdza, dłużnik jest jej bratem i jako jego siostra powinna była się dowiedzieć o jego długach, co w konsekwencji oznacza brak spójnego
i logicznego rozumowania, gdyż skoro zostało obalone domniemanie
z art. 527 § 3 k.c. to całkowicie sprzecznym jest dalsze powoływanie się Sądu na relacje brat – siostra;

b)  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie w uzasadnieniu wyroku, w jaki sposób w ocenie sądu powinna zostać dochowana przez pozwaną należyta staranność o której mowa w art. 527 § 1 k.c. i w jaki sposób powód udowodnił spełnienie tej przesłanki;

c)  art. 231 k.p.c. poprzez błędne uznanie, że z ustalonego faktu dotyczącego wiedzy pozwanej o istniejącym zadłużeniu alimentacyjnym dłużnika można wyprowadzić fakt, iż pozwana posiadała wiedzę na temat innych istniejących długów dłużnika w szczególności zadłużenia wobec powoda, podczas gdy Sąd w uzasadnieniu wyroku stwierdził, że relacje jakie łączyły pozwaną z dłużnikiem nie były bliskimi stosunkami w rozumieniu art. 527 § 3 k.c., co w konsekwencji prowadzi do logicznego wniosku, że brak kontaktu pozwanej z dłużnikiem uniemożliwiał pozwanej posiadanie wiedzy na temat jego innego zadłużenia niż alimentacyjne;

d)  art. 232 k.p.c. poprzez pominięcie, że powód nie wywiązał się z obowiązku udowodnienia okoliczności, z której wywodzi skutki prawne, tj. nie udowodnił, iż zostały spełnione wszystkie przesłanki umożliwiające mu wystąpienie, na podstawie art. 527 § 1 k.c. ze skargą paulińską przeciwko pozwanej, podczas gdy pozwana zaoferowała logiczne, wzajemnie uzupełniające się dowody w postaci odpisu KW nr (...) oraz zeznań świadka J. R., potwierdzające, że pozwana nabywając nieruchomość swojego brata (dłużnika powoda) nie wiedziała o istniejących długach jej brata wobec powoda i tym samym sprawdzając odpis KW dochowała w niniejszej sprawie wymaganej należytej staranności;

e)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażającej się w odmowie wiarygodności i mocy dowodowej zeznań świadka J. R., jedynie dlatego, że pozwana i świadek pozostają ze sobą w bliskich relacjach, co w ocenie Sądu oznacza, iż świadek z pewnością posiadała informacje na temat dłużnika, w szczególności jego zadłużenia, mimo, iż z pozostałej części materiału dowodowego nie wynikają żadne rozbieżności w tym zakresie, co jedynie potwierdza, iż zeznania świadka J. R. są logiczne i spójne i zasługują na uwzględnienie;

f)  art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, mimo, że z okoliczności niniejszej sprawy wynika, że w stosunku do pozwanej Sąd winien odstąpić od zasady wyrażonej w art. 98 § 1 k.p.c., ponieważ z uwagi na specyfikę postępowania skargi paulińskiej wyrażającej się m. in. w tym, że pozwana swoim postępowaniem nie dała podstaw do wytoczenia przeciwko niej powództwa (dał je dłużnik) i że w ocenie sądu nie można jej przypisać złej wiary czy celowego działania (ustne motywy uzasadnienia wyroku podane po wyroku) oraz biorąc pod uwagę, że niewątpliwie słusznym byłoby uznanie jej w tej sprawie również za osobę poszkodowaną;

2.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 527 § 1 k.c. poprzez jego zastosowanie, pomimo tego, że nie zostały spełnione wszystkie przesłanki umożliwiające powodowi wystąpienie przeciwko pozwanej ze skargą paulińską, tj. powód nie udowodnił, pomimo istniejącego na nim obowiązku, że pozwana dokonując zakupu nieruchomości od brata wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć o tym, że dłużnik posiada zadłużenie wobec powoda, że niewypłacalność dłużnika powstała na skutek dokonania przez niego tej właśnie czynności prawnej i że istnieje związek przyczynowy pomiędzy niewypłacalnością dłużnika, a dokonaną przez niego czynnością prawną.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty pozwana wniosła o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości poprzez uznanie, iż umowa sprzedaży nieruchomości działki nr (...) położonej w miejscowości P. K. K. (zwana dalej (...)) została skutecznie zawarta pomiędzy pozwaną i dłużnikiem powoda;

2.  ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozstrzygnięcia;

3.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

4.  zwolnienie od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym w całości. (apelacja – k. 254-263)

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w tym postępowaniu według norm przepisanych. (odpowiedź na apelację – k. 284-286, k. 301)

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:

apelacja jest niezasadna i jako taka nie podlega uwzględnieniu.

Sąd odwoławczy w całości podziela ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, przyjmując je za własne, czyniąc integralną częścią poniższych rozważań. Wobec powyższego nie widzi konieczności ich ponownego, szczegółowego przytaczania. (por. wyrok SN z dnia 22 sierpnia 2002 roku, V CKN 348/00, Lex nr 52761, Prok. i Pr. 2002/6/40) Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił Sądowi rozpoznającemu apelację na konstatację, że dokonane przez Sąd Rejonowy rozstrzygnięcie, oparte na wnioskach wywiedzionych z przeprowadzonego dotychczas postępowania było prawidłowe.

Pełnomocnik pozwanej sformułował w apelacji zarzuty dotyczące naruszenia zarówno norm prawa materialnego, jak i norm prawa procesowego. W pierwszej kolejności należy odnieść się do przypisywanych Sądowi I instancji uchybień procesowych, gdyż z istoty rzeczy wnioski w tym zakresie determinują kierunek dalszych rozważań.

Oceniając zarzuty naruszenia przepisów art. 233 § 1 k.p.c., art. 232 k.p.c., art. 231 k.p.c. i art. 328 k.p.c. należy wskazać, iż podniesione zostały one jedynie w związku
z zarzutem naruszenia przepisu art. 527 § 1 k.c. i tylko w kontekście ustalenia przez Sąd meritii, iż pozwana dokonując zakupu nieruchomości od brata wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć o tym, że dłużnik posiada zadłużenie wobec powoda oraz że niewypłacalność dłużnika powstała na skutek dokonania przez niego tej właśnie czynności prawnej.

Zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. nie jest trafny. Zgodnie treścią art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a ponadto powinna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i – ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Zarówno w literaturze jak i orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że ocena powyższa oparta nadto być musi na wszechstronnym rozważeniu zgromadzonego materiału dowodowego, przez co należy rozumieć uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Wielokrotnie
w orzecznictwie sądów odwoławczych oraz Sądu Najwyższego podnoszono, iż zgłoszony
w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 może zostać uwzględniony jedynie w przypadku wykazania jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając, a także w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych (por. m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008 r. I ACa 180/08, OSA 2009/6/55, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r. II CKN 817/00, nie publik., LEX 56906). Natomiast nie czyni zarzutu tego skutecznym przedstawianie przez skarżącego własnej wizji stanu faktycznego w sprawie, opartej na dokonanej przez siebie odmiennej ocenie dowodów, a nawet możliwość w równym stopniu wyciągnięcia na podstawie tego samego materiału dowodowego odmiennych wniosków (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lipca 2008 r. VI ACa 306/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r. I ACa 180/08, OSA 2009/6/55, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r. II CKN 817/00, LEX 56906; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r. IV CKN 970/00, nie publik., LEX 52753; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r. II CKN 572/99, nie publik., LEX 53136).

Sąd Rejonowy przeprowadził w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe
we właściwym kierunku i zakresie, zebrane w jego wyniku dowody poddał prawidłowej ocenie i poczynił na ich podstawie poprawne ustalenia faktyczne. Dowody te zostały ocenione wszechstronnie i z uwzględnieniem zasad logiki, w tym bardzo precyzyjnie zostały wskazane przyczyny, dla których zeznaniom pozwanej oraz świadka J. R.
odmówił w częściowym zakresie wiarygodności i mocy dowodowej. Wbrew zarzutom apelującej Sąd I instancji oceniając zeznania świadka J. R. wskazał w jakim zakresie nie zasługują one na przyznanie im waloru wiarygodności, w sposób logiczny uzasadniając powody swego rozstrzygnięcia. Przekonanie zaś skarżącej, że dany fragment postępowania dowodowego, z którego wynikają dla niej niekorzystne wnioski, bez odniesienia się do tego postępowania jako całości, nie uzasadnia powyższego zarzutu. Twierdzenia skarżącej, iż zarówno ona, jak i świadek J. R. nie posiadały wiedzy na temat sytuacji finansowej swojego brata nie wytrzymały konfrontacji z materiałem dowodowym przedmiotowej sprawy, z którego wyłania się wniosek przeciwny. Skoro, jak słusznie wywiódł Sąd I instancji, zgodnie ze stanowiskiem skarżącej świadek J. R. odnośnie sytuacji finansowej swego brata miała posiadać taką samą wiedzę, jak pozwana, to biorąc pod uwagę, iż pozwana wiedziała, iż P. N. (1) posiada zadłużenia alimentacyjne w stosunku do swojego syna, twierdzenia J. R., iż nie posiada ona żadnej wiedzy w tym zakresie jawią się jako niewiarygodne. Pozostają one przy tym
w sprzeczności z zeznaniami złożonymi przez nią w postępowaniu w sprawie o sygn. akt I C 48/10, w których świadek bezsprzecznie przyznała, iż wie o długu alimentacyjnym swojego brata. Jednocześnie wskazać należy, iż wiedzę w zakresie sytuacji majątkowej brata świadek z pewnością musiała znać od swoich rodziców, z którymi utrzymywała stałe kontakty,
a którzy w pismach procesowych oświadczyli, iż do ich domu przychodzili funkcjonariusze policji w związku z toczącymi się przeciwko ich synowi postępowaniami. Okoliczność ta została zresztą potwierdzona przez samą pozwaną. Znamienna przy tym jest również i ta okoliczność, iż pozwana potwierdziła, że przed dokonaniem transakcji pytała brata, co jest przyczyną sprzedaży nieruchomości i uzyskała informację, że są nią problemy finansowe. Również w odpowiedzi na pozew wskazała, że w przedmiotowej sprawie bezspornym jest, że kwota 20.000 zł przekazana wskutek zawartej umowy miała posłużyć jej bratu do zaspokojenia wierzycieli i okoliczność ta stanowiła przyczynę zawarcia umowy. Uwadze Sądu nie umknął fakt, iż jak wynika z materiału dowodowego przedmiotowej sprawy powód pojechał do rodziców P. N. (1), których poinformował, że jest mu winny kwotę 21.000 złotych. Tym samym trudno wyobrazić sobie taką sytuację, iż zarówno J. R., jak i Z. M. mając stały kontakt z rodzicami z racji sprawowanej nad nimi opieki, nie miały żadnej wiedzy o takim stanie rzeczy, w szczególności nie dzieliły się informacjami dotyczącymi ich brata. Biorąc pod uwagę powyższe, uzasadnienie zawarte w apelacji, w odniesieniu do tego zarzutu, stanowi jedynie polemikę z ustaleniami Sądu I instancji, ponieważ skarżący poprzestał jedynie na własnej ocenie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Zamierzonego skutku nie mógł odnieść także zarzut dotyczący naruszenia
art. 231 k.p.c. oraz art. 232 k.p.c. Przede wszystkim uważna lektura treści uzasadnienia wskazuje, że ustalenie Sąd meriti, odnośnie wiedzy pozwanej o istniejącym zadłużeniu alimentacyjnym brata, prowadziło do przesądzenia o bezpodstawności zarzutu pozwanej o jej rzekomej całkowitej niewiedzy co do jakichkolwiek jego długów, skoro o tym konkretnym zobowiązaniu wiedziała. Wbrew twierdzeniom skarżącej, Sąd I instancji na kartach uzasadnienia zaskarżonego wyroku w żadnym zakresie z faktu, iż pozwana wiedziała
o istniejącym zadłużeniu alimentacyjnym nie wyprowadził wniosku, iż tym samym miała wiedzę o innych długach, w szczególności o zadłużeniu względem powoda. Sąd a quo oceniając materiał dowodowy przedmiotowej sprawy w sposób wyraźny zaznaczył, że z materiału dowodnego nie wynika, aby to była wiedza o konkretnym długu wobec powoda, tym niemniej zarówno pozwana, jak i jej siostra miały świadomość, że brat był zadłużony na rzecz swojego syna. Godzi się w tym miejscu wskazać, iż analiza powyższych zarzutów, wskazuje, że skarżąca odnosząc się do fragmentarycznie ujętych, wyrwanych z kontekstu sformułowań zawartych w treści uzasadnienia próbuje zwalczać niekorzystne dla niej ustalenia faktyczne, które nie mogły odnieść zamierzonego skutku. Podnieść również należy, iż zasada wyrażona w treści art. 233 § 1 k.p.c. obowiązuje także przy wyciąganiu wniosków przez strony procesowe, które przedstawiając w środku odwoławczym własne stanowisko nie mogą opierać się na fragmentarycznej ocenie dowodów. Temu wymogowi autorka apelacji nie sprostała. Przedstawiła własną ocenę dowodów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy przy uwzględnieniu okoliczności jedynie dla pozwanej korzystnych.

Zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. również jest chybiony. Sąd Okręgowy podziela dominujące w judykaturze stanowisko, iż strona może powołać się na zarzut wadliwego sporządzenia uzasadnienia i zarzut taki można ocenić jako zasadny, gdy z powodu braku w uzasadnieniu elementów wskazanych w art. 328§2 k.p.c. zaskarżony wyrok nie poddaje się kontroli instancyjnej. Niemożność przeprowadzenia takiej kontroli miałaby miejsce, gdyby sąd odwoławczy nie był w stanie dokonać oceny toku wywodu, który doprowadził sąd pierwszej instancji do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2009 r., I UK 129/09, LEX nr 558286 , z dnia 30 września 2008 r., II UK 385/07, Lex nr 741082, z dnia 26 listopada 1999 r., III CKN 460/98, OSNC 2000/5/100 oraz z dnia 26 lipca 2007 r., V CSK 115/07, M. Prawn. 2007/17/930). Natomiast dokonanie przez Sąd I instancji nieprawidłowych ustaleń faktycznych w wyniku błędnej, w ocenie strony apelującej oceny dowodów nie może stanowić podstawy do skutecznego podniesienia zarzutu naruszenia art. 328 § 1 k.p.c. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku posiada wszystkie niezbędne elementy konstrukcyjne, co umożliwia dokonanie kontroli instancyjnej orzeczenia sądu pierwszej instancji .

Nie może również odnieść postulowanego w apelacji skutku podniesiony przez apelującą zarzut naruszenia art. 102 k.p.c. W ocenie Sądu odwoławczego Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy wziął pod uwagę i należycie ocenił okoliczności rozpatrywanej sprawy w kontekście obciążenia pozwanej kosztami postępowania poniesionymi przez powoda, stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu określoną w art. 98 k.p.c. Tym samym słusznie uznał, że nie ma podstaw do zastosowania zasady słuszności ani z uwagi na szczególne okoliczności dotyczące osoby pozwanej, ale także charakteru sprawy. Pozwana przez zawarcie zaskarżonej umowy umożliwiła udaremnienie zaspokojenia się wierzyciela ze składnika majątku dłużnika, tym samym zaprezentowana w uzasadnieniu powyższego zarzutu argumentacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Chybione okazały się również zarzuty dotyczące naruszenia przepisów prawa materialnego. W ocenie Sądu odwoławczego apelacja nie zawiera żadnego uzasadnionego zarzutu w zakresie naruszania prawa procesowego, a w konsekwencji powyższego również prawa materialnego odnośnie przepisu art. 527 k.c. Przede wszystkim autor apelacji upatrywał jego naruszenia przez jego zastosowanie, pomimo, że nie zostały spełnione przesłanki umożliwiające powodowi wystąpienie przeciwko pozwanej ze skargą paulińską, tj. że powód nie udowodnił, że pozwana dokonując zakupu nieruchomości od brata wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć o tym, że dłużnik posiada zadłużenie wobec powoda, że niewypłacalność dłużnika powstała na skutek dokonania przez niego tej właśnie czynności prawnej i że istnieje związek przyczynowy pomiędzy niewypłacalnością dłużnika, a dokonaną przez niego czynnością prawną.

W ocenie Sądu Okręgowego zarzuty te nie są trafne. Wbrew stanowisku skarżącej Sąd I instancji słusznie uznał, że w przedmiotowej sprawie zostały spełnione przesłanki
z art. 527 k.c. Sąd prawidłowo ustalił, że o ile na podstawie materiału dowodowego należało przyjąć, iż pozwana skutecznie obaliła domniemanie z § 3 art. 527 k.c., to działania jej wypełniają treść art. 527 § 1 k.c., a więc przy zachowaniu należytej staranności mogła dowiedzieć się, że jej brat działał z pokrzywdzeniem wierzycieli. W ocenie Sądu Okręgowego pozwana nie wykazała takich okoliczności faktycznych, na podstawie których można przyjąć, że istotnie nie wiedziała o rzeczywistym zadłużeniu dłużnika i skutkach wynikających dla wierzyciela z dokonania kwestionowanej czynności prawnej. Przede wszystkim Sąd Okręgowy w pełni podziela argumentację Sądu a quo, wedle której uzyskana przez męża pozwanej informacja o braku jakichkolwiek ostrzeżeń ujawnionych w księdze wieczystej prowadzonej dla przedmiotowej nieruchomości o toczącym się postępowaniu nie stanowi wystarczającej podstawy spełnienia przesłanki dochowania przez pozwaną należytej staranności w rozumieniu art. 527 § 1 k.c. zważywszy na charakter zaskarżonej czynności i okoliczności jej zawarcia. Sama zatem weryfikacja wpisów w księdze wieczystej w okolicznościach przedmiotowej sprawy było niewątpliwie niewystarczające. Wskazać również należy, iż pozwana nie musiała mieć wiedzy, ani czynić konkretnych ustaleń, co do każdego długu i każdego wierzyciela z osobna. Wystarczająca była posiadana przez nią wiedza lub też możliwość dowiedzenia się, że dłużnik działa ze świadomością pokrzywdzenia innego wierzyciela, a taką wiedzę pozwana niewątpliwie posiadała. Okoliczności te dawały asumpt do stwierdzenia, iż pozwana powinna postępować nader ostrożnie, czego niewątpliwie nie uczyniła. Jednocześnie Sąd trafnie wskazał, że o ile z materiału dowodowego wynika, że pozwana przez ostatnie lata nie pozostawała w bliskim stosunku z dłużnikiem, to jednak nie był on jej osobą zupełnie obcą bowiem łączą ich więzi rodzinne. Niewątpliwie, jak słusznie zaznaczono wiąże się z tym z reguły możliwość pozyskania przez tę osobę szerszej wiedzy na temat sytuacji życiowej dłużnika, w tym jego stanu majątkowego, niż przez osobę obcą dłużnikowi, która okazjonalnie dokonała z nim czynności prawnej. Kierując się również zasadami doświadczenia życiowego i normami obyczajowymi należy zauważyć,
że w relacjach między członkami rodziny, nawet jeśli nie pozostają oni w bliskich stosunkach, to posiadają wiedzę na temat sytuacji życiowej, w tym majątkowej najbliższego jego członka, dzieląc się informacjami w szczególności jeśli ich tło stanowią sytuacje konfliktowe. Sąd Rejonowy słusznie zatem wskazał, iż pozwana będąc siostrą P. N. (1), którego jednocześnie uważa za człowieka niedobrego, do którego nie można mieć zaufania winna dochować należytej staranności i zweryfikować, czy nie działa on z pokrzywdzeniem wierzycieli. Symptomatyczny przy tym jest fakt, iż jak sama pozwana podała, wiedziała ona o zobowiązaniu alimentacyjnym brata w stosunku do swojego syna oraz, że jest poszukiwany przez Policję. Twierdzenie pozwanej, iż była w przekonaniu, że przekazane bratu pieniądze za zakup nieruchomości zostaną przez niego przeznaczone na zaspokojenie roszczeń alimentacyjnych nie zasługiwały na wiarę zważywszy, iż jak sama pozwana podawała nie uważała go za człowieka godnego zaufania, a przy tym wiedziała, że nie wywiązuje się z nałożonego obowiązku. Uwadze Sądu nie umknęła i ta okoliczność, że pozwana przyjęła, iż kwota 20.000 złotych stanowi wystarczający ekwiwalent za nieruchomość zabudowaną, skoro wcześniej wraz z mężem kupiła część dzierżawionej od dłużnika nieruchomości o pow. 1,50 ha za kwotę 17.500 zł, która nie była zabudowana. Zatem pozwana niewątpliwie musiała sobie zdawać sprawę z trudnej sytuacji finansowej swojego brata. Znamienny jest przy tym fakt, iż rodzina miała z nim kontakt telefoniczny i nawet jeśli uznać, iż pozwana nie miała pełnej wiedzy na temat sytuacji swojego brata, to słusznie Sąd uznał, że wobec tego jak postępował P. N. pozwana winna ten kontakt wykorzystać i przedyskutować z rodziną rzeczywiste motywy jego działania.

Wbrew również zarzutom apelacji Sąd I instancji słusznie wskazał, że w przedmiotowej sprawie istnieje związek przyczynowy między zaskarżoną czynnością prawną dłużnika, a jego niewypłacalnością. Pokrzywdzenie wierzyciela paulińskiego polega na tym, że gdyby zaskarżona czynność nie została dokonana mógłby on uzyskać zaspokojenie swojej wierzytelności z przedmiotu tej czynności. Gdyby zatem nieruchomość pozostawała w majątku dłużnika P. N. zaspokojenie się wierzycieli byłoby możliwe jeśli nie w całości to w części. Zarówno wysokość wierzytelności powoda jak i K. J. na to wskazuje. Jednocześnie wartość rynkowa nieruchomości pozwalała na przyjęcie przez Sąd a quo, iż takie zaspokojenie byłoby możliwe zaś dłużnik jeśli nie stał się niewypłacalny to pogłębił tą niewypłacalność w sposób oczywisty. Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu Rejonowego, iż samo uzyskanie przez dłużnika ekwiwalentu rozporządzenia majątkowego od osoby trzeciej nie eliminuje stanu pokrzywdzenia wierzyciela, jeżeli nie miał on możliwości uzyskania zaspokojenia chronionej wierzytelności z ekwiwalentu. W wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego ustalono, że P. N. miał jeszcze inne długi tj. wobec K. J. (2) i swojego syna z pierwszego małżeństwa. Powód nie został zaspokojony w żadnym zakresie, zaś strona pozwana żadnych dowodów przeciwnych nie przedstawiała. Zatem niewątpliwie pokrzywdzenie to istniało na datę orzekania. Powód nie został zaspokojony ale i również powódka w sprawie I C 48/10, a nadto dłużnik nie posiada żadnego innego majątku, z którego mogłaby być prowadzona egzekucja. Rejonowy słusznie ustalił zatem, że czynność prawna między P. N. (1), a pozwaną została dokonana z pokrzywdzeniem powoda w rozumieniu art. 527 § 1 k.c. co skutkowało niewypłacalnością P. N. (1), skoro postępowanie egzekucyjne prowadzone zarówno przez powoda jak i z wniosku K. J. (3) zostało umorzone.

Biorąc pod uwagę powyższe, uzasadnienie zawarte w apelacji, w odniesieniu do tego zarzutu, stanowi jedynie polemikę z ustaleniami Sądu I instancji, ponieważ skarżąca poprzestała jedynie na własnej ocenie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Mając na uwadze powyższe Sąd drugiej instancji uznał za prawidłowe ustalenie Sądu
I instancji, że powód wykazał aby służyła mu w stosunku do jej brata wierzytelność,
oraz że zachodziły przesłanki do zastosowania art. 527 k.c.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

Zważywszy na wynik kontroli instancyjnej o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego - § 6 pkt. 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 490).