Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ka 340/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 września 2014 roku

Sąd Okręgowy w Toruniu IX Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Jarosław Sobierajski (spr.)

Sędziowie SSO Aleksandra Nowicka

SSO Rafał Sadowski

Protokolant st.sekr.sądowy Katarzyna Kotarska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Toruniu Grażyny Roszkowskiej

po rozpoznaniu w dniu 25 września 2014 roku

sprawy:

E. S., oskarżonej o przestępstwo z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 12 kk

M. S. oskarżonego o przestępstwa z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 12 kk oraz z art. 300 § 1 kk w zw. z art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu

z dnia 4 kwietnia 2014 roku sygn. akt II K 988/13

I.  na podstawie art. 105 § 1 i 2 kpk prostuje oczywistą omyłkę pisarską dotyczącą kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego oskarżonemu M. S. w punkcie II części komparycyjnej zaskarżonego wyroku w ten sposób, że eliminuje z niej przepis art. 294 § 1 kk;

II.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  uchyla orzeczenia zawarte w punkcie I i IV,

2.  uniewinnia oskarżoną E. S. od zarzutu popełnienia przestępstwa opisanego w akcie oskarżenia i kosztami procesu w tej części obciąża Skarb Państwa,

3.  uznaje oskarżonego M. S. za winnego tego, że w okresie od 17 lutego 2012 r. do 29 lutego 2012 r. w R. gm. Z. działając w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził Przedsiębiorstwo (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o łącznej wartości 175.236,78 zł w ten sposób, że zajmując się faktycznie sprawami i działając na rzecz (...)z siedzibą w T., które to przedsiębiorstwo zostało wniesione aportem do spółki (...)na podstawie aktu notarialnego z dnia 22 lutego 2011 r. w repertorium(...)numer (...) sporządzonym przed notariuszem E. H. w Kancelarii Notarialnej w T., po uprzednim wprowadzeniu w błąd pracowników pokrzywdzonego Przedsiębiorstwa co do kondycji finansowej reprezentowanej spółki i zamiaru terminowego spłacania należności pobrał na odroczony termin płatności materiały budowlane na podstawie faktur VAT o numerach (...) na kwotę 22.421,91 zł, (...) na
kwotę 3.244,77 zł, (...) na kwotę 35.463,36 zł
(...) na kwotę 6.903,74 zł, (...) na
kwotę 15.738,29 zł, (...) na kwotę 52.340,93zł,
(...) na kwotę 15.106,56 zł, (...) na kwotę 13.807,48 zł, (...) na kwotę 6.903,74 zł, (...) na kwotę 3.306,- zł, nie regulując tych należności, czym działał na szkodę (...), tj. za winnego popełnienia występku z art. 286 § l kk w zw. z art. 12 kk, za który na podstawie art. 286 § 1 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności,

4.  na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 kk w miejsce kar pozbawienia wolności orzeczonych wobec oskarżonego w punkcie I. 3 niniejszego wyroku i w punkcie III zaskarżonego wyroku wymierza mu karę łączną 1 (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności;

III.  w pozostałym zakresie w odniesieniu do oskarżonego M. S. zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

IV.  zasądza od oskarżonego M. S. na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Toruniu) kwotę 600 (sześciuset) złotych tytułem opłaty za drugą instancję i obciąża go połową wydatków poniesionych w postępowaniu odwoławczym.

Sygn. akt IX Ka 340/14

UZASADNIENIE

E. S. została oskarżona o to, że w okresie od października 2011 r. do lutego 2012 r. w R. gm. Z. działając w krótkich odstępach czasu i ze góry powziętym zamiarem osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu z M. S. doprowadziła (...) do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem o łącznej wartości 198.833,77 złotych w ten sposób, że w dniu 18 października 2011 r. zawarła umowę handlową z (...) w imieniu nieistniejącego już podmiotu tj. (...) z siedzibą w T., które to przedsiębiorstwo zostało wniesione aportem do spółki „(...) na podstawie aktu notarialnego z dnia 22 lutego 2011 r. w repertorium (...)numer (...) sporządzonym przed notariuszem E. H. w Kancelarii Notarialnej w T., czym wprowadziła uprawnionego pracownika(...)w błąd co do prowadzenia działalności gospodarczej jako osoba fizyczna, a następnie po uprzednim wprowadzeniu w błąd co do swojej kondycji finansowej oraz zamiaru terminowego spłacania należności pobrała na odroczony termin płatności materiały budowlane na podstawie faktury VAT o numerach (...) na kwotę 22.421,91 zł, (...) na kwotę 3.244,77 zł, (...) na kwotę 35.463,36 zł (...) na kwotę 6.903,74 zł, (...) na kwotę 15.738,29 zł, (...) na kwotę 52.340,93zł, (...) na kwotę 15.106,56 zł, (...) na kwotę 13.807,48 zł, (...) na kwotę 6.903,74 zł, (...) na kwotę 3.306,- zł, nie regulując tych należności, czym działała na szkodę (...) - tj. o czyn z art.286§ l k.k. w zw. z art.12 k.k.

M. S. został oskarżony o to, że:

II. w okresie od października 2011 r. do lutego 2012 r. w R. gm. Z. działając w krótkich odstępach czasu i ze góry powziętym zamiarem osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu z E. S. doprowadził (...)do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem o łącznej wartości 198.833,77 złotych w ten sposób, że w dniu 18 października 2011 r. uczestniczył w zawierania przez E. S. umowy handlowej z (...) w imieniu nieistniejącego już podmiotu tj. (...)z siedzibą w T., które to przedsiębiorstwo zostało wniesione aportem do spółki (...)na podstawie aktu notarialnego z dnia 22 lutego 2011 r. repertorium (...)numer (...) sporządzonym przed notariuszem E. H. z Kancelarii Notarialnej w T., czym wprowadził uprawnionego pracownika (...)w błąd co do prowadzenia przez E. S.działalności gospodarczej jako osoba fizyczna, a następnie po uprzednim wprowadzeniu błąd co do swojej kondycji finansowej oraz zamiaru terminowego spłacania należności pobrał na odroczony termin płatności materiały budowlane na podstawie faktury VAT o numerach: (...) na kwotę 23.596,99 zł, (...) na kwotę 22.421,91zł, (...) na kwotę 3.244,77zł, (...) na kwotę 35.463,36 zł, (...) na kwotę 6.903,74zł, (...) na kwotę 15.738,29zł, (...) na kwotę 52.340,93zł, (...) na kwotę 15.106,56zł, (...) na kwotę 13,807,48zł, (...) na kwotę 6.903,74 zł, (...) na kwotę 3.306 zł, nie regulując tych należności, czym działał na szkodę (...), tj. o czyn z art.286 § l k.k. w zw. z art.294 § l k.k. w zw. z art.12 k.k.

III. w okresie od 24 kwietnia 2012 r. do 22 maja 2012 r. w miejscowości Ł. gm. T., będąc w stanie grożącą niewypłacalnością, poprzez zbycia składników swojego majątku w dniu 24 kwietnia 2012 r. w formie darowizny ruchomości w postaci pojazdu marki P. (...) nr rej. (...) o wartości 9.800, złotych swojemu ojcu W. S. oraz w dniu 22 maja 2012 r. w formie darowizny ruchomości w postaci motocykla(...) nr rej. (...) o wartości 16.800,- złotych swojemu ojcu W. S. uszczuplił zaspokojenie swojego wierzyciela(...)wynikające z niezapłaconych faktur o numerach: (...) na kwotę 23.596,99 zł, (...) na kwotę 22.421,91zł, (...) na kwotę 3.244,77zł, (...) na kwotę 35.463,36zł, (...) na kwotę 6.903,74 zł, (...) na kwotę 15.738,29 zł, (...) na kwotę 52.340,93 zł, (...) na kwotę 15.106,56 zł, (...) na kwotę 13.807,48 zł, (...) na kwotę 6.903,74 zł, (...) na kwotę 3.306,- zł, czym działał na szkodę (...) - tj. o czyn z art.300 § l k.k. w zw. z art.12 k.k.

Wyrokiem z dnia 4 kwietnia 2014 roku Sąd Rejonowy w Toruniu, sygn. akt II K 988/13, uznał:

- oskarżonych E. S. i M. S. za winnych tego, że w okresie od października 2011 r. do lutego 2012 r. w R. gm. Z. działając w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu doprowadzili (...) do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem o łącznej wartości 198.833,77 złotych w ten sposób, że w dniu 18 października 2011 r. zawarli umowę handlową z (...)w imieniu (...)z siedzibą w T., które to przedsiębiorstwo zostało wniesione aportem do spółki (...)na podstawie aktu notarialnego z dnia 22 lutego 2011 r. w repertorium A numer (...) sporządzonym przed notariuszem E. H. w Kancelarii Notarialnej w T., a następnie po uprzednim wprowadzeniu w błąd co do swojej kondycji finansowej oraz zamiaru terminowego spłacania należności pobrali na odroczony termin płatności materiały budowlane na podstawie faktury VAT o numerach (...) na kwotę 22.421,91 zł, (...) na kwotę 3.244,77 zł, (...) na kwotę 35.463,36 zł (...) na kwotę 6.903,74zł, (...) na
kwotę 15.738,29 zł, (...) na kwotę 52.340,93zł, (...) na kwotę 15.106,56 zł, (...) na kwotę 13.807,48 zł, (...) na kwotę 6.903,74 zł, (...) na kwotę 3.306,- zł, nie regulując tych należności, czym działali na szkodę (...), tj. za winnych popełnienia czynu stanowiącego występek z art.286 § l kk w zw. z art.12 kk i za to, w myśl art. 286§1kk, wymierzył każdemu z nich po karze 1 roku pozbawienia wolności oraz na podstawie art.33 §1, 2 i 3 kk – po karze 50 stawek dziennych grzywny po 30 zł każda

- oskarżonego M. S. za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie III aktu oskarżenia stanowiącego występek z art. 300 § 1kk w zw. z art.12 kk i za to, w myśl art. 300 § 1kk, wymierzył mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności

Na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1kk w miejsce jednostkowych kar pozbawienia wolności orzeczonych wobec oskarżonego M. S. orzekł karę łączną 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie, na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk, warunkowo zawiesił na okres 3 lat próby.

Na tej samej podstawie warunkowo zawiesił też wykonanie kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonej E. S. na okres 3 lat tytułem próby.

Zasądził na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonej E. S. kwotę 480 złotych, zaś od M. S. kwotę 600 złotych tytułem opłat sądowych i obciążył każdego z nich połową wydatków postępowania, tj. w wysokości po 120 złotych.

Wyrok ten zaskarżył w całości obrońca oskarżonych, zarzucając:

1.  Błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, polegający na nieuzasadnionym przyjęciu, że E. S. swoim zachowaniem wyczerpała znamiona podmiotowo-przedmiotowe współsprawstwa czynu z art. 286 § 1 kk, określeniu czasokresu popełnienia przestępstwa w oderwaniu od okoliczności, że nieuregulowane faktury dotyczyły okresu od 17 do 29 lutego 2012 r. i uchyleniu się w konsekwencji przez sąd od konkretnych ustaleń dotyczących sytuacji finansowej (...)w lutym 2012 roku, mimo, że miały one istotne znaczenie dla oceny zamiaru oskarżonego, określeniu wartości wyłudzonego przez oskarżonego mienia w kwocie wyższej nie wynika z faktur i uznaniu, że nieterminowa spłata zobowiązań należy do znamion przedmiotowych czynu z art. 286 § 1 kk (poprzez nieuwzględnienie faktu uregulowania części długu poprzez potrącenie i dokonania zapłaty w ramach ugody w ocenie zamiaru oskarżonego)

2.  Mającą wpływ na treść wyroku obrazę przepisów postępowania, tj. art. 4 kpk, art. 5 kpk, art. 7 kpk, art. 9 kpk poprzez dokonanie jednostronnej oceny dowodów, poczynienie ustaleń dotyczących stan świadomości oskarżonej bez uwzględnienia wszystkich istotnych okoliczności (konkretnie – tego, że prowadzeniem bieżących spraw(...)zajmował się wyłącznie oskarżony) i bezzasadnej odmowie dania wiary wyjaśnieniom oskarżonej dotyczącym jej wiedzy na temat stanu zobowiązań (...), art. 424 kpk wyrażającej się w sprzeczności między opisem czynu przypisanego a treścią uzasadnienia w zakresie ilości i wartości niezapłaconych faktur oraz art. 9 kpk i art. 167 kpk poprzez nieprzeprowadzenie dowodów na okoliczność faktycznej sytuacji finansowej (...) w dacie dostaw będących przedmiotem zarzutu tj. w lutym 2012 roku.

Wskazując na powyższe skarżący domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazana sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, ewentualnie – zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie E. S. od popełnienia zarzucanego jej czynu i przyjęcie, że M. S. dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu w okresie od 17 do 29 lutego 2012 r., przy czym wartość mienia, jakim rozporządziło (...)wynosiła 175.236,78 zł i wymierzenie mu za to znacznie łagodniejszej kary z zastosowaniem art. 60 § 2 kk.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się w przeważającej części zasadna.

Skarżący trafnie dostrzegł niespójność rozstrzygnięcia w zakresie m.in. ilości niezapłaconych faktur i wysokości nieuregulowanych należności. Niemniej jednak, z uwagi na fakt, że w sentencji wyroku - uszczegóławiając następnie ustalenia w tym zakresie w jego uzasadnieniu - sąd wyraźnie wskazał na istotę bezprawności, uznanego za przestępne, zachowania oskarżonych, nieścisłości te, dotyczące jedynie okoliczności popełnienia czynu dających się łatwo zweryfikować w oparciu o zebrane dokumenty - wbrew temu, co twierdził skarżący - nie uniemożliwiały oceny prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Przeprowadzona kontrola instancyjna ujawniła zaś, że wyrok, którym przypisano oskarżonym dopuszczenie się wspólnie i w porozumieniu oszustwa na szkodę pokrzywdzonego, rzeczywiście nie może się ostać.

Sąd I instancji wprawdzie błędnie sprecyzował okoliczności czynu z art. 286 kk popełnionego na szkodę pokrzywdzonego (nie wskazał precyzyjnie wszystkich niezapłaconych faktur i niezgodnie z tym, co z nich wynikało, określił wartość mienia będącego przedmiotem przestępstwa, a także dowolnie uznał datę zawarcia umowy o nowy kredyt kupiecki za początek czasu popełnienia przestępstwa), jednakże zasadnie przypisał oskarżonemu oszukańcze doprowadzenie pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. O ile wątpliwości nie budziła prawidłowość rozstrzygnięcia o winie oskarżonego, który wykorzystując fałszywe przeświadczenie pokrzywdzonego o tym, że firma żony, której działalność prowadził, jest wiarygodnym kontrahentem (wprowadził go w błąd co do kondycji spółki i zamiaru dokonania terminowej zapłaty), zakupił szereg towarów, za które nie zapłacił, o tyle orzeczenie o winie oskarżonej było w świetle zgromadzonych dowodów i poczynionych w oparciu o nie ustaleń co do zasad funkcjonowania zarejestrowanej na jej nazwisko (...) i okoliczności dokonania z nią tych transakcji, na których stracił pokrzywdzony, całkowicie bezpodstawne.

Zamówienie szeregu towarów przez oskarżonego, który – jako osoba zajmującą się bieżącą działalnością (...) - zdawał sobie sprawę z tego, że jej sytuacja finansowa była wówczas na tyle zła, że wykluczała uregulowanie należności za nie na warunkach określonych w podwyższonym kredycie kupieckim, który przyznał jej pokrzywdzony, ostateczny brak zapłaty za nie w terminie i bierność po upływie terminu zapłaty (zarówno częściowe potrącenie, jak zapłata w ramach ugody miały miejsce już po popełnieniu czynu i stanowiły nie tyle wyraz starań oskarżonego o złagodzenie skutków niewywiązania się z umowy, co efekt zabiegów pokrzywdzonego), jednoznacznie wskazywały na zamiar oskarżonego. Brak było wprawdzie uzasadnionych podstaw do stwierdzenia ponad wszelką wątpliwość, że było tak, że już w momencie zawierania umowy o nowy kredyt kupiecki, choćby w ogólnym zarysie, obejmował on swoim zamiarem m.in. wykorzystanie błędnego, wywołanego odpowiednim przedstawieniem sytuacji firmy przez niego i żonę przy jej podpisywaniu (fałszywe oświadczenia o posiadaniu określonych składników majątku i zatajenie informacji o przekazaniu całego majątku (...)jako aportu do innej spółki), przeświadczenia pokrzywdzonego o tym, że (...)jest solidnym kontrahentem, do wyłudzenia towarów określonych w niezapłaconych fakturach. Obrany przez nich nierzetelny sposób prezentacji mógł bowiem służyć po prostu uzyskaniu wyższej kwoty kredytu kupieckiego – posiadanie możliwości zakupu za wyższą kwotę towarów na odroczony termin płatności samo w sobie stanowi wszak okoliczność korzystną w funkcjonowaniu podmiotu gospodarczego, który zaczyna mieć kłopoty z płynnością finansową. W tej sytuacji, bezsporna okoliczność, że należności z kilku kolejnych, pierwszych faktur dotyczących zakupów dokonanych po październiku 2011 roku zostały uregulowane, przy braku jednoznacznych dowodów przeciwnych, nie pozwalała rozsądnie wykluczyć tego, że zamiar oszukania pokrzywdzonego, tj. wzbogacenia się jego kosztem przy wykorzystaniu jego błędnego przeświadczenia o tym, że można polegać na (...), ugruntowanego dodatkowo osobistymi zapewnieniami o tym, że zapłata terminowo nastąpi, składanymi przy dokonywaniu zamówień i po pojawieniu się trudności z terminową zapłatą, zrodził się u niego dopiero w toku współpracy z pokrzywdzonym, gdy okazało się, że nie obstaje on restrykcyjnie przy spełnieniu wymogów określonych w umowie kredytu kupieckiego. Oceniając wymowę tej okoliczności nie można też abstrahować od tego, że pokrzywdzony kredyt kupiecki przyznał (...)w istocie już wcześniej i że już począwszy od 2010 roku spółka dokonywała u niego zakupów na odroczony termin płatności (generalnie – tak jak miało to miejsce w początkowym okresie współpracy po październiku 2011 roku - prawidłowo regulując swoje należności), a 18 października 2011 r. doszło w istocie jedynie do zwiększenia limitu kredytowego. Ustalenia co do czasu popełnienia przestępstwa wymagały zatem korekty poprzez ograniczenie momentu początkowego do daty dokonania zakupu towarów z pierwszej z niezapłaconych faktur. Nie ulegało jednak wątpliwości, że oskarżony, realizując transakcje opisane w niezapłaconych fakturach, oszukał pokrzywdzonego.

Brak było natomiast w istocie wystarczających podstaw do stwierdzenia, że w popełnieniu czynu z art. 286 kk na szkodę pokrzywdzonych współuczestniczyła oskarżona.

Bez wątpienia, biorąc udział w zawieraniu umowy kredytu kupieckiego, przyczyniła się ona do powstania u pokrzywdzonego fałszywego przeświadczenia, że zarejestrowana na nią (...) jest solidnym kontrahentem. Musiała ona zdawać sobie sprawę zarówno z tego, że spółka nie posiada w istocie żwirowni i że jej majątek został wniesiony aportem do innej spółki (były to takie aspekty działalności spółki, w których jako osoba, na którą firma była zarejestrowana, musiała ona uczestniczyć), jak i z tego, że pokrzywdzony, któremu nie okazali stosownych dokumentów potwierdzających składane przez nich oświadczenia, decydując się na przyznanie im kredytu kupieckiego na określonych warunkach będzie posiadał mylne wrażenie o tym, że spółka posiada majątek, który daje gwarancję uregulowania roszczeń. To, że wprowadziła pokrzywdzonego wówczas w błąd co okoliczności stanowiących jedną z przesłanek mających znaczenie dla dokonania przez niego oceny kondycji (...)jako kontrahenta, nie ulegało więc wątpliwości.

Rzecz jednak w tym, że istota oszustwa, którego miała się dopuścić wspólnie z mężem, sprowadzała się do bezprawnego wykorzystania wyższego, uzyskanego w takich okolicznościach, kredytu kupieckiego, tj. wyłudzenia towarów z niezapłaconych faktur. To dopiero w momencie wydania przez pokrzywdzonego, w celu realizacji konkretnych transakcji, towarów zakupionych na ogólnych warunkach określonych w umowie kredytu kupieckiego doszło do popełnienia przestępstwa – niekorzystnego rozporządzenia przez niego mieniem. Decydując się na dokonanie tych transakcji kierował się on - poza zapewnieniami składanymi przez podejmującego przy nich w imieniu (...)czynności oskarżonego co do kondycji finansowej i zamiaru zapłaty - bez wątpienia także i fałszywym przekonaniem o tym, że (...)jest zasługującym na zaufanie kontrahentem, które już wprawdzie wcześniej musiał posiadać, skoro od 2010 roku sprzedawał (...)towary na odroczony termin płatności, ale które z pewnością przy zawarciu umowy o kredyt kupiecki (a konkretnie korekcie starej umowy) ugruntował. Oskarżona świadomie wpłynęła na korzystne dla spółki ukształtowanie tego przeświadczenia. Brak było jednak uzasadnionych podstaw do przyjęcia, że miała świadomość tego, że dokonując konkretnych transakcji, mąż posłużył się m.in. nim do doprowadzenia pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wydanie towarów określonych w niezapłaconych fakturach i że to akceptowała. Jak sąd prawidłowo ustalił, działalnością spółki, zarejestrowanej formalnie na nią, w rzeczywistości zajmował się jej mąż, a oskarżona nie uczestniczyła w prowadzeniu jej spraw, nie prowadziła rozmów handlowych ani negocjacji przy zawieraniu przez nią kontraktów związanych z bieżącym funkcjonowaniem. Nic nie wskazywało na to, że w wypadku tych akurat transakcji było inaczej niż zazwyczaj i że oskarżona miała wiedzę o tych – mieszczących się w zakresie zwykłych spraw spółki - poczynaniach męża i zdawała sobie sprawę z tego, że bazując m.in. na fałszywym przeświadczeniu o dobrym stanie majątkowym spółki w wywołaniu, którego uczestniczyła zawierając umowę o nowy większy kredyt kupiecki, wyda on określone towary, za które w rzeczywistości nie zostanie uregulowana (czy choćby może nie zostać uregulowana, czego rozsądnie należy się spodziewać, znając jej bieżącą kondycję gospodarczą) zapłata. Zeznania osób, które występowały w imieniu pokrzywdzonego, potwierdzały, że również i w wypadku tych konkretnych transakcji kontakt mieli oni wyłącznie z oskarżonym. To on zamówił towary, to on zapewniał, że zapłata zostanie dokonana terminowo.

Teza, jakoby już zawierając nową umowę kredytu kupieckiego istniał określony choćby w ogólnych zarysach plan oszukania pokrzywdzonego (podwyższenie limitu kredytu kupieckiego, następnie zawarcie kilku transakcji, których realizacja przebiegnie bezproblemowo, by upewnić go, że (...)zasługuje na zaufanie i dokonanie dalszych zakupów już bez zamiaru zapłaty), którego istotnym elementem było podpisanie tejże umowy - o czym już była mowa - nie znajdowała oparcia w żadnych zgromadzonych dowodach, ani nie wynikała logicznie, jako jedyna możliwa wersja wydarzeń, z ustalonych okoliczności. Jej dowolność jest szczególnie jaskrawo widoczna w odniesieniu do osoby oskarżonej, która nie brała w ogóle udziału w bieżącym funkcjonowaniu spółki i – jak ustalił sąd merita, nie znajdując podstaw do zakwestionowania przedstawionego przez oskarżonych opisu zasad funkcjonowania spółki, którego nie poddawały w wątpliwość relacje osób kontaktujących się z (...)z ramienia pokrzywdzonego - nie zajmowała się jej zwykłymi sprawami.

Przyjęcie, że oskarżona zdawała sobie sprawę z tego, że w ramach działalności (...)w ramach kredytu kupieckiego mąż dokonał wyłudzenia określonych towarów, wyłącznie w oparciu o to, że oskarżeni wspólnie podejmowali decyzje o tworzeniu nowych podmiotów gospodarczych, jak również przenoszeniu składników majątku między tymi podmiotami (a więc w oczywisty sposób nie mieszczące się w ramach decyzji z zakresu tzw. zwykłych spraw tychże podmiotów), czy tym bardziej o to, że jest ona żoną oskarżonego, stanowiłoby niedopuszczalne, niekorzystne dla oskarżonej domniemanie.

Niezależnie od tego, jak bardzo prawdopodobne nie wydawałoby się w świetle zasad doświadczenia życiowego, że musiała ona mieć orientację w poczynaniach męża wobec pokrzywdzonego, niemożliwe było zatem w zgodzie z obowiązującymi w procesie standardami oceny dowodów uznanie jej za winną popełnienia wspólnie i w porozumieniu z nim, znamiennego umyślnością w postaci podwójnie kierunkowego zamiaru, oszustwa na szkodę pokrzywdzonego.

W świetle ustalonych okoliczności orzeczenie o winie oskarżonej było w oczywisty sposób błędne.

Mając na uwadze powyższe, po uchyleniu rozstrzygnięcia zawartego w pkt I zaskarżonego wyroku, sąd odwoławczy uniewinnił oskarżoną E. S. od zarzutu popełnienia przestępstwa opisanego w akcie oskarżenia i kosztami procesu w tej części obciążył – w myśl art. 632 pkt 2 kpk – Skarb Państwa, uznając jedynie oskarżonego M. S. za winnego popełnienia oszustwa na szkodę pokrzywdzonego.

Z uwagi na kierunek środka odwoławczego (wyłącznie na korzyść) niemożliwe było uwzględnienie w opisie przypisanego oskarżonemu czynu wszystkich faktur, które - jak wynikało ze zgromadzonej dokumentacji – w rzeczywistości nie zostały uregulowane, a które sąd I instancji wymienił w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, w tym nawet faktury (...) na kwotę 23.596,99 zł, ujętej w zarzucie aktu oskarżenia wobec M. S., lecz pominiętej już w opisie czynu przypisanego mu przez sąd meriti. Sąd odwoławczy ustalił zatem, że dokonane przez oskarżonego oszustwo polegało na tym, że w okresie od 17 lutego 2012 r. do 29 lutego 2012 roku w R., gm. Z., działając w krótkich odstępach czasu i z góry powziętym zamiarem, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził (...)do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób, że zajmując się faktycznie sprawami i działając na rzecz (...)z siedzibą w T., które to przedsiębiorstwo zostało wniesione aportem do spółki (...)na podstawie aktu notarialnego z dnia 22 lutego 2011 r. w repertorium (...)numer (...) sporządzonym przed notariuszem E. H. w Kancelarii Notarialnej w T. (a nie T., jak błędnie wskazał Sąd Rejonowy), po uprzednim wprowadzeniu w błąd pracowników pokrzywdzonego przedsiębiorstwa co do kondycji finansowej reprezentowanej spółki i zamiaru terminowego spłacenia należności, pobrał na odroczony termin płatności materiały budowlane na podstawie „jedynie” (wszystkich) faktur VAT wymienionych w opisie czynu przypisanego oskarżonemu przez sąd I instancji. Mając na uwadze, że z podsumowania kwot w nich wskazanych wynikało, że łączna wartość wyłudzonego mienia wynosiła 175.236,78 zł (a nie 198.833,77 zł jak przyjął sąd meriti), w tej właśnie kwocie określona została wysokość szkody (równa wartości wyłudzonego mienia).

Okoliczność, że oskarżony przed wydaniem wyroku dług ten uregulował, jako zaistniała już po dokonaniu czynu, nie miała wpływu na ustalenia w tym przedmiocie.

W ocenie sądu odwoławczego, nie uzasadniała ona też wymierzenia oskarżonemu za popełnienie przypisanego mu przestępstwa z art. 286 kk w zw. z art. 12 kk kar niższych, niż orzeczone przez sąd I instancji.

Sąd I instancji trafnie uznał za celowe orzeczenie grzywny w oparciu o art. 33 kk.

Kara ta i kara 1 roku pozbawienia wolności adekwatne są do stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, ocenianego przy uwzględnieniu znacznej wysokości spowodowanej szkody, jego wysokiego zawinienia, a także należycie uwzględniają pozostałe okoliczności relewantne dla określenia wymiaru kary dotyczące zarówno osoby oskarżonego, jak i popełnionego przez niego czynu.

Drobna w istocie korekta wartości wyłudzonego mienia - wynikająca z prawidłowego matematycznie podsumowania wskazanych w poszczególnych fakturach wartości wyłudzonych towarów - nie podważała zasadności uznania jej przez sąd orzekający za wysoką. Jako oscylująca w granicach wartości kwalifikowanej jako wartość znaczna – w rozumieniu art. 115 § 5 kk, tak oceniana wartość wyłudzonego mienia słusznie wpłynęła zaostrzająco na wysokość kar.

Istotnego wpływu na wymiar kar nie mogła mieć też okoliczność, że oskarżony nie popełnił przestępstwa razem z inną osobą, tylko sam. W świetle poczynionych ustaleń, z których wynikało, że pojedyncze, wielokrotne zachowania oskarżonego wyczerpujące znamiona mającego premedytowany charakter przestępstwa z art. 286 § 1 kk, objęte były z góry powziętym zamiarem, nie ulegało wątpliwości znaczne natężenie złej woli oskarżonego.

Eksponowana w apelacji okoliczność, że należności na rzecz pokrzywdzonego zostały ostatecznie uregulowane nie uzasadniała w realiach sprawy orzeczenia kary przy skorzystaniu z instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary. Sąd słusznie potraktował ją jako okoliczność łagodzącą w ramach „zwykłego” wymiaru kary. Przypomnieć należy, że skorzystanie z rozwiązania przewidzianego w art. 60 kk możliwe jest w wypadku czynu z art. 286 kk – tak, jak i każdego innego - jedynie wówczas, gdy dyrektywy wymiaru kary wskazują na to, że nawet najniższa możliwa do wymierzenia kara byłaby zbyt surowa. W procesie orzekania o karze, nadzwyczajne złagodzenie kary jest bowiem czymś wyjątkowym, w związku z czym sprawca musi wykazać się wyjątkowymi okolicznościami, by mógł z dobrodziejstwa tego skorzystać. Muszą to być okoliczności szczególnie korzystne dla oskarżonego i to tak dalece, że nawet kara najniższa przewidziana za przestępstwo byłaby niewspółmiernie surowa. Nadzwyczajne złagodzenie może więc nastąpić dopiero, gdy istnieją liczne okoliczności łagodzące w samym czynie, zaś właściwości i warunki osobiste sprawcy, jego sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie po popełnieniu zasługują na szczególnie pozytywną ocenę. Ustalone okoliczności sprawy wskazywały natomiast na znaczną determinację oskarżonego w działaniu na szkodę pokrzywdzonego. Oskarżony po częściowym jedynie uregulowaniu długu poprzez potrącenie (łączna kwota jedynie 11.052 zł, a więc stanowiąca w istocie nikły procent całego długu) nie dokonał zapłaty, nawet pomimo przesądzenia zasadności roszczeń na drodze wyroku cywilnego. Zamiast tego podejmował działania w celu wyzbycia się majątku, które miały wpływ na bezskuteczność prowadzonej przez pokrzywdzonego egzekucji. Ugoda co do zasad spełnienia zobowiązania zawarta została dopiero w kwietniu 2013 roku, przy czym dnia 16 kwietnia 2013 r. przedstawiono oskarżonym zarzuty w przedmiotowej sprawie. W sytuacji, gdy dalsze utrzymywanie stanu zadłużenia mogło odbić się negatywnie na treści wyroku, trudno rozsądnie mówić o tym, że zapłata na zasadach owej ugody miała walor przesłanki niwelującej negatywną wymowę pozostałych okoliczności, takich jak zawinienie oskarżonego i społeczna szkodliwość jego czynu. Okoliczności te tymczasem nie tylko wykluczały zastosowanie mającej charakter wyjątkowy w procesie wymiaru kary instytucji, na którą wskazano w apelacji, ale przemawiały wręcz za wymierzeniem oskarżonemu kar powyżej dolnej granicy zagrożenia w ramach „zwykłego” wymiaru kary.

Mając na uwadze powyższe, aprobując orzeczenie o karze grzywny, sąd odwoławczy wymierzył oskarżonemu za czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 12 kk, na podstawie art. 286 § 1 kk, karę 1 roku pozbawienia wolności.

Zważywszy na to, że pomimo dokonanej zmiany wyroku, zmianie nie uległy okoliczności istotne dla ukształtowania orzeczenia o karze łącznej pozbawienia wolności (te same kary jednostkowe wyznaczające granice kary łącznej oraz skorygowany wprawdzie czas popełnienia czynu z art. 286 kk, jednak nie wpływający realnie na ocenę charakteru więzi między nim a drugim czynem, którego zasadności przypisania oskarżonemu skarżący nie kwestionował), a sąd meriti trafnie ocenił je jako uzasadniające skorzystanie z zasady mieszanej z przewagą zasady kumulacji, na podstawie art. 85 kk i art. 86 kk, w miejsce kar: 4 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej przez sąd I instancji za czyn z art. 300 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i 1 roku pozbawienia wolności wymierzonej mu niniejszym wyrokiem za czyn z art. 286 kk w zw. z art. 12 kk, sąd odwoławczy orzekł jedną karę łączną w wysokości 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności.

Podzielić należało również przekonanie sądu meriti, że efektywne wykonanie tej kary nie jest konieczne do osiągnięcia celów postępowania wobec oskarżonego, a dolegliwość wynikająca z niej oraz kary grzywny adekwatna będzie do wagi czynów oskarżonego.

Zważywszy na powyższe oraz fakt, że sąd odwoławczy nie dopatrzył się w zaskarżonym orzeczeniu żadnych uchybień mogących stanowić bezwzględne przyczyny odwoławcze, będących podstawą do uchylenia wyroku z urzędu, został on w pozostałym zakresie utrzymany w mocy.

Na podstawie art. 627 kpk w zw. z art. 636 § 1 kpk oraz art. 8 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983, nr 49, poz. 223 ze zm.), sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 600 zł tytułem opłaty za drugą instancję oraz obciążył go połową wydatków postępowania odwoławczego.

Na podstawie art. 105 § 1 i 2 kpk sąd odwoławczy z urzędu sprostował oczywistą omyłkę pisarską dostrzeżoną w toku kontroli instancyjnej w komparycji zaskarżonego wyroku. W związku z tym, że w kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego oskarżonemu sąd orzekający nie uwzględnił modyfikacji aktu oskarżenia na rozprawie przez oskarżyciela publicznego, sąd odwoławczy skorygował ten błąd poprzez wyeliminowanie z niej przepisu art. 294 § 1 kk.