Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 594/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

19 lutego 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Maria Leszczyńska

Sędziowie

SO Wojciech Borodziuk

SO Janusz Kasnowski (spr.)

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 19 lutego 2015r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa B. C.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w

W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Świeciu

z dnia 19 maja 2014r. sygn. akt. I C 102/14

I/ oddala apelację,

II/ zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1200 zł ( jeden tysiąc

dwieście) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

II Ca 594 / 14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 19 maja 2014r. Sąd Rejonowy w Świeciu uwzględnił częściowo powództwo B. C. i zasądził na jej rzecz od pozwanego (...) S.A. w W. kwotę 5 342 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 lutego 2014r. (w punkcie 1); oddalił powództwo w pozostałej części (w punkcie 2); nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 295 zł tytułem zwrotu części opłaty sądowej (w punkcie 3); nie obciążył stron pozostała częścią opłaty sądowej (w punkcie 4) i zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1450,20 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (w punkcie 5 wyroku).

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 27 sierpnia 2011r. zginął w wypadku ojciec powódki A. W.. Podczas przejazdu ciągnikiem U. (...)siedział na jego błotniku i w wyniku upadku został przejechany kołami przyczepy ciągnionej przez ciągnik. W chwili zdarzenia był pod wpływem alkoholu (2,36 promila). Kierujący ciągnikiem został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Świeciu z dnia 7 grudnia 2011r. w sprawie II K 1215/11. W chwili śmierci ojca powódka nie zamieszkała z rodzicami. Od 2008r. zamieszkiwała w sąsiedniej miejscowości oddalonej o 10 km, ale utrzymywała z rodzicami stały kontakt. Po śmierci ojca – jak wynika z dalszych ustaleń Sądu – nie korzystała z pomocy lekarskiej ani psychologicznej. Lęki i bezsenność odczuwała przez okres około połowy roku.

W ramach oceny prawnej tych ustaleń Sąd Rejonowy w istocie stwierdził, że po śmierci ojca powódka przebyła naturalny proces żałoby. Nie korzystała z pomocy psychiatry czy psychologa. Zaburzenia w postaci lęków i bezsenności ustąpiły w sposób naturalny po półrocznym okresie. Uznając jednak, że nagła śmierć osoby bliskiej niesie z sobą krzywdę stąd – na podstawie art.446 ∫ 4 kc – dosądził na rzecz powódki zadośćuczynienie w kwocie 5000 zł, bo uprzednio pozwany już wypłacił jej 5000 zł z tego tytułu, którą powiększył o doliczone odsetki za okres wcześniejszy w wysokości 342 zł. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia uwzględnił też fakt przyczynienia się poszkodowanego do zaistnienia zdarzenia, w którym poniósł śmierć (w ujęciu art.362 kc), bowiem był nietrzeźwy i podczas przejazdu ciągnikiem siedział w miejscu niedozwolonym. Zadośćuczynienie zasadził z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w zapłacie od 1 lutego 2014r. O kosztach sądowych orzekł po myśli art.113 ust.1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, a o kosztach postępowania należnych pozwanemu od powódki zgodnie z art.100 kpc (zaskarżony wyrok wraz z uzasadnieniem – k.62 oraz 72 – 74).

W apelacji od wyroku w części oddalającej powództwo i rozstrzygającej o kosztach postepowania w sprawie powódka B. C. domagała się jego zmiany poprzez:

- zasądzenie na jej rzecz od pozwanego dalszej kwoty 20 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz kwoty 4145,67 zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu;

- zasądzenie w całości kosztów postępowania za pierwszą instancję według norm przepisanych, a także wniosła o zasadzenie zwrotu kosztów postepowania apelacyjnego.

Apelująca podniosła kilka zarzutów, a mianowicie:

- naruszenia przepisów postępowania, a dokładniej art.217 ∫ 1 i 2 kpc w związku z art.227 kpc poprzez oddalenie wniosku dowodowego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny psychologii w celu udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy tj. charakteru i wysokości powstałej szkody na osobie powódki, a w konsekwencji naruszenia art.233 ∫ 1 kpc poprzez niewszechstronne przeprowadzenie postępowania dowodowego;

- naruszenia przepisów prawa materialnego, a dokładniej art.446 ∫ 4 kc poprzez ustalenie zadośćuczynienia w wysokości wyraźnie nieadekwatnej w stosunku do krzywdy doznanej przez powódkę;

- naruszenia przepisów prawa materialnego, a dokładniej art.455 kc w związku z art.817 ∫ 1 oraz art.481 kc i art.14 ust.2 ustawy z dnia 22.05.2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. 124 poz.1152) poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że odsetki od zadośćuczynienia należą się powódce od 24 lipca 2013r. w sytuacji, gdy pozwany najpóźniej w dniu wydania decyzji w przedmiocie przyznania powódce zadośćuczynienia tj. 23 lipca 2012r., zajmując merytoryczne stanowisko w sprawie, mógł określić wielkość krzywdy i przyznać odpowiednią kwotę zadośćuczynienia.

W odpowiedzi na apelację pozwany ubezpieczyciel wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz od powódki zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie znajduje uzasadnienia. Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia w sprawy i w świetle tych dowodów, które zostały zaprezentowane przez powódkę, bo to na niej spoczywał ciężar dowodzenia wynikający z zasady przewidzianej w art.6 kc. Zatem Sąd odwoławczy przyjął te ustalenia faktyczne także za podstawę swego orzeczenia.

Wbrew temu co powódka podniosła w zarzucie pierwszym apelacji, Sąd Rejonowy zasadnie odmówił przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z dziedziny psychologii. Rolą biegłego (w tym psychologa) w takiej sprawie jak przedmiotowa, nie może być bowiem poszukiwanie faktów, a jedynie pomoc fachowa w ich prawidłowej ocenie. Innymi słowy nie można oczekiwać, że biegły w sposób ogólny opisze jakie przeżycia towarzyszą śmierci osoby bliskiej, a osoba bliska, już po sporządzeniu opinii przez biegłego, jedynie potwierdzi, że takie objawy czy następstwa u niej wystąpiły. Biegły co najwyżej, z wykorzystaniem swojej wiedzy specjalistycznej, mógłby pomóc Sądowi w ocenie zachowań powódki i jej przeżyć po stracie ojca, gdyby ona uprzednio je opisała w swoich zeznaniach. Tymczasem z jej zeznań wynika jedynie, że przez 5 dni brała lek uspokajający i to przepisany przez lekarza jej matce, a później go nie brała i jakoś funkcjonowała. Wspomniała też, że miewała lęki, bała się i nie mogła spać, ale nie była u lekarza (zeznania powódki – k.66). W tych okolicznościach Sąd Rejonowy słusznie uznał, że do oceny takich przeżyć powódki nie zachodziła potrzeba zasięgania wiedzy fachowej psychologa, bo - jak uczy doświadczenie - tego rodzaju przeżycia są typowe, gdyż zazwyczaj towarzyszą śmierci osoby bliskiej. Zatem te okoliczności faktyczne zostały już dostatecznie wyjaśnione zeznaniami powódki, a tym samym zasadne było pominięcie dowodu z opinii psychologa (w ujęciu art.217∫3 kpc).

W tym stanie rzeczy, gdy Sąd Rejonowy słusznie odmówił przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z dziedziny psychologii, to nie można postawić mu skutecznie zarzutu, że przeprowadzona przez niego ocena dowodów nie była wszechstronna, a więc przeprowadzona z naruszeniem zasady wyrażonej w art.233∫1 kpc, co skarżąca podniosła w końcowej części zarzutu pierwszego. Brak wszechstronnej oceny dowodów zachodzi jedynie w sytuacji, gdy określone dowody zostały przez Sąd dopuszczone i przeprowadzone, ale nie spotkały się z jego oceną (zostały w niej pominięte). Tymczasem Sąd Rejonowy przeprowadził ocenę wszystkich dowodów zebranych w sprawie, które miały znaczenie dla ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej i określenia odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia należnego powódce za śmierć osoby bliskiej.

Podsumowując tę części wywodów stwierdzić należy, że skoro nie znalazł uzasadnienia zarzut pierwszy apelacji powódki, który w istocie zmierzał do zakwestionowania prawidłowości ustaleń faktycznych Sądu Rejonowego, to posłużyły one za podstawę orzeczenia także Sądu odwoławczego.

Za chybione uznać należało także kolejne zarzuty apelacji zmierzające do wykazania, że przy ocenie faktów Sąd I instancji dopuścił się naruszenia prawa materialnego.

Wbrew pierwszemu z nich suma zasądzonego powódce zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wywołaną śmiercią ojca jest – w okolicznościach faktycznych tej sprawy – odpowiednia (w świetle art.446∫4 kc). W chwili jego śmierci powódka była już osobą dorosłą i zamieszkiwała z własną rodziną (mężem i dzieckiem) w innej miejscowości. Stosunki z ojcem nie zawsze układały się najlepiej, bo nadużywał alkoholu i nie łożył na dzieci, przez co matka powódki wystąpiła o alimenty. To spowodowało, że powódka była zła na ojca, choć przyznała, że przed śmiercią tata spełniał obowiązki alimentacyjne więc chyba większych problemów nie było (zeznania powódki – k.66). Taki układ stosunków z ojcem i wcześniej opisane przeżycia towarzyszące powódce po jego śmierci, w istocie typowe dla procesu żałoby, uzasadniały ustalenie należnego jej zadośćuczynienia co najwyżej w kwocie 20 000 zł. Nie można jednak było pominąć w ocenie jeszcze jednego istotnego faktu, na który Sąd Rejonowy słusznie zwrócił uwagę, że sam poszkodowany w istotnym stopniu przyczynił się do zaistnienia zdarzenia i swojej śmierci, bowiem znajdował się w stanie nietrzeźwości (2,36 promili) i poruszał się traktorem siedząc w miejscu niebezpiecznym (na błotniku), skąd spadł pod koła ciągnionej przyczepy. W tych okolicznościach ustalenie ostatecznej sumy zadośćuczynienia na kwotę 10 000 zł było - w ocenie Sądu Okręgowego – uzasadnione, gdyż uwzględniało wszystkie istotne okoliczności sprawy. Skoro pozwany ubezpieczyciel uprzednio, w ramach postępowania likwidującego szkodę, wypłacił już powódce kwotę 5 000 zł, co nie było sporne, to Sąd Rejonowy trafnie zasądził na rzecz powódki brakującą różnicę w wysokości 5000 zł. Zatem przy zasądzeniu zadośćuczynienia Sąd Rejonowy – wbrew zarzutom apelującej – nie naruszył prawa materialnego w postaci art.446∫ 4 kc, bo ustalił zadośćuczynienie w sumie odpowiedniej.

Nie znajduje też uzasadnienia zarzut ostatni apelacji powódki. Prezentuje ona pewien model działania przy rozstrzyganiu o należnym stronie odszkodowaniu czy zadośćuczynieniu. Pamiętać jednak należy, że zadośćuczynienie jest roszczeniem bardzo ocennym i to okoliczności faktyczne ustalone w konkretnej sprawie decydują ostatecznie o jego (odpowiedniej) wysokości. Okoliczności jakie wystąpiły w tej sprawie nie były tak jednoznaczne, stąd też pozwany ubezpieczyciel przed wszczęciem procesu mógł być przekonany (w swojej ocenie), że kwota 10 000 zł tytułem zadośćuczynienia będzie wystarczająca, a w konsekwencji przyjmując przyczynienie się poszkodowanego do zdarzenia i śmierci w wysokości 50%, wypłacić ostatecznie powódce zadośćuczynienie w kwocie 5000 zł. Ocena Sądu I instancji, w istocie już na czas wytoczenia powództwa, była inna stąd też dosądzenie jeszcze kwoty 5000 zł i z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu, było uzasadnione. Sąd Rejonowy uwzględnił częściowo także odsetki ustawowe za okres wcześniejszy, czego strona pozwana nie apelowała. Domaganie się przez powódkę zasądzenia jeszcze dodatkowej kwoty z tytułu zliczonych odsetek ustawowych za jeszcze wcześniejszy okres - w okolicznościach faktycznych tej sprawy - nie znajduje uzasadnienia.

Mając powyższe okoliczności na uwadze i podzielając argumenty przywołane w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia Sąd odwoławczy oddalił apelację powódki, jako nieuzasadnioną ( na podstawie art.385 kpc). O kosztach postępowania apelacyjnego należnych pozwanemu od powódki orzekł po myśli art.98∫1 i 3 kpc oraz art.108∫1 kpc, a ich wysokość wyznaczyło wynagrodzenie pełnomocnika ustalone zgodnie z ∫12 ust.1 pkt 1 i ∫ 6 pkt 5 rozporządzenia Min. Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych…(Dz.U. z 2013r. poz.490). Aczkolwiek roszczenie o zadośćuczynienia za krzywdę wynikłą ze śmierci osoby bliskiej ma charakter ocenny, to jednak nie zwalnia to strony występującej do Sądu od rozważenia nie tylko zasadności takiego roszczenia, ale i odpowiedniego określenia jego wysokości pamiętając o tym, że druga strona ma prawo podjąć obronę i będzie zmuszona ponieść koszty z nią związane. Stąd tak ważne jest, by wysokość roszczenia, która w sposób zasadniczy wpływa na wysokość kosztów postępowania, w tym celowej obrony, była określona w sposób wyważony. Taka sama zasada obowiązuje w postępowaniu apelacyjnym przy określeniu przedmiotu zaskarżenia, gdy strona niezadowolona z orzeczenia Sądu I instancji decyduje się na kontynuowanie procesu. W okolicznościach faktycznych tej sprawy Sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do odstąpienia od zasady, że koszty zwraca ten kto sprawę przegrał i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie art.102 kpc.