Pełny tekst orzeczenia

poczatektekstu

[Sędzia sprawozdawca 00:00:03.336]

Początek. Uzasadnienie. Zaskarżonym Postanowieniem w sprawie z wniosku A. K., M. K., P. K., E. K., M. R., K. K. i T. K., Sąd Rejonowy oddalił wniosek o ustanowienie służebności przesyłowej, na podstawie art. 305 ze znaczkiem 2, par. 2 Kodeksu cywilnego z uwagi na zgłoszone przez uczestnika zarzut zasiedzenia służebności, odpowiadającej treściom służebności przesyłu. Sąd I instancji uznał wskazany zarzut za zasadny, bowiem urządzenie zainstalowane na nieruchomości wnioskodawców spełniał wymagania trwałego i widocznego urządzenia. Jako początek biegu zasiedzenia Sąd, jako początek nabycia przez zasiedzenie Sąd przyjął datę 1 stycznia 1971 r., przyjmując dobrą wiarę. Przyjmując zaś złą wiarę Sąd Rejonowy uznał, że doszłoby do nabycia przez zasiedzenie służebności z dniem 1 stycznia 1985 r. I wobec nabycia przez Skarb Państwa służebności gruntowej, odpowiadającej treści służebności przesyłu, w stosunku do nieruchomości wnioskodawców, o ustanowienie służebności za wynagrodzeniem od następcy prawnego Skarbu Państwa, Sąd Rejonowy wniosek ten oddalił. Z rozstrzygnięciem tym nie zgodzili się wnioskodawcy, wnieśli apelację. W apelacji tej zarzucili naruszenie art. 6 Kodeksu cywilnego, art. 232 i 233 k.p.c. poprzez uznanie za udowodnionych okoliczności w oparciu o dokumenty, których okoliczności nie wykazują, w szczególności uznanie, że posiadanie miało charakter ciągły od chwili wybudowania sieci, pomimo nie przedłożenia przez uczestnika dokumentów wskazujących na przenoszenie określonych składników majątkowych przez kolejnych poprzedników prawnych uczestnika; błędne uznanie początkowej daty zasiedzenia linii, mimo, że z zebranego materiału dowodowego wynika, że po tej dacie linia mogła być przebudowana. Uznanie za udowodnione okoliczności, na które strona nie przedstawiła wystarczających dowodów, pomimo, że na niej ciążył ciężar dowodowy w szczególności w zakresie wykazania przeniesienia środków trwałych oraz innych praw, w tym stosownych służebności pomiędzy poprzednikami prawnymi uczestnika; uznanie, że istnieje spójność między zeznaniami świadków, co do istnienia linii od momentu jej posadowienia, w tym samym przebiegu, mimo, że świadek S. wskazał, że w 2009 roku dokonano remontu przedmiotowej linii, co mogło mieć wpływ na jej obecny przebieg; naruszenie art. 292 k.c. w związku z 305 ze znaczkiem 4 k.c. przez uznanie dobrej wiary po stronie uczestnika i przyjęcie, że bieg zasiedzenia zakończył się 1 stycznia 1972; naruszenie art. 217 par. 2 k.p.c. przez nieprzeprowadzenie wszystkich wnioskowanych dowodów, na okoliczności mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a jeszcze nie wyjaśnione; 161 k.p.c. przez nieprzyjęcie załącznika do protokołu na posiedzeniu w dniu 5 kwietnia 2014 roku i potraktowanie pisma, jako przygotowawcze, do którego odnosi się regulacja 207 par. 3 k.p.c.; błąd w ustaleniu stanu faktycznego skutkujący błędnym rozstrzygnięciem sprawy poprzez ustalenie daty początkowej biegu zasiedzenia na 1956 r. i daty jego zakończenia na 1 stycznia 1972 r., pomimo, że uczestnik nie mógł wyliczyć okresu posiadania przed 1989 roku oraz mimo remontu wykonywanych na linii mogących mieć wpływ na zmianę jej przebiegu, a tym samym przerwaniu biegu zasiedzenia; błąd w ustaleniu stanu faktycznego skutkujący błędnym rozstrzygnięciem sprawy polegający na przyjęciu, że w niniejszej sprawie ma zastosowanie Ustawa o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli z 50-tego roku, choć uczestnik nie powoływał się na tą ustawę, a ponadto ta ustawa dała energetykom tylko prawo do gruntu na przyłączenie do budynków gospodarczych i mieszkalnych sieci o napięciu użytkowym, czyli o 0,4 kilowat; naruszenie 64 ust. 1,2 i 3 oraz 87 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej poprzez naruszenie orzeczenia prawa własności wnioskodawcy, pomimo braku przedstawienia niepozostających wątpliwości dowodów przez stronę przeciwną oraz przez zinterpretowanie istniejących wątpliwości na korzyść przedsiębiorstwa energetycznego, co skutkowało nieprawidłowym przyznaniem normie ustawowej większej ochrony, niż normie konstytucyjnej. I w oparciu o te zarzuty wnosi się o zmianę zaskarżonego orzeczenia przez uwzględnienie wniosku o ustanowienie służebności oraz o przyznanie kosztów postępowania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozstrzygnięcia. W sprawie została również wniesiona odpowiedź na apelację uczestnika, gdzie wnosi się o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów. Ponadto wnosiło się w tej odpowiedzi na apelację, o oddalenie wniosków dowodowych, wniesionych w apelacji, jak i również po wniesieniu apelacji. Sąd Okręgowy na posiedzeniu oddalił te wnioski, jako spóźnione. Sąd Okręgowy zważył, co następuje. Apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu w całości. Sąd odwoławczy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne, uznając za zbędne dokładne powielanie ich w treści uzasadnienia. Zaskarżone orzeczenie uznać należy za prawidłowe, stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego. Zgłoszone przez apelujących zarzuty, zarówno materialno-prawne, jak i procesowe sprowadzają się w istocie do kwestionowania stanowiska Sądu I Instancji wedle, którego uczestnik dysponuje skutecznym względem wnioskodawców uprawnieniem do korzystania ze spornej nieruchomości w zakresie służebności gruntowej, odpowiadającej służebności przesyłu. A to wobec nabycia tejże służebności przez zasiedzenie przez podmiot władający infrastrukturą przesyłową, to jest po odpowiednim czasie korzystania w ten sposób z nieruchomości w złej wierze. W tym zakresie wskazać należy, że Sąd Okręgowy dokonał odmiennej oceny ustalonego prawidłowego stanu faktycznego. Mianowicie Sąd Okręgowy przyjął, iż doszło do nabycia tejże służebności w złej wierze, nie zaś w dobrej wierze. W związku z tym nabycie służebności nastąpiło na rzecz Skarbu Państwa z dniem 1 stycznia 1985 roku i w tym też tylko zakresie rację ma apelujący wskazujący, że Sąd Rejonowy błędnie uznał, że doszło do zasiedzenia w oparciu o dobrą wiarę i podzielić należy, iż Sąd Rejonowy wadliwie przyjął, że mają zastosowanie przepisy o elektryfikacji z 50-tego roku, gdyż zdaniem Sądu Okręgowego w oparciu o te przepisy, nie doszło do wydania żadnej decyzji administracyjnej, która by dawała prawo przyjąć, iż wykonano czynności posadawiające tę linię w oparciu o jakąś decyzję, a w konsekwencji przy przyjęciu dobrej wiary. W pierwszej kolejności należy zgodzić się z wyrażoną w apelacji i popartym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego zapatrywaniem wnioskodawców, co znajduje odbicie w Postanowieniach Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, wedle których prawo własności jest najsilniejszym prawem majątkowym, a zasiedzenie jest odstępstwem od zasady nienaruszalności prawa własności, które to odstępstwo należy traktować wyjątkowo. Z tego względu zdaniem apelujących wszystkie wątpliwości wynikające z niedostatecznego wykazania przez uczestnika okoliczności faktycznych powinny być interpretowane na korzyść właściciela nieruchomości i skutkować uwzględnieniem wniosku o stwierdzenie służebności. Nietrafnie jednak apelujący odnoszą tę zasadę do stanu faktycznego w niniejszej sprawie, ponieważ Sąd I Instancji trafnie odniósł się do stanu prawnego. Wskazać trzeba, że prawo własności określone również przez Konstytucję podlega ograniczeniu. Nie jest to prawo bezwzględne. Dlatego też dopuszczalne jest w sytuacjach określonych prawem, ograniczenie tego prawa, między innymi poprzez instytucję zasiedzenia. Nietrafnie apelujący uważają, że Sąd wadliwie przyjął, że doszło do zasiedzenia. W ocenie apelujących uczestnik nie wykazał swego następstwa prawnego w zakresie tytułu prawnego do korzystania z nieruchomości wnioskodawców, w związku z nabyciem służebności gruntowej, bowiem nie udowodnił przejścia tego prawa na Zakład (...). Wbrew jednak zapatrywaniom apelujących, należy zgodzić się z Sądem I Instancji, iż uczestnik wykazał w sposób wystarczający swe następstwo po poprzednikach prawnych, przedstawiając stosowne dowody z dokumentów. Następstwo prawe w zakresie spornego prawa należy wiązać z treścią art. 44 i 55 ze znaczkiem 1 Kodeksu cywilnego i przekształceniami podmiotowymi po stronie uczestnika. Wskutek zarządzenia w wyniku podziału przedsiębiorstwa państwowego pod nazwą Centralny O. Energetyczny, zostało utworzone przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Zakład (...). Nowo otworzone przedsiębiorstwo powstało na bazie zakładu, Zakład (...). Skoro, zatem w wyniku przekształceń podmiotowych, przedmiotem przeniesienia na rzecz Zakładu (...) było całe przedsiębiorstwo w znaczeniu funkcjonalnym, pierwotnie należące do Centralnego O. Energetycznego w W., to doszło również do przeniesienia uprawnień wynikających ze spornej służebności gruntowej. W okresie od wybudowania przedmiotowej linii do dnia 12 lipca 1993 roku właścicielem urządzeń przesyłowych był Skarb Państwa reprezentowany kolejno przez przedsiębiorstwa państwowe, w tym Zakład (...) w Ł.. Wreszcie należy odnieść się do ostatniego zarzutu apelujących, wedle którego przedmiotowa linia była przestawiana w trakcie jej eksploatacji i, w związku z tym od momentu przebudowy powinien biec nowy okres zasiedzenia. Sąd Rejonowy w swym uzasadnieniu odniósł się do dokumentów i przekonująco uzasadnił, dlaczego je pominął w swych ustaleniach. Zauważyć należy, że nawet z przedstawionej mapy na karcie 202 nie wynika, aby sporna linia energetyczna miała inny przebieg uzasadniający twierdzenie o posadowieniu w istocie nowej linii i tym samym rozpoczęciu biegu terminu zasiedzenia służebności na nowo. Z mapy, co najwyżej wynikałoby przesunięcie osiowe samego słupa bez wpływu na przebieg samej linii. Z tego względu przeprowadzenie wnioskowanego przez apelujących dowodu w postaci opinii biegłego geodety, mające wykazać zmianę położenia linii energetycznej, uznać należy za niezasadne i zmierzające do nieusprawiedliwionego przedłużania postępowania oraz narażające wnioskodawców na poniesienie niepotrzebnych kosztów. Konkludując Sąd I Instancji trafnie uznał, że uczestnikowi przysługuje wobec należącej do wnioskodawców nieruchomości służebność gruntowa, w kształcie odpowiadającej służebności przesyłu, nabyta w drodze zasiedzenia, co uniemożliwia ustalenie służebności przesyłu zgodnie z wnioskiem i przyznanie z tego tytułu wynagrodzenia na rzecz wnioskodawców. Odnośnie jeszcze argumentu podnoszonego w apelacji, że doszło do niewykazania przejścia posiadania to należy wskazać, iż orzecznictwo Sądu zarówno Apelacyjnych, między innymi Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, I Wydział Cywilny z 21 maja 2014 roku, sygn. I ACa 227/14, jak i orzecznictwo Sądu Najwyższego, mianowicie Postanowienie w sprawie IV CSK 252/13 oraz Wyrok Sądu Najwyższego z 7 sierpnia 2014 roku w sprawie II CSK 610/13 jednoznacznie wskazuje, że przekształcenia przedsiębiorstw były dokonywane na podstawie ustaw oraz przepisów wskazywanych w Ustawie o prywatyzacji i nie ulega wątpliwości, że następstwem prywatyzacji państwowych przedsiębiorstw energetycznych, dokonanych w oparciu o wskazane akty prawne, a polegające na powstaniu w miejsce przedsiębiorstw państwowych jednoosobowych spółek akcyjnych Skarbu Państwa, które wstępowały w ich prawa i obowiązki, wszelkie prawa majątkowe i niemajątkowe była sukcesja uniwersalna częściowa. Podnieść również należy, że wbrew twierdzeniom apelującego dochodziło do sukcesji generalnej i wynikało to wprost z przepisu Ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z 13 sierpnia 1990 roku, Dz.U. Nr 51 poz. 298, mianowicie z art. 8 ust. 2 tejże Ustawy. W konsekwencji trzeba stwierdzić, że Sąd Rejonowy wydał prawidłowe rozstrzygnięcie i wobec tego apelacja z mocy art. 385, w związku z art. 13 par. 2 k.p.c., podlega oddaleniu. O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 520 par. 2 k.p.c. uznając, iż interesy stron były sprzeczne i dlatego też strona, która przegrała to postępowanie, powinna ponieść te koszty. Dziękuję. (...)