Pełny tekst orzeczenia

Sygn. I C 357/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 kwietnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Banaś

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Cichosz

po rozpoznaniu w dniu 17 kwietnia 2015 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa E. F.

przeciwko M. S.

o nakazanie i zapłatę

1. umarza postępowanie dotyczące zobowiązania pozwanej M. S. do zamieszczenia przeprosin i sprostowania w gazecie (...);

2. oddala powództwo w pozostałym zakresie ;

3. zasądza od powódki E. F. na rzecz pozwanej M. S. kwotę 1.577 zł ( jeden tysiąc pięćset siedemdziesiąt siedem złotych ) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Na oryginale właściwy podpis

Sygn. akt IC 357/14

UZASADNIENIE

Powódka E. F., w pozwie wniesionym do Sądu Okręgowego w Słupsku przeciwko M. S. żądała zobowiązania pozwanej do zamieszczenia przeprosin i sprostowania w Gazecie (...) oraz dokonania przeprosin i sprostowania w trakcie sesji Rady Gminy D., o następującej treści:

„W dniu 28 maja 2014 r. na sesji Rady Gminy D., ja M. S., stwierdziłam nieprawdę wskazując, że umowa dotycząca świadczenia usług na rzecz Gminy D. zawarta przez dyrektor (...) w D. Panią A. M. (1) z radną E. F. została rozwiązana z inicjatywy dyrekcji szkoły. Oświadczenie to jest niezgodne ze stanem faktycznym. To radna E. F. wystąpiła z wnioskiem o rozwiązanie tej umowy po uzyskaniu mandatu i związku z jego uzyskaniem. Przepraszam radną E. F. do dokonane pomówienie”.

Powódka wniosła również o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej kwoty 5.001 zł tytułem zadośćuczynienia za dokonane naruszenie dóbr osobistych, w tym dobrego imienia powódki niezbędnego do prawidłowego wykonywania mandatu Radnej Gminy D. oraz zasądzenia kosztów w procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, iż powyższe stwierdzenie pozwanej w kontekście całej jej wypowiedzi sugerowało, że powódka pobiera bezprawnie środki pochodzące z budżetu gminy oraz wykorzystuje swoją pozycję w gminie by to zatuszować. Pozwana bowiem stwierdziła, że działania powódki są takie same jak rzekome zachowania radnej I. T., polegające na uzyskiwaniu korzyści majątkowych w wyniku bezprawnego świadczenia usług na rzecz gminy i dalszym „wyciszaniu” tej sprawy. Żądanie zadośćuczynienia powódka uzasadniała okolicznością, iż same przeprosiny nie zrekompensują jej doznanego uszczerbku na dobrym imieniu jako osoby prywatnej, jak i radnej gminy.

Pozwana M. S., wniosła o oddalenie powództwa w całości, jako bezzasadnego. Podnosiła, że jej wypowiedź sprowadzająca się do określenia inicjatora rozwiązania umowy cywilnoprawnej, zawartej pomiędzy jednostką organizacyjną gminy (Szkołą Podstawową), a powódką (radną) – nie naruszyła dóbr osobistych powódki, w tym w szczególności jej dobrego imienia, utożsamianego w orzecznictwie z opinią, jaką o człowieku mają inne osoby. Określenie podmiotu rozwiązującego umowę jest bowiem w odczuciu społecznym elementem obojętnym, pozostającym bez jakiegokolwiek wpływu, na opinię, jaką o człowieku mają inne osoby. Niezależnie od powyższego pozwana podkreślała, iż jej wypowiedź nie przekroczyła miary właściwej dla dyskursu publicznego i była usprawiedliwiona działaniem w celu ochrony uzasadnionego interesu publicznego, polegającego w szczególności na eliminacji sytuacji określonych w art. 24 d ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym. Powódka jest osobą publiczną, która powinna liczyć się ze zwiększonym zainteresowaniem jej działalnością i wykazywać większą tolerancję wobec takiego zainteresowania, a nawet wobec ewentualnej krytyki, niezbędnej w demokratycznym państwie prawa.

Na rozprawie w dniu 17 kwietnia 2015 roku strona powodowa cofnęła żądanie obejmujące zobowiązanie pozwanej do zamieszczenia przeprosin i sprostowania w gazecie (...), podtrzymując pozostałe żądania pozwu (k. 56, protokół (...):01:25).

Strona pozwana wyraziła zgodę na cofnięcie pozwu w tym zakresie (k. 56, protokół (...):02:34).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

E. F. była radną Gminy D. w kadencji 2010-2014. Zaprzysiężenie na radną miało miejsce w dniu 6 grudnia 2010 r. Przed uzyskaniem mandatu radnej pracowała ona jako nauczyciel języka polskiego i religii w (...) w D. oraz pełniła - na mocy umowy zlecenia zawartej w dniu 1 września 2010r. z Gminą D. -(...) reprezentowanym przez Dyrektora A. M. (2) - funkcję koordynatora projektu unijnego „Nauka to nie tylko ważna sprawa ale też dobra zabawa”. W treści tej umowy ustalono, że za wykonaną pracę powódka otrzyma wynagrodzenie miesięczne w kwocie 2.075,00 zł brutto oraz, że przedmiot umowy zostanie wykonany w okresie od dnia 1 września 2011 r. do dnia 30 czerwca 2012 r. Postanowiono także, iż w szczególnie uzasadnionych sytuacjach umowa może zostać rozwiązana ze skutkiem natychmiastowym.

Dowód: umowa zlecenia Nr (...) k.22-22v., zeznania powódki k. 59v. 01:28:56 i k.48v.-49 00:14:46-00:22:39, zeznania świadka A. M. (1) k. 56v. 00:07:00-00:08:40

Po podpisaniu umowy powódka przystąpiła do jej wykonywania. Podjęte zostały czynności w celu rozpisania przetargów na dowożenie dzieci na dodatkowe zajęcia pozalekcyjne i ich wyżywienie. Powódka podejmowała też decyzję o wyborze konkretnych osób, które miały współrealizować z nią projekt.

Dowód: zeznania powódki k. 59v. 01:28:56 i k. 49 00:23:27

Pod koniec listopada 2010 r. powódka otrzymała od pracownika Biura (...) w Gminie jak i od Dyrektor Szkoły A. M. (1) informację, iż prawdopodobnie nie będzie mogła łączyć funkcji koordynatora projektu z mandatem radnej. Po uzyskaniu i potwierdzeniu tych informacji powódka złożyła na ręce dyrektor placówki pismo datowane na dzień 1 grudnia 2010r. z prośbą o rozwiązanie umowy w możliwie najkrótszym terminie, takim jednak, aby nie zakłócić realizacji zadań z niej wynikających. Przedmiotowa umowa rozwiązana została z dniem 31 grudnia 2010 roku. Datę tę, zaproponowaną przez dyrektor A. M. (1) powódka zaakceptowała i do tego czasu wykonywała czynności w ramach zawartej umowy pełniąc jednocześnie funkcję radnej. Powódka otrzymała także z tego tytułu wynagrodzenie za miesiąc grudzień 2010 r.

Dowód: pismo z dnia 1 grudnia 2010 r. k. 21, rozwiązanie umowy zlecenia k. 21v.; zeznania powódki k. 59v. 01:28:56 i k. 49 00:23:27-00:28:41, k. 59v.-60 01:31:29-01:37:33; zeznania świadka A. M. (1) k. 56v.-57 00:11:49-00:18:42

W 2013r. pomiędzy częścią nauczycieli Gimnazjum w D. a Dyrektorem tej placówki B. T. powstał konflikt. Od maja 2013 r. nauczyciele pozostający w opozycji formułowali wiele skarg odnośnie działań dyrekcji, które m.in. były rozpatrywane i w konsekwencji uznawane za zasadne na sesjach Rady Gminy D.. W sprawę zaangażowane zostały media oraz instytucje państwowe. W szkole, w przeciągu roku przeprowadzono szereg kontroli, których wyniki nie potwierdziły zasadności stawianych B. T. zarzutów.

W dniu 28 maja 2014 roku odbyło się posiedzenie Rady Gminy D., na którym obecna była część nauczycieli Gimnazjum, w tym pozwana M. S. oraz dyrektor tej placówki B. T.. Pod koniec sesji na prośbę pozwanej został udzielony jej głos. Odczytała ona wówczas pismo przygotowane przez grupę nauczycieli Gimnazjum – zwolenników pani Dyrektor, które w swej treści nawiązywało do konfliktu jaki istniał w tej szkole i postawy jaką w nim prezentowała Rada Gminy wypowiadając się w podejmowanych uchwałach o zasadności skarg, pomimo odmiennych wniosków w tym przedmiocie komisji rewizyjnych, a które to uchwały ostatecznie uchylone zostały przez Wojewodę. W wystąpieniu stwierdzono, że radni obok grupy nauczycieli składającej bezzasadne skargi ponoszą odpowiedzialność za to, że wielu rodziców uczniów klas szóstych zastanawia się, czy posłać dziecko do (...) gimnazjum. W treści odczytywanego przez pozwaną wystąpienia stawiono pytanie, dlaczego Radni nie podejmowali tak szybko działań w przypadkach stwierdzonych nieprawidłowości dotyczących innych osób – pracowników oświatowych odnosząc się do konkretnych przykładów „Pani I. T. - nauczycielka Szkoły Podstawowej w M., jako Radna nie miała prawa świadczyć usług na rzecz Gminy, a w ten sposób otrzymała wynagrodzenie ponad 50.000 złotych. Czy w momencie, kiedy podjęliście Państwo taką wiadomość, nagłośniliście tę sprawę? Taka sama sytuacja miała miejsce w przypadku Pani E. F.. Umowa została rozwiązana dopiero z inicjatywy Pani dyrektor A. M. (1). Chyba dosyć tych przykładów.” W dalszej jego części żądano równego, sprawiedliwego traktowania wszystkich pracowników oświaty, wyrażono przekonanie o konieczności oczyszczenia dobrego imienia dyrektor B. T. oraz Zespołu Szkół w D. i poinformowania społeczności lokalnej o prawomocnych ustaleniach właściwych organów odnośnie zasadności składanych wcześniej skarg. Wystąpienie zredagowane było w osobie pierwszej liczbie mnogiej, zawierało zwroty „w imieniu nauczycieli(...) gimnazjum, pracowników obsługi”. Po odczytaniu pisma pozwana zażądała aby jego treść znalazła się w protokole, wręczyła kwiaty obecnej na sesji dyrektor Gimnazjum, w obronie której występowała i opuściła salę.

Wielu radnych poczuło się obrażonych powyższym wystąpieniem, w szczególności tą jego częścią która odnosiła się do ich intelektu. Oczekiwali oni od Wójta wyciągnięcia konsekwencji służbowych wobec nauczycieli będących autorami odczytanego przez pozwaną pisma. Trwająca po wystąpieniu dyskusja koncentrowała się wokół kwestii związanych z postępowaniem Dyrektor Gimnazjum, niepotrzebnego zaangażowania się Radnych w konflikt między nauczycielami a Panią Dyrektor. Osoby, które obecne były na sesji Rady Gminy odebrały wystąpienie pozwanej jako wypowiedź w imieniu części grona pedagogicznego Gimnazjum w D., w której krytycznie odnosili się oni do decyzji radnych w przedmiocie rozpoznawanych przez nich skarg na pracę dyrektor Gimnazjum. Traktowano je jako wystąpienie w obronie Pani Dyrektor i przeciwko radnym. Nikt nie komentował i nie prosił powódki o wyjaśnienia w przedmiocie wskazanych w treści wystąpienia jednozdaniowej informacji dotyczących jej osoby. To sama powódka nawiązała do tego, oświadczając, że informacje dotyczące jej osoby są nieprawdziwe, i że została pomówiona.

Dowód: zeznania świadków: A. Ł. k. 58 00:38:44-00:46:17 i 00:49:0200:50:21, M. M. (1) k. 58v.-59 01:01:01-01:09:54, zeznania pozwanej k.60-60v.01:50:30-01:57:48, protokół Nr (...) z sesji Rady Gminy D. z dnia 28 maja 2014 r. k.7-20

Protokół z sesji Rady Gminy z dnia 28 maja 2014 r. jest udostępniany do informacji publicznej.

Dowód: wydruk z Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Gminy D. k.45-46

Odczytując wystąpienie w części dotyczącej powódki pozwana miała na ten temat wiedzę powziętą z rozmów z innymi nauczycielami z (...) w D., iż łączyła ona przez pewien czas funkcję koordynatora z funkcją radnej i że powódka rozwiązała umowę z inicjatywy dyrektora szkoły w której pracowała.

Dowód: zeznania pozwanej k. 60v. 02:00:06-02:02:20

Wiceprzewodnicząca Rady ani nikt inny z ramienia rady nie podejmował działań sprawdzających, czy zarzut postawiony powódce był prawdziwy, tj. czy istotnie prowadziła projekt będąc jednocześnie radną. Powódka nie słyszała od nikogo wprost żadnych zarzutów odnośnie wypowiedzi pozwanej. Nikt w późniejszych rozmowach z nią nie nawiązywał do tego tematu, nie żądał wyjaśnień, ani nie oceniał negatywnie postępowania powódki opierając się na wypowiedzi pozwanej.

Dowód: zeznania świadków A. Ł. k. 58 00:47:29, M. M. (1) k. 59v. 01:25:45, zeznania pozwanej k. 60v. 02:05:55, zeznania powódki k. 59v. 01:28:56 i k.49v. 00:39:22

Jedynie A. Ł. i M. M. (1) byli pytani przez osoby trzecie czy prawdą jest, że powódka będąc radną otrzymywała dodatkowe pieniądze z tytułu prowadzonego projektu, co M. M. (1) potwierdzał. Z kolei A. Ł. bazując na twierdzeniach powódki w tym zakresie informowała, że rozwiązała ona umowę z chwilą otrzymania mandatu radnego.

Dowód: zeznania świadków A. Ł. k. 58v. 00:51:57, M. M. (1) k. 59 01:20:05-01:21:23

Sąd zważył co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił na podstawie przedstawionych przez obie strony dowodach w postaci protokołu z sesji Rady Gminy D. z dnia 28 maja 2014 roku, umowy zlecenia nr (...) zawartej z powódką w dniu 1 września 2010r., pisma w przedmiocie rozwiązania tej umowy i pisma stanowiącego jej rozwiązanie, wydruku z Biuletyny Informacji Publicznej Urzędu Gminy D., których prawdziwość nie była kwestionowana przez strony, w związku z czym zostały one uznane przez Sąd za wiarygodny materiał dowodowy. Ustalenia faktyczne Sąd oparł także na zeznaniach słuchanych w sprawie świadków w osobach A. Ł., A. M. (1) i M. M. (1) oraz zeznaniach stron niniejszego postępowania. Charakteryzowały się one spontanicznością wypowiedzi, były spójne wewnętrznie i wzajemnie się uzupełniały. W istocie okoliczności faktyczne niniejszej spraw pozostawały pomiędzy stronami bezsporne. Spór sprowadzał się do ich oceny prawnej.

W niniejszej sprawie powódka E. F. naruszenia dóbr osobistych upatrywała w treści wypowiedzi, co do jej osoby zawartym w wystąpieniu pozwanej odczytanym na Sesji Rady Gminy D. w dniu 28 maja 2014 r. czym naruszyła jej dobre imię i cześć, a także naraziła ją na utratę zaufania potrzebną nie tylko do pełnienia funkcji radnej ale i wykonywania pracy zawodowej – nauczyciela języka polskiego i religii, zwłaszcza, że treść protokołu, a więc i wystąpienia z racji umieszczenia w (...) Urzędu Gminy D., jest dostępna szerokiemu gronu odbiorców. Roszczenie swoje powódka oparła na mocy art. 24 kc w zw. z art. 23 kc w zw. z 448 kc.

Punktem wyjścia rozważań winno być na wstępie wskazanie, iż stosownie do treści art. 24 §1 kc przesłankami ochrony dóbr osobistych, które muszą być spełnione łącznie są

1) istnienie dobra osobistego,

2) zagrożenie lub naruszenie tego dobra,

3) bezprawność zagrożenia lub naruszenia.

Kodeks cywilny nie zawiera definicji dóbr osobistych, lecz ogranicza się do stwierdzenia, że dobrami osobistymi człowieka są w szczególności; zdrowie, wolność cześć, swoboda sumienia, nazwisko (…). Przywołany powyżej przepis art. 23 kc. ma charakter szczególny. Jest w nim zawarta bowiem jedynie ogólna zasada, że dobra osobiste wymienione w nim przykładowo pozostają pod ochroną prawa cywilnego. Nie wskazuje on natomiast środków ochrony, a więc sankcji przewidzianych za ich naruszenie. Te zostały wymienione w art. 24 kc. Oba przepisy pozostają zatem w ścisłym związku. Różnorodność występowania w życiu społecznym dóbr osobistych podlegających ochronie cywilnoprawnej, przesądza o niemożliwości jakiegoś systematycznego ujęcia przesłanek ogólnych, których występowanie mogłoby przesądzić o tym czy konkretne zdarzenie lub wypowiedź stanowią naruszenie któregoś z nich. Ocena musi być, i jest w praktyce orzeczniczej, dokonywana na tle konkretnego stanu faktycznego. To Sąd w świetle konkretnego stanu faktycznego winien ocenić – stosując kryteria obiektywne – czy doszło do naruszenia dobra osobistego i czy zachodzą przesłanki do zastosowania któregoś ze środków ochrony przewidzianych w art. 24 kc (por. orz. SN z dnia 8 października 1987r. (...) (...), OSNCP(...), poz.(...)).

W piśmiennictwie przyjmuje się, że „przez cześć człowieka zwykło się rozumieć dwa jej aspekty: tzw. cześć zewnętrzną w znaczeniu dobrej sławy, dobrego imienia, opinii innych ludzi i szacunku którym obdarza daną osobę otoczenie, oraz tzw. cześć wewnętrzną w znaczeniu godności osobistej, wyobrażenia o własnej wartości oraz oczekiwaniu szacunku ze strony innych ludzi. Obie postacie naruszenia czci objęte są zakresem ochrony art. 23 i 24 k.c. w granicach przeciętnych ocen obecnie stosowanych w społeczeństwie, a nie w indywidualnym odczuciu osoby, która domaga się ochrony prawnej (por. uchwała SN (7) z 28.05.1971 r., OSN (...) poz. (...))” – por. Z. R.(...)W. 2007 str. (...).

Należy też za Sądem Najwyższym wskazać, że przy ocenie naruszenia czci trzeba uwzględniać nie tylko znaczenie użytych słów, ale również cały kontekst sytuacyjny oraz jego społeczny odbiór oceniany według kryteriów właściwych dla ludzi rozsądnych i uczciwych. Konieczne jest więc zachowanie należytych proporcji i umiaru (vide uzasadnienie wyroku SN z dnia 23 maja 2002 r., IV CKN (...), OSN (...), Nr , poz. (...)).

Podzielając przedstawiony wyżej punkt widzenia należy zaakcentować, iż obowiązujące prawo nie chroni przed każdym, jakimkolwiek naruszeniem dóbr osobistych. Z tego też powodu każdą wypowiedź, co do której podnoszony jest zarzut naruszenia dóbr osobistych należy badać w kontekście sytuacyjnym.

W ocenie Sądu pozwana jednozdaniową wypowiedzią odnoszącą się bezpośrednio do powódki wypowiedziana podczas wystąpienia na Sesji Rady Gminy D., nie naruszyła dóbr osobistych powódki.

Po pierwsze należy podkreślić, że pozwana odczytywała wypowiedź zredagowaną przez grupę nauczycieli, a odnosiła się ona przede wszystkim do oceny działalności i zachowania radnych wobec konfliktu, jaki zasiniał między grupą nauczycieli z Gimnazjum w D. a jego dyrekcją. Wypowiedź ta, jakkolwiek krytyczna i surowa miała na celu zwrócenie uwagi na stronniczość radnych i traktowanie przez nich niejednakową miarą wszystkich osób z szeroko rozumianej oświaty, co miało przejawić się, jak można wywieść z tej wypowiedzi, na przemilczaniu pewnych ich uchybień i nie podejmowaniu stosownych decyzji. W sporze mającym miejsce w Gimnazjum w D. powódka opowiadała się po stronie przeciwników jego dyrekcji.

Na to, że taka była idea powyższego pisma autorstwa szerszego gremium, jedynie odczytanego przez pozwaną, wskazuje nie tylko jego treść zawarta w protokole Nr (...) z sesji Rady Gminy D. Kaszubska z dnia 28 maja 2004 r. czy zeznania pozwanej, ale i wynika to z zeznań słuchanych w sprawie świadków w osobach A. Ł. i M. M. (1). A. Ł. jednoznacznie stwierdziła, że treść tego wystąpienia nawiązywała do konfliktu jaki ówcześnie toczył się pomiędzy Dyrektorem Gimnazjum w D. a częścią nauczycieli zatrudnionych w tej szkole i że było ono w obronie dyrektor tej placówki, a jednocześnie piętnowało treść podjętych już wcześniej uchwał Rady Gminy w przedmiocie rozpoznania skarg, jakie były złożone na działania dyrekcji gimnazjum (k.58 00:38:44). Podobnie M. M. (1) wskazał, że słuchając wystąpienia pozwanej odnosił wrażenie, iż wypowiada się ona w imieniu części grona pedagogicznego i że pozwana głównie odnosiła się krytycznie do decyzji radnych którzy uznali zasadność złożonych wcześniej skarg na pracę Dyrektora szkoły. W ocenie tego świadka było to wystąpienie w obronie pani Dyrektor i przeciwko radnym jako całości gremium (k.58v. 01:02:44). Z zeznań tych świadków jak i z treści dyskusji jaka nawiązała się po przedmiotowym wystąpieniu, co obrazuje treść protokołu z sesji, wynika też, że największe oburzenie wywołało odwołanie się do intelektu radnych, a nie zarzuty jakie padły tytułem przykładów pod adresem konkretnych radnych w tym powódki. Dla oceny obrazy godności decydujące znaczenie ma nie subiektywny odbiór tych określeń przez samą powódkę, lecz odbiór obiektywny uwzględniający kontekst, w jakim określenia te zostały użyte. O udzieleniu ochrony prawnej żądaniu powódki powinna zatem w znacznej mierze decydować analiza uwzględniająca również społeczny odbiór spornego sformułowania, dokonany według kryteriów właściwych dla uczestników dyskursu publicznego.

W doktrynie i orzecznictwie zdecydowanie przeważa stanowisko, że nie może być miarodajny wyłącznie stan uczuć oraz miara indywidualnej wrażliwości, lecz także kontekst społeczny, a zwłaszcza odbiór kwestionowanych słów w środowisku, w którym je wypowiedziano. Nie każdy przypadek dyskomfortu psychicznego spowodowany zachowaniem innej osoby, jest wystarczającą podstawą do poszukiwania sądowej ochrony dóbr osobistych. W przypadku obrazy, o jej udzieleniu decydować powinna analiza uwzględniająca nie tylko znaczenie użytych słów, ale również ich odbiór, oceniany według kryteriów właściwych dla ludzi rozsądnych.

Przy ocenie roszczeń powódki nie można jednak także pominąć, iż powódka była wówczas osobą publiczną – sprawującą władzę samorządową na szczeblu lokalnym. Tym samym znalazła się ona w kręgu osób o zawężonym zakresie ochrony godności (czci i dobrego imienia) jako osób angażujących się w działalność publiczną, które z tego względu poddane są większej uwadze i w efekcie krytyce otoczenia i siłą rzeczy muszą się liczyć z adekwatną reakcją wobec swojego postępowania, zwłaszcza kiedy same stawiają konkretne zarzuty bądź oceniają zachowania innych podmiotów. Taka sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie.

Wskazanie tytułem jednego z przykładu - w ramach prezentowanej przez pozwaną szerszej wypowiedzi - na osobę powódki w kontekście świadczenia przez nią usług na rzecz Gminy będąc jednocześnie radną oraz kwestii z czyjej inicjatywy doszło do rozwiązania umowy na mocy której powódka łączyła przez pewien czas funkcję koordynatora projektu z funkcją radnej, nie wykraczało poza dopuszczalną krytykę. Jednakże w ocenie Sądu najmniej istotne w tej całej sytuacji było to, do czego taką uwagę przywiązywała powódkę, a mianowicie z czyjej inicjatywy doszło do rozwiązania umowy zlecenia, której stroną była powódka, aczkolwiek nie można pominąć tego co wynika z zeznań świadka A. M. (2), iż to ona zasygnalizowała powódce konieczność rozwiązania umowy z uwagi na uzyskanie przez nią mandatu radnej Gminy D.. Istotny jest natomiast w kontekście treści sformułowanego powództwa, fakt, i to przyznany przez powódkę, że w istocie przez pewien czas łączyła funkcję koordynatora projektu w ramach zawartej z Gminą umowy zlecenia z funkcją radnej i pobrała wynagrodzenie z tego tytułu, pomimo tego, że miała wiedzę, iż obowiązujące przepisy prawa nie zezwalają na łączenie obu tych funkcji. Winna zatem liczyć się z tym, że jej zachowanie polegające na jednoczesnym sprawowaniu dwóch funkcji, wbrew uregulowaniom prawnym w tym zakresie może zostać krytycznie odebrane i tak też ocenione przez osoby trzecie. Z drugiej strony fakt pełnienia przez osobę krytykowaną funkcji publicznych podwyższa próg tolerancji dla ostrości ocen wyrażanych wobec jej działań.

W ocenie Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwalał przyjąć, że pozwana naruszyła dobra osobiste powódki. Nie każde zachowanie i nie każda wypowiedź czy publiczne wyrażenie oceny względnie opinii prowadzi do naruszenia dóbr osobistych. Sankcjonowane jest tylko takie zachowanie, które stanowi rzeczywiste zagrożenie dla dobrego imienia osoby albo wywołuje rzeczywisty, dający się chociażby w pewnym zakresie obiektywnie określić i opisać skutek.

Kwestia konieczności stosowania wobec osób publicznych, przy ocenie ewentualnych naruszeń dóbr osobistych, innej miary aniżeli wobec osób prywatnych stanowi przedmiot bogatego orzecznictwa Sądu Najwyższego i sądów powszechnych jak i orzecznictwa (...) w kontekście art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (prawo do wolności wypowiedzi). Wypracowana i ugruntowana jest już obecnie zasada, w myśl której gdy obiektem krytyki jest polityk w kontekście jego działalności publicznej, to dopuszczalna granica tejże krytyki winna być szersza niż w odniesieniu do osoby prywatnej. Osoba zajmująca się polityką (w tym także lokalną) winna liczyć się z tym, że jej działalność będzie przedmiotem surowych, dosadnych i w jej odczuciu często nieuprawnionych ocen. Fakt pełnienia przez osobę krytykowaną funkcji publicznych podwyższa próg tolerancji dla ostrości ocen wyrażanych wobec jej działań (por. wyrok (...) Kwiecień przeciwko Polsce z dnia 9 stycznia 2007r., skarga nr (...), M.-G. przeciwko Polsce z dnia 6 lipca 2007 r. , skarga nr (...), wyrok SN z 26 lutego 2002 r., I CKN (...),OSNC (...)).

Na marginesie wskazać jeszcze należy, że powódka nie wykazała, aby sporna wypowiedź spowodowała negatywną ocenę postępowania powódki , a w szczególności by społeczność D. straciła do niej zaufanie. Brak jest też dowodów, by, przedmiotowa wypowiedź wywołała jakieś większe, trwałe zainteresowanie mieszkańców D.. W ocenie Sądu są to wnioski subiektywne, hipotetyczne i nieudowodnione.

Podsumowując, analiza odczytanej przez pozwaną wypowiedzi grupy nauczycieli, pod kątem naruszenia dóbr osobistych powódki, przy posłużeniu się obiektywnymi kryteriami w postaci odbioru tej wypowiedzi przez przeciętnego odbiorcę i przy uwzględnieniu kontekstu całej wypowiedzi w aspekcie konfliktu mającego miejsce w Gimnazjum w D., prowadzi do wniosku, że nie można mieć wątpliwości, iż wypowiedź ta stanowiła krytyczną opinię w przedmiocie pracy radnych i nie może być tu mowy o naruszeniu dóbr osobistych powódki wymagającym podjęcia żądanych przez powódkę środków ich ochrony.

Mając powyższe na uwadze, Sąd na mocy 24 kc w zw. z 23 kc w zw. z 448 kc a contrario oddalił powództwo jako bezzasadne, o czym orzeczono jak w pkt 2 sentencji.

W zakresie cofniętego powództwa, a dotyczącego zobowiązania pozwanej do zamieszczenia przeprosin i sprostowania w gazecie (...), , na co strona pozwana wyraziła zgodę, postępowanie w sprawie należało na podstawie art. 355 kpc umorzyć – punkt 1 sentencji.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu pomiędzy stronami oparte zostało na zasadzie odpowiedzialności za wynika procesu (art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. Art. 99 kpc i art. 108§ 1kp). Na koszty procesu poniesione przez pozwaną składa się wynagrodzenie radcy prawnego w wysokości stawki minimalnej określonej w § 6 pkt 4 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radów prawnych (…) , wraz z kosztami opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł – punkt 3 sentencji.

Na oryginale właściwy podpis