Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 47/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 marca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SO Tomasz Skowron(spr.)

Sędziowie SO Klara Łukaszewska

SO Andrzej Wieja

Protokolant Konrad Woźniak

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Zbigniewa Jaworskiego

po rozpoznaniu w dniu 3 marca 2015r.

sprawy M. S. i M. K.

oskarżonych z art. 158 § 2 kk w związku z art. 64 § 1 kk oraz art. 158 § 2 kk

z powodu apelacji wniesionych przez oskarżonego M. S. oraz jego obrońcę i obrońcę oskarżonego M. K.

od wyroku Sądu Rejonowego w Bolesławcu

z dnia 26 listopada 2014 r. sygn. akt II K 817/13

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok wobec oskarżonych M. S. i M. K. uznając apelację obrońców oskarżonych oraz oskarżonego M. S. za oczywiście bezzasadne,

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. K. i adw. P. C. (1) kwoty po 420 złotych tytułem kosztów nieopłaconej obrony oskarżonych z urzędu w postępowaniu odwoławczym oraz kwoty po 96,60 złotych tytułem zwrotu podatku od towarów i usług,

III.  zwalnia oskarżonych od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze obciążając nimi Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 47/15

UZASADNIENIE

M. S. i M. K. zostali oskarżeni o to, że w dniu 22 kwietnia 2013 r. w B. w mieszkaniu przy ul. (...), wspólnie i w porozumieniu wzięli udział w pobiciu A. W. (1), w trakcie którego bili go pięściami i kopali po całym ciele, w wyniku czego A. W. (1)doznał otarć naskórka i podbiegnięć krwawych głowy w okolicy ciemieniowo-potylicznej lewej, krwiaka tkanek miękkich w okolicy skroniowej lewej, rozległego urazu twarzoczaszki z obrzękiem warg oraz podbiegnięciami krwawymi twarzy i małżowin usznych, wielomiejscowego złamania kości twarzoczaszki- kości nosa, bocznych ścian obu oczodołów, obu kości jarzmowych oraz żuchwy obustronnie, ran tłuczonych obu okolic ciemieniowo-potylicznych, rozległego urazu czaszkowo-mózgowego z obrzękiem mózgu, krwiakami podtwardówkowymi w obu okolicach czołowych, skroniowych i potylicznych, krwiakiem podpajęczynówkowym, stłuczeniem tkanki mózgowej w płacie czołowym lewym oraz krwiakiem śródmózgowym w spoidle wielkim mózgu, których to obrażeń następstwem był ciężki uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, przy czym M. S. czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazanym prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze, sygn. akt III K 4/08 z dnia 25 stycznia 2008 r. za czyn z art. 158 § 3 k.k. na karę trzech lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 20 października 2007 r. do 18 czerwca 2008 r. oraz w okresie od 17 kwietnia 2009r. do 16 lutego 2010 r., tj. o czyn z art. 158 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w stosunku do M. S. oraz o czyn z art. 158 § 2 k.k. w stosunku do M. K..

Sąd Rejonowy w Bolesławcu wyrokiem z dnia 26 listopada 2014r. w sprawie sygn. akt II K 817/13:

1. uznał oskarżonego M. S. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, stanowiącego przestępstwo z art. 158 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 158 § 2 k.k. wymierzył mu karę 6 (sześciu) lat pozbawienia wolności,

2. uznał oskarżonego M. K. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, stanowiącego przestępstwo z art. 158 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 158 § 2 k.k. wymierzył mu karę 4 (czterech) lat pozbawienia wolności,

3. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu M. S. okres tymczasowego aresztowania od dnia 23.04.2013r. do dnia 16.07.2013r. oraz od dnia 23.07.2014r. do dnia 26.11.2014r., przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności,

4. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu M. K. okres zatrzymania od dnia 23.04.2013 r. do dnia 25.04..2013r., przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności,

5. na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. C. (1) kwotę 924,00 zł (dziewięćset dwadzieścia cztery złote) plus dalsze 212,52 zł (dwieście dwanaście złotych 52/100) tytułem podatku VAT w związku z nie opłaconą pomocą prawną udzieloną oskarżonemu M. K. z urzędu,

6. na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. K. kwotę 924,00 zł (dziewięćset dwadzieścia cztery złote) plus dalsze 212,52 zł (dwieście dwanaście złotych 52/100) tytułem podatku VAT w związku z nie opłaconą pomocą prawną udzieloną oskarżonemu M. S. z urzędu,

7. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonych w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych i opłaty.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł obrońca oskarżonego M. S., zaskarżając orzeczenie Sądu I instancji w całości na korzyść oskarżonego.

Skarżący orzeczeniu temu zarzucił na mocy art. 427 § 1 i 2 kpk i art. 438 pkt 2 i 3 kpk:

1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na treść tego orzeczenia, przez ustalenie na podstawie nieprawidłowej oceny dowodów, że oskarżony M. S. dokonał przestępstwa wyczerpującego dyspozycję z art. 158 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk,

2. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, tj.:

a. art. 4, art. 5 § 2 oraz art. 7 kpk, poprzez pominiecie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego, poprzez przyjęcie niekorzystnej dla oskarżonego wersji stanu faktycznego będącego przedmiotem postępowania, pomimo istnienia poważnych oraz uzasadnionych wątpliwości, z uwagi na zebrany w toku postępowania materiał dowodowy, będący podstawą zaskarżonego wyroku.

Obrońca oskarżonego M. S. wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Z wyrokiem nie zgodził się również obrońca oskarżonego M. K., zaskarżając orzeczenie Sądu I instancji w całości na jego korzyść.

Na podstawie art. 427 § 1 i 2 kpk oraz art. 438 pkt 3 kpk wyrokowi temu zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, a polegający na nietrafnej ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego w szczególności odmowie przyznania waloru wiarygodności wyjaśnieniem M. K. oraz zeznaniom B. P. w zakresie udziału tegoż oskarżonego w przedmiotowym zdarzeniu, a także na nietrafnej ocenie zeznań świadków P. P. w zakresie identyfikacji osoby, która wyartykułowała słowa „M. lub M. zostaw go”, co skutkowało także oceną okoliczności niniejszej sprawy, której konsekwencją było wymierzenie M. K. kary pozbawiania wolności bez warunkowego jej zawieszenia.

Powołując się na przepis art. 437 § 1 i 2 kpk wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu M. K. kary dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 5 lat.

Osobistą apelację wywiódł również oskarżony M. S.. Zaskarżył on wyrok w części orzeczenia o karze. Zarzucając rażącą surowość wymierzonej mu kary pozbawienia wolności. Wniósł o znaczne złagodzenie mu kary pozbawienia wolności i warunkowe zawieszenie jej wykonania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Wszystkie apelacje wywiedzione w niniejszej sprawie są niezasadne i to w stopniu oczywistym.

Na wstępie rozważań sąd okręgowy zwraca uwagę, iż zadaniem sądu odwoławczego, jako sądu II instancji jest prześledzenie sposobu dojścia do prawdy materialnej, jaki doprowadził sąd I instancji do wydania takiego, a nie innego orzeczenia. Nie jest zatem rolą sądu odwoławczego ponowna własna ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, wyprowadzanie wniosków płynących z tejże oceny, a w dalszej kolejności czynienie ustaleń faktycznych. Takowe stanowi bowiem wyłączną prerogatywę sądu orzekającego. Sąd okręgowy zapoznając się zarówno z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, jakim dysponował sąd meriti, jak również z pisemnymi motywami wyroku dokonuje więc kontroli tego, czy sąd rozpoznający sprawę przeprowadził w sposób wnikliwy i wszechstronny wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w trakcie rozprawy, należycie je rozważył i ocenił, a w dalszej kolejności, czy na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które przyczyniły się do kategorycznego rozstrzygnięcia o sprawstwie i winie osoby oskarżonej.

Odnosząc się do zawartych w apelacjach obrońców zarzutów błędów w ustaleniach faktycznych stwierdzić należy, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku jest słuszny tylko wówczas, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, lecz musi prowadzić do wykazania jakich konkretnie uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się Sąd I instancji w ocenie zebranego materiału dowodowego. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu I instancji odmiennego poglądu nie może zaś prowadzić do wniosku o popełnieniu przez ten Sąd błędu w ustaleniach faktycznych. (por. wyrok SN z dnia 20 lutego 1975r. w sprawie II KR 355/4, OSNPG 1975/9/84). Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może również sprowadzać się wyłącznie do odmiennej oceny materiału dowodowego. Jak wyżej zostało to podkreślone powinien polegać na wykazaniu, jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego.
(por. wyrok SN z dnia 22 stycznia 1975 r., I KR 197/74, OSNKW 1975 r., z. 5, poz. 58). Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych może zaś być wywodzony z błędnej oceny materiału dowodowego, a nie odwrotnie. (por. wyrok SA w Katowicach z dnia 21 maja 2009 r., sygn. akt II AKa 120/09, Prok. I Pr. – wkł. 2010/4/28; wyrok SA w Krakowie z dnia 19 maja 2009 r., sygn. akt II AKa 73/09, KZS 2009/9/52).

Wniesiona przez obrońcę oskarżonego M. S. skarga apelacyjna zawiera typową polemikę z ustaleniami sądu oraz oceną zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego. W związku z tym zarzuty, które mają wskazywać na błędy w ustaleniach faktycznych nie mogą okazać się skuteczne. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu odmiennego poglądu nie wystarcza do wniosku o popełnieniu przez sąd istotnego błędu ustaleń – choć odmienna ocena jest naturalnie prawem apelującego. Zarzut taki powinien wskazywać nieprawidłowości w rozumowaniu sądu w zakresie istotnych ustaleń, nie może się on ograniczać do wskazywania wadliwości sędziowskiego przekonania o wiarygodności jednych, a niewiarygodności innych źródeł, czy środków dowodowych, lecz powinien wskazywać konkretne wady w samym sposobie dochodzenia do określonych ocen, przemawiające w zasadniczy sposób przeciwko dokonanemu rozstrzygnięciu. Sąd I instancji czyniąc ustalenia w zakresie rekonstrukcji stanu faktycznego dokonał wszechstronnej i dokładnej analizy przeprowadzonych dowodów, respektującej wymogi stawiane przez wspomniany już wyżej przepis art.7 k.p.k., tym samym ustalenia sądu I instancji jako czyniące również zadość wymogom stawianym przez art.4k.p.k. czy art.5§2k.p.k. nie mogły być poddane ingerencji apelacyjnej, zaś sąd okręgowy nie mógł zajmować odmiennego stanowiska. W takiej sytuacji przeprowadzona przez sąd rejonowy ocena dowodów, jako nie wykraczająca poza granice zakreślone przez reguły prawidłowego rozumowania, nie jest dowolna, jest natomiast logiczna i przekonywująca, a zatem niepodważalna. Podkreślić ponadto należy, że odwołanie od orzeczenia zapadłego w I instancji nie powinno polegać jedynie na ponownym przedstawieniu faktów i motywów rozważonych już przez sąd rejonowy, bo w takim wypadku nie byłoby to rozpoznanie od zapadłego wyroku, a ponowne rozstrzyganie sprawy przez inny sąd, kolejna próba uzyskania orzeczenia pożądanej treści. Apelująca nie przedstawiła argumentów, które skutecznie mogły podważyć trafne ustalenia sądu rejonowego, zaś podnoszone zarzuty w tej materii stanowią jedynie wyraz subiektywnego przekonania autora apelacji, nie znajdującego odzwierciedlenia w materiale dowodowym sprawy. Obrończyni oskarżonego w swojej apelacji akcentuje, iż sąd „dostrzegł tylko te fragmenty ( w wyjaśnieniach oskarżonego ), które przemawiały na niekorzyść oskarżonego”. Dalej skarżąca wywodzi, iż sąd I instancji nie uwzględnił faktu, że oskarżony M. S. nie miał żadnych obrażeń na ciele, a drugi z oskarżonych miał opuchnięte ręce i zakrwawione buty. Wbrew twierdzeniom skarżącej sąd rejonowy dokonał obszernej i dokładnej analizy wyjaśnień oskarżonego M. S. i ewolucji składanej przez niego relacji w toku przedmiotowego postępowania, w szczególności odnośnie miejsca w jakie uderzał on pokrzywdzonego A. W. (1), liczby tych uderzeń i sposobu w jaki uderzał. Pomija autorka apelacji milczeniem fakt, iż na spodniach należących do oskarżonego ujawniono trzy ślady substancji zawierającej DNA o genotypie męskim zgodnym z profilem DNA pokrzywdzonego A. W. (1). Do tego należy dodać zeznania świadka B. P., która przez cały tok postępowania wskazywała, że to właśnie M. S. wielokrotnie uderzał rękoma pokrzywdzonego, a gdy ten się przewrócił kopał leżącego. Ponadto wskazać należy jeszcze na zeznania świadka P. P. ( k.34-35 i k.600 ) – sąsiada E. K., który zeznał, ze w trakcie odgłosów libacji alkoholowej usłyszał odgłosy bójki i uderzania o podłogę, a później także kobiecy głos „M. ( albo M. ) zostaw go”. Zważywszy na fakt, iż drugi z oskarżonych ma na imię M. a więc inaczej brzmiące, a poza oskarżonymi i pokrzywdzonym w lokalu zajmowanym przez E. K. nie było innych mężczyzn to stwierdzić należy, że słowa te kierowane były do oskarżonego M. S.. Świadek A. W. (2) zaś zeznał, ze przyszła do niego B. P. i powiedziała, że A. W. (1) został pobity przez „jakiegoś M.”. Wbrew twierdzeniom skarżącej sąd meriti miał na uwadze zeznania świadka obrony – E. O., którym to zeznaniom odmówił wiarygodności, gdyż nie potwierdziła ich nawet wskazywana przez E. O. E. G., która miała być świadkiem rozmowy pomiędzy E. O., a E. k..

W tej sytuacji nie sposób jest uznać, że ustalenia sądu rejonowego odnośnie udziału oskarżonego M. S. w pobiciu A. W. (1) są ustaleniami błędnymi.

Jeśli chodzi o zarzut obrazy art.5§2k.p.k. podniesiony w apelacji obrończyni oskarżonego M. S., dowodzi braku zrozumienia na czym polega naruszenie zasady in dubio pro reo w procesie karnym. Otóż naruszenie tej reguły ma miejsce jedynie wówczas, gdy sąd orzekający poweźmie wątpliwości, co do istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności i nie mogąc tych wątpliwości usunąć, rozstrzygnie je na niekorzyść oskarżonego. W rozpoznawanej sprawie wątpliwości takie zgłosił jedynie obrońca oskarżonego, nie powziął ich natomiast sąd I instancji. Treść pisemnych motywów zaskarżonego wyroku nie wskazuje bowiem, aby sąd ten przestawił swoje wątpliwości i nie mogąc ich usunąć rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego. Podnieść również trzeba, iż wyrażona w treści art.5§2 k.p.k. zasada w żadnej mierze nie nakłada na sąd obowiązku przyjęcia wersji najkorzystniejszej dla oskarżonego, lecz zakaz czynienia niekorzystnych domniemań w sytuacji, gdy stan dowodów nie pozwala na ustalenie faktów. Tego rodzaju sytuacja natomiast nie wystąpiła w przedmiotowej sprawie. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy umożliwił wyciągnięcie jednoznacznych wniosków co do sprawstwa oskarżonego M. S. i brak jest w tym zakresie wątpliwości.

Odnosząc się do apelacji obrońcy oskarżonego M. K. stwierdzić należy, iż zdaniem sądu odwoławczego również w tym przypadku dokonując oceny materiału zebranego w sprawie i rekonstruując stan faktyczny w zakresie udziału w inkryminowanym zdarzeniu tego oskarżonego sąd I instancji nie dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych. Oskarżony M. K. w postępowaniu przygotowawczym wyjaśnił, że nie pamięta przebiegu zajścia z uwagi na upojenie alkoholowe, twierdził, że pokrzywdzony już wcześniej miał obrażenia, a obrażenia jego dłoni powstały od uderzania puszkami w ścianę, plamy na bluzie zaś są plamami po bejcy. Na rozprawie zmienił swoją relację twierdząc, że przemywał pokrzywdzonemu rany. Nie umiał przy tym wytłumaczyć skąd na jego ubraniu wzięło się tak dużo śladów krwi należącej do pokrzywdzonego. W takiej sytuacji decyzja sądu o odmowie przyznania waloru wiarygodności wyjaśnieniom M. K. jest słuszna. Trzeba jeszcze podkreślić, że na udział w pobiciu A. W. (1) wskazują inne dowody, jak wyjaśnienia współoskarżonego M. S., którym to wyjaśnieniom sąd rejonowy w tej części dał wiarę. Nie budzi jakiejkolwiek wątpliwości sądu odwoławczego dokonana przez sąd meriti ocena dowodów w postaci opinii biegłych z zakresu biologii i protokołów oględzin zarówno rzeczy należących do oskarżonego M. K. ( jego odzieży i butów ), a także samego oskarżonego, jak również miejsca zdarzenia. Na ubraniu i na butach należących do oskarżonego ujawniono wiele śladów krwi pochodzącej od pokrzywdzonego. Oględziny osoby oskarżonego M. K. wykazały, iż bezpośrednio po zdarzeniu posiadał on spuchnięte dłonie. Reasumując zatem odmowa przyznania waloru wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego , jak i zeznaniom B. P. w części gdzie zaprzeczała ona udziałowi M. K. w pobiciu A. w. była prawidłowa. Zeznania świadków B. K. – sąsiadki zamieszkującej obok mieszkania zajmowanego przez E. K., P. C. (2) i D. T. – funkcjonariuszy policji przybyłych na interwencję wbrew twierdzeniom skarżącego nie stoją w sprzeczności z ustaleniami sądu odnośnie przebiegu inkryminowanego zdarzenia i udziału w nim M. K.. Nie powołanie zaś dowodu z zeznań P. P. jako potwierdzającego dokonane ustalenia ( str. 3 pisemnego uzasadnienia ) nie świadczy, ani o tym, że sąd dokonał ustaleń w sposób nieprawidłowy, ani że dopuścił się nieprawidłowej oceny powołanych dowodów.

Odnosząc się zaś do apelacji osobistej oskarżonego M. S. i stawianego w niej zarzutu rażącej surowości wymierzonej mu kary stwierdzić należy, ze również ta apelacja jest niezasadna i to w stopniu oczywistym.

Rażąca niewspółmierność kary w rozumieniu art.438 pkt 4 k.p.k. zachodzi wówczas, gdy orzeczona kara bądź suma zastosowanych kar zasadniczych i środków karnych wymierzonych przez sąd za przypisane oskarżonemu przestępstwo nie uwzględnia należycie stopnia szkodliwości społecznej czynów oraz nie realizuje w wystarczającej mierze celów kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakie ma uczynić w stosunku do osoby skazanej. Innymi słowy, tylko wtedy można uznać, że przesłanka rażącej niewspółmierności kary jest spełniona, jeśli z punktu widzenia nie tylko sprawcy, ale i ogółu społeczeństwa, kara jawi się jako niesprawiedliwa, zbyt drastyczna, przynosząca nadmierną dolegliwość.

Oczywistym jest, iż zmiana kary w instancji odwoławczej nie może następować w każdym przypadku, lecz wyłącznie wówczas, gdy kara orzeczona nie daje się akceptować z powodu różnicy między nią a kara sprawiedliwą, różnicy o randze zasadniczej rażącej. Taka sytuacja – w ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie nie występuje.

Wbrew twierdzeniom oskarżonego sąd meriti zauważył że od ponad trzech lat przed zdarzeniem oskarżony M. S. nie wchodził w konflikt z prawem jednakże słusznie uznał, że w sytuacji popełnienia tak ciężkiego przestępstwa nie może być to uznane za okoliczność łagodzącą. Oskarżony zarzucając rażącą surowość wymierzonej mu kary kwestionuje również ustalenia sądu odnośnie jego udziału w zdarzeniu i spowodowaniu obrażeń ciała u pokrzywdzonego. Wyżej już wskazano ( omawiając apelacje obydwóch obrońców oskarżonych ), że poczynione przez sąd I instancji ustalenia w zakresie udziału każdego z oskarżonych w zdarzeniu są prawidłowe. Również zeznania świadka E. O. ( konkubiny oskarżonego M. S. ) nie mogą mieć jakiegokolwiek wpływu na wysokość wymierzonej mu kary.

Prawidłowa jest również dokonana przez sąd meriti ocena prawna przypisanych oskarżonym zachowań. Zawarte w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku rozważania ( str. 12-13 uzasadnienia ) odnośnie przyjętej kwalifikacji prawnej sąd okręgowy w pełni podziela i przyjmuje jako własne. Nie ma w związku z tym potrzeby kolejny raz przytaczania ich w tym miejscu.

Reasumując stwierdzić należy, że przy uwzględnieniu wskazanych przez sąd rejonowy okoliczności czynu, uprzedniej karalności oskarżonego M. S. ( co zresztą znalazło wyraz w kwalifikacji prawnej ), a przede wszystkim skutków jakie zostały spowodowane jego działaniem ( pokrzywdzony został dotkliwe pobity i w wyniku zdarzenia stał się osobą trwale niepełnosprawną ) wymierzenie oskarżonemu M. S. kary 6 lat pozbawienia wolności nie razi nadmierną rażącą surowością.

Kierunek apelacji wywiedzionej przez obrońcę oskarżonego M. K. obligował sąd odwoławczy również do oceny wymierzonej mu kary. W tym przypadku także należało uznać, że sąd rejonowy przy określaniu wysokości orzeczonej wobec tego oskarżonego kary respektował wszystkie kryteria określone w przepisach art.53§1 i 2 k.k. i wskazał te okoliczności obciążające M. K., które skutkowały wymierzeniem mu kary 4 lat pozbawienia wolności.

Wobec powyższego stwierdzić należy, ze zarzuty zawarte we wszystkich apelacjach okazały się oczywiście niezasadne, a zaskarżony wyrok jako słuszny należało utrzymać w mocy.

Z uwagi na udział obrońców oskarżonych ustanowionych z urzędu w postępowaniu odwoławczym sąd okręgowy orzekł na rzecz adw. J. K. ( obrońcy M. K. ) oraz adw. P. C. (1) ( obrońcy oskarżonego M. S. ) kwoty po 420zł. oraz po 96,60zł. z tytułu podatku od towarów i usług albowiem koszty tej obrony nie zostały opłacone ( na podstawie art.29 ust.1 ustawy z dnia 26.05.1982r. prawo o adwokaturze ).

Sytuacja materialna w jakiej znajdują się obaj oskarżeni i fakt skazania ich na kary bezwzględnego pozbawienia wolności uzasadniały zwolnienie ich od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze ( art.624§1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. ).