Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII GC 24/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 maja 2015 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Kądziołka

Protokolant: Marta Perkowska

po rozpoznaniu w dniu 28 kwietnia 2015 r. w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa T. G.

przeciwko (...) spółce akcyjnej w S.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej (...) spółki akcyjnej w S. na rzecz powoda T. G. kwotę 824.519,22 zł (osiemset dwadzieścia cztery tysiące pięćset dziewiętnaście złotych dwadzieścia dwa grosze) z ustawowymi odsetkami liczonymi w stosunku rocznym od dnia 8 września 2011 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  pozostawia szczegółowe wyliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowemu przy założeniu, że powód wygrał sprawę w 96,84 %.

Sygn. akt VIII GC 24/13

UZASADNIENIE

Powód T. G. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) spółki akcyjnej w S. kwoty 835.874,52 zł z ustawowymi odsetkami od lipca 2011 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, że łączyła go z pozwaną umowa ubezpieczenia rzeczy w krajowym przewozie drogowym " (...) krajowe lądowe". Do ubezpieczonych rzeczy należały m.in. ładowarki i słuchawki marki M.. W czasie transportu - w dniu 31 maja 2011 roku - doszło do zapalenia się przestrzeni ładunkowej samochodu przewożącego, przewożone rzeczy uległy spaleniu. W niniejszym postępowaniu powód dochodzi zapłaty części odszkodowania - za zniszczone ładowarki i słuchawki. Wysokość szkody powód wyliczył odwołując się do faktury wystawionej przez importera - przedsiębiorcy czeskiego (od którego powód kupił ładowarki i słuchawki), faktura opiewała na kwotę 269.530 USD, powód przeliczył ją na walutę polską zgodnie z tabelą kursów walut NBP z dnia 23 maja 2011 roku. Otrzymana po przewalutowaniu kwota została następnie powiększona o spodziewany zysk w wysokości 10 %, zgodnie z § 14 ust. 2 pkt 1 OWU, co dało kwotę dochodzoną pozwem.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwana potwierdziła fakt zawarcia umowy ubezpieczenia, podniosła jednak, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy odmowa wypłaty odszkodowania była usprawiedliwiona.

W ocenie pozwanej brak jest dowodów, które pozwoliłyby jednoznacznie stwierdzić, że powód faktycznie posiadał zgłoszony do ubezpieczenia towar, przewoził ten towar oraz że ten właśnie towar uległ zniszczeniu wskutek spalenia. Pozwana zarzuciła również, że powód nie zapłacił za ten towar swojemu kontrahentowi z (...), tym samym w chwili wystąpienia zdarzenia z dnia 31 maja 2011 roku powód nie poniósł uszczerbku w swoim majątku, a więc nie ponosił ryzyka transportowego. W dalszej kolejności pozwana podniosła, że przedmiotem ubezpieczenia było ryzyko transportowe oraz zarzuciła, iż do chwili obecnej powód nie udowodnił tego, że ładunek przeszedł w pieczę przewoźnika - brak bowiem listu przewozowego. Zdaniem pozwanej odmowę wypłaty odszkodowania uzasadniało również rażące niedbalstwo po stronie ubezpieczonego. W tym względzie pozwana wskazywała, że źródło ognia mogło pochodzić wyłącznie od czynności podejmowanych w trakcie załadunku towaru, co oznacza, że były one wykonywane bez odpowiedniego nadzoru i dbałości. Rażące niedbalstwo po stronie ubezpieczonego zwalnia pozwaną z odpowiedzialności. Z ostrożności procesowej pozwana podniosła również zarzuty dotyczące wysokości roszczenia : przywołała § 14 OWU, w oparciu o który wskazała, że nie jest możliwe rozszerzenie sumy ubezpieczenia o kwotę podatku VAT i 10 % zysku. Nadto pozwana zakwestionowała datę początkową naliczenia odsetek za zwłokę zarzucając, że w terminie 30 dni powód nie przekazał jej wszystkich niezbędnych do likwidacji szkody dokumentów.

W piśmie procesowym datowanym na dzień 10 lutego 2015 roku (karta 609) - złożonym w dniu 4 marca 2015 roku - powód rozszerzył powództwo do kwoty 851.396,75 zł.

W piśmie procesowym z dnia 21 kwietnia 2015 roku (karta 636) pozwana wniosła o oddalenie rozszerzonego powództwa w całości.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

T. G. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) w S.. Przedmiotem tej działalności jest między innymi sprzedaż hurtowa i detaliczna sprzętu elektronicznego i telekomunikacyjnego oraz części do tego sprzętu.

Jednym z profili prowadzonej przez T. G. działalności jest stała współpraca z importerem produktów marki M. (W. (...) J. W., prowadzącym działalność w J. w (...)) oraz dystrybucja tych produktów na terenie Polski.

W ramach prowadzonej działalności gospodarczej obejmującej dystrybucję produktów marki M. T. G. współpracuje z U. spółką z ograniczoną działalnością w P.. Oba podmioty zawarły w dniu 1 marca 2008 roku umowę ramową o współpracy na rok 2008 i 2009, określającą zasady współpracy i rozliczeń stron w związku z prowadzonym przez nie wspólnym przedsięwzięciem gospodarczym, polegającym na dostawie do sieci sklepów pozyskanych przez T. G. produktów oferowanych przez spółkę. W ramach umowy T. G. miał dokonywać zakupów towarów handlowych oferowanych w stałej i promocyjnej ofercie handlowej spółki (...).

T. G. współpracuje z takimi kontrahentami jak T., Saturn, (...).

W ramach prowadzonej działalności T. G. zajmuje się również sprzedażą na portalu aukcyjnym Allegro różnych produktów, w tym także „zestawów słuchawkowych z (...) (...)a”.

dowód: wydruk z (...) powoda - karta 15

umowa ramowa o współpracy na rok 2008 i 2009 - karta 16

wydruki z portalu aukcyjnego - karta 178-182

przesłuchanie T. G. - rozprawa z 24.04.2014r. (01:08 - 01:42) – karta 487v - 488v

W maju 2011 roku T. G. kupił od J. W. – czeskiego przedsiębiorcy działającego jako W. (...) J. W. – ładowarki i słuchawki marki M..

W związku z zawartą umową sprzedaży sprzedawca - "W. (...) J. W. w J." - w dniu 24 maja 2011 roku wystawił na rzecz odbiorcy oznaczonego jako " (...), ul. (...) S." fakturę nr (...) na kwotę 269.530 USD. Jako formę płatności wskazano przelew z terminem zapłaty wyznaczonym na dzień 23 lipca 2011 roku. W fakturze powołano się na zamówienie z dnia 1 maja 2011 roku. Zaznaczono także, że fakturowanie następuje zgodnie z tym zamówieniem, tj. : 15.000 szt. „car charget M.” za łączną cenę 228.300 USD i 9.500 szt. „M. headset” za łączną cenę 41.230 USD.

Towar został przewieziony z (...) do S. przez Z. J. - przewoźnika działającego pod firmą (...). W dniu 25 maja 2011 roku wystawiony został list przewozowy oznaczony numerem (...). W liście jako nadawcę wskazano J. W. z J., zaś jako odbiorcę T. G. - (...), ul. (...), S.. W liście przewozowym w rubryce „opis towaru” wskazano 115 kartonów elektroniki o wadze 1,255 kg.

List przewozowy opatrzony został podpisem i pieczątką nadawcy oraz przewoźnika, ponadto w rubryce nr 24 "odbiorca" podpisał się T. G..

Zgodnie z tabelą kursu walut NBP nr (...) z dnia 23.05.2011r. (tj. z dnia poprzedzającego wystawienie faktury) wskazana w fakturze kwota 269.530 USD stanowi równowartość 759.885,93 zł.

T. G. nie dokonał zapłaty za zakupiony i objęty fakturą nr (...) towar. J. W. dochodził zapłaty tej kwoty od T. G., ostatecznie strony zawarły ugodę, na mocy której J. W. wstrzymał się z egzekucją tej należności w zamian za określone ustępstwa ze strony T. G..

dowód: faktura nr (...) - karta 24, tłumaczenie karta 280

tabela kursów NBP nr (...) z dnia 23.05.2011 r. - karta 25

faktura nr (...) - karta 175-176, tłumaczenie karta 287-289

list przewozowy nr (...) - karta 177, 254

przesłuchanie T. G. - rozprawa z 24.04.2014r. (01:08 - 01:42) – karta 487v - 488v

W maju 2011 roku spółka (...) złożyła zamówienie u T. G. na towary w postaci przyborów szkolnych, plecaków, pokrowców do komputerów przenośnych. Towar ten znajdował się w magazynie (...) przy ul. (...) w S.. W związku z transakcją zawartą przez T. G. ze spółką (...) towary te miały zostać przewiezione do P.. Przewóz ten miał być dokonany przez zewnętrznego przewoźnika.

Tym samym transportem T. G. postanowił przewieźć ze swoich magazynów znajdujących się w S. do P. ładowarki i słuchawki marki M., kupione od J. W., które w dalszej kolejności planował sprzedać w postaci zestawów obejmujących jedną ładowarkę samochodową i dwie słuchawki. Pomysł samodzielnego stworzenia zestawów wynikał z braku oferty takiego zestawu wśród produktów firmy (...).

Cały towar miał być przewieziony ze S. do magazynu wynajętego przez T. G. od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, znajdującego się w P., ul. (...).

dowód: przesłuchanie T. G. - rozprawa z 24.04.2014 r. (01:08:31-

01:42:15) – karta 487v-488v

T. G. w zakresie transportu stale współpracuje z przedsiębiorstwem transportowym prowadzonym przez C. J. (1) pod firmą (...).

T. G. zlecił temu przewoźnikowi transport towaru w postaci przyborów szkolnych, plecaków i pokrowców, a także ładowarek i słuchawek marki M., na trasie S.P.. Transport miał być wykonany samochodem marki M. (...) o numerach rejestracyjnych (...), o ładowności ok 3,5 ton i zamkniętej zabudowie kontenerowej, stanowiącym własność C. J. (2). Był to inny samochód niż ten, który zwykle wykorzystywany był przez przedsiębiorstwo (...) do świadczenia usług transportowych na rzecz T. G..

Na miejsce przeznaczenia transport miał dotrzeć w dniu 30 maja 2011 roku do godziny 16.00, gdyż do tej właśnie pory otwarte były magazyny.

dowód: zeznania C. J. (1) - rozprawa z dnia 24.10.2013 r. (12:30 - 55:32) - karta 302 verte - 304

W dniu 26 maja 2011 roku T. G. złożył w biurze (...) spółki akcyjnej w S. " Wniosek o zawarcie jednostkowej umowy ubezpieczenia rzeczy w krajowym przewozie drogowym, kolejowym, lotniczym lub śródlądowym ((...))".

Przedmiot ubezpieczenia - ładunek w odniesieniu do którego ubezpieczający ponosi ryzyko utraty lub uszkodzenia podczas przewozu - opisany został we wniosku w sposób następujący:

torby na laptopy o wartości 400.000 zł

artykuły szkolne o wartości 200.000 zł

ładowarki i słuchawki o wartości 780.000 zł.

Zaznaczono, że łącznie daje to 1.360.000 zł, ponadto zapisano, że ładunek stanowią rzeczy fabrycznie nowe.

Punkt IV wniosku zatytułowany "podstawa określenia wartości ładunku - zgodnie z § 14 ogólnych warunków ubezpieczenia" wypełniony został w następujący sposób: ubezpieczający wnioskuje o zwiększenie wartości rzeczy o następujące pozycje :

a) koszt przewozu – 2.000 zł

b) podatek VAT - 312.800 zł (23 %)

c) spodziewany zysk w wysokości do 10 % (tylko jeżeli ubezpieczającym jest sprzedający).

We wniosku zaznaczono, że łącznie dało to sumę ubezpieczenia wynoszącą 1.842.080 zł.

Punkt VI wniosku zatytułowany "wartość ładunku na jedynym środku transportu

(suma ubezpieczenia zgodnie z IV)" wypełniony został następujący sposób:

- wartość ładunku - 1.360.000 zł

- koszt przewozu - 2000 zł

- % zysku - 167.280 zł

- podatek VAT - 312.800 zł

- łącznie - 1.842.080 zł.


W punkcie X wniosku (zatytułowanym "cel przewozu") wskazano : realizacja kontraktu sprzedaży/zakupu oraz przesunięcie magazynowe.

We wniosku ubezpieczający zwrócił się o ubezpieczenie ładunku podczas przewozu ze S., ul. (...) do P., ul. (...) ( magazyn (...)).

W dniu 27 maja 2011 roku T. G. w oparciu o złożony w biurze ubezpieczeń wniosek zawarł ze spółką (...) umowę ubezpieczenia. Wystawiony został dokument „Polisa nr (...)”, w którym wskazano, że umowę zawarto na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia o symbolach (...).

Ubezpieczeniem objęto okres od 29 maja 2011 r. (00:00) do 30 maja 2011 r. (24:00). Wysokość sumy ubezpieczenia określono na kwotę 1.842.080 zł, od tej kwoty wyliczona została składka w wysokości 2.793 zł.

W rubryce "przedmiot i zakresu ubezpieczenia" wskazano: (...) krajowe lądowe – polisa jednostkowa, zakres ubezpieczenia pełny. Przedmiot ubezpieczenia: torby na laptopy, artykuły szkolne, ładowarki i słuchawki do telefonów komórkowych. Przewóz odbędzie się transportem obcym ( (...)) w dniu 29 maja 2011 r. z miasta S., ul. (...), do P., ul. (...).

W polisie zaznaczono, że ubezpieczający potwierdza, iż przed zawarciem umowy otrzymał ogólne warunki wraz z klauzulami dodatkowymi, zapoznał się z ich treścią i zaakceptował je.

dowód: wniosek o zawarcie jednostkowej umowy ubezpieczenia - karta 112-116

polisa nr (...) - karta 17, polisa nr (...) - karta 111

Zgodnie z OWU za ryzyko transportowe uważa się ryzyko poniesienia uszczerbku majątkowego wskutek utraty, ubytku lub uszkodzenia rzeczy podczas przewozu objętego ubezpieczeniem (§ 3 pkt 19).

W § 4 zapisano, że przedmiotem ubezpieczenia są rzeczy określone w umowie ubezpieczenia w drogowym, kolejowym, lotniczym lub śródlądowym przewozie krajowym, wykonywanym obcym lub własnym transportem, w odniesieniu do których Ubezpieczający ponosi ryzyko transportowe, zgodnie z definicją w § 3 pkt 19.

W § 9 ust. 1 zapisano, że ochrona ubezpieczeniowa trwa podczas normalnego przebiegu przewozu, w tym podczas przewidzianych czynności przeładunkowych i przejściowego składowania (nie dłuższego niż 10 dni łącznie).

W 9 ust. 5 zapisano, że w odniesieniu do przesyłki, wobec której rozpoczęła się ochrona ubezpieczeniowa, ochrona ta trwa pomimo upływu okresu ubezpieczenia lub wygaśnięcia stosunku ubezpieczeniowego

W § 10 ust. 1 zapisano, że : ubezpieczyciel jest wolny od odpowiedzialności, jeżeli ubezpieczający wyrządził szkodę umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa, chyba że zapłata odszkodowania odpowiada w danych okolicznościach względom słuszności.

W § 14 zatytułowanym (...) w ust. 1a zapisano, że wartością przedmiotu ubezpieczenia jest jego wartość w miejscu i momencie rozpoczęcia przewozu, odpowiadająca: dla rzeczy fabrycznie nowych wartości zakupu rzeczy przez Ubezpieczającego, określonej w fakturze zakupu, bez uwzględnienia podatku od towarów i usług (VAT), podlegającego odliczeniu zgodnie z obowiązującymi przepisami,

W § 14 ust. 2 zapisano, że jeżeli przewóz realizowany jest w wykonaniu umowy sprzedaży, wartość przedmiotu ubezpieczenia ustalona zgodnie z ust. 1 może zostać zwiększona o następujące wielkości:

1)  spodziewany zysk do wysokości 10% - jeżeli ubezpieczającym jest sprzedający,

2)  przewoźne - jeżeli przewóz dokonywany jest transportem obcym, a Ubezpieczający ma obowiązek je opłacić,

3)  podatek od towarów i usług (VAT), podlegający odliczeniu zgodnie z obowiązującymi przepisami.

W § 14 ust. 3 zaznaczono, że zwiększenie wartości przedmiotu ubezpieczenia o wielkości wymienione w niniejszym paragrafie wymaga uprzedniego uzgodnienia z ubezpieczycielem, a wielkości o której wartość przedmiotu ubezpieczenia została zwiększona powinny być wymienione we wniosku ubezpieczeniowym.

W § 15 ust 2 i 3 zapisano, że suma ubezpieczenia stanowi górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela, w przypadku jednostkowych umów ubezpieczenia jest równa wartości rzeczy ustalonej zgodnie z § 14, na jednym środku transportu.

W § 17 zapisano, że w przypadku jednostkowej umowy ubezpieczenia składka naliczana jest od sumy ubezpieczenia.

W § 26 ust. 2 zatytułowanym „Ustalenie rozmiaru szkody i wysokość odszkodowania” zapisano, że podstawą obliczenia rozmiaru szkody jest wartość przedmiotu ubezpieczenia ustalona zgodnie z § 14.

W § 28 zatytułowanym „Wypłata odszkodowania” zawarte zostały następujące ustalenia:

1.  Ubezpieczyciel obowiązany jest wypłacić odszkodowanie na podstawie uznania roszczenia, w wyniku własnych ustaleń dokonanych w postępowaniu dotyczącym ustalenia stanu faktycznego, zasadności roszczeń i wysokości odszkodowania, w terminie 30 dni licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku.

2.  Jeżeli wyjaśnienie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności Ubezpieczyciela albo wysokości odszkodowania w terminie wskazanym w ust. 1 okazało się niemożliwe, odszkodowanie powinno być wypłacone w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część odszkodowania ubezpieczyciel wypłaca w terminie określonym w ust. 1.

3.  O ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela nie może być wyższa od poniesionej szkody.

4.  Ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku własnych ustaleń dokonanych w postępowaniu, o którym mowa w ust. 1 i 2, zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu.

5.  Uprawniony z umowy ubezpieczenia obowiązany jest do udokumentowania zasadności zgłoszonego roszczenia, a ubezpieczyciel zastrzega sobie prawo do weryfikacji przedłożonych dokumentów oraz zasięgnięcia opinii ekspertów.

dowód: "Ogólne warunki ubezpieczenia rzeczy w krajowym przewozie drogowym, kolejowym

lotniczym lub śródlądowym (...)" (...) - karta 117-126

W dniu 27 maja 2011 roku księgowa T. G. H. B. wystawiła dokument zatytułowany (...), w którym wymieniła ładowarki samochodowe (...) 1.500 sztuk i słuchawki (...) (...)a 9.500 sztuk, jako dostawcę wskazała: (...) S. ul. (...), jako odbiorcę: (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością ul. (...), P..

dowód: przesunięcie (...) nr (...) - karta 174

przesłuchanie T. G. - rozprawa z 24.04.2014 r.(01:08:31-

01:42:15) – karta 487v-488v

W dniu 29 maja 2011 roku (niedziela) w związku z zaplanowanym przewozem towaru na trasie S.P. C. J. (2) podstawił samochód marki M. (...) pod magazyn (...), mieszczący się w S. przy ul. (...).

Następnie T. G. wraz z C. J. (1) dokonali załadunku towaru. Towar był załadowany na wysokich paletach, był w kartonach, każda paleta była owinięta folią typu stretch. Załadunku dokonano przy użyciu wózka paletowego i windy.

Wobec niedyspozycji kierowcy, który miał dokonać przewozu, ostatecznie ustalono, że transport nie zdoła dotrzeć do magazynu w P. w dniu 30 maja 2011 roku do godziny 16.00. W tym dniu do rozpoczęcia transportu nie doszło. C. J. (1) odstawił pojazd na należący do niego parking, umiejscowiony w sąsiedztwie magazynów (...).

dowód: zeznania C. J. (1) - rozprawa z dnia 24.10.2013 r. (12:30 - 55:32) – karta 302v-304

przesłuchanie T. G. - rozprawa z dnia 24.04.2014 r.(01:08:31- 01:42:15) – karta 487v-488v

W dniu 30 maja 2011 roku T. G. udał się do biura ubezpieczeń w celu zawarcia aneksu do umowy ubezpieczenia z dnia 27 maja 2011 roku, potwierdzonej polisą nr (...). Aneks nr (...) zawarty został w związku z opóźnieniem w transporcie.

W aneksie zamieszczono następujący opis zmian: " niniejszym aneksem potwierdza się okres obowiązywania polisy do czasu zakończenia transportu pod warunkiem rozpoczęcia transportu w okresie trwania polisy".

dowód: aneks nr (...) - karta 18

Transport na trasie S.P. samochodem marki M. (...) wykonał kierowca W. S..

Wyruszył w dniu 30 maja 2011 roku pomiędzy godziną 20.00 a 21.00. Przed wyjazdem w trasę kierowca odpalił samochód, sprawdził oświetlenie, uchylił także podest załadunkowy i sprawdził jak jest zamocowany ładunek. Następnie pojechał zatankować paliwo na terenie S. i wyruszył w stronę P.. W okolicach C., na głównej trasie, po przejechaniu około 4,5 godzin W. S. zatrzymał się na tzw. obowiązkową „pauzę”, stał 45 minut, po czym ruszył dalej. W tym czasie nie wychodził z kabiny.

Podczas dalszej trasy doszło do zapalenia się przestrzeni ładunkowej samochodu przewożącego. W. S. zauważył ogień u góry samochodu około godziny 3.00 w nocy, w czasie przejazdu w okolicy miejscowości G. w gminie C.. Zatrzymał się i zaczął gasić pożar 6-kilogramową gaśnicą proszkową, nie udało mu się jednak tego dokonać. Ogień został ostatecznie ugaszony przez wezwaną na miejsce zdarzania jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej w C..

Samochód był w połowie spalony. Strażacy zalali wodą wszystko, co było we wnętrzu samochodu. Część towaru została złożona w pobliskim leśnych rowie.

Na miejsce zdarzenia dojechali T. G. i C. J. (2). Na polecenie policji i straży pożarnej T. G. dokonał utylizacji rzeczy leżących w rowie. Spalony samochód wraz z pozostałym ładunkiem przewieziono do gospodarstwa rodzinnego kierowcy W. S., znajdującego się w miejscowości T. koło K..

W wyniku pożaru oraz w następstwie akcji gaśniczej całkowitemu lub częściowemu zniszczeniu uległ przewożony ładunek, przy czym ładowarki i słuchawki marki M. uległy spaleniu w całości.

dowód: zeznania C. J. (1) - rozprawa z dnia 24.10.2013 r. (12:30 - 55:32) – karta 302v-304

zeznania W. S. - rozprawa z dnia 24.10.2013 r. (59:08 - 1:13) – karta 304-305

przesłuchanie T. G. - rozprawa z dnia 24.04.2014 r.(01:08- 01:42) – karta 487v-488v

Miejsce powstania pożaru znajdowało się wewnątrz zabudowy skrzyni ładunkowej samochodu marki M. (...), nr rej. (...), w strefie przysufitowej tylnej części skrzyni ładunkowej.

Przyczyną powstania pożaru było uszkodzenie instalacji elektrycznej samochodu, której elementy przebiegały w strefie przysufitowej tylnej części skrzyni ładunkowej.

dowód: opinia biegłego sądowego J. J. – karta 503-512

ustne wyjaśnienia biegłego -rozprawa z 25.09.2014 r.(00:02-10:57)- karta 551-552

W związku z wystąpieniem zdarzenia w postaci pożaru skrzyni ładunkowej samochodu M. (...) Komisariat Policji w C. prowadził postępowanie wyjaśniające w sprawie nieumyślnego spowodowania zdarzenia, które zagraża życiu i zdrowi wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Dochodzenie w tej sprawie zostało umorzone z uwagi na brak znamion czynu zabronionego postanowieniem z dnia 14 lipca 2011 roku.

W toku postępowania w oparciu o opinię biegłego ustalono, że do powstania ognia nie przyczynił się stan techniczny pojazdu, którym towar był przewożony, a inicjacja ognia powstała wewnątrz ładunku w jego tylnym fragmencie. Wskazano też na brak możliwości określenia bezpośredniej przyczyny pożaru. Nie ujawniono dowodów mogących bezpośrednio świadczyć o celowym działaniu osób trzecich, które to zachowanie mogło przyczynić się do powstania pożaru.

fakty niesporne (postanowienie w przedmiocie umorzenia – karta 278-278v)

W dniu 1 czerwca 2011 roku T. G. wykorzystując infolinię spółki (...) zgłosił telefonicznie szkodę z ryzyka transportowego.

Zgłoszona szkoda zarejestrowana została pod numerem (...). Postępowanie w sprawie likwidacji szkody prowadzone była przez pracownika biura likwidacji szkód S. M..

W piśmie z dnia 1 czerwca 2011 roku S. M. potwierdził zgłoszenie o zajściu zdarzenia losowego (pożar ładunku w dniu 31 maja 2011 roku), mogącego być podstawą dochodzenia roszczeń z umowy ubezpieczenia ładunku w przewozie krajowym, potwierdzonej polisą o nr (...), w której ubezpieczającym i ubezpieczonym jest firma (...).

W celu ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela oraz wysokości odszkodowania S. M. wezwał T. G. do dostarczenia w terminie 14 dni brakujących dokumentów, których wykaz przedłożył w załączeniu pisma.

dowód: pismo pozwanej - potwierdzenie zawiadomienia o zajściu zdarzenia losowego objętego ochroną ubezpieczeniową z dnia 01.06.2011 r. wraz z załącznikiem: wykaz dokumentów niezbędnych do przeprowadzenia procesu likwidacji szkody z ubezpieczenia rzeczy w transporcie ((...)) - karta 344-347 akt szkodowych

J. B. jest podwykonawcą firmy (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P., która z kolei otrzymuje zlecenia od spółki (...) w zakresie zapoznania się i rozpoznania przyczyn, okoliczności i rozmiarów szkody.

W związku ze zgłoszeniem szkody nr (...) J. B. jako rzeczoznawca w dniu 3 czerwca 2011 roku otrzymał zlecenie oględzin ładunku.

Ładunek podlegający oględzinom znajdował się w miejscowości T. koło K. w gospodarstwie rodzinnym kierowcy W. S..

Po dokonaniu oględzin spalonego pojazdu rzeczoznawca przystąpił do oględzin towaru. Towar złożony był w dwóch miejscach.

Bezpośrednio na ziemi leżał stos, na którym znajdowały się nadpalone kartony, pokrowce na laptopy, przybory szkolne, nadpalone kable miedziane, plecaki szkolne. To był stos nadpalonych, mokrych rzeczy. Niemożliwa do ustalenia okazało się ilość towaru na tym stosie. Na stosie widoczne były zwoje drutu i kawałki wtyczek do ładowarek samochodowych. Zwoje drutu wskazywały na zniszczenia co najmniej kilkuset sztuk ładowarek i słuchawek. Widoczny był też kawałek kartonika czy karteczki z napisem: (...).

Obok nadpalonego stosu znajdował się kontener na odpady, w którym znajdowało się około 60 kartonów w lepszym stanie, leżących w nieładzie. Były one w większości całe, miały zabrudzenia i widoczne lekkie zamoczenia. Wnętrza kilku kartonów zawierały nieuszkodzone towary typu pokrowce, gumki, temperówki, zestawy mazaków. Nie wszystkie kartony były mokre. Z zewnątrz były zabrudzone popiołem. Przeprowadzenie spisu z natury nie było możliwe bez uprzedniego sortowania towaru.

W trakcie czynności oględzin J. B. wykonał dokumentację fotograficzną, sporządził też wstępny raport, w którym znajdował się opis okoliczności zdarzenia poznany od kierowcy, opis stanu ładunku oraz stanowisko J. B., zgodnie z którym towar należałoby przesortować.

dowód: zeznania J. B. - rozprawa z dnia 24.04.2014r. (08:41- 55:58) – karta 484v-486v

wydruki fotografii - karta 183-223

W związku z otrzymaniem od spółki (...) wytycznych w sprawie dalszego postępowania z ładunkiem w dniu 17 czerwca 2011 roku T. G. wraz z zespołem w osobie księgowej H. B. i magazyniera K. K. przeprowadził inwentaryzację towaru pozostałego po wystąpieniu szkody.

Z czynności tej sporządzono protokół. W wyniku dokonanych ustaleń stwierdzono, że ładunek całkowicie nieuszkodzony nie występuje, ładunek zniszczony i uszkodzony wyszczególniono zaś w stosownej tabeli.

Zgodnie z tabelą towar oznaczony kodem Motorol o nazwie (...) w ilości 15.000 oznaczono jako zniszczony w ilości 15.000, towar oznaczony kodem Motorol o nazwie (...) w ilości 7.500 oznaczono jako zniszczony w ilości 7.500.

Protokół inwentaryzacji T. G. przesłał spółce (...) wraz z pismem z dnia 20 czerwca 2011 roku. W piśmie poinformował też, że zgodnie z zaleceniami spółki towar został zabezpieczony przed powiększeniem szkody poprzez złożenie go w magazynie, został też poddany sortowaniu i szczegółowej inwentaryzacji.

dowód: pismo powoda z dnia 20 czerwca 2011 r. wraz z załącznikami: protokołem inwentaryzacji z dnia 17 czerwca 2011 r. i tabelą z ilościowym wyszczególnieniem towaru dotyczącego szkody nr (...) – (karta 279-281 akt szkodowych)

W dniu 20 czerwca 2011 roku na zlecenie (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. rzeczoznawca majątkowy T. B. sporządził opinię techniczną dotyczącą ustalenia przyczyny powstania pożaru w pojeździe marki M. (...), nr rej. (...). Na potrzeby opinii w dniu 17 czerwca 2011 roku rzeczoznawca dokonał oględzin pojazdu.

We wnioskach końcowych opinii zaznaczył, że dokonane oględziny nie pozwalają w sposób jednoznaczny wskazać przyczyny pożaru pojazdu. Nadto wskazał, że nie można przyjąć, iż przyczyną pożaru była niesprawność mechaniczna pojazdu. Dalej w opinii wskazał, że źródło ognia znajdowało się w części tylnej zabudowy skrzyni ładunkowej i pochodziło z jej wnętrza.

W ocenie opiniodawcy teoretycznie źródłem ognia mógł być np. zapłon spowodowany niedopałkiem papierosa podczas załadunku pojazdu lub też zapłon spowodowany przez dostanie się przez np. nieszczelny, niekompletny dach źródła ognia.

dowód: opinia techniczna nr (...) - karta 162-173

W okresie od 1 czerwca 2011 roku do 24 sierpnia 2011 roku w związku z prowadzeniem postępowania likwidacyjnego pomiędzy T. G., S. M. i spółką (...) prowadzona była korespondencja elektroniczna.

dowód: wydruki korespondencji e-mail z okresu 01.06.2011 - 24.08.2011 – (karta 544-587 akt szkodowych)

W piśmie z dnia 13 czerwca 2011 roku T. G. poinformował spółkę (...) o przesłaniu części dokumentów ujętych w wykazie dotyczącym zgłoszonej szkody nr (...) wskazując jednocześnie, że następne dokumenty zostaną przesłane po ich skompletowaniu. Wraz z pismem T. G. przesłał między innymi fakturę nr (...), wystawioną przez czeskiego przedsiębiorcę J. W. fakturę nr (...).

dowód: pismo powoda z dnia 13.06.2011 r. - karta 226

pismo powoda z dnia 13 czerwca 2011 r. wraz z załącznikami, tym faktura nr (...) - (karta 307-343 akt szkodowych)

W piśmie z dnia 27 czerwca 2011 roku pełnomocnik T. G. oświadczył, że zgodnie z inwentaryzacją ładunku, który uległ szkodzie - połowa towaru uległa całkowitej dezintegracji w trakcie pożaru, zaś pozostała część jest nadpalona, brudna, spleśniała i znajdują się już w niej bakterie, nadto pozostała część towaru nie nadaje się do jakiejkolwiek odsprzedaży, nie posiada wartości rynkowych (handlowych), wobec faktu, iż zawarte są w niej zapachy spalenizny, a ponadto na skutek zamoczenia pojawiły się już w niej bakterie. Pełnomocnik złożył też propozycję aby pozostałości, które nie uległy dezintegracji w tracie pożaru, spółka (...) przejęła na własne dobro i zgodnie z opinią biegłego zastanowiła się nad jej jakąkolwiek wartością handlową, bądź też utylizacją.

Pełnomocnik przypomniał także o terminie likwidacji szkody, wynikającym z przepisu art. 817 § 1 k.c., a także § 28 OWU w krajowym przewozie drogowym, który wskazuje, iż ostatnim dniem do wypłaty odszkodowania, który nie będzie powodował odsetek ustawowych, jest dzień 1 lipca 2011 roku.

Do pisma załączona została opinia Ośrodka (...) z dnia 24 czerwca 2011 roku w przedmiocie wartości uszkodzonego towaru sporządzona przez rzeczoznawcę Z. N. na zlecenie T. G..

dowód: pismo pełnomocnika powoda z dnia 27 czerwca 2011 r. z załącznikiem (karta 262-276 akt szkodowych)

W piśmie z dnia 30 czerwca 2011 roku spółka (...) poinformowała T. G., że obecnie zakończenie procesu likwidacji szkody o nr (...) nie jest możliwe z powodu nieotrzymania przez spółkę wszystkich niezbędnych dokumentów. Jednocześnie spółka zwróciła się o szczegółowy opis, udzielenie wyjaśniań i przesłanie dokumentów w kwestiach szczegółowo opisanych w piśmie.

dowód: pismo pozwanej z dnia 30 czerwca 2011 r. (karta 277-278 akt szkodowych)

W piśmie z dnia 1 lipca 2011 roku pełnomocnik T. G. przypomniał, że pismem z dnia 16 czerwca 2011 roku zgłosił się jako pełnomocnik wnosząc o przekazywanie wszelkiej korespondencji na adres jego kancelarii, czego jednak spółka (...) nie uwzględniła. Zaznaczył również, że kolejnym pismem z dnia 27 czerwca 2011 roku przekazał dodatkowe informacje na temat szkody, a także opinię Ośrodka (...) z dnia 24.06.2011 roku w przedmiocie wartości handlowej uszkodzonego towaru. Dalej wskazał, że pismem z dnia 30 czerwca 2011 roku - chociaż żądania poszczególnych dokumentów powinny być dokonane w pierwszych dniach czerwca a nie po 30 dniach - spółka (...) domaga się dokumentów, które albo były już przekazane mailem, albo są niemożliwe do dostarczenia, albo stanowią informacje niepotrzebne. Pełnomocnik podkreślił jednocześnie, że czyniąc zadość wymaganiom spółki przedstawia żądane informacje i dokumenty, przy czym poinformował również, że T. G. dochodził będzie roszczeń z tytułu odsetek od nieterminowego przekazania odszkodowania.

dowód: pismo pełnomocnika powoda z dnia 1 lipca 2011 roku wraz z przywołanymi w treści tego pisma załącznikami – (karta 244-261 akt szkodowych)

W piśmie z dnia 2 sierpnia 2011 roku pełnomocnik T. G. wskazując na przekroczenie terminów określonych w art. 817 § 1 k.c. i § 28 OWU wezwał spółkę (...) do bezzwłocznej zapłaty odszkodowania wynikającego ze szkody z dnia 31 maja 2011 roku. Pełnomocnik zaznaczył, że zgłoszenie nastąpiło w dniu 1 czerwca 2011 roku i jednocześnie oświadczył, że w pierwszej kolejności zaliczone na poczet kwoty odszkodowawczej zostaną odsetki ustawowe, które obecnie wynoszą 14.501,87 zł. Dodatkowo pełnomocnik poinformował o umorzeniu dochodzenia w sprawie nieumyślnego spowodowania zdarzenia w postaci pożaru skrzyni ładunkowej prawomocnym postanowieniem Prokuratora Rejonowego w Chojnicach z dnia 25 lipca 2011 roku.

dowód: wezwanie do zapłaty z dnia 2 sierpnia 2011 r. (karta 193-195 akt szkodowych)

W związku z prowadzeniem postępowania likwidacyjnego w sprawie szkody nr (...) spółka (...) zleciła (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w C. dokonanie następujących ustaleń: co do istnienia czeskiej firmy (...) i potwierdzenia, że firma ta handluje akcesoriami do telefonów komórkowych marki M., ustalenia czy firma ta wystawiła fakturę nr (...) z dnia 1 maja 2011 roku i czy zawarte w niej wartości odpowiadają wartości rynkowej towaru, ustalenia czy firma (...) współpracowała wcześniej z firmą (...), co do istnienia firmy (...) i potwierdzenia, czy firma ta organizowała przewóz towaru w postaci słuchawek i ładowarek firmy (...) do firmy (...), ustalenia od kogo otrzymała zlecenie na przewóz oraz czy wcześniej przewoziła tego rodzaju towary i czy towary były ubezpieczone.

W oparciu o powyższe zlecenie w dniu 9 sierpnia 2011 roku spółka (...) – sporządziła raport.

W raporcie opisała dokonane na zlecenie czynności. W raporcie wskazano w szczególności, że czeska firma (...) prowadzi aktualnie działalność gospodarczą, potwierdzono że w maju 2011 roku J. W. zawarł z T. G. umowę sprzedaży (...).000 sztuk ładowarek oraz 9.500 sztuk słuchawek, potwierdzono fakt wystawienia faktury nr (...) oraz fakt zlecenia firmie (...) przewozu ładowarek i słuchawek z (...) do siedziby firmy (...). Przedstawiciel firmy (...) potwierdził, że przewóz został dokonany w dniu 26 maja 2011 roku oraz że przedmiotem przewozu był ładunek w postaci 115 kartonów z zawartością ładowarek i słuchawek.

dowód: raport (...) sp. z o.o. - karta 141-159

Spółka (...) zleciła także zebranie informacji w sprawie zgłoszonej szkody swojemu ówczesnemu pracownikowi D. S., zatrudnionemu na stanowisku likwidatora szkód komunikacyjnych. W ramach powierzonego zadania D. S. zapoznawał się dokumentami zgromadzonymi przez Policję w C. w toku postępowania wyjaśniającego, rozmawiał z kierowcą W. S. oraz T. G. na temat nabywania zniszczonego towaru, okoliczności i sposobu załadowania towaru. W oparciu o dokonane ustalenia D. S. zauważył rozbieżności w zakresie danych dotyczący okresu nabycia przez T. G. towarów marki M. od czeskiego dostawcy oraz danych dotyczący osób dokonujących załadunku.

dowód: zeznania D. S. - rozprawa z dnia 24.04.2014r. (00:55 - 1:05) – karta 486v-488v

Po dokonaniu analizy wstępnego raportu przygotowanego przez J. B. spółka (...) zleciła sporządzenie spółce (...) w P. raportu końcowego w sprawie szkody nr (...).

W dniu 24 sierpnia 2011 roku spółka (...) przy udziale J. B. sporządziła raport z oględzin akcesoriów do telefonów komórkowych i laptopów w celu określenia rodzaju, przyczyn oraz rozmiaru strat. Raport został sporządzony w oparciu o dodatkowy materiał zgromadzony w sprawie, po przeprowadzeniu przez rzeczoznawcę J. B. następczych oględzin przesortowanego ładunku.

W trakcie przygotowywania raportu przeprowadzone zostały obliczenia, które wskazywały, że możliwe było przewożenie takiej ilości słuchawek i ładowarek, które były podawane przez nadawcę jako przewożone i uszkodzone. Przeprowadzono też analizę kosztów roszczenia na podstawie przedstawionych przez nadawcę T. G. faktur zakupowych.

W raporcie spółka (...) wyceniła rozmiar zgłoszonej szkody wywołanej pożarem pojazdu. Do szkody tej zaliczono między innymi wartość całkowicie zniszczonych ładowarek i słuchawek, wysokość szkody ustalono na podstawie faktury zakupowej na kwotę 269.530 USD, co po przeliczeniu - przy przyjęciu kursu dolara z dnia 12 sierpnia 2011 roku, wynoszącego 2, (...) – dało kwotę 759.885,93 zł.

dowód: raport z oględzin z dnia 24.08.2011 r. - karta 127-140

raport oględzin dla (...) SA (...) z dnia 24.08.2011 r. - karta 490-506 akt szkodowych

W piśmie z dnia 1 września 2011 roku pełnomocnik T. G. powołując się na wcześniejsze wezwanie z dnia 2 sierpnia 2011 roku, a także wskazując na kolejny miesiąc przekroczonego terminu określonego w art. 817 § 1 k.c. i § 28 OWU, ponownie wezwał spółkę (...) do bezzwłocznej zapłaty odszkodowania wynikającego ze szkody z dnia 31 maja 2011 roku.

dowód: wezwanie do zapłaty z 01.09.2011r. z wyciągiem z książki nadawczej-karta 26-28

W piśmie z dnia 28 września 2011 roku skierowanym do T. G. spółka (...) poinformowała, że po zapoznaniu się z dokumentacją otrzymaną w sprawie szkody z dnia 31 maja 2011 roku nie znalazła podstaw do wypłaty odszkodowania.

W uzasadnieniu powołując się na § 21 OWU wskazano, że okres ubezpieczenia objęty polisą nr (...) ustalony został na dzień 30 maja 2011 roku (24:00), do zdarzenia doszło zaś w dniu 31 maja 2011 roku, a więc po zakończeniu okresu ubezpieczenia.

Nadto powołując się na § 4 OWU w kontekście części ładunku objętego sprzedażą na rzecz spółki (...) (tj. artykułów szkolnych i pokrowców do laptopów) zaznaczono, że w związku z powierzeniem przesyłki profesjonalnemu przewoźnikowi niebezpieczeństwo przypadkowej utraty rzeczy przechodzi na kontrahenta umownego, a więc na spółkę (...). W odniesieniu do ładunku w postaci akcesoriów (...) wskazano, że z uzyskanej dokumentacji wynika, iż ubezpieczający nie zapłacił za tą część ładunku, co oznacza, że nie wykazano, iż uszkodzenie tego ładunku spowodowało uszczerbek majątkowy T. G..

W dalszej kolejności powołując się na § 10 OWU wskazano, iż ubezpieczyciel wolny jest od odpowiedzialności z uwagi na to, że przyczyna powstania pożaru ustalona przez biegłego wskazuje na rżące niedbalstwo osób dokonujących załadunku. Nadto ze względu na możliwość zaprószenia ogania w czasie załadunku i fakt, że w czasie tej operacji towar znajdował się w pieczy ubezpieczonego przyjęto, że przyczyna powstania pożaru nastąpiła przed rozpoczęciem biegu ochrony ubezpieczeniowej.

dowód: pismo pozwanej z dnia 28.09.2011 r. - karta 31

W piśmie z dnia 4 października 2011 roku pełnomocnik T. G. ponownie wezwał spółkę (...) do bezzwłocznej zapłaty odszkodowania, bądź też do doręczenia decyzji odmawiającej wypłaty odszkodowania.

dowód: pismo powoda z 04.10.2011 r. z wyciągiem z książki nadawczej - karta 29-30

W piśmie z dnia 14 października 2011 roku zatytułowanym (...) pełnomocnik T. G. wskazał, że pismo spółki (...) z dnia 28 września 2011 roku traktuje jako informację o decyzji odmawiającej wypłaty odszkodowania, a tym samym wobec uznania decyzji tej za kompletnie bezzasadną składa odwołanie. Odnosząc się do przesłanek skutkujących odmową wypłaty odszkodowania pełnomocnik podkreślił, że zgodnie z aneksem do umowy ubezpieczenia okres obowiązywania polisy przedłużono do czasu zakończenia transportu pod warunkiem, iż jego rozpoczęcie nastąpi w dniu 31 maja 2011 roku przed godziną 24:00.

Zaznaczył także, że zgodnie z umową zawartą pomiędzy T. G. i spółką (...) wszelkie ryzyko związane z dostawą towaru do miejsca przeznaczenia wskazanego przez nabywcę - spółkę (...) obciąża dostawcę - T. G..

W zakresie zarzutu braku powstania po stronie T. G. szkody pełnomocnik powołując się na podstawowe zasady obrotu prawnego wskazał, że niezależnie od dokonania bądź niedokonania przez T. G. zapłaty za zakupione akcesoria firmy (...) istnieje po jego stronie dług wskazujący ewidentnie na powstanie szkody.

W piśmie z dnia 8 grudnia 2011 roku, stanowiącym odpowiedź na pismo z dnia 14 października 2011 roku, spółka (...) poinformowała, że w rozpoznawanej sprawie występują niejasności w odniesieniu do kwestii istotnych dla odpowiedzialności spółki. Z uwagi na powyższe zajecie stanowisk w sprawie zostało wstrzymane do czasu zakończenia dochodzenia przez prokuraturę w S..

dowód: pismo powoda z 14.10.2011 r. z wyciągiem z książki nadawczej - karta 32-35

pismo pozwanej z dnia 08.12.2011 r. - karta 36

W kolejnym piśmie z dnia 3 października 2012 r. spółka (...) przedstawiła swoje stanowisko w odpowiedzi na odwołanie z dnia 14 października 2011 roku. W uzasadnieniu pisma - w odniesieniu do słuchawek i ładowarek marki M., zakupionych lecz niezapłaconych w chwili zdarzenia - spółka (...) wskazała, że w przypadku ubezpieczenia ładunku (cargo) istotne jest wykazanie przez ubezpieczonego, że poniósł uszczerbek w swoim majątku w wyniku zdarzenia szkodowego i nie jest wystarczające w tym zakresie istnienie samego zobowiązania. Spółka (...) zaznaczyła również, że nie zostało udokumentowane przejście ładunku pod pieczę przewoźnika. Nie można nadto w myśl zapisów § 9 OWU uznać, że w niniejszej sprawie przebiegu transport odbywał się normalnie. Po opuszczeniu magazynu ubezpieczonego pojazd nie rozpoczął bowiem przewozu, lecz udał się w nieznanym kierunku, najprawdopodobniej do siedziby przewoźnika. Odnoście kwestii powstania pożaru spółka przyjęła, że skoro inicjacja ognia powstała wewnątrz ładunku (co wynika z postanowienia o umorzeniu śledztwa) to źródło ognia mogło pochodzić jedynie z okresu dokonywania czynności załadunkowych, co z kolei oznacza ich przeprowadzenie bez odpowiedniego nadzoru i dbałości. Ponadto przyczyna pożaru wystąpiła przed rozpoczęciem ochrony ubezpieczeniowej.

dowód: pismo pozwanej z dnia 03.10.2012 r. – karta 37, 224 - 225

Faktura wystawiona przez J. W. nr (...), opiewająca na kwotę 269.530 USD, dotyczy towaru w postaci urządzeń elektronicznych - ładowarek i słuchawek marki M.. Ceny wskazane w fakturze są cenami zakupu hurtowego w dużych ilościach. Ceny jednostkowe dla zakupu hurtowego wskazane na fakturze oraz wskazane ilości zakupu odzwierciedlają wartość dostawy.

Ceny zakupu wg faktury nr (...) (będące cenami zakupu hurtowego w dużych ilościach) są znacznie niższe od średnich cen rynkowych na rynku europejskim.

Dla wyrobów pojedynczych cena zakupu wg faktury wynosi odpowiednio : 41,81 zł - ładowarka; 11,92 zł - słuchawka. Średnie ceny rynkowe dla wyrobów pojedynczych wynoszą odpowiednio : 88,95 zł - ładowarka; 65,84 zł - słuchawka.

Rzeczywista wartość rynkowa na rynku europejskim to wartość dostawy powiększona o narzut marży handlowej dla odsprzedaży w ilościach pełnokartonowych (półhurtowych i hurtowych). Dla ilości wskazanych w fakturze zakupu należy zaszacować wielkość marży do osiągnięcia na rynku europejskim rzędu 10-20%.

dowód: opinia biegłego sądowego M. M. - karta 584-595

Sąd zważył co następuje:

Powód wywodzi swoje roszczenie z umowy ubezpieczenia, podstawą prawną żądania jest art. 805 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

Zgodnie z art. 805 § 2 pkt 1 k.c. świadczenie ubezpieczyciela polega - przy ubezpieczeniu majątkowym - na zapłacie określonego odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku.

Powód domaga się od pozwanej – jako ubezpieczyciela – spełnienia świadczenia w związku z wystąpieniem przewidzianego w umowie ubezpieczenia wypadku, którym było zniszczenie w wyniku pożaru rzeczy będących przedmiotem ubezpieczenia. Powód dochodzi zapłaty odszkodowania za zniszczone w wyniku pożaru ładowarki i słuchawki marki M. - jest to odszkodowanie za część przewożonego i zniszczonego ładunku, odszkodowania związanego ze zniszczeniem pozostałych rzeczy powód w niniejszym procesie nie dochodzi.

Roszczenie powoda jest co do zasady uzasadnione.

Zgodnie z § 4 wiążących strony ogólnych warunków ubezpieczenia (o symbolach (...)) przedmiotem ubezpieczenia są rzeczy określone w umowie ubezpieczenia w krajowym przewozie drogowym, w odniesieniu do których ubezpieczający ponosi ryzyko transportowe, przez które z kolei - zgodnie z definicją z § 3 pkt 19 - rozumie się ryzyko poniesienia uszczerbku majątkowego wskutek utraty, ubytku lub uszkodzenia rzeczy podczas przewozu objętego ubezpieczeniem.

W rozpoznawanej sprawie nie ma sporu co do tego, że przedmiotem ubezpieczenia były rzeczy wymienione we wniosku o zawarcie jednostkowej umowy ubezpieczenia z dnia 26 maja 2011 roku oraz dokumencie polisy nr (...). Do rzeczy tych należały m.in. fabrycznie nowe ładowarki i słuchawki, których wartość netto we wniosku o zawarcie jednostkowej umowy ubezpieczenia określono na kwotę 780 000 zł.

Przed przystąpieniem do dalszych rozważań wyjaśnienia wymaga, że bezzasadne jest stanowisko pozwanej, zajmowane w toku postępowania likwidacyjnego, zgodnie z którym zdarzenie stanowiące podstawę roszczenia o wypłatę odszkodowania (pożar) nastąpiło po zakończeniu okresu ubezpieczenia (pismo pozwanej z dnia 28 września 2011 roku). Przeczy temu treść aneksu z dnia 30 maja 2011 roku, z którego wnika, iż okres obowiązywania polisy przedłużony został do czasu zakończenia transportu pod warunkiem, iż rozpoczęcie transportu nastąpi przed zakończeniem okresu ubezpieczenia określonego w polisie. Dodać trzeba, że zapis ten jest w zasadzie przełożeniem zapisów § 9 ust 5 OWU do treści kontraktu. Z materiału dowodowego, w tym z zeznań przesłuchanych świadków wynika, że przewóz rozpoczął się w dniu 30 maja 2011 roku, tym samym pożar, który miał miejsce około godziny 3.00 w nocy w dniu 31 maja 2011 roku, jest objęty ochroną ubezpieczeniową, która z kolei zgodnie z § 5 OWU obejmuje między innymi utratę lub uszkodzenie przewożonych rzeczy w wyniku pożaru.

W zebranym materiale dowodowym nie znalazło potwierdzenia stanowisko pozwanej, która w niniejszym procesie swoją obronę w pierwszym rzędzie oparła na zarzucie, że powód nie wykazał, iż faktycznie posiadał i przewoził rzeczy, za które żąda zapłaty odszkodowania (ładowarki i słuchawki marki M.). Swoje stanowisko w tym względzie pozwana opiera na rozbieżnościach w zeznaniach powoda składanych przed policjantami oraz w toku postępowania likwidacyjnego, które dostrzegł przedstawiciel pozwanej D. S., analizujący zebrany w toku tego postępowania materiał.

W niniejszym procesie powód przedłożył materiał dowodowy, który pozwala przyjąć, że przewożone były m.in. ładowarki i słuchawki marki M. w ilości odpowiednio 15.000 sztuk i 9.500 sztuk. Dowodami potwierdzającymi tą okoliczność są : faktura nr (...) wystawiona przez "W. (...) J. W. w J." , list przewozowy nr (...) potwierdzający przewóz dokonany przez przewoźnika działającego pod firmą (...) z (...) do zakładu powoda, raport spółki (...) (która na zlecenie pozwanej przeprowadziła szczegółowe czynności mające na celu sprawdzenie, czy obie wymienione wyżej firmy istnieją i czy opisane dokumenty faktycznie zostały wystawione), wewnętrzny dokument księgowy wystawiony przez księgową powoda H. B. zatytułowany (...), w którym wymieniono ładowarki samochodowe (...) 15.000 sztuk i słuchawki z (...) (...)a 9.500 sztuk. Dowodem potwierdzającym omawianą okoliczność są również zeznania powoda, całościowo korespondujące z wymienionymi wyżej dokumentami.

Zwrócić należy również uwagę na sporządzony w toku postępowania likwidacyjnego na zlecenie pozwanej raport spółki (...), w którym spółka ta wskazała, że w trakcie przygotowywania raportu przeprowadzone zostały obliczenia, które potwierdziły, iż możliwe było przewożenie takiej ilości słuchawek i ładowarek, które były podawane przez nadawcę jako przewożone i uszkodzone (a więc ładowarek i słuchawek w ilości odpowiednio 15.000 sztuk i 9.500 sztuk, których wartość na podstawie faktury zakupowej wyniosła 269.530 USD, co spółka sporządzająca raport przeliczyła na walutę polską podając jako wartość ładowarek i słuchawek kwotę 759.885,93 zł netto).

W świetle opisanych wyżej dowodów nie ma zdaniem Sądu wątpliwości co do tego, że przedmiotem przewozu były ładowarki i słuchawki opisane w fakturze nr (...).

Odmienne stanowisko pozwanej oparte było na ocenie materiału zgromadzonego w postępowaniu likwidacyjnym przez pracownika pozwanej D. S., który zauważył, że są rozbieżności w zeznaniach powoda składanych przed Policją i ubezpieczycielem co do okoliczności zakupu przez powoda rzeczy będących przedmiotem przywozu. Należy zastrzec w tym miejscu, że Sąd orzekający w procesie cywilnym dokonuje oceny zebranego materiału w świetle art. 233 § 1 k.p.c., dla Sądu nie jest wiążąca ocena dokonana przez pracownika pozwanej D. S.. Jak wyjaśniono powyżej całość zebranego w niniejszym procesie materiału dowodowego nie potwierdza powoływanych przez pozwaną wątpliwości odnoszących się do rodzaju i ilości przewożonego towaru.

Kolejny z zarzutów podniesionych przez pozwaną w odpowiedzi na pozew opierał się na tym, że powód kupując ładowarki i słuchawki nie zapłacił za nie kwoty 269.530 USD, która zgodnie z fakturą nr (...) stanowiła cenę tego towaru, zakupionego przez powoda od czeskiego przedsiębiorcy J. W.. Rozważenia wymaga więc, czy brak zapłaty kwoty 269.530 USD ze strony powoda na rzecz J. W. ma wpływ na obowiązek pozwanej obejmujący wypłatę odszkodowania.

Wskazać trzeba, że całkowicie bezpodstawne są wnioski pozwanej co do tego, że brak zapłaty przez powoda na rzecz firmy, od której powód kupił akcesoria marki M. oznacza, iż w następstwie pożaru powód nie poniósł szkody. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że powód zawarł z J. W. umowę sprzedaży ładowarek i słuchawek. W wykonaniu tej umowy J. W. przeniósł na powoda własność sprzedanych rzeczy, natomiast po stronie powoda powstał obowiązek zapłaty ceny. W wyniku pożaru zniszczeniu uległy rzeczy będące własnością powoda, co oznacza, że szkoda po jego stronie jest ewidentna. Bez znaczenia dla niniejszej sprawy jest to, czy powód wywiązał się z obowiązku wynikającego z umowy sprzedaży i zapłacił J. W. cenę za towar, czy też nie wywiązał się z tego obowiązku, przez co po stronie sprzedawcy powstała wierzytelność, a po stronie kupującego, czyli powoda – dług. Sposób rozliczenia powoda i J. W. związany z zapłatą ceny za sprzedany towar (co jak wynika z zeznań powoda zakończyło się zawarciem porozumienia opisanego w części uzasadnienia obejmującej stan faktyczny) nie ma wpływu na to, że po stronie powoda w wyniku pożaru powstała szkoda związana z utratą towaru będącego jego własnością. Zauważyć trzeba, że szkoda taka powstałaby także wówczas, gdyby na przykład powód uzyskał własność ładowarek i słuchawek w wyniku umowy darowizny, a nie umowy sprzedaży. Szkoda (uszczerbek w majątku powoda) związana jest bowiem z utratą rzeczy będących jego własnością, a nie z tym, czy powód wywiązał się ze swojego zobowiązania, w wyniku którego przeszła na niego własność rzeczy.

Tym samym zarzut pozwanej odwołujący się do nieuregulowania przez powoda ceny za kupione od J. W. ładowarki i słuchawki nie może prowadzić do wniosku, że powód nie poniósł szkody.

Kolejny zarzut pozwanej, na którym opiera ona swoją obronę w niniejszym procesie odwołuje się do tego, że powód nie udowodnił, iż do szkody doszło w transporcie, co pozwana wiąże z tym, że wobec braku listu przewozowego nie udowodniono faktu przejścia ładunku w pieczę przewoźnika. W związku z tym zarzutem pozwana powołała się na art. 35, art. 47 ust.3 i art. 38 ustawy Prawo przewozowe.

W umowie ubezpieczenia wskazane zostało, że dotyczy ona jednostkowego przewozu konkretnego towaru na określonej trasie, wykonywanego transportem obcym (podano numer rejestracyjny samochodu). Między stronami niniejszego procesu nie ma sporu co do tego, że ten „jednostkowy” przewóz, którego dotyczy umowa, faktycznie miał miejsce. Zawarcie umowy przewozu zostało potwierdzone m.in. w zeznaniach świadka C. J. (2) - przedsiębiorcy wykonującego w ramach prowadzonego przedsiębiorstwa transportowego objęty sporem przewóz. W świetle powyższego omawiany zarzut pozwanej jest niedorzeczny. Nie ma bowiem żadnych wątpliwości co do tego, że ładunek został wydany przewoźnikowi, który przystąpił do wykonywania umowy przewozu.

Powyższego nie zmienia fakt, że w związku z tym przewozem nie został wystawiony list przewozowy. Obecnie obowiązująca ustawa Prawo przewozowe konstruuje umowę przewozu w taki sposób, iż wystawienie listu przewozowego nie stanowi przesłanki koniecznej do zawarcia umowy. Skreślenie art. 47 ust 1 pierwotnego tekstu ustawy oznacza odejście od zasady realności umowy przewozu oraz od jej formalnego charakteru. W obecnym stanie prawnym ani przyjęcie przesyłki przez przewoźnika, ani przyjęcie przez niego listu przewozowego nie stanowią przesłanki zawarcia umowy przewozu. Umowa przewozu ma charakter nieformalny i konsensualny, dochodzi do skutku z chwilą złożenia zgodnych oświadczeń woli stron - nadawcy i przewoźnika (por. wyrok SN z 3 kwietnia 2000 r., I CKN 149/98).

W niniejszym procesie dowód w postaci listu przewozowego - którego brak pozwana czyni podstawą swojego zarzutu - nie jest niezbędny dla rozstrzygnięcia, zostało bowiem udowodnione, że powód i C. J. (2) zawarli umowę przewozu, w ramach tego stosunku powód występował jako nadawca (i jednocześnie jako odbiorca przesyłki), natomiast C. J. (2) jako przewoźnik. Udowodnione jest również, że przewoźnik przystąpił do wykonania tego konkretnego („jednostkowego”) przewozu, którego dotyczy umowa ubezpieczenia w dniu 30 maja 2011 roku.

Następny w kolejności zarzut podniesiony przez pozwaną w odpowiedzi na pozew odwołuje się do § 9.1 i 9.3 OWU. Powołane przez pozwaną zapisy stanowią, że ochrona ubezpieczeniowa trwa podczas normalnego przebiegu przewozu. Pozwana uznała jednak, że w przedmiotowej sprawie przebieg przewozu nie może być uznany za „normalny” - według twierdzeń pozwanej po opuszczeniu magazynu powoda pojazd nie rozpoczął bowiem przewozu, tylko udał się w nieznanym kierunku, zdaniem pozwanej najprawdopodobniej do siedziby przewoźnika.

Zgodnie z § 5 ochrona ubezpieczeniowa rzeczy w przewodzie obejmuje wymienione w tym paragrafie ryzyka, wśród których wymieniono pożar. W rozpoznawanej sprawie przeprowadzony został na wniosek pozwanej dowód z opinii biegłego sądowego, którego celem było ustalenie przyczyny powstania pożaru.

Z opinii biegłego sądowego J. J. (szczegółowo omówionej poniżej) wynika, że pożar powstał podczas normalnego przebiegu przewozu. Pożar miał bowiem miejsce o godzinie trzeciej w nocy, a przyczyną pożaru według biegłego sądowego było uszkodzenie instalacji elektrycznej samochodu, której elementy przebiegały w strefie przysufitowej tylnej części skrzyni ładunkowej. Zdarzenie to - jak wynika z opinii biegłego - nastąpiło na trasie, a więc niewątpliwie w czasie normalnych czynności związanych z przewozem, do jakich należy zaliczyć przemieszczanie ładunku określonym środkiem transportu z miejsca nadania do miejsca odbioru. Analizując poszczególne możliwe przyczyny powstania pożaru biegły wyjaśnił, że konstrukcja samochodu była taka, iż pierwsze oznaki pożaru musiały być zauważone na zewnątrz najdalej 10-20 minut od jego wzniecenia. Stany awaryjne instalacji elektrycznej samochodu (iskrzenie elektryczne, duża rezystancja stykowa, przerwa lub mikroprzerwa na przewodzie będący pod obciążeniem) - będące wskazaną przez biegłego przyczyną pożaru - charakteryzują się bardzo wysoką temperaturą, rzędu kilku tysięcy stopni C.. Nie ma więc wątpliwości co do tego, że pożar, który został zauważony przez kierowcę w czasie wykonywania przewozu, po kliku godzinach jazdy (kierowca wyruszył bowiem ze S. około godziny 20-21, pożar miał miejsce około godziny trzeciej w nocy), również rozpoczął się w trakcie jego trwania. W świetle zebranego materiału dowodowego, a zwłaszcza wobec treści opinii biegłego sądowego z zakresu pożarnictwa przyjąć więc trzeba, że pożar powstał podczas normalnego przebiegu przewozu, a więc zdarzenie to było objęte ochroną ubezpieczeniową.

Następny argument, jaki pozwana podniosła w odpowiedzi na pozew domagając się oddalenia powództwa, stanowi rażące niedbalstwo po stronie powoda, które miałoby zwalniać pozwaną z odpowiedzialności. Stanowisko swoje w tym przedmiocie pozwana uzasadniała w ten sposób, że pożar powstał w przestrzeni ładunkowej samochodu, wewnątrz ładunku w jego tylnym fragmencie (tej części opinii biegłego pozwana nie neguje), skrzynia transportowa samochodu była przy tym zamknięta, stąd pozwana wyprowadziła wniosek, że źródło ognia mogło pochodzić wyłącznie od czynności podejmowanych w trakcie załadunku towaru. Następnie pozwana wnioskowała, że powyższe czynności zostały wykonane bez odpowiedniego nadzoru i dbałości, co oznacza rażące niedbalstwo po stronie powoda. W dalszej kolejności wnioski pozwanej prowadzą do konkluzji, że przyczyna pożaru wystąpiła przed rozpoczęciem biegu ochrony ubezpieczeniowej - przed rozpoczęciem przewozu przez przewoźnika - z tego powodu szkoda nie jest objęta ochroną ubezpieczeniową.

Zarzut rażącego niedbalstwa pozwana wiąże więc z przyczyną powstania pożaru, która miałaby być następstwem rażącego niedbalstwa po stronie powoda.

W celu ustalenia jaka była przyczyna powstania pożaru dopuszczony został dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu pożarnictwa J. J.. Biegły wykonał opinię na podstawie analizy akt sądowych oraz po wykonaniu eksperymentów kryminalistycznych, opisanych szczegółowo w punkcie 3.4 opinii. Na podstawie zebranego w aktach sądowych materiału dowodowego biegły ustalił, że miejsce powstania pożaru znajdowało się wewnątrz zabudowy skrzyni ładunkowej samochodu w strefie przysufitowej tylnej części skrzyni ładunkowej.

Wobec braku możliwości przeprowadzenia oględzin spalonego samochodu z uwagi na jego wcześniejsze złomowanie biegły określił przyczynę powstania pożaru samochodu drogą eliminacji możliwych wersji. Biegły poddał analizie wszystkie możliwe - zgodnie ze specjalną wiedzą biegłego - przyczyny powstania pożaru.

Po przeprowadzeniu eksperymentów oraz po szczegółowej analizie biegły zdecydowanie wykluczył wymienione niżej potencjalnie możliwe czynniki powstania pożaru:

1.  nieszczelność instalacji paliwowej

2.  zablokowanie układu hamulcowego

3.  nadmierne nagrzanie się skrzyni ładunkowej od nagrzanego układu wydechowego

4.  uszkodzony mechanizm napędowy windy skrzyni ładunkowej samochodu

5.  samozapłon biologiczny lub chemiczny przewożonego towaru

6.  zaprószenie ognia od żaru papierosa bezpośrednio na podłodze, ścianie lub podejście windy skrzyni ładunkowej

7.  zaprószenie ognia od żaru papierosa w wersji jego wpadnięcia podczas jazdy samochodu poprzez ewentualne szpary na styku podestu windy

8.  zapalenie się ładunku ewentualnie pozostawionej po załadunku i włączonej lub załączonej przypadkiem później lampki oświetlenia wnętrza skrzyni ładunkowej.

Wykluczając wyżej opisane przyczyny wzniecenia ognia biegły jako przyczynę pożaru wskazał uszkodzenie instalacji elektrycznej samochodu, której elementy przebiegały w strefie przysufitowej w tylnej części skrzyni ładunkowej i mogły znajdować się pod napięciem. Biegły stanowczo zaznaczył, że wyklucza wszelkie inne możliwe przyczyny wzniesienia ognia, ponadto dodał, że zniszczenie pożarowe instalacji elektrycznej uniemożliwia w obecnej chwili dowodowe potwierdzenie tej wersji wzniecenia ognia.

Uzasadniając swoje stanowisko - wskazujące na przyczynę pożaru w postaci uszkodzenia instalacji elektrycznej samochodu w strefie przysufitowej - biegły wyjaśnił, że stany awaryjne instalacji elektrycznej w postaci iskrzenia elektrycznego, dużej rezystancji stykowej, przerwy lub mikroprzerwy na przewodzie będącym pod obciążeniem mogą wytworzyć wysoce energetyczne inicjatory, które są zdolne zapalić takie elementy palne jak drewno lite, sklejka, papier, karton tkaninę, itp. Tym bardziej niebezpieczny pod względem pożarowym jest palący się w instalacji łuk elektryczny o temperaturze 3000-5000 °C.

Teza pozwanej odwołująca się do rażącego niedbalstwa po stronie powoda wymaga udowodnienia, że czynnik wywołujący pożar zaistniał podczas załadunku. Biegły w swojej opinii poddał szczegółowej analizie między innymi te przyczyny powstania pożaru, które związane były z czynnościami dokonywanymi w czasie załadunku. Biegły kategorycznie wykluczył te przyczyny pożaru. Swoje stanowisko potwierdził odwołując się do swojej wiedzy specjalnej, do fachowej literatury, a także do wyników przeprowadzonych eksperymentów.

Rozważając możliwość zaprószenia ognia od żaru papierosa bezpośrednio na podłodze, w ścianie lub podejście windy skrzyni ładunkowej biegły wskazał, że do zapalenia tego typu materiałów nie dojdzie od tego typu inicjatora. W oparciu o akta sprawy biegły stwierdził, iż podłoga skrzyni ładunkowej samochodu była wykonana ze sklejki podłogowej, a wewnętrzne poszycie ścian z tworzywa sztucznego na bazie niepalnego włókna szklanego klejonego żywicą. Ani te elementy konstrukcyjne, ani żadne tworzywo sztuczne nie zapalą się od żaru papierosa o temperaturze rzędu około 700 - 800 °C. Dla tego typu materiałów ilość energii termicznej z żarzącego się papierosa jest zbyt mała, aby mogło nastąpić ich płomieniowe zapalenie. Biegły dodał, że są to informacje sprawdzalne w dostępnej literaturze przedmiotu i sprawdzone wielokrotnie przez biegłego w ramach laboratoryjnych weryfikacji tych danych literaturowych. Z powyższego biegły wyprowadził wniosek, że nie jest istotne czy załadunek towaru miał miejsce godzinę, czy nawet 2 lub 3 doby przed powstaniem pożaru w samochodzie.

Biegły wykluczył również możliwość zaprószenia ognia od żaru papierosa w wersji jego wpadnięciem podczas jazdy samochodu, poprzez ewentualne szpary na styku podest windy a otwór w tylnej części skrzyni ładunkowej. Gdyby niedopałek papierosa zdołał spaść do wnętrza skrzyni ładunkowej, to nie zapaliłby się materiał opisany wyżej. Dalej biegły wskazał, że powyższe rozważania są czysto teoretyczne, ponieważ nie jest możliwe aby niedopałek papierosa wpadł do skrzyni ładunkowej od góry ( pożar miał początek w strefie przysufitowej), ponadto barierę przed wpadnięciem papierosa tworzyły palety z towarem. Ostatecznie biegły stwierdził, że jest to sytuacja tak nieprawdopodobna, iż wykluczona jest ta wersja wzniecenia ognia.

Pozwana w piśmie procesowym z dnia 14 lipca 2014 roku zakwestionowała opinię biegłego domagając się, aby biegły przeprowadził obliczania wyznaczające ilość energii, która byłaby zdolna zapalić przywożone towary i w konsekwencji aby wykluczył lub potwierdził, czy niesprawna instalacja mogła dokonać zapalenia przewożonych towarów. Zdaniem pozwanej konieczne jest ustalenie drogą matematycznych obliczeń, czy przez przewody zasilające oświetlenie w naczepie przepłynęłaby taka ilość energii, która jest niezbędna do zapalenia przewożonych materiałów.

Wobec takiego stanowiska pozwanej na rozprawie w dniu 25 września 2014 roku zgodnie z art. 286 k.p.c. biegły sądowy dokonał ustnego wyjaśnienia złożonej wcześniej na piśmie opinii, odpowiadając między innymi na uwagi pozwanej. Z ustnych wyjaśnień przedstawionych przez biegłego wynika, że nie ma możliwości przeprowadzenia takich wyliczeń, jakich oczekuje strona pozwana. Jednocześnie biegły stanowczo wskazał, że nie ma żadnych wątpliwości co do tego, iż ilość energii w przewodach zasilających oświetlenie była wystarczająca do zapalenia przewożonych materiałów. Już wcześniej w pisemnej opinii biegły wskazał jak wysokie temperatury powstają w razie uszkodzenia instalacji elektrycznej, na rozprawie dodatkowo na pytania strony pozwanej wyjaśnił, że siła energii jest wówczas taka, że można spawać bądź topić stal.

Sąd uznał przedstawioną przez biegłego J. J. opinię za w pełni wiarygodną. Przy ocenie dowodu z opinii biegłego należy mieć na względzie, że na tle innych środków dowodowych, w szczególności zeznań świadków i stron, dowód z opinii biegłego wyróżnia jego specjalny przedmiot, cel, charakter oraz specyficzne, właściwe tylko jemu kryteria oceny. Przedmiotem opinii biegłego nie jest przedstawienie faktów, lecz ich ocena na podstawie wiedzy fachowej (wiadomości specjalnych). Opinia biegłego ma na celu ułatwienie Sądowi należytej ceny zebranego materiału wtedy, gdy potrzebne są wiadomości specjalne, nie może natomiast sama być źródłem materiału faktycznego sprawy.

W ocenie Sądu złożona w niniejszej sprawie pisemna opinia biegłego J. J., uzupełniona dodatkowo ustnymi wyjaśnieniami przedstawionymi na rozprawie, spełnia wszelkie kryteria, jakie są wymagane od tego środka dowodowego. Sąd nie znalazł żadnych podstaw, aby nie dać wiary wnioskom biegłego. Trzeba mieć na względzie, że Sąd może oceniać opinię biegłego wyłącznie pod względem fachowości, rzetelności czy logiczności, może pomijać oczywiste pomyłki czy błędy rachunkowe, nie może jednak nie podzielać poglądów biegłego, czy w ich miejsce wprowadzać własnych stwierdzeń (por. wyrok S.N. z dnia 19 grudnia 1990 r., I PR 148/90, OSP 1991/11/300).

Opinia przedstawiona przez biegłego J. J. charakteryzuje się wysokim stopniem fachowości, nie ma też żadnych wątpliwości co do rzetelności wykonanej przez biegłego pracy, który drobiazgowo przeanalizował wszystkie możliwe potencjalne przyczyny powstania pożaru (co zostało poprzedzone eksperymentami kryminalistycznymi) oraz należycie umotywował przedstawione ostatecznie wnioski.

W świetle stanowiska prezentowanego przez pozwaną w niniejszym procesie odnieść należy się do tej części opinii, w której biegły wykluczył te przyczyny pożaru, które związane były z zapaleniem się ładunku od żaru papierosa (właśnie tą przyczynę pożaru pozwana wiązała z rażącym niedbalstwem po stronie powoda). Zdaniem Sądu nie ma żadnych podstaw ku temu, aby podważyć przestawioną przez biegłego analizę oraz wyprowadzone końcowe wnioski. Biegły J. J. od wielu lat wykonuje czynności stałego biegłego sądowego z zakresu pożarnictwa, jest znanym na rynku (...) ekspertem w tej dziedzinie, jego wiedza specjalna i doświadczenie przemawiają za wiarygodnością wykonanej w sprawie opinii.

Wiarygodne są również przedstawione po zarzutach ze strony pozwanej wyjaśnienia biegłego odnoszące się do tego, że nie ma możliwości przeprowadzenia takich obliczeń matematycznych, jakich oczekuje strona pozwana. Aby stwierdzić, czy dany fakt może być potwierdzony za pomocą teoretycznych obliczeń matematycznych czy też fizycznych eksperymentów, potrzebna jest wiedza specjalna. Oczekiwania, jakie formułowała pozwana pod adresem biegłego, okazały się na gruncie niniejszej sprawy niemożliwe do zrealizowania, co biegły wyjaśnił na rozprawie. Biegły wytłumaczył również, że przeprowadzanie tego typu obliczeń nie jest potrzebne z uwagi na to, że temperatury jakie powstają w czasie stanów awaryjnych instalacji elektrycznej są tak wysokie, że dla osoby posiadającej wiedzę specjalną nie ma żadnych wątpliwości co do możliwości powstania pożaru w warunkach niniejszej sprawy. Wyjaśnienia przedstawione przez biegłego są wyczerpujące, a kategoryczny charakter opinii (stanowczość przedstawionych przez biegłego wniosków) wyłączały potrzebę przeprowadzenia opinii uzupełniającej.

W oparciu o opinię biegłego sądowego Sąd uznał, że nieuzasadniony jest zarzut rażącego niedbalstwa po stronie powoda.

Mając na względzie powyższe przyjąć należało, że wszystkie zarzuty pozwanej przedstawione w odpowiedzi a pozew - odnoszące się do braku odpowiedzialności pozwanej za zdarzenie w postaci zaistniałego na trasie pożaru - są bezpodstawne, natomiast roszczenie powoda jest co do zasady uzasadnione.

W odpowiedzi na pozew pozwana podniosła również zarzuty dotyczące wysokości dochodzonego roszczenia.

Wskazać trzeba, że powód w pozwie wyliczył wysokość dochodzonego roszczenia na kwotę 835.874,52 zł. Jako podstawę wyliczeń powód przyjął cenę, za jaką nabył ładowarki i słuchawki, ustaloną w umowie sprzedaży zawartej przez powoda i J. W. (oraz potwierdzoną w wystawionej przez J. W. fakturze VAT) - 269.530 USD. Następnie powód dokonał przeliczenia tej kwoty na walutę polską z zastosowaniem średniego kursu z dnia 23 maja 2011 roku (dzień poprzedzający wystawienie faktury VAT przez J. W.), wynoszącego : 1 USD = 2,8193 zł. Uzyskaną w wyniku przeliczenia walut kwotę - 759.885,93 zł - powód powiększył o 10 % zysku spodziewanego ze sprzedaży ładowarek i słuchawek.

W toku procesu - po przeprowadzeniu opinii przez biegłego sądowego powołanego przez stronę pozwaną, zmierzającej do ustalenia wartości rynkowej przewożonych ładowarek i słuchawek - powód rozszerzył powództwo do kwoty wskazanej przez biegłego, wynoszącej 851.396,75 zł.

W odpowiedzi na pozew pozwana podnosząc zarzuty dotyczące wysokości dochodzonego roszczenia powołała dowód z opinii biegłego z dziedziny wyceny materiałów w celu ustalenia wartości rynkowej przewożonych ładowarek i słuchawek marki M.. Pozwana stała bowiem na stanowisku, że podana w fakturze J. W. kwota 269.530 USD jest zawyżona (zdaniem pozwanej rynkowa wartość tych towarów jest niższa). Ponadto pozwana wskazała, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy wysokość szkody nie mogła obejmować powiększenia wartości przedmiotu ubezpieczenia o 10 % zysku oraz o podatek VAT. Zaznaczenia w tym miejscu wymaga, że powód określając wysokość roszczenia w pozwie nie dokonał powiększenia wartości przedmiotu ubezpieczenia o podatek VAT, stąd też dalsze rozważania będą dotyczyły jedynie zasadności powiększenia tej wartości o 10 % zysku.

Zgodnie z § 26 ust. 2 OWU podstawą obliczenia rozmiaru szkody jest wartość przedmiotu ubezpieczenia ustalona zgodnie z § 14.

Po przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy (opinia biegłego sądowego M. M., wykonana na wniosek pozwanej) stanowiska obu stron procesu w zakresie ustalenia wartości przedmiotu ubezpieczenia w oparciu o § 14 ust. 1 są zgodne. Pozwana zgodziła się bowiem z tym, że podana przez powoda kwota 269.530 USD odpowiada wymogom § 14 ust. 1 (kwotę tą potwierdził w swojej opinii biegły sądowy, a pozwana w tym zakresie uwag do opinii nie zgłosiła).

Po wykonaniu opinii przez biegłego spór między stronami trwał jedynie na tle § 14 ust 2 pkt 1 OWU, w którym zapisano, że jeżeli przewóz realizowany jest w wykonaniu umowy sprzedaży, to wartość przedmiotu ubezpieczenia ustalona zgodnie z ust. 1 może zostać zwiększona o spodziewany zysk do wysokości 10% - jeżeli ubezpieczającym jest sprzedający.

Analizując opinię biegłego sądowego M. M. zauważyć trzeba, że biegły wyliczył wartość rynkową ładowarek i słuchawek przyjmując za podstawę wyliczeń cenę zakupu tego towaru przez powoda od czeskiego kontrahenta, tj. 269.530 USD, następnie dokonał przeliczenia tej kwoty na walutę polską z zastosowaniem średniego kursu z dnia 31 maja 2011 roku (data pożaru), wynoszącego : 1 USD = 2,7468 zł, po czym tak uzyskaną kwotę powiększył o 15 % marży (zysku).

Pozwana zakwestionowała opinię biegłego jedynie w zakresie zastosowania 15 % marży. Pozwana podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko, zgodnie z którym zdaniem pozwanej brak jest w ogóle podstaw do powiększenia ceny zakupu o zysk, po czym wskazała, że przy założeniu istnienia takich podstaw możliwe byłoby powiększenie tej ceny jedynie o 10 % spodziewanego zysku, tyle bowiem przewidywała łącząca strony umowa ubezpieczenia.

Powód nie złożył zarzutów do opinii biegłego, podzielając wnioski opinii w całości.

Zauważyć trzeba również, że wyliczenia biegłego różnią się od wyliczeń przeprowadzonych przez powoda w pozwie jedynie zastosowanym procentem zysku oraz zastosowanym kursem przeliczenia walut - kurs ten powód oraz biegły przyjęli bowiem z innej daty.

Opinia biegłego jest wiarygodna w zakresie, w jakiej biegły ustalił, iż wartość rynkowa rzeczy zakupionych przez powoda (określona w fakturze zakupu) wynosi 269.530 USD – w tym zakresie jak już wspomniano opinia nie była kwestionowana przez żadną ze stron. W dalszej części, w jakiej biegły ustalał % marży, jaką mógł zastosować powód przy sprzedaży tego towaru, opinia była nieprzydatna dla sprawy, jak już bowiem wspomniano podstawą obliczenia rozmiaru szkody jest wartość przedmiotu ubezpieczenia ustalona zgodnie z § 26 ust. 2 w zw. z § 14 OWU. Tym samym zasadnie pozwana wywodzi, że określone w ogólnych warunkach ubezpieczenia zasady wyliczenia wysokości szkody wyłączają zastosowanie przyjętej przez biegłego 15 % marży.

Mając na uwadze przedstawione wyżej stanowiska stron rozważenia wymaga, czy w rozpoznawanej sprawie zastosowanie znajdzie § 14 ust 2 pkt 1 OWU. Wymaga to ustalenia, czy przewóz ładowarek i słuchawek był realizowany "w wykonaniu umowy sprzedaży". Pozwana przeczyła temu faktowi wskazując, że przewóz miał na celu przemieszczenie towaru z magazynu powoda znajdującego się w S. do magazynu powoda znajdującego się w P.. Z zeznań powoda, jakie złożył on w niniejszej sprawie wynika natomiast, że przewóz ładowarek i słuchawek, będących własnością powoda, związany był z tym, że powód planował sprzedaż tego towarów, między innymi w postaci zestawów składających się z kompletu : ładowarki + słuchawki. Ponieważ sprzedaż miała być realizowana w P., powstała potrzeba przewiezienia tego towaru za S. do P..

Dokonując wykładni pojęcia "przewóz realizowany w wykonaniu umowy sprzedaży" należy kierować się regułami określonymi przez art. 65 k.c. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęta została w oparciu o art. 65 k.c. tzw. kombinowana metoda wykładni, która przyznaje pierwszeństwo temu znaczeniu oświadczenia woli stron, jakie obie strony rzeczywiście nadawały mu w chwili jego złożenia (subiektywny wzorzec wykładni). Pierwszeństwo to wyprowadzane jest z art. 65 § 2 k.c., zgodnie z którym w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Dopiero gdy okaże się, że strony nie porozumiały się co do treści złożonego oświadczenia woli, za prawnie wiążące należy uznać jego znaczenie ustalone według obiektywnego wzorca wykładni. Potwierdza to zawarty w art. 65 § 1 k.c. nakaz tłumaczenia oświadczeń woli tak, jak wymagają tego ze względu na okoliczności, w których zostało złożone, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje.

W rozpoznawanej sprawie zgodny zamiar stron można ustalić z zastosowaniem subiektywnego wzorca wykładni.

Okoliczności sprawy pozwalają bowiem ustalić co strony zawierając umowę rozumiały pod pojęciem "przewóz realizowany w wykonaniu umowy sprzedaży". Istotne znaczenie mają w tym względzie dwie okoliczności:

- zawarta umowa była tzw. „jednostkową” umową ubezpieczenia, dotyczyła konkretnego transportu, w polisie wskazano trasę przewozu, numer rejestracyjny samochodu przewoźnika oraz przedmiot ubezpieczenia (przewożone rzeczy) – który jest zgodny z wnioskiem powoda o zawarcie umowy;

- w § 14 ust 3 OWU postanowiono, że zwiększenie wartości przedmiotu ubezpieczenia o 10 % zysku wymaga „uprzedniego uzgodnienia” z ubezpieczycielem, a wielkości od których wartość przedmiotu ubezpieczenia ma być zwiększona powinny być wymienione we wniosku ubezpieczeniowym.

Podkreślić trzeba, że z zapisu § 14 ust 3 OWU wynika, iż na etapie zawierania umowy ubezpieczyciel w każdym konkretnym przypadku ocenia, czy istnieje podstawa do zastosowania § 14 ust 2 OWU, a więc czy istnieją podstawy do tego aby przyjąć, że przewóz jest realizowany "w wykonaniu umowy sprzedaży". W 14 ust 3 OWU wskazano wprost, że zwiększenie wartości przedmiotu ubezpieczenia o 10 % zysku może nastąpić jedynie po uprzednim uzgodnieniu z ubezpieczycielem.

Analiza dokumentów załączonych do akt niniejszej sprawy, jakimi są wniosek oraz polisa wskazuje na to, że w dacie zawierania umowy strony zgodnie ustaliły, że przewóz całego zgłoszonego we wniosku ładunku jest "realizowany w wykonaniu umowy sprzedaży".

We wniosku powód wskazał bowiem, że przedmiotem przywozu są m.in. ładowarki słuchawki o wartości netto wynoszącej 780.000 zł. W punkcie IV wniosku powód wynosił o zwiększanie wartości ubezpieczonych rzeczy o spodziewany zysk w wysokości 10 %. Łączną wartość rzeczy - 1.360.000 zł netto - powód najpierw powiększył o podatek VAT, a następnie tak uzyskaną kwotę powiększył o 10 % spodziewanego zysku ze sprzedaży. Powiększanie to dotyczyło zarówno ładowarek i słuchawek, jak i pozostałych przewożonych rzeczy. Jako cel przewozu wskazano we wniosku: realizacja kontraktu sprzedaży zakupu oraz przesunięcie magazynowe (podano przy tym adres magazynu spółki (...) w P.).

Ubezpieczyciel podpisując umowę ubezpieczenia przyjął za sumę ubezpieczenia kwotę wskazaną przez powoda we wniosku, wyliczoną jako wartość przewożonych rzeczy odpowiadającą wartości ich zakupu powiększoną o spodziewany ze sprzedaży zysk w wysokości 10 % (§ 14 ust 1 w zw. z § 14 ust 2).

Strony zgodnie z § 14 ust 3 OWU miały obowiązek uzgodnić, czy przewóz jest "realizowany w wykonaniu umowy sprzedaży". W rozpoznawanej sprawie umowa była umową jednostkową (dotyczyła konkretnego przewozu), skoro w tym konkretnym przypadku ubezpieczyciel zgodził się objąć ochroną ubezpieczeniową rzeczy o wartości wyliczonej zgodnie z § 14 ust 2 (a więc przy powiększeniu o spodziewany 10 % zysku), to oznacza to, że strony zgodnie ustaliły, iż w tym konkretnym przypadku przewóz jest "realizowany w wykonaniu umowy sprzedaży" w znaczeniu użytym w § 14 ust 2.

Dla porządku wskazać trzeba, że powód może być uznany za sprzedającego w rozumieniu § 14 ust 2 - ładowarki i słuchawki były bowiem przeznaczone przez powoda do sprzedaży, w związku z którą spodziewał się on zysku (na zysk składa się różnica między ceną zakupu tego towaru przez powoda a ceną jego planowanej po przewiezieniu do P. sprzedaży). Skoro powód w takim przypadku zwrócił się do ubezpieczyciela o zawarcie umowy ubezpieczenia rzeczy o wartości wyliczonej zgodnie z § 14 ust 2, a pozwana po uprzednich uzgodnieniach wymaganych przez § 14 ust 3 takiej ochrony ubezpieczeniowej udzieliła, ustalając składkę od sumy ubezpieczenia wyliczonej zgodnie z § 14 ust 2 w zw. z § 17 OWU, to przyjąć należy, że w tym konkretnym przypadku strony objęły pojęciem „przewóz realizowany w wykonaniu umowy sprzedaży" ten jednostkowy przewóz, którego dotyczyła umowa. Znaczenie tego pojęcia można było więc ustalić z zastosowaniem subiektywnego wzorca wykładni.

W świetle powyższych rozważań przyjąć należało, że bezpodstawny jest zarzut pozwanej dotyczący braku podstaw do wyliczenia wartości szkody jako kwoty ustalonej zgodnie z § 14 ust. 1 i § 14 ust. 2 pkt 1 a.

Szkoda wyliczona zgodnie z § 26 ust 2 w zw. z § 14 ust. 1 i § 14 ust. 2 pkt 1a wynosi 824.519,22 zł

W świetle § 14 ust. 1, zgodnie z którym wartością przedmiotu ubezpieczenia jest jego „wartość w momencie rozpoczęcia przewozu”, do przeliczenia niespornej między stronami kwoty 269.530 USD na walutę polską należało zastosować kurs z dnia rozpoczęcia przewozu, a więc z dnia 30 maja 2011 roku, w wynoszący: 1 USD = 2,7810 zł. Po powiększeniu uzyskanej w ten sposób kwoty 749.562,93 zł o 10 % spodziewanego zysku uzyskujemy kwotę 824.519,22 zł. Taką kwotę zasadzono na rzecz powoda.

Odsetki zasądzono na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 § 2 k.c. oraz § 28 ust 2 OWU.

Niezasadne jest stanowisko powoda, który domaga się zasądzenia odsetek zgodnie z § 28 ust. 1 OWU. W rozpoznawanej sprawie zaistniała sytuacja opisana w § 28 ust. 2 OWU - wyjaśnienie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela i wysokości odszkodowania w terminie wskazanym w ust. 1 okazało się bowiem niemożliwe, odszkodowanie powinno być więc wypłacone w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe.

Decyzja o odmowie wypłaty odszkodowania została wydana przez pozwaną w dniu 28 września 2011 roku. Ostatnią konieczną do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela i wysokości odszkodowania czynnością przeprowadzoną w postępowaniu likwidacyjnym było uzyskanie opinii spółki (...), która jest datowana na dzień 24 sierpnia 2011 roku. Wcześniejsze czynności podejmowane w toku postępowania likwidacyjnego były podejmowane bez nieuzasadnionej zwłoki. Przypomnieć trzeba, że w § 28 ust. 5 OWU postanowiono, że uprawniony z umowy ubezpieczenia obowiązany jest do udokumentowania zasadności zgłoszonego roszczenia, a ubezpieczyciel zastrzega sobie prawo do weryfikacji przedłożonych dokumentów oraz zasięgnięcia opinii ekspertów. Tym samym przyjąć należało, że pozwana winna wypłacić odszkodowanie po upływie 14 dni liczonych od dnia 24 sierpnia 2011 roku.

Odsetki zasądzono więc od dnia następnego po tej dacie, to jest od dnia 8 września 2011 roku.

Ustalenia faktyczne zostały dokonane w oparciu o załączone do akt dowody z dokumentów oraz inne dowody w rozumieniu art. 308 § 1 k.p.c. (wydruki nie będące dokumentami), a także w oparciu o dowód z zeznań świadków i z przesłuchania stron, ograniczony do przesłuchania powoda.

Strony nie kwestionowały prawdziwości dowodów z dokumentów, nie wzbudziły też one wątpliwości Sądu.

Pozwana złożyła do akt sprawy wydruki z akt szkodowych (...) wyjaśniając jednocześnie w piśmie procesowym z dnia 26 czerwca 2013 roku, że nie prowadzi akt szkody w postaci tzw. papierowej, w związku z powyższym składa wydruki z tzw. archiwum optycznego prowadzonego w formie elektronicznej. W piśmie procesowym z dnia 7 listopada 2013 roku powód precyzyjnie określił jakie dokumenty z akt szkodowych powołuje jako dowody w sprawie - dowody te w postaci wydruków zostały dopuszczone postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 14 stycznia 2014 roku. Za protokołem rozprawy - zgodnie z zarządzeniem Przewodniczącego z dnia 14 stycznia 2014 roku - zostały załączone do akt niniejszej sprawy sporządzony przez sekretarza sądowego kserokopie dopuszczonych w sprawie dowodów (znajdują się na kartach 323-469 akt). W uzasadnieniu - w części obejmującej stan faktyczny - dowody te były powoływane z podaniem numerów kart akt szkodowych, zgodnie z postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 14 stycznia 2014 roku.

Zeznania świadków zostały uznane za wiarygodne, podobnie Sąd ocenił zeznania powoda. Relacje świadków i powoda korespondowały ze sobą wzajemnie oraz pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym co do istotnych dla rozstrzygnięcia faktów. W zeznaniach przesłuchanych osób pojawiały się wprawdzie pewne rozbieżności, nie świadczą jednak one o braku wiarygodności przeprowadzonych dowodów. Przy ocenie zeznań świadków należy mieć bowiem na uwadze, że mogą pojawić się różnice w postrzeganiu pewnych faktów przez różne osoby związane z tym, że odmienna była rola tych osób opisywanych zdarzeniach, ponadto należy mieć na względzie upływu czasu, jaki miał miejsce między opisywanymi przez nich zdarzeniami, a chwilą rozprawy sądowej. Sąd nie dopatrzył się w zeznaniach świadków i powodach takich rozbieżności, które nie byłyby usprawiedliwione przedstawionymi wyżej okolicznościami. Dowody te zostały więc uznane przez Sąd za wiarygodne.

W sprawie zostały również przeprowadzone dowody z opinii biegłych sądowych. Opinia biegłego sądowego J. J. z zakresu pożarnictwa została oceniona już we wcześniejszej części rozważań.

Opinia biegłego sądowego M. M. również została uznana za wiarygodny dowód w sprawie. Żadna ze stron nie kwestionowała opinii w części, w jakiej biegły sądowy przeprowadził analizę zmierzającą do wniosku, zgodnie z którym cena ładowarek i słuchawek marki M., wskazana w fakturze nr (...) wystawionej przez J. W., jest ceną "zakupu hurtowego w dużych ilościach". Wniosek ten - nie negowany przez żadną ze stron - był podstawą do dalszych konkluzji biegłego, zmierzających do ustalenia wartości rynkowej towarów. Nie ma podstaw aby kwestionować przedstawione przez biegłego założenie, zgodnie z którym rzeczywista wartość rynkowa na rynku europejskim to wartość dostawy powiększona o narzut marży handlowej dla odsprzedaży w ilościach pełnokartonowych (półhurtowych i hurtowych), przy czym dla ilości wskazanych w fakturze zakupu należy zaszacować wielkość marży do osiągnięcia na rynku europejskim rzędu 10-20%. Dalsze wyliczenia biegłego okazały się jednak dla sprawy nieprzydatne, ponieważ strony w umowie ubezpieczenia (a ściślej w OWU) określiły w jaki sposób ma nastąpić wyliczenie wartością przedmiotu ubezpieczenia (§ 14) oraz wyliczenie szkody (§ 26, który odsyła do § 14). Mając na uwadze umowne ustalenia stron szkoda mogła być wyliczona jedynie przy założeniu, że wysokość spodziewanego zysku wynosi 10 %, podczas gdy biegły w swoich wyliczeniach przyjął 15%. Ponadto przy wyliczaniu wysokości szkody - jak już wcześniej wyjaśniono - zastosowano kurs walut z innej daty niż przyjęta przez biegłego, tj. z daty rozpoczęcia przewozu, do której odwołuje się § 14.

Opinia biegłego sądowego M. M. była podstawą do dokonania ustaleń faktycznych jedynie w opisanym wyżej zakresie.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu przy założeniu, że powódka wygrała sprawę w 96,84% (po rozszerzeniu pozwu powódka dochodziła kwoty 851.396,75 zł, powództwo uwzględniono do kwoty 824.519,22 zł).