Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 381/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 maja 2015 roku

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Mariola Urbańska - Trzecka

Sędziowie SO Włodzimierz Hilla (sprawozdawca)

SO Małgorzata Lessnau-Sieradzka

Protokolant st. sekr. sądowy Anna Jagieło-Pick

przy udziale Antoniny Kasprowicz-Czerwińskiej - prokuratora Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy

po rozpoznaniu w dniu 28 maja 2015 roku

sprawy B. T. s. M. i E. ur. (...) w I.

D. M. s. S. i A. ur. (...) w I.

oskarżonych z art. 278 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i obrońcę oskarżonego D. M.

od wyroku Sądu Rejonowego w Inowrocławiu

z dnia 19 grudnia 2014 roku sygn. akt VI K 517/12

zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uchyla rozstrzygnięcia zawarte w punktach 2. i 3.; wysokość wymierzonych oskarżonym kar pozbawienia wolności obniża do 6 (sześciu) miesięcy; na podstawie art. 63 § 1 k.k. zalicza oskarżonym na poczet wymierzonych oskarżonym kar pozbawienia wolności okresy rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniach od 30 kwietnia 2014r. do 1 maja 2014r.; utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części; wymierza oskarżonym po 120 (sto dwadzieścia) złotych opłaty za obie instancje i obciąża ich w częściach równych wydatkami poniesionymi przez Skarb Państwa w postępowaniu odwoławczym.

IV Ka 381/15

UZASADNIENIE

B. T. i D. M. wyrokiem Sądu Rejonowego w Inowrocławiu z 19 grudnia 2014 r. (sygn. akt VI K 517/12) zostali uznani za winnych czynu zarzucanego im aktem oskarżenia, polegającego na tym, że 30 kwietnia 2012 r. w sklepie (...) przy ul. (...) w I., działając wspólnie i w porozumieniu, wykorzystując nieuwagę sprzedawczyni dokonali zaboru w celu przywłaszczenia papierosów różnych marek o wartości nie mniejszej nić 598,4o zł na szkodę M.:: S., tj. występku z art. 278 § 1 k.k., za który, na podstawie cyt. przepisu ustawy, wymierzono im po 10 miesięcy kary pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 § 2 k.k.., orzeczono grzywny po 60 stawek dziennych w wysokości po 10 zł jedna stawka (pkt 1).

Na podstawie art. 69 § 1 k.k. i art, 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonych kar pozbawienia wolności warunkowo zawieszono oskarżonym na 4-letnie okresy próby (pkt 2).

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonych kary grzywny zaliczono oskarżonym okresy zatrzymania w sprawie w dniach 30 kwietnia 2014 r. - 1 maja 2014 r. (pkt 3).

Niniejszy wyrok zawierał nadto rozstrzygnięcie odnośnie kosztów sadowych w sprawie.

Powyższy wyrok został zaskarżony w trybie apelacji przez obrońcę oskarżonego D. M. ca, a także przez prokuratora w odniesieniu do obydwóch oskarżonych.

Obrońca osk. D. M. zaskarżył ów wyrok w całości, podnoście zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k. poprzez dowolne uznanie, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu, podczas gdy - w ocenie apelującego – nie pozwala na to prawidłowa ocena zabranego w sprawie materiału dowodowego.

W konkluzji wniósł o uniewinnienie oskarżonego, względnie o uchyleni.; zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Prokurator zaskarżył niniejszy wyrok w całości, w odniesieniu (k obydwóch oskarżonych.

Powołując się na podstawę odwoławczą określoną w art. 439 pkt. 2. i 3. k.p.k. wyrokowi temu zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstaw; rozstrzygnięcia poprzez przyjęcie, że istnieją przesłanki ci o warunkowego zawieszenia wykonania wymierzonych oskarżonym kar pozbawienia wolności, podczas gdy właściwa ocena zebranych dowodów, w szczególności wcześniejsze! karalność sądowa oskarżonych i ich sposób życia, uzasadniał-ocenę przemawiającą przeciwko zastosowaniu wobec nich. probacji;

2.  obrazę przepisu prawa procesowego, a mianowicie art. 424 § 2 k.p.k.. poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób uniemożliwiający bliższe ustalenie okoliczności, które Sąd mi si­na względzie podejmując decyzję o warunkowym zawieszeniu wykonania kar wobec oskarżonych;

3. obrazę przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 167

k.p.k. polegającą na odstąpieniu od uzyskania aktualnych danych o karalności oskarżonych oraz zapoznania się z przesłankami uzasadniającymi zarządzenie w łatach 2012 i 2013 wykonania kar pozbawienia wolności orzeczonych wobec oskarżonych w innych sprawach.

W konkluzji oskarżyciel publiczny wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uchylenie pkt. 2. i 3. wyroku w przedmiocie warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonych kar.

Sad Okręgowy zważył co następnie::

Apelację obrońcy oskarżonego D. M. należało uznać za oczywiście bezzasadną, w rozumieniu treści przepisu art. 457 § 2 k.p.k., natomiast na aprobatę zasługiwała apelacja prokuratora, w zakresie, w jakim implikowała zmianę zawartą w części dyspozytywnej niniejszego orzeczenia.

W ocenie sądu odwoławczego, sąd pierwszej instancji w sposób w pełni
należyty, kompletny I wyczerpujący przeprowadził postępowanie dowodowi
po czym poczynił jak najbardziej trafne ustalenia faktyczne skutkujące
uznaniem sprawstwa oskarżonych w zakresie zarzucanego, a w konsekwencji
przypisanego im czynu, po przeprowadzeniu kompleksowej, wnikliwe
gruntownej analizy oceny całokształtu zgromadzonego materiału

dowodowego.

W ocenie organu ad quem, sąd orzekającą/ w swym rzeczowym, logicznym i jak najbardziej przekonującym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazał, na jakich dowodach oparte zostały dokonane ustalenia faktyczne i z jakich to powodów nie uznano dowodów przeciwnych, w tym także wyjaśnień oskarżonych. Z treści uzasadnienia zatem w sposób jednoznaczny, przejrzysty i

4

całkowicie zrozumiały wynika, dlaczego zapadł taki właśnie wyrok w zakresie uznania sprawstwa oskarżonych cc do zarzucanego im przestępstwa Przedstawiona ocena dowodów, jak wspomniano - wbrew twierdzeniom obron} - w żaden sposób nie wykracza poza granice ich swobodnej oceny, uwzględnia wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zasady logicznego rozumowania, jak najbardziej uprawnienie korzystając z ochrony przewidzianej właśnie treścią przepisu art. 7 k.p.k.

Sad odwoławczy w powyższym zakresie z ta argumentacja, laka została tamże przywołana, w pełni się utożsamia ż się do miej odwołuje, nie dostrzegając zatem konieczności ponownego szczegółowego jej przytaczania,

Czyniąc natomiast zadość stosownym wymogom procesowy przewidzianym dla postępów* ni a odwoławczego treścią, przepisów art. art.: 433 § 2 i 457 § 3 k.p.k., w odniesieniu do apelacji obrony, stwierdzić należy co następuje:

Niechybnie pełną aktualność zachowuje ta reguła oceny dowodów, wedle której podstawę czyni mych ustaleń faktycznych w określonej sprawie winny stanowić wszystkie dowody zgromadzone w sprawie (art. 410 k.p.k.). w szczególności zaś naturalnie te, które mają określone, istotne znaczenie dla merytorycznego rozstrzygnięcia, przy czym dowody te winny być postrzegane i oceniane w ich całokształcie i we wzajemnym względem siebie powiązania, kiedy to nabierają one zgoła odmiennej wymowy, znaczenia i wartości dowodowej, aniżeli wówczas, gdy chcieć je postrzegać w sposób jednostkowy. wybiórczy, w oderwaniu od wspomnianych wzajemnych relacji między nimi, jak próbuje to mielcami czyn ć autorka rzeczonej apelacji.

Niniejsza apelacja obrońcy osk. D. M. jawi się jako tyleż lakoniczna, co zupełnie nic traf na i jedynie polemiczna wobec ustaleń sądu

i

5

orzekającego oraz tej argumentacji, jaka zawarta została w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie dostarczając jakichkolwiek merytorycznie rzeczowo brzmiących argumentów, które uprawniałyby do podzielenia zarzutu sformułowanego w tymże środku odwoławczym oraz leżącej u jego podstaw argumentacji. Usiłuje się tam jedynie w prosty sposób zakwestionować prawidłowość i zasadność dokonanych ustaleń faktycznych., a w konsekwencji zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia merytorycznego.

Podkreślenia wymaga, że sąd orzekający, postępując stosownie do tego wymogu, jaki stawia przed nim treść przepisu właśnie art. 410 k.p.k., przeanalizował i ocenił wszystkie dowody, jakie zostały przeprowadzone w sprawie, a sam fakt, że określonej strony nie satysfakcjonuje rezultat tego procesu ocennego i decyzyjnego, bynajmniej sam przez się nie uprawni a jeszcze do formułowania tego rodzaju zarzutów odwoławczych, jak uczyniono to w przedmiotowej apelacji. Sąd orzekający władny jest dokonywać ustaleni:; faktyczne w granicach służącego mu prawa swobodnej oceny dowodów i wiąże się z tym między innymi jego dyskrecjonalna uprawnienie do uznania części dowodów za rzeczowe, przydatne dla czynionych ustaleń, a w konsekwencji za wiarygodne i miarodajne, a tym samym do odmówienia tych przymiotów innyn dowodom, a więc także, jak w tym wypadku, np. wyjaśnieniom oskarżonych. naturalnie przy zachowaniu tych reguł i zasad oceny dowodów, jakie określone są treścią przepisu art. 7 k.p.k.

Zatem, jeżeli tylko ustalony w ten sposób stan faktyczny jawi się jako logiczne następstwo dokonanej w taki sposób analizy i oceny, a nadto znajduje swe oparcie i uzasadnienie w świetle wskazań wiedzy i zasad doświadczenia życiowego, naturalnie ze stosownym wsparciem w treści dowodów zebranych s« sprawie, to nie można skutecznie podnosić tego rodzaju zarzutów jak uczyni- to autor tejże apelacji. Ustalenia faktyczne poczynione w niniejszej sprawie opierają się na dokładnej, wnikliwej, kompletnej i wyczerpującej analizie całokształtu materiału dowodowego, która żądną miarą nie wykazuje cech

6

dowolności. W niniejszej sprawie kwestia „sprawstwa" oskarżonych, w tym także D. M., została ustalona w oparciu o dowody należycie wprowadzone na rozprawie głównej do podstawy wyrokowania.

Jak wspomniano, argumentacja zawarta w apelacji obrony jawi się jako tyleż lakoniczna, co nadzwyczaj mało rzeczowa. Konstatacja taka jawi się jako uprawniona tym bardziej, gd; odnotować, że apelujący odwołuje się do treści wyjaśnień oskarżonych, z których jeden (D. M.) zaprzeczał swemu sprawstwu, natomiast drugi z nich (B. T.) utrzymywał, że czynu tego dopuścił się sam, podczas gdy obaj czynili to wbrew oczywistej treści dalszych, jednoznacznie obciążających ich dowodów, w tym nawet tych, do treści których odwołał się autor apelacji w dalszej jej części (np. śwd. P. S.).

W tym stanie rzeczy odwoływanie się do „spójności, logiczności konsekwencji" wyjaśnień oskarżonego D, M. nie brzmi poważnie, zwłaszcza, jeśli zważyć na lakoniczność jego oświadczenia procesowego złożonego w postępowaniu przygotowawczym. Tym bardziej, jeśli chcieć, wedle elementarnych wskazań wiedzy i życiowego doświadczenia, odnosić się choćby do tych twierdzeń oskarżonych, jakoby w trakcie zdarzenia ten ostatni miał spać w mieszkaniu B. T., będąc tam z poniekąd „przypadkową wizytą"; „n r wie czy byt jeszcze pijany, gdy był przesłuchiwany przez Policję"' (?!), czy też wyjaśnień B. T. (sprzecznych z zeznaniami wszystkich świadków, że do rzeczonego sklepu wszedł sani etc.) - (sk !). Nawiasem mówiąc, treść wyjaśnień P. T. była nadzwyczaj labilna, a ów w żaden rzeczowy i logiczny sposób nie potrafił wyjaśnić zarówno powodów tego stanu rzeczy („nie pamiętał co mówił na Policji?!), jak i utrzymywania, że znanych sobie p. R. i P. S. tamtej nocy w ogóle nie widział (sic!).

Przywoływany przez obronę śwd. P. S. dołożył wielu starań aby nie ułatwić Sądowi wyjaśnienia, przebiegu zdarzenia, np. pierwotnie

■:■

7

przecząc nawet temu, iżby w ogóle znał R.), acz w postępowaniu przygotowawczym przyzna! w szczególności, że w krytycznym czasie był przed sklepem z R., a także z (...) i (...) . gdy z R. weszli do sklepu, tamci dwaj wymienieni z niego wybiegli „trzymając coś w rękach". Już choćby treść tego zeznania (a przecie;: nie tylko tego, o czym poniżej), tak „niechętnie" złożonego przez wymienionego, w sposób oczywisty przeczyła twierdzeniom osk. B T., jakoby do sklepu wszedł sam i sam dokonał owej kradzieży!

Powyższe zeznania świadek ten podtrzymał podczas konfrontacji z osk. D. M., równocześnie dekodując osoby o pseudonimach (...) i (...) w odniesieniu do - odpowiednio: D. M. i B. T.,

W konsekwencji, skrajną naiwnością i zupełnym brakiem rzeczowości grzeszyły nadzwyczaj nieudolne próby wymienionego, podejmowane na rozprawie, a zmierzające do zakwestionowania tych zeznań, które składał on w postępowaniu przygotowawczym („nie wie dlaczego tak mówił na Policji", „był po przepiciu) - (sic!).

Z treścią powyższych depozycji, w zakresie w jakim uznano je z wiarygodne, w pełni korespondują także zeznania śwd. B. K., tak co do liczby osób, które weszły do sklepu, jak i liczby (dwóch) sprawców, którzy zabrali papierosy, a następnie uciekali z nimi ,,do domu w którym mieszkali'. Oczywista, wymieniona znając B„ T., miała na myśli dom w którym mieszkał tenże, co w konsekwencji nie dziwi, że tam, w mieszkaniu B. T. obydwóch sprawców zatrzymano, ujawniając przy nich także skradzione papierosy.

Treść zeznań wymienionej w pełni koresponduje także z treścią depozycji świadków I. S. oraz E. P., w szczególności co do faktu, że sprawców zabierających papierosy było dwóch.

W tym stanie rzeczy, podnoszony przez obrońcę oskarżonego fakt nierozpoznania oskarżonego przez B. K. w sposób oczywisty nie jest

8

w jakimkolwiek stopniu przeciwważyć wymowie i wartości dowodowej wszystkich omawianych dowodów, w sposób bezsporny wskazujących na sprawstwo także osk. D. M..

Tym samym, w pełni koherentne z tymi ustaleniami są także zeznania funkcjonariusza Policji przeprowadzającego interwencję w mieszkaniu B. T. - śwd. Ł. B., który zastaną sytuację ocenił w taki oto sposób, że uznał, iż obaj zatrzymani „udawali, że śpią 5'!

Równocześnie zaś uznać należało, że na pełną aprobatę zasługiwała apelacja oskarżyciela publicznego.

Oczywiste jest, że sfer miłowane w tejże apelacji zarzuty zmierzały per saldo do zakwestionowania rozstrzygnięcia o karze względem oskarżonych w zakresie, w jakim wymierzono im kary o charakterze wolnościowym. Zagadnienie to tymczasem, mieści się w kategorii ocen, gdzie wymierzona kara, jakkolwiek mieszcząc się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w należyty sposób tak okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, a w odczuciu społecznym wymierzona określonemu sprawcy kara razi swą surowością względnie łagodnością. Z taką sytuacją, mamy do czynienia wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które winny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, że zachodziłaby wyraźna dysproporcja pomiędzy karą wymierzoną, a tą jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej, w następstwie prawidłowego zastosowani.? dyrektyw wymiaru kary przewidzianych treścią art. 53 k.k, oraz zasad wymiaru kary ukształtowanych praktyką orzeczniczą. Przy czyn nie chodzi tutaj o każdą ewentualna, różnicę w ocenach wymiaru kary, ale różnicę ocen tak zasadniczej natury, że karę dotychczas wymierzoną można by nazwać, także w potocznym rozumieniu tego słowa, „rażąco niewspółmierną", a więc w stopniu niedającym się zaakceptować.

9

Rażąca niewspółmierność kary zachodzi również wówczas, kiedy wymierzona sprawcy kara za przypisane mu przestępstwo nie uwzględnia należycie stopnia społecznej szkodliwości czynu, jak też nie realizuje w należytej mierze celów kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, z jednoczesnym uwzględnieniem jej celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakie ma ona osiągnąć względem skazanego. Oczywistym przy tym pozostaje, że w każdym wypadku Sąd winien baczyć, aby całokształt represji karnej nie wykraczał poza ustalony stopień winy, chociażby przemawiały za tym potrzeby prewencji indywidualnej i ogólnej. Art. 53 § 1 k.k statuuje bowiem dyrektywę, którą wyraża zasada winy jako wyznacznik kar) sprawiedliwej. Zasada ta spełnia, obok funkcji legitymującej odpowiedzialność karną, także drugą istotną funkcję, a mianowicie limitującą karę, wyznaczając

granice jej dolegliwości (por. szerzej: Komentarz do Kodeksu karnego. Część ogólna, pod red. G.Rejman, Wydawnictwo C.H.Geck, Warszawa 1999).

W przypadku niniejszego rozstrzygnięcia sąd pierwszej instancji uzasadniając swe stanowisko w przedmiocie rozstrzygnięcia o rodzaju, wysokości i charakterze orzeczonych wobec oskarżonych kar, a konkretnie odnośnie przesłanek leżących u podstaw sformułowania względem, nici dodatniej prognozy kryminologicznej i warunkowego zawieszenia ich wykonania, swego stanowiska praktycznie w ogóle nit uzasadnili (por. s. 1 uzasadnienia).

Tymczasem ustalone właściwości i warunki osobiste obydwóch oskarżonych, wnioskowane przede wszystkim z aktualnych danych o karalności (zostały one pozyskane przez sąd odwoławczy), wskazują, że tego rodzaj u prognozy względem każdego z nich postawić niepodobna. Obaj oskarżeni byli dotychczas kilkakrotnie karani sadownik - osk. D, (...)-krotnie, natomiast osk. B. T. 4-krotnie, w tym także za przestępstwa przeciwko mieniu, a dotychczas stosowane względem wymienionych środki represji karnej nie przynosiły pożądanego rezultatu. Zwłaszcza jeśli zważyć, że

10

uprzednio zarządzano wobec nich wykonania kar rozbawienia wolności, orzekanych pierwotnie z warunkowym zawieszeniem ich wykonania.

W konsekwencji, maj; >: na uwadze także przedmiotowo-podmiotowe okoliczności niniejszego czynu związane z zuchwałością, premedytowanym działaniem i zuchwałością sprawców, uznać należało, że wyłącznie kary bezwzględnego pozbawienia wolności, będą przystawały do tychże okoliczności. Równocześnie zaś, uwzględniając przede wszystkim relatywnie nieznaczną wartość przedmiotu przestępstwa, pozostająca, na granicy statuujące takowy czyn jako występek, wysokość wymierzonych sprawcom car pozbawienia wolności należało ukształtować na poziomie 6 miesięcy (pkt 1).

W przekonaniu Sądu Okręgowego właśnie tak ukształtowane rozstrzygnięcia o karze wobec obydwóch oskarżonych będą przystawały do wzmiankowanych okoliczności,, a przy tym w optymalny sposób spełnią wszelkie te cele prewencyjne i wychowawcze, jak też w zakresie należytego kształtowania świadomości prawnej, jakie zakreślone są treścią przepisu ark 53 k.k., czyniąc w ten sposób zadość powszechnemu, społecznemu poczuciu sprawiedliwości.

W tym stanie rzeczy zasadne i celowe było uchylenie rozstrzygnięć zawartych w pkt. 2. i 3. zaskarżonego ryzyku, wymierzenie oskarżonym kar pc 6 miesięcy pozbawienia wolności, a nadto zaliczenie okresów rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie na poczet wymierzonych oskarżonym kar pozbawienia wolności.

O kosztach sądowych związanych z postępowaniem odwoławczym

orzeczono po myśli art. 636 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jedno!. Dz.U. Nr 49/83,

poz. 223 ze zm.), uznając, że nie ma wystarczających podstaw do zwolnienia oskarżonych od ponoszenia owych kosztów.