Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 174/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2015 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Piotr Kupcewicz

Sędziowie SO Mariola Urbańska – Trzecka - sprawozdawca

SO Małgorzata Bonisławska - Kania

Protokolant sekr. sądowy Dominika Marcinkowska

przy udziale Janusza Bogacza Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy

po rozpoznaniu dnia 21 maja 2015 r.

sprawy T. J. s. K. i B. ur. (...)

oskarżonego z art. 278 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego i jego obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 1 grudnia 2014 r. sygn. akt IX K 577/14

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelacje za oczywiście bezzasadne; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. S.– Kancelaria Adwokacka w B. kwotę 516,60 (pięćset szesnaście 60/100) złotych brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym; zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze i jego wydatkami obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt IV Ka 174/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 1 grudnia 2014 roku sygn. akt IX 577/14 T. J. został uznany za winnego tego, że w 17 lutego 2014 roku w B. przy ul. (...) na terenie punktu sprzedaży (...) dokonał zaboru w celu przywłaszczenia dwóch dekoderów (...) wartości 680 złotych działając na szkodę Ł. G. właściciela firmy (...) w B. tj. występku z art. 278 § 1 kk i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 46 § 1 kk zobowiązał oskarżonego do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego firmy (...) w B. kwoty 340 złotych.

Na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet kary zaliczono oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniu 17.02.20014 roku.

Wyrok zawiera także rozstrzygnięcie o kosztach procesu.

Apelacje od powyższego wyroku wnieśli oskarżony i jego obrońca zaskarżając wyrok w całości na korzyść oskarżonego.

Obrońca oskarżonego na podstawie art. 438 pkt 2 i 3 kpk zarzucił:

błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, a mający istotny wpływ na jego treść, polegający na błędnym przyjęciu wysokości szkody poprzez nieuzasadnione i nieznajdujące oparcia w materiale sprawy wartości dekoderów w sytuacji gdy wartość dekoderów nie była weryfikowana oraz na błędnym przyjęciu, iż oskarżony działał na niekorzyść pokrzywdzonego Ł. G. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...), podczas gdy ruchomości, które miały być skradzione przez oskarżonego nie stanowią własności tej osoby;

naruszenie przepisów postępowania mający istotny wpływ na treść wyroku tj. art. 2 § 1 i 2 kpk, art. 4 i art 7 kpk i 410 kpk poprzez błędną, powierzchowną oraz jednostronną ocenę zebranych dowodów wyłącznie na niekorzyść oskarżonego, w tym zeznań Ł. G., który nie jest właścicielem dekoderów, albowiem ich właścicielem jest (...) (...) a do firmy (...) były przekazane wyłącznie na magazyn w ramach umowy agencyjnej oraz, że wartość sprzedaży ( rynkowa) jednego dekodera w ramach oferty S. wynosu od 1 zł wzwyż, w którym to fragmencie świadek sprostował swoje wcześniejsze zeznania ( przyjęte za podstawę ustaleń faktycznych), że ceny w kwocie po 340 złotych za dekoder to ceny w wolnej sprzedaży oraz, że firma (...) była właścicielem tych dekoderów;

art. 366 kpk w związku z art. 193 kpk poprzez brak dostatecznej inicjatywy w dążeniu do wyjaśnienia wszystkich istotnych dla sprawy okoliczności w tym zaniechanie przez sąd ustalenia wartości dekoderów poprzez przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego i błędne przyjęcie , że wartość każdego z dekoderów wynosiła 340 złotych co miało istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia w zakresie wysokości szkody oraz właściwej kwalifikacji inkryminowanego czynu, czy z uwag na wartość dekoderów czyn nie stanowił wykroczenia a także zaniechanie przesłuchania w charakterze świadka A. P.( kierownika sklepu) na okoliczność wartości i własności urządzeń w szczególności podstawy faktycznej i prawnej dysponowania przez firmę (...) urządzeniami przekazywanymi przez (...) (...), zasadami wzajemnego rozliczania a ponadto brak postępowania dowodowego w celu ustalenia czy szkoda została w jakimkolwiek stopniu naprawiona.

Stawiając te zarzuty obrońca wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Oskarżony w apelacji osobistej wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania kwestionując wysokość szkody, wskazując, ze wartość rzeczywista zaistniałej szkody wyniosła 340 złotych, a tej sytuacji czyn winien być zakwalifikowany jako wykroczenie z art. 119 kw.

Sąd odwoławczy zważył co następuje;

Apelacje oskarżonego i jego obrońcy jako oczywiście bezzasadne, w rozumieniu treści przepisu art. 457 § 2 k.p.k., nie zasługiwały na uwzględnienie, wobec czego zaskarżony wyrok podlegał utrzymaniu w mocy.

Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe w sprawie, po czym poczynił trafne ustalenia faktyczne skutkujące uznaniem sprawstwa oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu, po przeprowadzeniu kompleksowej i właściwej analizy i oceny całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

Sąd orzekając y w swym kompletnym i całkowicie przekonującym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, czyniącym zadość tym wymogom, jakie zakreśla dlań treść przepisu art. 424 k.p.k., wskazał na jakich dowodach oparł dokonane ustalenia. Z treści uzasadnienia zatem w sposób jednoznaczny, jasny i zrozumiały wynika dlaczego zapadł taki właśnie wyrok, a przedstawiona ocena dowodów, jak wspomniano, w żaden sposób nie wykracza poza granice ich swobodnej oceny, uwzględnia wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zasady logicznego rozumowania, jak najbardziej uprawnienie korzystając z ochrony przewidzianej właśnie treścią przepisu art. 7 k.p.k.

Sąd odwoławczy w powyższym zakresie z tą argumentacją, jaka została tam przywołana, w pełni się utożsamia i się do niej odwołuje, nie dostrzegając zatem konieczności ponownego szczegółowego jej przytaczania.

Apelacja obrońcy oskarżonego i oskarżonego stanowi tylko i wyłącznie gołosłowną polemikę z ustaleniami i argumentacją sądu pierwszej instancji. Zarzuty odwoławcze, a w szczególności argumenty leżące u ich podstaw nie zasługiwały na uwzględnienie tak w zakresie obrazy przepisów postępowania jak i błędu w ustaleniach faktycznych.

Wbrew twierdzeniom skarżących, nie sposób uznać za błędne ustalenia sądu co do wartości skradzionych dekoderów jak i tego kto został faktycznie pokrzywdzonym w wyniku kradzieży dokonanej przez oskarżonego. W zakresie twierdzeń oskarżonego to przypomnieć należy, że oskarżony co zresztą sam przyznał dokonał zaboru dwóch dekoderów, każdy z nich o wartości 340 złotych, co oznacza, że łączne straty wyniosły 640 złotych na szkodę pokrzywdzonego. Fakt odzyskania jednego z dekoderów nie ma znaczenia dla ustalenia wartości przedmiotu zaboru, a jedynie w zakresie obowiązku naprawienia szkody. Tak więc myli się oskarżony twierdząc, że rzeczywista szkoda wyniosła jedynie tyle ile ustalona wartość jednego nieodzyskanego dekodera.

Nadto nie sposób podzielić supozycji obrońcy oskarżonego co do tego , że wartość dekoderów został ustalona w wyniku błędnej, niepełnej i jednostronnej oceny dowodów, w szczególności zeznań Ł. G. firmy (...), do której należały rzeczone dekodery. Z treści zgodnych, koherentnych wewnętrznie zeznań przywołanego świadka wynika jednoznacznie, że wartość dekoderów wynika z ich ceny rynkowej, firma (...) jest ich właścicielem i w przypadku sprzedaży wystawia faktury nie na rzecz (...) (...), jak sugeruje obrona, lecz rzeczonej firmy, której świadek jest właścicielem. W realiach niniejszej sprawy nie może być mowy o tym, że owe dekodery mogły mieć wartość 1 złotego jak to wynika z oferty firmy (...). Twierdzenia obrońcy oskarżonego w tym zakresie nie mogą mieć i nie mają żadnego znaczenia dla ustalenia faktycznej wartości dekoderów, gdy się zważy, że przecież oskarżony dokonał ich zaboru w celu przywłaszczenia, jeden z nich zdążył zbyć i jego zamiarem nie było korzystanie z oferty firmy. Skoro dekodery były zarejestrowane w systemie komputerowym i stąd znana była ich rzeczywista wartość to oczywiście zbędnym było powołanie biegłego dla ich wyceny. Sprzęt był nowy, pochodził ze sklepu, zatem jego wartość to ta wynikająca z dokumentów. Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy miały też zeznania kierownika sklepu (...) co do podstawy prawnej i faktycznej dysponowania przez firmę (...) dekoderami i charakteru rozliczeń firmy z (...). Te okoliczności pozostają bez znaczenia dla ustalenia wartości rynkowej dekoderów skradzionych przez oskarżonego. Ustalenia sądu I instancji poczynione w tym zakresie na podstawie zeznań pokrzywdzonego Ł. G. nie budzą jakichkolwiek wątpliwości i są jak najbardziej trafne. Z dowodów tych wynika więc w szczególności, że oskarżony w inkryminowanym czasie dokonał kradzieży dwóch dekoderów wartości 680 złotych. Wbrew twierdzom apelującego nie budzi też wątpliwości fakt, że to ww. świadek jako właściciel firmy jest bezpośrednio pokrzywdzony przestępstwem, a nie (...) (...). Równocześnie zaś, brak było jakichkolwiek przesłanek do odmówienia wiary zeznaniom wskazanego świadka co do wyceny dekoderów wynikającej z ich wartości rynkowej i w konsekwencji wartości szkody jaką poniósł. Zarówno z zeznań świadka G. jak i sprzedawcy A. Z. wynika, że wartość szkody wyniosła 680 złotych, która stanowi cenę rynkową dekoderów, nie obejmującą oferty usług telekomunikacyjnych i wbrew twierdzeniom obrońcy wartością szkody nie może być cena dekodera w ramach takiej umowy, której oskarżony nie miał zamiaru zawrzeć, gdyż jego jedynym zamiarem było dokonanie zaboru w celu przywłaszczenia i osiągnięcia korzyści majątkowej z ich sprzedaży, jak to się stało w przypadku pierwszego nieodzyskanego dekodera.

Wszystkie te okoliczności słusznie skłoniły sąd do uznania, że oskarżony ustalonym działaniem wyczerpał ustawowe znamiona występku penalizowanego dyspozycją przepisu art. 278 § 1 k.k.

Konstatując - w ocenie Sądu Okręgowego nie ma żadnych podstaw by uznać, że wyrok w niniejszej sprawie zapadł w wyniku naruszenia przepisów postępowania w zakresie tak kompletności materiału dowodowego, na którym oparł wyrok jak i w zakresie jego błędnej oceny. Nie doszło do obrazy przepisów art. 2 § 1 i 2 kpk, art. 4 i art 7 kpk i 410 kpk, ani też art. 366 kpk i 193 kpk.

Należy stanowczo stwierdzić, że – sąd rejonowy rozpoznając przedmiotową sprawę podjął konieczną inicjatywę dowodową zmierzającą do wyjaśnienia wszelkich istotnych okoliczności zdarzenia i zweryfikowania wersji oskarżonego, a swoje rozstrzygnięcie oparł na całokształcie okoliczności ujawnionych w toku rozprawy, nie pomijając żadnych istotnych dla sprawy okoliczności, które mogłyby mieć wpływ na rozstrzygnięcie w kwestii winy. W ustalonych prawidłowo okolicznościach niniejszej sprawy nie budzi więc najmniejszych wątpliwości, że oskarżony wyczerpał swoim zachowaniem znamiona przypisanego mu przestępstwa kradzieży, a nie wykroczenia jak tego chcą skarżący.

Nie było też podstaw do ingerencji w treść orzeczenia o karze. W ocenie Sądu Okręgowego rozstrzygnięcie w omawianej materii, sąd I instancji uczynił, respektując zasady wymiaru kary i nie wykroczył poza swoje uprawnienia w zakresie swobodnego kształtowania sędziowskiego wymiaru kary. Kara w ostatecznym swym wymiarze została ukształtowana uwzględniając wszystkie okoliczności tej sprawy, jest adekwatna w stosunku do winy i społecznej szkodliwości czynów jakich się dopuścił T. J. i spełnia cele kary tak w zakresie prewencji ogólnej jak i szczególnej, czyniąc zadość wymogom kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Z tych wszystkich względów sąd odwoławczy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy, apelacje oskarżonego i jego obrońcy oskarżonego uznając za oczywiście bezzasadne.

O kosztach z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym z urzędu orzeczono na podstawie § 14 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2002, Nr 163, poz. 1348).

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono po myśli art. 636 § 1 kpk w zw. z art. 624 kpk.