Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 131/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

12 czerwca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Koninie Wydział II Karny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Waldemar Cytrowski – spr.

Sędziowie : SO Agata Wilczewska

SO Robert Rafał Kwieciński

Protokolant: st. sekr. sąd. Irena Bąk

Przy udziale Jacka Górskiego Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu 12.06.2015 r.

sprawy D. S.

oskarżonej o przestępstwa z art. 271§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Koninie z 20.02.2015 r. sygn. akt II K 17/13

1. Utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy uznając apelację za oczywiście bezzasadną

2. Zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa wydatki w kwocie 50 zł i opłatę w kwocie 280 zł za postępowanie odwoławcze.

Robert Rafał Kwieciński Waldemar Cytrowski Agata Wilczewska

Sygn. akt II Ka 131/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 20 lutego 2015r. Sąd Rejonowy w Koninie w sprawie o sygn.. akt II K 17/13 oskarżoną D. S. uznał za winną tego, że w czerwcu 2009 r. w K. w woj. (...), będąc pracownicą (...) Banku S.A. w K. zatrudnioną na stanowisku opiekuna klienta, uprawnioną do wystawiania dokumentów, poświadczyła nieprawdę w „oświadczeniu o zniesieniu własności” opatrzonym datą 16.06.2009r., co do okoliczności dotyczących spłacenia przez kredytobiorcę D. A. kredytu o nr (...) z dnia 28.04.2009r. i przeniesienia przez bank na kredytobiorcę własności samochodu osobowego J. (...) o nr rej. (...) o nr nadwozia (...) rok produkcji 2005, mających istotne znaczenie prawne dla dalszej sprzedaży tego pojazdu, pomimo, iż było to niezgodne z prawdą, a przedmiotowy kredyt nie był spłacony, tj. popełnienia przestępstwa z art. 271 § 1 k.k. i za to na podstawie tego przepisu skazał ją na karę 5 miesięcy pozbawienia wolności. Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonej kary na okres próby 2 lat. Na podstawie art. 71 §1 k.k. skazał oskarżoną na karę grzywny w liczbie 80 stawek dziennych po 20 zł.

Apelację wniósł obrońca, który zarzucił:

-

obrazę prawa materialnego, tj. art. 271 § 1 kk., poprzez błędne jego zastosowanie,

-

naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 7 kpk. w zw. z art. 440 kpk., które miało istotny wpływ na treść orzeczenia poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów, podjęcie tej oceny w sposób dowolny, sprzeczny z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego w sposób uniemożliwiający ustalenie prawdy podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego zgodna z rygorami art. 7 kpk., w szczególności jeśli chodzi o dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, jak i zeznania świadka G. S. nie pozwala na przyjęcie jej sprawstwa, w konsekwencji powodując to, że dalsze utrzymanie orzeczenia w mocy byłoby rażąco niesprawiedliwe, co implikuje w realizację skutków przewidzianych w art. 440 kpk;

-

obrazę przepisu postępowania, tj. art. 624 § 1 kpk., która miała wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, poprzez brak zwolnienia oskarżonej w całości od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych z uwagi na jej trudną sytuację materialną, która uniemożliwia ich poniesienie.

W oparciu o te zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonej ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, a nadto o zwolnienie oskarżonej od ponoszenia kosztów sądowych w całości, w tym opłaty, za postępowania przed Sądami obu instancji.

Apelacja jest oczywiście bezzasadna.

Apelacja jest oczywiście bezzasadna ( art. 457 § 2 k.p.k.), jeżeli w sposób oczywisty brak jest wątpliwości co do tego, że w sprawie nie wystąpiły uchybienia określone w art. 438 k.p.k. oraz art. 439 k.p.k., a nadto nie zachodzi przesłanka z art. 440 k.p.k.

Taka sytuacja zachodzi w niniejszej sprawie. Niezasadność złożonej apelacji nie budzi bowiem jakichkolwiek wątpliwości, a zawarta w niej argumentacja jest całkowicie dowolna i nie zasługuje na akceptację, stanowiąc jedynie typową polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu I instancji.

Błąd w ustaleniach faktycznych może wynikać bądź z niepełności postępowania dowodowego (błąd braku), bądź z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów (błąd dowolności). Żadnego jednak z tych błędów nie popełnił Sąd I instancji. Sąd ten bowiem nie tylko przeprowadził wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia dowody, ale też w oparciu o wskazane w art. 7 kpk. kryteria prawidłowo je ocenił i z oceny tej wywiódł prawidłowy wniosek, iż oskarżona popełniła zarzucane jej przestępstwo. Sąd I instancji w spełniającym wskazane w art. 424 kpk. wymogi, szczegółowym uzasadnieniu, w oparciu o cały zebrany w sprawie materiał dowodowy wykazał dlaczego takie ustalenia poczynił. Sąd odwoławczy w pełni tę ocenę podzielając, by jej tu ponownie nie przytaczać, powołuje się na nią, czynią z niej integralną część niniejszego uzasadnienia.

Przede wszystkim brak jest jakichkolwiek wątpliwości, że to oskarżona złożyła podpis na oświadczeniu (...) Banku z 16 czerwca 2009r. o zniesieniu współwłasności. Wynika to nie tylko z pierwszych wyjaśnień oskarżonej, ale też z opinii biegłego grafologa. Tym samym jako całkowicie dowolne należy ocenić twierdzenia, że ktoś „podrobił” podpis lub pieczątkę oskarżonej lub użył jej pieczątki. Z zeznań świadków M. N. i G. S. wynika zresztą, że to oskarżona zajmowała się obsługą klientów prowadzących komisy samochodowe, tj. K. S. i S. J. i to ona na zasadzie wzajemnego zaufania pracowników placówki bankowej dokonywała sprawdzeń dotyczących tych klientów. Analiza tych zeznań oraz zakresu przydzielonych oskarżonej czynności nie pozostawia wątpliwości, że była uprawniona do wystawienia zaświadczenia z 16 czerwca 2009r. Ocena prawidłowości wynikających z wewnątrzbankowych przepisów konkretnych procedur nie miała wpływu na odpowiedzialność karną oskarżonej. Wobec tego, że to oskarżona zajmowała się obsługą kredytów samochodowych, w szczególności obsługą konkretnych komisów, również jako dowolny należy ocenić zarzut, że sprawdzenia dokonywał inny pracownik banku , który „podsunął” oskarżonej pismo do podpisu.

Wobec kwestionowania ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd niedopuszczalny jest zarzut naruszenia prawa materialnego, zwłaszcza, że skarżący naruszenie to wywodzi właśnie z błędnych ustaleń faktycznych. Obraza prawa materialnego zachodzi bowiem wówczas, gdy do prawidłowo ustalonego stanu faktycznego (gdy ustalenia faktyczne nie są kwestionowane), sąd wadliwie zastosował normę prawną lub bezzasadnie jej nie zastosował, bądź gdy zarzut dotyczy zastosowania lub niezastosowania przepisu zobowiązującego sąd do jego bezwzględnego respektowania. (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 4 sierpnia 2009 r., Sygn. II AKa 143/09, KZS 2009/7-8/60). Obraza prawa materialnego polega przecież na wadliwym jego zastosowaniu (lub niezastosowaniu) w orzeczeniu opartym na prawidłowych ustaleniach faktycznych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 1974 r., V KR 212/74, OSNKW 1974, nr 12, poz. 233).

Konieczność natomiast poniesienia kosztów procesu jest normalnym następstwem popełnienia przestępstwa. Oskarżona zresztą nie ma nikogo na utrzymaniu i wykonuje pracę zarobkową.

Dolegliwość wymierzonej oskarżonej kary, a zwłaszcza realna dolegliwość kary grzywny nie przekracza stopnia winy, jest współmierna do stopnia społecznej szkodliwości przypisanego czynu i spełnia cele społecznego oddziaływania kary i szczególno-prewencyjne. Jest jednocześnie wynikiem trafnej oceny okoliczności przedmiotowych i podmiotowych czynów oraz danych osobopoznwczych i dlatego odpowiada zakreślonym w art. 53 kk dyrektywom wymiaru kary.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze Sąd orzekł na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 636§1 k.p.k. i art. 2 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 3 ust. 2 ustawy z 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz. U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 z późn. zm.).

Robert Rafał Kwieciński Waldemar Cytrowski Agata Wilczewska