Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 305/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 czerwca 2015r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Zofia Klisiewicz

Sędzia SO Ewa Adamczyk

Sędzia SO Urszula Kapustka (sprawozdawca)

Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Burnagiel

po rozpoznaniu w dniu 18 czerwca 2015r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa małoletniego D. S. (1) działającego przez przedstawiciela ustawowego E. G.

przeciwko B. S.

o alimenty

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Targu

z dnia 9 marca 2015 r., sygn. akt III RC 343/13

1.  w uwzględnieniu apelacji powoda zmienia zaskarżony wyrok w pkt IV w ten sposób, że nadaje mu treść: „zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 623 zł (sześćset dwadzieścia trzy złote) tytułem zwrotu kosztów procesu”;

2.  w pozostałej części apelację powoda i w całości apelację pozwanego oddala;

3.  koszty postępowania apelacyjnego między stronami wzajemnie znosi.

Sygn. akt III Ca 305/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 9.03.2015 r. Sąd Rejonowy w Nowym Targu zasądził od pozwanego B. S. na rzecz małoletniego powoda D. S. (1), alimenty w kwotach po 500 zł miesięcznie, począwszy od dnia 7.11.213 r., płatne z góry do rąk matki powoda E. G., do dnia 10- go każdego miesiąca, z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat (pkt I sentencji), w pozostałym zakresie oddalił powództwo (pkt II sentencji), nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 zł tytułem opłaty sądowej, od której uiszczenia powód był zwolniony z mocy ustawy (pkt III sentencji), pozostałe koszty postępowania pomiędzy stronami wzajemnie zniósł (pkt IV sentencji), a wyrokowi w pkt I nadał rygor natychmiastowej wykonalności (pkt V sentencji).

Sąd Rejonowy ustalił, że małoletni powód urodzony (...)pochodzi z nieformalnego związku (...)i pozwanego B. S.. Pozwany uznał dziecko przed Kierownikiem USC w Z.. Małoletni obecnie mieszka z matką w jej domu rodzinnym, przez pewien czas uczęszczał do prywatnego przedszkola, w którym czesne wynoszące 400 zł miesięcznie kilka razy zostało pokryte przez pozwanego. Od września 2014 r. powód jest uczniem zerówki. Matka dziecka prowadzi wspólne gospodarstwo domowe ze swoją matką B. G., jej ojciec pracuje w A.i do domu przyjeżdża sporadycznie. We wspólnym gospodarstwie domowym mieszka też siostra E. G., która również ma na utrzymaniu małoletnie dziecko. W domu wszyscy żywią się razem. Matka powoda nie uczestniczy w kosztach utrzymania domu, jej rodzice pokrywają koszty związane z zakupem opału. Od 15.06.2010 r. jest ona zatrudniona jako sprzedawca w sklepie wielobranżowym, zarabia około 1200 zł netto, pracuje co drugi dzień. Babka powoda jest krawcową, pracuje w domu, szyje stroje regionalne. Koszty utrzymania domu, w którym mieszka powód wraz z pozostałymi członkami rodziny, wynoszą 700- 800 zł miesięcznie.

Matka dziecka ponosi koszty związane z jego utrzymaniem. Wyżywienie powoda kosztuje 300 - 400 zł miesięcznie, ubrania i buty to wydatek rzędu 150 zł miesięcznie, koszt środków czystości, witamin, podręczników i przyborów szkolnych oraz innych wydatków związanych ze szkołą, a także koszty związane z zakupem zabawek, książek i organizacją wycieczek wynoszą około 200 zł miesięcznie.

Pozwany ma 23 lata. W dniu 4.01.2014 r. zawarł związek małżeński z N. K. i z tego związku posiada 10-ciomiesieczne dziecko. Wraz z rodziną mieszka u swoich rodziców w R.. Od 1.07.2013 r. pracuje w firmie przewozowej ojca w charakterze kierowcy, za co otrzymuje wynagrodzenie w kwocie 1.237 zł netto. W ramach swoich obowiązków dowozi dzieci do szkoły. Pracę kierowcy wykonuje średnio przez 3 godziny dziennie, poza tym pracuje w warsztacie, gdzie naprawia firmowe samochody. W razie potrzeby zastępuje innych kierowców. Żona pozwanego nie pracuje zawodowo, zajmuje się wychowaniem dziecka. Wynagrodzenie pozwany przeznacza na zapłatę alimentów oraz na potrzeby rodziny dotyczące zakupu odzieży, benzyny i zapewnienia rozrywek. Zdarza się, że ojciec pozwanego czasem uiszcza za niego świadczenie alimentacyjne na rzecz powoda. Pozwany ma ustalone kontakty z powodem, interesuje się jego rozwojem, wychowaniem, kilka razy w miesiącu zabiera dziecko do siebie i wtedy zapewnia mu wyżywienie, kupuje mu ubrania, zabawki, spędza z nim wolny czas, zapewnia rozrywki, a w razie potrzeby także pomoc lekarską. Pozwany cierpi na astmę, ma wzmożoną alergię, w związku z czym zażywa leki. W warsztacie samochodowym pracuje w masce. Z wykształcenia jest elektromechanikiem, nigdy jednak nie pracował w swoim zawodzie, posiada prawo jazdy kategorii C, B i D. Nie posiada majątku, żyje na przeciętnym poziomie, wakacje spędza w domu.

W tym stanie rzeczy Sąd stwierdził, że powództwo jest częściowo uzasadnione. W ocenie Sądu, zebrany w sprawie materiał dowodowy oraz zasady doświadczenia życiowego wskazują, że miesięczne koszty utrzymania 5 –letniego powoda wynoszą 900 zł. Sąd wskazał, że przedłożone przez matkę powoda paragony dotyczące zakupu ubrań i obuwia oraz zeznania złożone w tym zakresie przez matkę powoda i świadka B. G. są niewiarygodne i zmierzają do zawyżenia kosztów utrzymania dziecka ponad przeciętną miarę. Przedstawione paragony nie są imienne, w domu razem z matką powoda mieszka siostra, która również wychowuje małoletnie dziecko. Nie można więc wykluczyć, że rachunki te dotyczą zakupu odzieży i butów również dla mieszkającego w tym samym domu drugiego dziecka. Sąd Rejonowy stwierdził, że matka powoda w większym zakresie niż pozwany czyni osobiste starania o wychowanie dziecka, dlatego jej finansowy udział w partycypowaniu w kosztach utrzymania małoletniego jest mniejszy i wynosi 400 zł. Pozwany winien partycypować finansowo w tych kosztach w kwocie wyższej, tj. 500 zł miesięcznie, tym bardziej, że posiada on możliwości finansowe, aby sprostać obowiązkowi alimentacyjnemu na tym poziomie.

W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo, gdyż wydatki wykazywane na dziecko były zawyżone i nie odpowiadały faktycznie ponoszonym kosztom. Sąd wskazał, że pozwany, choć w ograniczonym zakresie, uczestniczy w wychowaniu dziecka. W czasie gdy powód przebywa u niego, pokrywa koszty związane z jego utrzymaniem. Ponadto, w trakcie postępowania, jego sytuacja rodzinna uległa zmianie, urodziło mu się kolejne dziecko, któremu również jest zobowiązany zapewnić utrzymanie. Równocześnie jego poziom życia i uzyskiwane dochody nie uległy zwiększeniu.

Na podstawie art. 96 ust. 1 pkt 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd obciążył pozwanego kosztami opłaty sądowej. O pozostałych kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. dokonując ich wzajemnego zniesienia.

Wyrok ten zaskarżyli apelacjami zarówno pozwany, jak i powód.

Pozwany zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w zakresie, w którym alimenty zostały zasądzone ponad kwotę 300 zł i zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego, a to art. 133 § 1 k.r.o. w zw. z art. 135 § 1 k.r.o. polegające na ich niewłaściwym zastosowaniu poprzez uznanie, że potrzeby małoletniego powoda uzasadniają partycypowanie pozwanego w kosztach jego utrzymania w kwocie po 500 zł miesięcznie, co jest adekwatne zarówno do usprawiedliwionych potrzeb małoletniego, jak i do zarobkowych i majątkowych możliwości pozwanego;

2.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego zebranego w sprawie w zakresie usprawiedliwionych potrzeb małoletniego oraz możliwości zarobkowych pozwanego.

Wskazując na powyższe, pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda alimentów w kwocie po 300 zł miesięcznie, płatnych z góry do rąk matki dziecka do 10- go dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami na wypadek opóźnienia, orzeczenie o kosztach postępowania według norm przepisanych oraz orzeczenie o zwrocie alimentów w kwocie 2.750 zł uiszczonych przez pozwanego po wydaniu zaskarżonego wyroku, ze względu na jego natychmiastową wykonalność.

Małoletni powód zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo ponad kwotę 500 zł, a także w zakresie kosztów postępowania zarzucając:

1.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powód nie wywiązał się z obowiązku udowodnienia okoliczności, z której wywodzi skutki prawne, iż miesięczne ponoszone przez niego wydatki wynoszą średnio 1.531,04 zł, podczas gdy powód zaoferował logiczne, wzajemnie uzupełniające się dowody w postaci rachunków oraz paragonów za okres od września 2013 r. do października 2014 r., a także zeznań świadka – babci małoletniego powoda B. G. oraz jego matki;

2.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 k.p.c. poprzez wydanie rozstrzygnięcia w rezultacie braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz na skutek dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów i wbrew zasadom doświadczenia życiowego, tj. poprzez:

- błędne uznanie przez Sąd I instancji, że zarobkowe i majątkowe możliwości pozwanego nie pozwalają mu na uiszczanie na rzecz powoda alimentów w wysokości 800 zł miesięcznie, podczas gdy zarobkowe i majątkowe możliwości pozwanego są wysokie - pracuje on w firmie transportowej swojego ojca, a ponadto jego wykształcenie, doświadczenie zawodowe, jak i posiadane umiejętności dają mu możliwość osiągania wysokich zarobków w kwocie nie mniejszej niż 3.000 zł netto miesięcznie;

- błędne uznanie przez Sąd I instancji, że zarobkowe i majątkowe możliwości pozwanego nie pozwalają mu na uiszczanie na rzecz małoletniego powoda alimentów w wysokości po 800 zł miesięcznie, podczas gdy matka małoletniego powoda otrzymywała kwotę tytułem zabezpieczenia alimentów z firmowego rachunku bankowego ojca pozwanego, co oznacza, że pozwany do tej pory, sam ze swojego budżetu nie ponosił kosztu utrzymania małoletniego powoda;

- błędne uznanie przez Sąd I instancji, że miesięczny koszt utrzymania powoda opiewa na kwotę wynoszącą tylko 900 zł, podczas gdy powód wykazał, że miesięczne wydatki na niego wynoszą miesięcznie średnio 1.531,04 zł;

- błędne uznanie przez Sąd I instancji, że wysokość alimentów, które powinien płacić pozwany, zależy jedynie od proporcji wykonywania osobistych starań o wychowanie małoletniego powoda, podczas gdy w czasie, kiedy małoletni przebywa u pozwanego, pozwany pokrywa wyłącznie koszt wyżywienia małoletniego oraz częściowo zakupu dla niego niektórych ubrań, a całkowity koszt związany z edukacją małoletniego powoda, jak zakup podręczników, zeszytów, plecaka, przyborów szkolnych, opłaty za komitet rodzicielski, ubezpieczenie, szkolne uroczystości i wyjazdy, usługę fryzjerską, fotografa (w szkole), organizację letniego wypoczynku, przyjęcia urodzinowo- imieninowego małoletniego, zakup mebli do pokoju małoletniego, a także zakup przeważającej liczby ubrań, butów oraz lekarstw pokrywa jego matka;

3.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 316 §1 k.p.c. poprzez:

- błędne przyjęcie, że pozwany otrzymuje miesięczne wynagrodzenie w wysokości 1.237 zł netto, podczas gdy pozwany zeznał, że otrzymuje pensję w wysokości minimalnego wynagrodzenia, która na dzień orzekania wynosiła 1.286,17 zł netto;

- błędne przyjęcie, że matka małoletniego powoda przedłożyła miesięczny wykaz kosztów jego utrzymania na kwotę 1.466 zł, podczas gdy kwota ta była aktualna na dzień złożenia pozwu, a na dzień orzekania kwota, jaką wydatkuje na małoletniego powoda jego matka, wynosiła 1.531,04 zł (wynikająca z załączonego do pisma z dnia 5.11.2014 r. arkusza kalkulacyjnego i paragonów), powiększona o koszt zakupu stroju góralskiego (500 zł rocznie), tj. łącznie około 1.570 zł miesięcznie;

4.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak odniesienia się Sądu I instancji w uzasadnieniu wyroku do twierdzeń matki małoletniego powoda, że uzasadnionymi potrzebami małoletniego są organizacja wyjazdu wakacyjnego, zakup sprzętu sportowo- rekreacyjnego, organizacja urodzin oraz imienin, zakup mebli do pokoju małoletniego powoda i pominięcie tych okoliczności przez Sąd I instancji;

5.  błędne ustalenie stanu faktycznego poprzez:

- ustalenie, że matka małoletniego powoda powinna ponosić koszt utrzymania powoda w wysokości 400 zł miesięcznie (45,5% ustalonej przez Sąd I instancji kwoty wydatków na małoletniego powoda), a pozwany w wysokości 500 zł miesięcznie (55,5% ustalonej przez Sąd I instancji kwoty wydatków na małoletniego powoda), podczas gdy Sąd I instancji ustalił, że matka w znacznie większym zakresie niż pozwany czyni osobiste starania o wychowanie dziecka, a skoro to matka małoletniego powoda w znacznie większym zakresie niż pozwany czyni osobiste starania o wychowanie dziecka, to partycypacja pozwanego w kosztach jego utrzymania powinna być większa niż tylko 5 % ponad połowę tych kosztów;

- uznanie, że w związku z ustalonymi w ugodzie z dnia 22.10.2014 r. kontaktami pozwanego z małoletnim powodem, partycypowanie matki małoletniego powoda w kosztach jego utrzymania powinno wynosić 400 zł (45,5% ustalonej przez Sąd I instancji kwoty wydatków na dziecko), a partycypowanie pozwanego 500 zł (55,5% ustalonej przez Sąd Rejonowy kwoty wydatków na małoletniego powoda), podczas gdy na podstawie ugody dotyczącej kontaktów małoletni powód w ciągu roku przebywa u pozwanego około 105 dni, co stanowi 29% dni w roku i uzasadnia znacznie wyższy niż ustalony przez Sąd I instancji obowiązek pokrywania przez pozwanego kosztów utrzymania małoletniego powoda;

- ustalenie, że pozwany najpierw uznał żądanie pozwu do kwoty 400 zł miesięcznie, a następnie do kwoty 300 zł miesięcznie, podczas gdy pozwany na pierwszej rozprawie w lutym 2014 r. uznał roszczenie do kwoty 200 zł, a na rozprawie w dniu 9 marca 2015 r. do kwoty 300 zł;

6.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 135 § 1 k.r.o. poprzez:

- brak ustalenia przez Sąd I instancji rzeczywistych możliwości zarobkowych pozwanego, tzn. ile pozwany rzeczywiście zarabia pracując w firmie transportowej swojego ojca oraz ile mógłby zarabiać, gdyby podjął pracę na pełen etat, zgodnie ze swoim wykształceniem, doświadczeniem zawodowym oraz umiejętnościami;

- brak ustalenia przez Sąd I instancji niektórych uzasadnionych potrzeb małoletniego powoda, takich jak organizacja wyjazdu wakacyjnego, zakupu sprzętu sportowo- rekreacyjnego, organizacji urodzin oraz imienin, zakupu mebli do pokoju dziecka,

- nieprawidłową wykładnię pojęcia „usprawiedliwione potrzeby uprawnionego”, tj. wykładnię dokonaną z pominięciem tego, że zakres usprawiedliwionych potrzeb dziecka powinien być ustalony w ten sposób, aby w razie ich zaspokojenia stopa życiowa dziecka była taka sama jak stopa życiowa rodziców, gdyż poziom i jakość realizacji potrzeb dziecka zależą od możliwości zarobkowych i majątkowych rodziców, które także wyznaczają poziom ich życia;

7.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 98 § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz art. 100 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez wzajemne zniesienie kosztów zastępstwa procesowego pomiędzy stronami, podczas gdy pozwany zgodnie z treścią § 7 ust. 1 pkt 11 w przypadku wygrania sprawy uprawniony był do otrzymania kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 60 zł, natomiast małoletni powód zgodnie z treścią § 7 ust. 4, w przypadku wygrania sprawy był uprawniony do otrzymania kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 1.200 zł, tj. wedle wartości przedmiotu sprawy, a Sąd I instancji nie uzasadnił, dlaczego koszty zastępstwa zostały pomiędzy stronami wzajemnie zniesione.

Wskazując na powyższe powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części oddalającej powództwo poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda alimentów w wysokości 800 zł - w miejsce alimentów ustalonych przez Sąd I instancji na kwotę 500 zł, a także zasądzenie od pozwanego na rzecz małoletniego powoda kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje, względnie na wypadek oddalenia apelacji, o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za pierwszą instancję wedle stosunkowego ich rozliczenia, tj. w wysokości 788 zł.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda okazała się uzasadniona jedynie w części dotyczącej rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Sąd Rejonowy zniósł wzajemnie koszty postępowania. W ocenie Sądu Okręgowego rozstrzygnięcie takie nie znajduje jednak usprawiedliwienia. Zgodnie z treścią art. 100 k.p.c., w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań, koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Przyjmuje się, że wzajemne zniesienie kosztów procesu między stronami jest słuszne wówczas, gdy obie strony są w takim samym lub zbliżonym stopniu przegrywającym i wygrywającym i zarazem wysokość kosztów każdej ze stron jest zbliżona. Małoletni powód wygrał sprawę w około 63 %.

Stosownie do § 6a ust. 1 pkt 11 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. -Dz. U. z 2013 r., poz. 490), stawki minimalne w sprawach o alimenty wynoszą 60 zł, z zastrzeżeniem ust. 4. Opłaty, o których mowa w ust. 1 pkt 11, ustala się od wartości przedmiotu sprawy, jeżeli obowiązek zwrotu kosztów obciąża osobę zobowiązaną do alimentów (§ 6a ust. 4 cytowanego rozporządzenia).

W rozpoznawanej sprawie powód poniósł koszty procesu w kwocie 1.200 zł, które stanowią koszty zastępstwa prawnego ustalone stosownie do § 6a ust. 4 w zw. z § 6 pkt 4 powołanego wyżej rozporządzenia. Pozwany poniósł koszty w kwocie 360 zł, a składają się na nie kwota 300 zł tytułem opłaty od uwzględnionej części powództwa oraz koszty zastępstwa prawnego w kwocie 60 zł ustalonej stosownie do § 6a ust. 1 pkt 11 cytowanego wcześniej rozporządzenia.

Powód wygrał zatem sprawę w większym niż pozwany stopniu, a poniesione przez strony koszty postępowania nie kształtowały się na zbliżonym poziomie.

W związku z tym Sąd Okręgowy stwierdził, że uzasadnione jest dokonanie stosunkowego rozdzielenia kosztów za postępowanie przed Sądem I instancji. Skoro łącznie koszty procesu przed Sądem Rejonowym wyniosły 1.560 zł, to pozwany winien ponieść koszty w kwocie 982,80 zł (1.560 zł x 63 % = 982,80 zł), a powód w kwocie 577,20 zł (1.560 zł x 37 % = 577,20 zł). Ponieważ powód poniósł koszty w wysokości 1.200 zł, to zasądzeniu na jego rzecz od pozwanego podlega kwota 623 zł (1.200 zł – 577,20 zł). Wobec powyższego Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w pkt IV w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 623 zł.

W pozostałym zakresie apelacja powoda i w całości apelacja pozwanego okazały się niezasadne.

W sprawie nie zaszły uchybienia skutkujące nieważnością postępowania, których wystąpienie sąd odwoławczy ma obowiązek brać pod uwagę z urzędu – art. 378 § 1 k.p.c.

Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia dotyczące wszystkich istotnych dla sprawy okoliczności. Ustalenia te znajdują potwierdzenie w materiale dowodowym zebranym w sprawie, a ich ocena dokonana została właściwie i wszechstronnie. Ocena ta nie budzi zastrzeżeń Sądu Okręgowego i mieści się w granicach swobodnej oceny dowodów. Sąd Okręgowy podziela wszystkie ustalenia Sądu I instancji, przyjmując je za podstawę własnych rozważań, jak również podziela wynikające z tych ustaleń wnioski natury prawnej, za wyjątkiem przedstawionego wyżej rozstrzygnięcia dotyczącego kosztów postępowania przed Sądem Rejonowym.

Chybione są wywiedzione w obu apelacjach zarzuty dotyczące naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. związane z błędnym ustaleniem przez Sąd I instancji kosztów utrzymania małoletniego powoda. Pozwany twierdził, że koszty te wynoszą jedynie 500 zł, wskazując równocześnie poziom, o jaki Sąd Rejonowy zawyżył koszty wyżywienia, zakupu odzieży i innych potrzeb dziecka. Powód z kolei zarzucał, że koszty te zostały znacznie zaniżone i w rzeczywistości przekraczają one 1.500 zł. Zarówno twierdzenia pozwanego, jak i powoda odnośnie wysokości kosztów utrzymania dziecka, nie zostały jednak w żaden sposób wykazane. W ocenie Sądu Okręgowego stanowisko Sądu I instancji, zgodnie z którym miesięczny usprawiedliwiony koszt utrzymania małoletniego wynosi 900 zł jest trafne. Znajduje ono odzwierciedlenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym i odpowiada zasadom doświadczenia życiowego. Zasady te wskazują, że koszty utrzymania dziecka w wieku zbliżonym do powoda kształtują się w granicach 900 zł. Należy podkreślić, że podejmowane w sprawie przez matkę dziecka próby wykazania kosztów utrzymania małoletniego poprzez drobiazgowe wyliczanie wszystkich czynionych na jego rzecz wydatków związanych z wyżywieniem, zakupem odzieży, kosztami kształcenia, wydatkami na rozrywki i imprezy organizowane dla dziecka i.t.p. nie mogą odnieść zamierzonego rezultatu. W pierwszej kolejności wskazać należy, że wyliczenia te są niewiarygodne i w ocenie Sądu Okręgowego zostały zawyżone na potrzeby niniejszego postępowania. Dokładne wyliczenie ilości choćby zużywanych przez dziecko produktów spożywczych, takich jak cukier, mleko, ziemniaki, czy środków higienicznych, z przeliczeniem tego zapotrzebowania na dni czy tygodnie jest niemiarodajne i prowadzi do absurdalnych rezultatów. W przedstawionej tabeli uwzględniono bowiem nawet, że dziecko w ciągu kwartału zużywa 3 gąbki do mycia naczyń, wskazano konkretną ilość płynu do mycia naczyń, do czyszczenia szyb, proszku do prania, a nawet płynu do płukania tkanin (k. 183). Nie należy tracić z pola widzenia, że małoletni powód i jego matka spożywają posiłki wraz z pozostałymi członkami rodziny, przygotowuje je babka chłopca - B. G.. W związku z tym dokonywanie aptekarskich wyliczeń zużytych przez dziecko półproduktów budzi poważne wątpliwości. Zapewne także zastawa stołowa, z której korzysta dziecko nie jest zmywana osobno. Zupełnie niewiarygodne wydaje się, by powód nawet w przypadku intensywnego użytkowania, potrzebował w ciągu roku aż 17 par obuwia, niezależnie od jego jakości, 25 par spodni, czy 40 sztuk koszulek (k. 185). Podobnie zdziwienie budzi konieczność zakupu aż 4 ręczników rocznie, czy też zasadność nabycia dla pięcioletniego dziecka tabletu. Niezależnie od powyższego wskazać należy, że koszty związane z utrzymaniem dziecka kształtują się różnorodnie w poszczególnych miesiącach. W związku z tym tego typu drobiazgowe wyliczenie wydatków przeznaczanych na jego utrzymanie jest niemożliwe, a równocześnie niecelowe. Sąd ustalając wysokość należnych dziecku alimentów jest zobowiązany ocenić sprawę całościowo, kierując się w tym względzie doświadczeniem życiowym. W rozpoznawanej sprawie Sąd stwierdził, że usprawiedliwione potrzeby powoda wynoszą 900 zł miesięcznie i zdaniem Sądu Okręgowego brak podstaw do dokonania odmiennych ustaleń w tym zakresie. Podkreślenia wymaga, że matka powoda w odpowiedzi na zażalenie, w którym pozwany kwestionował postanowienie Sądu o udzieleniu zabezpieczenia podnosiła, że doświadczenie życiowe wskazuje, iż koszt utrzymania dziecka w wieku powoda mieści się w graniach 800 – 1.000 zł miesięcznie. W związku z tym zdziwienie budzi fakt, że potrzeby te zostały przez nią wyliczone aż na kwotę przekraczającą 1.500 zł. Dlatego też za pozbawione podstaw należało uznać wywiedzione w obu apelacjach zarzuty związane z błędnym ustaleniem kosztów utrzymania dziecka.

Nietrafny jest podniesiony w apelacji powoda zarzut naruszenia art. 232 zd. 1 k.p.c. Przepis ten stanowi, że strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Dotyczy on obowiązków procesowych stron, a nie sądu, nie może zostać zatem naruszony przez sąd. Fakt, że powód przedłożył do akt sprawy paragony, które miały dokumentować wydatki dotyczące jego usprawiedliwionych potrzeb w okresie od września 2013 r. do października 2014 r. nie wiąże się automatycznie z obowiązkiem ustalenia, że koszty utrzymania w tej wysokości zostały na jego rzecz faktycznie poniesione. Dowody takie podlegają wszechstronnej i swobodnej ocenie sądu na równi z pozostałym zgromadzonym materiałem dowodowym, z uwzględnieniem zasad doświadczenia życiowego. Okoliczność, że wysokość wydatków na dziecko wynikająca z paragonów została potwierdzona w zeznaniach matki i babki powoda nie wpływa na ich odmienną ocenę. Skoro matka powoda przedłożyła paragony obrazujące koszty utrzymania dziecka w tej właśnie wysokości, logicznym jest, że starała się, podobnie jak babka dziecka, potwierdzić wysokość tych kosztów w swoich zeznaniach.

Brak podstaw do przyjęcia, że Sąd I instancji dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie błędnych ustaleń faktycznych. Wbrew podniesionym przez powoda zarzutom, Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił możliwości zarobkowe i majątkowe pozwanego. Z materiału dowodowego wynika, że pozwany z wykształcenia jest elektromechanikiem, jednak nigdy nie pracował w wyuczonym zawodzie. Posiada prawo jazdy kategorii C,B,D. Jest zatrudniony w firmie transportowej swojego ojca. Przez 3 godziny w ciągu dnia pracuje jako kierowca i obsługuje autobus szkolny, pozostały czas pracuje w warsztacie samochodowym. Z przedstawionego do akt sprawy zaświadczenia o zarobkach pozwanego wynika, że uzyskuje wynagrodzenie w minimalnej wysokości. Nie polega na prawdzie twierdzenie apelacji, że Sąd Rejonowy uznał, iż możliwości majątkowe pozwanego kształtują się w granicach minimalnego wynagrodzenia, tj. w kwocie nieznacznie przekraczającej 1.200 zł netto. Gdyby tak było, alimenty na rzecz powoda z pewnością nie zostałyby ustalone na kwotę 500 zł. W sytuacji, gdyby Sąd przyjął, że pozwany uzyskuje jedynie minimalny dochód, alimenty tej wysokości, przekraczałyby jego możliwości majątkowe. Należy mieć na uwadze, że pozwany oprócz powoda ma na utrzymaniu żonę i drugie małoletnie dziecko. Wielokrotnie powoływana w apelacji powoda zasada równej stopy życiowej zobowiązuje Sąd do takiego ukształtowania obowiązku alimentacyjnego, by dziecko uprawnione do świadczeń alimentacyjnych nie znalazło się w sytuacji uprzywilejowanej w stosunku do pozostałych osób, które pozostają na utrzymaniu zobowiązanego. W kontekście powyższego za bezzasadne należało uznać także zarzuty pozwanego polegające na naruszeniu art. 133 § 1 k.r.o. w zw. z art. 135 § 1 k.r.o. poprzez błędne uznanie, że alimenty w wysokości 500 zł miesięcznie są adekwatne do usprawiedliwionych potrzeb małoletniego, jak też możliwości majątkowych i zarobkowych pozwanego.

Twierdzenia powoda, że pozwany ma możliwość osiągania wynagrodzenia w kwocie około 3.000 zł netto miesięcznie są gołosłowne i nie mogą stanowić podstawy ustaleń faktycznych. Nawet gdyby jednak przyjąć, że pozwany w pełni wykorzystując swoje możliwości mógłby zarabiać miesięcznie 2.500 zł – 3.000 zł, to mając na uwadze ilość osób, które utrzymuje, należałoby przyjąć, że alimenty w kwocie 500 zł byłyby adekwatne do dochodów określonych na takim poziomie. Wówczas bowiem na jedną osobę pozostającą na utrzymaniu pozwanego, przypadałaby kwota 625 zł - 750 zł, odpowiadająca wysokości ustalonych przez Sąd I instancji alimentów, zwiększonych o ponoszone przez pozwanego koszty utrzymania dziecka w okresach, gdy przebywa ono wraz z nim.

Okoliczność, że alimenty wypłacane powodowi tytułem zabezpieczenia były przekazywane z konta firmowego ojca pozwanego, pozostaje bez wpływu na wynik sprawy. Istotne jest, że powód otrzymywał zasądzone na jego rzecz środki utrzymania.

Podobnie za nieuzasadniony należało uznać zarzut powoda związany z naruszeniem art. 135 § 1 k.r.o. poprzez nieustalenie przez Sąd I instancji rzeczywistych możliwości zarobkowych pozwanego. Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Powód poza twierdzeniem, że zarobki i możliwości zarobkowe pozwanego są wyższe niż te wynikające z przedstawionego zaświadczenia, nie przedłożył żadnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń. Przerzucanie na Sąd obowiązku prowadzenia swoistego dochodzenia w celu ustalenia możliwości zarobkowych pozwanego jest niedopuszczalne. Inicjatywa dowodowa leży w gestii stron procesu, które są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 232 zd. 1 k.p.c.). Sąd dokonuje ustaleń w oparciu o materiał dowodowy przedstawiony przez strony. Jedynie wyjątkowo może dopuszczać dowody z urzędu (art. 232 zd. 2 k.p.c.), do czego w rozpoznawanej sprawie – w sytuacji gdy powód był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika – nie było podstaw.

Bezzasadne okazały się zarzuty związane z naruszeniem art. 316 § 1 k.p.c. Wskazana w apelacji różnica w wysokości minimalnego wynagrodzenia, które zdaniem powoda winno wynosić 1.286,17 zł, nie zaś jak przyjął Sąd Rejonowy 1.237 zł, nie wypływa na wynik postępowania. Jak wskazano powyżej, Sąd I instancji zasądzając na rzecz powoda alimenty w wysokości 500 zł miesięcznie musiał przyjąć, że możliwości zarobkowe pozwanego kształtują się na wyższym niż kwota minimalnego wynagrodzenia poziomie, niezależnie od tego czy wynagrodzenie to stanowi kwotę 1.286,17 zł, czy 1.237 zł. W przeciwnym razie bowiem świadczenie alimentacyjne w zasądzonej wysokości przekraczałoby możliwości majątkowe pozwanego, a pozostała mu kwota z pewnością nie byłaby wystarczająca do zaspokojenia potrzeb jego rodziny, co z kolei prowadziłoby do naruszenia zasady równej stopy życiowej w stosunku do pozostałych członków jego rodziny, którzy także pozostają na jego utrzymaniu.

Okoliczność, że Sąd I instancji przyjął, że matka powoda wyliczyła potrzeby dziecka na kwotę 1.466 zł, podczas gdy w dacie wyrokowania potrzeby te miały wynosić 1.570 zł nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, skoro jak wskazano powyżej, rzeczywiste potrzeby dziecka wynoszą 900 zł, a kwota podawana przez jego matkę została znacznie zawyżona.

Nie jest prawdziwe stwierdzenie powoda, że Sąd I instancji nie odniósł się do wskazywanych potrzeb powoda związanych z organizacją wyjazdu wakacyjnego, zakupem sprzętu rekreacyjno- sportowego, organizacją urodzin oraz imienin, czy zakupem mebli do jego pokoju, co miało skutkować naruszeniem art. 328 § 2 k.p.c. Należy bowiem podkreślić, że sąd ustalając rozmiar świadczeń alimentacyjnych kieruje się usprawiedliwionymi potrzebami dziecka (art. 135 § 1 k.r.o.). Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej wykładni pojęcia tych potrzeb. Ustalił mianowicie, że miesięcznie na pokrycie potrzeb powoda potrzebna jest kwota 900 zł, z czego 350 zł na wyżywienie, 150 zł na odzież i obuwie, 150 zł tytułem partycypowania w kosztach utrzymania mieszkania, a na pokrycie pozostałych potrzeb powoda pozostaje kwota 250 zł. Właśnie w ramach tej kwoty można zaspokoić potrzeby powoda związane z wypoczynkiem, rozrywką, organizacją urodzin, umeblowaniem pokoju i.t.p. Na marginesie tylko rodzi się pytanie, czy w przypadku pięcioletniego dziecka uzasadnioną potrzebę stanowi organizacja wyjazdu zagranicznego, czy też zorganizowanego wyjazdu w grupie rówieśniczej – zasady doświadczenia życiowego wskazują, że taka forma spędzania wolnego czasu jest zwykle dostępna dla starszych dzieci. Zauważyć nadto należy, iż z zeznań świadka D. S. (2) wynika, że małoletni ma u pozwanego własny rower, sanki (k. 260/2), wobec czego zobowiązywanie pozwanego do partycypowania w kosztach ponownego zakupu tego rodzaju sprzętu sportowego nie znajduje uzasadnienia.

Nie można także podzielić stanowiska pozwanego, który zarzuca, że bezzasadne było wliczenie do kosztów utrzymania powoda wydatków związanych z utrzymaniem mieszkania. Fakt, że obecnie matka powoda i powód nie partycypują finansowo w kosztach utrzymania mieszkania nie oznacza, że ciężar poniesienia przypadających na małoletniego części tych kosztów można przerzucić na dziadków małoletniego. Obowiązek alimentacyjny wobec dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, obciąża w pierwszej kolejności rodziców (art. 133 § 1 k.r.o.).

W związku z powyższym za chybione należało uznać zarzuty dotyczące naruszenia art. 135 § 1 k.r.o. poprzez brak ustalenia usprawiedliwionych potrzeb małoletniego powoda.

Nietrafne są także zarzuty powoda związane z dokonaniem błędnych ustaleń faktycznych polegających na przyjęciu, że matka dziecka winna partycypować w kosztach jego utrzymania na poziomie 400 zł. Jak zostało wskazane powyżej, Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że koszty utrzymania małoletniego powoda wynoszą 900 zł. W uzasadnieniu jedynie niesłusznie wskazał, że matkę powoda obciążają koszty jego utrzymania w wysokości 400 zł miesięcznie, zaś pozwanego – 500 zł. Twierdzenie takie nie polega jednak na prawdzie. W apelacji powoda precyzyjnie wyliczono, że dziecko przez okres 105 dni w roku przebywa u ojca. Sąd Rejonowy ustalił i nie było to przez powoda kwestionowane, że w tym czasie pozwany pokrywa koszty jego wyżywienia, zapewnia mu odzież, zabawki, przybory plastyczne, rozrywki i zaspokaja inne potrzeby dziecka. W związku z tym należy przyjąć, że ojciec małoletniego partycypuje w kosztach jego utrzymania w znacznie wyższym niż 500 zł stopniu, a tym samym koszty ponoszone przez matkę w związku z tym w ustalonych granicach 900 zł, ulegają odpowiedniemu zmniejszeniu. Oprócz zasądzonych alimentów w kwocie 500 zł pozwany jest on zobowiązany do zapewnienia utrzymania dziecku przez okres wynoszący ok. 1/3 roku, w tym czasie podejmuje on też osobiste starania o wychowanie i utrzymanie syna. Dlatego też należy uznać, że rozmiar w którym matka uczestniczy finansowo w utrzymaniu syna, jest znacznie niższy niż 400 zł miesięcznie, a wszelkie czynione w apelacji wyliczenia procentowe mające na celu porównanie zakresu wydatków i osobistej opieki nad dzieckiem są chybione.

Z przytoczonych względów Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego oparto o przepis art. 100 k.p.c. dokonując ich wzajemnego zniesienia. Pozwany poniósł koszty w kwocie 180 zł (120 zł opłata od apelacji + 60 zł koszty zastępstwa prawnego ustalone stosownie do § 6a ust. 1 pkt 11 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 powołanego wcześniej rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r.), zaś powód koszty zastępstwa prawnego w kwocie 300 zł - zgodnie z § 6a ust. 4, § 6 pkt 3 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 cyt. rozporządzenia. Apelacja powoda została uwzględniona tylko w części dotyczącej kosztów postępowania, natomiast oddalenie apelacji powoda odnosiło się do większej wartości przedmiotu zaskarżenia (3.600 zł) niż oddalenie apelacji pozwanego (2.400 zł).

(...)