Pełny tekst orzeczenia

494/5/B/2014

POSTANOWIENIE
z dnia 27 października 2014 r.
Sygn. akt Ts 90/14

Trybunał Konstytucyjny w składzie:




Leon Kieres – przewodniczący


Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz – sprawozdawca


Małgorzata Pyziak-Szafnicka,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 lipca 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej MKS Spółka z o.o.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej, sporządzonej przez pełnomocnika z urzędu, MKS Spółka z o.o. (dalej: skarżąca) zakwestionowała zgodność z Konstytucją przepisów ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) oraz uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 października 2006 r. w sprawie Regulaminu Trybunału Konstytucyjnego (M. P. Nr 72, poz. 720; dalej: regulamin TK). Skarżąca zarzuciła, że art. 36 ust. 3 ustawy o TK oraz § 16 ust. 1 i § 18 ust. 1 regulaminu TK są niezgodne z art. 190 ust. 5 w zw. z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Postanowieniem z 10 lipca 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze dalszego biegu. W uzasadnieniu tego orzeczenia Trybunał stwierdził, że skarżąca nie dopełniła obowiązku przewidzianego w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, polegającego na wyjaśnieniu, w jaki sposób – jej zdaniem – zaskarżone unormowania godzą w konstytucyjne wolności lub prawa określone jako podstawa skargi. Zdaniem Trybunału art. 190 ust. 5 w zw. z art. 45 ust. 1 Konstytucji nie mogły być uznane za adekwatny wzorzec kontroli zaskarżonych przepisów ustawy o TK. Trybunał zwrócił zwłaszcza uwagę na nieprawidłową interpretację treści i zakresu zastosowania zasady wyrażonej w art. 190 ust. 5 Konstytucji oraz na nieuwzględnienie przez skarżącą konsekwencji upoważnienia ustawodawcy, wynikającego z art. 79 ust. 1 i art. 197 Konstytucji.
W zażaleniu na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu skarżąca zarzuciła Trybunałowi, że nie wezwał jej do uzupełnienia braków skargi, na które następnie sam zwrócił jej uwagę. W związku z tym skarżąca uznała zaskarżone postanowienie za przedwczesne. W tym kontekście odwołała się do orzeczeń Trybunału zawierających interpretację konstytucyjnego prawa do sądu (w tym prawa do prawidłowej procedury sądowej). Podkreśliła konieczność odniesienia przedstawionych w nich wymogów również do postępowania prowadzonego przed Trybunałem. Skarżąca zakwestionowała następnie kwalifikację odmawiającą postanowieniom Trybunału wydawanym w toku wstępnej kontroli skarg waloru orzeczeń merytorycznych, a tym samym wyłączenia ich z zakresu zastosowania art. 190 ust. 5 Konstytucji. W przekonaniu skarżącej przewidziana w art. 36 ust. 3 ustawy o TK i w § 16 ust. 1 regulaminu TK procedura pozwalająca na to, by Trybunał w składzie jednoosobowym podejmował rozstrzygnięcia o dopuszczeniu skargi do rozpoznania, skutkuje naruszeniem zakazu wyrażonego w art. 77 ust. 2 Konstytucji. W końcowej części zażalenia skarżąca odniosła się również do ustawowej przesłanki oczywistej bezzasadności. Podkreśliła, że jest to pojęcie nieostre i niezdefiniowane przez ustawodawcę. Skarżąca ponownie zaznaczyła też, że samo zapoznanie się przez skład kolegialny Trybunału (rozpoznający zażalenie na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu) z zaskarżonym orzeczeniem nie sanuje zarzucanego naruszenia prawa do sądu.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zażalenie skarżącej nie zawiera argumentów, które podważyłyby prawidłowość postanowienia o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Zarzuty sformułowane w zażaleniu ponownie nawiązują do treści art. 190 ust. 5 Konstytucji i wyrażonej w nim zasady, zgodnie z którą orzeczenia Trybunału zapadają większością głosów. Zarzucane w skardze naruszenie tej zasady utożsamiane jest przez skarżącą z niedozwoloną ingerencją w treść prawa do sądu, a w szczególności w element tego prawa związany z wymogiem prawidłowego ukształtowania procedury przed sądem.
W odniesieniu do tak sformułowanego zarzutu Trybunał w całości podtrzymuje stanowisko, zgodnie z którym zakres zastosowania zasady wyrażonej w art. 190 ust. 5 Konstytucji obejmuje wyłącznie orzeczenia wydawane już w toku merytorycznej kontroli konstytucyjności i legalności norm prawnych. Poza tym zakresem znajdują się natomiast rozstrzygnięcia podejmowane na etapie wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej. Ta kontrola przesądza dopiero o dopuszczalności poddania merytorycznej weryfikacji unormowań zakwestionowanych przez podmiot składający skargę. Skarżąca niezasadnie zatem ma zastrzeżenia co do tego, czy konstytucyjne jest wydawanie postanowienia o odmowie nadania skardze dalszego biegu przez Trybunał w składzie jednoosobowym. Bezzasadny jest tym samym zarzut niedozwolonej przez ustrojodawcę ingerencji w treść prawa statuowanego w art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Trybunał ponownie stwierdza, że pogląd skarżącej, krytyczny wobec wyżej przedstawionego stanowiska Trybunału, nie uwzględnia całokształtu unormowania wynikającego z art. 190 Konstytucji, ani – podobnie jak w samej skardze – konsekwencji upoważnień udzielonych ustawodawcy w art. 79 ust. 1 i art. 197 Konstytucji. Obejmują one określenie trybu postępowania przed Trybunałem, w tym również w sprawach rozpoznawania skarg konstytucyjnych.
Trybunał podkreśla również, że na nieporozumieniu terminologicznym opiera się postawiony przez skarżącą zarzut dotyczący rzekomego dzielenia orzeczeń na „merytoryczne” i „niemerytoryczne”. Użyte w zaskarżonym postanowieniu określenie „merytoryczne” Trybunał odniósł do orzeczeń, w których – w sposób powszechnie obowiązujący i ostateczny – zostaje rozstrzygnięta kwestia konstytucyjności i legalności zakwestionowanych norm prawnych. I tylko w tym kontekście Trybunał podkreślił odmienny walor orzeczeń wydawanych w toku wstępnej kontroli skarg konstytucyjnych. Ich przedmiotem nie jest bowiem stwierdzenie hierarchicznej zgodności z Konstytucją przepisów będących przedmiotem skargi, lecz jedynie przesądzenie o dopuszczalności merytorycznej kontroli samej skargi. W związku z tym Trybunał w pełni podtrzymuje przedstawioną w zaskarżonym postanowieniu tezę, zgodnie z którą zasada wyrażona w art. 190 ust. 5 Konstytucji nie musi mieć zastosowania do postanowień wydawanych na etapie wstępnej kontroli. W takim kontekście zinterpretowana powinna być też teza zaskarżonego postanowienia o relatywnie większej swobodzie ustawodawcy normującego (na podstawie art. 197 i art. 79 ust. 1 Konstytucji) przebieg tego etapu postępowania w sprawie skargi. W ujęciu skarżącej nieprawidłowe rozumienie zakresu zastosowania zasady wynikającej z art. 190 ust. 5 Konstytucji prowadzi zaś do błędnego wniosku o niezgodności z Konstytucją mechanizmu przyjętego w art. 36 ust. 1 i 3 ustawy o TK oraz w przepisach regulaminu TK.
Trybunał nie podziela również innego zarzutu skarżącej, jakoby w zaskarżonym postanowieniu dokonano nieprawidłowej wykładni art. 45 ust. 1 Konstytucji. Należy podkreślić, że przywołaniu tego przepisu Konstytucji powinno towarzyszyć doprecyzowanie sposobu naruszenia wyrażonego w nim prawa podmiotowego. Wyjaśnienie to skarżąca ponownie sprowadziła wyłącznie do podważenia dopuszczalności wydawania postanowienia o odmowie nadania skardze dalszego biegu przez Trybunał w jednoosobowym składzie. Jednocześnie, w kontekście tego samego zarzutu, skarżąca poszerzyła zakres przedmiotowy skargi o art. 77 ust. 2 Konstytucji. Jak to już wyżej wyjaśniono, stanowisko skarżącej w tym zakresie opiera się jednak na błędnej interpretacji przepisów Konstytucji.
Trybunał zauważa również, że nieuprawnione są sformułowane przez skarżącą zarzuty co do sposobu przeprowadzenia wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej w kontekście procedury uzupełniania braków formalnych skargi (art. 49 w zw. z art. 36 ust. 2 i 3 ustawy o TK). Nie uwzględniają one bowiem odmienności sytuacji, w której wniesiona skarga nie zawiera argumentów spełniających wymóg przewidziany w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, od sytuacji, w której argumenty takie są przedstawione, jednak w ocenie Trybunału okazują się nieadekwatne do zaskarżonego przepisu oraz wydanego na jego podstawie ostatecznego orzeczenia. Zdaniem Trybunału tylko bowiem w tym pierwszym przypadku aktualizuje się ustawowa kompetencja Trybunału do wezwania skarżącego do uzupełnienia braku formalnego skargi konstytucyjnej, ze skutkami określonymi w art. 36 ust. 3 ustawy o TK.
W odniesieniu do zarzutów dotyczących ustawowej przesłanki oczywistej bezzasadności Trybunał stwierdza, że zostały one sformułowane w oderwaniu od treści orzeczenia, w związku z którym została wniesiona analizowana skarga konstytucyjna. Trzeba bowiem zauważyć, że przyczyną odmowy nadania dalszego biegu skardze w sprawie o sygn. Ts 168/12 nie była oczywista bezzasadność zarzutów postawionych wobec art. 783 § 1 zdanie drugie ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.). Były nią nieuzupełnienie w terminie braków formalnych skargi oraz niespełnienie wymogu wynikającego z art. 39 ust. 3 ustawy o TK. Wymóg ten polega na wykazaniu, że wydanie przez Trybunał orzeczenia stwierdzającego niekonstytucyjność przepisu, który utracił moc obowiązującą, było konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw skarżącej.
Zarzutów dotyczących przesłanki oczywistej bezzasadności, o której mowa w art. 36 ust. 3 ustawy o TK, nie można także odnieść do zaskarżonego postanowienia Trybunału o odmowie nadania skardze dalszego biegu. Rozstrzygnięcie to nie jest bowiem w rozpatrywanej sprawie ostatecznym orzeczeniem, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji.

W związku z powyższym należy stwierdzić, że Trybunał Konstytucyjny zasadnie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.