Pełny tekst orzeczenia

287/4/B/2014

POSTANOWIENIE

z dnia 5 listopada 2013 r.

Sygn. akt Ts 45/13



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Zbigniew Cieślak,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej A.S. w sprawie zgodności:

1) art. 107 § 1 i 2 oraz art. 109 § 1 pkt 1-5 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.) w zakresie, w jakim nie wprowadzają gradacji odpowiedzialności za przewinienie dyscyplinarne popełnione przez sędziego przed objęciem stanowiska, z art. 2, art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej;

2) art. 107 § 1 i 2, art. 108 § 1 i 2 oraz art. 109 § 1 pkt 1-5 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.) w zakresie, w jakim nie zawierają „zakresu czasowego możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej osoby niegodnej urzędu sędziego”, z art. 2, art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji;



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 11 lutego 2013 r. A.S. (dalej: skarżąca) zakwestionowała zgodność art. 107 § 1 i 2 oraz art. 109 § 1 pkt 1-5 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.; dalej: p.u.s.p.) w zakresie w jakim nie wprowadzają gradacji odpowiedzialności za przewinienie dyscyplinarne popełnione przez sędziego przed objęciem stanowiska, z art. 2, art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji. Ponadto skarżąca zarzuciła, że art. 107 § 1 i 2, art. 108 § 1 i 2 oraz art. 109 § 1 pkt 1-5 w zakresie, w jakim nie zawierają „zakresu czasowego możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej osoby niegodnej urzędu sędziego”, naruszają art. 2, art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji.

Skargę konstytucyjną wniesiono na tle następującego stanu faktycznego. Skarżąca była sędzią Sądu Rejonowego – na ten urząd została powołana 22 listopada 2010 r. Obwiniono ją o to, że w okresie od 26 października 2009 r. do 1 czerwca 2010 r. w Chełmie, będąc asystentem sędziego w Sądzie Okręgowym w Lublinie, okazała się niegodna urzędu sędziego w ten sposób, że działając w celu dokuczenia K.W. wysyłała wiadomości SMS zawierające uwagi dotyczące jej życia osobistego i rodzinnego oraz wiadomość obrazkową MMS o treści erotycznej, to jest o przewinienie dyscyplinarne określone art. 107 § 2 p.u.s.p. Wyrokiem z 18 maja 2012 r. (sygn. akt ASD 2/12) Sąd Apelacyjny w Lublinie – Sąd Dyscyplinarny uznał skarżącą za winną tego, że w okresie od 31 grudnia 2009 r. do 1 czerwca 2010 r., przed objęciem stanowiska Sędziego Sądu Rejonowego, działając z zamiarem bezpośrednim dokuczenia K.W., uporczywie nękała ją, przesyłając na jej telefon komórkowy – bez ujawniania własnej tożsamości – wiadomości tekstowe (SMS) zawierające także uwagi dotyczące życia osobistego, rodzinnego i zawodowego K.W. oraz wiadomość obrazkową (MMS) o treści erotycznej, narzucając również w ten sposób jej odbiór osobie, która wiadomości takiej nie oczekiwała, istotnie naruszając w ten sposób prywatność K.W. Sąd uznał, że przez to postępowanie skarżąca okazała się niegodną urzędu sędziego, tj. popełniła delikt dyscyplinarny określony w art. 107 § 2 p.u.s.p., i za to, na podstawie art. 107 § 2 w zw. z art. 109 § 1 pkt 5 p.u.s.p. ,wymierzył karę dyscyplinarną złożenia sędziego z urzędu.

Od wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie – Sądu Dyscyplinarnego skarżąca wniosła odwołanie. Wyrokiem z 10 października 2012 r. (sygn. akt SNO 41/12) Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny utrzymał zaskarżony wyrok w mocy. Uznał, że „nie ulega wątpliwości, że obwiniona dopuściła się przypisanych jej zachowań działając umyślnie, z bezpośrednim zamiarem wyrządzenia krzywdy K.W.: osobie, której nie znała osobiście, nie była z nią w konflikcie, ani jakiejkolwiek relacji osobistej, a która stała się celem tych działań tylko dlatego, że podjęła wspólnie ze swoim byłym mężem próbę odbudowania małżeństwa, co stało na przeszkodzie osobistym planom obwinionej wobec M.W. (…) Działanie to miało charakter anonimowego, uporczywego, powtarzalnego i rozciągniętego w czasie (…) nękania (…). [P]ostępowanie, którego [obwiniona] się dopuściła, miało miejsce w tym samym roku, w którym ubiegała się o stanowisko sędziego i została na nie powołana”.


Skarżąca twierdzi, że zakwestionowane przepisy naruszają zasadę demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji), zasadę równości (art. 32 ust. 1 Konstytucji) i zasadę niedyskryminacji (art. 32 ust. 2 Konstytucji) oraz prawo do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji). Przepisy art. 107 § 1 i 2 oraz art. 109 § 1 pkt 1-5 p.u.s.p. są, zdaniem skarżącej, niezgodne z Konstytucją w zakresie, w jakim „nie wprowadzają gradacji (…) odpowiedzialności za przewinienie dyscyplinarne popełnione przez sędziego przed objęciem stanowiska, przy jednoczesnym wprowadzeniu gradacji odpowiedzialności wobec osoby, która dopuściła się deliktu dyscyplinarnego po objęciu tegoż stanowiska, a także (…) [przed jego objęciem], jeżeli przez nie uchybiła obowiązkowi piastowanego wówczas urzędu państwowego”. Z kolei art. 107 § 1 i 2, art. 108 § 1 i 2 oraz art. 109 § 1 pkt 1–5 p.u.s.p. – jak twierdzi skarżąca – naruszają Konstytucję w zakresie, w jakim nie zawierają „zakresu czasowego możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej osoby niegodnej urzędu sędziego, co może prowadzić do wykładni art. 107 § 2 p.u.s.p. z pominięciem instytucji przedawnienia przewinień dyscyplinarnych”.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Skarga konstytucyjna jest szczególnym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Ma ona gwarantować, że obowiązujące w systemie prawa akty normatywne nie będą stanowiły źródła ich naruszeń. W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji przedmiotem skargi konstytucyjnej jest wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów stanowiących podstawę ostatecznego orzeczenia o prawach skarżącego. Wskazany przedmiot skargi konstytucyjnej determinuje wymogi formalne, których spełnienie jest konieczne dla stwierdzenia jej dopuszczalności.

W myśl zakwestionowanego art. 107 § 1 p.u.s.p., za przewinienia służbowe, w tym za oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa i uchybienia godności urzędu (przewinienia dyscyplinarne), sędzia odpowiada dyscyplinarnie. Zgodnie z zaskarżonym art. 107 § 2 p.u.s.p. sędzia odpowiada dyscyplinarnie także za swoje postępowanie przed objęciem stanowiska, jeżeli przez nie uchybił obowiązkowi piastowanego wówczas urzędu państwowego lub okazał się niegodnym urzędu sędziego.

Objęty skargą konstytucyjną art. 108 § 1 p.u.s.p. przewiduje natomiast, że po upływie trzech lat od chwili czynu nie można wszcząć postępowania dyscyplinarnego. W myśl zakwestionowanego art. 108 § 2 p.u.s.p. w razie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego przed upływem terminu, o którym mowa w § 1, przedawnienie dyscyplinarne następuje z upływem pięciu lat od chwili czynu. Jeżeli jednak przed upływem terminu, o którym mowa w § 1, sprawa nie została prawomocnie zakończona, sąd dyscyplinarny orzeka o popełnieniu przewinienia dyscyplinarnego, umarzając postępowanie w zakresie wymierzenia kary dyscyplinarnej.

Zgodnie z zaskarżonym art. 109 § 1 pkt 1-5 p.u.s.p. karami dyscyplinarnymi są: 1) upomnienie; 2) nagana; 3) usunięcie z zajmowanej funkcji; 4) przeniesienie na inne miejsce służbowe; 5) złożenie sędziego z urzędu.

Trybunał zbadał przede wszystkim, czy orzeczenie wskazane przez skarżącą jako ostateczne w rozumieniu art. 47 ustawy o TK (wyrok Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z 10 października 2012 r.) zostało wydane na podstawie zakwestionowanych przepisów.

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że podstawą tego orzeczenia nie były art. 107 § 1, art. 108 § 1 i 2 ani art. 109 § 1 pkt 1-4 p.u.s.p. Nie ulega wątpliwości to, że podstawą obu rozstrzygnięć w sprawie skarżącej był jedynie art. 107 § 2 p.u.s.p., a nie art. 107 § 1 p.u.s.p., co wynika nie tylko z sentencji wyroku sądu dyscyplinarnego I instancji, ale również z treści zarzutów odwołania wniesionego do Sądu Najwyższego przez obrońców skarżącej (którzy zarzucali wyłącznie naruszenie art. 107 § 2 p.u.s.p.). Bezsporne jest także to, że czyny, które przypisano obwinionej, zostały popełnione w 2009 i 2010 r., a oba wyroki dyscyplinarne zapadły w 2012 r. Wobec tego ani sądy dyscyplinarne, ani obrońcy skarżącej w toku postępowania dyscyplinarnego, nie analizowali, czy w sprawie mógłby mieć zastosowanie art. 108 § 1 i 2 p.u.s.p., oczywiste jest bowiem, że nie tylko wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, lecz także jego prawomocne zakończenie nastąpiło przed upływem trzech lat od chwili czynu. Co istotne, skarżącej – wobec której uznano, że okazała się niegodna urzędu sędziego – wymierzono karę dyscyplinarną na podstawie art. 109 § 1 pkt 5 p.u.s.p., a zatem art. 109 § 1 pkt 14 p.u.s.p. nie były stosowane w sprawie.

W związku z niespełnieniem przesłanki formalnej wynikającej z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, a polegającej na konieczności uzyskania ostatecznego orzeczenia wydanego na podstawie zaskarżonego przepisu, Trybunał odmówił nadania dalszego biegu niniejszej skardze konstytucyjnej w zakresie dotyczącym art. 107 § 1, art. 108 § 1 i 2 oraz art. 109 § 1 pkt 1-4 p.u.s.p.

Niezależnie od powyższego Trybunał zauważa, że zarzut naruszenia Konstytucji przez art. 107 § 1 i 2, art. 108 § 1 i 2 oraz art. 109 § 1 pkt 1-5 p.u.s.p. w zakresie, w jakim przepisy te nie zawierają „zakresu czasowego możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej osoby niegodnej urzędu sędziego”, ma charakter potencjalny. Podnosi to sama skarżąca, przyznając, że obowiązywanie zakwestionowanych przepisów „może prowadzić do wykładni art. 107 § 2 p.u.s.p. z pominięciem instytucji przedawnienia przewinień dyscyplinarnych”. Tymczasem naruszenie praw lub wolności jednostki musi mieć charakter aktualny i konkretny, a nie generalny i abstrakcyjny. W przeciwnym razie skarga konstytucyjna miałaby charakter actio popularis, co byłoby sprzeczne z treścią art. 79 Konstytucji. Skarga konstytucyjna, zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jest dopuszczalna, jeśli skarżący uprawdopodobni naruszenie swych konstytucyjnych wolności lub praw. Źródłem naruszenia tych praw powinny być zaskarżone przepisy, a samo naruszenie powinno wynikać z wydanego na ich podstawie orzeczenia sądu lub innego organu władzy publicznej. W ten sposób uwidacznia się indywidualny charakter skargi konstytucyjnej, która nie jest actio popularis, zatem nie można w niej stawiać zarzutu niekonstytucyjności aktu normatywnego w oderwaniu od wskazanego wyżej naruszenia praw skarżącego (zob. postanowienia z 12 kwietnia 2007 r., Ts 122/05, OTK ZU nr 2/B/2007, poz. 79 oraz 3 lipca 2007 r., SK 4/07, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 83).

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 2, art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji przez art. 107 § 2 i art. 109 § 1 pkt 5 p.u.s.p. Trybunał stwierdza, że jest on oczywiście bezzasadny. Skarżąca okazała się bowiem niegodna urzędu sędziego, co oznacza – jak trafnie wskazał sąd dyscyplinarny I instancji – że „»okazało się« (tzn. »stało się wiadome«), iż »nie zasługuje« na pełnienie tego urzędu, nie ma bowiem przymiotu »nieskazitelności charakteru«”. Słusznie i wprost stwierdził Sąd Najwyższy, oddalając odwołanie skarżącej, że „osoba, która z osobistych pobudek, w sposób powtarzalny i przez kilka miesięcy krzywdzi inną osobę tylko dlatego, że stoi ona na przeszkodzie w realizacji jej [skarżącej] osobistych zamierzeń, nie powinna być powołana na stanowisko sędziego (…). Osoba z tego rodzaju, jak to określił Sąd I instancji »emocjonalnością« nie może wymierzać sprawiedliwości i decydować wyrokami wydawanymi w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej o sprawach innych ludzi. Jej wyłączenia ze służby wymaga ochrona funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, a także dobrego imienia sędziów oraz sądownictwa”.

Jedynie na marginesie Trybunał przypomina, że w orzecznictwie konstytucyjnym, orzecznictwie dyscyplinarnym oraz w doktrynie utrwalony jest pogląd mówiący o braku możliwości stworzenia precyzyjnego katalogu deliktów dyscyplinarnych. W wyroku z 27 lutego 2001 r. (K 22/00, OTK ZU nr 3/A/2001, poz. 48)Trybunał podkreślił, że ustawowa niedookreśloność przewinień dyscyplinarnych wynika z „obiektywnej niemożności stworzenia katalogu zachowań zagrażających należytemu wykonywaniu obowiązków służbowych, czy zachowaniu godności zawodu. Nie jest zatem możliwe proste porównywanie postępowań karnych i dyscyplinarnych w aspekcie unormowań o charakterze gwarancyjnym. (…) Delikt dyscyplinarny oceniany być musi nie tylko w płaszczyźnie normatywnej, ale także zawodowej, etycznej itd.”. Podobny pogląd wyraził L. Gardocki (Prawnokarna problematyka sędziowskiej odpowiedzialności cywilnej, [w:] Przestępstwo – kara – polityka kryminalna. Problemy tworzenia i funkcjonowania prawa. Księga jubileuszowa z okazji 70. rocznicy urodzin profesora Tomasza Kaczmarka, Zakamycze 2006, s. 195-196). Sąd Najwyższy w wyroku z 23 stycznia 2008 r. (sygn. akt SNO 82/07, niepubl.) uznał, że przepis art. 107 p.u.s.p. stanowi materialną podstawę odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziego oraz zawiera generalne znamiona deliktu dyscyplinarnego, których konkretyzacja następuje w wyroku sądu dyscyplinarnego i powinna mieć postać jednoznacznego określenia tego deliktu jako przewinienia służbowego lub uchybienia godności urzędu oraz odpowiednio: precyzyjnego wskazania naruszonych przez sędziego norm konkretnego aktu prawnego albo dokładnego opisu jego zachowania, przynoszącego ujmę pełnionemu urzędowi. Powyższe uwagi należy odnieść do sytuacji, w której obwiniony okazał się niegodnym urzędu sędziego (art. 107 § 2 in fine p.u.s.p.).

Trybunał dostrzega, że odpowiedzialność dyscyplinarna należy, obok odpowiedzialności karnej, do szerszej rodziny rodzajów odpowiedzialności – odpowiedzialności represyjnej (zob. L. Gardocki, Prawnokarna…, s. 191). Zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie pojęcie przewinienia dyscyplinarnego uchybiającego godności urzędu jest rozumiane jako przekroczenie granic wyznaczonych przez rotę ślubowania określoną w art. 66 p.u.s.p., z której wynika m.in., że sędzia jest obowiązany stać na straży prawa, wypełniać sumiennie obowiązki sędziego, a w postępowaniu – kierować się zasadami godności i uczciwości (zob. wyroki SN z 17 maja 2007 r., sygn. akt SNO 28/07, niepubl. oraz 26 czerwca 2006 r., sygn. akt SNO 29/06, niepubl., a także artykuły: J.R. Kubiak, J. Kubiak, Odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów, „Przegląd Sądowy” 1994, nr 4, s. 16; E. Warzocha, Niektóre zagadnienia odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów sądów powszechnych, „Nowe Prawo” 1988, nr 1, s. 53; a także przywołany już artykuł L. Gardockiego, Prawnokarna…, s. 196).

W sprawie skarżącej Sąd Najwyższy uznał, że wymierzona kara złożenia z urzędu jest odpowiednia, jako kara najsurowsza i nieodwracalna, którą można wymierzyć tylko za bardzo ciężkie przewinienia dyscyplinarne w przypadku skumulowania się okoliczności obciążających o charakterze podmiotowym i przedmiotowym, a także wysokiej społecznej szkodliwości czynu. Zdaniem sądu dyscyplinarnego II instancji za ważną przesłankę jej zastosowania należy uznać ochronę prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, a tym samym – interesów obywateli oraz dobrego imienia sędziów i sądownictwa. We wniesionej skardze konstytucyjnej skarżąca de facto dąży do podważenia oceny prawnej stanu faktycznego, dokonanej przez sądy dyscyplinarne obu instancji, a tymczasem stosowanie prawa pozostaje poza kognicją Trybunału Konstytucyjnego.

Trybunał stwierdza, że z uzasadnienia niniejszej skargi konstytucyjnej nie wynika, iż zastosowanie zakwestionowanych przepisów w sprawie skarżącej naruszyło jej prawa konstytucyjne. Zarzut niezgodności art. 107 § 2 i art. 109 § 1 p.u.s.p. (który zawiera katalog kar dyscyplinarnych bez przyporządkowania sankcji określonym czynom) z art. 2, art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji, a także wspomniane uzasadnienie skargi nie pozwalają uznać, że doszło do naruszenia zasad: demokratycznego państwa prawnego, równości i niedyskryminacji, oraz prawa do sądu. W sprawie skarżącej Sąd Najwyższy słusznie i stanowczo stwierdził, że w przypadku art. 107 § 2 p.u.s.p. chodzi o „naprawienie błędu, którym było powołanie osoby niegodnej na stanowisko sędziego”. Zdaniem tego Sądu skarżąca nietrafnie wiąże sytuację określoną w art. 107 § 2 in fine p.u.s.p. (obwiniony odpowiada za swoje postępowanie przed objęciem stanowiska, jeżeli przez nie okazał się niegodnym urzędu sędziego) z odpowiedzialnością osoby, która dopuściła się każdego (jakiegokolwiek) deliktu po objęciu stanowiska sędziego, a także przed jego objęciem, jeżeli przez nie uchybiła obowiązkowi piastowanego wówczas urzędu państwowego. Trybunał Konstytucyjny podziela pogląd wyrażony w sprawie skarżącej przez sąd dyscyplinarny II instancji, zgodnie z którym „postępowanie sprzed objęcia urzędu, które skutkuje uznaniem niegodności danej osoby do objęcia urzędu, to takie niegodne postępowanie, które gdyby dopuścił się go sędzia pełniący urząd, uzasadniałoby złożenie go z urzędu. (…) [S]tan niegodności jest niestopniowalny, a jedyną karą, którą można wymierzyć w takiej sytuacji jest wskazana w art. 109 § 1 pkt 5 p.u.s.p. kara złożenia z urzędu”.

W związku z powyższym Trybunał postanowił przywołać swoje stanowisko wyrażone w sprawie o sygn. Ts 136/06, w której kwestionowano m.in. konstytucyjność art. 107 § 1 i art. 109 § 1 pkt 4 p.u.s.p. W uzasadnieniu postanowienia z 3 kwietnia 2007 r. (OTK ZU nr 2/B/2007, poz. 97) Trybunał stwierdził, że „z załączonych do skargi orzeczeń sądów wynika, że w stosunku do skarżącego orzeczona została kara dyscyplinarna w związku z tym, że ogłaszał on ustnie wyroki niesporządzone na piśmie. Faktu tego skarżący nie kwestionuje, nie potrafi równocześnie wykazać, dlaczego, pomimo dopuszczenia się z jego strony działania niezgodnego z prawem nie powinna być względem niego orzeczona wskazana kara dyscyplinarna”.

Odnosząc powyższe uwagi do niniejszej sprawy, należy zauważyć, że skarżąca – jak wynika z uzasadnienia wyroku sądu dyscyplinarnego I instancji – podczas przesłuchania przez rzecznika dyscyplinarnego i na rozprawie potwierdziła, że w roku, w którym została powołana na urząd sędziego, i w roku poprzednim uporczywie, długotrwale nękała K.W. W związku z tym skarżąca została uznana za winną popełnienia przewinienia dyscyplinarnego, okazała się niegodna urzędu sędziego i skazana na karę dyscyplinarną złożenia z urzędu sędziego.



Z wyżej przedstawionych powodów, na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.) Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.