Pełny tekst orzeczenia

411/5/B/2014

POSTANOWIENIE
z dnia 25 września 2014 r.
Sygn. akt Ts 64/13

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marek Zubik – przewodniczący
Piotr Tuleja – sprawozdawca
Mirosław Granat,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 25 marca 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Kopalni Piasku „Kotlarnia” S.A.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 22 lutego 2013 r. Kopalnia Piasku „Kotlarnia” S.A. z siedzibą w Kędzierzynie-Koźlu (dalej: skarżąca, spółka) zakwestionowała zgodność art. 7 ust. 1 pkt 1 oraz art. 7 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 1a ust. 1 pkt 1 i 2 oraz art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz. U. Nr 9, poz. 31, ze zm.; dalej: ustawa podatkowa), w brzmieniu obowiązującym w 2003 r., z art. 2, art. 20, art. 22, art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 217 Konstytucji.
W ocenie skarżącej art. 7 ust. 1 pkt 1 ustawy podatkowej, w brzmieniu obowiązującym w 2003 r., narusza Konstytucję w zakresie, w jakim: po pierwsze, „publiczny transport kolejowy” to inny zakres niż ogół czynności związanych z korzystaniem z infrastruktury kolejowej, zarządzaniem nią i jej utrzymaniem (zakres właściwy dla zarządców), wykonywanych z zachowaniem rygorów ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o transporcie kolejowym (Dz. U. Nr 99, poz. 591, ze zm.), w sposób dostępny i przeznaczony dla wszystkich uprawnionych podmiotów (przewoźników); po drugie, „publiczny transport kolejowy” to w rozumieniu przepisów tej ustawy funkcja w procesie transportu kolejowego właściwa jednocześnie dla „publicznego” działania zarządu kolei oraz kumulatywnie dla „publicznego” działania przewoźnika; po trzecie, „wykorzystywanie na potrzeby” to wykorzystywanie oceniane z punktu widzenia innego podmiotu niż zarząd kolei; po czwarte, „wykorzystywane wyłącznie na potrzeby publicznego transportu kolejowego” obejmuje inną płaszczyznę oceny przesłanki „wyłączności” niż właściwa dla działalności zarządu infrastruktury. Spółka podniosła również, że kwestionowane regulacje są niezgodne z ustawą zasadniczą w zakresie, w jakim budynki nastawni i posterunków kolejowych nie są zaliczane do kategorii budowli kolejowej stanowiącej całość techniczno-użytkową wraz z instalacjami i urządzeniami umożliwiającymi ruch pojazdów kolejowych, organizację tego ruchu i sterowanie nim oraz dokonywanie przewozów osób lub rzeczy w rozumieniu art. 7 ust. 1 pkt 1 ustawy podatkowej, a są zaliczane do kategorii budynków w rozumieniu przepisu art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy podatkowej.
Zdaniem skarżącej zaskarżone we wskazanym wyżej zakresie unormowania naruszają art. 2, art. 20, art. 22, art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 217 Konstytucji, w tym: zasadę nakładania podatków w przepisach ustawowych (art. 217 Konstytucji); ponadto – zasadę państwa prawa (art. 2 oraz art. 32 Konstytucji) przez różnicowanie sytuacji podmiotów prowadzących działalność gospodarczą bez względu na fakt bycia następcą Przedsiębiorstwa Państwowego PKP; zasadę swobody działalności gospodarczej (art. 20 i art. 22 Konstytucji) przez wynikające z braku możliwości korzystania ze zwolnienia od podatku od nieruchomości ograniczenie ekonomiczne w prowadzeniu działalności zarządu kolei, co skutkuje faktyczną dyskryminacją spółki i brakiem równych szans.
W postanowieniu z 25 marca 2014 r. Trybunał odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał uznał, że rozpatrywana skarga jest niedopuszczalna, gdyż jest skargą na stosowanie prawa, jej przedmiotem uczyniono unormowanie wprowadzające zwolnienie podatkowe, a ponadto nie wszystkie wskazane w niej przepisy ustawy zasadniczej są adekwatnymi wzorcami kontroli konstytucyjności w postępowaniu skargowym.
Na powyższe postanowienie pełnomocnik skarżącej wniósł w ustawowym terminie zażalenie. Zdaniem skarżącej Trybunał błędnie uznał, że rozpatrywana skarga jest oczywiście bezzasadna i nie spełnia wymogów dotyczących określenia jej podstawy. W zażaleniu spółka podkreśliła, że istota jej skargi konstytucyjnej sprowadza się do zakwestionowania treści zaskarżonych przepisów ustawy podatkowej, która umożliwia ich wykładnię w sposób różnorodny, rozbieżny i naruszający zasadę równości, pewności, stabilności oraz sprawiedliwości społecznej.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

W myśl art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6-7 i z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Znaczy to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał Konstytucyjny uznaje, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a zarzuty postawione w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.
Zdaniem Trybunału treść zażalenia nie podważa trafności ustaleń przyjętych za podstawę odmowy nadania biegu skardze konstytucyjnej, a w szczególności nie zawiera żadnych argumentów, które podważyłyby dokonaną przez Trybunał ocenę prawidłowości podstawy skargi konstytucyjnej spółki. Wobec powyższego zarzut zażalenia co do prawidłowości postanowienia z 25 marca 2014 r. w tym zakresie pozostawiono bez rozpoznania.
Skarżąca podkreśla, że istota jej skargi konstytucyjnej sprowadza się do zakwestionowania treści zaskarżonych przepisów ustawy podatkowej, która umożliwia ich wykładnię w sposób różnorodny, rozbieżny i naruszający zasadę równości, pewności, stabilności oraz sprawiedliwości społecznej. Tym samym przyznaje, że istotą zarzutów było zakwestionowanie rozbieżnej praktyki stosowania unormowania będącego przedmiotem skargi konstytucyjnej.
W dotychczasowym orzecznictwie Trybunał konsekwentnie stoi na stanowisku, że możliwość dokonywania odmiennej interpretacji danego unormowania w procesie stosowania prawa sama w sobie nie może być uznana za niekonstytucyjną. Dopiero wykazanie, że w rozstrzygnięciach organów stosujących prawo istnieje utrwalona, jednolita i stała wykładnia danej regulacji, może prowadzić do orzekania przez Trybunał, czy interpretacja ta nie pozostaje w sprzeczności z Konstytucją. W takich przypadkach należy bowiem przyjąć, że normatywna treść przepisów podlegających kontroli Trybunału Konstytucyjnego została ukształtowana przez organy stosujące prawo (zob. postanowienie TK z 12 grudnia 2005 r., Ts 112/05, OTK ZU nr 1/B/2006, poz. 52).
Jak podkreślał już Trybunał w swoim orzecznictwie: „nieostrość czy niedookreśloność pojęć prawnych sprzyja uelastycznieniu porządku prawnego (...) nie każda więc, ale jedynie kwalifikowana – tj. niedająca się usunąć w drodze uznanych metod wykładni – nieostrość czy niejasność przepisu może stanowić podstawę stwierdzenia jego niekonstytucyjności” (zob. wydane w pełnym składzie postanowienie TK z 31 marca 2005 r., SK 26/02, OTK ZU nr 3/A/2005, poz. 29).
Konsekwencją uznania na etapie wstępnego rozpoznania, że analizowana skarga jest skargą na stosowanie prawa, jest stwierdzenie, że nie spełnia ona wymogów formalnych jej dopuszczalności. Warunki te określa art. 79 ust. 1 Konstytucji, a precyzują przepisy – art. 46 i następne – ustawy o TK. Wbrew zarzutom skarżącej, przesłanką odmowy w kwestionowanym zakresie nie była oczywista bezzasadność skargi, lecz niespełnienie wymogów formalnych określonych w art. 47 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o TK. W takim przypadku Trybunał Konstytucyjny odmawia nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu także na podstawie art. 36 ust. 3 ustawy o TK, uznawszy, że skarga konstytucyjna zawiera braki formalne, których nie można uzupełnić. Należy bowiem podkreślić, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału z przepisów ustawy o TK nie da się wyprowadzić swoistego „prawa podmiotowego do uzupełnienia braków formalnych skargi konstytucyjnej”. Na etapie wstępnego rozpoznania skargi Trybunał każdorazowo ocenia zasadność wzywania do ich uzupełnienia. Są bowiem takie uchybienia, których nie da się usunąć, i wzywanie do tego jest bezcelowe (por. postanowienia TK z: 10 lipca 2012 r., Ts 46/12, OTK ZU nr 4/B/2012, poz. 384; 5 czerwca 2013 r., Ts 207/12, OTK ZU nr 3/B/2013, poz. 280; 4 lipca 2013 r., Ts 255/11, OTK ZU nr 4/B/2013, poz. 342).

Wobec powyższego Trybunał ustalił, że skarżąca nie podważyła trafności ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego postanowienia. W konsekwencji, uznawszy postanowienie z 25 marca 2014 r. o odmowie nadania analizowanej skardze dalszego biegu za w pełni uzasadnione, Trybunał Konstytucyjny – stosownie do art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK – nie uwzględnił zażalenia.