Pełny tekst orzeczenia

291/4/B/2014

POSTANOWIENIE
z dnia 3 lipca 2014 r.
Sygn. akt Ts 68/13

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Stanisław Biernat – przewodniczący
Leon Kieres – sprawozdawca
Marek Zubik,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 29 kwietnia 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Casino Sp. z o.o.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE


W skardze konstytucyjnej z 28 lutego 2013 r. (data nadania) Casino Sp. z o.o. (dalej: skarżąca, podatnik, spółka) zakwestionowała zgodność art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2012 r. poz. 361, ze zm.; dalej: ustawa podatkowa) w zakresie, w jakim pozwala on na uznanie za przychody ze stosunku pracy otrzymane przez pracowników spółki napiwki niebędące przychodem pracodawcy, z art. 2 w związku z art. 217 oraz art. 64 ust. 1 i 3 Konstytucji.


Zdaniem spółki kwestionowana norma prawna (a szczególnie użyte w omawianym przepisie sformułowanie „bez względu na źródło finansowania”) jest nieprecyzyjna, a przez to niejasna. Pozostawienie organom podatkowym swobody w rozstrzyganiu tego, co jest podstawą opodatkowania, narusza art. 2 w związku z art. 217 Konstytucji. Jednocześnie – jak twierdzi skarżąca – nałożenie na spółkę obowiązku zapłaty zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych z własnych środków pozostaje w sprzeczności z art. 64 ust. 1 i 3 Konstytucji, bo prowadzi do uszczuplenia majątku spółki i pozbawienia jej własności w tym zakresie.

Postanowieniem z 29 kwietnia 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał stwierdził, że skarga jest oczywiście bezzasadna, gdyż istotą sformułowanych w niej zarzutów jest postulat stworzenia całkowicie nowej – opartej na innych zasadach kwalifikowalności – definicji przychodów ze stosunku pracy. Ponadto Trybunał uznał, że skarżąca nie dopełniła obowiązku określenia naruszonych konstytucyjnych wolności lub praw.
Na powyższe postanowienie pełnomocnik skarżącej wniósł, w ustawowym terminie, zażalenie. W złożonym środku odwoławczym skarżąca wskazała, że nie została wezwana do uzupełnienia braków formalnych skargi konstytucyjnej, a tym samym odmowa nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej była niedopuszczalna. Skarżąca nie zgodziła się także z oceną Trybunału dotyczącą samodzielności i adekwatności wzorców kontroli wskazanych w skardze konstytucyjnej.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6–7 i w związku z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał stwierdza, że postanowienie z 29 kwietnia 2014 r. jest prawidłowe, a zarzuty postawione w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie. Wniesiony środek odwoławczy w żadnej mierze nie podważył bowiem argumentacji przedstawionej w zaskarżonym postanowieniu.
Trybunał podkreśla, że zgodnie z zasadą skargowości obowiązującą w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym podmiot kierujący do Trybunału skargę bądź zażalenie na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu sam określa granice, w ramach których sprawa podlega rozpoznaniu. Artykuł 66 ustawy o TK wyklucza w tym zakresie jakąkolwiek aktywność Trybunału. Rola tego organu została ograniczona do oceny argumentacji przedstawionej we wnoszonych pismach procesowych.
Jednocześnie skarżąca bezpodstawnie twierdzi, że Trybunał miał obowiązek wezwania jej do uzupełnienia braków skargi konstytucyjnej, tj. do wskazania, jakie jej konstytucyjne wolności i prawa oraz w jaki sposób zostały naruszone. Z przepisów ustawy o TK nie można bowiem wysnuć wniosku, że Trybunał ma obowiązek wezwania skarżącego do uzupełnienia braków formalnych skargi niezależnie od tego, czy mogłoby to mieć wpływ na rozstrzygnięcie o nadaniu lub odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Takie rozumienie byłoby sprzeczne z zasadą ekonomiki procesowej, zgodnie z którą należy każdorazowo oceniać zasadność wzywania do uzupełnienia braków formalnych skargi rozumianych jako uchybienie polegające na nieistnieniu pewnego elementu składającego się na całość. Gdy skarga ma uchybienia, które są nieusuwalne, wzywanie do ich wyeliminowania byłoby niecelowe (zob. m.in. postanowienie TK z 17 lutego 2010 r., Ts 185/08, OTK ZU nr 1/B/2010, poz. 27).
Skarżąca podkreśla, że w skardze konstytucyjnej nie domagała się sformułowania nowej definicji przychodu w ustawie podatkowej, lecz wskazywała na nieprecyzyjność kwestionowanej regulacji. Daje ona bowiem organom podatkowym swobodę w rozstrzyganiu tego, co jest podstawą opodatkowania. W konsekwencji spółka domagała się uznania, iż zastosowana w jej sprawie wykładnia zaskarżonego przepisu – nieodpowiadająca jej interesowi ekonomicznemu – narusza Konstytucję. Jednocześnie skarżąca przedstawiła interpretację przepisów zgodną – jej zdaniem – z Konstytucją, która w jej sprawie doprowadziłaby do diametralnie odmiennego – korzystnego dla spółki – rozstrzygnięcia. W związku z tym Trybunał uznaje, że argumentacja spółki w tym zakresie nie podważa ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego postanowienia. Argumentacja ta dowodzi jedynie, że zarzuty sformułowane w skardze konstytucyjnej dotyczyły sfery stosowania prawa. To zaś jest potwierdzeniem tego, że skarga jest niedopuszczalna, a ustalenia Trybunału przyjęte za podstawę zakwestionowanego postanowienia są prawidłowe.
Trybunał podkreśla, że ze skargi konstytucyjnej jasno wynika, iż skarżąca sformułowała w niej dwa zarzuty. Pierwszy dotyczył naruszenia prawa skarżącej do jasno określonej normy podatkowej, wywodzonego z art. 2 w związku z art. 217 Konstytucji. Drugi zaś – naruszenia prawa własności spółki w wyniku zastosowania nieprecyzyjnych przepisów podatkowych.
W związku z powyższym Trybunał, w obecnym składzie, podziela pogląd wyrażony w zaskarżonym postanowieniu, zgodnie z którym skarżąca nie wywiązała się z określonego w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK obowiązku dokładnego wskazania naruszonej wolności lub naruszonego prawa konstytucyjnego o charakterze podmiotowym. Zarzuty sformułowane w skardze muszą bowiem uprawdopodabniać niekonstytucyjność kwestionowanej regulacji, co oznacza konieczność wywiedzenia z zaskarżonych przepisów określonej normy, przywołanie właściwych wzorców konstytucyjnych zawierających podmiotowe prawa przysługujące skarżącemu i – przez porównanie treści wynikających z obu regulacji – wykazanie ich wzajemnej sprzeczności.
Dotychczasowe, ugruntowane w tym zakresie, orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego nie pozostawia wątpliwości co do tego, że art. 2 i art. 217 Konstytucji nie można uznać za samodzielne wzorce kontroli konstytucyjności w postępowaniu skargowym. Żaden z tych przepisów nie wyraża bowiem publicznego prawa podmiotowego, a tylko takie przepisy Konstytucji mogą być adekwatnymi wzorcami kontroli w postępowaniu skargowym (zob. postanowienie pełnego składu TK z 16 lutego 2009 r., Ts 202/06, OTK ZU nr 1/B/2009, poz. 23).
Z kolei możliwość kwestionowania regulacji z zakresu prawa podatkowego jako niezgodnych z art. 64 ust. 1 i 3 Konstytucji była wielokrotnie i wnikliwie analizowana w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. Ze względu na obowiązywanie art. 84 Konstytucji Trybunał Konstytucyjny podziela stanowisko wyrażone w zaskarżonym postanowieniu i podkreśla, że obowiązek podatkowy ma swoje bezpośrednie zakotwiczenie w przepisach Konstytucji, samo jego wprowadzenie nie może być rozważane w kategoriach związanych z ograniczaniem przysługujących danemu podmiotowi praw lub wolności konstytucyjnych, w tym prawa własności lub innych praw majątkowych. Niezależnie od tego Trybunał podkreślał też wielokrotnie, że na aprobatę nie zasługuje argument (przytoczony także w rozpatrywanej skardze konstytucyjnej) traktujący konieczność uiszczenia podatku i spowodowany tym uszczerbek w majątku jako naruszenie art. 64 Konstytucji (zob. wyrok TK z 30 stycznia 2001 r., K 17/00, OTK ZU nr 1/2001, poz. 4).

Wziąwszy powyższe pod uwagę, Trybunał, w obecnym składzie, uznał, że skarżąca nie podważyła przesłanek odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, i – na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK – zażalenia nie uwzględnił.