Pełny tekst orzeczenia

29/1/B/2014

POSTANOWIENIE

z dnia 4 października 2013 r.

Sygn. akt Ts 195/12



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Andrzej Wróbel,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej D.F. w sprawie zgodności:

art. 3989 § 1 i 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 8 sierpnia 2012 r. (data nadania) D.F. (dalej: skarżąca) postawiła zarzut niezgodności art. 3989 § 1 i 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji.

Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującą sprawą. Wyrokiem z 22 kwietnia 2010 r. (sygn. akt I C 583/09) Sąd Okręgowy w Gliwicach – I Wydział Cywilny oddalił powództwo Gminy Bytom przeciwko skarżącej. Wyrokiem z 10 listopada 2010 r. (sygn. akt V ACa 351/10) Sąd Apelacyjny w Katowicach – V Wydział Cywilny zmienił powyższy wyrok w ten sposób, że: po pierwsze, zasądził od pozwanej (skarżącej) na rzecz powódki kwotę 1 051 180,20 zł z ustawowymi odsetkami od 8 maja 2009 r., oddalił powództwo w pozostałej części oraz orzekł o kosztach procesu; po drugie, oddalił apelację w pozostałej części oraz orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego. Postanowieniem z 14 grudnia 2011 r. (sygn. akt V CSK 124/11) Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania oraz orzekł o kosztach postępowania kasacyjnego.

W skardze zarzucono, że zakwestionowane przepisy nie spełniają minimalnych standardów rzetelnej i sprawiedliwej procedury. Zdaniem skarżącej posłużenie się przez ustawodawcę ocennymi i niedookreślonymi przesłankami uzasadniającymi przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania, a także brak jawności postępowania, brak możliwości udziału zainteresowanych podmiotów w postępowaniu, orzekanie w składzie jednego sędziego, brak możliwości zaskarżenia orzeczeń wydanych w ramach przedsądu, czy ich jakiejkolwiek kontroli, powodują, że orzeczenia takie mogą być arbitralne. Podnoszony w skardze konstytucyjnej problem sprowadza się do pytania, „czy w związku z tym, że Sąd Najwyższy ma obowiązek uzasadniania postanowień o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, procedura przedsądu jest rzetelna, sprawiedliwa, przejrzysta, czytelna, a wydawane w niej orzeczenia (posiadające uzasadnienie) weryfikowalne, przewidywalne i niearbitralne”.

Zarządzeniem sędziego Trybunału z 15 października 2012 r. (doręczonym 30 października 2012 r.) pełnomocnik skarżącej został wezwany do usunięcia braków formalnych skargi przez dokładne określenie jej przedmiotu, wskazanie naruszonych wolności i praw oraz sposobu ich naruszenia.

Pismem procesowym z 31 października 2012 r. (data nadania) pełnomocnik odniósł się do zarządzenia. Sprecyzował, że przedmiotem skargi jest cały art. 3989 § 1 i 2 k.p.c. Wskazał, że w ocenie skarżącej przepis ten narusza prawo do sprawiedliwej, rzetelnej i jawnej procedury sądowej oraz zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. W wyniku kumulacji występujących w tym przepisie ograniczeń skarżąca została pozbawiona merytorycznego rozpoznania wniesionej skargi kasacyjnej.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Skarga konstytucyjna jest sformalizowanym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Jej merytoryczne rozpoznanie uzależnione jest od spełnienia licznych przesłanek wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i art. 46-47 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Skargom konstytucyjnym niespełniającym tych warunków, jak również skargom oczywiście bezzasadnym, Trybunał Konstytucyjny odmawia nadania dalszego biegu.

Zgodnie z zaskarżonym art. 3989 § 1 k.p.c. Sąd Najwyższy przyjmuje skargę kasacyjną do rozpoznania, jeżeli: (pkt 1) w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne; (pkt 2) istnieje potrzeba wykładni przepisów prawnych budzących poważne wątpliwości lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów; (pkt 3) zachodzi nieważność postępowania lub (pkt 4) skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona. W myśl § 2 tego przepisu – o przyjęciu lub odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania Sąd Najwyższy orzeka na posiedzeniu niejawnym.

Trybunał w pierwszej kolejności zbadał, czy postanowienie Sądu Najwyższego z 14 grudnia 2011 r. (sygn. akt V CSK 124/11), wskazane jako ostateczne w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, zostało wydane na podstawie zakwestionowanego w skardze przepisu. Jak wynika z uzasadnienia skargi konstytucyjnej oraz orzeczenia, w związku z którym sformułowano zarzuty niekonstytucyjności art. 3989 § 1 i 2 k.p.c., podstawą odmowy przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania było ustalenie, że w sprawie nie istnieją wskazane przez skarżącą przesłanki uzasadniające przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania (tj. konieczność wykładni art. 68 ust. 2a pkt 5 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami [Dz. U. z 2010 r. Nr 102, poz. 651, ze zm.] oraz wystąpienie w sprawie istotnych – wskazanych przez skarżącą – zagadnień prawnych). Sąd Najwyższy wydał rozstrzygnięcie m.in. na podstawie art. 3989 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c., a to oznacza, że art. 3989 § 1 pkt 3 i 4 k.p.c. nie znalazł zastosowania w sprawie.

Powyższa okoliczność w myśl – art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK – stanowi podstawę odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu w zakresie dotyczącym art. 3989 § 1 pkt 3 i 4 k.p.c.

Trybunał Konstytucyjny ustalił, że skarga konstytucyjna nie spełnia również innych przesłanek stanowiących warunek sine qua non przekazania jej do merytorycznego rozpoznania. Skarżąca wywodzi legitymację do wniesienia skargi konstytucyjnej z naruszenia zasady rzetelnego postępowania przed Sądem Najwyższym. Zdaniem skarżącej przejawem nierzetelnej procedury jest kumulacja kilku ograniczeń mających swoje źródło w zakwestionowanym przepisie.

Trybunał stwierdza, że zarzuty skargi cechuje oczywista bezzasadność.

Należy przypomnieć, że świetle ugruntowanego orzecznictwa Trybunału prawo do kasacji, jako nadzwyczajnego środka zaskarżenia, nie mieści się w treści art. 45 ust. 1 Konstytucji. Dlatego też w odniesieniu do tego środka prawnego nie obowiązują takie standardy jak w postępowaniu przed sądami pierwszej i drugiej instancji. Trybunał stoi na stanowisku, że ustawodawca dysponuje szerszym marginesem swobody w wypadku środka nadzwyczajnego, a to nakazuje stosować łagodniejsze kryteria oceny konstytucyjności przepisów regulujących jego prawny reżim w ustawodawstwie zwykłym (zob. wyrok z dnia 31 marca 2005 r., SK 26/02, OTK ZU nr 3/A/2005, poz. 29). W konsekwencji, kształtowanie procedury przedsądu w odniesieniu do skargi kasacyjnej jako środka nadzwyczajnego od orzeczeń prawomocnych zezwala na szerszy margines swobody ustawodawcy przy formułowaniu przepisów. Zakres tej swobody w odniesieniu do nadzwyczajnych i zwyczajnych środków jest bowiem inny – większe uprawnienia ustawodawcy kształtującego reżim prawny środka nadzwyczajnego. Tym samym także kryteria kontroli konstytucyjności w obu wypadkach są różne.

Jednocześnie w orzecznictwie Trybunału wyrażany jest pogląd, zgodnie z którym w sytuacji, gdy ustawodawca w wybranych przez siebie kategoriach spraw zdecyduje się przyznać prawo do trzeciej instancji, to postępowanie takie musi odpowiadać standardom rzetelnego procesu wynikającym zarówno z art. 45 ust. 1, jak i art. 2 Konstytucji (zob. postanowienie TK z 10 sierpnia 2001 r., Ts 58/01, OTK ZU nr 6/2001, poz. 207). Jednakże wyrokiem z 30 maja 2007 r., wydanym w sprawie o sygn. SK 68/06, (OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53), Trybunał – co istotne – przyjmując w ramach instytucji przedsądu dopuszczalność istnienia mniej rygorystycznych gwarancji procesowych, orzekł, że naruszeniem standardu rzetelności rozpoznania skarg kasacyjnych była wyłącznie kumulacja kilku nieproporcjonalnych ograniczeń. Zdaniem Trybunału, z perspektywy konstytucyjnej niemożliwy do zaakceptowania był stan przyjęty na gruncie k.p.c., wyłączający wszelkie możliwe instrumenty zapewniające przejrzystość orzekania, tj. zarówno obowiązek uzasadniania postanowień o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, jak i orzekanie w tej sprawie na posiedzeniu niejawnym. Powyższe orzeczenie, w wyniku którego przywrócono ogólną zasadę uzasadniania orzeczeń Sądu Najwyższego – wbrew temu, co twierdzi skarżąca – ukształtowało standard rzetelnego postępowania przed Sądem Najwyższym. W orzecznictwie Trybunału wyrażany jest bowiem pogląd, że uzasadnienie orzeczenia jest komponentem prawa do sprawiedliwego rozstrzygnięcia, a jego znaczenie rośnie zwłaszcza wówczas, gdy przesłanki podjęcia określonego rozstrzygnięcia są – tak jak w przypadku przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania – niedookreślone. W swoim orzecznictwie Trybunał zwracał również uwagę, że uzasadnienie zapobiega dowolności i arbitralności sądu. Pełni ważną rolę nawet wtedy, gdy orzeczenie nie podlega kontroli, gdyż dzięki informacjom zawartym w uzasadnieniu uczestnicy postępowania, a także potencjalne strony przyszłych postępowań, mogą dostrzec pewne mechanizmy procesowe i ocenić szanse powodzenia w konkretnej sprawie. W ten sposób realizuje się zatem kolejny wymóg sprawiedliwości proceduralnej, a mianowicie – przewidywalność rozstrzygnięć sądowych (zob. wyrok TK z 2 października 2006 r., SK 34/06, OTK ZU nr 9/A/2006, poz. 118).


Z chwilą wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie SK 68/06, tj. 15 czerwca 2007 r., norma pozwalająca na nieuzasadnianie postanowień o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania utraciła moc obowiązującą. Od tego momentu Sąd Najwyższy ma obowiązek: po pierwsze, zbadać skargę kasacyjną pod kątem spełnienia przesłanek jej rozpoznania określonych w art. 3989 § 1, po drugie, wydać postanowienie o przyjęciu lub odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, w końcu, po trzecie, uzasadnić to postanowienie. Tym samym spełnione zostają podstawowe elementy konstytucyjnego prawa do sądu.

Podnoszona przez skarżącą kwestia zdawkowego uzasadniania tego rodzaju postanowień przez Sąd Najwyższy, choć może rodzić problem natury konstytucyjnej, jest wyłącznie kwestią stosowania prawa, nie zaś samej treści art. 3989 k.p.c. (por. na tle poprzedniego stanu prawnego wyrok TK z 31 marca 2005 r., SK 26/02, OTK ZU nr 3/A/2005, poz. 29, pkt 4.8 uzasadnienia). W związku z powyższym, tego typu argumenty nie mogą uzasadniać merytorycznej oceny skargi.

Wskazane okoliczności dowodzą, że sformułowane w skardze konstytucyjnej zarzuty są oczywiście bezzasadne, co w myśl art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o TK, stanowi podstawę odmowy nadania jej dalszego biegu.

Na marginesie Trybunał stwierdza, że wniesiona skarga konstytucyjna nie może podlegać merytorycznemu rozpoznaniu również z innych – niezależnych od powyższego – względów.

Skarżąca twierdzi, że kwestionowany przepis „umożliwia wydawanie arbitralnych rozstrzygnięć zawierających nierzetelne uzasadnienie”, gdyż o przyjęciu lub odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania Sąd Najwyższy orzeka w składzie jednego sędziego. Należy jednak zauważyć, że zakwestionowany art. 3989 § 1 i 2 k.p.c. w żaden sposób nie określa składu Sądu Najwyższego. Tę materię reguluje niezaskarżony art. 39810 k.p.c. Jednakże, nawet gdyby uznać, że zakwestionowana norma obejmuje także tę jednostkę redakcyjną, to zarzuty skargi należałoby uznać za oczywiście bezzasadne. Trybunał zwraca uwagę, że sędziowie orzekający w sądach „są niezawiśli, co oznacza, iż posiadają swobodę podejmowania decyzji procesowych w zakresie wyznaczonym przez ustawy i Konstytucję. Żadna osoba trzecia nie może wywierać wpływu na podejmowane przez nich rozstrzygnięcia” (postanowienie TK z 7 października 2005 r., Ts 58/05, OTK ZU nr 1/B/2006, poz. 32). Prawo do sądu nie jest bowiem realizowane „lepiej” czy „gorzej” – w zależności od liczby sędziów orzekających: każdy sędzia jest niezawisły, a jego kompetencje i przymioty osobiste konieczne do sprawowania funkcji orzeczniczych zostały potwierdzone nominacją sędziowską.

Wątpliwości skarżącej rodzi także brak możliwości zaskarżenia, czy też „jakiejkolwiek kontroli” postanowienia Sądu Najwyższego. Należy jednakże zauważyć, że podstawą skargi konstytucyjnej nie są postanowienia Konstytucji, które dotyczą kwestii zaskarżalności. W skardze nie powołano zatem właściwych wzorców kontroli.



W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny orzekł jak na wstępie.