Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 463/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 czerwca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Jan Futro (spr.)

Sędziowie: SA Ewa Staniszewska,

SA Małgorzata Gulczyńska

Protokolant: st. sekr. sąd. Agnieszka Paulus

po rozpoznaniu w dniu 20 czerwca 2013 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa S. R.

przeciwko D. Z.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 17 grudnia 2012 r.

sygn. akt XII C 2083/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda 2 700 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Małgorzata Gulczyńska Jan Futro Ewa Staniszewska

I A Ca 463/13

UZASADNIENIE

Powód S. R. w pozwie wniesionym dnia 26 października 2011 r. wniósł o orzeczenie nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym, że pozwany D. Z. ma zapłacić mu kwotę 76 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 października 2010 r. do dnia zapłaty i kosztami postępowania według norm przepisanych, w tym kosztami zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu twierdził, że strony zawarły umowę pożyczki, na podstawie której powód przekazał pozwanemu w okresie od stycznia 2010 r. do maja 2010 r. łącznie kwotę 110 000 zł i w oświadczeniu z dnia 8 czerwca 2010 r. pozwany zobowiązał się do zwrotu tej kwoty do dnia 30 września 2010 r. Pozwany dokonał jedynie częściowej spłaty powyższej należności, uiszczając na rzecz powoda kwotę 34 000 zł.

Nakazem zapłaty z 29 listopada 2011 r. wydanym w postępowaniu nakazowym Sąd Okręgowy w Poznaniu orzekł, że pozwany w ciągu 2 tygodni od doręczenia tego nakazu winien zapłacić powodowi kwotę 76 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 października 2010 r. do dnia zapłaty wraz z kwotą 4 567 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotą 3 617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany wniósł zarzuty od tego nakazu, domagając się jego uchylenia w całości i oddalenia powództwa oraz zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu przyznał, że strony zawarły umowę pożyczki, jednakże powód przekazał pozwanemu z tego tytułu w okresie od października 2009 r. do czerwca 2010 r. łącznie kwotę 82 000 zł, którą pozwany zwrócił powodowi w całości. Podniósł, że oświadczenie z dnia 8 czerwca 2010 r. o uznaniu długu w wysokości 110 000 zł, przekraczającej jego rzeczywiste zobowiązanie, podpisał pod wpływem gróźb ze strony powoda i w piśmie z dnia 21 grudnia 2011 r. uchylił się od skutków prawnych tego oświadczenia. Pod wpływem gróźb ze strony powoda, pozwany dokonał na rzecz powoda płatności kwoty przewyższającej nawet wysokość jego zobowiązania.

Wyrokiem z 17 grudnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał w mocy nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym w dniu 29 listopada 2011 r. w całości.

Jako podstawy rozstrzygnięcia Sąd I instancji powołał następujące ustalenia.

W okresie od stycznia do maja 2010 r. powód pożyczył pozwanemu środki pieniężne w kwocie 110 000 zł na realizację inwestycji, która miała przynieść zysk również powodowi. Strony znały się wcześniej i miały do siebie zaufanie, w związku z czym nie sporządziły ani umowy w formie pisemnej, ani pokwitowania przekazania pieniędzy.

W maju 2010 r. okazało się, że przedsięwzięcie, na sfinansowanie którego pozwany pożyczył pieniądze, nie zostanie zrealizowane i powód zwrócił się do pozwanego o zwrot kwoty pożyczki. Z uwagi na to, że pozwany zwlekał ze zwrotem, powód postanowił sporządzić oświadczenie o uznaniu długu. W dniu 8 czerwca 2010 r. pozwany podpisał oświadczenie, z którego wynika, że pożyczył od S. R. kwotę 110 000 zł, którą zobowiązuje się zwrócić w ratach: do końca czerwca 30 000 zł, a pozostałą kwotę w ustalonych ustnie ratach nie później niż do 30 września 2010 r.

Pismem z dnia 24 listopada 2010 r. powód wezwał pozwanego do zwrotu pożyczki z ustawowymi odsetkami od dnia 1 października 2010 r. do dnia zapłaty zakreślając mu termin do 3 grudnia 2010 r.

Na poczet należności pozwany dokonał na rzecz powoda płatności kwoty 34 000 zł - częściowo gotówką do rąk powoda (15 000 zł), a częściowo na rachunek bankowy E. W. konkubiny powoda (19 000 zł).

W związku z tym, że pozwany zaprzestał spłacania należności, powód w okresie pomiędzy lutym a sierpniem 2011 r. wysyłał mu smsy, w których treści domagał się zwrotu pożyczki, wyrażał swoje niezadowolenie z faktu, że pozwany nie oddaje mu pieniędzy czy też wprowadza go w błąd, co do możliwości ich zwrotu oraz informował pozwanego, że sprzeda wierzytelność.

Powód twierdził, że oświadczenie o uznaniu długu złożył pod wpływem groźby, w związku z czym, działając przez pełnomocnika, sporządził pismo zawierające oświadczenie pozwanego o uchyleniu się od skutków prawnych.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy wskazał, że podstawę uwzględnienia powództwa stanowi przepis art. 720 § 1 k.c. Stwierdził, że pozwany nie uchylił się skutecznie od skutków prawnych złożonego przez niego oświadczenia z dnia 8 czerwca 2010 r. o uznaniu długu w wysokości 110 000 zł z tytułu zaciągniętej pożyczki. Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie daje podstaw do przyjęcia, że oświadczenie to zostało złożone pod wpływem groźby w rozumieniu art. 87 k.c.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd Okręgowy powołał przepis art. 98 k.p.c.

Od wyroku tego zaskarżając go w całości apelację wniósł pozwany zarzucając zaskarżonemu wyrokowi:

I.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie oceny dowodów:

-

w sposób sprzeczny z logiką i zasadami doświadczenia życiowego niesłusznie dając wiarę wyłącznie zeznaniom powoda i stwierdzając, że są one wiarygodne, w sytuacji, gdy z materiału dowodowego wyraźnie wynika, że powód mija się z prawdą, czego przykładem było między innymi żądanie w skierowanym do pozwanego wezwaniu do zapłaty (stanowiącego materiał dowodowy w sprawie) uiszczenia kwoty 110 000 zł, w sytuacji, gdy już w pozwie wskazuje, że do tego czasu powód wpłacił ok. 34 000 zł, nadto potwierdził jedynie, że raz otrzymał pieniądze od syna pozwanego, gdy z materiałów zgromadzonych w sprawie, w szczególności zeznań świadka M. Z. i zeznań pozwanego wynika, że czynność ta miała miejsce wielokrotnie, jednocześnie powód okłamał pozwanego podając mu, że wierzytelność zbył, po czym skierował sprawę do Sądu;

-

w sposób niewszechstronny, bowiem z bezzasadnym pominięciem dowodu w postaci rozliczenia wpłat dokonanych przez pozwanego na rzecz powoda, z którego wynika, że pozwany uiścił na rzecz powoda kwotę ponad 82 300 PLN, a daty i kwoty zawarte w rozliczeniu zbieżne są zarówno z zeznaniami pozwanego, jak również powoda i korespondują z pozostałym zebranym materiałem dowodowym w sprawie, powód natomiast zakwestionował treść wskazaną w dokumencie tylko i wyłącznie z uwagi na to, że jak stwierdził dokument ten był sporządzony wyłącznie na potrzeby postępowania przed sądem, co jak wynika z charakterystyki dokumentu nie jest możliwe, nadto Sąd nie uwzględnił w zgromadzonym materiale dowodowym faktu w żaden sposób niezaprzeczonego przez powoda, z którego wynika, że żona pozwanego w okresie stosowania przez powoda gróźb chorowała na nowotwór, który to fakt miał istotny wpływ na ocenę doniosłości gróźb stosowanych przez powoda;

-

w sposób sprzeczny z logiką i zasadami doświadczenia życiowego w odniesieniu do ustalenia, że pozwany pożyczył od powoda 110 000 zł, w sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że kwota ta była znacznie mniejsza tj. wynosiła 82 000 zł;

-

w sposób sprzeczny z logiką i zasadami doświadczenia życiowego w odniesieniu do ustalenia, że zapłata przez pozwanego kwoty ponad zobowiązanie implikuje posiadanie przez niego wyższego zobowiązania, w sytuacji, gdy zebrany materiał dowodowy wyraźnie wskazuje, że pozwany był zastraszany i w związku z tym uiszczał należności na żądanie powoda ponad swoje zobowiązanie z uwagi na silną obawę przed realizacją gróźb ze strony powoda;

-

w sposób sprzeczny z logiką i zasadami doświadczenia życiowego w odniesieniu do ustalenia, że pozostaje ze strony powoda nieuzasadnione niezawiadomienie organów ścigania o fakcie stosowania przez powoda gróźb, w sytuacji gdy zgodnie z twierdzeniami powoda jest on byłym policjantem, zatem zachodziła ze strony pozwanego uzasadniona obawa, że powyższe nie wywołałoby żadnego skutku, nadto Sąd w oderwaniu od logiki i doświadczenia życiowego uznał, że oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia o uznaniu długu pozwany sporządził jedynie na potrzeby niniejszego postępowania, w sytuacji, gdy powyższe świadczy o podjęciu przez pozwanego, jedynych w jego ocenie kroków prawnych (bez udziału organów ścigania), które spowodowałyby, że groźby pod jego adresem definitywnie przestałyby padać i zwróceniem się w tej sprawie do profesjonalisty;

-

w sposób sprzeczny z logiką i zasadami doświadczenia życiowego w odniesieniu do ustalenia, że wiadomości tekstowe wysyłane przez powoda, w szczególności poprzez wzięcie pod uwagę przez Sąd wcześniejszej znajomości stron, w żaden sposób nie świadczą o stosowaniu wobec pozwanego gróźb, w sytuacji, gdy wiadomości te świadczą o systematycznym, natarczywym i wręcz prześladowczym (wskazują na to daty i godziny wysyłania wiadomości) nakłanianiu pozwanego do wpłaty pieniędzy;

II.  naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 87 k.c. w zw. z art. 88 k.c. poprzez błędne uznanie, że ze strony powoda pod adresem pozwanego nie były kierowane groźby, które skutkowałyby możliwością uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli, w sytuacji, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy, w szczególności zeznania pozwanego, potwierdzone dołączonymi do materiału dowodowego wydrukami treści sms-ów wysyłanych do pozwanego przez powoda, w kontekście ciężkiej choroby żony pozwanego, wyraźnie wskazują na celowe, brutalne, bo wykorzystujące położenie pozwanego, a w szczególności świadome stosowanie gróźb przez powoda wobec pozwanego, które to groźby oczywiście charakterystyce odpowiadają tym z przepisu art. 87 k.c.

W konsekwencji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uchylenie nakazu zapłaty Sądu Okręgowego w Poznaniu z 29 listopada 2011 r. wydanego w postępowaniu nakazowym w całości i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany wniósł ponadto o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

S ą d Apelacyjny zwa ż y ł , co nast ę puje.

Apelacja okazała się niezasadna.

Nie znajdują podstaw zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Stosownie do wskazanego przepisu sąd I instancji ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, przy czym winien to jednak czynić na podstawie wszechstronnego rozważenia całego zebranego materiału dowodowego. Sprawdzianem tego, czy sąd należycie wykonał obowiązek wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego jest uzasadnienie orzeczenia, w którym zgodnie z art.328 § 2 k.p.c. winien się on m.in. wypowiedzieć, co do faktów, które uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodem odmówił wiarygodności i mocy dowodowej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 1974 r. I CR 117/74 - LEX nr 7451). Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Z taką sytuacją nie mamy w niniejszej sprawie do czynienia.

W szczególności oceniając zeznania stron, dając wiarę zeznaniom powoda, co do wysokości pożyczki i odmawiając w tej części wiary zeznaniom pozwanego, Sąd nie naruszył zasad logiki i doświadczenia życiowego. Niezasadny jest zarzut, że o braku wiarygodności zeznań powoda w tym zakresie świadczy okoliczność, że skierował do pozwanego wezwanie do zapłaty kwoty 110 000 zł w sytuacji, gdy w pozwie wskazuje, że do tego czasu powód wpłacił około 34 000 zł. Wezwanie do zapłaty datowane jest na 24 listopada 2010 r. a pozew wniesiono w dniu 26 października 2011 r. Powód wskazuje w pozwie, że kwota 34 000 zł została wpłacona do dnia wniesienia pozwu. Z twierdzeń powoda nie wynika, że kwotę 34 000 zł pozwany zapłacił przed wystosowaniem do niego wezwania do zapłaty z dnia 24 listopada 2010 r. Oceny dowodu z zeznań stron nie podważa także wskazywana przez apelującego okoliczność, że powód potwierdził, iż jeden raz otrzymał pieniądze od syna pozwanego. Z zeznań powoda nie wynika, by stanowczo twierdził, że wpłata za pośrednictwem syna pozwanego miała miejsce wyłącznie jeden raz, ale że taką wpłatę dokonaną przy sklepie sobie przypomina. Wbrew też podniesionym zarzutom, z zeznań świadka M. Z. (syn pozwanego) nie wynika, że przekazywał powodowi pieniądze w ramach spłat wielokrotnie. O braku wiarygodności zeznań powoda, co do wysokości udzielonej pożyczki na kwotę 110 000 zł nie świadczą też zeznania świadka M. Z.. Świadek nie wiedział, jaką kwotę powód pożyczył pozwanemu i jaką kwotę pozwany rzeczywiście przekazał powodowi tytułem spłaty, a wszelkie informacje na temat wysokości pożyczki i jej spłaty ma od pozwanego. Świadek zeznał: „nie wiem ile dokładnie ojciec pożyczył pieniędzy. Tych pieniędzy powód pożyczył około 80 000 zł. Ojciec spłacił powodowi około 80 00 zł. Wiem o tym od ojca. (k. 84). Z zeznań świadka wynika ponadto, że dokonał też płatności przelewem bezpośrednio na konto powoda, jednak nie pamięta na jaką kwotę (pozwany natomiast nie podnosił, by płacił przelewami na konto powoda a wręcz przeciwnie twierdził, że nigdy nie płacił przelewami ze swojego konta, tylko gotówką w kasie na konto bankowe E. W., co znajduje potwierdzenie w potwierdzeniach wpłat przedłożonych przez powoda). O braku wiarogodności zeznań powoda, co do wysokości pożyczki nie świadczy też okoliczność, że zawiadomił pozwanego, iż zbył wierzytelność o zwrot pożyczki, po czym skierował sprawę do sądu. Okoliczność ta świadczy jedynie o tym, że powód w ten sposób próbował wpłynąć na powoda, by zwrócił mu pieniądze. Wbrew też podniesionym zarzutom, treść notatki załączonej przez pozwanego do zarzutów od nakazu zapłaty (k. 34) w żaden sposób nie dowodzi, że kwota pożyczki opiewała na 82 000 zł.

Niezasadny jest zarzut błędnego przyjęcia, że pozwany pożyczył od powoda 110 000 zł w sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że kwota ta była znacznie mniejsza, tj. wynosiła 82 000 zł. Okoliczność ta pozostająca w sprzeczności z pisemnym pokwitowaniem pozwanego, wynika jedynie z zeznań pozwanego, którym zasadnie Sąd Okręgowy nie dał w tej części wiary ze względu na wyżej wskazane okoliczności. Z przyczyn wskazanych wyżej, również zeznania świadka M. Z., na których treść powoływał się skarżący nie mogą stanowić miarodajnej podstawy do ustalenia wysokości kwoty udzielonej pożyczki na kwotę 82 000 zł.

Nie można też uznać za sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego stwierdzenia przez Sąd Okręgowy, że twierdzenia pozwanego (uznane za niewiarygodne) o wpłaceniu na rzecz powoda kwoty wyższej od wskazywanego zobowiązania, potwierdzają, że w rzeczywistości pożyczka ta opiewała na wyższą kwotę niż 82 000 zł. Niewątpliwie przemawiało to za wiarygodnością zeznań powoda w tym zakresie, co do zasady bowiem, zwracane są kwoty odpowiadające dokładnie wysokości zobowiązania a nie kwoty wyższe.

Niezasadny jest też jest zarzut, że sprzecznie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego Sąd Okręgowy wskazał, iż o braku wiarygodności zeznań pozwanego, co do kierowanych do niego gróźb świadczy okoliczność, że gdyby istotnie groźby, które miał do niego kierować powód wzbudziły u pozwanego obawę, to zgłosiłby ten fakt organom ścigania. Wbrew podniesionym zarzutom, okoliczność, że powód jest byłym policjantem nie uzasadnia twierdzenia, że zarówno policja, jak i prokuratura nie podjęłaby w razie takiego zgłoszenia żadnych czynności. Podnoszony przez pozwanego fakt złożenia oświadczenia o uchyleniu się od skutków swojego oświadczenia woli nastąpił dopiero w toku niniejszego procesu.

Niezasadny jest również zarzut bezzasadnego pominięcia dowodu z rozliczenia wpłat przedłożonego przez pozwanego (k. 34). Apelujący podnosił, że mimo nie podpisania tego rozliczenia przez pozwanego, stanowi on dokument prywatny, gdyż pozwany twierdzi, iż sporządził ten dokument. Odnosząc się do zarzutów podniesionych w zakresie nieuwzględnienia tego rozliczenia, w pierwszej kolejności wskazać należy, że dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie (art. 245 k.p.c.). Nie stanowi natomiast dowodu prawdziwości treści tego oświadczenia. Powód zaprzeczył prawdziwości tego dokumentu. W tej sytuacji to pozwany winien w myśl art. 253 zd. drugie udowodnić jego prawdziwość. Tego nie uczynił. Wskazać tu można, że w sytuacji gdy podpisał pokwitowanie, pozwany mógł też żądać pokwitowania spełnienia świadczenia (art.462 § 1 k.c.) względnie uczynienia na podpisanym przez siebie dokumencie stosownej wzmianki (art. 465 § 1 k.c.).

Wbrew też temu, co twierdzi pozwany, z charakterystyki tego dokumentu nie wynika, że nie było możliwe sporządzenie tych notatek post factum na użytek niniejszego procesu. Ubocznie więc tylko zauważyć można, że analizując treść tego rozliczenia, stwierdzić należy, że z jego treści można wywnioskować, iż w pewnym stopniu koresponduje z przedłożonymi przez powoda potwierdzeniami wpłat na konto bankowe E. W. na rzecz powoda. Według dołączonych do pozwu dowodów wpłat, których pozwany nie kwestionował, na konto bankowe zostały wpłacone następujące kwoty:

-

16 grudnia 2010 r. wpłata gotówkowa w kasie 3 000 zł (k. 8)

-

23 grudnia 2010 r. wpłata gotówkowa w kasie 1 000 zł (k. 9)

-

30 grudnia 2010 r. wpłata gotówkowa w kasie 1 000 zł (k. 10)

-

13 stycznia 2011 r. wpłata gotówkowa w kasie 1 500 zł (k. 11)

-

27 stycznia 2011 r. wpłata gotówkowa w kasie 1 000 zł (k. 12)

-

25 lutego 2011 r. wpłata gotówkowa w kasie 2 000 zł (k. 13)

-

4 marca 2011 r. wpłata gotówkowa w kasie 1 400 zł (k. 14)

-

11 marca 2011 r. wpłata gotówkowa w kasie 1 200 zł (k. 15)

-

25 marca 2011 r. wpłata gotówkowa w kasie 2 500 zł (k. 16)

-

15 kwietnia 2011 r. wpłata gotówkowa w kasie 900 zł (k. 17)

-

22 kwietnia 2011 r. wpłata gotówkowa w kasie 1 000 zł (k. 18)

-

6 maja 2011 r. wpłata gotówkowa w kasie 1 000 zł (k.19)

-

8 czerwca 2011 r. wpłata gotówkowa w kasie 1 000 zł (k. 20)

-

10 czerwca 2011 r. wpłata gotówkowa w kasie 500 zł (k. 21)

W treści rozliczenia (k. 34) przedłożonego przez pozwanego wskazane są jedynie dni i miesiące, w jakich miało dochodzić do wpłat na rzecz powoda i notatka ta nie zawiera wskazania roku ich dokonywania. Porównując jednak treść tej notatki z wyżej wymienionymi wydrukami, można wywnioskować, że zapiski w notatce dotyczą roku 2010 i 2011 r. Na podstawie treści notatki załączonej do zarzutów, na której treść powoływał się pozwany, można wywnioskować, że w okresie, jaki obejmują wyżej wymienione kwoty wpłat gotówkowych w kasie banku na rachunek bankowy E. W., których pozwany nie kwestionował, potwierdzenie w notatce tych wpłat gotówkowych znajduje kwota 3 000 zł wpłacona 16 grudnia 2010 r., kwota 2 000 zł wpłacona 25 lutego 2011 r. oraz kwota 1 400 zł wpłacona 4 marca 2011 r .

Daty wpisów w notatce oraz daty wpłat gotówkowych wyżej wskazane pomimo bliskości czasowej są niedokładne i nie pozwalają na jednoznaczne stwierdzenie, że dane zawarte w notatce są wiarygodne w całości. W notatce nie ujęto kwoty wynikającej z potwierdzeń wpłat na rachunek bankowy 1 200 zł (k. 15), a ujęto 1 400 i dwukrotnie wskazano kwoty po 500 zł (ponad kwotę 500 zł wynikającą z dokonanych wpłat i znajdującą potwierdzenie w notatce).

Nawet jednak gdyby w przypadku bezspornych wpłat na kwotę łącznie 34 000 zł nie występowały wskazane nieścisłości, to i tak nie stanowiłyby one dowodu na dokonanie przez pozwanego innych wpłat.

Powyższe wskazuje, że zapiski sporządzone przez pozwanego nie mogą stanowić podstawy do uznania, że Sąd Okręgowy nie czyniąc na ich podstawie ustaleń faktycznych, co do wysokości kwoty zwróconej na rzecz powoda a czyniąc te ustalenia na podstawie zeznań powoda popartych pisemnym oświadczeniem pozwanego z 8 czerwca 2010 r. o uznaniu zadłużenia w wysokości 110 000 zł, naruszył zasady logiki i doświadczenia życiowego.

Wprawdzie istotnie Sąd Okręgowy nie odniósł się bliżej do przedłożonego przez pozwanego rozliczenia (k. 34) w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, to jednak nie można przyjąć, by z tej przyczyny orzeczenie to nie poddawało się kontroli instancyjnej, a tylko w takim przypadku zarzut w tym zakresie można byłoby uznać za skuteczny. Z treści uzasadnienia wynika bowiem, z jakich przyczyn Sąd uczynił podstawą ustaleń faktycznych w sprawie zeznania powoda i oświadczenie z 8 czerwca 2010 r., co wskazuje na przyczyny dyskwalifikacji notatki przedłożonej przez pozwanego.

Zasadne jest też stanowisko Sądu Okręgowego, że materiał dowodowy zebrany w sprawie nie daje podstaw do stwierdzenia, iż podpisując oświadczenie z 8 czerwca 2010 r. pozwany działał pod wpływem groźby ze strony powoda w rozumieniu art. 87 k.c. Zeznania samego pozwanego w tym zakresie zawierają sprzeczności. Pozwany początkowo wskazywał, że powód kierował do niego groźby: „My pojechaliśmy do M. pod T. i ja tam podpisałem kwestionariusz, tzn. oświadczenie. Ja w sumie pożyczyłem od powoda 82 000 zł, ale pod naciskiem powoda podpisałem, że pożyczyłem 110 000 zł, bo powód powiedział, że powie o wszystkim mojej żonie. Obawiałem się tego, bo moja żona ciężko choruje.” Dalej jednak pozwany zeznał, że: „Gdy podpisywaliśmy oświadczenie powód powiedział, że nigdy nie powie o tym mojej żonie, bo też nie chciałby jej skrzywdzić. Potem jednak powód zadzwonił do mojej żony i wszystko jej powiedział. Ona płakała przez dwa tygodnie, jeździła do psychologa i psychiatry.” Sam pozwany w swych zeznaniach wskazuje, że powód powiedział mu przy podpisaniu oświadczenia, że nie chce informować o sprawie żony pozwanego. Zeznania świadka M. Z. również nie potwierdzają kierowania gróźb ze strony powoda przed podpisaniem oświadczenia z 8 czerwca 2010 r. Świadek M. Z. (syn pozwanego) zeznał w tym zakresie, że: „Mama na początku nic nie wiedziała. Potem dostała list od pana S., w którym było opisane całe to zdarzenie. Mama dostała ten list już po tym jak ojciec podpisał oświadczenie. Mama się wystraszyła, że taka kwota jest do zapłaty.”

Jeżeli by nawet zatem przyjąć, że groźba ta zaistniała – po czemu nie ma realnych podstaw – to została zrealizowana. Niezrozumiały zatem byłby fakt, że pozwany gdy ta groźba już nie istniała, nie tylko nie uchylił się od jej skutków, ale nadal do czerwca 2011 r. (k. 21) dokonywał spłat i to kwot według niego nienależnych.

Zasadnie też ocenił Sąd Okręgowy, że na podstawie treści wydruków wiadomości SMS nie sposób przyjąć, iż powód kierował groźby do pozwanego. Wiadomości te nie potwierdzają tym bardziej kierowania takich gróźb już w dacie i przed złożeniem oświadczenia z 8 czerwca 2010 r. Wydruki te dotyczą wiadomości z okresu od 18 lutego 2011 r. do 26 sierpnia 2011 r. (k. 95). – a zatem już po podpisaniu oświadczenia o uznaniu długu. Nie mogły więc wywołać u pozwanego obawy, pod wpływem której podpisał to oświadczenie.

W konsekwencji za niezasadny uznać należy zarzut naruszenia prawa materialnego. Nie ma podstaw do przyjęcia, by oświadczenie z 8 czerwca 2010 r. zostało podpisane przez pozwanego pod wpływem groźby w rozumieniu art. 87 k.c.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w punkcie 1 wyroku orzekając o kosztach postępowania zgodnie z treścią przepisu art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 6 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490).

Małgorzata Gulczyńska Jan Futro Ewa Staniszewska